POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Piekło Atlantyku

PL_Szylol - 22 Wrzesień 2010, 22:47
: Temat postu: Piekło Atlantyku
Cytat:
Piekło Atlantyku

1943.07.01 / 3:00
u-booty: VIIC/42 z 1943
załoga: weterani / 6 graczy

ODPRAWA

Między dwoma małymi wyspami przechodzą kolejne konwoje z USA do Afryki. Czas zatrzymać ten niecny proceder

ZADANIA

Uderz na konwój po czym uciekaj w zbawienną głębię...

W.A.R.D.C_sOnar
www.wardc.dbv.pl


Płynęliśmy sobie teścika nowej misji s0nara, i określę to tak, takiej misji, i takich emocji, dawno nie miałem. Początkowo wszyscy wpłynęli na środek między cieśniną, jak radził s0nar. W końcu sonar wynurzył się, i pognał na grupę uderzeniową, zanurzył się i zatopił 2 eskortowce, po czym został niestety ubity :chusteczka: , następnie kapitan Janko pożegnał się ze światem :papapa: , lecz przed tym uczynił wielką rzecz dla ojczyzny, trafił Iowe 3 torpami, którą następnie, jeszcze przed śmiercią trafił 1 raz sonar, a następnie Ja, w pięknym stylu z 3km zakończyłem jej żywot (strzał mojego życia, ale szczegóły zostawiam s0narowi, który widział wszystko dokładnie). Kolejno dzielny kapitan Mirco posłał na dno Lotniskowiec :bokser: . Dobra, ja, pogoniony przez eskortę, po zanurzeniu na 160m powoli wychodzę na peryskopową, by ujrzeć wielki, dumnie płynący konwój. Zdesperowany Adiq zatapia 2 okręty, i uszkadza arrow tankera, mirko posyła na dno jeden z handlowców, i prawdopodobnie (nie wiem, kto) uszkadza pasażera. Ja strzelam do Arrow tankera, lecz nie trafiam, i zostaję pogoniony w głębiny. Wszystko było dobrze, dopóki na 200m nie zostaję mocno trafiony przez jednego z eskortowców, próbowałem ratować się ze wszystkich sił, balast, full speed, i stery głębokości ustawione jak najbardziej w górę, lecz nie uratowałem się :beksa: (prawdopodobnie przez zniszczone silniki). 7 minut później gra zakończyła się, i chcę pogratulować tym, którzy przeżyli (szczególnie Adiqowi, ponieważ był mocno bombardowany na początku), oraz sonarowi, za tak wspaniałą misję.

PL_Szylol
- BRT wojenne 35900
- BRT handlowe 0
razem
--------------------
35900

PL_Mirko
- BRT wojenne 8400
- BRT handlowe 8510
razem
--------------------
16910

Adiq
- BRT wojenne 0
- BRT handlowe 15836
razem
--------------------
15836

janko175
- BRT wojenne 0 (3 trafienia Iowa)
- BRT handlowe 0
razem
--------------------

s0nar
- BRT wojenne 4650 (1 trafienie Iowa)
- BRT handlowe 0
razem
-------------------
4650
sOnar - 22 Wrzesień 2010, 23:54
:
Rozpoczęliśmy o 20 z groszami. Na początku skierowaliśmy się do centrum tego piekielnego przesmyku. Potem po osłuchaniu się wynurzyłem się i poszedłem na zbliżenie. Oczywistym było że zaraz złapią mnie na radarach. 'Fleczer' gnał w moją stronę. Sprzątnąłem go. Potem sprzątnąłem następnego. Podszedłem Iowę. Janko zalicza 3 piękne trafienia. Ja dokładam jedno i ginę od serii bomb...

Szylol postanawia atakować na oko. Uszkodzona Iowa dostaje 4 (!) torpedy Szylola wprost w maszynownię. Krótko potem znika pod wodą. Szylol. Jak na strzał z 3 km - niesamowita sprawa! Gratulacje!

Mirko ubija lotniskowiec a Adik zalicza 2 statki konwoju. Szylol ścigany ginie...

Przetrwali wyłącznie Adik i PL_Mirko...

Gratulacje panowie! Misja się podobała i wypadła ponoć świetnie... ;)

Pozdrawiam i dziękuję za świetną zabawę

W.A.R.D.C_sOnar :papapa:

a oto paczka przepięknych screenów:

http://www.speedyshare.co...port_sOnara.zip
PL_Mirko - 23 Wrzesień 2010, 08:45
:
Po długiej przerwie tak dla relaksu popłynąłem z chłopakami testową misję sOnara.
Misja sOnara - dla relaksu – dobre …
Chociaż początek to był rzeczywiście pełny relaks – wypadzik na Azory.

Uszkodzona przez Janko i sOnara, Iowa wpłynęła mi idealnie pod wyrzutnie. Czekałem do ostatniej chwili, aby nie zmarnować takiej okazji. Szylol był jednak szybszy :juppi:
Gratulacje Panowie!!!

Przy Bogue nie byłem już tak cierpliwy. Z 3 torped – 1 przedwybuch, 2 wymanewrowane.
Dopiero czwarta dziobowa, wystrzelona po zwrocie Bogue, dochodzi celu. Coś jednak w końcu zatopiłem.

Z konwoju topię Arrow’a.
Z rufowej przymierzam się do innego statku, gdy nade mną przejeżdża TT. Na szczęście obyło się bez większych uszkodzeń. Odpalona „piątka” przechodzi centralnie pod celem (słowa sOnara z „chmurki”). Niestety źle rozpoznany typ - stały mój problem. Ale lepiej nie będzie - brak czasu na treningi.

Po przeładowaniu torpedy, trafiam w część rufową Ocean Liner’a. Jest dobrze – stopuje. Tylko przeładować i dobić.
Nie dane mi było - zrobiło się gorąco, w pobliżu zbyt dużo eskorty.
Po drugim pingowaniu odpuszczam – daje awaryjne zanurzenie.
Wszak pazerność zabija - czyż nie?
Kończę patrol z SURV. Dla mnie to sukces.

Oczywiście na koniec to na co zawsze czeka sOnar - jak On to lubi :)
MISJA ŚWIETNA.