Wszystkie trzy cele z odprawy udało się zrealizować... No, prawie. Szybki, krótki konwój. Odrobina skupienia przed węszącymi DD-kami.Mnie towarzyszyły A&B i VW. Pięć rybek:
- pierwsza przedwybuch
- dwie następne ore carrier, już napoczęty (stwierdziłem to dopiero gdy rybki były już w drodze)
- dwie ostatnie to Arrow
Było miło. Jak lubicie pływać kaczkami to zapraszam.
P.S.
Uczestnicy rejsu proszeni są o sprawdznie podziałów. Dostałem PW, ale już nic nie zmieniałem bo bym się całkiem pozamylał. Jak będzie trzeba poprawić, to się poprawi. Ahoj sOnar - 5 Marzec 2011, 22:59 :
Potwierdzam poprawność raportu Marcin...
Bawiłem się przednio. Szkoda jak cholera mi było KIA Janka ech... PL_tes - 5 Marzec 2011, 23:12 :
Juz nie powiem, co pilem w trakcie patrolu...
Rowniez, dzieki za fajny patrolik. janko175 - 6 Marzec 2011, 10:48 :
No tak , pech jak diabli . Po tym ,co widziałem z obserwatora to eskorta była słaba .
Wszedłem ładnie w konwój pomiędzy dwoma DD i kontynuowałem marsz w środek .Minąłem pierwszą kolumnę konwoju . Zatrzymałem się ,by zebrać dane do ataku , gdy nagle eksplodował parowiec za moją rufą . Czekałem jeszcze ,aż transportowiec podpłynie bliżej , gdy w tle rozległ się cichy ping . Później kolejny . Rozglądam się i widze zawracającego DD ,który wscześniej płynął przed zatopionym parowcem.
Ja miłem pecha .On sczęście . Bomby spadły prosto na mój okręt . Cztery przedziały przeciekały , okręt osiadł na dnie , ale załoga nie dała rady go już uszczelnić.
Gratulacje dla chłopaków . PL_Cmd_Jacek - 6 Marzec 2011, 14:37 :
Ten patrol powinnien być zadedykowany wszystkim niedowiarkom, którzy twierdzą, że kaczką nie da się nic zatopić.