POLISHSEAMEN

Pytania i odpowiedzi - Znikające statki?

Piotraspik - 21 Styczeń 2009, 21:13
: Temat postu: Znikające statki?
Witam wszystkich podwodniaków.
To mój pierwszy post tutaj.

Od dłuższego czasu gram w Silent Hunter III ( 72% realizmu ).
Mamy rok 1942 - Marzec. Okolice Gibraltaru, Sonarman melduje mi kontakt, 4 okręty wojenne w kupie. Standardowa procedura podejścia. Poszczęściło mi się, 2 z nich to destroyery, jeden KING GEORGE V BATTLESHIP i jeden NELSON BATTLESHIP.
Dwa destroyery mnie wykryły, wezwały trzeciego na pomoc - wszystkie posłałem na dno. Dopłynęły kolejne dwa które na mnie polowały. NELSON dostał jedną torpede. Widoczność słaba więc grube ryby zniknęły mi z pola widzenia i kierowały się na E. Dwa destroyery bawiły się ze mna w kotka i myszke, przeładowywałem właśnie na nie dwie torpedy lecz odpuściłem i cichutko jak myszka czekałem aż odpłyną. Chwile to zajeło, wciąż na sonarze miałem 4 kontakty ( destroyery i nasze dwie grube ryby ). No więc wynurzenie, kurs E i gonitwa. Nelson z dużym przechyłem na lewą burte po moim trafieniu. Po jakimś czasie gonitwy, koontrolne zanurzenie żeby sprawdzić czy mam je w zasiegu. I tu KLOPS. Jeden kontakt na E, trzy na S.
W tym momencie save.
I tu pojawia się problem. Gdzie nie popłynę to tymi kontaktami okazują sie zwykłe destroyery. A gdzie pancerniki? Rozpłynęły się?
Może macie jakieś pomysły? Bo to statki warte grzechu, tymbardziej że torped wciąż u mnie dostatek :))
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Nokturn - 22 Styczeń 2009, 01:48
: Temat postu: Re: Znikające statki?
Bywa:D Kiedys zabawialem sie z konwojem we mgle (widocznosc jakies 500 metrow). Przy takiej fali nawet asdic nie działa więc można szaleć. W zanurzeniu slyszałem śruby jakiejś większej bestii na namiarze 001. Po krótkiej pogoni wyłoniła się rufa tankowca T3. Posłałem węgorza i czekam. Zobaczyłem rozbłysk bardziej przypominający ekspozje nuklearną niż torpedy i tanker zniknął z ekranu:
PL_CMDR Blue R - 22 Styczeń 2009, 10:23
:
Pewnie dopłynęły do ostatniego punktu nawigacyjnego (o czym świadczy, że to tuż pod Gibraltarem było)*. Wtedy w grze jednostki znikają. Kiedyś przedłużyliśmy grę rankingową.. I konwój dotarł do ostatniego punktu. Graczowi sprzed peryskopu się rozpłynął.


*
W kampanii ZWYKLE (nie zawsze) jest ustalone, że gdy dopływa do ostatniego punktu, znika, i pojawia się jako nowa jednostka, która stoi na kotwicy**. Sprawdź w Gibraltarze, czy nie stoi na kotwicy. Inna sprawa to to, że pojawianie się nowych jednostek realizowane jest w pewnej odległości od gracza i nie wiem, co się stanie, jak gracz będzie w danym miejscu w chwili X... Czy pojawienie się opóźni, czy się nie pojawi. Jak nie będzie, to oddal się od Gibraltaru na kilkaset kilometrów i wróć... Ale nie gwarantuje to sukcesu.


**
Teoretycznie powinno być ustalone, że jak jednostka zatonie, to pojawienie się nowej jednostki tej klasy jest zatrzymane. Ale czasami twórcy zapomną...
Piotraspik - 22 Styczeń 2009, 16:46
:
Niedaleko znaczy 40km od Gibraltaru. Popłynąłem do portu a tam pusto :| Strasznie zawiedziony jestem, tymbardziej, że czytając wasze wypowiedzi rzadko kiedy trafia się jakiś pancernik - a tu dwa duże a jeden już kuśtyka. Zrobiłem błąd, że postanowiłem najpierw pozbyć się eskorty żeby spokojnie podejść nie nękanym. Mogłem zaryzykować i robiąc uniki podpłynąć pod te dwie jednostki. Szkoda - teraz już nawet save który zrobiłem przed rozpoczęciem jakichkolwiek działan mi zniknął :( Mam tylko ten o którym pisze w pierwszym poście.

Trace nadzieje na znalezienie tych jednostek.
PL_CMDR Blue R - 22 Styczeń 2009, 17:32
:
Piotraspik napisał/a:
. Zrobiłem błąd, że postanowiłem najpierw pozbyć się eskorty żeby spokojnie podejść nie nękanym. Mogłem zaryzykować i robiąc uniki podpłynąć (...)



A nie prościej zachować się "historycznie"?
Tzn. Podejść niezauważonym, zaatakować i wydostać się równie niezauważonym?

Gdyby historycznie kapitanowie mieli takie możliwości, jak zatapianie eskorty (nawet ich akustyki nie były tak skuteczne). Dlatego oni starali się ich ominąć i w razie wykrycia nie podpływali robiąc uniki, tylko uciekali.

Spróbuj. Wyjdź przed grupę, zanurz się, nisko peryskop, płyń cicho... Zobaczysz uda się... 2 DD łatwo obejść....
PL_Markow - 22 Styczeń 2009, 23:44
:
... tak jak pisze kolega , po cichutku ja tak zrobilem , boczkiem przy samymm dnie , płytko było , potem można sie spodziewać siatek ale dziura się znajdzie a wtedy pancernik Twój
SH3+GWX2.1 teraz GWX3
Gibraltar
po drodze upolowałem frachtowca i kuter torpedowy potem peryskopowa i cichutko w stronę portu Gibraltar. Czy się uda nie wiem , był środek dnia , mało patroli , może dam rade .

Raport z patrolu i foty Nelsona , portu nie zwiedziłem bo byłem po przeciwnej stronie w głębi zatoki bo tram właśnie zakotwiczony był pancernik ,
Poszły 4 torpedy, potem zwrot i z rufy 1 , zwrot i 2 z przodu zwrot 1 z rufy , UCIECZKA tą sama drogą. Dziwna sprawa bo siatki były ale na tyle głębo że pokonałem ja płynąc na peryskopowej a jak wystawiałem peryskop to usłyszałem wycie syren
, tak jakby sygnał alarmowy tyle że nie wiem z jakiego kierunku z bukrów na brzegu czy z pancernika.
Piotraspik - 23 Styczeń 2009, 08:57
:
Pewnie, że lepiej 'historycznie' i taki miałem zamiar, ale nie postarałem się chyba bo wykryli mnie. Więc doszło do bitwy z destroyerami.