POLISHSEAMEN

Wykaz Patroli - Patrol 7 - "Przypadkowa potyczka"

PL_Lisiu - 26 Październik 2007, 21:00
: Temat postu: Patrol 7 - "Przypadkowa potyczka"
07.10.2007r Godz. 21:45 - 23:45

Pogoda: Patrial
Godzina: 18:00
11 Września 1943 roku
Morze Arktyczne
100% konwoju przetrwało


Dowódcy DD:

Boolo: HMS Punjabi - ginie po trafieniu torpedy PL_Marco, ale wcześniej zdołał zatopić PL_Meriva :!
PL_Hubal: HMS Eskimo - podjął na początku misji "Sir Blankera" opuścił pole walki :slabe
PL_Piter07-71: HMS Beagle - dziewiczy rejs na DD, nie zatapia nic ale odnosi sukces gdyż doprowadza 100% konwoju :)


Dowódcy Sub:


PL_Meriv: U-47 - nowa krew, pierwszy patrol w multi, niestety trafił na Boola i skończył na dnie :hmm
PL_Marco: U-99 - wziął odwet za kamarada i stoczył zwycięskie starcie z Boolo, oraz wytrwał do końca w jednym kawałku :8)

=====================
PL_Marco napisał/a:

Nadchodzi jesień 1943 roku.
Dowództwo U-bootwaffe nakazuje wszystkim jednostkom znajdującym sie w rejonie morza północnego, zaatakowanie konwoju XP-32 podążającego do Murmańska.
Zwiad lotniczy , popełnia jednak błąd i źle przekazuje pozycje konwoju, wskutek czego, "Wilcze stado" zajmuje pozycje za konwojem.
Zamiast oczekiwanych transportowców, napotykają Grupe Dalekiego Wsparcia, wśród której, znajduje sie chluba Brytyjskiej Marynarki Wojennej , lotniskowiec "Victorious".
Jest godzina 18:00. Mimo fatalnych warunków atmosferycznych wciąż panujących na wodach morza północnego, dowodzący decydują sie na atak!

Noi sie rozpoczęło, "wystartowaliśmy" przed czołem konwoju, warunki były z jednej strony strasznie trudne (deszcz słaba widoczność, a przede wszystkim mapa, jak wiadomo w tych okolicach jest nieproporcjonalnie rozciągnięta). Ale były też dobre aspekty takie jak słaba wykrywalność DD. Meriv poległ pierwszy, Ja czaiłem się by w odpowiednim momencie zaatakować lecz gdy konwój zawracał musiałem gonić w wynurzeniu :! jakieś 7000m za DD :! Korzystałem z dobrodziejstw techniki Kriegsmarine dała nam radar i bardzo pomógł.

Gdy Boolo połapał sie co i jak ruszył do ataku. Dwaj doświadczeni dowódcy stanęli na przeciw siebie, pewnie nawet sie nigdy nie widzieli. :8) Niszczyciel czaił sie za swa ofiarą i czekał na błąd, napięcie rosło pierwsza salwa bomb w wodzie i natychmiastowa odpowiedz kapitana U-boota teraz albo nigdy, po chwili U-99 był już na peryskopowej, wyczekał moment odpalił akustyka i skrył się w głębinach. 30 sekund po tym jak torpeda opuściła WT było słychać potężną eksplozje. Dosięgła celu.

Zostało 1 vs 1 bez większych problemów udało mi sie storpedować lekki krążownik niestety 2 torpedy to coś za mało w tej edycji rankingu :schock 3 niestety chybiła. Nic tu już nie zdziałam zanurzenie i kurs na Bergen...


PS. Heh data misji do czegoś była zobowiązująca, dla niewiedzących zatopić Boolo to tak jakby zatopić HMS Hood-a :8)