| Cytat: |
| Casablanca
Czas misji: 2 h 29 kwiecień 1943 Godzina 19.00 U-Booty: VIIC 1942 Załoga: Weterani Pogoda: Zachmurzenie częściowe i lekka mgla. Siła wiatru 9 m/s. Tło historyczne: 25 marca 1942 roku została reaktywowana 82 DPD. Po rocznych ćwiczeniach i ostatecznym formowaniu dowództwo US Army postanowiłą przerzucić ją do Casablanki we francuskim Maroku aby rozpoczeła przygotowania do desantu na Sycylię. Odprawa: Zauważono silnie strzeżony konwój kierujący się w stonę wybrzeża północno-zachodniej Afryki. Należy wykryć i bezzwłocznie zaatakować konwój. Pomyślnych łowów gregory_11 |
. Następnie zaatakowaliśmy konwój. Nie szło nam to specjalnie dobrze przez alarm. Konwój zygzakował jak szalony. Zaczęliśmy odczuwać mocno eskortę. Było jej mnóstwo. Posłałem dedeka na dno a potem T3. Szylol też namieszał w konwoju ale go ubili. Na mnie rzuciła się korweta. Wiałem czym prędzej na 200m gdzie doczekałem końca patrolu. Gratulacje dla Gregorego za misję która przysporzyła mi/nam sporo wrażeń...
.
,widzisz Bandit już zaczynasz wymiatać
| PL_CMDR Blue R napisał/a: |
| Czyli Iowa zadziałała, jak w jednej z twoich misji Queen Mary, że była "marnowaczem torped"?
|