| Cytat: |
| Hehehe... Długo szukałem artykułu, który potwierdziłby tezę...
U-21 Rekin (ten z sesji RPG) miał szanse w starciu z nowoczesnymi jednostkami. Dowód: http://www.altair.h2.pl/start-476 |
A dodam iż Szwedzi pracują nad kolejnym typem okrętu podwodnego.
| PL_CMDR Blue R napisał/a: |
| Cóz. Konwencjonalny okręt jest jednak cichszy... Zawsze można dać "cała stop" i milczeć, podczas, gdy w atomowym musi pracować system chłodzenia reaktora... |
| PL_Matrose napisał/a: |
| Łatwiej ukryć Klasyka niż Janka Atomówkę. Atomówka ciągle coś bełkocze bo chłodzi rdzeń, a klasyka jak coś to wyciszysz.
|
| PL_Matrose napisał/a: |
|
Zresztą Gothland tak jak i Kilo to okręty co pracują przy dnie na płytkim akwenie, a jak przy dnie i małej prędkości to łatwo im określić cel. |
| PL_Matrose napisał/a: |
|
Atomówce przypisane jest pływanie na dużych prędkościach |
| PL_Matrose napisał/a: |
|
bo w razie wykrycia (co jest bardziej prawdopodobne niż na klasyku) muszą jakoś uciec. Jak OP klasyk płynie 2w to jest nie do wykrycia |
) | PL_Matrose napisał/a: |
| ilniku elektrycznym), a OP musi go używać, aby płynąć w miarę prosto - moc utrzymać kurs i głebokośc. Może oczywiście osiąść na dnie... Ale co jeśli go przyssie? Wówczas tylko szasowanie... Które słychać z dala...
[quote="PL_Matrose"] jeszcze jak znajdzie prowizoryczną termoklinę to pozamiatane i ucieknie bo baterii starczy na ponad 400 mil przy prędkości 2w. |
. Dowódcy doskonale wiedzą jak wykorzystać OP konwencjonalnego i na pewno żaden nie podejmie walki jeżeli nie będzie miał odpowiedniego zapasu baterii i powietrza. Wiedzą też jak wykorzystać cichy okręt i właśnie te ćwiczenia pokazały, że klasyki to nie gówno złe i nie dobre
tylko porządna maszyna potrafiąca zamieszać w takim samym stopniu a nawet bardziej niż atomówka.
| PL_Matrose napisał/a: |
| Storm skąd wytrzasnąłeś mój cytat ten pierwszy w ostatniej szarej tabeli?
|
| PL_Matrose napisał/a: |
|
W dzisiejszych czasach silniki nie muszą ciągle pracować aby utrzymać okręt. Teraz komputer wylicza ile wody należy wpompować do, albo wypuścić ze zbiorników. |
| PL_Matrose napisał/a: |
|
Błędy w przeliczeniach są minimalne. Mowa w artykule jest, że USA nie radzi sobie z konwencjonalnymi OP, ponoć kiedyś Orła chcieli odkupić żeby prowadzić na nim takie ćwiczenia. |
| PL_Matrose napisał/a: |
|
Za każdym razem kiedy czytam: A na ile baterii i powietrza starczy? to kisnę razem ze swoimi trocinami . Dowódcy doskonale wiedzą jak wykorzystać OP konwencjonalnego i na pewno żaden nie podejmie walki jeżeli nie będzie miał odpowiedniego zapasu baterii i powietrza.
|
| PL_Matrose napisał/a: |
|
Wiedzą też jak wykorzystać cichy okręt i właśnie te ćwiczenia pokazały, że klasyki to nie gówno złe i nie dobre tylko porządna maszyna potrafiąca zamieszać w takim samym stopniu a nawet bardziej niż atomówka. |
| Storm napisał/a: |
| To oznacza, że wcześniej czy później kapitan tego (np konkretnie Kilo) okrętu usłyszy torpedy zmierzające z dużą prędkością w jego kierunku. Co wówczas powinien on zrobić? |