POLISHSEAMEN

Ogólnie o Silent Hunter III - Zmiany w ranku?

PL_Andrev - 29 Listopad 2009, 20:39
: Temat postu: Zmiany w ranku?
Zastanawiałem się nad rankiem do SH3...

Problemy które widzę:
- powtarzalność misji
- zdecydowana różnica poziomów trudności w misjach
- różnica trudności w zależności od ilości graczy biorących udział w patrolu
- zastrzeżenia do sposobu liczenia wyników
- problem ilości patroli od których gracz jest liczony

Jest więc wyjątkowo dużo zmiennych które mogą wpływać na wynik. Szczególnie dotyczy to misji z 1940 / 1944. Nie wiem czy autorzy zdają sobie z tego sprawę, ale zatopienie 10.000 BRT w 1940 pod okiem "competent" a zatopienie 3.000 w 1944 pod okiem "elite" powinno być chyba inaczej nagradzane - adekwatnie do stopnia trudności. Jedną z metod jest robienie kilku wersji (np. misje dla wyłącznie 6 graczy), zwiększając z biegiem lat nie tylko poziom eskorty ale także tonażu statków w konwoju. Inną metodą jest współczynnik W oparty o ilość DDków ich poziom i rok w stosunku do wielkości konwoju - ostateczny wynik byłby kształtowany w oparciu o BRT * W.

Są to metody mimo że uczciwe to dość skomplikowane ograniczające w istotny sposób wyobraźnię autorów (niektórzy lubią historyczną dokładność "aż do bólu") - dlatego chciałbym wyjść z inną propozycją, NIEZALEŻNĄ od warunków / roku misji.


Ilość misji
Załóżmy, że ranking planujemy na 3 miesiące (90 dni). Dobieramy zestaw misji 90/3.5 = 26 misji, które będą tylko i wyłącznie grane podczas obowiązującego rankingu (teoretycznie wychodzi że część misji będzie grana 4 razy, ale często się zdarza że nie ma chętnych w dany dzień, więc liczba ta spadnie do około 3.

Pytanie: po co grać każdą misję 3 razy?

Ograniczona ilość misji ma za zadanie precyzyjnie kontrolować misje które już były grane eliminując je - czyli ta sama misja będzie grana dopiero PO wszystkich innych, pozostałych 25 misjach w pakiecie.

Jest jednak wada - mała różnorodność, ale jest w tym ukryty cel.


Kiedy gracz jest rankingowy
Mamy więc ustalone 26 misji. Są to misje podstawowe, których zaliczenie jest KONIECZNE do tego, aby gracz był rankingowy. Czyli gracz musi je wszystkie przepłynąć, szczególnie że są one powtarzalne minimum trzy razy każda.

Może się jednak zdarzyć że gracz nie nie popłynie części misji z uwagi na przypadki losowe, brak czasu, przypadek. Wtedy proponuję wpisywać KIA liczony.

Zaletą takiego rozwiązania jest to, że graczowi zawsze będzie się opłacało popłynąć daną misję, bo a nuż uzyska lepszy wynik niż KIA. Nie będzie przypadków, że gracze zmówią się "bo ta misja jest powalona to jej nie gramy". Zapewni to też równe szanse wszystkim graczom, gdyż każdy ma do zaliczenia taką samą ilość tych samych misji, w których mogą uzyskać znacznie lepszy wynik niż tylko KIA.


Powtarzalność misji
Po co powtarzać misje i to po kilka razy?
Cóż, misje i tak i tak są powtarzalne, a dzięki kontroli "sezonowości" danej misji spadłaby jej częstotliwość. Ale skoro gracz już ją "zaliczył" to po co dalej powtarzać misję?

Tutaj byłby ukłon w stronę graczy pragnących testować różne techniki ataku, a także dla tych uważających że system liczenia jest "do niczego".

Jedną z propozycji jest sposób "na ostatniego" - czyli liczy się ostatni wynik z danej serii tej samej misji. W tym przypadku dla wyników:
1. KIA
2. 7000 BRT
3. 4000 BRT
wynikiem ostatecznym byłby 4000 BRT (wynik osiągnięty w ostatnim patrolu).
Metoda je doskonale pasuje do braku danego patrolu przez gracza, który jako niegrany miałby stale status KIA. Atutem jest to, że gracz może próbować poprawić swój wynik dla danej misji - ale może sobie też zaszkodzić. No ale może sobie też "odpuścić" grę w ostatnim - trzecim patrolu utrzymując wysoki wynik dla tej misji.

Inną jest metoda średniej z misji. W przypadku wyniku
1. KIA
2. KIA
3. KIA
Wynik ostateczny to KIA, natomiast w przypadku:
1. KIA
2. 7000 BRT
3. 4000 BRT
wynikiem ostatecznym byłoby 1/3 KIA + 3667 BRT.
Brzmi na pozór śmiesznie, ale cóż złego w napisaniu że ilość patroli przeżytych to 1/3, skoro i tak i tak jest to przeliczane na rzeczywistą ilość punktów? Metoda ta również zachęca do powtórzenia misji, mimo że zyski z powtórzenia misji nie są tak duże (ale straty też nie).


A co dalej?
Przede wszystkim równe szanse i możliwość poprawienia wyniku dla graczy biorących częsty udział w patrolach (taki bonus dla stałych uczestników).
Mając już wynik z 26 patroli od każdego z graczy (nawet jeśli część jest niegrana) mamy uczciwy obraz możliwości (no może nie do końca uczciwy, bo za niegrany patrol należy się KIA), promujący powtarzalność udziału w rankingu.
A wyniki Jacek i Finek (lub Finek i Jacek) biorą do wora i liczą sobie według własnego widzimisie (znaczy wzoru)...
PL_CMDR Blue R - 29 Listopad 2009, 21:28
: Temat postu: Re: Zmiany w ranku?
Cytat:
Zastanawiałem się nad rankiem do SH3...

Problemy które widzę:
(...)
- zastrzeżenia do sposobu liczenia wyników


Na wstępie tylko dopiszę jeszcze jeden punkt i skomentuję 1:
-zróżnicowany poziom graczy na misji

A co do liczenia... Owszem, słyszałem o tym zastrzeżeniu. Ale nikt na forum (poza tobą teraz) nie zgłosił żadnych propozycji zmian. Syguła raz robił mi wykład, w którym 3 razy się zgubiłem... I coś tam sensowne było, ale powiedziałem mu, że jeszcze Jacek i Marco muszą tego wysłuchać, więc lepiej, aby to na forum się pojawiło... Cóż. Tyle o tym pomyśle słyszałem... Chyba, że ustnie Marco i Jackowi też to podał...

A teraz właściwy temat:

Cytat:
Mamy więc ustalone 26 misji. Są to misje podstawowe, których zaliczenie jest KONIECZNE do tego, aby gracz był rankingowy. Czyli gracz musi je wszystkie przepłynąć, szczególnie że są one powtarzalne minimum trzy razy każda.

Może się jednak zdarzyć że gracz nie nie popłynie części misji z uwagi na przypadki losowe, brak czasu, przypadek. Wtedy proponuję wpisywać KIA liczony.

Zaletą takiego rozwiązania jest to, że graczowi zawsze będzie się opłacało popłynąć daną misję, bo a nuż uzyska lepszy wynik niż KIA. Nie będzie przypadków, że gracze zmówią się "bo ta misja jest powalona to jej nie gramy". Zapewni to też równe szanse wszystkim graczom, gdyż każdy ma do zaliczenia taką samą ilość tych samych misji, w których mogą uzyskać znacznie lepszy wynik niż tylko KIA.


Ma to wady i zalety. Spójrz na ranking. Zniechęci to do pływania niektóre osoby (po co płynąć, skoro i tak z 3/4 patroli dostanę KIA?). Czy też druga sprawa. Wtedy np. JA nie będę tłukł misji, tylko będę wieczorami pływał, aby "być pierwszy" (bo stać mnie na to)...

Cytat:
Po co powtarzać misje i to po kilka razy?
Cóż, misje i tak i tak są powtarzalne, a dzięki kontroli "sezonowości" danej misji spadłaby jej częstotliwość. Ale skoro gracz już ją "zaliczył" to po co dalej powtarzać misję?

Tutaj byłby ukłon w stronę graczy pragnących testować różne techniki ataku, a także dla tych uważających że system liczenia jest "do niczego".


A weź pod uwagę "losowy start", "losową prędkość", "losową trasę", czy w 1 misji nawet "losowe konwoje"! Więc jaki test innej taktyki ataku, skoro raz atakował (biorę jako przykład misję "Wielkie Łowy" konwój A od prawej strony, za drugim razem rzuciło go na ten sam konwój z lewej strony (i on na horyzoncie widział statki, które wcześniej też widział je na horyzoncie, tylko od drugiej strony) , a za trzecim razem go rzuci na środek konwoju B... Twoja teoria sprawdzi się tylko przy misji z 0 losowości, że gracz np. zawsze zaczyna z prawej strony konwoju w odległości 5km...


Co do proponowanych wyników. To jest ciekawe, ale wymaga prowadzenia kartoteki. Płynięto misję X? Kto płynął tą misję ostatnio, otwieramy folder "X". Aha "PL_Z" płynął, liczymy średnią/wstawiamy ostatni wynik...
Trochę to komplikuje sprawę...


Cytat:
Mając już wynik z 26 patroli od każdego z graczy (nawet jeśli część jest niegrana) mamy uczciwy obraz możliwości (no może nie do końca uczciwy, bo za niegrany patrol należy się KIA), promujący powtarzalność udziału w rankingu.


Wiesz, patrząc na to, że my z Jackiem negocjujemy, czy do liczenia w rankingu powinno być 5, 10 czy może "liczba patroli/10 (zaokrąglane w górę)", to proponowanie, że gracz, co ma być na 1 miejscu musi przepłynąć (wiadomo, nie musi, ale wtedy szanse spadają....) 26 patroli... Cóż. Rewolucja Październikowa normalnie :D Spójrzmy... Ilu graczy TERAZ ma tyle patroli... 4 (+2 osoby, co tyle zrobią)... Teraz weźmy, że oni niekoniecznie przepłynęli wszystkie. Zyziowi trzy razy wypadła nocka w dzień, w który jest grany misja X... I on choć popłynie i 60 patroli, z tej 1 ma KIA

I zaś tworzy się "wybieranie patroli" (choć gorsze by było to co najpierw rzuciłeś, jako myśl wstępną*. Tam to dopiero by było, jakby gracze widzieli "licznik poziomu trudności" Ale to była tylko myśl wstępna, więc skupmy się na tym, co teraz pisze, czyli "wybieraniu patroli". Dlaczego?

Gracz A płynął baaaardzo trudną misję... Ledwo przeżył, a że B i C unieruchomili Hooda, zanim zostali zatopieni, A z daleka wypalił torpedy i go zatopił... Uciekł jakimś cudem... I teraz ma tam status SURV (jako jedyny) z 50 000 BRT (niecałe)...I teraz po raz kolejny ta misja... Czy A kolejny raz popłynie ten patrol X? Metoda "A" - ostatni wynik się liczy - no to chyba ktoś, kto nie patrzy na ranking by popłynął. Ja bym się wtedy zastanowił 9 razy i wymyślił każdy pretekst, aby nie popłynąć i nie stracić tych 50 000 BRT.
Metoda "B" - średnia... 100% i 50 000 BRT... A zapewne skończy się na średniej 50% i 25 000 BRT... Tyle tracić? Nie gram drugi raz....




*Co do uczciwości myśli wstępnej...

Powiedzmy, że gracz zatopi 1 DD na patrolu. I płynął 3 patrole. W nawiasie podana torpeda. 1 w 1939 roku z Novice (T1), 1 w 1943 z Veteran (T3FAT) i 1 w 1945 z Elite (TV)...
I teraz wychodzi, że ten ściągnięty z TV powinien być najlepiej punktowany...

Czy też druga sprawa... Skoro nagradzać mamy za trudność, to czy trafienie z torpedy ELCO nie powinno być warte więcej punktów, niż wypakowany amunicją tankowiec? Właśnie... Ten z amunicją tonie po 1 torpedzie, a więc ten co wiezie paliwo (4 torpedy trzeba wpakować) musi być wart 4x więcej punktów... A co, jeżeli tego tankowca wcześniej ktoś uszkodził, albo misję płynął PL_Wilk i odciągnął eskortę?

Do mnożnika trzeba by jeszcze wstawić wielkość statków w misji , typ U-Boota (na II powinno być mnożone x3!), poziom graczy, pogodę za oknem, przeciętny ping serwera, które z warunków losowych misji (prędkość, kurs, czy dodatkowy DD się pojawi, czy nie*?, itd) zostały spełnione... A kto to sprawdzi?



Pod żadnym pozorem nie mówię NIE.... Ale jednocześnie, jak się wprowadzi tą zmianę, to jak po 1 miesiącu będą zastrzeżenia, to już raczej się nie zmieni tak łatwo. Poza tym WYMAGANIE od gracza przepłynięcia tych kilkudziesięciu patroli... Może najpierw zróbmy taki testowy ranking. Weźmy ten pakiet misji i np. w Styczniu wyselekcjonujemy mniejszą ilość misji i coś takiego zrobimy (a od lutego ruszymy normalny ranking, z bogatym doświadczeniem)... Mam tylko nadzieję, ze wtedy pomożesz to poprowadzić, jako pomysłodawca?
Choć co do Stycznia, to będzie zależało, czy Marco w paradę nie wejdziemy, bo cośtam o "Kampanii na linie" przebąkiwał...

*Jacek testował pojawianie się dodatkowych DD przy zbyt dobrym ataku graczy... I pojawią się... Tylko, że 25km od konwoju i muszą tam gnać chwilę....

Ps. Poza tym, to chyba nie temat na "Strefę MISJOnarzy", tylko na dział SH3... Tam więc przenoszę.
PL_Marco - 30 Listopad 2009, 09:34
:
Andrev - broń się sam :||

Jakoś udało mi się przebrnąć przez wasze posty, ale Jacek coś tez chyba tu szykuje.
Przeczytałem i przemyślałem. Zobaczymy co Jacek napisze jeszcze.




PS. Andrev a gdzie opis z batalii SHII vs DC ?
PL_tes - 30 Listopad 2009, 10:02
:
Ja proponuje zastosowac wspolczynnik nieaktywnosci zamiast domyslnej liczby rozegranych patroli. Liczba punktow gracza jest pomniejszana o pewien wsplczynnik, zalezny od liczby rozegranych patroli w stosunku do calosci patroli. Trzeba sie tylko zastanowic jak dobrac wage takiego wspolczynnika.
Ja proponuje cos takiego:
Kod:
 N = - ( x*(Liczba odbytych patroli/liczbe patroli)) + (y*liczba opuszczonych patroli pod rzad))


Wartosci wspolczynnikow x i y do dyskusji.

Nie obrazcie sie ale np. jakby zyzio skonczyl na 10 patrolu, to mialby okolo 250pkt. Ciekawe, kto by go dogonil.

Z tym poziomem trudnosci misji tez jest pewna racja. Mozna by bylo wprowadzic skale trudnosci od 1 - 10. Tylko pytanie kto (w zasadzie komisja), sprawdzi wszystkie misje i nad im stopien trudnosci?

<Moja osobista uwaga>
Czy sam czysty wskaznik SURV nie jest zbytnio eksponowany? Tj. Znaczaco zawyza srednia.
PL_Cmd_Jacek - 30 Listopad 2009, 10:24
:
PL_Andrev napisał/a:
Inną metodą jest współczynnik W oparty o ilość DDków ich poziom i rok w stosunku do wielkości konwoju - ostateczny wynik byłby kształtowany w oparciu o BRT * W.


myślę, że to jest bardzo dobry pomysł, określić mnożnik dla danej misji i odpowiednio modyfikować punktację za daną misję. Wyeliminowało by to, że ktoś ma szczęście i pływa w tylko 40/41, a ktoś ma pecha i trafia ciągle na "Ostatni konwój" :)


Cytat:
Ilość misji
Załóżmy, że ranking planujemy na 3 miesiące (90 dni). Dobieramy zestaw misji 90/3.5 = 26 misji, które będą tylko i wyłącznie grane podczas obowiązującego rankingu (teoretycznie wychodzi że część misji będzie grana 4 razy, ale często się zdarza że nie ma chętnych w dany dzień, więc liczba ta spadnie do około 3.

Pytanie: po co grać każdą misję 3 razy?

Ograniczona ilość misji ma za zadanie precyzyjnie kontrolować misje które już były grane eliminując je - czyli ta sama misja będzie grana dopiero PO wszystkich innych, pozostałych 25 misjach w pakiecie.


Jestem za takim rozwiązaniem, misja powinna być grana dopiero, gdy wszystkie pozostałe zostaną rozegrane. Jest to dobre rozwiązanie dla graczy, którzy sporo pływają. Dla casuali, bez znaczenia.

Cytat:

Kiedy gracz jest rankingowy
Mamy więc ustalone 26 misji. Są to misje podstawowe, których zaliczenie jest KONIECZNE do tego, aby gracz był rankingowy. Czyli gracz musi je wszystkie przepłynąć, szczególnie że są one powtarzalne minimum trzy razy każda.

Może się jednak zdarzyć że gracz nie nie popłynie części misji z uwagi na przypadki losowe, brak czasu, przypadek. Wtedy proponuję wpisywać KIA liczony.

Zaletą takiego rozwiązania jest to, że graczowi zawsze będzie się opłacało popłynąć daną misję, bo a nuż uzyska lepszy wynik niż KIA. Nie będzie przypadków, że gracze zmówią się "bo ta misja jest powalona to jej nie gramy". Zapewni to też równe szanse wszystkim graczom, gdyż każdy ma do zaliczenia taką samą ilość tych samych misji, w których mogą uzyskać znacznie lepszy wynik niż tylko KIA.


Tutaj nie nie do końca zgadzam się z Tobą. Myślę, że wystarczyłoby określić minimalną liczbę misji do przepłynięcia. Wg mnie powinno być więcej niż obecne 5. Jaka wartość ??? Zastanawiałem się, by uzależnić to od całkowitej ilość misji lub od maksymalnej liczby przepłyniętej przez gracza. Inną wartością graniczną mogłoby być średnia liczba patroli granych przez graczy.

Cytat:
Powtarzalność misji
Po co powtarzać misje i to po kilka razy?
Cóż, misje i tak i tak są powtarzalne, a dzięki kontroli "sezonowości" danej misji spadłaby jej częstotliwość. Ale skoro gracz już ją "zaliczył" to po co dalej powtarzać misję?

Tutaj byłby ukłon w stronę graczy pragnących testować różne techniki ataku, a także dla tych uważających że system liczenia jest "do niczego".


j.w. moim zdaniem podstawaowym elementem jest kontrolowanie "sezonowści" danej misji. Tutaj liczę na Tesa, który pracuje nad nowym losomatorem.

Cytat:

A co dalej?
Przede wszystkim równe szanse i możliwość poprawienia wyniku dla graczy biorących częsty udział w patrolach (taki bonus dla stałych uczestników).
Mając już wynik z 26 patroli od każdego z graczy (nawet jeśli część jest niegrana) mamy uczciwy obraz możliwości (no może nie do końca uczciwy, bo za niegrany patrol należy się KIA), promujący powtarzalność udziału w rankingu.
A wyniki Jacek i Finek (lub Finek i Jacek) biorą do wora i liczą sobie według własnego widzimisie (znaczy wzoru)...


Dzięki Andrev za te przemyślenia. Też nad tym się zastanawiałem. Nie ma idealnego systemu punktacji. Myślę, że musimy sobie wyznaczyć co chcemy promować, czy powinno to być:

1) frekwencję na patrolach ???
2) agresywny styl walki ???
3) dbałość o załogę i chęć przetrwania ???
4) czy bardziej nam zalezy na graczach, którzy systematycznie grają i zbierają punkty ???
5) czy bardziej nam zależy na tym, że każdy (nawet w połowie rankingu) jest w stanie się wybić na wysoko ???

Myślę, że podstawą nowego systemu punktowania, jest odpowiedź na powyższe pytania.
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 14:51
:
Co do trudności misji to nie oszukujmy się, ale większe znaczenie ma stopień wyszkolenia eskorty niż rok misji. Z drugiej strony mała ilość eskorty nie upilnuje dużego konwoju i vice versa.

Dlatego ja osobiście postulowałbym poziom eskorty wyłącznie veteran, z ilością uzależnioną od ilości celów w konwoju (np. jeden DD na 5 statków) - ale to jest wyłącznie moja opinia.

Inną sprawą jest to nieszczęsne KIA. Zastanawiam się czy jednak nie był lepszy system zbliżony do multikampani...

Metoda oparta na zasadzie "karier"

Gracz wykonuje N patroli, z których zdobyte wyniki (BRT) kumulują mu się, łącznie z patrolem KIA. Do tego czasu gracz zgromadził M zatopień (tabelkowego BRT).
Nowością byłoby to, że graczowi nie liczy się średnią zatopień z patroli (M/N) tylko średnią z wyników poszczególnych karier.
1 kariera: 7 patroli 80.000 BRT
2 kariera: 3 patrole 20.000 BRT
3 kariera: 1 kiatrol 50.000 BRT
Wynik = 150.000 / 3 = 50.000 BRT

Tym samym pozbywamy się największej kuli u nogi - silnego wpływu przeżywalności na ostateczny wynik. Teoretycznie gracz z niską przeżywalnością może mieć większą punktację niż gracz grający "pasywnie i ostrożnie". KIA powoduje wyłącznie "reset" kariery - gracz zaczyna ponownie zbierac punkty w czasie kolejnych patroli... aż do KIA.
Być może jest to lepsze rozwiązanie.

Podsumowanie rankingu obejmuje wtedy średnią ze wszystkich zdobytych sesji gracza (karier) - i tutaj można np. wprowadzić współczynnik korekcyjny wykonanych patroli (czyli średnia leci w dół o procent patroli niezagranych, czy do brakujących do minimum np. 75% patroli).

Zalety:
Gracz może zagrać kilka razy jak i być obecny na wszystkich patrolach i osiągnąć ten sam wynik.
Składany tonaż zachęci do agresywnej gry.
Gracz nie traci punktów z patrolu w którym zaliczył KIA (wynik jest doliczany do zdobytych już punktów)
Nie ma żadnego hokus-pokus ze wzorem - liczy się wyłącznie zgromadzonych BRT.
Graczowi nie punktuje się przeżywalność (wpływa ona tylko na zakończenie kariery - pojedynczego cyklu zbierania punktów).
Preferowany składany tonaż z patroli (im więcej topisz tym więcej masz, niezależnie od przeżywalności).
Dzięki średniej z poszczególnych "karier" nowy gracz może dogonić osoby dłużej grające.
W przypadku ciężkiej misji gracz może wybrać ucieczkę - zachowuje zdobyty tonaż bez wpływu na swoją średnią (uzbierany BRT w czasie kariery - nie ważne jak długiej).
Metoda wzmaga agresywność graczy (składany tonaż).
Metoda pozwala na skłądanie dużej ilości BRT podnosząc ostateczny wynik gracza.
Metoda niezależna od stopnia przeżywalności czy "średniego zatopienia w patrolu".
Disconnect z przyczyn losowych pod koniec patrolu nie musi być bolesny (liczone wyniki KIA).
Przełożenie "dobrej passy" na rzeczywisty wynik gracza (składane BRT).

Wady:
KIA zeruje uzyskany wynik i rozpoczynamy nową karierę - dla części graczy może to skutkować zniechęceniem do dalszej gry, zmuszając do rozpoczęcia nowej kariery. Być może rozwiązaniem może być nieliczona kariera z zerowym wynikiem.
Metoda punktuje ilość wykonanych patroli (im częściej grasz tym więcej masz)
Metoda pozwala na wybieranie misji (aczkolwiek widząc stado DDków gracz może przeżyć patrol zanurzony na 200 metrach - de facto BEZ WPŁYWU na swój bieżący wynik, z uwagi na brak średniej "na patrol")
Punktowana pasywność (gracz nic nie traci w przypadku wyniku "bez zatopień" + SURV).


Poświęciłem się i zrobiłem rozpiskę dla 10 patroli (min 5 patroli liczonych)

Komentarz: Największym przegranym aktualnej metody jest sOnar - topiąc więcej niż II-gi w ranku Jacek spadł aż na 4-tą lokatę (aż o 70 punktów - sporo).
Drugim jest Tes, który mimo słabszych zatopień ma zbliżony wynik do Syguły (Syguła ma więcej BRT, ale też więcej KIA).
Ciekawe są także wyniki BRT sOnara - 50.000 BRT poszło się paść w patrolach, bo chłop dostał KIA. W ciągu zaledwie 6 rozegranych patroli prawie 70% zatopień! U Foxa jest jeszcze lepiej - nie zaliczone ponad 80% całkowitego tonażu...
Ciut trochę dużo...
PL_tes - 30 Listopad 2009, 15:34
:
PL_Andrev napisał/a:

Dlatego ja osobiście postulowałbym poziom eskorty wyłącznie veteran, z ilością uzależnioną od ilości celów w konwoju (np. jeden DD na 5 statków) - ale to jest wyłącznie moja opinia.


Chcialbys, zeby bylo tak prosto :) , ale nie jest. Smiem twierdzic, ze rozny poziom eskorty stanowi wieksze zagrozenie niz jednolity. Bo nie wiesz, jak zachowa sie nadplywajacy eskortowiec. Trzeba tez patrzec na typ eskortowca i jego wyposzarzenie/uzbrojenie. Fregata lub korweta @1944 to naprawde maszynka do mielenia miesa. Dodatkowo poziom komplikuja samolty. Raz, ze zdradzaja twoja pozycje, dwa moga ciebie zatopic. Zeby bylo zabawniej samolty potrafia tez POMOC, odciagajac eskorte na "pusty" kontakt. Nalezy jeszcze uwzglednic poziom wyszkolenia samych statkow. Taki elite fracht widzi wiecej niz zwykly (chyba :) ).
No, to teraz tylko pozostaje ocenic poziom skutecznosci wykrywania ubota. :lol
PL_Cmd_Jacek - 30 Listopad 2009, 15:36
:
PL_Andrev napisał/a:
Co do trudności misji to nie oszukujmy się, ale większe znaczenie ma stopień wyszkolenia eskorty niż rok misji. Z drugiej strony mała ilość eskorty nie upilnuje dużego konwoju i vice versa.

Nie zgodzę się z Tobą w tym miejscu. Rok ma bardzo duże znaczenie przede wszystkim z powodu wyposażenia eskorty - lepsze radary, sonary, większa ilość miotaczy bomb głębinowych, szybkość zanurzania się bomb, a przede wszystkim jeże sprawiają, że pozostanie niewykrytym, a następnie ucieczka jest bardzo trudna, patrz "Pękające Szczęki"

Generalnie jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji i zastanawiam się jak ulepszyć obecny system.

Twoja propozycja oparta na multikampani jest ciekawa, chociaż nigdy nie grałem w nią, warto się nad tym zastanowić.

Z drugiej strony co bym zmienił w obecnym systemie:

1) Tak jak pisałem powyżej, podoba mi się pomysł z nadaniem współczynnika trudności za misje
2) Słyszę dużo głosów na Vento, że zbyt duze znaczenie ma przeżywalność, a zbyt małe tonaż. Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że generalnie punktów za przeżywalność wogóle nie powinno się liczyć. Już sam fakt, że kiatrol nie pozwala na zapisanie tonażu oraz wpływa na pozostałe średnie, byłby wystarczającą karą. Warto to zasymulować.
3) Warto nadawać punkty za całkowity tonaż - może jakaś pula do podziału za poszczególne miesjca w tej kategorii

Cytat:

Poświęciłem się i zrobiłem rozpiskę dla 10 patroli (min 5 patroli liczonych)
Obrazek
Komentarz: Największym przegranym aktualnej metody jest sOnar - topiąc więcej niż II-gi w ranku Jacek spadł aż na 4-tą lokatę (aż o 70 punktów - sporo).
Drugim jest Tes, który mimo słabszych zatopień ma zbliżony wynik do Syguły (Syguła ma więcej BRT, ale też więcej KIA).
Ciekawe są także wyniki BRT sOnara - 50.000 BRT poszło się paść w patrolach, bo chłop dostał KIA. W ciągu zaledwie 6 rozegranych patroli prawie 70% zatopień! U Foxa jest jeszcze lepiej - nie zaliczone ponad 80% całkowitego tonażu...
Ciut trochę dużo...


Dlaczego spadłem na IV lokatę ? Bierzesz pod uwagę BRT real, czy wartość podzieloną przez ilość KIA ??? Swoją drogą bardzo ciekawy pomysł.
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 16:11
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
Dlaczego spadłem na IV lokatę ? Bierzesz pod uwagę BRT real, czy wartość podzieloną przez ilość KIA ??? Swoją drogą bardzo ciekawy pomysł.


sOnar spadł, nie ty.

Liczyłem to tak:
Tyle ile zatopisz + wynik z patrolu KIA = 1 suma (1-sza kariera), BRT znów wskazuje zero
Tyle ile zatopisz + wynik z patrolu KIA = 2 suma (2-ga kariera), BRT znów wskazuje zero
i średnia z "karier".

Rzeczywiście, jeśli dla przykładu osiągniesz wyniki:
40.000 + 20.000 + 10.000 + 10.000
to średnia wyjdzie 20.000 czyli całkowite BRT / KIA, niezależnie od ilości zagranych patroli, patroli przeżytych etc etc.
Ale żeby miało to sens, należało by uaktualniać tabelę tylko wtedy, gdy ktoś zaliczy KIA (czyli jaką osiągnął średnią z patroli po jego zatopieniu...

Ciekawostka: zatem znając % powrotów i ilość wykonalnych patroli można pokusić się o przeliczenie aktualnej tabeli rankingowej...

Nie wiem czy nie można by było też użyć MEDIANY:
Wikipedia napisał/a:
Mediana znalazła szerokie zastosowanie w statystyce jako średnia znacznie bardziej odporna na elementy odstające niż średnia arytmetyczna. Używana jest także w grafice komputerowej i cyfrowym przetwarzaniu sygnałów w celu odszumiania - na obrazie zachowuje ona ostre krawędzie przy jednoczesnym usunięciu szumów.


Dla przykładu, patrząc na wyniki
40.000 + 20.000 + 10.000 + 10.000
mediana wynosi 15.000 - a ją się prosto liczy...
Excel: MEDIAN w wersji angielskiej lub MEDIANA w polskiej
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 16:18
:
Tes. Czy przeżywalność jest bardziej punktowana? Nie zgodzę się. Był moment, gdzie mieliśmy 3 graczy prawie identycznych. 1 miał około 15% przeżywalności więcej, pozostali 1 średniej wielkości statek na 2 patrole więcej...

Wyciąg z tabeli po 61 patroli:


Można śmiało każdemu dać +-3 punktu za średnią ILOŚĆ statków... Ale to na razie pomińmy... Ale ma też wpływ, co widać, przy kilku skokach.

I teraz spójrzmy... Co tak naprawdę różni tych graczy?
A teraz spójrzmy ciut dalej...
gracz "prawie 60" ma 3,3k na patrol i 35% przeżywalności
że jest pod tymi 3, co mają większą przeżywalność i średni tonaż nie dziwi.
Jedna tylko rzecz: Jest pod graczem, który ma mniejszy średni tonaż, ale prawie 2 razy większą przeżywalność... 2x... 33% więcej...

Spójrzmy na graczy "40-parę". Róznica wynosi około 1000 BRT/patrol... I mniej niż 10%. Tutaj działa magia małych liczb... Współczynniki mają większe znaczenie, niż prawdziwy osiąg...Ale jak nawet. Mowa o 5% przeżywalności i małej jednostce... Czy to nie jest równe?

W górę! Górne zakreślenie! Mamy tu 2 przypadki. Gracz z tonażem wyżej i gracz z przeżywalnością wyżej... Jak widać 3000 BRT=13%... 1000 BRT/4% mniej więcej. Czy to wiele?

I sama góra.... 7000 BRT za 25% przeżywalności... Prawie 2 razy większa przeżywalność, z prawie 2 razy mniej tonażu... Hmmm... Weźmy jako przykład Sygułę... 25% przeżywalności to w jego przypadku 8 przeżytych patroli (z tych co miał KIA) więcej... Czy to mało?

Przyznam, że kariery, sam miałem proponować...
Ale proponowałbym to w taki sam sposób, jak w kampanii na linie... Podobnie jak tam "przeżywalność=twoja załoga".

http://forum.polishseamen...opic.php?t=4427

I z tego można by brać NAJLEPSZĄ karierę...
Weźmy jako przykład.. (punkty, czy BRT, można się zastanowić, wezmę punkty, bo mam gotowe)... Policzmy tą kampanię.... Ehhh... detal, że to na podstawie zgłoszeń.... Gdzie ja trzymam pełną tabelę... Mam...


Od razu odpowiem. Jak znajdę kiedyś czas to obrobię... Bo razem z tabelami za patrole muszę to zebrać...

Cytat:
PL_Marco 462.347
PL_Zyziek_B 192,84
PL_Zyziek_B 124,232
PL_Andrev 103,71
PL_Mirko 74,184
PL_Syguła 69,84
PL_Andrev 50,56
PL_Syguła 44,8
Kolosm 41,8
PL_Ml@d 36,84
PL_tnnn 33,696
Kolosm 31,16
PL_Wilk 29,52
PL_Pawliczek 27,2
PL_Pawliczek 20,48
Von_Ryshkov 19,2
SD_Pablo107 16,74
PL_Cobra 14,784
Kolosm 12,72
PL_Irek 10,08
Frankdark 3
PL_Syguła 2,6
PL_Syguła 1,986
PL_Syguła 0,768
PL_Masa250 0,4
PL_Patimar 0,4
Frankdark 0,4
Frankdark 0,3
SD_Pablo107 0,02
PL_Irek 0
PL_Arek71 0
Bartezz 0
PL_Wilk 0
Von_Ryshkov 0
PL_Wilk 0
PL_Syguła 0
PL_Wilk 0
Von_Ryshkov 0
PL_Syguła 0
PL_Marco 0
PL_Pawliczek 0
Frankdark 0
Frankdark 0
PL_Pawliczek 0
PL_Wilk -3


To punktacja SH2vsDC z:
1/4 punktów za cel uszkodzony, a nie zatopiony
1/10 punktów za patrol KIA

I teraz wywalamy powtarzające się wpisy:
Cytat:
1. PL_Marco 462.347
2. PL_Zyziek_B 192,84
3. PL_Andrev 103,71
4. PL_Mirko 74,184
5. PL_Syguła 69,84
6. Kolosm 41,8
7. PL_Ml@d 36,84
8. PL_tnnn 33,696
9. PL_Wilk 29,52
10. PL_Pawliczek 27,2
11. Von_Ryshkov 19,2
12. SD_Pablo107 16,74
13. PL_Cobra 14,784
14. PL_Irek 10,08
15. Frankdark 3
16. PL_Masa250 0,4
17. PL_Patimar 0,4
18. PL_Arek71 0
18. Bartezz 0


Zalety:
Gracz może zagrać kilka razy jak i być obecny na wszystkich patrolach i osiągnąć ten sam wynik.
Tonaż zachęca (w zależności od sytuacji) do agresywnej gry (zwłaszcza 1 patrol) i zachowawczej, gdy walczymy o 1 pozycję.
Graczowi nie punktuje się przeżywalność (wpływa ona na załogę. Jednak KIA oznacza koniec zbierania).
W przypadku ciężkiej misji gracz może wybrać ucieczkę - zachowuje zdobyty tonaż bez wpływu na swoją średnią (uzbierany BRT w czasie kariery - nie ważne jak długiej).
Metoda pozwala na skłądanie dużej ilości BRT podnosząc ostateczny wynik gracza.
Metoda niezależna od stopnia przeżywalności czy "średniego zatopienia w patrolu".
Przełożenie "dobrej passy" na rzeczywisty wynik gracza (składane BRT).
KIA zamyka 1 rozdział. Ale gracz może rozpocząć kolejny i osiągnąć lepszy wynik.

Wady:
Metoda punktuje ilość wykonanych patroli (im częściej grasz tym więcej masz szans na dobrą passę.)
Metoda pozwala na wybieranie misji (aczkolwiek widząc stado DDków gracz może przeżyć patrol zanurzony na 200 metrach - de facto BEZ WPŁYWU na swój bieżący wynik, z uwagi na brak średniej "na patrol")
Punktowana pasywność (gracz nic nie traci w przypadku wyniku "bez zatopień" + SURV).
Szczęściarz/osoba wybierająca misje może wybierać tylko te patrole, które dają jej szanse na przeżycie i tonaż... Co jeżeli wszyscy hostowie pod to wylądują?




I wracam do obecnego wzoru. Ten na razie najlepiej popieram, aczkolwiek możliwe, że trzeba dokonać 2 zmian:
a) minimalna ilość patroli
b) współczynnik za tonaż/współczynnik za przeżywalność - trzeba pomyśleć, jak zmienić ich stosunek, a może jest dobry?


Pytania Jacka, o to co powinno się liczyć:
1) frekwencję na patrolach ???
Tak, ale nie w decydującym stopniu. Dlatego proponuję w obecnym wzorze "ilość patroli/10 zaokr. w górę", jako minimalną ilosć... Co 10 patrol, to znośna frekwencja.

2) agresywny styl walki ???
Pytanie, co w to podlega? Na pewno ma mieć to wpływ, ale też nie, że gracz leci "na pałę", "wywala torpedy na pałę" i wynurza się, aby jeszcze ustrzelić korwetę i z 10% wytrzymałości, zanurza się, odpalając z peryskopowej rufową torpedę do DD, po czym rozjeżdża go drugi (nawet, jak trafi tego)... Takie coś na pewno nie.

3) dbałość o załogę i chęć przetrwania ???
To też powinno mieć wpływ. W końcu nie po to gramy na 100% real, aby potem zrobić FPS, gdzie "zabili nas? pfi. następne życie"

4) czy bardziej nam zalezy na graczach, którzy systematycznie grają i zbierają punkty ???
5) czy bardziej nam zależy na tym, że każdy (nawet w połowie rankingu) jest w stanie się wybić na wysoko ???
Nie. Jeżeli miejsce=ilość gier, to zniechęci większość nowych. Co może zrobić nowy gracz, nawet super-hiper, jak gracz X płynął 82 razy na dobę i ma 150170 patroli? <żarcik z liczbami> Ale weźmy normalne liczby. Gracz X popłynął 100 patroli... Topił średnio 3 000 BRT. 300 000 BRT. Gracz nowy topi średnio 20 000 BRT. Ale da radę tylko przepłynąć 14 patroli. W ostatnim go rozłączyło... 280 000 BRT przegrywa z 300 000 BRT. I co wygrało? Umiejętności gracza, czy 86 patroli więcej? Hmmm


I najważniejsze pytanie do narzekających na przeżywalność (z doświadczenia).
Narzekacie, że przeżywalność ma za duży wpływ? Dlaczego? Bo ja widzę, że dlatego, że samemu się tego nie osiąga. Moim zdaniem na razie różnice punktowe są "uczciwe". Pamiętam, jak jeden gracz narzekał na to.. Powiedział, że w takim razie "olewa tonaż, idzie w przeżywalność". Czy poprawił się? Nie. Idzie w dół.

Pamiętam, jak jeden gracz powiedział. "DD powinien być warty więcej punktów od tankowca, bo go trudniej trafić". Zapytałem "To w takim razie, czy storpedowanie ELCO nie powinno być za 4 razy więcej punktów od tego DD? Jest trudniejsze"

I tu zaś dochodzimy do tego, co pisałem wcześniej.
Trzeba by liczyć jaką torpedą/może działem? została zatopiona jaka jednostka, czy DD były w pobliżu i wiele innych czynników, aby obiektywnie ocenić "ile wysiłku kosztował dany cel"

Jak widać "przeżycie" nie jest takie łatwe. Więc dlaczego ma nie być punktowane?
Dlatego nie poprę CAŁKOWITEGO usunięcia przeżywalności. "Ukryta" przeżywalność (jak we wzorze kampanijnym na przykład) jednak ma też swój wpływ. I gracz, co ginie na co 2 patrolu raczej nie wybije się na poziom, jaki mają gracze, co topią i przeżywają...
Moim zdaniem OBA są ważne. Zatop i przeżyj... Nie faworyzuje to ani zbyt zachowawczej gry, ani zbytnio agresywnej.
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 16:35
:
A może po prostu problem leży w tym, że całość jest liczona jako ŚREDNIA NA PATROL ?

Gdyby liczyć średnią z pojedynczych karier to zarówno odpada problem zaniżania wyniku przez patrol "bez zatopień" no i można by wliczać patrol z wynikiem KIA.
Z doświadczenia wiem że nie boli fakt samego zatopienia lecz utrata osiągniętego wyniku podczas patrolu.

Co do umiejętności załogi - to dobry pomysł (nawet bardzo dobry), ale kto by miał to niby kontrolować?
PL_fox6 - 30 Listopad 2009, 16:43
:
oj nie przeczytałem wszystkiego, bo tyle czasu nawet nie mam. ale z tego co wyczytałem, ja jako szary gracz skłaniałbym się ku metodzie z SH2 - czyli liczenie zredukowanego tonażu nawet z nieudanych patroli. Kontrowersyjne może być za to uszkodzonych statków - tu każdy może powiedzieć co chce. np. uszkodziłem Queen Mary, proszę wpisać mi tyle a tyle BRT do tabeli.
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 16:44
:
Khem, Khem. Dowcip roku

Jak poprawiałem "współczynnik" za przeżywalność... To... nie poprawiłem chyba do końca :D ... I wiecie, co?

Miałem podwojony współczynnik przeżywalności.
Cobra, ten, co ma 1k i 60% przeżywalności... też!! Ma o 4 punkty za dużo przez to...(ja miałem 7 za dużo)... Może najpierw poprawię tabele
Kurka wodna! Najnowsi też!

Chciałem pokazać, jakt o wpływa, a tu Zonk. Wyrównałem Cobrę z Wolfx, a tu ... Różne wyniki... khem, khem... Zaraz nowa tabela :D


Cytat:
ja jako szary gracz skłaniałbym się ku metodzie z SH2 - czyli liczenie zredukowanego tonażu nawet z nieudanych patroli.


Ale w SH2 KIA=0.... Czy chodzi ci o zmienioną dla kampanii "na linie" wersję?



Cytat:
Co do umiejętności załogi - to dobry pomysł (nawet bardzo dobry), ale kto by miał to niby kontrolować?


Temat, gdzie załogi "co dzień" wpisuje moderator. Potem zmiany z 1 dnia, to już się nadrobi.
A co jak gracz X płynął o 16:00 i zginął, a miał weterana, a o 20:00 płynie drugi raz?
Załóżmy, że:
a) powie prawdę - i po problemie
b) skłamie - popłynie na weteranach. Pojawia się report ze zdjęciem (wtedy będzie wymagane) sali odpraw... I kłamstwo wyjdzie na jaw.

Kłamstwo w takiej rzeczy wyjdzie na jaw. A status gracza z ostatnich 24h to będzie raczej pamiętał, więc pomyłki są wykluczane... Da się najpierw żółtą kartę, potem czerwoną.


A tu nowa tabela :D Znaczy poprawiona :D


PL_tes - 30 Listopad 2009, 17:03
:
Czy to jest przerobiona tabelka z ostatniego podsumowania? Bo juz sie zgubilem. Zalacz rowniez orginal dla porownania. W tabelce brakuje sredniej ilosci zatopien na patrol, a to jest jeden z waznych parametrow dla sredniej ogolnej.
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 17:03
:
Ja bym nie ruszał poziomu załogi - to powoduje dalsze rozwarstwienie poziomu w stylu "bogaci będą bogatsi a biedni biedniejsi" - każdy powinien grać według własnych umiejetności.

Druga sprawa. Jeśli przyjąć średnią z "karier" to gracz zaliczający małą ilość patroli (ale wysokotonażowych) ma szansę dogonić gracza, który ostrożnie zbiera "ziarnko do ziarnka".
A z rosnącym poziomem wyszkolenia ten drugi będzie miał więcej... w ten sposób promujesz dalej przeżywalność.
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 17:07
:
PL_Andrev napisał/a:
w ten sposób promujesz dalej przeżywalność.


1 pytanie.
To WOGÓLE I W NAJMNIEJSZYM SPOSOBIE, NAWET JEDNA MILIARDOWA PROMILA miejsce nie ma być zależna od przeżywalności? Bo wyjechałeś, jakby dawanie jakiejkolwiek nagrody za przeżywalność, było strasznym błędem... Jakoś nie widać, aby wysoka dobra passa była czymś częstym... Więc czemu tego nie podpromować?

Czy przeżywalność to coś, co jest tak łatwe i nieznaczące, że dobry gracz tego nie potrzebuje? Czy może raczej to coś, co umie wykonać dobry gracz?

Bo wbrew pozorom załoga nie ma aż tak znaczącego wpływu, jak umiejętność gracza. Owszem. Przeładują ciut szybciej torpedę, czy naprawią wyciek... Jak chcesz możemy zrobić eksperyment. Grasz zawsze 1 poziom załogi wyżej ode mnie. Zobaczymy, czy to aż tak bardzo wpływa... Z mojego doświadczenia wiem, że nie aż tak. Zwłaszcza zawodowcy/weterani... Wiesz, że ja praktycznie nie widzę różnicy?
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 18:12
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
1 pytanie.
To WOGÓLE I W NAJMNIEJSZYM SPOSOBIE, NAWET JEDNA MILIARDOWA PROMILA miejsce nie ma być zależna od przeżywalności? Bo wyjechałeś, jakby dawanie jakiejkolwiek nagrody za przeżywalność, było strasznym błędem... Jakoś nie widać, aby wysoka dobra passa była czymś częstym... Więc czemu tego nie podpromować?


Finku drogi,

Ależ oczywiście że jest zależna...
Załóż sobie, że w ciągu całego ranku zatopiłeś 300 000 BRT.
I że zginąłeś 3 albo 4 razy:
300 000 / 3 = 100 000
300 000 / 4 = 75 000
Jest różnica?
:lol
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 18:18
:
PL_Andrev przerobiony przez Finka napisał/a:
w ten sposób promujesz dalej przeżywalność


I to piszę jako odpowiedź na twojego posta


Zwróć uwagę, że załogę proponuję do "najlepszy wynik zostaje"


EDIT

Chyba tą metodę przeliczę dla wszystkich patroli... I zrobimy potem porównanie na koniec sezonu.. Mógłbyś to samo zrobić z twoim pomysłem Andrev?
PL_Cmd_Jacek - 30 Listopad 2009, 18:20
:
PL_Andrev napisał/a:

Ależ oczywiście że jest zależna...
Załóż sobie, że w ciągu całego ranku zatopiłeś 300 000 BRT.
I że zginąłeś 3 albo 4 razy:
300 000 / 3 = 100 000
300 000 / 4 = 75 000
Jest różnica?
:lol


:hmm czyli dopuszczamy, że jedno KIA, nie wpływa na wynik :?

A jeszcze jeden pomysł rodem z NYGM Tonnage War. W tym modzie reputacja zamieniona jest na tonaż.

Wynik patrolu (punkty) = Zatopiony tonaż * % Integralności Kadłuba
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 18:29
:
A dlaczego "najlepszy wynik zostaje"?

Najuczciwiej będzie średnia z osiąganych wyników (chociaż metoda "najlepszego wyniku" też jest dobra). Skoro upieramy się przy średniej algebraicznej to takie czary mary nie muszą mieć miejsca:

Wynik będzie równy = zatopiony tonaż / KIA

Ale o co chodzi Jackowi, to nie mam pojęcia...
Wszak pierwsze KIA daje ograniczenie w zbieraniu tonażu (potem od zera).
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 18:34
:
Chodzi mu chyba o to, że
30 000 BRT i 0 KIA
oraz
30 000 BRT i 1 KIA
to jedno i to samo

Choć twoją metodą, to ten pierwszy 30 000 BRT/0=....
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 19:22
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Chodzi mu chyba o to, że
30 000 BRT i 0 KIA
oraz
30 000 BRT i 1 KIA
to jedno i to samo

Choć twoją metodą, to ten pierwszy 30 000 BRT/0=....


Zaczyna się łapanie za słówka wykluczając sens ogólny...
:slabe

No raczej nie to samo, bo w pierwszym przypadku możesz jeszcze dokładać to swego tonażu, natomiast w drugim już nie.
Dlatego też wprowadziłem wcześniej zastrzeżenie średniej z karier a dzielnik przez KIA było pewnym uproszczeniem:
30.000 (1-sza kariera) = 30.000 / 1
29.000 (KIA) + 1.000 = 30.000 / 2

Z drugiej strony zawsze można doprecyzować, że przy średniej algebraicznej stosujemy uproszczony wzór:
WYNIK = BRT / (KIA + 1)
:lol
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 19:52
:
Andrev. Ale chodzi o koniec rankingu... Ale niech będzie...

I ten wzór ma coś ciekawego.. Tylko znów mamy mocny wpływ przeżywalności (bo czymże innym jest "KIA+1"... A to jest chyba to, na co gracze narzekają?

Mam większą przeżywalność=mam mniej KIA...
PL_Sheep - 30 Listopad 2009, 20:07
:
Panowie osobiście nie gram w SH III z Wami lecz uważam ża Finek ma całkowitą racje Jak można nie brać pod uwage powrotów z patrolu? Jeszcze z czasów SH2/DC pamiętam że sposób liczenia punktów nie ma wpływu na dobrych graczy. Ktoś kto potrafi wrócić z patrolu jest dobry, ktoś kto narobi zamieszania i pójdzie na dno.... no cóż mięso armatnie też musi być. (ranking dawniej też ewoluował i najlepsi na górze sie utrzymali)

Andrev pomysł w "przymusowym" uczestniczeniu we wszystkich patrolach rozgrywanych w rankingu jest bezsensem. Nie każdy ma na to czas poza tym przymus zawsze jest negatywny.

Ja uważam że punkty mogą być naliczane tylko z patroli z których się wróci i jest to najbardziej sprawiedliwe. Ci co nie wracają powinni przedewszystkim poćwiczyć ucieczke, w końcu chyba chodzi o to żeby wrócić.

Panowie przecież to nie jest strzelanka a nie brani powrotu z patrolu pod uwage własnie do tego może doprowadzić
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 20:29
:
@Finek
W tym wzorze co ja proponuję niema nigdzie "/ PATROL".
I oto chodzi: KIA nieliczone i średnia "na patrol".
Nigdzie nie napisałem że przeżywalności ma nie być. Ma jednak zbyt duży wpływ na wynik (bo sam wynik jest liczony ze średnich "na patrol".)

@Sheep
Nie chodzi o to że ten wzór jest zły - pytanie czy może być lepszy.
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 20:31
:
Możesz teraz rozwinąć, bo się zgubiłem... O którym wzorze w tej chwili mówisz? Starym/Nowym? Bo obok siebie jest zdanie, gdzie jest "średnia na patrol" i gdzie jej nie ma...
PL_Sheep - 30 Listopad 2009, 21:26
:
hmmm. Jeśli gracie wg wzoru z tematu

http://forum.polishseamen...opic.php?t=5428

to uważam że dużo można zmienić tylko nie będe się rozwodził bo może na zły wzór patrzyłem. Jeśli to ten to dajcie znać jutro coś napisze.
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2009, 21:48
:
Obecnie ten jest stosowany. Na nim oparte są tabele rankingowe (za wyjątkiem małego błędu w 3 osobach, który już został poprawiony i w następnej aktualizacji będzie wrzucony)
PL_Andrev - 30 Listopad 2009, 23:06
:
Uaaaa...

Dobra, spisałem wyniki 62 patroli (chrrr) jutro podliczymy...
PL_Andrev - 1 Grudzień 2009, 12:49
:
Niestety nie mogłem uwzględnić mediany bo Finek zepsuł całkowicie możliwość kalkulacji (chodzi o to, że Finek jest mistrzem w przeżywalności i na obecną ilość jego patroli przypadają jedynie 3 punkty węzłowe. Zgodnie z medianą wyniki Finka to ledwo - ledwo 20tys BRT...
:lol

Dla średniej arytmetycznej wyniki wyglądają następująco:

PL_Marco - 1 Grudzień 2009, 13:03
:
Muszę teraz wtrącić swoje 3 grosze.
Mianowicie "zmuszanie" kogoś aby odbywał patrole bo inaczej KIA jest
niestety niedopuszczalne.
Większość z nas jest dorosłych (przynajmniej tak w dowodach macie :|| )
i oprócz czasu relaksu i zabawiania siebie samego trzeba czas poświęcać na:

prace - bo z czegoś trzeba opłacać internet :!
nauka - bo to potęgi klucz :hmm
żonę/dziewczynę - bo... sami wiecie :szpaner: oraz ktoś gotować musi
dzieci - :balonik:

I niestety nie każdy miałby zawsze czas żeby być i płynąc patrol.



PS. Ironia akurat chwilowo żadna z w/w mnie nie dotyczy.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2009, 14:12
:
Tak Marco, masz rację. Propozycja z koniecznością odbębnienia patrolu nie jest najlepsza.
Dobrze że wtrąciłeś swoje 3 grosze, tylko szkoda że ta uwaga nie odnosi się do ostatniej propozycji...

A tutaj porównanie postępów graczy w patrolach 10-60.

PL_Marco - 1 Grudzień 2009, 14:23
:
Anderv, do reszty też się odniosę, w swoim czasie.

Na razie czeka na mnie TV, toster, laptop (software), drugi laptop (hardware) i "titek" w VW Golf 4 :) A jeść też kiedyś muszę :D Daj mi to "przetrawić" (i tekst i jedzenie).

:czytam:
A i do reszty się odniosę, a Ty skoro zupę już ugotowałeś to kiedy będzie opis z batalii ?
Tak, tak bo Hubal powiedział ze sam się zgłosiłeś go zrobić :||
Bo jak nie to ja to napisze.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2009, 15:57
:
Spojrzałem na ten wykres... Przyznam, ze kształt pokrywa się z obecnym w kilku miejscach. Wyniki także. Nie są aż tak gwałtowne zmiany...

Choć na tym wychodzi to "KIA+1"... Jeżeli ktoś ma KIA=10, to to +1, to zwiększenie o 10%, jak ktoś ma 2 KIA to to zwiększenie o 50%..

Akurat to zauważyłem na przykładzie swoim, gdzie mam na razie równą przeżywalność z Jackiem i większy średni tonaż... A tu przez to "KIA+1" ląduję niżej...

Chyba, że Jacuś miał tonaż z patroli KIA, który teraz jest nieliczony i to powoduje to... A może oba? A byłbyś mi dla pokazania zrobić taką samą tabelę z 2 rzeczami: 1) KIA=0 BRT, 2) dzielimy przez czyste KIA?


Swoją drogą. Wczoraj z Jackiem gadaliśmy, oglądaliśmy medale z kampanii, wspominałem o medalach w SD... I gadaliśmy nt. sprawy wzoru.. I właściwie ciekawie się prezentuje wersja pośrednia pomiędzy wzorem twoim Andrew, a kampanijnym? Zwłaszcza, że Jacusiowi spodobały się medale... I padł ciekawy pomysł... Że jak poprowadzi się z BRT w stylu kampanijnym, to można wtedy ładnie dawać medale. Czy na bieżąco, czy na zakończenie sezonu. Przyznam, że sam przygotuję coś takiego, aby porównać....
PL_Andrev - 1 Grudzień 2009, 17:01
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Spojrzałem na ten wykres... Przyznam, ze kształt pokrywa się z obecnym w kilku miejscach. Wyniki także. Nie są aż tak gwałtowne zmiany...

Choć na tym wychodzi to "KIA+1"... Jeżeli ktoś ma KIA=10, to to +1, to zwiększenie o 10%, jak ktoś ma 2 KIA to to zwiększenie o 50%..

Dlatego tutaj wychodzi druga wada aktualnego ranku - wynik z patrolu KIA nieliczony.
Jeśli ktoś topi na patrolu średnio 1000 BRT, to w 3/11 przeżytym patrolu ma:
Andrev:
3 000 / (2+1) = 1 000
11 000 / (10+1) = 1 000
Finek:
1.1*(1/3) + 10*(1/3) + 0.005 * (1000/3) + 3*(1000/3) = 1 005
1.1*(1/11) + 10*(1/11) + 0.005 * (1000/11) + 3*(1000/11) = 274
(tych obliczeń nie jestem pewien, bo to jest jakiś magiczny wzór)


PL_CMDR Blue R napisał/a:
Akurat to zauważyłem na przykładzie swoim, gdzie mam na razie równą przeżywalność z Jackiem i większy średni tonaż... A tu przez to "KIA+1" ląduję niżej...

Większy średni tonaż: i tu wychodzi druga wada twojej metody - średni tonaż na patrol.
Tyle że ty zatopiłeś "zaledwie" 130tys BRT, a Jacek ponad 500tys... a skoro macie taką samą przeżywalność to widać wyraźnie że w ciągu "jednej przeżywalności" Jacek topi znacznie więcej i dlatego stoi wyżej w rankingu.


PL_CMDR Blue R napisał/a:
Chyba, że Jacuś miał tonaż z patroli KIA, który teraz jest nieliczony i to powoduje to... A może oba? A byłbyś mi dla pokazania zrobić taką samą tabelę z 2 rzeczami: 1) KIA=0 BRT, 2) dzielimy przez czyste KIA?

Nawet odliczając wyniki z patrolów KIA, to Jacuś zatopił około 415 tys BRT, a Finek 110 tys. Co przy takiej samej (jak twierdzisz) przeżywalności znowu wskazuje, że Jacuś powinien być wyżej punktowany od Ciebie.

Upierasz się aby liczyć "średni tonaż na przeżyty patrol"
Ja chciałbym "średni tonaż na przeżywalność" - ot różnica.

Co do tabelki - spróbuję coś wymyśleć.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2009, 17:13
:
PL_Andrev napisał/a:

PL_CMDR Blue R napisał/a:
Akurat to zauważyłem na przykładzie swoim, gdzie mam na razie równą przeżywalność z Jackiem i większy średni tonaż... A tu przez to "KIA+1" ląduję niżej...

Większy średni tonaż: i tu wychodzi druga wada twojej metody - średni tonaż na patrol.
Tyle że ty zatopiłeś "zaledwie" 130tys BRT, a Jacek ponad 500tys... a skoro macie taką samą przeżywalność to widać wyraźnie że w ciągu "jednej przeżywalności" Jacek topi znacznie więcej i dlatego stoi wyżej w rankingu.


Zaraz. Akurat chyba wada twojej metody, a nie mojej tu wyjdzie.

Jeżeli sumujesz każdy patrol, potem dzielisz przez KIA, to chyba skoro Jacek ma... czekaj.
Co "1 przeżywalność" ma do twojego wzoru, gdzie ona nie ma znaczenia? W twoim wzorze znaczenie ma stosunek tonażu do KIA, a nie "1 przeżywalność", z tego co wiem...

Sprawdź sam:
Zróbmy test.
3 KIA/10 patroli
i 10k na patrol

Podaj mi przy:
60 000 BRT
30 000 BRT
10 000 BRT

=60+30+10=100
potem podzielić przez 4=25
oraz

30 000 BRT
40 000 BRT
30 000 BRT
=30+40+30=100
potem podzielić przez 4=25

I w każdym 3 KIA, czy wyjdzie coś innego?

Spójrz Andrev. Mam wyższy stosunek tonażu do KIA. Mam 4 razy mniej KIA, ale niecałe 4 razy mniej zatopione. Więc?

Więc? Gdzie tu wada mojej metody, skoro w twojej nie ma znaczenia 1 dobra passa, a stosunek tonażu do KIA?

Cytat:
Nawet odliczając wyniki z patrolów KIA, to Jacuś zatopił około 415 tys BRT, a Finek 110 tys. Co przy takiej samej (jak twierdzisz) przeżywalności znowu wskazuje, że Jacuś powinien być wyżej punktowany od Ciebie.


Swoją drogą... A ty wpisywałeś też patrole z KIA? Bo coś szybko ci to w sumie zajęło... Czy spisałeś tylko z tabeli?
Bo choć Jacuś ma prawie 4 razy więcej BRT, to ma 4x więcej KIA na swoim koncie...
PL_Cmd_Jacek - 1 Grudzień 2009, 17:30
:
Panowie, please, ja już odpadam :lol . Ale jeszcze raz ktoś mnie nazwie Jacuś to :bum: . :lol
PL_tes - 1 Grudzień 2009, 17:40
:
Lubia ciebie, .... bardzo. :lol
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2009, 17:40
:
Jacek, poważna dysputa....
Meliska w szklanicę i lektórka do podusi :D
PL_Andrev - 1 Grudzień 2009, 17:46
:
Resztę wyciąłem, bo nic z tego nie rozumiem...


PL_CMDR Blue R napisał/a:
Spójrz Andrev. Mam wyższy stosunek tonażu do KIA. Mam 4 razy mniej KIA, ale niecałe 4 razy mniej zatopione. Więc?

Więc? Gdzie tu wada mojej metody, skoro w twojej nie ma znaczenia 1 dobra passa, a stosunek tonażu do KIA?


Hmmm.... a może mam jeszcze raz powtórzyć że wynik nie zależy od ilości KIA?

Właśnie chodzi o to "niecałe"...
Ale sprawdźmy... (nie uwzględniam wyników z patroli KIA)

Finek płynie aktualnie swoją... 3-cią karierę.
W ciągu swojego udziału na rankingu zatopił do tej pory... 110 tys. BRT

Jacek płynie aktualnie już... 9-ty raz.
Ma wyjątkowe szczęście w ostatniej karierze, ale jego całkowity dorobek to... 418 tys. BRT

Finek:
110 / 3 = 36 667 BRT
Jacek:
418 / 9 = 46 444 BRT

No kurde nie wychodzi Finek abyś wygrywał...
Ale nie przejmuj się - do końca rankingu jeszcze trochę czasu, może jeszcze wygrasz...
:lol
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2009, 18:15
:
Cytat:
No kurde nie wychodzi Finek abyś wygrywał...
Ale nie przejmuj się - do końca rankingu jeszcze trochę czasu, może jeszcze wygrasz...


DOWCIP.
Dajemy w obecnym rankingu Sygule punkty x2. Niby każdy będzie mógł go przegonić... Osiągając 2x większy wynik..

Teraz na serio:

Andrev. Mam 2 KIA na 110k, Jacuś ma 418k na 8 KIA

Czyli wychodzi u mnie 55k na KIA, u Jacka 52,25k na KIA

Chodzi mi o to, że to JEDEN z KIA+1 ma większe znaczenie dla kogoś, kto nie mniej płynął. Bo weźmy za przykład gościa, co pomiędzy kolejnymi KIA ma 30 000 BRT i kolejno:
1 KIA=15 000 BRT
2 KIA=20 000 BRT
3 KIA=22 500 BRT
4 KIA=24 000 BRT
5 KIA=25 000 BRT
6 KIA=.... itd

Za każdym razem 30 000 BRT pomiędzy kolejnym KIA

Rozumiesz, o co chodzi?
U mnie to "+1" oznacza +50%

Czyli mam
Suma/(ilość kia*1,5)

U Jacka to oznacza +12,5%
czyli ma:
Suma/(ilość KIA*1,125)

Rozumiesz teraz o co idzie?
O to, że to "+1" jednak źle działa i trzeba pomyśleć nad czymś innym, chyba, że uważasz, że tak ma być... Jakaś premia dla osoby, co zakończy ranking z 0 KIA?
PL_Andrev - 1 Grudzień 2009, 18:40
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Jakaś premia dla osoby, co zakończy ranking z 0 KIA?


Jak grochem o ścianę.
Jeśli liczysz tonaż na KIA to masz rację.
A jeśli liczysz tonaż na karierę na nie masz racji.

Muszę przyznać że w metodzie liczonego tonażu "na karierę" pojawia się jednak jeden problem - gracz który kończy ranking (gra ostatni swój patrol) będzie miał taki sam wynik niezależnie od tego czy kończy grę jako KIA czy jako SURV.

Paradoksalnie rozwiązaniem jest zapis: kariera = KIA +1

Finka zatopili 2 razy. Decyduje się on na rezygnację z rankingu w proteście przeciwko mojej metodzie. W ostatnim swoim patrolu gromadzi w sumie 120 tys BRT, a pożegnalny patrol kończy ze statusem:
SURV: (odbył 3 patrole) więc liczymy 120.000 / (2+1) = 40.000 BRT na karierę.
KIA: (odbył też 3 patrole), ale liczymy KIA: 120.000 / (3+1) = 30.000 BRT na karierę.

Tak więc widzisz Finku, przyznaję się do błędu. Lepiej liczyć tak jak ty chcesz: kariera = KIA+1. Gracze ze statusem SURV będą mieli równe szanse z graczami kończącymi wynik z KIA...

------------------

Właśnie mi przyszło do głowy że co prawda masz 4x mniej KIA, ale Jacuś płynąc z 3 razy większą ilością "życia" zatopił 4x więcej niż ty...
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2009, 18:46
:
Andrev. Nie do końca rozumiesz... Spójrz.

Mamy gracza 8milionów patroli po 40 000BRT na karierę... I ma te 40 000 BRT na karierę...

Osoba z 1! KIA, aby go przegonić musi zdobyć... 80 000 BRT!
Bo to, co podajesz ma taką wadę:
Zakłada, że gracz po ostatnim KIA zaczął nową karierę! I to powoduje, że aby przegonić gracza z dużą średnią, potrzeba 2 razy więcej tonażu, jeżeli 1 raz zginę...

Bo powiedz mi.
W czym obecnie jestem gorszy od Jacka? Na którym polu przegrywam i dlaczego? Na polu, że dla mnie +1 to 50%, a dla Jacuuuussssia to 12,5%? Czy to uczciwe?

Dlatego mówię, że może warto pójść w inną stronę. Np.
Gracz z 0 KIA, "dostaje" KIA, ale jakąś premię... Np. +50% do tonażu.

I tym sposobem:

40 000 BRT 0 KIA = 60 000 BRT
40 000 BRT 1 KIA = 40 000 BRT


Wątpię, aby ktoś 0 KIA osiągnął, ale może warto w tą stronę pomyśleć, a nie obniżać szanse komuś, kto ma 1 KIA, bo "dla ciebie to dzielimy tonaż na 50%"...


Cytat:
Właśnie mi przyszło do głowy że co prawda masz 4x mniej KIA, ale Jacuś płynąc z 3 razy większą ilością "życia" zatopił 4x więcej niż ty...


hmm 4x110=418? Coś nie tak z Matmą Andrev... Mam więcej od Jacka (co niejako odbija się na kolumnie (obecnej) średni tonaż na patrol... Skoro mam większą średnią na patrol, to raczej, gdyby moje wyniki pomnożyć (i ilość tonażui i ilość KIA) przez 4/4 (a więc 1) uzyskam 440 BRT na te 8 KIA....


EDIT
Jacek znalazł rozwiązanie problemu... Jest... banalne... Zaraz je pewnie napisze...
PL_Cmd_Jacek - 1 Grudzień 2009, 19:00
:
Jeszcze jednak wtrącę się jeszcze raz.

Primo:

jak obiecałem ,za używanie zakazanych imion zostaje na Was rzucona klątwa - oby Wasze węgorze nie trafiały do celu (interpretujcie to sobie jak chcecie)

Secundo

Zamiast przepychać się czy dodawać KIA +1, -1 + 100, -100 może po prostu dzielić tonaż przez liczbę rozpoczętych kampanii
PL_Marco - 1 Grudzień 2009, 19:24
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
Jeszcze jednak wtrącę się jeszcze raz.

Primo:

jak obiecałem ,za używanie zakazanych imion zostaje na Was rzucona klątwa - oby Wasze węgorze nie trafiały do celu (interpretujcie to sobie jak chcecie)


:lol

Nie mogłem wytrzymać, chyba źle zinterpretowałem :||
PL_Andrev - 1 Grudzień 2009, 20:35
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
Secundo

Zamiast przepychać się czy dodawać KIA +1, -1 + 100, -100 może po prostu dzielić tonaż przez liczbę rozpoczętych kampanii


Kurde Jacek, a ja się tu produkuję pisząc Finkwi gigant-odpowiedź... a ty to załatwiłeś jednym zdaniem...
Szacun, szacun...
:szpaner:
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2009, 21:51
:
Nie ciebie jednego załatwił. Ja streszczam Jackowi tą dysputę, a tu nagle w pół zdania w mniej więcej zakończeniu rozpoczęcia wypowiedzi rzucił:
"A nie możecie liczyć rozpoczętych kampanii?"

Zatkało mnie...

Choć ma to niby 1 wadę... Że ktoś na KIA zakończy grę, aby nie zaczynać kolejnej, bo wtedy będzie miał to "dzielone na 2".. Choć z drugiej strony, to chyba najlepsze rozwiązanie dla tego wzoru... Wiadomo, zawsze będą jakieś wady... Ale ta jest chyba na tyle mała, aby ją przełknąć...

Ja tam jeszcze cały czas wersję, którą z Jackiem wybraliśmy do testu szykuję, ale to jeszcze trochę mi zejdzie... Zwłaszcza, że ta przeklęta XXIII ma problem z działaniem.... Znaczy działa, ale nie wyświetla 1 rzeczy... Choć na czystej wersji gry wyświetlał... Któryś plik się gryzie... Ehhhh... Ale nie o tym temat...

Andrev, a mógłbyś tym, co podał Jacek obliczyć i zobaczymy, co wyjdzie?
I nie odpowiedziałeś, czy dopisywałeś tonaż za KIA, czy nie (bo w samej tabeli jest tylko tonaż za SURV)...
PL_Andrev - 1 Grudzień 2009, 23:07
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Andrev, a mógłbyś tym, co podał Jacek obliczyć i zobaczymy, co wyjdzie?I nie odpowiedziałeś, czy dopisywałeś tonaż za KIA, czy nie (bo w samej tabeli jest tylko tonaż za SURV)...


Oto tabela - zawiera wyniki z patroli KIA oraz poprawiony współczynnik karier
(dla ostatniego patrolu z KIA ilość karier = KIA, dla ostatniego patrolu SURV ilość karier = KIA+1)


Obserwacja:
Generalnie podniesienie tonażu dla części graczy.
Najbardziej na tym skorzystał Marco, wysuwając się na prowadzenie w rankingu.
Gratulacje!
:juppi:
PL_Marco - 1 Grudzień 2009, 23:12
:
No i to jest wzór
:lol
PL_tnnn - 1 Grudzień 2009, 23:25
:
A moze:

1. Tonaz z przezytego patrolu - liczymy normalnie
2. Tonaz z KIA - mnozymy *0,25

Do ranka bierzemy np 10 najlepszych patroli (najlepszych punktowo - przy czym te z KIA sa warte tylko 25% zaopionego tonazu).
PL_tes - 1 Grudzień 2009, 23:25
:
Gdyby Marco nie mial takich problemow ze stabilnoscia gry, to kto wie, jaka bylaby jego pozycja w obecnym rankingu.
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2009, 07:21
:
To prawda... Choć w kilku patrolach widziałem KIA i raczej to raczej w okolichach 150-160 by się znalazł...

No i gdyby czasami nie odchodził na chwilę od kompa, jak dawniej bywało :P Lub też jak go DD na powierzchni rozjechał, bo zaszarżował :D

Ale niezależnie, zgodzę się, że te KIA Liczony obniża Marco punkty i spokojnie walka między Marco, mną i Jackiem byłaby zażarta bez tego.


Tnnn. Ja powoli liczę 3 wzory, gdzie właśnie różne takie opcje zaproponuję. Cierpliwości
PL_Marco - 2 Grudzień 2009, 11:55
:
Coś w tym jest Tes-u, na razie sobie darowałem niestety granie :|

Finek kiedy było KIA bo dałem czasem po prostu dupy to było KIA.
Większość miałem tyle szczęścia że wywalało mnie zanim zaczęła się walka i status
nieliczony miałem (z kilka razy zarobiłem liczony).

Jak chcesz sobie obliczyć to wystarczy doliczyć Patrol 51 z wynikiem SURV i jakimiś 70 tyś BRT (bo była gdzieś połowa patrolu jak mnie wykopsało, miałem 50 tyś gotowe torpedy i tankowce szły...), ale to już jest historia i nie chce do tego wracać...
:bum:
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2009, 15:24
:
I nic nie dała karta Lisia? Bo przecież musi gdzieś być jakieś wyjście...

Bo w sumie te twoje KIA Liczone trochę rozbijają ranking :/ Pamiętam, że kiedyś zawsze można było liczyć na twoje silne łącze, a teraz robią się z tym kłopoty... Ale i tak szacun, za walkę z przeciwnościami nie tylko alianckimi, ale i z cieknącą łodzią podwodną (bo okrętem to już ciężko nazwać). Nie martw się, niektórzy mieli gorzej (jak się nazywał ten U-Boot, co 13 razy nie zdołał wyjść z Zatoki Biskajskiej?
PL_syguła - 6 Grudzień 2009, 22:51
: Temat postu: bardzo mi się to podoba
Ta metoda liczenia ma sens
PL_CMDR Blue R - 7 Grudzień 2009, 15:00
:
Tylko, która?

Wersja: Tonaż zdobyty w rankingu/ilość zaczętych gier (gdzie KIA=koniec zaczętej gry) (Andrev), czy wersja Najwyższy tonaż zdobyty pomiędzy kolejnymi KIA (moja), czy też ta opcja, co na początku była proponowana (gdzie Nie płynąłeś patrolu=KIA liczony i liczy się tylko 1 punktacja z patrolu)?
PL_zyziek_b - 7 Grudzień 2009, 17:43
:
A dlaczego nie można liczyć tonażu przez ilość patroli (z patroli KIA nie liczyć) danego gracza? A minimalnie 10 patroli jak by taki wzór się sprawdził?
PL_CMDR Blue R - 7 Grudzień 2009, 18:03
:
To też jest jakaś opcja, choć ja jestem przeciwny, bo ona "nagradza" grę kamikadze. Czyli mam 24k, ale zapoluję dalej. Co prawda dalej KIA może być bolesne, ale jednocześnie wzór zachęca, że przy 0 BRT na koncie, ATAKOWAĆ! Nic nie stracisz, a tylko możesz zyskać...

Swoją drogą. jak chcesz, to kolumna średni tonaż na patrol w naszej tabeli, to dokładnie to, o czym mówisz...



I przyznam, że "pomijanie" przeżywalności w każdej formie jest moim zdaniem błędem. Wiem ile to wysiłku i umiejętności kosztuje przeżycie.

Dlatego już bardziej jestem za wzorem "tonaż dobrych pass", bo wówczas gracz musi się skupić na obu parametrach i nie musi "atakować na pałę", aby tylko nie spać w średniej.

Po spójrz Zyziu.
Masz 0 BRT, konwój cię minął.. Co zrobisz (rok 1942)? Wynurzysz się i zaatakujesz "na pałę" licząc, że może coś wyrwiesz? Bo przecież 0 BRT i SURV i 0 BRT i KIA to jedno i to samo, więc po co przeżyć pusty patrol?
PL_Andrev - 10 Grudzień 2009, 17:41
:
Bawiłem się tą misją na XXI (szarżowałem) i muszę powiedzieć jedno. Misja jest trudna. Bardzo bardzo trudna. No może nie dla starych wyg (Finek, Jacek i spółka), ale dla średnich czy słabszych graczy to jest to niezła lekcja pokory.

FATy i TV sprawiają wrażenie niby przeciwwagi, ale co z tego jak stosunkowo ciężko jest przeżyć (jest dość płytko).

Takie misje mogą być jednak atrakcyjne dla słabszych graczy - przy nieco ostrożniejszej grze można natrzaskać z 10 tys BRT (udało mi się zatopić ponad 5tys wojennych, a tylko dlatego tyle bo się podniecałem widokiem zewnętrznym). No dobra, dla doświadczonych też może być atrakcyjna, w końcu FATy czy LUTy to dobra broń na odległość.

Ale dlaczego dla słabszych. No cóż, raczej ciężko nie zostać zatopionym, ale metoda karier pozwala na doliczanie wyników z patroli KIA.

Dajmy na to że gracz ma średniej 2000 wyniku. Zatapiając 3 niszczyciele podwyższy sobie wynik, przy okazji mając frajdę pograć szybkim XXI.

Budowa misji a torpedy.
I-III 1945
T5 na 1/5 ilości eskorty, 6xFAT2, pozostałe FAT1/T3 po połowie
eskorta ELITE: na dwa handlowe jeden eskortowiec
+ wsparcie z powietrza

IV-V 1945
T5 na 1/5 ilości eskorty, 4xFAT2, 4xLUT2, pozostałe FAT1/T3 po połowie
eskorta ELITE: na trzy handlowe dwa eskortowce
+ wsparcie z powietrza

Zakładając że w kwietniu w konwoju płynie 21 statków + 14 okrętów eskorty:
(ilość graczy: 5) liczymy torped na 14/5 po 3 dla każdego.

Niby ilość torped T5 jest więcej niż eskortowców (15) to wiadomo jak to jest:
- część T5 może nie namierzyć celu
- celowane do tego samego statku
- zawracanie do głośnego o. podwodnego
Zatopienie 100% eskorty jest raczej niemożliwe.

Przypominam sobie multikampanię z T5: zobaczywszy 3 niszczyciele całe stado (6 subów) poszło w głębinę, z czego prawie każdy odpalił T5, a sporadycznie nawet więcej niż jednego T5.
Efekt: T5 zniszczyły zero DDków i jednego własnego suba.
:8)
PL_Andrev - 11 Grudzień 2009, 10:28
:
Odbyło się zebranie na temat rankingu SH3, a dotyczyły zmian w wzorze rankingowym.
Na zebraniu byli obecni: admin, obydwaj moderzy, Miodek + kilku zainteresowanych.

Miodek zdeklarował się na przekalkulowanie obecnych wyników graczy według zaproponowanych ustaleń, o oto i one:

Cytat:
1. Punktem wyjścia są kariery - w skład kariery wchodzi dowolna ilość patroli przeżytych pod rząd (tzw. dobra passa).

2. Ilość zdobytych punktów jest równoważna ilości zatopionemu BRT.

3. Tonaż z patroli podczas pojedynczej kariery jest kumulowany (składany).

4. W przypadku patrolu KIA, wynik z patrolu jest dodawany do bieżącej kariery gracza.

5. Pozycja w rankingu odpowiada średniej arytmetycznej z trzech najlepszych karier gracza.

6. W przypadku 'KIA nieliczone' gracz standardowo nie jest punktowany.


Zalety

1. Pozbywamy się przypadków losowych jak zła pozycja, niewybuchy, ucieczka przed eskortą itp., które zaniżają wynik liczony dotychczasową metodą (średni wynik na patrol).

2. Proste obliczenia punktacji względem topionego tonażu.

3. Opłaca się przeżywać - z każdym patrolem SURV wynik kariery gracza rośnie.

4. KIA to koniec kumulowania wyniku. Aby osłodzić frustrację związaną z zatopieniem wynik dodawany do bieżącej (kończonej) kariery.

5. W przypadku KIA gracz może zacząć od początku składać punkty. Jeśli uda mu się uzbierać więcej niż w którymś z trzech najlepszych patroli to ten wynik będzie brany pod uwagę.

6. Wynik niezależny od ilości wykonanych patroli a jedynie od topionego tonażu.

7. Promocja słabszych graczy. Liczony wynik podczas KIA, które wśród słabszych graczy zbiera straszliwe żniwo przyczyni się do poprawy ich wyników.

8. Promocja słabszych graczy: Łatwiej uzyskać np. wynik 15 000 BRT. Aby poprawić swój wynik gracz doświadczony z kontem 80tys BRT musi się już bardziej natrudzić.

9. Istotny wpływ przeżywalności na końcowy wynik (kumulowany tonaż z patroli SURV daje wysoki wynik z kariery i mocno podwyższa średnią).


Najbardziej jaskrawym przykładem jest Finek, który obecnie płynie 3 karierę.
Przybliżone wyniki trzech najlepszych karier Finka to:
1) 120 000 BRT
2) 30 000 BRT
3) 3 000 BRT
---------------------
średnia: 51 000 BRT

Jeśli Finka zatopią, to wystarczy że chłop popłynie dowolną karierę (kilka patroli lub jeden patrol KIA) w której zdobędzie powyżej 2000 BRT żeby podnieść sobie końcowy wynik. Oczywiście w jego przypadku opłaca się bardziej przeżyć i dalej ostrożnie zwiększać swój wynik. W końcu im wyższy wynik tym coraz trudniej go polepszyć...


Wyniki według proponowanej metody:



Próbowałem eksperymentować ze średnią ważoną i odchyleniem standardowym, ale wyniki nie były zadowalające. Oczywiście głównym winowajcą jest Finek, który ma 3 kariery o bardzo dużym rozrzucie wyników.
:lol
(Finek to żart taki)
PL_Andrev - 11 Grudzień 2009, 10:45
:
No to chłopaki, jeszcze 2 patrole i uaktualnię tabelę!
PL_zyziek_b - 11 Grudzień 2009, 11:00
:
Da się ? Da. W końcu może wyniki końcowe będą odbiegały od standardów kilku ostatnich lat, bo do tej pory to było tak, że człowiek im więcej grał tym miał mniejsze szanse na poprawę swojego wyniku. Zobaczymy jak to się sprawdzi i wreszcie Finek będzie się musiał trochę namęczyć aby utrzymać swoje wcześniejsze 1 miejsce.
PL_tes - 11 Grudzień 2009, 11:17
:
Szkoda, ze nikt nie podal info o zebraniu na temat rankingu SH3.

Wracajac do tematu, czy twoj sposob liczenia w jakikolwiek sposob promuje graczy aktywnych? Czy dalej moze zdarzyc sie taka sytuacja ze ktos rozegra 10 patrloli z b.dobrym wynikiem i koniec? Po 10 grach ma na bank 1 lub 2 miejsce, poniewaz nikt raczej go nie przeskoczy (casus Zyzka po 10 patrolach i Finka obecnie). Mniej wiecej ja rozumuje to tak, ze teraz jest wiecej szans (karier) na bycie takimi Zyziem czy Finkiem.

Gramy ten jeszcze ranking, ale dla graczy aktywnych ( > 25 gier ) nie ma on praktycznie znaczenia. W tej chwili (po 2,5 miesiaca) gracze aktywni sa tak usrednieni, ze generalnie to czy graja misje rankingowa, czy nie nie, czy przezyja, cze nie ma praktycznie duzego znaczenia.
Jezeli w zasadzie kilka patroli rozstrzyga o pozycjach w rankingu, to dlaczego gramy go az 3 miesiace?

Ps. Finek prosze nie pisz elaboratow,ok. Jezeli chesz szerzej omowic ta sprawe, to mamy wystarczajaco duzo czasu na Vento.
PL_CMDR Blue R - 11 Grudzień 2009, 11:42
:
PL_zyziek_b napisał/a:
wreszcie Finek będzie się musiał trochę namęczyć aby utrzymać swoje wcześniejsze 1 miejsce.


Ciesze się, że moje 13 000 BRT na patrol i 80% przeżywalności to wynik, który można uzyskać bez żadnego wysiłku, naprawdę... Jak widzę po waszych wynikach to strasznie słaby wynik i aż dziw, że jestem z nim tak wysoko. Przecież inni mają ponad 20 000 BRT i 1000% przeżywalności.... Wiecie co. Żałuję, że nie miałem czasu pływać sOnarowych strzelanek i nabić tak 20 000 BRT na patrol i 70% przeżywalności (10% mniej liczę tym, że raz na sOnarowej misji poczułem się zbyt błogo (no i DD to wykorzystały) i mogłoby to się powtórzyć. Ciekawi mnie, co gdybym wtedy przestał grać bym usłyszał? Wtedy bym się zgodził z takim zdaniem, że "musiałbym się namęczyć". Ale wyrywanie tonażu i przeżywalności na 30% misji na IIA, 20% patroli 0 BRT (KIA) oraz 10% misji uchodzącej za tak trudne, że raz prawie połowa graczy tą misję zbojkotowała, nie nazwałbym "niewymagającym".
Posłuchaj. Mam propozycję. Zacznij jeszcze raz karierę. Skoro pływacie dla zabawy, nazwijmy to "luźny ranking". Ale popłyńcie jak ranking (bez wybierania misji, cxzy decydowania się, czy płyniecie od sprawdzenia losomatora). I ja zapiszę np. jako Zyziek2. I zobaczymy, czy zajmiesz po 10 patrolach pierwsze miejsce. Pasuje? Taki teścik.



Co do wzoru. Widzę, ze wyszedł wzór pośredni między Andrevowym, a moim.. I dziedziczy zarówno wady mojego (ktoś kto pływa więcej, ma więcej szans na dobre kariery), jak i Andrevowego (gracz, który ma 3 świetne kariery też już się zbytnio nie ruszy)... Choć może trochę się skumulują...

Przyznam, że podpisuję się pod tym wzorem obiema rękami, ale jednocześnie poprowadziłbym wzór Andrevowy i mój dla testu. Ponieważ i tak będzie trzeba spisać wszystkie patrole, to można będzie potem też porównywać na bieżąco... Chyba, że jednak dokończę to moje podliczanie... hmmm....



Cytat:
Szkoda, ze nikt nie podal info o zebraniu na temat rankingu SH3.


Tes, a co by ci dało, jakbyśmy na 10 sekund przed tym spontanicznym zebraniem, które zaczęło się, gdy zacząłem sobie napełniać wannę wodą, aby storpedować gumową kaczuszkę, napisali ogłoszenie? W sumie byłem na połowie zebrania, bo zaczęła woda stygnąć i Ventrillo padło.



Cytat:
Po 10 grach ma na bank 1 lub 2 miejsce, poniewaz nikt raczej go nie przeskoczy (casus Zyzka po 10 patrolach i Finka obecnie)


A tu podam ogromny sprzeciw. Wysokie miejsce Zyzia opierało się na łatwiejszych misjach (pamiętacie te patrole po 100k?), potem weszły trudniejsze i spadł. Poza tym chyba "Duch Kretschmera go opuścił".

Zadam jedno pytanie. Dlaczego twierdzisz, że pierwsze 10 patroli jest łatwiejsze od następnych? Widać to zwłaszcza po Matrose. Posłuchaj. Załatw mi czas (tzn. pisz za mnie moda i zastąp mnie na studiach), a ja jako Matrose ruszę w rankingu. Zobaczymy ile mi zajmie wspięcie się na wyżyny..

Bo prawdopodobieństwo linii:
5 patroli 150, 10 patroli 100
oraz linii
5 patroli 50, 10 patroli 100

Jest dokładnie takie samo.

Więc, co to za oskarżenia, ze ja nie gram dlatego, że mam 1 miejsce?

Cytat:
Jezeli w zasadzie kilka patroli rozstrzyga o pozycjach w rankingu, to dlaczego gramy go az 3 miesiace?


Bo pierwsze 5 patroli ma taki sam wpływ, jak ostatnie 5.
Poza tym zawsze tyle pływaliśmy i to niejako standard.
Poza tym niektórzy (jak np. Andrev) dopiero teraz (a pływał też na początku) osiągnęli wymagane 5 patroli, a były nawet głosy, aby miejsce liczyć od 10 patroli, aby uniknąć "szczęściarz przepłynął dobre 5 patroli i zakończył grę.

Tes. Ciężko osiagnąć 10 świetnych patroli pod rząd. Zwłaszcza, gdy się nie wybiera misji, które się płynie (przypominam, że zawsze stawiałem serwer zaraz po losowaniu, zaznaczając PRZED losowaniem, że postawię grę, nie wiedząc, co to będzie i nigdy nie wybrzydzałem, że "II? Nie płynę".). Prawda jest, że po 40 patrolach ciężko się podnieść znacząco, ale warto sobie odpowiedzieć na pytanie: Dlaczego jestem tak nisko? Czy dlatego, że mam dużo patroli, czy dlatego, że w tamtych 40 wypadłem słabo?
PL_Andrev - 11 Grudzień 2009, 12:16
:
tes napisał/a:
Wracajac do tematu, czy twoj sposob liczenia w jakikolwiek sposob promuje graczy aktywnych? Czy dalej moze zdarzyc sie taka sytuacja ze ktos rozegra 10 patrloli z b.dobrym wynikiem i koniec? Po 10 grach ma na bank 1 lub 2 miejsce, poniewaz nikt raczej go nie przeskoczy (casus Zyzka po 10 patrolach i Finka obecnie). Mniej wiecej ja rozumuje to tak, ze teraz jest wiecej szans (karier) na bycie takimi Zyziem czy Finkiem.


Finek ma 100% racji.
Pierwsze emisje były typowo strzelankowe i gracze ostro wspinali się po drabinie.
Nauczka na przyszłość: nie grzebać w pakiecie do końca rankingu albo zacząć ranking od początku.

Wracając do pytania:
Może się tak zdarzyć, ale to zależy głównie od graczy - Finek dopiero po zmianie misji na trudniesze zaczął pływać. I chłopak nie topi byle czego tylko wyczekuje na okazję - nie musi topić w każdym patrolu 20tys BRT. I jak widać opłaca mu się to. Kto Ci broni grać grać zachowawczo jak Finek?

Tesiu, nie ma wyjścia - jeśli ktoś jest dobry, to słabszy gracz NIE MA SZANS go dogonić. Na szczęście są jeszcze dwa miejsca na podium.
:lol

tes napisał/a:
Gramy ten jeszcze ranking, ale dla graczy aktywnych ( > 25 gier ) nie ma on praktycznie znaczenia. W tej chwili (po 2,5 miesiaca) gracze aktywni sa tak usrednieni, ze generalnie to czy graja misje rankingowa, czy nie nie, czy przezyja, cze nie ma praktycznie duzego znaczenia.
Jezeli w zasadzie kilka patroli rozstrzyga o pozycjach w rankingu, to dlaczego gramy go az 3 miesiace?


Odpowiedź jest w twoim pytaniu: bo dla graczy mało aktywnych ( <25 gier) ma on znaczenie, bo nie są dobrze uśrednieni.
Dużo gier gwarantuje w nowej metodzie że miałbyś kilka prób podejść do wysokiego wyniku. A czy to wykorzystasz to już inna sprawa.

BTW. Była poruszona sprawa długości rankingu. Stanęło na 3 miesiącach lub około 50-60 patroli.

tes napisał/a:
Ps. Finek prosze nie pisz elaboratow,ok. Jezeli chesz szerzej omowic ta sprawe, to mamy wystarczajaco duzo czasu na Vento.

:lol
PL_tes - 11 Grudzień 2009, 12:45
:
Dokladnie, jak mozna porownac 5 czy 10 patroli do 35? Jak mozna usredniac tak diametralnie rozne misje, losowane na zasadzie "chybil trafil"? Jezeli ktos nie ma czasu na gre to czy musi koniecznie zawyzac ranking?
Jezeli to ma byc dlugi ranking to w jakis sposob aktywnosc powinna byc promowana, chocby przez twoja metode Andrev, dajaca kilka szans na dobry rezultat.
PL_Cmd_Jacek - 11 Grudzień 2009, 13:08
:
Pozwólcie, że wtrące swoje 3 grosze.

Po pierwsze - zebranie było nieplanowane i spontaniczne, za to wg mnie bardzo owocne

Po drugie - nie ma idealnego systemu , który pogodziłby graczy grających wiele patroli z graczami, którzy mają mniej czasu

Po trzecie - propozycja Andreva, wydaje się byc najbardziej kompromisowa, bo zarówno nowi gracze, mają szansę się wybić w rankingu, zaś Ci którzy grają dłużej mają więcej szans na poprawę swojego wyniku. Po za tym, muszą pamiętać, że ktoś w każdej chwili może ich dogonić. Kolejną bardzo istotną zaletą jest przejżystość punktacji - brak jakichkolwiek modyfikatorów.

Przeżyjesz i zatopisz idziesz w górę.
Przeżyjesz i nic nie zatopiśz - nic się nie stało.
KIA i zatopisz - twoja kariera poszła się :cenzura: , ale tonaż jest Twój (przypomina mi się mój "Warspite")
KIA i nic nie zatopisz - :cenzura: - musisz poćwiczyć

A moja prywatne podejście do gry to:
1) Zawsze gram dla przyjemności, nie dla punktów (chociaż miło mi widzieć swój nick na wysokim miejscu)
2) Najważniejsze dla mnie w grze jest nie dać się zatopić, nawet kosztem tonażu.
PL_Andrev - 11 Grudzień 2009, 13:41
:
Sprawdziłem na bieżących wynikach, że dla graczy liczonych w rankingu stosunek patroli do karier wynosi 2:1 (czyli na każdą karierę przypadają średnio 2 patrole).

Skoro zakładamy że gracz będzie miał wyciąganą średnią z 3 karier uzyskujemy magiczną liczbę niezbędnych patroli do bycia "liczonym":
Aby to dobrze oddać, sparafrazuję tutaj "Monthy Pytona":

Cytat:
Masz zagrać do patroli sześciu, nie mniej, nie więcej. Sześć ma być liczbą, do której patroli grać masz i liczbą tą ma być sześć. Do pięciu nie wolno ci grać, ani do czterech. Masz tylko zagrać do sześciu. Gdy liczba sześć jako szósta w kolejności osiągnięta zostanie, wówczas w rankingu graczem liczonym będziesz.

PL_Marco - 11 Grudzień 2009, 14:05
:
Tesu o problemach dowiedziałem się wczoraj, po rozmowie z Sygułą, wyjaśnił mi ze lud jest niezadowolony :||
Później rozmawiałem z Finkiem, i z Andrevem. Aż nagle zleciało się ni stad ni z owąt jeszcze kilka osób i zaczęliśmy debatować. Właściwe zebranie będzie niedługo i na pewno będzie informacja. I wszyscy zainteresowani będą mogli przyjść.


Teraz co do wzoru, szczerze nie bylem orzeł z matmy, albo inaczej nie za bardzo ja lubiłem wiec nigdy nie wnikałem dokładne w sprawy. Dopiero wstyd się przyznać Syguła otwarł mi oczy wczoraj na problem który zaistniał. Wzór obecny to jest modyfikacja takiego innego kolegów z SD. On się sprawdzał tylko ze tam ranking trwał 1 miesiąc.

I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany, najpierw trzeba ustalić ile trwa ranking i potem dopasowywać wzór. Wczoraj debatowaliśmy i chyba doszliśmy do "czegoś".

I faktycznie w obecnym wzorze, im dalej tym trudniej o poprawę wyniku.
Oh gdyby mi SH 3 śmigało to by Finek poczuł mój oddech na plecach... :lol
Ale to prawda ze gracz powinien być zachęcany tym ze zawsze może poprawić swój wynik.
Bo gdy będzie o tym wiedział to będzie go to motywowało do dalszej gry i poprawy wyników a co za tym idzie podnoszenia umiejętności.


I to co Andrev testuje może byś bardzo dobrym rozwiązaniem. Bo niezależnie czy ktoś popłynie 10 czy 80 patroli to mogą być różne wyniki !
Nic zobaczymy jak to wyjdzie w testach...


Finek nie prawda jest ze jak ktoś zagra 3 świetne kariery to się już nie ruszy, bo może uda mu się zagrać 4 jeszcze lepszą.



I teraz ponowie stanęło ze ranking ma trwać 3 miesiące, Ja proponuje 4 akurat bo kwartały, albo magiczne pól roku.
PL_Andrev - 11 Grudzień 2009, 14:37
:
PL_Marco napisał/a:
I teraz ponowie stanęło ze ranking ma trwać 3 miesiące, Ja proponuje 4 akurat bo kwartały, albo magiczne pól roku.


A kwartał to przypadkiem aby nie 3 miesiące?
Może to ja się mylę...
:|

A może chodziło Ci o trymestry? Bo w roku są właśnie trzy po 4 miesiące...
PL_Marco - 11 Grudzień 2009, 15:42
:
Aaaaa Andrev, Moja wina, pomyliłem sobie. To przez ta ilość postów chyba :lol
Oczywiście masz racje. Kwartał to 3 miesiące.
PL_zyziek_b - 12 Grudzień 2009, 17:26
:
Panowie wszyscy gramy dla przyjemności, ale jak wiadomym jest człek jako jednostka ułomna musi się sprawdzać, popisywać i rywalizować, bo to prowadzi do rozwoju. No oczywiście w skrajnych przypadkach tworzy frustratów i innego rodzaju szaleńców.
PL_CMDR Blue R - 14 Grudzień 2009, 15:11
:
Wiecie co. Dziś odpisując, jaki tonaż wpisać za zatopienie sojusznika, nagle pomyślałem o jednym...

Co w sumie nowe wzory (w tym też mój) robią z tonażem neutralnym i sojuszniczym?
Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to traktowanie ich jako ujemny tonaż...Choć z drugiej strony, wtedy wychodzą głupie liczby....
KIA za 2 neutralne lub 1 sojusznik w karierze? Też głupie....

Jakieś pomysły, czy zupełnie to olejemy?
PL_tes - 14 Grudzień 2009, 15:25
:
Szczerze powiedziawszy to zatopienie swojego suba jest na 90% zdarzeniem losowo, przypadkowym. Bo jak tu przewidziec bieg torpedy vs kurs suba, gdy ktos stoi lub porusza sie 1w. lub jest tak daleko, ze tylko wrozka przewidzi takie zdarzenie. Jest tez druga strona medalu i pytanie czy drugej stronie (zatopionemu) tez odpuszczamy.

W pozostalych przypadkach to dyskusja otwarta. Warto poruszyc temat na ewentualnym spotkaniu.
PL_Andrev - 14 Grudzień 2009, 16:43
:
Zlać temat proponowałbym.

To wystarczająca nauczka na przyszłość: topisz trzy T3 każdy po 12 tys BRT, uciekasz przed eskortą... udaje Ci się - wracasz radosny i szczęśliwy (żywy) z patrolu z taaakim tonażem, a tu ZONK.
:schock

Z drugiej strony nie ma głupich liczb - skoro liczy się do aktualnej kariery, to po prostu można odejmować sojusznicze / neutreale. Ale raczej mało prawdopodobne że zejdziesz poniżej zera...
:lol
PL_zyziek_b - 14 Grudzień 2009, 16:48
:
Można się zastanowić, albo Friendly Fire, albo gramy z sygnaturkami i jakieś kary.
PL_CMDR Blue R - 14 Grudzień 2009, 17:41
:
Zatopienie suba to taka rzadkość, że można ją śmiało włączyć w tonaż neutralny... Bo sygnaturki to zaś powrót do czegoś, co wycofaliśmy... A z drugiej strony.... Friendly Fire... To w końcu wojna, nie?

Ale trzeba niejako sprecyzować przepisy Neutralowania...

Pamiętam 1 misję. Autor napisał, ze nie wolno doprowadzić do żadnych incydentów z USA i należy respektować neutralność, nawet w konwoju....

Dobrze... Ale w konwoju płynął Szwed... Czy to neutral, czy nie?

Jedno, co bym wprowadził, to temat na osobny temat:
http://www.forum.polishse...opic.php?t=5811
Adiq - 14 Grudzień 2009, 21:01
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
[...] Friendly Fire... To w końcu wojna, nie?


"Ogień przyjacielski, nie istnieje" - Autor nieznany :)
PL_Andrev - 8 Styczeń 2010, 17:08
:
Wprowadzenie mnożnika ilości patroli

Kilka osób miało zastrzeżenia do zaproponowanej przeze mnie metody liczenia wyniku gracza w zbliżającym się rankingu. Faktem bezspornym jest to, iż wzór mocno faworyzuje osoby które mają małą ilość karier (poniżej 3) - ujawnia się wtedy najpoważniejsza wada wzoru rankingowego, którą jest silny spadek końcowego wyniku gracza z racji na zmianę wielkości dzielnika odpowiadającego ilości karier (z 1 kariery do 2 lub z 2-ch karier do 3-ech). W rezultacie gracz który posiada powiedzmy 20.000 w poprzedniej karierze, a w kolejnej na pierwszym patrolu zatapia stosunkowo niewiele, otrzymuje mocne obniżenie wyniku:

Cytat:
1 kariera: 20 000 (5 patroli)
---------------
wynik: 20 000

2 kariera: 0 (1 patrol)
---------------
wynik 10 000 BRT
(spadek o 50%)


lub:

Cytat:
1 kariera: 20 000 (5 patroli)
2 kariera: 20 000 (5 patroli)
---------------
wynik: 20 000

3 kariera: 0 (1 patrol)
---------------
wynik: 13 333 BRT
(spadek o 33%)


Proponowana modyfikacja metody obliczeniowej nie różni się wiele od uprzedniej propozycji (średnia składana z 3 najlepszych karier, wynik z patrolu KIA wliczany do wyniku) - wprowadziłem tylko drobną modyfikację końcowego wzoru, która uwzględnia ilość rozegranych patroli. Wzór końcowy miałby zatem postać:

(x) oznacza numer kariery:

Cytat:
kariera(1) * patroli(1) + kariera(2) * patroli(2) + kariera(3) * patroli(3)
----------------------------------------------------------------------------------
patroli(1) + patroli(2) + patroli(3)



Ilość patroli we wzorze nie liczy -broń Boże- żadnej średniej i nadal obowiązuje zasada tonażu składanego. Wartość ta ma jednak wpływ na ostateczny wynik, tym większy im większa byłaby ilość wykonanych patroli w liczonej we wzorze karierze.

Przykład (gracz średnio zatapia 10.000/patrol)
Kariera 1 (9 patroli): 90.000
Kariera 2 (5 patroli): 50.000
Kariera 3 (5 patroli): 50.000
średnia arytmetyczna: 63.333
średnia korygowana: 68.947


Zalety takiego rozwiązania:
1) Łagodniejszy spadek gracza w przypadku przejścia z systemu 2-óch na 3 kariery oraz z 1-ej na dwie.
2) Wysokość spadku praktycznie niezależny od początkowego wyniku nowej kariery, za to zależny od wyniku poprzednich karier.
3) Znacznie prostsza implementacja automatyki liczenia wzoru końcowego (wyniki nierozegranych jeszcze karier wynoszą zero - ilość patroli dla nich też będzie wynosiła zero).

Wady:
1) Bardziej skomplikowany wzór wyliczający wynik końcowy,
2) Do samodzielnego liczenia wzoru niezbędny nie tylko tonaż z karier ale również ilość patroli w każdej z trzech najlepszych karier.





Problem współczynnika potęgowego:

Wykorzystując bieżący wzór można łatwo korygować wysokość wpływu anormalnej kariery (czyli przesadnie długiej i przesadnie krótkiej). Wartość ta byłaby uwzględniana poprzez podniesienie ilości patroli do odpowiedniej potęgi (dla nieobeznanych z matematyką: za pomocą potęgi można wyrazić też pierwiastki). Atutem tej metody jest też to, że za pomocą wysokości potęgi możemy słabiej lub mocniej zbliżyć się do wartości średniej algebraicznej. Pytanie tylko czy chcemy korygować wartości i o jaką wartość...

Dokonałem kilku symulacji wartości potęgowych, (łącznie z najbardziej odstającymi wynikami które były wzorowane na wynikach Finka) i oto co mi wyszło:








Modelowe przejście z 2-óch na 3 kariery przy średniej 4000BRT/patrol


Po zastanowieniu się myślę, że najbardziej optymalną wartością mnożnika będzie 1/2 - wartość ta niweluje mocno odstające wyniki kariery a jednocześnie promuje długie kariery - jednak nie w sposób które zaburzały by wpływ na pozostałe wyniki. Ostatnia zaletą jest łagodne obniżenie uzyskanych wyników przy rozpoczęciu kolejnej kariery.

* * *


A teraz pytanie:

MA TO SENS?
PL_CMDR Blue R - 8 Styczeń 2010, 18:09
:
Moim zdaniem nie.
Fakt, to mocno obciąża, ale jednocześnie... dla większości osób (średnia przeżywalność około 50%), te spadki się skończą w pierwsze 3-5 patroli.

Moim zdaniem to na razie niepotrzebne i na dodatek mocno faworyzujące (już i tak faworyzowanych przez wzór) panów przeżywających (jak np. ja, Jacek, itd.).

Można ewentualnie zrobić inny bajer, jeszcze bardziej wyrównujący... że zawsze dzielimy przez 3. Wtedy otrzymujemy po prostu, że pierwsze 2 KIA nie obniżają wyniku, a są niejako "darmowe"

12 000 BRT/patrol

1 patrol = 4000
2 patrol = 8000
3 patrol = 12000 (KIA)
4 patrol = 16000 (KIA)
5 patrol = 20000
6 patrol = 24000 (KIA)
7 patrol = 24000 [wyrównana najsłabsza kariera]
8 patrol = 28000
9 patrol = 32000 (KIA)
10 patrol = 32000 (do awansu jeszcze ponad 12000)
(...)


Zalety:
-Prosty

Wady:
-Kara tych, co mają mniej, niż 3 kariery





Choć z drugiej strony, może zagrajmy normalnie, bez tej opcji i zobaczmy, czy to naprawdę problem. Bo moim zdaniem zostanie to dość szybko wyprostowane...
PL_Marco - 8 Styczeń 2010, 18:12
:
Ja także zostawiłbym tak jak jest.
PL_Andrev - 8 Styczeń 2010, 19:24
:
Mhmm, dzięki za wypowiedzi.
majama - 9 Styczeń 2010, 22:47
:
PL_zyziek_b napisał/a:
Panowie wszyscy gramy dla przyjemności, ale jak wiadomym jest człek jako jednostka ułomna musi się sprawdzać, popisywać i rywalizować, bo to prowadzi do rozwoju. No oczywiście w skrajnych przypadkach tworzy frustratów i innego rodzaju szaleńców.


To sa święte słowa. Przez lata swojego grania doświadczyłem wielu przypadkow gdzie chęc zabłyśniecia ludzi niszczył mi ochote do grania. Ludzie kombinuja wykorzystując błedy nierealizmu gry, np. zatapiaja cala eskorte z dziala a potem po kolei merchy, strzelaja zawsze do najwiekszego statku (zwlaszcza jak jest jaki sjeden wyraznie wiekszy typu transatlantyk, pancernik czy carrier). Dlatego ranking niech sobie bedzie jaki chce a radze grac dla samej przyjemnosci i nie dac sie ponieść wyscigowi.

Psuciem gry jest zachowanie graczy którzy graja na punkty.
Znam paru takich co lubia zacząc od topienia eskorty, albo podpływaja celowo blisko do merchów aby atakujacy niszczyciel ostrzelal mercha i zostal zniszczony przez odpowiedz innych z eskorty, albo takich co uzywaja dzial topiac statki poza zasiegiem przypisanego im widzenia w grze, takich co edytuja sobie odpowiednie pliki aby móc strzelac z tych dzial nawet w sztormie, albo takich co zanurzaja sie na 300m bez szwanku itp triki, gra z takimi to średnia przyjemnosc, psuja mi realizm i zazwyczaj dziekuje po pierwszym spotkaniu. Chętnie dawałbym za zatopienia eskorty punkty ujemne.

edit:
Radze rozwazyc mozliwosc zdobywania ewentualnych punktów wspólnych, za sukces wyprawy który by zalezal od tonazu zatopionych jednostek transportu morskiego i szczesliwych powrotów stada.Wtedy taktyga grupowa mialaby wieksze powodzenie.
woonteerxd - 10 Styczeń 2010, 21:23
:
Trochę się z tym zgadzam ...
Ale takim punkterą by się to nie podobało ...
PL_CMDR Blue R - 10 Styczeń 2010, 21:33
:
Patrząc na to, że nowy wzór liczy tonaż, a nie punkty, teraz trzeba będzie coś zmienić...
Tonażowcy?

A co do wspólnych punktów, to przyznam, że w tym wzorze trochę to trudne do wprowadzenia. Poza tym, też będą głosy, czy punktować gracza, który wyszedł na powierzchni, postrzelał do DD, zatonął, tylko dlatego, że wtedy X,Y i Z co płynęli świetnie potopiło, a niejako karać gracza A, który niewiele zatopił, a dostaje mniej punkciorów bo B,C i D nic nie trafili?

Wtedy zacznie się wśród "wybierających"":
"Kto płynie? A,B i C? (jacyś przeciętni gracze), a X,Y i Z nie płyną? (jacyś lepsi gracze). To ja nie płynę.
Co? X i Y płyną? Płynę.
PL_Andrev - 10 Styczeń 2010, 21:46
:
Mozna liczyć też ranking o punkty RENOWN. Niestety nie wiem, jak te punkty są liczone przez AI, czy okręty wojenne są wyżej punktowane no i co z samolotami...
PL_CMDR Blue R - 10 Styczeń 2010, 23:10
:
Renown jest wpisywany indywidualnie do każdej jednostki. Np. C2

Cytat:
[Unit]
ClassName=KLS
UnitType=102
MaxSpeed=15.5
Length=140.5
Width=19.5
Mast=23.2
Draft=7.8
Displacement=6200
RenownAwarded=190



Ten licznik statków nad którym pracuję do UTW2.0/1.6/1.5 to nic innego, jak ustawienie wszystkim statkom Renown=1, a samolotom Renown=0 oraz, że mnożnik Aliantów, Neutrali i Osi to też x1 (standardowo: x1, x0, x(-1)).
PL_Andrev - 11 Styczeń 2010, 14:10
:
Nowo obowiązujący wzór wygląda następująco:

Punktacja = Ilość zatopionych BRT podczas karier / ilość karier

Zasady specjalne:
1) Wynik liczony jest wyłącznie w oparciu o 3 najlepsze kariery gracza.
2) Kariera oznacza pewną ilość przepłyniętych pod rząd patroli. Pojedyncza kariera kończy się w wyniku zatopienia gracza (KIA).
3) Gracz podczas trwania rankingu może rozpoczynać nieograniczoną ilość karier w celu poprawienia zdobytego wyniku.
4) Ilość zatopionych BRT jest rozstrzygana przez tabelkę, ewentualnie przez podział tonażu między poszczególnych graczy.
5) Tonaż zdobyty na statku neutralnym lub sojuszniczym nie jest doliczany do wyniku gracza.
6) Zatopienie sojusznika (w tym uboota) jest karane zakończeniem kariery (KIA).
woonteerxd - 11 Styczeń 2010, 15:46
:
Dobry plan...
PL_tes - 11 Styczeń 2010, 15:52
:
Dlaczego zatopienie ubota jest traktowane jako KIA? Przeciez gracz nie ma na to wplywu.
PL_CMDR Blue R - 11 Styczeń 2010, 16:13
:
Można zawsze pomyśleć nad minusowymi punktami.

Ps. W kampanii "na linie" raz doszło do takiego zatopienia z winy gracza.

Ps2. To tak samo, jeżeli spudłujesz torpedę do frachtowca, a trafisz daleko na horyzoncie T3 spudłowaną torpedą i on zatonie, nie powinien się wtedy liczyć. Bo to nie zależało od gracza.
PL_Marco - 11 Styczeń 2010, 16:21
:
Punkt odnośnie zatopienia sojuszniczego okrętu podwodnego pilnie wymagać będzie przedyskutowania najpóźniej do dnia rozpoczęcia rankingu :!
I musimy to koniecznie ustalić.

Moje zdanie jest takie, zatopienie sojuszniczej jednostki nawodnej mogło by być karane jako KIA. Trzeba by jednak określić to jasno.
Natomiast zatopienie okrętu podwodnego, przeważnie będącego w zanurzeniu to sprawa bardzo dyskusyjna. Bo praktycznie gracz niema na to wpływu, wyłączając sytuacje topienia z "premedytacją".

A co do jednostek neutralnych. Za zatopienie jednostki neutralnej ewidentnie odejmować jej tonaż od dorobku gracza. Za zatopienie statku szpitalnego odejmować od dorobku gracza tonaż jednostki szpitalnej pomnożony przez 2.
PL_Cmd_Jacek - 11 Styczeń 2010, 19:27
:
Moje zdanie to:

za zatopienie neutrala - kara 0 BRT
za zatopienie sojusznika - kara 0 BRT

jeżeli w takcie gry, gracz zatopi innego gracza z premedytacją, a inni gracze to potwierdzą wtedy BdU (czyli osoba odpowiedzialna za ranking) może podjąć decyzję o odsunięciu tego kapitana - sąd polowy i KIA.
PL_Andrev - 11 Styczeń 2010, 19:40
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
jeżeli w takcie gry, gracz zatopi innego gracza z premedytacją, a inni gracze to potwierdzą wtedy (...)


A niby jak?
PL_Cmd_Jacek - 11 Styczeń 2010, 19:52
:
niby jak ???

może wyniknąć z rozmów na Vento.

W większości przypadków będzie to nie do udowodnienia, ale jak ktoś sobie będzie jaja robił z gry, to zaraz to inni gracze wyłapią.

W poprzednim rankingu, 3 razy zdarzyło się storpedowanie innego uboota i w każdym przypadku to był przypadek. Za przypadki nie należy karać.
woonteerxd - 11 Styczeń 2010, 20:06
:
Dobrze było w poprzednim rankingu... Według mnie nie należy nic zmieniać, ale moje zdanie nic nie znaczy.
PL_U-96 - 11 Styczeń 2010, 20:16
:
Regulamin RANKINGU nie bedzie zatwierdzony dopoki nie znajdzie sie tam zapis, ze kazdy gracz uczestniczacy w patrolu RANKINGOWYM musi opuscic VENTO, ewentualnie zostac przeniesiony na inny kanal
PL_CMDR Blue R - 11 Styczeń 2010, 20:25
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
Za przypadki nie należy karać.


A należy za przypadki nagradzać?


Cytat:
Regulamin RANKINGU nie bedzie zatwierdzony dopoki nie znajdzie sie tam zapis, ze kazdy gracz uczestniczacy w patrolu RANKINGOWYM musi opuscic VENTO, ewentualnie zostac przeniesiony na inny kanal


Już chyba kilka lat temu była o tym rozmowa Przemo. Coś się zmieniło ostatnimi czasy na gorsze? Napisz mi na PW.
PL_Marco - 11 Styczeń 2010, 21:07
:
Jacek a nie uważasz ze zapis

"- statek liczony jest jako neutralny, gdy płynie samotnie lub w misji opisane jest ostrzeżenie przed topieniem jednostek neutralnych "

Traci 90% sensu w przypadku gdy tonaż takich jednostek jest "tylko" niewliczany do ogólnego tonażu. Bo i tak można topić na "prawo i lewo" bez żadnych konsekwencji.
Co mnie obchodzić będzie co napisał autor misji ? Jak będę mu grał na nosie.

EDIT.
Chyba były nawet misje Finka gdzie było zaznaczone że nie wolno topić neutralnych jednostek.


A poruszając zatopienie z "premedytacją" nie do udowodnienia, nawet jakbyś siedział na obserwatorze.
PL_Cmd_Jacek - 11 Styczeń 2010, 22:18
:
PL_Marco napisał/a:
Jacek a nie uważasz ze zapis

"- statek liczony jest jako neutralny, gdy płynie samotnie lub w misji opisane jest ostrzeżenie przed topieniem jednostek neutralnych "

Traci 90% sensu w przypadku gdy tonaż takich jednostek jest "tylko" niewliczany do ogólnego tonażu. Bo i tak można topić na "prawo i lewo" bez żadnych konsekwencji.
Co mnie obchodzić będzie co napisał autor misji ? Jak będę mu grał na nosie.

EDIT.
Chyba były nawet misje Finka gdzie było zaznaczone że nie wolno topić neutralnych jednostek.

były też i moje misje. Uważam, że wystarczającą karą jest nieliczenie tonażu za neutrala.

Cytat:

A poruszając zatopienie z "premedytacją" nie do udowodnienia, nawet jakbyś siedział na obserwatorze.


W sumie takich przypadków nie miałem, więc nie sądzę, żeby była taka potrzeba.

Karanie za zatopienie ubootów nie ma sensu wg mnie. Nie wiesz gdzie się znajduje inny gracz. Co do innych sojuszników, to tutaj mógłbym jeszcze dyskutować. A neutral - po prosu 0 BRT

U-96 napisał/a:

Regulamin RANKINGU nie bedzie zatwierdzony dopoki nie znajdzie sie tam zapis, ze kazdy gracz uczestniczacy w patrolu RANKINGOWYM musi opuscic VENTO, ewentualnie zostac przeniesiony na inny kanal


nie rozumiem tego zapisu. W każdej grze rankingowej host pilnuje porządku, by ludzi e nie rozmawiali o sytuacji taktycznej w grze. A to, że ludzie rozmawiają w trakcie na różne tematy (nie związane z misją) tylko uprzyjemnia tę grę. Zapis taki na nic nie wpłynie, a tylko spowoduje, że nie raz powieje nudą. Jak komuś przeszkadzają te rozmowy, zawsze może przejść na inny kanał.
PL_U-96 - 11 Styczeń 2010, 22:33
:
To jest ZLY nawyk, pozostalosc po poczatkach patroli na SH3, trzeba go wyeliminowac. Byla ankieta na FORUM na ten temat 60% byla za tym, zeby podczas patroli RANK nie bylo ludzi na VENTO.

Temat ogolnie rzeka i byl walkowany nie raz, nie dwa ani nie trze a argument jak ktos nie chce to moze wyjsc z VENTO jakos mnie nie przekonuje, bylem nie raz, nie dwa i slyszalem co sie dzialo. A zeby nie kusilo trzeba wyeliminowac taki czynni.

Pogaduchy prze i po a nie w trakcie patrolu nie wazne czy rozmowa dotyczy, pogody, cycków laski czy to, ze strzelam torpedy do tego lotniskowca.

Takowy zapis MUSI, powtarzam MUSI znalezc sie w REGULAMINIE gier rankingowych SH3, bynajmniej jesli nie WY jacku to MY- ja i MARCO- takowy zapis zostanie umieszczony:)

Dziekuje za uwage i to tyle co mialem do napisania na ten temat, na FORUM jest szukajka i mozna sobie poczytac na ten temat ewentualnie od jutra jestem do dyspozycji na VENTO
PL_CMDR Blue R - 11 Styczeń 2010, 22:38
:
Cytat:
Byla ankieta na FORUM na ten temat 60% byla za tym, zeby podczas patroli RANK nie bylo ludzi na VENTO.


W której 3/4 osób, co się wypowiadały miało w sumie 2 patrole rankingowe... I jak mi wyszło, jedyne, co im nie podobało się, to popularność SH3. Bo co powiedzieć na to, ze mieli potem prawo ustawić, że na Ventrillo ma podczas patrolu panować cisza, jeżeli tylko PRZYNAJMNIEJ 1 osoba tego zażąda, a z osób, co za tym głosowały, większości nie zobaczyłem na żadnym patrolu? A przecież mieli tą ciszę o którą chcieli. Zresztą:
Ankieta była dawno temu, po niej było zebrane i coś na nim ustalono, nie pamiętasz?
I się okazało, że te osoby deklarujące "jak będzie cisza, to popłynę", potem zniknęły.
I pamiętam świetnie ten offtopic, co był w chyba 80 tematach i nie dało się na żaden temat około Sh3 pogadać, bo od razu go wrzucano, a admini nie robili porządku, ani nawet nie ostrzegli. Pamiętam świetnie, tą sytuację, za którą nikt nie dostał upomnienia, a ja za bardzo podobną dostałem ostrzeżenie za offtopic.
Wprost: Przemo, zobaczę, że będziesz pływał, uznam, ze twój głos ma tutaj sens.


Cytat:
bylem nie raz, nie dwa i slyszalem co sie dzialo. A zeby nie kusilo trzeba wyeliminowac taki czynni.


Ile temu? Bo z tego co pamiętam, to osoby, które to czyniły już dawno tu nie zaglądają.

Cytat:

Takowy zapis MUSI, powtarzam MUSI znalezc sie w REGULAMINIE gier rankingowych SH3, bynajmniej jesli nie WY jacku to MY- ja i MARCO- takowy zapis zostanie umieszczony


Przemek. Najpierw chcę zobaczyć, jak pływasz w rankingu, a potem może się bierz do zmian.
Pamiętasz, jak ja chciałem zmienić coś co MUSIAŁO się znaleźć w Sh2, aby gra była uczciwa? Przypomnieć ci co, powiedziałeś?
"Że nie ty za to odpowiadasz i nie pływasz nawet". Więc powiem ci to samo:
Nie pływasz, a mieszasz


I Jacek, nie odpowiedziałeś, czy mamy nagradzać za coś, na co nie mamy wpływu.
PL_Cmd_Jacek - 11 Styczeń 2010, 22:44
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:

I Jacek, nie odpowiedziałeś, czy mamy nagradzać za coś, na co nie mamy wpływu.


nie nagradzamy, po prostu nie karamy surowo - tylko tyle.

Przemek, specjalnie wywołałem osobny temat, to po cholerę wypisujesz tutaj wątek o zmianach w regulaminie ??????? Czy możemy dyskutować tam, gdzie jest na to miejsce i wypuścić WSPÓLNY regulamin, bez podziału na MY i WY ?????
PL_CMDR Blue R - 11 Styczeń 2010, 22:47
:
Cytat:
nie nagradzamy, po prostu nie karamy surowo - tylko tyle.


Ale ja pytam, czy skoro nie karzemy, to czy będziemy nagradzać, gdy spudłowana torpeda nagle trafi w jakiś okręt 5km dalej.
PL_Cmd_Jacek - 11 Styczeń 2010, 22:51
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Cytat:
nie nagradzamy, po prostu nie karamy surowo - tylko tyle.


Ale ja pytam, czy skoro nie karzemy, to czy będziemy nagradzać, gdy spudłowana torpeda nagle trafi w jakiś okręt 5km dalej.


tak, oczywiście, bo zamierzeniem kapitana było właśnie trafienie tego statku z 5 km :8) . Tak oczywiście ja bym się tłumaczył przed BdU
PL_tes - 11 Styczeń 2010, 22:52
:
Pomysl z banowaniem na Vento jest cokolwiek dziwny? Ankiety nie widzialem. Jak ktos sie uprze to moze obejsc ten zakaz na tysiac sposobow ( inne Vento, TS, Gadu, Skype, Voip). Ja wole miec wszystkich graczy na kanale i w razie potrzeby odpowiednio reagowac. Wydaje mi sie, ze spolecznosc SH3 PS reprezentuje wystraczajacy poziom zaufania, aby nie bawic sie w takie ceregiele.

Pzdr. tes
PL_CMDR Blue R - 11 Styczeń 2010, 22:59
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Cytat:
nie nagradzamy, po prostu nie karamy surowo - tylko tyle.


Ale ja pytam, czy skoro nie karzemy, to czy będziemy nagradzać, gdy spudłowana torpeda nagle trafi w jakiś okręt 5km dalej.


tak, oczywiście, bo zamierzeniem kapitana było właśnie trafienie tego statku z 5 km :8) . Tak oczywiście ja bym się tłumaczył przed BdU


No i dochodzimy, że 2x w sytuacji "nie miał na to wpływu", mamy 2xróżną odpowiedź... Czy to uczciwie?

Ale choć do tego, czy liczyć suba, czy nie to można się sprzeczać, to wrócę do tematu neutrali.

Jacek. czy żal ci jak ci 1 torpeda nie trafi? Niezbyt, są inne (chyba, że to IIA,IID, XXIII). Więc takie trafienie neutrala...
Przyznam, że ujemny tonaż mi się bardzo podoba, jako opcja. Bo w sumie... Załóżmy misję typu:
Samotny neutral, dalej konwój.
To ja aż bym z działa tego neutrala zatopił, bo i tak w konwoju już sobie z niego nie postrzelam... I w sumie mógłbym strzelać z daleka. Zatopiony? Okej. Po patrolu dowiem się, czy mam tonaż, czy sytuacja, jakbym nic nie robił...
PL_tes - 11 Styczeń 2010, 23:14
:
A teraz pytanie. Ile neutrali zatopiono w ostatnim rankingu i dlaczego zostal zatopiony?
Jezeli Finek dla Ciebie zatapianie neutrali jest atrakcyjne to top. Ja nie mam zamiaru tracic na neutrale torped, czasu (kalkulacje, przeladowanie torpedy) i nerwow. Zwyczajnie nie kalkuluje sie.
W zasadzie mi to gilga czy bedzie minus czy zero. Efekt bedzie taki sam.
PL_zyziek_b - 12 Styczeń 2010, 01:00
:
Przemo dajże więcej luzu. To ograniczanie wolności, gdybym chciał grać i nie gadać to grał bym na UBI. Przecież na SH2 jak ludzie porozdzielają się na kanały to sobie mogą gadać. Czy aby nie za bardzo wszystko to zrobiło się za poważne?
A druga sprawa odnośnie wzorów.
Nie jestem matematykiem ale z ciekawością czytam te wasze analizy wzorów. Jestem pod ogromnym wrażeniem ale i tak nic z tego nie rozumiem. Czy nie można tych wzorów jakoś maksymalnie uprościć?
Może wystarczy tylko ilość BRT dzielone przez ilość karier. Wiem że zaraz napiszecie że Ci co grają często to będą pierwsi. Ale przecież chyba o to chodzi. Nie może wygrywać ktoś kto zagra 10 razy a potem czeka na rozwój wypadków. To tak jakby załoga na regatach wygrała wyścig i więcej nie startowała bo może spaść z pierwszego miejsca.
Może udało by się ustalić jakieś takie medale, albo odznaki (czy jak to nazwać) za różne osiągnięcia na patrolach rankingowych. Wzoruje się tu na najnowszym CoD.
PL_gregory_11 - 12 Styczeń 2010, 01:09
:
Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym Vento. Moim zdaniem to jest dodatkowa atrakcja podczas patrolu. Można pogadać z ludźmi, którzy nie zawsze będą mieli na to czas przed lub po patrolu. Gdy ktoś podczas patrolu prosił o ciszę bo miał kłopoty, cisza zalegała jak makim zasiał. Nie spotkałem się z jakimiś podpowiedziami lub dogadywaniem się. Po co mieszać. Nad całością doskonale panowali hostowie. Każdy nowy gracz był na wstępie informowany na co może sobie pozwolić. :schock :schock :schock :schock

Troche odnosze wrażenie że admin chciał zaznaczyć swoją obecność i władzę. Na ten temat powinni się wypowiedzieć ludzie którzy pływali w rankingu. Zrobić ankietę.
PL_CMDR Blue R - 12 Styczeń 2010, 06:53
:
PL_zyziek_b napisał/a:
Czy nie można tych wzorów jakoś maksymalnie uprościć?
Może wystarczy tylko ilość BRT dzielone przez ilość karier. Wiem że zaraz napiszecie że Ci co grają często to będą pierwsi.


Zyziu. Właśnie, że nie. Wówczas ilość patroli nie wpłynie na miejsce, bo zwiększy się również ilość karier.
Tylko wrócimy do problemu, który spowodował wycofanie poprzedniego wzoru.
Że gracz po powiedzmy 20 karierach nie ma już zbytnio możliwości zmiany.

A obecny wzór różni się od tego, co piszesz tylko 1. Wybieramy TRZY najlepsze kariery i dzielimy.
I tutaj może wejść, że ten co gra częściej ma lepsze miejsce, ale zobaczymy...
PL_Andrev - 12 Styczeń 2010, 07:19
:
1) Vento

To naprawdę niezbyt dobry pomysł aby ludzi wyrzucać z Vento. W ostatnim ranku (mimo że pływałem nie za dużo) vento uprzyjemniało rozgrywkę. Na bieżąco człowiek mógł się zapytać o coś czego nie rozumie, mogły być porady dla młodych graczy...
Pamiętam że mimo że wszyscy byli na vento Jacek na czasie napisał "widzę DD, zanurzenie" - i nie było problemu. Nowi gracze może nie za bardzo znali tej zasady, ale dzięki temu mogli mieć szkolenie - "o sprawach taktycznych lub o tym co się dzieje na powierzchni nie rozmawiamy przez vento". A jak ktoś potrzebował ciszy to prosił o ciszę i było po problemie - i wszyscy byli zadowoleni.

A jak już Syguła umawiał się z matką Woonderxda, to już w ogóle patrol schodził na dalszy plan...
:lol

Moim zdaniem vento daje to coś - poczucie pewnej wspólnoty, a także dodatkową przyjemność z gry, a w końcu płyniemy dla przyjemności... a jak ktoś potrzebuje to zawsze może zrzucić grę na pasek i wylogować się z vento lub zrobić "mute".

Od porządku jest HOST - i zdecydowanie lepiej jeżeli porozumiewa się on przez vento niż przez czat, na który często nie można odpowiedzieć / dać potwierdzenia że się słyszało (czat restrykcyjny, brak logu z czatu).


2) Kara na neutreala / sojusznika

Wydaje mi się, że wystarczającą karą dla gracza są puste wyrzutnie i bolesna strata czasu na konieczność ich przeładowania, co jest o wiele bardziej dotkliwe niż zapis -1500 BRT... Ile razy było "och, jakie kąski mi tu płyną, a mam puste wyrzutnie...".
Co do zatopienia suba - zgadzam się z argumentami że gracz nie ma na to wpływu. Ten punkt można wiec pominąć.


3) Wzór i Zyziek

Zyziu, chodzi o to że im ludzie więcej graja (mają więcej KIA) to każdy kolejny wynik słabiej wpływa na ostateczny wynik, co uważam było jedną z wad wzoru Finka. Nie powinno być tez tak, że graczowi liczy się jedna - najlepsza kariera, bo wtedy za dużo do powiedzenia ma szczęście / przypadek (udział w łatwych misjach, znakomita pozycja przy braku eskorty). Średnia z 3-ech najlepszych jest kompromisem między "najlepszą" a "średnią z całości" - dodatkowo umożliwia łatwą poprawę swojego wyniku (poprawa najsłabszej kariery).
PL_CMDR Blue R - 12 Styczeń 2010, 12:45
:
Cytat:
Co do zatopienia suba - zgadzam się z argumentami że gracz nie ma na to wpływu. Ten punkt można wiec pominąć.


Jeżeli taki punkt przejdzie, to zażądam, aby gracz dał zdjęcia atakowanych jednostek w chwili odpalania torpedy.
Jeżeli nie miał wpływu na to, że trafił statek (spudłowana torpeda, ślepy traf), czyli strzelał w Didusia, a potem trafił małego mercha, to nie liczymy mu, bo nie miał na to wpływu, że akurat ten merch wpływał w trasę torpedy dla niego nieprzeznaczonej.

Poza tym:
W zeszłej edycji zatopiliśmy w sumie około 3-4,5mln BRT (3mln to same SURV). Zatopiona liczba subów = 3 =2250BRT
Co oznacza, że na każdy milion odejmujemy 750ton = 0,075% lub około 0,05%. Czyli drobiazg. Taki drobiazg, że nikt go nawet nie zauważy. Ale jednocześnie symboliczna kara.
Dla mnie kara za zatopienie suba jest symboliczna. 750 BRT? Większość graczy przynajmniej 10x tyle topi na patrol.
I nie będzie furteczki dla przyszłościowego "czy przypadkowe zatopienie neutrali ma być nieliczone"
Bo strzelałem do FIJI w misji Jacka, ale nie trafiłem i torpedy trafiły neutrala. Z 6km nie mogłem go rozpoznać i nagle mnie zaskoczyło, gdy już dawno po spudłowaniu dostałem komunikat, że "jednostka neutralna została zniszczona".



Bo powiem tak:
Wybieranie, kiedy niecelowaną torpedę liczymy, a kiedy nie to moim zdaniem małe niesprecyzowanie.
A co jak Sub wyjdzie na powierzchnię już po odpaleniu torped, aby dobić mercha z działa i dostanie 2 torpedy? Strzelający go nie widział przecieć...
PL_tes - 12 Styczeń 2010, 13:17
:
Do poczatku rankingu zostaly 3 dni, a tu nawet nie ma zgodnosci na temat regulaminu rankingu. Podobno zasady byl juz ustalone, tak czy nie?
Jezel nie, to albo zrobicie sobie dzis spotkanie i TAM wszystko ustalicie albo bedziecie dalej produkowac TU spamposty az do usranej smierci.
Apel ten kieruje do prowadzacych ranking, ogarnijcie prosze ten balagan, bo az wstyd na to patrzec i czytac.

Sry, ale nie moge juz na to patrzec ;)
tes
PL_Marco - 12 Styczeń 2010, 13:18
:
Jest osobny temat tam gdzie powinien, ale niektórzy się rozgadali tu.

I lodzio miodzio Panowie, lodzio miodzio wszystko będzie na czas.