POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol 23 - Operacja Jupiter - W południe

PL_Cmd_Jacek - 18 Październik 2009, 22:54
: Temat postu: Patrol 23 - Operacja Jupiter - W południe
Patrol 23 - Operacja Jupiter - W południe

Cytat:
"Operacja Jupiter - W południe"
U-Booty: VIIB (1943) lub VIIC (1943), Czas misji 2,5h
1 III 1943 g. 11:00 Pogoda: Średnie zachmurzenie. Popołudniu spodziewane opady.
--- TŁO HISTORYCZNE ---
Dnia 12 sierpnia 1942 w Moskwie, Churchill i Stalin spotkali się po raz pierwszy. Zaproponowano wtedy pomysł inwazji na północne ziemie okupowanej Norwegii. Plan ten, choć nigdy nie wdrożony, przeszedł do historii, jako Operacja Jupiter.
A co by było, gdyby jednak udało się zrealizować te plany ?
--- ODPRAWA ---
Dziś rano nasza dzielna Ubootwaffe zadała poważne straty nieprzyjacielowi. Nie zniechęciło to jednak Anglików do rezygnacji ze swoich planów ataku. Zbliża się ku nam flota desantowa. Wywiad donosi o potężnym zgrupowaniu statków ochranianych przez 2 grupy wsparcia. Nakreśliliśmy przewidywany kurs i rozstawiliśmy nasze okręty na ich drodze. Jesteście częścią linii Walkiria.
POWODZENIA!
PL_Cmd_Jacek

v.1
(05/09/2009)


W patrolu udział wzięli:

Sygula1 - KIA

ORP Burza 1398 GRT - jak mogłeś :||
Tanker T3 11865 GRT
--------------------------------
razem: 13263 GRT

Pablo107 - SURV - gratulacje, jako jedyny przeżył
Fleet Auxilary Ammunition 7360 GRT

Cpt.McClane - KIA
LST 2131 GRT

Kolczasty - KIA
bez zatapiania

PL_Cmd_Jacek - KIA
HMS Malaya - 28000 GRT

PL_Marco - DISC (KIA nieliczony)
bez zatapiania

---------------------------
Zaczęło się od rozłączenia Marco, tak więc nie brał udziału w akcji. Skierowałem się w kierunku podanego namiaru i po pewnym czasie zaczęły dochodzić do mnie meldunki o dymie na horyzoncie. Część z nas szła na powierzchni i DD-ki to zauważyły. Pierwszy poległ Kolczasty, zaraz potem McClain, który zdążył jeszcze zatopić LST.
W międzyczasie Syguła, zaczął szaleć topiąc tankowca, lecz nie mogąc się zdecydować na kogo wysłać torpedy ( na DD-ki, czy też na BB), poległ w końcu na dnie, zabierając swoje rybki ze sobą. Mnie udało się wedrzeć w środek konwoju i przyczaiłem się na pancernika. Wsadziłem mu 4 torpedy i poszedł na dno. Niestety kontratak eskorty był błyskawiczny i bezlitosny - efekt skończyłem w żelaznej trumnie.
Jako jedyny na placu boju pozostał Pablo, zatopiwszy statek amunicyjny, został zaatakowany przez 5 eskortowców. Kolejny raz pokazał kunszt dowódcy i wymknął się z zasadzki.
PL_Andrev - 19 Październik 2009, 08:55
:
Na tych screenach ten dym wygląda naprawdę odjazdowo...
PL_bejkolczasty - 19 Październik 2009, 13:26
:
Powiem tak mimo tego że nic nie zatopiłem, przyjemnośc z grania była naprawdę fajna .
PL_tes - 19 Październik 2009, 14:17
:
Szygula po raz drugi ostrzezenie, za zatopienie polskiego okretu. Jeszcze raz i trzeba bedzie przedsiewziasc jakies kroki przeciwko temu Panu. :lol :lol
PL_Pablo107 - 19 Październik 2009, 18:23
:
Na początku patrolu obrałem niezbyt dobry kurs w stosunku do konwoju, i niestety znalazłem się w dość rozpaczliwej pozycji do strzału. Udało mi się zatopić okręt amunicyjny z odległości 3 km, i przyznam się bez bicia że miałem dość dużo szczęścia, ponieważ zidentyfikowałem go jako Empire Celt Tanker :schock Później zauważyła mnie fregata i zaczęła się ucieczka spod gradu bomb głębinowych. Na koniec patrolu kiedy już byłem na obserwatorze zauważyłem, że koło mnie stał nieruchomo frachtowiec. Nie chciałem ryzykować przeładunku torped przy tej chmarze DD-ków, pazerny dwa razy traci :)