| Cytat: |
| Operacja Juno
U-Booty: VIIB Załoga : Rekruci 1940.06.08 godz 16.00 Pogoda Słonecznie, lekki wiatr. Czas patrolu 2 godz. | ---TŁO HISTORYCZNE---| Operacja Juno była to operacja niemieckiej Kriegsmarine, w trakcie kampanii norweskiej. Jej pierwotnym celem było zbombardowanie portów norweskich oraz zniszczenie alianckich transportowców na Morzu Północnym. | ---ODPRAWA---| Zbliża się do was duży konwój ze sprzętem wojskowym.||POWODZENIA|PL_gregory_11 |
Po złapaniu kontaktu popłynąłem w jego kierunku co jakiś czas wychodząc na powierzchnię. Wachtowy meldował kontakt z lewj burty, ale ja we mgle nic nie widziałem. Po około godzinie prucia przed siebie jakieś 15 węzłów, na 350 idzie jakaś krypa. Kiedy po 15-stu minutach stwierdziłem, że nie zbliżyłem się do niego nawet na centymetr, odpuściłem. Jednocześnie w tym czasie zmagałem się z samolotami. Jeden był wyjątkowo precyzyjny. Pozbawił mnie 25% integralności. Wróciłem na peryskopową szukać innych kontaktów. Nagle zrobiło się ich wokół kilka.
Skierowałem się na najbliższy. Okazało się, że słusznie. Z oddali widać już było palący się statek, który Sonar właśnie dotapiał.
Sonar może lepiej to opisze bo był już wtedy na podglądzie, w każdym razie z 4 wysłanych przeze mnie rybek strąciłem jednego pasażera. Z rufowej zraniłem następnego, dobiłem poźniej. Chciałem jeszcze trafić trzeciego, miałem go na ładnej pozycji, ale rybka chyba przeszła pod kilem (niech to
).
. Za mną przepływało jeszcze więcej statków i okrętów niż przede mną. Szkoda tylko, że do załadunku torpedy pozostało 9 minut. Aż żal było patrzeć jak to wszystko odpływa.
Jak już wreszcie miałem coś w wyrzutni to znów tribal się przyplątał i pokrzyżował mi szyki, zajmując mi czas już do końca patrolu.