POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol nr 93 - "David and Goliath"

PL_Renegat - 24 Kwiecień 2010, 22:49
: Temat postu: Patrol nr 93 - "David and Goliath"
Patrol nr 93 - "David and Goliath"
Godzina losowania: 20:00
Start serwera: sobota 24.04.2010, godz: 20:20

Cytat:
"David and Goliath"
U-BOOTY: VIIB (1940) CZAS MISJI: 2 godz
13/12/1940 g. 11:00
POGODA: zachmurzenie umiarkowane,wiatr slaby
Rok 1940 powoli sie juz konczy. Byl to ciezki rok dla Aliantow i co gorsza , zapowiadajacy jeszcze ciezsze chwile ktore mialy nadejsc.
Beznadziejna sytuacje poglebia tez fakt spoznionej, a przez to nieudanej proby inwazji na PLn. Norwegii. Konwoj z Grupa Inwazyjna chcac uniknac niemieckich atakow lotniczych wykonal wielki luk czego efektem mialo byc koncowe ladowanie w poblizu Kirkenes. Niestety wojska faszystowskie uprzedzily swym ladowaniem Aliantow zapewniajac sobie w ten sposob dostawy rudy i ropy dla swej armii, ale co gorsza, powstaja nowe bazy wypadowe dla ubootow.
Brak porozumien ze Stalinem uniemozliwia tez wplyniencie do Murmanska. Konwoj wiec zmuszony jest do tulaczki i liczenie tylko na wlasne zapasy i dluga, ciezka droge powrotna do domu.
Okrety eskorty zmuszone sa do uzupelnienia swych watlych juz zapasow paliwa i zywnosci. By dokonac jednak przeladunkow z transportowcow musza oddalic sie daleko na Polnoc by tam, skrywajac sie w ciemnosciach mroznego Morza przygotowac sie do powrotu.
Blakajacy sie konwoj jest juz jednak od jakiegos czasu obserwowany przez pilotow dalekiego zwiadu samolotow typu FW200 "Condor".
W tym samym czasie Kriegsmarine rozpoczyna budowe ruchomych baz wypadowych dla swych jednostek, ktore w przyszlosci maja stanowic przyczolek dla jednostek zamykajacych pierscien miedzy Skandynawia, a Anglia.
W tym celu na wody Morza polnocnego wyplywa grupa zwana "Goliath". Celem tej grupy jest wybudowanie baz na mroznych wodach Arktyki, gdzie zadna jednostka Aliancka jeszcze niedotarla.
Rozumiejac jedna sytuacje w jakiej znalazl sie teraz konwoj wroga, wszystkie jednostki kieruja sie teraz na spotkanie alianckiego konwoju.
Ubooty osaczyly juz wrogi konwoj. Teraz trwa juz tylko przygotowanie do ataku, ktory ma przyniesc chwale swym dowodzcom i zetrzec w pyl wszelkie proby dominacji w tym rejonie.
ODPRAWA:
Nasze jednostki szykuja sie do zbudowania ruchomej morskiej bazy, ktora zapewni naszym okretom podwodnym uzupelnianie niezbednych zapasow dzieki ktorym bedziemy mogli skutecznie blokowac zegluge w tej czesci swiata.
Mamy wiec niecodzienna okazje oslaniac nasza grupe i zarazem zniszczyc konwoj przeciwnika. Wspomagac nas moze samotny raider "Goliath", ktory jest Q-shipem. Badzcie bardzo ostrozni, gdyz w zamieszaniu latwo odpalic torpede do braterskiego okretu lub statku.
Z pomoca Waszym okretom przybedzie lotnictwo. Wykorzystajcie ten fakt jak i rowniez to, ze Alianci wciaz niedysponuja radarem.
Powodzenia!
PL_David i PL_Szczur
Dostosowanie do UTW: PL_CMDR Blue R




W patrolu udział wzięli:

PL_Iroks1 - KIA

U-129_von_Harpe - KIA
Fiji Class "BR CL Fiji#1" - 9 400
---------------------------------------------------
Razem: 9 400 BRT

PL_Wolfx - SURV
Troop Transport "BR Troop Transport#2" - 8 007
---------------------------------------------------
Razem: 8 007 BRT

<<"Generator raportów SH3 v. 1.0" PL_Mirko>>

Co tu dużo pisać podeszliśmy we trzech do tej misji po obsłuchaniu się wyszedłem na powierzchnię płynąc na kierunek kontaktów,nie trwało to długo bo już po chwili zauważyłem dymy i po chwili zanurkowałem.
Konwój płynął bardzo szybko korygując kurs odpaliłem dwie torpedy do c2 jednak tylko go uszkodziłem więc mocno dymiąc odpłynął,w międzyczasie Kapitan Iroks został zatopiony .Nie mając czasu na wybrzydzanie odpaliłem do dwóch troop transportów oba oberwały jednak przyjęły to godnie i tylko zwolniły więc ostatnią wypaliłem w najbliższego który prawie zastopował dostał lecz :cenzura: stoi jak zaklęty więc jak tylko załadowano wyrzutnię poszła kolejna trafiła idealnie ale wroga jednostka dopiero po jakimś czasie poszła w odmęty .Harpe niestety też został dorwany przez eskortę mimo iż był głęboko nie udało mu się zmylić wroga.Konwój odpłynął i tylko eskortowce przeszukiwały teren więc po cichu oddaliłem się i samotnie ukończyłem patrol.