POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol 83 - Na dalekim południu

PL_Andrev - 29 Grudzień 2009, 22:05
: Temat postu: Patrol 83 - Na dalekim południu
Na dalekim południu
5 X 1942, 12:00, czas misji 2h
U-Boot: IXD2 1942
Załoga: Zawodowcy
Pogoda: Silny wiatr od strony południa. Niebo całkowicie pokryte chmurami, spodziewane opady

Cytat:
Tło historyczne:
Rosnąca lizba okrętów typu IX i tankowców typu XIV pozwoliła Donitzowi w sierpniu 1942 roku przeprowadzić kolejny wielki rajd na wody środkowego Atlanyku i dalej. Razem z grupami Iltis i Eisbar wyruszyła jeszcze jedna, nie nazwana grupa, złożona z czterech tak zwanych krążowników podwodnych typu IXD2. Konstrukcja była oparta na kadłubie sztywnym okrętów typu IX, przedłużonym, aby pomieścić pomocniczy system napędowy, używany do pokonywania dużych odległości.
Zwiększenie zbiorników paliwa pozwoliło na pokonanie 23 700 mil przy prędkości 12 węzłów.

Odrawa:
Waszym celem są wody na południe od Cape Town. Alianci uważają, że te tereny są wystarczająco oddalone od naszych baz, więc nie powinniście napotkać silnego oporu. Nie atakujcie żadnych statków w drodze do strefy patrolu. Atak z zaskoczenia na pewno będzie skuteczniejszy.


Wyniki patrolu (w kolejności zatopień):

PL_CMD_Jacek - KIA
[bez zatopień]

Woonteerxd - KIA
[bez zatopień]

Gregory_11 - KIA
12.758 BRT

PL_Andrev - SURV
10.509 BRT


Kapitan Andrev otrzymał zezwolenie na atak. U-177 wynurzył się, a jego silniki rozpoczęły śpiewny marsz ku licznym kontaktom. Chwilę później operator radiowy zgłosił informację radiową - alarm o dostrzeżonych niszczycielach przez U-809 komandora Jacka.
U-177 natychmiast rozpruł głębinę i usadowił się na względnie bezpiecznych 13 metrach. Kapitana zaniepokoiły odgłosy rzucanych bomb - okazało się, że sprawcą był niszczyciel na namiarze zero. Odskok na 30°... ale tam idzie prosto na nas inny okręt wojenny! Kapitan zdecydował się zanurzyć na 70 metrów i przejść pod eskortą.

Silna fala uniemożliwiała precyzyjne oszacowanie odległości. Grenville niemal w oczach skręcał, atak na T2. Torpedy w wodzie!. Atak na Large Merchant w namiarze 150° - torpedy w wodzie. Ostatni cel... długi pobór danych (fala)... idzie na nas korweta.
Strzelam do T3 wszystkimi 3-ma torpedami i alarmowe zanurzenie...
Pingi ostro walą w kadłub, ale głębokość też rośnie. Nagle przeraźliwy huk miażdżonego kadłuba giętkiego - okręt z całą prędkością uderza w dno pod ostrym kątem... na okręcie chwila chaosu - ranni, poprzewracani załoganci, rozsypane wyposażenie utrudniają rzeczową ocenę okrętu.

Kapitan dźwiga okręt na 70 metrów i zaczyna się "wyrównywanie rachunków" - pierwsze bomby spadają daleko. Jest coraz bliżej... zbliża się ciągle... Po chwili centralę wypełnia dźwięk młóconej wody przez śrubę okrętu. Dwie ogłuszające eksplozje...
Okrętem silnie kołysze, pękają szkła w manometrach, a co gorsza - nity w kadłubie sztywnym. Okręt zaczyna lekko przeciekać, a naruszenie struktury okrętu jest widoczne gołym okiem. U-177 nie poddaje się jednak - cały czas po cichutku, na najniższych obrotach okręt oddala się ze strefy zagrożenia. Słychać jeszcze kilka wybuchów bomb, kilka pingów... lecz okręt pozostaje niewykryty i oddala się od konwoju...


Poturbowany ale wciąż żywy...



Za bardzo nie ma się czym chwalić...





PL_Cmd_Jacek - 30 Grudzień 2009, 10:48
:
Chyba obżarstwo świąt Bożego Narodzenia nie wpłynęło dobrze na moją koncentrację w trakcie bitwy.

Wynurzyłem się i płynąłem wprost na słyszany w oddali konwój. Po chwili kolejny uboot wynurza się po mojej prawej stronie. Wtem z mgły wyłania się DD-ek. Rozkaz zanurzenia alarmowego został wykonany bezbłędnie i wszedłem w głębiny :cenzura: . Jakie głębiny ????? 85m :cenzura: . Ale nic to odbicie na lewo by zejść z kursu niszczycielowi, cicha prędkość 2w.

Nic nie zapowiadało katastrofy. Nawet nie słyszałem Hunta, który mnie zaatakował. Pierwsza seria pingów była bezbłędna - wykrył mnie od razu, a bomby rzucił z zegarmistrzowską precyzją. Unik na nic się nie zdał i bomby rozsadziły kadłub - KIA.

Potem z przyjemnością oglądałem jak Wonter strzela salwami w statki konwoju, Andrev podchodzi zwierzynę, topie T2, a na końcu udaje mu się uciec przed korwetą, chociaż bomby wybuchły piekielnie blisko - brawo.

Pechowy był Gregory. Udało mu się wejść do konwoju mijając korwetę o zaledwie parę metrów. Zatopił dwa statki, lecz został wykryty przez samolot, który wezwał na pomoc dwa okręty eskorty i niestety KIA
woonteerxd - 30 Grudzień 2009, 12:23
:
Nie wyszedł 1 mój patrol :slabe . Finek się wynurzył, zaraz za nim zza mgły wyłonił się niszczyciel. . Byłem w samym środku. Odpaliłem 2 do mercha, 2 do tankowca. Oba zrobiły uniki :slabe po wystrzeleniu torpedy do niszczyciela zostałem zpingowany i wykryty... Zanurzenie alarmowe, ale gdzie, na 85M :cenzura: . Uciekałem 3 minuty i dostałem serie bombek z zegarmistrzowską precyzją.

Kilka SS
Finek na powierzchni


Niszczyciel


Trafienie Andreva

PL_Cmd_Jacek - 30 Grudzień 2009, 12:37
:
woonteerxd napisał/a:
Nie wyszedł 1 mój patrol :slabe . Finek się wynurzył, zaraz za nim zza mgły wyłonił się niszczyciel. .


Finek :lol to przez Ciebie, wiedziałem, wiedziałem, wiedziałem :beksa: . żądam unieważnienia patrolu, petycję złożę ..... sam do siebie ???????

To już wiem dlaczego na Vento miał opis "zajęty" :lol
PL_Andrev - 30 Grudzień 2009, 14:13
:
woonteerxd napisał/a:
Nie wyszedł 1 mój patrol

Spokojnie, przy 10-tym połapiesz się co i jak.

Przy okazji dobra rada - zanim wyślesz gdzieś swoje fotki, otwórz je w Paincie i zapisz jako JPG. Są tak samo dobre jakościowo a 10x mniejsze. Szybszy transfer i mniejsze obciążenie łącza.
PL_tnnn - 30 Grudzień 2009, 17:26
:
woonteerxd napisał/a:
Nie wyszedł 1 mój patrol :slabe . Finek się wynurzył, zaraz za nim zza mgły wyłonił się niszczyciel. .


To Finek tez to plynal?
PL_CMDR Blue R - 30 Grudzień 2009, 17:26
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
woonteerxd napisał/a:
Nie wyszedł 1 mój patrol :slabe . Finek się wynurzył, zaraz za nim zza mgły wyłonił się niszczyciel. .


Finek :lol to przez Ciebie, wiedziałem, wiedziałem, wiedziałem :beksa: .


Eeeeee....
Ja się wynurzyłem? Kurcze. Tak zajęty byłem projektem, ze nawet nie zauważyłem. Pewnie to Hans Hoban przejął dowodzenie i wtedy działał. Każę go za tą karygodną akcję rozstrzelać, wypatroszyć, a potem powiesić za jaja na najbliższej... nie, bo będzie cuchniało... Na latarni 2 przecznice dalej.
woonteerxd - 30 Grudzień 2009, 17:51
:
:lol :lol :lol :lol powaliło mi się ;P :schock :schock :aniolek:
Imidar - 6 Styczeń 2010, 22:39
:
http://www.youtube.com/watch?v=MYPT48sxckA

Mały prezent od firmy "Zostań zatopiony już na początku patrolu" ;]
PL_Cmd_Jacek - 7 Styczeń 2010, 13:32
:
ładne, ładne, tylko z którego to patrolu ????
PL_tes - 7 Styczeń 2010, 19:31
:
Z testu jednej z moich misji.