| Lütjens napisał/a: |
| Czy jest możliwość strzelania salwą torped - tak jak to zrobiono w SH 5 Jeśli tak to co trzeba zrobić |
| Lütjens napisał/a: |
| Czy jest możliwość strzelania salwą torped - tak jak to zrobiono w SH 5 |
| PL_Andrev napisał/a: |
| Na filmie (i w grze) zatrzymujesz siniki i strzelasz z nieruchomego okrętu. Czy to wynika z precyzji pomiaru, czy też konieczności pozostania nieruchomym? |
Okręt w ruchu ma tendencję do lekkiego przegłębienia na rufę, co skutkuje odchyleniem kolumny peryskopy od pionu a tym samym utrudnia pomiar odległości przy użyciu stadimetru... Należy również pamiętać, że eskorta (w szczególności ta obecna w Trigger Maru) jest w stanie wykryć nawet nieruchomego suba, który "zasiedział" się (bądż "zasadził się"
) na peryskopowej w centrum konwoju... Szarżowanie na peryskopowej na pełnej prędkości jest zatem działaniem dosyć krótkowzrocznym i z góry skazanym na porażkę...
| PL_Andrev napisał/a: |
| (...) pobierane dwa punkty położenia celu, ale czy są one kalkulowane względem pierwszego pomiaru (okręt nieruchomy) czy też względem aktualnej pozycji okrętu (okręt się porusza) |
| PL_Daritto napisał/a: |
Ha, uwielbiam te rozważania teoretyczne - szczególnie z matematyką w tle
Pomiar prędkości celu przy unieruchomionym okręcie podwodnym jest tym bardziej dokładny, im dłużej obserwujecie cel. Jeśli tylko jesteście pewni całkowitego braku ruchu postepowego to im dłużej obserwujesz, tym dokładniejszy wynik osiągniesz. Co do pomiaru w trakcie ruchu, to kalkulator torpedowy stoswany na amerykańskich subach jest w stanie przeprowadzić kompensacje zmiany tangensa kąta pomiaru tylko w przypadku gdy okręt podwodny porusza się z maksymalną prędkością nie przekraczającą 1 węzła. Z właśnego doświadczenia - podczas pomiaru przy prędkości suba w granicach 1 węzła dodawałem do prędkości skalkulowanej 0.5 węzła. |
| PL_Daritto napisał/a: |
Tak naprawdę problemem w TMO jest to, że po zalokowaniu celu musimy utrzymywać wysunięty peryskop do końca obserwacji. Podczas stosowania modu EasyAOB jest to poprawione, czyli wysuwamy rure, lokujemy cel, identyfikujemy, ściągamy pomiar odległości i... możemy schować persykop i spokojnie poczekać bez ryzyka wykrycia naszego peryskopu. Po jakimś czasie, podnosząc peryskop i odnajdując wcześniej namierzany cel możemy wykonać kolejny pomiar odległości, przy czym nasz TDC będzie "pamiętał" i przeliczał już wprowadzone wcześniej wartości |
| PL_Cmd_Jacek napisał/a: |
| Muszę poszukać linka do tego moda, chyba że ktoś ma go gdzieś pod ręką.
Z chęcią bym potestował go i zagrał na multi. |
| PL_Daritto napisał/a: |
|
Historycznie amerykańscy chłopcy w konserwach wykorzystywali specjalne tarcze namiernicze (to urządzenie ma swoją fachową nazwę, ale siedzę teraz w pracy więc nie mam dostępu do swojej bazy danych). Za pomocą specjalistycznego wykorzystwania tego narzędzia byli w stanie atakować torpedami cele bez konieczności wielokrotnej obserwacji przez peryskop. Wystarczył im pierwszy namiar. Dla zainteresowanych mogę w późniejszym czasie przesłać linki do oryginalnych instrukcji ataków torpedowych by US NAVY |
| PL_tes napisał/a: |
|
A nie uzywali czasem TDC. Wprowadzano dane celu, a ta zabaweczka dalej kalkulowala namiary na cel. Niestety nie byla "idioto odporna" na zmiany predkosci, kursu, etc. |
| PL_tes napisał/a: |
|
PS. A nie jest tak w SH4, ze jak zablokujesz komputer czerwonym guziorem, to automatycznie uaktualnia dane torpedowe dla uprzednio "zmierzonego" celu. |
| PL_Daritto napisał/a: |
| Tak naprawdę problemem w TMO jest to, że po zalokowaniu celu musimy utrzymywać wysunięty peryskop do końca obserwacji. |
Zarówno Trigger Maru jak i "czysty" SH4 nie wymaga utrzymywania peryskopu na zalogowanym celu. Po złapaniu odległości stadimetrem można (a nawet trzeba
| PL_tes napisał/a: |
| A nie uzywali czasem TDC. Wprowadzano dane celu, a ta zabaweczka dalej kalkulowala namiary na cel. Niestety nie byla "idioto odporna" na zmiany predkosci, kursu, etc. |
| PL_tes napisał/a: |
| A nie jest tak w SH4, ze jak zablokujesz komputer czerwonym guziorem, to automatycznie uaktualnia dane torpedowe dla uprzednio "zmierzonego" celu. |
). Załóżmy teraz, że gracz będzie zmuszony do przerwania ataku (np. ze względu na działania eskorty). Wyłącza zatem czerwony guzior, schodzi na 100m i wynurza się po 10 minutach w innym miejscu. Jeżeli atakując kolejny cel nie wprowadzi do kalkulatora nowego zestawu parametrów, to wciśnięcie czerwonego guziora wznowi "plotowanie" pozycji celu począwszy od miejsca (X,Y) przy kursie "Z" i prędkości "Ż". Dalczego? Bo jest to ostatnia znana kalkulatorowi pozycja celu w momencie wyłączenia TDC, a nie wprowadzono nowego zestawu danych...
| PL_Daritto napisał/a: |
| Owszem, tak jest ale tylko do momentu w którym masz zalokowany cel, czyli WIDZISZ fizycznie jednostkę atakowaną. Zrób doświadczenie - namierz cel, znajdź odległość i prędkość, wprowadź do TDC, użyj Position Keeper - następnie opuść peryskop. Jak tylko cel wyśliźnie się z lokowania position keeper przestaje przenosić dane do gyro torpedy. |
| PL_Daritto napisał/a: |
| Hm, Pasterz, sprawdź to pls na grze. Ja właśnie zrobiłem sobie misję testową i .... u mnie to nie działa. Po zdjęciu celu z lokowania tracę "automatykę" namierzania, albo jak to fachowo nazywasz - plotowanie.
W takim razie albo coś robię źle, albo mam coś nie tak z grą
Jeśli okaże się, że robię coś nieprawidłowo to będzie niezła wpadka |
jakimś cudem TDC łapie namiar i to nie od tego momentu ,w którym wyłączyliśmy PK ale jakoś uwzględnia ten czas kiedy był deaktywowany . Ale tylko wtedy ,gdy zalokujemy cel . Bez lokowania to nie zadziała .(TDC zacznie plotowac od tego miejsca w którym został deaktywowany .