Pojechali (z konwojem)
:
Sonar (autor)
W_Wilk
Janko
Supertux (wasz sprawozdawca)
Był piękny, letni poranek...Nie. To nie ta bajka.
Ale warunki i pora się zgadzają. W tak pięknych okolicznościach przyrody, nasza czwórka wyruszyła na łowy. Na dania główne podano: T2, T3, Cargo Steamery. Poprzetykane gdzieniegdzie DD-kami. Żeby dodać pikanterii. Dla każdego coś miłego. Chłopaki podzielili się łupem sprawiedliwie, co odnotowane zostało w poniższych tabelkach. Mnie musiały wystarczyć dwa dania (za to świeże ). Coś tam jeszcze potem nadgryzłem, ale już nie dokończyłem. Zostawiłem chłopakom bo głodni byli. Ponieważ nie nasyciłem się do końca, postanowiłem ugasić apetyt w drobiu. Łącznie upolowałem 8 ptaszków, zanim mnie upolowała fregata Black Swan o ile dobrze pamiętam typ. Na koniec, wtedy już z lotu ptaka, obserwowałem sobie jak to Janko próbuje uziemić lotniskowca. Nie doczekałem tej pięknej chwili, a była duża szansa na trafienie, ponieważ chłopaków wyrzuciło z serwera, ja zostałem sam a torpeda zniknęła. 
I tyle się napatrzyłem. Wszyscy przeżyli, oprócz piszacego te słowa korespondenta z położonego ponad 1000 metrów głębiej dna. Kolejna, po misji Gregorego supermisja tym razem Sonara dla Supertuxa i nie tylko. Ahoj i do zobaczenia. 
sOnar - 12 Luty 2011, 14:56
:
Patrol bardzo fajny. Świetnie się bawiłem - zwłaszcza obserwując poczynania chłopaków...
Najzabawniejsze było jak na powierzchni zaczęli ścigać lotniskowiec...
Tux under fire
Jedynym kto podszedł lotniskowiec był janko175. Druga torpeda była celna ale serwer padł
Ahooy
EDIT
SCREENY
janko175 - 12 Luty 2011, 17:15
:
Pierwszy patrol od niepamiętnych czasów ,który zakończył się zupełnie inaczej niż zwykle, tzn zamiast cichcem oddalać się z miejsca ataku . Podjeliśmy się szaleńczej pogoni za lotniskowcem ,którego nikt sie nie spodziewał ,a który płyynął daleko za konwojem . Supertux w ciągu 5min strącił więcej samolotów niż nie jeden as Luftwafe.
Powierzchnia morza wyglądała jak pola naftowe w Iraku w czasie wojny.
Była to iście szalona końcówka , cały czas pełną para na powierzchni ,a potem pod wodą .
Takie misje zapewniaja ,że nikt nie będzie chciał wyjść wcześniej za gry ,bo warto było dotrwać do samego końca .
Gratulacje dla sOnara za pomysł .