POLISHSEAMEN
Cafe Rene - "Klęska" - ostatni tom cyklu "Lodołamacz"
PL_Andrev - 26 Wrzesień 2010, 13:23
: Temat postu: "Klęska" - ostatni tom cyklu "Lodołamacz"
Ostatnio zagłębiłem się w "Klęskę" Wiktora Suworowa, w której autor dość przystępnie dowodzi niewykorzystanej potęgi i potencjału Armii Czerwonej, rozprawia się sensownie z mitami, przekłamaniami i przyczynami faktycznej klęski Armii Radzieckiej w drugiej wojnie światowej.
Garść przykładów:
1) Marszałek ZSRR, Tuchaczewski planował użycie pancernych związków taktycznych, w których skład wchodziło między innymi przeszło 500 czołgów i samochodów 200.
Autor wodzi że czołgi, stosując taktykę blitzkriegu / zagonów pancernych muszą posiadać około 3 jednostek paliwa (opluwany przez propagandę chruszczowską Siemon Budionny na podstawie doświadczeń z inwazji na Polskę 17 września 1939 podniósł tą liczbę nawet do 4 (2 tony na czołg).
Samochodów (3-tonowych): 200, zdolnych do przewiezienia 600 ton paliwa, przy potrzebach 1000 ton. I to bez uwzględnienia transportów amunicji, transportu siły żywej (saperzy, inżynieria, kwatermistrzostwo, logistyka) oraz uzbrojenia artyleryjskiego i przeciwlotnieczego.
2) Gdyby nie rozkaz Naczelnego Dowódctwa RP, zakazującego walk z Rosjanami, to owe zagony pancerne z powodu słabej manewrowości i rozciągłości byłyby rozszarpane przez jednostki Wolska Polskiego.
3) W skład radzieckich dywizji wchodziły szybkie czołgi, jak i wolne, skutecznie dusząc wysoką manewrowość.
4) Rosjanie, w przeciwieństwie do Niemców wyciągnęli wnioski z wojny domowej w Hiszpani. W efekcie powstał potężny czołg KW-1, którego Niemcy w czasie kampanii radzieckiej... omijali, gdyż nie byli w stanie go zniszczyć.
5) Marszałek Żukow, dowodzący operacją berlińską chciał, aby Berlin padł przez 1 maja 1945 (święto pracy).
6) Związek Radziecki przeszedł do faktycznej obrony (system okopów, transz i umocnień) dopiero gdy Niemcy stali pod Moskwą. Dzięki temu strategia Blitzkriegu załamała się i III Rzesza nie była w stanie przebić się do Moskwy.
--------------------------
Jak to czytam to sobie myślę, że 22 czerwca powinno być ustanowione europejskim świętem narodowym, w którym Hitler raz na zawsze pogrzebał sowieckie plany o bolszewickiej Europie.
Świetna książka, a jeszcze nie jestem w połowie...
Za wikipedią:
KW-1: W momencie ataku Niemiec na Związek Radziecki były to jedyne czołgi ciężkie produkowane seryjnie na świecie. W momencie inwazji na Związek Radziecki Armia Czerwona była wyposażona w 639 KW-1. W momencie wybuchu wojny żaden niemiecki czołg ani działo przeciwpancerne nie było w stanie spenetrować grubego pancerza KW, do ich zniszczenia potrzebna była pomoc lotnictwa lub artylerii. Jedynie słynne niemieckie działo 88 mm było w stanie przebić gruby pancerz tego czołgu.
Haziaj - 14 Październik 2010, 10:12
:
Bardzo lubię czytać Suworowa i może to być ciekawa lektura.
Bardzo podobały mi się dwie jego inne książki "Specnaz" oraz "GRU - Radziecki Wywiad Wojskowy", natomiast mocno mnie zaskoczyła książka "Żołnierze wolności" - autor opisuje w niej nieudolność Armii Czerwonej, w której służył, w postaci ciekawych opowiadań. Nie zapomnę fragmentu książki, który traktuje o 50. rocznicy rewolucji. Czołgi miały przejechać przez sporą rzekę i żeby nie było wtopy to kładli płyty betonowe na dnie
Rosjanie to specyficzny naród, zdolny ale często poprzez improwizację i bałagan szybko niszczą to co zbudują.
PL_Daritto - 14 Październik 2010, 11:10
:
Czy to czasem nie jest książka opisująca tzw. Operację Dniepr?
To tam ruscy, chcąc pokazać swoją potęgę, zbudowali największy most pontonowy znany wojskowości? A potem puścili przez niego pociąg pancerny?
Haziaj - 14 Październik 2010, 12:32
:
Zgadza się, tu ciekawy artykuł:
http://dyplomacjafm.blox....osyjskie-1.html
sOnar - 14 Październik 2010, 19:27
:
ja Suworowa czytałem jedynie Akwarium... ale chyba na tę książkę też się połaszę...