Dział ogólny do rozmów na temat SH V - I jeszcze o samolotach... PL_Andrev - 4 Kwiecień 2010, 12:17 : Temat postu: I jeszcze o samolotach...
Na jednym z for internetowych wyczytałem, że większość samolotów we wczesnych latach wojny (na początku kampanii) to samoloty zwiadowcze, które nie służą do atakowania lecz do patrolowania.
Poniekąd udało mi się to potwierdzić - w czasie początku kampanii jeden z samolotów pojawiał się regularnie nad moją pozycją co 20-30 minut, za to statków nie było wcale.
Może i to udana część dynamicznej kampanii (statki handlowe omijają pozycję znalezionego uboota), ale niewątpliwie gra przez to jest nudniejsza.
Być może to kolejny przykład, że nie ma sensu iść w stronę szalonego realizmu - w końcu każdy Silent Hunter to gra Action&Adventure... różnica w stosunku do gier jest taka, że AI zamiast atakować zwiększonymi siłami - ucieka.
Swoją drogą, ciekawe, co będzie jeśli zlokalizowany uboot zostanie znaleziony - logika nakazuje, aby po niedługim czasie w pobliżu pojawiły się eskortowce lub samoloty ZOP.
Swego czasu grałem w misję Gibraltar i tam faktycznie moja "aktywność" wyciągnęła z bazy chyba z 7 dodatkowych okrętów eskorty... seba999 - 8 Kwiecień 2010, 18:33 : Temat postu: Re: I jeszcze o samolotach...
PL_Andrev napisał/a:
Na jednym z for internetowych wyczytałem, że większość samolotów we wczesnych latach wojny (na początku kampanii) to samoloty zwiadowcze, które nie służą do atakowania lecz do patrolowania.
To prawda. Sam bylem zdziwiony jak w koncu samoloty rzucily sie na mnie. Najpierw jeden potem dolaczyl do niego drugi i nadlecial do kompletu bombowiec. Co do faktu ze moze byc symulowana lacznosc miedzy jednostkami nawodnymi i samolotami to racja. Jakos dlugo szukalem nowego celu a jak trafilem to okazalo sie ze pancernik i lotniskowiec w duzej oslonie niszczycieli. Ktore zachowywaly sie tak jakby byly przygotowane na moja obecnosc. Pamietam ze bylo to moje pierwsze zdziwenie. Silniki stop, cisza na okrecie a jednak zobaczyly moj peryskop?
Ta gra zaskakuje coraz bardziej.