| Cytat: |
| "Demony i blyskawice"
U-BOOTY: VIIB (1939) CZAS MISJI: 2 godz 03/07/1940 g. 1:30 POGODA: silne zachmurzenie, wiatr slaby Pierscien wokol Wielkiej Brytanii zaciska sie niczym petla na szyi. U-booty wybieraja teren swoich lowow z coraz to wieksza bezczelnoscia, atakujac flote handlowa coraz blizej jej portow macierzystych. Admiralicja brytyjska calkowicie nie przygotowana do takiego sposobu walki nie dysponuje dostateczna liczba niszczycieli mogaca zapewnic bezpieczenstwo swoim okretom. Bristol i Liverpool sa portami, z ktorych wyplywa najwieksza liczba statkow a eskorty jest ciagle za malo... ZADANIE: na trasie do portow Liverpool i Bristol kursuje ogromna ilosc statkow z zaopatrzeniem - atakujcie wszelkie wrogie handlowce. Czesto pojawiaja sie tez tam wieksze okrety wojenne. Musicie takze uwazac na jednostki panstw neutralnych. Pamietajcie iz za zatopienie jednostki neutralnej grozi rozstrzelanie... Powodzenia. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- mission by SD_whiskey111 |
) i oglądałem śmierć Mańka. Potyem zaatakowałem 2 małe tankowce... Pudło i niewypał (grrr....) Znalazłem się za konwojem. Po okolicy kraza DD... Zatopiłem małego tankowca i udało sie.... DD oddaliły sie (najwyraźniej uznały, że jestem gdzieś indziej) i udało mi sie zaatakowac jeszcze małego mercha... Potem jednak nadpłynął 1 DD. Wypingował mnie i taranem pokazał, że nie mam czego szukać płyciej niż 15 metrów... Uciekłem na 90 i tam przeczekałem ostatnie 15 minut... A szkoda, bo miałem 1 torpede i jeszcze jeden merch się nawijał...
| PL_maniek napisał/a: |
| Finek to ja waliłem z działa oświetleniowe, a nie DD flary |