POLISHSEAMEN

Książki, zdjęcia, filmy wojenne oraz ciekawostki historyczne - Jak to się robi na okręcie podwodnym

Ericsson - 22 Październik 2005, 12:17
: Temat postu: Jak to się robi na okręcie podwodnym
I mała zagadka. Co to jest?
A - Wyrzutnia bomb głebinowych
B - Stawiacz min
C - Stanowisko przemyśleń taktyczno-strategicznych
-Egon- - 22 Październik 2005, 16:04
:
Apropo tego kibelka to kurde w das boot mieli go w srodku okretu (i nawet jak byla kolejka do niego to nie pokazali ze szli na zewnatrz) czy to znaczy ze zdjecie pochodzi z jakiegos typu II ? ;)
McQ1 - 22 Październik 2005, 21:04
:
Jednak w książce Okręt, jeśli dobrze pamiętam było chyba coś o załatwianiu sie na mostku... :hmm . PL_Ericsson, myślę, że odpowiedzi A, B, C sa wszystkie prawidłowe :D :D
Sever - 23 Październik 2005, 09:27
:
a co jak komus sie chce w zanurzeniu :)
w galoty?
Bahr - 23 Październik 2005, 16:26
:
hehe, panowie, przecież w okręcie też była toaleta ;) . No, oczywiście mozna było z niej korzystac do głębokości (chyba) 25 metrów - Głebiej po spuszczeniu wody byłoby tylko "chlup' i do wnętrza wdziera się nieproszony Atlantyk :lol

Pozdro, Bahr
PL_U-96 - 23 Październik 2005, 17:55
:
Jesli to 2-jak to byl tam jeden kibel a na 100% w kiblu byly zapasy zarcia w zwiazku z tym jak widac na zalaczonym zdjeciu widac:)
PL_Sheep - 23 Październik 2005, 23:32
:
Moim zdaniem to nie jest zdjęcie z okrętu podwodnego. A tym bardziej z typu II powód moim zdaniem prosty. Przecież na tych okrętach nie bło relingów wykonanych z rur tak jak to tu jest zaprezentowane. (poza kioskiem ale tam były okrągłe). Co wy na to?
PL_Hartmann - 24 Październik 2005, 09:46
:
Ja bym odpowiedzial A,B i C :) Zgodzilbym sie z Sheepem, choc na pokladzie byly relingi z rur, co prawda niewielkie, ale byly.
PL_maniek - 24 Październik 2005, 11:19
:
jezel to jest U-boot ( w co wątpię) to tylko typ IX, proszę zwrócić uwagę na mocowanie relingu do pokładu
PL_Rapciu - 24 Październik 2005, 19:17
:
ZDECYDOWANIE STAWIACZ MIN :D
PL_Teo - 25 Październik 2005, 15:21
:
i
Zgadzam się to napewno STAWIACZ :bum: MIN
Sever - 25 Październik 2005, 15:59
:
i wyrzutnia bomb głebinowych i stanowisko przemyslen w jednym :)
PL_maniek - 7 Listopad 2005, 15:29
:
Zakończę temat kibla na U-boocie. były 2 sztuko na ubootach, z tym ,że do użytku pozostawał jeden.
PL_maniek - 7 Listopad 2005, 15:48
:
Oczywiście dopuszczalna głębokość, zezwalająca za uzywanie kibla wynosiła 25-30 m.
Było to dosyć skomplikowane uządzenie Sedes połaczny był z wyjściem za burtę grubościenną rurą, zaopatrzoną w 2 zawory, jeden- wlotowy przy sedesie, drugi -wylotowy przy samej burcie. Po zapełnieniu kibla wiadomą substancją, otwierano zawór wlotowy i spłukiwano ( ręczna pompą widoczna na focie) do owej wytrzymałej rury. Następnie zamykano zawór wlotowy i otwierano wylotowy, sprężonym powietrzem wystrzeliwano zawartość za burtę, Później zamykano zawór wylotowy i wówczas należało ostrożnie!!! i powoli odpowietrzyć cały system. Tradycją było, że nowemu załogantowi nie udzielano instruktazu odnoście obsługi w/w sprzętu, skutek mozna śmiało przewidzieć, Gdy delikwent zakończył ową czynność, i nie odpowietrzejąc rury otworzył zawór wlotowy, panujące wewnatrz niej ciśnienie równe ciśnieniu na zewnątrz okrętu, tj o kilka-kilkanaście Atm.wyższe niż w pomieszczeniu, rozpylało jego własne gówna, po całym sraczyku i delikwencie. przy wymiarach pomieszczenia 0,5x1x1,6 nie było gdzie się uchylić, czy schować
jatzoo - 7 Listopad 2005, 20:39
:
Cytat:
Zakończę temat kibla na U-boocie. były 2 sztuko na ubootach, z tym ,że do użytku pozostawał jeden.


W II-kach był tylko jeden...
PL_maniek - 7 Listopad 2005, 20:59
:
Na II ok tylko jeden, miałem na myśli od VII w górę
PL_U-96 - 7 Listopad 2005, 21:00
:
Pewnie na XXIII tez jeden mieli
PL_maniek - 7 Listopad 2005, 21:10
:
przeglądając materiały nigdzie nie znalazłem wzmianki o kiblu na typie XXIII, sprawdzę to dokładniej, ale wychodzi na to, ze był tam kibel taki jak Eryk pokazał na początku postu
pozdr

[ Dodano: 08-01-2006, 17:17 ]
Witam panów ganiając po necie znalazłem oryginalna instrukcję obsłubi sracza na uboocie.
PL_CMDR Blue R - 27 Wrzesień 2006, 20:53
:
PL_maniek napisał/a:
Oczywiście dopuszczalna głębokość, zezwalająca za uzywanie kibla wynosiła 25-30 m.
Było to dosyć skomplikowane uządzenie Sedes połaczny był z wyjściem za burtę grubościenną rurą, zaopatrzoną w 2 zawory, jeden- wlotowy przy sedesie, drugi -wylotowy przy samej burcie. Po zapełnieniu kibla wiadomą substancją, otwierano zawór wlotowy i spłukiwano ( ręczna pompą widoczna na focie) do owej wytrzymałej rury. Następnie zamykano zawór wlotowy i otwierano wylotowy, sprężonym powietrzem wystrzeliwano zawartość za burtę, Później zamykano zawór wylotowy i wówczas należało ostrożnie!!! i powoli odpowietrzyć cały system. Tradycją było, że nowemu załogantowi nie udzielano instruktazu odnoście obsługi w/w sprzętu, skutek mozna śmiało przewidzieć, Gdy delikwent zakończył ową czynność, i nie odpowietrzejąc rury otworzył zawór wlotowy, panujące wewnatrz niej ciśnienie równe ciśnieniu na zewnątrz okrętu, tj o kilka-kilkanaście Atm.wyższe niż w pomieszczeniu, rozpylało jego własne gówna, po całym sraczyku i delikwencie. przy wymiarach pomieszczenia 0,5x1x1,6 nie było gdzie się uchylić, czy schować


Nie no.... Fala w pełnym tego słowa znaczeniu....