| Cytat: |
| "Aniolowie smierci"
U-BOOTY: VIIC (1941), zaloga: Zawodowcy, CZAS MISJI: 2 godz 19/05/1941 g. 20:00 POGODA: Czyste niebo, slaby wiatr Wojna opiera sie na zdobywaniu pola , jak w szachach . W tym wlasnie celu , kazda ze stron probuje zdobyc przewage w danym regionie. Nie zawsze jednak proby wysadzenia desantu okazuja sie pomyslne . Jeden z ubootow natrafia wlasnie na konwoj , ktory po dwoch nieudanych probach wysadzenia wojsk powraca do bazy .Sytuacja sie wiec zmienia .Aniolowie smierci gdzies sa w poblizu . ---ODPRAWA--- Waszym zadaniem jest wyeliminowac kazda jednostke , ktora zagraza naszej dominacji w tym regionie. Udanych lowow! PL_Szczur |
. Ustawilem torpede na 15,5 wezla. Trafila idealnie w srodokrecie. Kolejny piekny strzal. Troop zastopowal, ale potrzebowalem kolejnych dwoch torped do dobicia. Zatonal po trzeciej, ktora odbila sie od burty i ... wzniecila na nim pozar.
. Miałem przed dziobem jednego Hunta, a na prawej burcie drugiego, kiedy wybuchły torpedy Tesa. Od razu poszedł idealny ping i Kłusownik wykrył mnie. Udało się uniknąć bomb i uciszyć dziada. Ale eskorta i statki dostały szału.
. Największe chwile grozy przeżyłem, gdy odchodząc od przeszukującego DDka, usłyszałem ciche pingi - spoko nic się jeszcze nie dzieje. Ale gdy DDek, nagle zawraca i zaczyna gnać na mnie - to już mi się ciepło zrobiło. Nie słyszę szybkich pingów, ale on gna na mnie. Przeszedł 2 metry wzdłuż mojej burty i ........ zajął się Markowem, który jak się okazało był bardzo blisko mnie i to właśnie jego wykryła eskorta.
| tes napisał/a: |
| Zaczalem na pozycji ... PL_Andrev'a. |
Bo przechodzi do legendy.. | PL_CMDR Blue R napisał/a: |
|
Pozycję trzeba zaznaczyć na mapie Bo przechodzi do legendy.. |