POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol 5 - Kormoran v.2 - serwer 2

PL_CMDR Blue R - 19 Styczeń 2010, 22:45
: Temat postu: Patrol 5 - Kormoran v.2 - serwer 2
Godzina losowania: 20:00
Start gry ok 20:15


Cytat:
"Kormoran v.2"
U-Booty: IXB (1941) zawodowcy, Czas misji 90-120 min
19 XI 1941 g 16:00 Pogoda: Lekkie zachmurzenie
--- TŁO HISTORYCZNE ---
HMAS "Sydney" dostrzegł nierozpoznany statek. Zbliżył się i rutynowo zażądał przedstawienia się nazwą, portem docelowym i alianckim numerem kodowym. Był to rajder HSK-8 Kormoran. W tej sytuacji jedyną szansą Niemców było zaskoczenie przeciwnika atakiem z jak najmniejszej odległości. W rzeczywistości "Kormoran" zatopił "Sydney" wraz z całą załogą, po czym sam pogrążył się odmętach oceanu.
--- ODPRAWA ---
"Kormoran" jest atakowany, wesprzyjcie nasz okręt w boju. W razie możliwości odciągnąć siły nieprzyjaciela atakując okoliczną żeglugę.
POWODZENIA!
PL_Cmd_Jacek

v.2 (03/01/2010)


Patrol zacząłem od obserwacji śmierci Kormorana. Potem udałem się z Majamą na północ polować na tankowiec i liniowiec. Ja zająłem się liniowcem, Majama pognał do.... kutra. Z nim związana jest dość dziwna historia, którą może nam opowie. Zanim uzyskałem możliwość zobaczenia bandery, zobaczyłem, ze w moją stronę zbliża się krążownik. Nie udało mi się zająć dobrej pozycji i z 2,5 km otworzyłem ogień. Niestety, krążownik skręcił i odpłynął. Liniowiec też okazał się neutralem.

Udałem się z nim na południe i wpadłem na konwój. Minąłem DD. Została tylko korwetka. I zgadnijcie, co? PING! Na szczęście mnie minęła. Cisza na okręcie. Może mnie minie, jak zawróci. Uda się. PING! I jeszcze nie trafiłem jej torpedą. Nie było czasu na zanurzenie. Unik w bok i 12 metrów. Oby nie zawadziła o kiosk. Bomby poszły pod okręt, prawie mnie wyrzucając. Z przyłożenia (300m) strzeliłem do Cargo Steamera i 2 torpedy do średniego frachtowca (właściwie to 1 misja, gdzie wziąłem się za rozróżnianie nowych jednostek z UTW, które nie pochodzą z GWX). Oboje dostali. Ale Cargo nie zatonął. Obrót i dobitka. Zszedł.
Patrzę, a korwetka rzuca bomby w okolicy. To wszedłem głębiej w konwój. Zatopiłem jeszcze jednego mediuma i rzuciłem się na Ore Cariera, a raczej on na mnie. Był 300m ode mnie, gdy zaczął strzelać po peryskopie. Strzał z przyłożenia. (270 metrów) Dostał. Płonie i oddala się. Za to zbliża się do mnie pół Australijskiej Royal Navy. Zanurzenie awaryjne. Na 140 metrach zatrzęsło okrętem, zgasło światło. Na szczęście to porządna łajba (skoro IXB wytrzymał rejs do Australii)i udało mi się naprawić uszkodzenia i uciec na 160 metrach.

W patrolu udział wzięli:

PL_CMDR Blue R - SURV

M/V St. Merriel 5166 BRT
S.S. Wangiwangi 5489 BRT
S.S. King Stephan 5041 BRT
===================
3 cele o łącznym tonażu 15696 BRT
+ uszkodzony 1 rudowiec ok 7800 BRT

Majama - SURV

PL_Pasterz - KIA

PL_Markow - KIA

W załączniku także tabela rankingowa. Pogrubienia to zakończone kariery.
PL_Andrev - 19 Styczeń 2010, 23:10
: Temat postu: Re: Patrol 5 - Kormoran v.2
PL_CMDR Blue R napisał/a:
PL_Pasterz - KIA


Kurcze, a w SH4 to Pasterz wymiata tak jak ty tutaj...
:schock
PL_CMDR Blue R - 20 Styczeń 2010, 07:46
:
Pasterz miał problem z opanowaniem kalkulatora. Muszę się z nim umówić na szybki kurs, bo chłopak, gdzieś popełnia błąd. Trzeba go tylko znaleźć.

Ps. Mały błędzik w tabeli. Zapomniałem zaznaczyć zamknięcie rankingu Jacka i Posegregować "0"
PL_Andrev - 20 Styczeń 2010, 19:42
:
Mam takie same wyniki... :juppi:
majama - 21 Styczeń 2010, 00:47
:
Miałem w tej misji troche pecha w wybieraniu celów, ten do którego popłynąlem okażał sie kutrem rybackim. Potem poplynalem nastepne kilka kilometrów za innym, troche wiekszym kutrem rybackim. Słyszalem jednostki wojenne gdzies dalej i czasem tam n ahoryzoncie pojawiala sie sylwetka niszczyciela. Postanowiłem że zatopie ten cel zidentyfikowany jako Pelagic trawler, ok 800 ton jesli dobrze pamietam. Najpierw 2 torpedy albo nietrafily albo nie wybuchly. Potem wynurzenie i ostrzal z działa, powinno go rozerwac na strzepy ale jednak tak sie nie stalo, do skonczenia amunicji strzelałem w typa a ten jakby nigdy nic poplynal zygzakując. Zostawiłem go i poszedłem w kierunku coraz lepiej słyszanych innych celów, tam dopiero byl konwój, słyszałem z daleka odgłosy bomb i wkrotce zobaczylem dymy, potem eskorte (desperacka próba dwoma torpedami z 3 km w niszczyciela zmusila mnie do zejscia pod wode) i ostatecznie sylwetki statkow, jako że to koncówka grania to wystrzelilem wszystkie torpedy bez dokladnego celowania. Prawdobodobnie bez żadnych trafień jedna byc moze cos trafila ale mozliwy tez przedwczesny wybuch magnetyka.

Brakło mi rozeznania, wokoło było duzo kontaktów, źle wybralem kierunek poszukiwan i ostatecznie zabrakło czasu. Strzelilem tez początkowo kilka dalekich salw z dziala w tego malego kutra, jakas musiala trafic i szkoda ze nie wiecej (byl juz daleko i szedl w strone niszczycieli) bo on nie byl zbugowany i sie ladnie zapalił, na pewno by zatonął.