POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol 26 - "Ostatnie dni"

SD_Bullet - 10 Październik 2007, 23:50
: Temat postu: Patrol 26 - "Ostatnie dni"
"Ostatnie dni"
U-BOOTY: VIIC/42 (1945) CZAS MISJI: 2 godz
23/03/1945 g. 6:00
POGODA: zachmurzenie umiarkowane, wiatr silny




W polowie marca 1945 roku z portu Wilhelmshaven kilka U-bootow wyplynelo w swoj ostatni wojenny rejs. Okrety mialy za zadanie patrolowoac wschodnia czesc morza polnocnego, ktorym plywaly alianckie konwoje z zaopatrzeniem dla swoich wojsk w Europie zachodniej. Skale ryzyka ataku na silnie chroniony konwoj potegowaly male glebokosci tego akwenu. Z lotnisk brytyjskich startowaly samoloty przystosowane do zwalczania okretow podwodnych. Czynniki te sprawialy ze Morze Polnocne stalo sie jednym z najwiekszych grobowcow U-bootow.
ZADANIE: konwoj zmierza w kierunku Europy zachodniej, choc jego kurs za pewne nie jest idealnie poludniowy. Konwoj jest ubezpieczany przez lotniskowiec wiec spodziewajcie sie samolotow.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
mission by SD_whiskey111



Bardzo ciężka misja !!!

pierwszy namiar od akustyka był z tyłu więc się tam skierowałem i odkryłem lotniskowiec :banan: płyne i płyne i jak już był blisko ni z tego ni z owego zaatakowały mnie samoloty :murek: więc w wielkim pośpiechu wprowadzam dane puszczam 2 rybki i oczom mym ukazały się ponownie samoloty :shock: po ich bombkach wywaliło mnie na 10 metrów!!! AWARYJNE ZANURZENIE!! Zaraz po nich już miałem nad łbem 3 DD :murek:
Lotniskowiec uciekł nietrawiony, wyszedłem na peryskopową i posłałem jeszcze 1 rybkę i 2 do DD. Niszczyciel poszedł na dno od akustyka 8-) a lotniskowiec znowu nie dostał :(
nie pozostało mi nic innego jak się szybko schować tak pięknie to zrobiłem że mój dziób nażarł się szlamu z dna :wow : znowu szok!! myślę sobie to już po mnie lecz nagle dziwna sprawa :P samoloty zrobiły nalot dywanowy i rozwaliły swoje DD :slon: (jak na załączonym obrazku) drugi chyba też oberwał bo odpłyną :)

miałem więc czas na wszelkie naprawy i przeładowanie torped chłopaków już nie było :-(
zostałem ja i Sygula.
Kierunek konwój właściwy pięknie dopłynąłem i znowu to samo samoloty mnie wykryły i walka z DD :murek: pod koniec posłałem 3 torpedki do merchów ale nic nie utopiłem :murek:

Po czasie wychodzę na obserwatora patrzę gdzie Syguła a koleś ryje glebę jak by to czarnoziem był. Pisze co robi nie odpisuje chyba usną :( Jak by było głębiej pewnie było by po nim ale widzę że śruby chodzą to znak że żył :lobuz:


Pozdrawiam !! 8-) :lobuz:

PL_Bullet --przeżył-- 3DD (1400, 1050, 1250)
sygula --przeżył-- bez zatopień
pablo107 --KIA-- bez zatopień
tu144 --KIA-- bez zatopień

>>>WYNIKI PATROLU<<<