| Cytat: |
| Briefing "Piąty dzień sztormu"
1942.01.01 / 7:00 u-booty: VIIC z 1942 załoga: zawodowcy ODPRAWA Cholerny sztorm. Rozszalał się na całego. Umknęły nam już dwa konwoje. Teraz zbliża się trzeci... czy i ten przejdzie bez uszkodzeń? W.A.R.D.C_sOnar www.wardc.dbv.pl[/color] |
; 700 metrów przede mną, a ja ślepy jak nietoperz. Zanim zszedłem na peryskopową zdążył mnie chyba jeszcze ostrzelać. Potem cichutko przed siebie. W konwój trafiłem praktycznie od czoła. Zatrzymałem się. Wokół krążyły niszczyciele, ale pogoda sprzyjała i w zasadzie obyło się bez większych problemów. Statki padały raz po raz z każdej strony, eskorta nie wiedziała za co się złapać.
Ja sam miałem kłopoty jedynie pod koniec patrolu, no ale w sumie sam się o nie prosiłem. Zachciało mi się jeszcze polować. Uciekł mi Cargo Steamer, a z nim ostatnia rybka z wyrzutni.
może udało by się uzyskać lepsze wyniki , niestety już na początku gdy wchodziłem do konwoju od czoła zostałem lub ktoś inny wykryty no i mimo uniku oberwałem
integralność spadła do 11 % mimo to walczyłem i posłałem DD na dno.