| Cytat: |
| Briefing
U-Booty: VIIC/42 (1944) Załoga: weterani Czas misji 90-120 min 4/06/1944 Pogoda: bezchmurnie, lekki wiatr Kapitaen zur See Rosing: " Panowie, jak wiecie, aliancka inwazja jest oczekiwana w kazdej chwili. Musicie byc gotowi do wyjscia. Poniewaz nasz wywiad nie mogl ustalic dokladnego terminu i miejsca desantu, moge sluzyc Wam tylko ogolnymi wytycznymi. Musicie byc gotowi do odparcia ataku, gdziekolwiek bedzie mial on miejsce. Rozkaz dowodztwa jest krotki i dokladny: Atakowac i topic flote inwazyjna, w ostatecznosci niszczac okrety przeciwnika taranujac je " ... kilka dni pozniej na poludniowy-zachod od Lizard Point ... PL_Cmd_Jacek |
Co się dzieje do diaska, nagle okręt zanurza się głębiej i ot tajemnica się wyjaśniła...
i płynąłem po cichu w kierunku sygnałów z hydro. Dosyć długie podejście, w którym musiałem wyminąć szperającą fregatę, zaoowocowało wejściem na lewą flankę konwoju. Już się szykowałem do ataku, kiedy eskorta mnie wymuskała i zaatakowała.
.
?????? Okręt mi się wynurza ?????
. Eskorta musiała mnie wykryć po zaraz Hunt ruszył na nas. Skończyło się tak, że ja bezpiecznie odpłynąłem, a Marco dostał serię bomb i .... Koniec serwera.
Tylko dziwnie były ubrane... Śnieg sypie a te dwie piękne w ruskich czapkach, rajstopeczkach i takich spodenkach, że pośladeczki wystawały...
Szkoda, że podjechał po nie na przystanek czarny samochód i nie było okazji dla taty matroska