Zyziu co tak mało? eskorta cie polubiła?
PL_Cmd_Jacek - 1 Październik 2009, 16:07
:
Z dziennika działań bojowych U-62
17:00 – pogoda się pogarsza, fale nie pozwalają na przygotowanie działa do ataku. Kierujemy się na konwój gdzieś na N. Widać naszych kolegów po prawej burcie.
17:15 – we mgle widać rozbłyski pocisków, niszczyciel wypływa z mgły, zanurzenie, na szczęście na nie zauważył
17:25 – niszczyciele rozpoczęły polowanie, omijamy je łukiem kierując się na odgłosy konwoju. Coraz ciemniej na zewnątrz.
17:32 – torpedujemy wyłaniający się z ciemności trampowie, jest coraz ciemniej, jakby ktoś atrament rozlał, a może ropa rozlała się i zapaskudziła peryskop ???
17:35 – otrzymujemy informację o zatopieniu PL_Murin
17:41 – słyszymy transportowce, ale nic nie widać. Na szczęście DD-ki oświetlają okolice i zauważamy w odległości 1400m LST – tonie w kłębach dymu
17:56 – strzał 2 torpedami w kolejny transportowiec – obie w celu – tonie
18:05 – tuż przed nosem przepływa przybrzeżny tankowiec, prawie nas staranował
18:13 – strzał z rufowej wyrzutni w kolejny wyłaniający się kształt – zatopiony mały transportowiec.
18:20 – obok nas kręcą się niszczyciele, konwój się oddala odchodzimy kursem na NW
18:40 – wynurzenie i ładowanie akumulatorów
------------------
misja bardzo wkurzająca - kompletnie nic nie było widać. Lampiłem w ten monitor i nic. Po raz pierwszy cieszyła mnie obecność DD-ków, a w zasadzie ich reflektorów.
sOnar - 1 Październik 2009, 16:11
:
Jacek. Wiesz że ubooty atakowały nocą. Ta misja to symuluje więc się nie wkurzaj
Ciemno było jak w d....ie. Mimo to grało się ok. Nie wiadomo skąd przyleciały na mnie dwa dedeki i obgrzmociły do 20 procent kadłuba. Wiałem na ile elektryki pozwoliły. Potem sprzątnąłem jednego z nich. Drugi zaś poleciał za kimś innym - dzięki boziu.
Po drodze sprzątnąłem ORE CARRIERA i przykleił się następny duduś. Po wielu unikach sprzątnąłem i jego ale mi cholery nie zaliczyło jak w poprzednim patrolu... ech...
Konwój przeszedł. Wyszedłem na powierzchnię. Zobaczyłem w mroku uboota. Zrozumiałem że to nie mnie goniły... ale przy okazji wykrywały. Kim był ów tajemniczy uboot widmo w mroku - nie wiem. Wiem że długo mi się dostawało 'przy okazji'
Patrol nareszcie zaliczony na surv. Było ciężko ale przeżyłem jakimś cudem bo obława była bogata... bo 'grzali' jak nienormalni...
PL_Cmd_Jacek - 1 Październik 2009, 16:52
:
