POLISHSEAMEN

Nasze aktualne patrole - Batalia - Arktyczne piekło

PL_Andrev - 5 Grudzień 2010, 22:51
: Temat postu: Batalia - Arktyczne piekło
Arktyczne piekło

15 września 1942 roku. Po ciężkich stratach poniesionych przez poprzedni konwój arktyczny PQ-17 na przełomie czerwca i lipca 1942 roku admiralicja brytyjska zadecydowała o wstrzymaniu następnego konwoju do września. Jednocześnie by zapobiec ryzyku, na jakie narażone były statki handlowe, konwój otrzymał eskortę silniejszą niż jakikolwiek jego poprzednik na tej trasie. Do eskorty oddelegowano między innymi pancernik King Geroge V, który miał zapobiec niemieckim atakom, szczególnie od strony niemieckiego Tirpitza.

W grze udział wzieli:
Od strony Osi:
BB Tirpitz - adm. Karl 'Grzywka' Broomehal,
SUB U-42 - PL_Jaruzelski,
SUB U-101 - PL_Paweł,

Od strony Aliantów:
BB King George V - Darth 'Daritto' Vader,
HMS Portsmouth - Marco 'Marco' Polo,
HMS Narbada - Adrian 'Adik' O'Brien,
USS Mahan - Andree 'Andrev' Yonsky,


Przebieg misji:
Mimo uspakającej pogody (widoczność 2.5km, opady) niemieccy lotnicy jednak nie zdecydowali się na pranie swoich skarpet w domach. Mimo kiepskiej pogody stado stukasów zaatakowało konwój zatapiając kilka statków (ocalało 86%). Do ataku włączył się U-42 kapt. Jaruzela. Kontratak eskorty był natychmiastowy: HMS Portsmouth oraz HMS Narbada zaatakowały wykryty kontakt. Niestety kapitan Marco Polo musiał w "trybie pilnym" opuścić stanowisko (grochówka?) po czym okazało się że co? Wiadomo - kapitan zatrzasnął się w sraczu, a sam okręt stracił sterowność. Los uboota przypieczętował Adrian 'Adik' O'Brien taranując wroga, rozpruwając niemiecką jednostkę na pół, ponosząc jednak dość poważne uszkodzenia kadłuba.

W tym samym czasie Andree 'Andrev' Yonsky prując na swoim amerykańskim niszczycielu 33 węzły mało nie zderzył się z górą lodową, po czym niespodziewanie wpadł na niemiecki pancernik. Salwa 4 torped okazała się niezwykle celna - niemiecki admirał Tirpitza Karl 'Grzywka' Broomehal (zwany tak od swojego nieregulaminowego uczesania) co prawda nie otrzymał trafienia, lecz zmieścił się dokładnie między płynącymi torpedami. Andrev odskoczył, a ogień otworzyła ciężka artyleria King Georga V dowodzona przez Dartha 'Daritto' Vadera. Niemiecki pancernik nie zdążył odpowiedzieć ani jedną salwą...

Po zatopieniu należało dorwac ostatniego suba, zlokalizowane przez HMS Narbada (Adrian 'Adik' O'Brien). Uboot pierwotnie zagroził okrętom handlowym topiąc jeden z nich (prawdopodobnie dowódca PL_Paweł przeczekał szybko idący pancernik (22kt) i jego eskortę (33kt), w zamyśle atakując wolniejsze merchy.
Po zgubieniu ścigającego go niszczyciela i wynurzeniu na powierzchnię kapitan zorientował się w obecności aż 4 niszczycieli, w tym prującym na niego USS Mahan pod dowództwem Andree 'Andreva' Yonsky'ego. Rejterada uboota nie uratowała. Celna salwa na 150-200 stóp rozerwała niemieckiego uboota.

Admiralicja brytyjska miała powody do świętowania. Kosztem kilku okrętów handlowych wyeliminowano postrach Arktyki - niemiecki pancernik Tirpitz, przy wyeliminowaniu zaledwie jednego niszczyciela z niesprawną toaletą. Po zacumowaniu w Murmańsku, ciężko zaczadzonego kapitana zdołano odratować...


Komentarz:
Dawno tyle osób nie dopisało w batalii. Szczególnie dziękuję chłopakom grającym na subach, którzy wprowadzili nieco orzeźwienia do gry.
Dzięki chłopaki!
:ok:


Uwagi co do gry:
1. Będąc w odległości 2000-1000 jardów od Tirpitza nie zauważyłem aby ruszał on działami. Być może tu leży problem że Grzywa nie oddał ani jednego strzału. Wydaje mi się że widać jak ktoś obraca swoje wieże.

2. Prowadząc namiar sonarowy zlokalizowałem uboota na 300 stopach. Problem w tym, że podczas gdy cały czas namiar utrzymywał się na 250-300 stóp, to w rzeczywistości uboot wynurzył się powierzchnię - bazowałem więc wyłącznie na jego głębokości podanej na ekranie zarządzania bombami głębinowymi, a nie według sonaru. Trochę dziwne.




Ostatnie zdjęcie z Tirpitza, sekundy przed atakiem KGV [w tle]:

PL_Daritto - 6 Grudzień 2010, 15:27
:
Cóż, jeśli Grzywa rzeczywiście nie mógł odwracać wież, to kiepskie było to zwycięstwo...

Faktycznie Tirpitz oddał jednak salwę - co prawda nie była celna, jednak blisko opadające pociski artylerii głównej na kilka sekund przesłoniły mi swoimi fontannami widok. Jako, że spowodowało to gwałtowny wzrost adrenaliny zacząłem pakować w Niemca salwę za salwą.

Czyli jednak Grzywa do mnie wycelował i strzelił - pytanie jak to możliwe, skoro wieże się nie obracały a Grzywa nie bedąc w stanie obserwować upadających pocisków nie mógł prowadzić ostrzału?

Chyba, że to Andrev wywalił do mnie ze swoich wiatrówek, co mu się już parę razy zdarzyło hyhyh :|| :|| :||
Adiq - 6 Grudzień 2010, 15:34
:
Raport uzupełniający dla admiralicji Royal Navy w sprawie zachowania kpt. Marca Polo

Admirałowie.

Zgodnie z rozkazem od dowództwa po powrocie z napraw w Szkocji okręt HMS Narbada powrócił do służby konwojowej, pragnę zaznaczyć że niszczyciel eskortowy mimo wspaniałych parametrów ataku okrętów podwodnych jest praktycznie rzecz biorąc "słaby", gdy dowiedziałem się że w konwoju który eskortuje jest amerykański niszczyciel płynący 33w. szlag mnie trafił gdyż ta kupa złomu wyciągała ledwo 16w... Nawet niemieckie kutry rybackie mają większą prędkość!

W trakcie wymuszonego urlopu całej załogi i w ramach urlopu pobycie w moim rodzinnym Dundee przyjechał marynarz który poinformował mnie, że po naprawach mam eskortować konwój do Murmańska... Nawet obiadu nie dadzą zjeść.

Więc zebrałem załogę (Sternik był bardzo sfrustrowany gdyż właśnie urodziła mu się córka i nie mógł być przy swojej żonie Sarze, współczuje mu gdyż jego żona jest piękna, pokazywał zdjęcia ale niestety admirałowie nie mają co robić tylko wysyłać szkotów do Rosji, udaliśmy się do miejsca skąd wypływał konwój... Jakie było nasze zdziwienie że w skład "grupy bojowej" wchodził BB King George V, CA Norfolk, CL Dido... Już wtedy wiedzieliśmy że idziemy na poważną bitwę.

Dowódcą okazał się znany pośród szkockich kapitanów admirał, którego Szkoci zaczęli złowrogo przezywać "Darth"... Najwyraźniej to przyjęło się w admiralicji. Admirał poinformował eskortę że my mamy się tylko zajmować okrętami podwodnymi a on i grupa uderzeniowa zajmą się "Niemieckimi okrętami które mogą zagrozić naszej operacji"... Mógł od razu napisać że chodzi o okręty stacjonujące w Norwegii, admiralicja zapewne wiedziała że w Norwegii stacjonowały niemieckie ciężkie okręty jak Tirpitz, Scharnhorst i Gneisenau... Ciekawe który z nich nas zaatakuje... A może wszystkie?

Zanim doszło do działań bojowych okazało się że grupie uderzeniowej skończyło się paliwo....... To chyba jakiś żart prawda?? Jednak okazało się inaczej, dlatego ciężar bitwy przejął KG V i eskorta, Admirał "Darth" nakazał USS Maham utrzymanie szyku i wspólny atak na okręt wojenny który zlokalizował na radarze, Maham dowodzony przez amerykańskiego kapitana Andree Yonsky'a nawiązał kontakt wzrokowy z KMS Tirpitzem i rozpoczął ostrzał torpedowy, niestety jego salwa nie trafiła ale dzięki temu KG V zaatakował i zniszczył Tirpitza... Wnet Admirał "Darth" rozkazał Mahamowi wrócić do konwoju i pomóc w ataku na wykrytego przeze mnie U-boota który już zdążył zniszczyć frachtowiec, moim chłopakom udało się zatopić okręt podwodny, tuż po tym Sonarzysta wykrył kolejny okręt podwodny, który już zniszczył Maham.

W sprawie kapitana Marca Pola mam do dodania tyle, że nie brał udziału w bitwie z wyżej wymienionych przez admiralicje powodów oraz apeluje o nie wyciąganie z tej sytuacji żadnych konsekwencji gdyż okrętom klasy DE zdarza się bardzo często że zawiasy blokują się od tak, i nie da się otworzyć. Najwyraźniej to było powodem wycofania się z działań bojowych HMS Portsmouth'a.

Oraz jednocześnie proszę o przeniesienie na jakąkolwiek jednostkę klasy DD.

Kapitan Adrian 'Adik' O'Brien
PL_Pawel - 6 Grudzień 2010, 18:09
:
Wczoraj zagralem pierwsza misje od dluzszego czasu... ponad rok mialem przerwe i postanowilem ze wróce na morza jako kpt. łodzi podwodnej Kriegsmarine. Klimat bardzo fajny, tak jak zawsze z resztą... Oby więcej takich BatalJi :D Pozdro
PL_Andrev - 6 Grudzień 2010, 21:28
:
No, mi też się podobało że suby dopisały...