| Cytat: |
| Tygrysie ścieżki
1941.01.01 godz. 7:15 ubooty: VIIB z 1941 załoga: zawodowcy ODPRAWA Ten patrol nie będzie należał do łatwych. Czaicie się na konwój idący z USA do Loch Ewe. Lokacja nie należy do bezpiecznych ponieważ to tzw. Tygrysia ścieżka gdzie eskorta nie próżnuje. Powodzenia! ZADANIA Namierz konwój. Zaatakuj go i zatop ile się da po czym uciekaj w głębiny... W.A.R.D.C_sOnar www.wardc.dbv.pl |
i nie dałem rady ale mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej gratulacje sOnar i dzięki za kolejną wypasioną misję
Zgubiłem konwój, bo myślałem, że płynie w prawo, a płyną w lewo
Gdy do niego płynąłem, zacząłem bawić się procesami, bo jak dawałem peryskop na konwój to miałem duże ściny, niestety zakończyło się to, jak się zakończyło. Misja podobała mi się, ponieważ lubię misje z "niespodziankami"
. Zapraszam także chętnych dzisiaj o 20 na patrolik testowy mojej nowej misji. Poza tym w pewnym momencie, podczas zanurzania miałem fajnego buga, oto jego screen
nie zobaczyłem nawet konwoju tylko eksplozje zza mgły obrzucony bombami opadłem na 90 metrów zniszczony lewy silnik integralność sto %.Po naprawieniu lekkich uszkodzeń starałem się jeszcze wyjść na peryskop ale trwało to zbyt długo no i niestety i tak nie dało rezultatu gdyż pobliski wybuch zniszczył rufowe stery głębokości i zawisłem na 18 metrach nie było mowy o czym kolwiek
. Ale nic to, gram dalej. Napadły na mnie eskortowce, a ja próbowałem upolować Empire-a. Wpakowałem w dziada w sumie 5 torped (jedna okazała się niewypałem) i .... nic.
| PL_Andrev napisał/a: |
|
- sOnar trafił manewrującą (!) małą łupinkę z odległości ponad 1.5km |