A kto powiedział że TYLKO mi? Bo tylko ja o tym napisałem?
- nie mogłem otrzymywać zgłoszeń
Gracze nie mogli otrzymywać kontaktów
- nie mogłem wysyłać zgłoszeń
Gracze nie mogli wysłać zgłoszeń
Co do lagów - ja rozumiem, że czasami sub skacze ale jak sub znika lub się pojawia, a jego parametry są cały czas "nieznane" to trudno wykonać jakiś sensowny atak, czy nawet namiastkę.
A poza tym, to raczej nie zdarza się aby suby zatopiły całkowicie konwój wraz z eskortą bez strat własnych... ale to tylko tak przy okazji.
PL_Lisiu - 5 Marzec 2009, 07:22
:
Panowie tak na przyszłość i na wszelki wypadek:
| Cytat: |
| WARUNKI PRZERWANIA GRY RANKINGOWEJ
Gra przestaje być uznawana za grę rankingową i zostaje przekwalifikowana na sparing lub przerwana w chwili gdy: 1. Minimum 50% obecnych w grze dowódców zgłosi na kanale ogólnym fakt zaistnienia lagów. 2. Lagi te zostaną zgłoszone przed rozpoczęciem walki (tzn. przed zatopieniem pierwszej jednostki) 3. Minimum 50% graczy zostanie rozłączonych lub wyrzuconych z gry. Patrz pkt. 5 |
dla zainteresowanych:
> > > REGULAMINY GIER RANKINGOWYCH < < <
PL_jaruzelski - 5 Marzec 2009, 12:53
:
o ile mi wiadomo nikt nie zgłaszał lagów
PL_Pawel - 5 Marzec 2009, 17:09
:
W pełni popieram wypowiedź PL_Andrev'a gdyz lag był przeogromny.... Tyle ze my dowódcy DD dalismy dupy bo moglismy przerwac gre i Suby juz nie byly by takie usmiechniete
Suby w pełni wykorzystały nasza glupote... Jaruzelski co Ty taki zdziwniony jestes? na vento jak rozmawialismy po patrolu (Ja, Anakin i Ty byles na kanale) o wszystkim sie dowiedziales, opowiadalem np: ze nie mogłem otrzymywac od kolegow na innych DD zadnych wiadomosci o subach... ścigalem was na slepo... Nie widzialem zadnych subow na mapie (pomimo wczesniej wysylanych raportach przez wszystkie DD) ... tutaj ukłon w strone PL_Grzywki gdyz on kierowal mnie o ile stopni mam skrecac moim DD... no ale niestety po omacku nikt by za duzo nie zdziałał wiec i ja zostalem poczestowany torpeda przez Tomka 
Pzdr
PL_anakin9 - 5 Marzec 2009, 17:30
:
Lisiu dobrze mowi
regulamin - bylo zgloszone podczas gry? NIE - wiec po co ta dyskusja?;)
natomiast od strony subow nie dzialo sie nic zlego , tylko te DD jakies takie glupie byly hehe , zadne merchy mi nie skakaly.
PL_CMDR Blue R - 5 Marzec 2009, 17:34
:
| Cytat: |
| Suby w pełni wykorzystały nasza glupote... Jaruzelski co Ty taki zdziwniony jestes? na vento jak rozmawialismy po patrolu |
A więc ma rację. Bo on mówi (patrząc na regulamin) o patrolu. Nie zgłosiliście podczas patrolu, trudno. Wasza strata. Raz też tak miałem.
Zgłaszam lagi (jestem na dole). Odpowiedź z góry, że nie ma. Gramy dalej. Wszedłem do konwoju. I wtedy dopiero zgłosili lagi i... część przerwała grę, pomimo mojego protestu... I rozeszli się, nie informując reszty. Patrol zakończył się i wysłałem tabelę do zrobienia raportu (nie miałem wtedy jeszcze uprawnień do raportowania)... Było małe spięcie... I co wtedy powiedział osądzający? <Boolo o ile mnie pamięć nie myli>
DD mówią, że zgłaszali lagi sobie na Ventrillo, a nie podali tego subom, gdy był czas? A więc sami są sobie winni.
Po to jest ten punkt o lagach, aby z niego korzystać. Ale jak nie skorzystaliście, to gdy zacznie się torpedowanie na masową skalę, to jest ostatnia szansa. Zgłosić, co się dzieje. Ale jeżeli PO patrolu, albo PO śmierci DD zgłasza się lagi, to trochę za późno... Bo jeden z graczy mi kiedyś powiedział, że punkt z lagami jest punktem zapalnym. Niektórzy chcą go nadużywać, aby zatuszować swoje błędy... Podobny przykład był kiedyś w PR... Byli hości, którzy jak zginęli... zrzucali grę na pasek, aby porozłączało innych (SH3 ma wtedy mniejszy priorytet i może rozłączać graczy, gdy procek/łącze nie wydoli)... I pamiętam, że była "nagonka" na takich, aby problem rozwiązać... Tak samo tutaj... Jeżeli nie dogadacie się polubownie, to racja jest po stronie subów... Bo skąd mają wiedzieć, czy naprawdę tak było, czy ktoś nie chce "retuszować" prawdy? Nigdy nikt się tego w pełni nie dowie... I czytałem wiele o innych problemach. Kiedyś byli gracze, co się rozłączali, aby uniknąć strat (jeszcze przed czasami KIA LICZONY)...
I dlatego są 2 wyjścia (przynajmniej ja tyle widzę):
a) Gracze na subach uznają, że patrol był nieuczciwy i wniosą o jego anulowanie (podkreślę: Gracze na subach. Gracze na DD nie zgłaszając lagów na dół, odebrali sobie głos)
b) Patrol zostanie uznany.
Innej opcji nie widzę.... Gdyż dochodzi do ryzyka naciągania prawdy dla punktów...
PL_jaruzelski - 5 Marzec 2009, 17:38
:
Paweł nie zrozumiałeś mnie chodziło mi że na poczatku gry nie mowiliscie o lagach wiec gralismy normalnie dalej. Gdyby to było zgłoszone ta jak przewiduje regulamin to nie było by w ogole dyskusji.
PL_Andrev - 5 Marzec 2009, 17:43
:
| PL_anakin9 napisał/a: |
| Lisiu dobrze mowi regulamin - bylo zgloszone podczas gry? NIE - wiec po co ta dyskusja?;) |
Dziwne trochę. Bo ja się połapałem o lagach dopiero po tym, jak "niby" torpedy szły.
Następnym razem będę krzyczał od razu na początku patrolu...
IMHO, jak są totalne przegięcia typu brak odczytu na mapie, znikające jednostki czy kontakty to gra powinna być odwołana, bo co to za ranking, skoro np. host nie ma lagów i mu to wisi że inni mają przeboje?
Dlaczego nie krzyczałem wcześniej? Dlatego, że pod tą postacią lagów jeszcze nie znałem - dotychczas jednostki mi tylko "skakały" lub podawały nieprawidłowe wskazania co aż tak flustrujące nie było. Ale BRAK czy ZNIKANIE uważam za przegięcie totalne.
Ale to nie ja jestem adminem.
PL_Pawel - 5 Marzec 2009, 18:01
:
Suby zatopiły to co zatopiły i koniec dyskusji
jako stały gracz na subie wątpie ze którykolwiek z subów chciałby wnieśc jakikolwiek sprzeciw... 
Niczego nie mozna zmienic Patrol rankingowy był i tyle...
PS: mozna zamknąć temat ?
Pzdro
PL_Andrev - 5 Marzec 2009, 18:19
:
| PL_Pawel napisał/a: |
| Suby zatopiły to co zatopiły i koniec dyskusji |
Wygranym chwała, a zatopionym wała, no ale przynajmniej mieliście swój dzień...
PL_U-99 - 6 Marzec 2009, 05:41
:
| PL_Andrev napisał/a: |
|
Wygranym chwała, a zatopionym wała, no ale przynajmniej mieliście swój dzień... |
Ja to miałem dużo szczęścia. Moi podwodni towarzysze od początku patrolu poszli na 5 biegu w kierunku konwoju, a jak go już dopadli, to go rozproszyli w każdym możliwym kierunku. To doprowadziło do tego, że jeden z transportowców sam mi wyszedł przed wyrzutnie. No głupio było nie korzystać
