POLISHSEAMEN

Nasze aktualne patrole - Jesień 2014 - Patrol nr 41 - "Zatoka_Meksykanska"

PL_kanaron - 17 Styczeń 2015, 22:24
: Temat postu: Patrol nr 41 - "Zatoka_Meksykanska"
Start serwera: 17.01.2015, godz: 22:15

Cytat:
"Zatoka Meksykanska"
U-BOOTY: IXC (1941) CZAS MISJI: 2 godz
28/05/1942 g. 06:00
POGODA: zachmurzenie umiarkowane,gęsta mgla, wody spokojne
Tło historyczne:
W kwietniu Amerykanie zastosowali system zwany "Bucket Brigade" polegający na tym, że nieformalne grupy statków pływały wzdłuż wybrzeża w dzień, eskortowane przez wszystkie dostępne okręty, a na noc kierowano je do bezpiecznych kotwicowisk. Donitz odpowiedział na to przesunięciem centrum operacji dalej na południe. U-Booty ponownie zbierały obfite żniwo bez poważniejszych przeszkód. W maju zatopiono 41 statków, łącznie 250 tys. BRT, w większości w Zatoce Meksykańskiej
Odprawa:
Waszym celem są tankowce wroga. Im więcej z nich zostanie zatopionych, tym mniej paliwa dotrze do Wielkiej Brytanii. Pozbawiona paliwa Wielka brytania będzie musiała się ugiąć przed potęgą III Rzeszy! Powodzenia!
PL_CMDR Blue R




W patrolu udział wzięli:

PL_Kanaron - KIA
Tanker T3 "USS Tank" - 11 851
Tanker T3 "USS Tanker" - 11 500
Tanker T3 "USS Lighter" - 11 606
Tanker T3 "USS Engine" - 11 485
---------------------------------------------------
Razem: 46 442 BRT

PL_Cmd_Jacek - KIA

PL_U-55 - SURV
Destroyer Somers "USS Finder" - 1 850
Tanker T3 "USS Barrel" - 11 487
Liberty Cargo "John Bakker" - 7 373
Tanker T3 "USS Fuel" - 11 849
---------------------------------------------------
Razem: 32 559 BRT
+Zestrzelony samolot "Zwiadowca"

PL_tes - SURV

Olek0849 - KIA
Destroyer Fletcher "USS Frank" - 2 325
---------------------------------------------------
Razem: 2 325 BRT


Szczegóły jutro. Tym patrolem chyba przekroczyłem 100 000 BRT na karierę :juppi: Szkoda tylko, że KIA :bum:

Powtórzę tylko to co często powtarzam: na VIIC przeżyłbym...
PL_Adm.Lütjens - 18 Styczeń 2015, 00:16
:
O w mordę :schock - cztery tankery T3 w jednym patrolu :! :! :!
No wiesz Kanarek - samolub jesteś - z kolegami się nie podzieliłeś tymi tankerami :8)
Jaka szkoda, że KIA.

No nieźle narozrabialiście - gratulacje :8)

Fajna nazwa: "USS Fuel" :) powinno być "USS Fire Fuel" :)
PL_kanaron - 18 Styczeń 2015, 11:12
:
A z kim tu się podzielić :8) Olek dość szybko zechciał gadać z rybami, Jacek zapomniał schować peryskopu gdy odszedł od kompa (co o mało mnie też nie zabiło), Zbyszek zatopił sporo, Tes... właściwie to na obserwatorze widziałem, że miał dobrą pozycję do ataku.

No ale teraz o mnie:

Zaczynamy na powierzchni... maj 42r. radary już chyba są... No trudno.

Płynę pełną prędkością na powierzchni. Olek się wynurza po nasłuchu i zaczyna podawać swoją pozycję. Zanim dokończył OW melduje o okręcie wojennym. Ja tam nic nie widzę, ale się zanurzam.

Przede mną tylko dwa dd-eki i konwój, który bardzo mocno zygzakował. Próbowałem domyślić się jaki jest jego prawdziwy kurs. Nagle jeden DD-ek płynął tak, że o mało co nie wpadł na mnie. Wolno wstecz i oddalam się od jego kursu. 500 metrów ode mnie robi zwrot... prawie prosto na mnie... Na całe szczęście nie wykrył mnie. Popłynął dalej, zrzucił bomby i Jacek zgłosił KIA.

Wpływam od frontu między dwie tłuste kolumny. I teraz dylemat: w co tu strzelać :8) Teraz wiem, że gdybym to lepiej zaplanował wyszedłbym z co najmniej 7 tankowcami... Prawie 80k BRT... to byłoby cudowne.

Na cel biorę pierwszego tankowca. Dwie rybki pod kil. Pierwsza go złamała, druga trafiła we wrak. I rybka w plecy.

No to następny tankowiec. Dwie kolejne rybki. Obie trafiły. Zwolnił i się przechylił. Ale nie tonie.

Trzeci tankowiec: dwie rybki, po pierwszej się złamał... Druga w plecy.

Dziobowa się przeładowała. Do tego co nie tonie. Trafiła, nadal nie tonie.

Kolejna się przeładowała. Postanawiam posłać pod kil temu co stoi. Gdzieś tam na pewno ma ten kil... Prawie nie widać burty. Zanurzenie normalne to 11,7m. Pokład ma mniej więcej na 5-6 metrach (w górę), no to zsumować i wychodzi, że 18 metrów to odpowiednia głębokość. Niestety nie... Przeszła pod. Trzecia w plecy.

W takim razie czwarty tankowiec. Jedna rybka. Trafiła, wybuchł.

Kolejna się przeładowała. A co robi eskorta? Jeden pływa po konwoju. Drugi na przodzie, dwóch płynie nie wiem gdzie. Tylna straż płynie jakby mu się nie chciało. A jeden dd-ek płynie prosto na mnie :schock Jest bardzo daleko. Ja nie wystrzeliłem od dłuższego czasu. Nie mógł wiedzieć, że tu jestem. Tak więc się nie przejmuję. W końcu już dwa dd-eki płynęły prosto na mnie i wcześniej zawróciły. Ten pewnie wraca na pozycję.

W takim razie trzeba dobić tego tankowca. Posyłam rybkę, trafia, tonie :juppi: Czwarty tankowiec. A przede mną jeszcze transportowiec, jakiś Cargo chyba i jeszcze jeden tankowiec.

Nagle zza tonącego tankowca wypływa dd-ek :schock Za mną się kolejny pojawił, a tylna straż też przyspieszył :schock Jak :? :? :? Teleportowali się??? Jeden zaczął mnie szukać. Drugi otworzył ogień :schock Wzięli mnie z zaskoczenia. Zostałem otoczony. :! Moim jedynym ratunkiem była ucieczka w stronę niszczyciela, który się zatrzymał przed tonącym tankowcem.

Nagle znikąd pojawia się kolejny, który płynie prosto na mnie... Nie było mowy o unikach na peryskopowej... Zanurzenie. Na 25 metrach pluski, na 30 mną wstrząsnęło. I to tak konkretnie. Uszkodzone działko przeciwlotnicze. Integralność 100%. Uszkodzone silniki elektryczne. Zniszczone wyrzutnie rufowe, zniszczony prawy ster, prawa śruba nie działa, lewa śruba nie działa, obie wyrzutnie nie działają. Spory przeciek. Nie zdążą zatamować zanim go nie zniszczy. Chief do przedziału, marynarze do przedziału, mechanik z grupą remontową do przedziału... Jak oni się tam pomieścili to ja nie wiem... :8) Ale zdążyli w ostatnim momencie powstrzymać przeciek.

Dźwięk azdyku ciągle nas męczył. Ale jakby cichł. Może kogoś innego namierzyli, albo musieli się zatrzymać?

Kolejne bomby nic mi nie zrobiły oprócz lekkiego wstrząsu i uszkodzenia kiosku. Azdyk przycichł na dobre. Ja byłem na 200 metrach. Ciacha praca i płyniemy powoli do SURV'a... A przynajmniej ja tak to widziałem...

Cały czas skupiam się na najbliższych najgłośniejszych śrubach, żeby wykryć pluski. Ale nic takiego się nie dzieje. Nagle tylko bomby, rzuciło nas na 210 metrów, kiosk uszkodzony, szasować, następna bomba całkowicie mnie zniszczyła...

Na obserwatorze widziałem, że jakiś dd-ek przypłynął od tyłu. Tylko nic nie pingowało. To mogę zrozumieć, mógł wiedzieć gdzie byłem i tam zrzucić. Ale dlaczego ja plusków nie słyszałem, mimo że nasłuchiwałem dokładnie ten namiar, z którego przypłynął dd-ek??? :schock
PL_Cmd_Jacek - 18 Styczeń 2015, 15:20
:
A ja sobie pluje w brodę, bo lubię tę misję. Szedłem na powierzchni, po czym zanurzyłem się, gdy pojawił się niszczyciel. Odszedłem od niego i wydawało się, że mam go z głowy. Obrzucał bombami miejsce za mną.

Odszedłem od kompa. W tym czasie, prawdopodobnie podczas nawrotu, odzyskał namiar na mnie. Ja usłyszałem z kuchni tylko brzdęk tłuczonego szkła i paniczny głos matrozów. Było jednak za późno. Uszkodzone przednie przedziały. Mimo 100% integralności szybko nabierałem wody. Kadłub pękł na 320 metrach. KIA.
PL_olek0849 - 18 Styczeń 2015, 16:16
:
Zepsułeś takiego dobrego U-Boota? Stoczniowcy tak pracowali żebyś ższedł na 320 a ty nic
PL_kanaron - 18 Styczeń 2015, 16:21
:
Przy przeciekach jeśli już schodzisz to masz bardzo małe szanse na uratowanie się. Ja po pierwszym ataku miałem szczęście, że się wyratowałem i przetrwałem kolejny atak (bo po takich uszkodzeniach maksymalna prędkość wynosiła 2 węzły). No a dodatkowo fakt, że Jacek nie był przy kompie też znacznie zmniejszył szanse na ratunek.