| Cytat: |
| "Pierwsze ciosy"
U-BOOTY: IID (1940) CZAS MISJI: 2 godz 29/08/1940 g. 17:00 POGODA: calkowite zachmurzenie, lagodny wiatr Wojna wkracza w kolejne fazy, wojska III Rzeszy pra do przodu jak rozpedzony pociag. Morze jest bardziej spokojne, lecz nowe zalogi, glodne sukcesow rwa sie do walki, jeszcze nie starli sie z wrogiem, jeszcze nie wiedza jak okrutna potrafi byc wojna. ---ODPRAWA--- Kapitanowie, musimy uderzac tam gdzie wrog sie nas nie spodziewa. Niedostatek okretow eskorty i niedopracowany system kownojowania daje nam przewage. Wokol wysp Brytyjskich ruch jest duzy. Na akwen doskonale nadaja sie okrety typu IID, maly zapas paliwa i torped rekompensuje bliskosc naszych baz. Pamietajcie jednak zeby strzelac celnie. ------------- Kamil |
. Niebezpiecznie blisko są korwety więc staram się oddalić. Gdy ostatnia rybka jest gotowa, jeszcze raz obracam okręt i strzelam do niknącego w mgle parowca (ok 2,5 km). Tym razem ...... trafiła i statek eksploduje.
No to się w głowie nie mieści
| PL_Marco napisał/a: |
|
I Tes-u kontrowersyjna była jedna (Dwa światy) a w tej w żadnym wypadku nie spodziewałem się takiej reakcji, zwłaszcza ze w tym wypadku konwoje znajdują się w jednej strefie czasowej. |
, za ten czas na powierzchni widziałem mc.Clane-a który o mało nie trafił mnie torpedą widziałem tylko smugę koło peryskopu, jego torpeda trafiła, przeładowałem strzelam, słyszę wybuch, okazało się że wybuchła przedwcześnie
potem ino przypłynęły korwety i the end