POLISHSEAMEN

Admirałowie Arktyki PBF - Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet

PL_CMDR Blue R - 18 Październik 2015, 18:43
: Temat postu: Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
Tak, Kanaron. Wiem, że mnie za ten post polubisz :D

Cytat:
ŚCIŚLE TAJNE
Raport wywiadu nt. Sił Niemieckich w Norwegii
U-Booty:
Baza Kirkenes: 6 U-Bootów. 1 w naprawie. Połowa przebywa na morzu, prawdopodobnie w pobliżu Murmańska
Spodziewane uzupełnienia w przeciągu 2 tygodni: 6 U-Bootów
Luftwaffe:
1 eskadra myśliwska na każdy port
Trondheim: Wzmocnione siły myśliwskie (2 eskadry) oraz 1 eskadra bombowa
Bodo: Wzmocnione siły myśliwskie (2 eskadry)
Banak: Lotnictwo bombowe, eskadra Ju88
Tromso: Lotnictwo bombowe, 2 eskadry Ju88/He115
Kirkenes: Znacząco wzmiocnione siły myśliwskie (3 eskadry myśliwskie, w tym 1 Bf110)
Kriegsmarine:
Do Trondheim dotarł Tirpitz, Admiral Scheer i Prinz Eugen oraz 7-10 niszczycieli i torpedowców. Prinz Eugen został zaatakowany i możliwe, że nie znajduje się w gotowości bojowej.

Nie są znane plany Niemieckie. Możliwe, że Scheer i Prinz Eugen mają wesprzeć Tirpitza podczas rajdu na Atlantyk, a równie dobrze wszystkie jednostki mogą zostać użyte przeciwko konwojom arktycznym.


Cytat:
ŚCIŚLE TAJNE
Siły Coastal Command biorące udział w operacjach na Morzu Północnym
42 eskadra Beaufort
86 eskadra Beaufort
234 eskadra Beaufighter IC
404 eskadra Blenheim
Do połowy miesiąca siły te zostaną wzmocnione przez 236 i 248 eskadrę wyposażoną w Beaufightery.

Cataliny Home Fleet stacjonują w Lerwick.

Siły Amerykańskie na Islandii składają się z 2 eskadr P-39/P-40 oraz 1 eskadry łodzi latających, pilnując przejścia miedzy Islandią, a Wielką Brytanią.


Cytat:
ŚCIŚLE TAJNE
Raport dotyczący konwojów:
PQ-12 Reykjavik: 18 frachtowców, 3 eskortowce.
Murmańsk może przyjąć 4 niszczyciele i 1 krażownik wraz z konwojem. Konwój musi zostać dostarczony do 15 marca. Eskortowce po bunkrowaniu w Murmańsku przejmują konwój QP9/QP10
15 Marca w Reykjaviku zbierze się 15 frachtowców konwoju PQ-13.


QP-8 Murmańsk: 15 frachtowców, 3 eskortowce, HMS Nigeria.
W początkowym etapie rejsu może zostać wsparty przez 3 trałowce z Murmańska.
Eskortowce, po uzupełnieniu paliwa, przejmują konwój PQ-13.

Porty Radzieckie:
Murmańsk:
QP-10: 15 statków. 4 rozładowane, 11 będzie rozładowanych do 15 marca.
Archangielsk
QP-9: 10 statków, wszystkie rozładowane. Lód uniemożliwia wyjście konwoju.

Murmańsk w dniach 1-15 III 1942 może przyjąć i zaopatrzyć 4 niszczyciele (2 torpedowce liczone, jako 1 niszczyciel) oraz 1 krążownik.


W skrócie:
Eskortowce latają w tą i z powrotem. Biorą jeden konwój, doprowadzają do celu, bunkrują i nazad. Konwoje planowo wychodzą co 15 dni (2 w miesiącu). Możesz oczywiście wstrzymać wyjście konwoju (wtedy w Islandii nie zbierze się kolejny), ale lepiej to wytłumaczyć wtedy Poundowi dlaczego wstrzymujesz konwoje.
Oczywiście mogą też eskortowce wymienić się statkami "na morzu".

Cytat:

ŚCIŚLE TAJNE
ROZKAZY
Wiceadmirale F. Kanaron.
Waszym zadaniem, jako dowódcy Home Fleet, jest utrzymanie ciągłego ruchu konwojów PQ/QP, wychodzących w morze każdego 1 i 15 dnia miesiąca oraz nie pozwolenie siłom Kriegsmarine na przedarcie się na Atlantyk.
Do pomocy w waszych zadaniach zostały wyznaczone spore siły, wspierane przez okręty podwodne wadm. Hortona, samoloty Coastal Command i siły Amerykańskie, więc liczę, że podołacie zadaniu.
Zadanie specjalne:
15 marca do Murmańska dotrze transport specjalny "Szporty w oleju". Skrzynie, szczelnie zamknięte i nie otwierane, mają być przewiezione okrętem (krążownikiem) do Wielkiej Brytanii do końca miesiąca. Na 3 dni przed wejściem okrętu do portu należy przesłać do admiralicji informację o tym, do którego portu dotrze transport.
Pierwszy Lord Admiralicji Pound.


Patrz! Zadanie w sam raz dla Jacka! Tylko... Murmańsk tym razem nie przyjmie 2 krążowników... Wiec okręt wysłany tam... będzie jednocześnie eskortą PQ-12/QP-10...Chyba, że rezygnujesz z krążownika podczas tych eskort.
Ps. Biały Patrol (2 ciężkie krążowniki) jest cały czas wymagany. Jak chcesz zmienić patrolujące tam jednostki, to będziesz musiał je ściągnąć i wysłać zastępstwo. Są one już zaopatrzone i w Reykjawicku zostaną zaopatrzone po powrocie (nie musisz wydawać na nie Punktów zaopatrzenia)


ZAOPATRZENIE:
Posiadasz 16 punktów zaopatrzenia, na każde 15 dni. Możesz je wydawać "od razu" lub "na bieżąco".
1 punkt zaopatrzenia jest używany do uzupełnienia paliwa/amunicji na 1 krążowniku/lotniskowcu eskortowym
2 punkty zaopatrzenia są używane do uzupełnienia paliwa/amunicji na 1 pancerniku/lotniskowcu/krążowniku liniowym.
Niszczyciele i jednostki lżejsze są zawsze traktowane jako zaopatrzone.

Wszystkie jednostki są zaopatrzone, ale chodzi o to, że jak wysyłasz okręt, to gdy wróci musi mieć uzupełnione paliwo. A bitwa o Atlantyk wciąż trwa i nie powinieneś trwonić więcej zasobów, niż Home Fleet posiada.
W związku z tym, że Royal Navy nie pływa na rezerwie (zgodę na pływanie na rezerwie musi wyrazić Pound i udzieli jej tylko w sytuacji krytycznej), musisz za każdą wysłaną jednostkę uzupełnić jej zapasy paliwa po powrocie.
W sytuacji kryzysowej możesz poprosić Pounda o użycie jednostek PONAD te 16 punktów, ale musisz uzasadnić użycie i "dlaczego nie zabezpieczyłeś zapasów na tę ewentualność" (czyli. np. Tirpitz przebija się na Atlantyk, a ty masz jednostki za 16 punktów zaopatrzenia na Arktyce, ale chcesz wysłać 2 pancerniki z Islandii na operację.
No to Pounda będzie ciekawiło, dlaczego nie zabezpieczyłeś zapasów na wypadek operacji, którą miałeś za zadanie powstrzymać.
Czyli nie bądź ani jak Patton (wszystko do przodu i niech inni się martwią o zaopatrzenie), ani jak Montgomery (zaopatrzcie mnie, bo walczyć nie mogę!). Raczej bądź jak Bradley. Mierz siły (zaopatrzenie) na zamiary.

Oczywiście jak nie zużyjesz wszystkich punktów, to Brytyjskie Ministerstwo Wojny będzie zachwycone (w tym Pound), że udało się coś zaoszczędzić. Nie dostaniesz przez to zaopatrzenia na zapas, ale jednocześnie każde 2 wydane punkty to strata 1 punktu zwycięstwa na koniec. Ale abyś nie martwił się, zaczynasz grę z 7PZ!

Ponieważ wieziesz 33 frachtowce po 1 punkt każdy, raczej wyjdziesz na plus... O ile nie zatoną.
Może to brzmi okrutnie, ale lepiej stracić 1 frachtowiec, niż uratować go przez to, że 2 pancerniki, 4 krążowniki i 1 lotniskowiec spaliły więcej paliwa, niż wiozła zatopiona jednostka. Oczywiście, jak te pancerniki i krążowniki zatopią np. Tirpitza, to wtedy "inwestycja" się zwróci.
Nie każę ci być skąpym. Tylko nie powtórz błędu z PQ-6, gdy dla przewiezienia 8 frachtowców użyłeś sił ponad miarę. (wliczam też te holujące potem).


Posiłki:
W przeciągu najbliższych 15 dni spodziewane są następujące posiłki:
HMS Liverpool, krażownik klasy Town (Scapa Flow)
HMS Edinburgh, krażownik klasy Town (Scapa Flow)
Oligarch, zbiornikowiec floty (Reykjavik)
2 niszczyciele A-I, 4 eskortowce Hunt +2 kończące trening (Scapa Flow)

Możesz też wykorzystać swoją władzę, aby trening załóg nowych okrętów obdył się w warunkach bojowych.
Obecnie trening przechodzą:
6 torpedowców O-P (później będa skierowane do eskorty konwojów Atlantyckich)
2 torpedowce HUNT (później będą skierowane do wsparcia konwojów Arktycznych)

Dodatkowo, jak bardzo potrzebujesz wsparcia, to możesz poprosić admiralicję o "awaryjne wsparcie" w postaci 1-4 starych niszczycieli lub niszczycieli A-I (Scapa Flow) lub też do 4 amerykańskich niszczycieli (Reykjavik)

Transfery:
Do około 20 marca musisz "odesłać" następują jednostki
HMS Suffolk (obecnie w patrolu białym) - remont, będziesz musiał nowy okręt klasy Town wysłać do Białego Patrolu
1 niszczyciel L-M - przeznaczenie do wsparcia operacji na oceanie Indyjskim
PL_kanaron - 18 Październik 2015, 20:25
:
:kawusiazgazetka: :czytam: :galynawierzch: :bum:
To tak w skrócie :D
Dopóki nie napiszę: GOTOWE znaczy, że jeszcze analizuję, myślę i zmieniam zdanie. Jeśli długo nie będę tego pisał to znaczy, że prawdopodobnie zapomniałem :D

Lotnictwo na Morzem Północnym patroluje swoje obszary. Przydałoby się oddelegować eskadrę do patroli zwiadowczych w pobliżu Trondheim, ale z zakazem wchodzenia w bezpośrednią konfrontację z wrogimi jednostkami o ile nie będzie to konieczne. Mają pilnować czy Tirpitz, Admiral Scheer i Prinz Eugen wypływają. Mam tylko nadzieję, że nasze lotnictwo ma taki zasięg. Jeden okręt podwodny również patroluje obszar przy Trondheim z tym samym celem głównym. (Stały patrol).

Do PQ-12 dołącza HMS Kent + 2x torpedowce.

Do QP-8 dołącza 1 niszczyciel z słabą załogą.
I to powinno wystarczyć konwojom.

Trasa konwoju wyznaczona, patrole OP i lotnictwa również. Wyznaczamy dalej...


HMS Kent zostaje przydzielony do wychodzącego QP9/10 i przejmuje ładunek specjalny, na północ od Lerwick się odłącza i płynie do Loch Ewe (zameldujcie Poundowi). W drodze powrotnej jakieś jednostki się do niego dołączą, ale jeszcze za wcześnie by myśleć jakie.

TF3: King George V + Victorius + DD LM (10 marca wraca do bazy i transfer) + 3 DD JR. Zielony.

TF4: Berwick + Scheffield + 2 DD AI + 1 DD JR. Szary.

I to na tyle jeśli chodzi o SP. I już poszło 9 zaopatrzenia. Nie mylę się? I tu czegoś nie rozumiem: czy jeśli nie zużyję 16 zaopatrzenia to w następnej turze nie dostanę kolejnych 16? I za zaopatrzenie tracę zwycięstwo?


Więc Islandia... Tu mamy max. 6 zaopatrzenia, więc o to się nie martwimy... Chyba. Brak zaopatrzenia w turze treningowej.

TF5: Duke of York + Kenya + 3x DD AI. Brązowy.

TF6: Renown + Trinidad + 1 DD AI + 2 DD JR. Czerwony.

Prawdopodobnie GOTOWE. Zapomniałem o czymś?
PL_CMDR Blue R - 18 Październik 2015, 22:18
:
Analiza.....

Cytat:
Lotnictwo na Morzem Północnym patroluje swoje obszary. Przydałoby się oddelegować eskadrę do patroli zwiadowczych w pobliżu Trondheim, ale z zakazem wchodzenia w bezpośrednią konfrontację z wrogimi jednostkami o ile nie będzie to konieczne. Mają pilnować czy Tirpitz, Admiral Scheer i Prinz Eugen wypływają. Mam tylko nadzieję, że nasze lotnictwo ma taki zasięg. Jeden okręt podwodny również patroluje obszar przy Trondheim z tym samym celem głównym. (Stały patrol).


Tak, da się zrobić. I są w stanie pilnować Trondheim.

Cytat:
Do PQ-12 dołącza HMS Kent + 2x torpedowce.

Do QP-8 dołącza 1 niszczyciel z słabą załogą.
I to powinno wystarczyć konwojom.


PQ-12 zrozumiałe.
HMS Kent bierze 2 HUNTy i idzie do konwoju. Tylko... kiedy ma iść? Czy to do niego należy?
QP-8. Jaki niszczyciel? Ten konwój jest w Murmańsku. I tam tylko HMS Nigeria został... Możesz QP-8 wyjaśnić?


Cytat:
TF3: King George V + Victorius + DD LM (10 marca wraca do bazy i transfer) + 3 DD JR. Zielony.

TF4: Berwick + Scheffield + 2 DD AI + 1 DD JR. Szary.


I wszystko ma od razu wyjść w morze?

Kent 1
TF3 +4 = 5
TF4 +2 = 7

Więc skąd 9?

TF5 +3 = 10
TF6 +2 = 12

============================================


Cytat:
I to na tyle jeśli chodzi o SP. I już poszło 9 zaopatrzenia. Nie mylę się? I tu czegoś nie rozumiem: czy jeśli nie zużyję 16 zaopatrzenia to w następnej turze nie dostanę kolejnych 16? I za zaopatrzenie tracę zwycięstwo?


16 SP to maks ile może marynarka brytyjska ci dostarczać do okrętów. Im więcej tego używasz, tym więcej sił wysyłasz do zadania.
I znów. Jak do przetransportowania 8 statków użyjesz 5 pancerników, 3 lotniskowce, 20 krażowników... To nie będzie to "racjonalne".
Dlatego mówię. Im więcej użyjesz, tym więcej PZ to kosztuje. Ale gra bazowo zaczyna się na 7 PZ... Więc jak wyślesz siły za 12 punktów zaopatrzenia, to gra zaczyna się na 1 PZ na waszą korzyść. A im mniej użyjesz, tym więcej zapasów idzie na "inne potrzeby", co też jest liczone jak zwycięstwo...
To właśnie to "racjonalne użycie sił". Jak będziesz na maksa drążył rurę z zapasami, to dowództwo będzie miało problem z logistyką po prostu. Dadzą ci ile chcesz... do 16 Punktów zaopatrzenia włącznie. Można powiedzieć, że tu ustalasz "ile potrzebujesz"...


Reasumując:
Lotnistwo + OP - zrozumiałe
PQ12 + HMS Kent - zrozumiałe.
QP8 - niezrozumiałe
TF3 - chyba zrozumiałe (kiedy ma wyjść w morze?)
TF4 - chyba zrozumiałe (kiedy ma wyjść w morze?)
TF5 - chyba zrozumiałe (kiedy ma wyjść w morze?)
TF6 - chyba zrozumiałe (kiedy ma wyjść w morze?)
PL_kanaron - 18 Październik 2015, 23:06
:
Więc:

Lotnictwo powinno pilnować Trondheim praktycznie bez przerw, czyli pytanie: ile trwa lot nad Trondheim, ile mogą patrolować, ile wracają i ile trwa przerwa między kolejnym startem? Chcę wiedzieć czy oddelegować jedną czy dwie eskadry.


HMS Kent wypływa gdy konwój będzie na północ od Loch Ewe.

QP-8... Drobna pomyłka (zły niszczyciel oddelegowany). Jeden z wolnych niszczycieli JR (Reykjavik) dołącza do eskorty stałej gdy konwój będzie w jego zasięgu (dopłynie do konwoju i wróci z nim do bazy bez holowania). Za to niszczyciel LM z TF3 nie wraca 10 marca do transferu tylko zostaje z TF3. A na transfer idzie niszczyciel LM pozostały w SF. Teraz który niszczyciel idzie gdzie (załoga): czy jest kara za transfer niszczyciela z słabą załogą?


TF3 wypływa 3 marca.

TF4 10 marca.

TF5 5 marca.

TF6 15 marca.

Daty mogą ulec zmianie. Główne zadanie każdego TF to patrol akwenów. Ale gdy Triptiz wypłynie to pobliskie TF płyną na przechwycenie.


Przypadkiem policzyłem Kent jako +2 i liczyłem Nigeria +1. Stąd wyszło 9 :D

Nad datami wypłynięcia muszę jeszcze trochę dłużej pomyśleć, ale to jak się wyśpię.
PL_CMDR Blue R - 19 Październik 2015, 08:05
:
Cytat:
Teraz który niszczyciel idzie gdzie (załoga): czy jest kara za transfer niszczyciela z słabą załogą?


Nie.

Cytat:
TF6 15 marca.


Ufff... Bo już się bałem, że nic nie zostawisz w Islandii i jakby Tirpitz gnał na Atlantyk, to nagle siły zostaną "za nim".

Nie dałeś dat i myślałem, że to "wszystko na raz"...

Cytat:
Przypadkiem policzyłem Kent jako +2 i liczyłem Nigeria +1. Stąd wyszło 9


Cytat:
QP-8... Drobna pomyłka (zły niszczyciel oddelegowany). Jeden z wolnych niszczycieli JR (Reykjavik) dołącza do eskorty stałej gdy konwój będzie w jego zasięgu (dopłynie do konwoju i wróci z nim do bazy bez holowania). Za to niszczyciel LM z TF3 nie wraca 10 marca do transferu tylko zostaje z TF3. A na transfer idzie niszczyciel LM pozostały w SF. Teraz który niszczyciel idzie gdzie (załoga): czy jest kara za transfer niszczyciela z słabą załogą?


Znaczy Nigeria ma nie wypływać z konwojem z Murmańska? Czy ma wypłynąć? Rozumiem, że przez czas "do spotkania" niszczyciel LM idzie z PQ12? (ps. wiesz, że możesz równie dobrze robić eskortę "na sposób Atlantycki*", czyli w połowie rejsu wymienić eskortę między konwojami?
PL_kanaron - 19 Październik 2015, 16:24
:
Nigeria wypływa i w sumie dobry pomysł: eskorta się zamienia w połowie. I daty jak na razie zostawiam. Czyli gotowe.
PL_CMDR Blue R - 19 Październik 2015, 20:34
:
Dobra, to jak będą w połowie, to tym się zajmiemy. To jak Andrev ustali, co on robi, to ruszamy już normalnie. Plan operacji "zatwierdzony".
PL_kanaron - 19 Październik 2015, 21:27
:
A i jeszcze zapomniałem: skoro nie ma kar za wysłanie słabej załogi to do transferu idzie DD LM słabszy, a do stałej eskorty TF3 zostaje przydzielony lepszy LM.
PL_CMDR Blue R - 21 Październik 2015, 18:07
:
Gdy 3 marca do dowództwa Home Fleet dotarł samochód z informacjami wywiadu, posłaniec, a jednocześnie osoba wyjaśniająca wszelkie nieścisłości, był aż nazbyt rozentuzjazmowany. Wkrótce Frank Kanaron poznał powód ekscytacji. Pierwsza jednostka rozpoznania fotograficznego, zdobyła zdjęcia Trondheimfjordu, na których widać było trzy ciężkie okręty i 7-10 niszczycieli, torpedowców i jednostek do nich podobnych.
-Możemy z całą pewnością potwierdzić, że Tirpitz ciągle siedzi w Trondheim. Niestety, ze zdjęć nie udało się ustalić, czy rzeczywiście Sheer lub Eugen zostały uszkodzone w ataku okrętu podwodnego. Mam też i wisienkę - powiedział, wyciągając dodatkową kartkę - Do Trondheim dziś wieczorem dotrą dwa U-Booty. - tu pokazał kartkę z rozrysowaną trasą, na której konkretnymi godzinami zaznaczono pozycje U-Boota na cały nadchodzący dzień.
-Coastal Command uznało, że U-Boot jest za blisko Norwegii, ale może szybki rajd pomoże go dorwać?
Frank wiedział jednak, że HMS Victorious będzie miał w zasięgu Trondheim najwcześniej 4 marca. Pozostały tylko Cataliny stacjonujące w Lerwick, ale oznaczłoby to rajd pod główną bazę wroga w Norwegii. Jedyne, co im sprzyjało, to pochmurna pogoda, pozwalająca na niezauważone zbliżenie się do wrogiego wybrzeża.
PL_kanaron - 21 Październik 2015, 18:18
:
Cataliny nie należą do szybkich samolotów, mogą zostać przechwycone, a do tego mają dość słabe uzbrojenie defensywne. Stanowią bardzo łatwy cel. Czy nie mamy żadnej wolej eskadry? Cataliny z Lerwick mogą mi być potrzebne przy ataku na cięższe jednostki. Ewentualnie mamy jakieś eskadry myśliwców do eskorty? W końcu w Trondheim są 2 eskadry wrogich myśliwców.
PL_CMDR Blue R - 21 Październik 2015, 18:27
:
Niestety, Beaufightery z Coastal Command osiągną Bergen, ale nie Trondheim. (Dolecą 3 pola od Lerwick, a U-Boot jest już 4 pola. Tylko Cataliny spośród sił ci dostępnych są w stanie tam dolecieć. Beafightery mogą zapewnić tylko wsparcie na wypadek, gdyby Cataliny musiały uciekać, ale i mogą ją doprowadzić tylko do około 65N 6E (i tam też odbiorą je, bo to normalna strefa patrolowa ich, więc też nie jest to jakieś "proszenie o przysługę)), a U-Boot musi być zaatakowany na pozycji około 65N 8E.
Z drugiej strony, czy Niemcy spodziewają się ataku? Jeżeli Cataliny tylko dolecą i zaatakują, to uciekną. Jednak JEŻELI wykryją Cataliny gdy te będą dopiero się zbliżały do pozycji ataku, mogą je przechwycić....
PL_kanaron - 21 Październik 2015, 20:30
:
Ok, myślałem, że "rajd pod główną bazę wroga w Norwegii" to znaczenie dosłowne, czyli, że wleciałbym niemal do bazy.

------------------

Więc wysyłamy eskadrę Catalin, mają zachować szczególną ostrożność na wypadek wrogich patroli powietrznych.
PL_CMDR Blue R - 22 Październik 2015, 21:45
:
-Oby to było coś ważnego - powiedział zaspanym głosem Frank do słuchawki. Przez cały dzień czekał na meldunki z Catalin, ale te tylko odnalazły puste wody. Dopiero popołudniem norweski okręt podwodny zauważył U-Booty, kierujące się na północ, mniej więcej do sektora przeznaczonego dla Task Force 3 (a także naprzeciwko idącego do Wielkiej Brytanii konwoju QP.
-Sir. Duże siły Kriegsmarine opuściły Trondheim!
To działało jak zastrzyk z kofeiny. Okręt podwodny dostrzegł dużą grupę opuszczającą Trondheim i ruszył jej tropem. Niestety, jego meldunek, nadany po 6 godzinach mówił o jednej dużej grupie okrętów nieprzyjaciela, idącej na północny-zachód. Na domiar złego wywiad podał informacje, że Trondheim opuściły 3 duże grupy okrętów w kilkugodzinnych odstępach. Tej informacji nie mógł już potwierdzić okręt podwodny, który odszedł z pozycji tropiąc pierwszy cel. Najwyraźniej w morze wyszedł trzon Kriegsmarine... Albo tak się przynajmniej wydawało....
PL_kanaron - 22 Październik 2015, 22:43
:
Nadajcie tą wiadomość do TF3 oraz konwoju. Czy Cataliny są gotowe do startu?
PL_CMDR Blue R - 23 Październik 2015, 07:40
:
Samochód wiozący Franka Kanarona łamał chyba wszelkie zasady bezpiecznego poruszania się, aby jak najszybciej dotrzeć do centrum operacyjnego. Kawa, którą go powitano była najlepszą rzeczą na początek, a potem nadeszły kolejne meldunki i podejrzenia.
Skoro wyszły 3 grupy i jedna z nich kieruje się na północny zachód, dwóm pozostałym pozostał (zakładając, ze nie pójdą za pierwszą) kierunek na północny-wschód (wzdłuż Norweskiego Wybrzeża), albo zachodni, prowadzący ku Niemczech, ale przy zmianie kursu, także na Atlantyk.
Jeden z oficerów wysunął także tezę, że naprawdę mogły wyjść tylko 2 grupy, a "trzecią" były siły, które wyprowadzały pierwszą grupę, aby zabezpieczyć ją przed ewentualnym atakiem.
Tymczasem Cataliny z Szetlandów zostały postawione w stan gotowości.
PL_kanaron - 23 Październik 2015, 13:53
:
Jest wielce prawdopodobne, że to wyjście ma jakiś związek z wyjściem większej grupy jednostek nawodnych.

Niech OP otoczą pobliskie sektory Trondheim, żadna jednostka nie może wpłynąć lub wypłynąć z bazy niepostrzeżenie.

Cataliny lecą na grupę, której pozycja jest znana.
PL_CMDR Blue R - 23 Październik 2015, 20:38
:
Przez całą noc nie nadeszły żadne pomyśle wieści. HMS Seawolf zgubił cel i do 5:25, gdy holenderski okręt podwodny O14 dostrzegł idący na zachód niemiecki niszczyciel. Sądząc po jego pozycji, należał do tego zespołu, który wcześniej wykrył brytyjski okręt. Dwa pozostałe zespoły pozostawały niewykryte...

Tymczasem ciszę radiową złamały zarówno PQ12, jak i QP8. Oba konwoje zostały odnalezione przez niemieckie samoloty dalekiego zasięgu. O ile odnalezienie QP8 nie było niespodzianką, to PQ12 został wykryty na granicy osłony lotniczej z Islandii. Meldunek z QP8 był jednak utrzymany w niezbyt optymistycznym tonie, choć zakończony pozytywnie:

"Jesteśmy atakowani przez U-Booty i lotnictwo. OFN (kod HMS Nigerii dla operacji) trafiony bombą. Zestrzelono 12-18 samolotów."
PL_kanaron - 23 Październik 2015, 22:03
:
Wzmocnić osłonę lotniczą wokół Islandii, eskorta konwojów się nie zmienia w połowie drogi, zmieni się przy następnym kursie, chcę mocniejszą osłonę na północ od Norwegii (tak, przy planowaniu pomyliłem numery konwojów).

Zwiększyć ilość patroli powietrznych w okolicach Trondheim, osłona powietrzna ma się zawrzeć w wyznaczonym obszarze.

Wysłać Cataliny oraz powiadomić TF3 o wykrytym zespole.

OP nadal pilnują Trondheim, chyba, że mamy jakiś wolny okręt (jeśli jest to wydam rozkazy).

Jaką eskortę ma QP8?
PL_CMDR Blue R - 23 Październik 2015, 22:20
:
-Panie admirale. Konwój PQ12 jest eskortowany przez 3 korwety, 2 niszczyciele eskortowe, niszczyciel oraz krążownik HMS Kent... Konwój QP8 prowadzą 3 korwety i lekki krążownik HMS Nigeria.

Chwilę później udało się nawiązać łączność z admirałem Hortonem. Admirał, choć niechętnie, zgodził się, że jego okręty podwodne odpuszczają pościg, zostawiając wykryty zespół w całości siłom nawodnym i powietrznym. Horton powiedział też, że jego zespół zapoluje na wracające siły wroga.
PL_kanaron - 24 Październik 2015, 08:34
:
Teraz się nie zamieniają, większa eskorta powinna być po stronie wschodniej.

Jeśli mamy jakiś nadmiar OP to niech ścigają ten zespół, byleby Trondheim było otoczone (a widzę, że chyba mamy 2 OP w nadmiarze).
PL_CMDR Blue R - 24 Październik 2015, 08:59
:
-Admirale, Lord Pound nakazywał, aby w przypadku zbliżenia się sił nawodnych i podwodnych te miały wydzielone sektory. W 1940 takie spotkanie zakończyło się zatopieniem naszego okrętu podwodnego, który w ciemności zaatakował nasz krążownik, biorąc go za wrogi okręt. Nie wiemy też, czy Niemcy nie mają w okolicy U-Bootów, a jak Task Force będzie musiał omijać zarówno naszych, jak i wrogów, to może nie dogonić wroga.

[innymi słowy, jest wtedy ryzyko "Friendly Fire", gdyż sektory OP i okrętów były zawsze rozdzielone. A raczej ciężko, aby TF3 co chwila meldował się.

I wyobraź sobie, zę OP odnajduje TF3, uznając go za wroga, ale ma błędną pozycję 25 mil na południowy-zachód. I melduje co chwila pozycje i TF3 ściga samego siebie (a raczej swój cień).
Ogólnie. Taka operacja może przynieść sporo kłopotów (ale może też przynieść i zwiększenie siły ognia)]
PL_kanaron - 24 Październik 2015, 12:01
:
Racja, niech więc OP pilnują Trondheim.

Gdy zespół znajdzie się w zasięgu CC to wysyłamy jedną eskadrę. Oczywiście Trondheim nadal jest patrolowane przez inną eskadrę.
PL_kanaron - 24 Październik 2015, 20:54
:
Gdy do wiceadmirała dotarła wiadomość, że to nie U-Booty opuściły Trondheim:

2 eskadry bombowców z CC oraz Cataliny przechwytują grupę, TF3 również szykuje się do ataku, TF5 płynie na swoją pozycję.
PL_CMDR Blue R - 24 Październik 2015, 20:58
:
13:36, Sztab Home Fleet.
Fotografie z Trondheim dojechały o 13:24 i okazało się, że w porcie znajduje się tylko i wyłącznie uszkodzony Prinz Eugen. Zdjęcia pokazywały pochylony kadłub krążownika (wskazujący, że atak torpedowy przeprowadzony pod koniec lutego był celny) i pusty port. Nie było ani frachtowców, ani też pancerników i niszczycieli. Szkopy wyszły w morze pełnymi siłami...
PL_kanaron - 24 Październik 2015, 21:30
:
I to zmienia wszystko...

Wszystkie eskadry lotnictwa patrolują i atakują napotkane wrogie jednostki. Zwiększona ilość patroli lotnictwa Islandia-Anglia.

TF5 płynie na swoją pozycję (po drodze patroluje w poszukiwaniu pozostałych grup), TF3 atakuje wykrytą grupę. TF4 wypływa wcześniej, płynie najpierw na północ, następnie na pozycję.

Rozumiem, że OP już przepuściły te siły i nie wiedzą gdzie podziały się pozostałe grupy.
PL_CMDR Blue R - 24 Październik 2015, 22:32
:
13:47
-Admirale. Cataliny odnalazły grupę kierującą się na zachód! W pobliżu grupy są już samoloty z Victoriousa!
W tej samej chwili udało nawiązać się łączność z komandorem Howkinsem z HMS Berwick (PO dowódcy TF4). Zespół powinien być gotowy do wyjścia najwcześniej o 17:30, ale pytał o rozkazy, kiedy ma wyjść w morze.
(OP już odpuściły).
PL_kanaron - 25 Październik 2015, 10:32
:
Rozkazy oraz godzina wyjścia w morze zależy teraz od meldunków grup atakujących wykryty zespół.

Cataliny utrzymują kontakt wzrokowy z wrogiem, 2 eskadry CC ruszają do ataku, TF3 również. Ma to być skoordynowany atak.

Żądam konkretnych meldunków: jakie jednostki wchodzą w skład tej grupy i jakie jednostki jeszcze przebywały w Trondheim, a nam umknęły?

TF5 rusza naprzeciw wykrytej grupy.

TF4 ma pozostać w gotowości.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 15:28
:
14:20
-Admirale. Skontaktowałem się z Coastal Command i podałem pozycję wroga. Mówią że ich bombowce nie dolecą tak daleko, a maszyny dalekiego zasięgu są potrzebne na Atlantyku. Task Force 3 musiałby zagonić przeciwnika na południowy-zachód, wtedy go zaatakują. Wielki V wysłał samoloty na Tirpitza.

-Cataliny meldują, że oprócz Tirpitza są tam dwa niszczyciele. To za mała eskorta na atak. Chyba idą na Atlantyk!

-Z Trondheim zniknęło kilka frachtowców, 8-10 niszczycieli, Sheer oraz Tirpitz. Nie udało się zlokalizować ani frachtowców, ani jednego z dwóch dużych okrętów, Sir.

-Task Force 5 melduje, że postawili maszyny na całą naprzód i pędzą w stronę wroga. Jeżeli wróg przebija się na Atlantyk powinni go dopaść w przeciągu 30-36 godzin.

-HMS Kent dołączył do konwoju, ale śledzi ich samolot. Drugi konwój również jest śledzony!

Głosy w sztabie nakładały się na siebie, gdy między jednym, a drugim biurkiem przekazywano informacje. Tylko na środku sztabu, na wielkiej mapie drewniane okręty zbliżały się do siebie. Bitwa była spodziewana w godzinach wieczornych...
PL_kanaron - 25 Październik 2015, 15:45
:
TF3 powinien sobie poradzić, gdy ruszy do ataku dołączają Cataliny i wspólnym skoordynowanym atakiem niszczą grupę, następnie udają się w stronę konwoju z Murmańska.

TF4 wyrusza natychmiast, również kierują się w stronę grupy. Ile im zajmie dopłynięcie do grupy?

Trzeba to przemyśleć, reszta z Trondheim pewnie już płynie do konwoju na wschodzie.

Ile czasu zajmie TF3 dopłynięcie do konwoju z Murmańska?

Gdzie są konwoje? Jakie są kursy grup? (Czyli potrzebuję aktualnej mapy z zaznaczonymi kursami wroga i sojuszników i czasami dopłynięcia do poszczególnych konwojów każdej z grup, bo się gubię i przydałby się zasięg lotnictwa CC).
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 15:49
:
Gdy sztab zbierał potrzebne informacje, jak grom z jasnego nieba spadła informacja, że ściganym zespołem był Admiral Scheer i 2 niszcyzciele. Oznaczało to, że Tirpitz z 6-8 niszczycielami był gdzieś na morzu.

Task Force 4 powinien przechwycić Scheera w przeciągu 24 godzin. Task Force 3 powinien dotrzeć do konwoju QP w przeciągu 16-18 godzin. O ile bitwa się nie przedłuży.
PL_kanaron - 25 Październik 2015, 17:38
:
Osobiście zlecę kursy rozpoznawcze temu kto rozpoznał w nim Tirpitza...

Znaczy, że konwój z Murmańska jest w wielkim niebezpieczeństwie... Zmieniamy mu kurs na północny, płynie tak długo jak to tylko możliwe aby lód go nie opóźniał, następnie dalej płynie na zachód.

TF5 płynie prosto do konwoju z Islandii, a następnie do konwoju z Murmańska, TF4 po wsparciu ataku na Scheer'a kieruje się do konwoju z Islandii i na razie z nim zostaje, TF3 po ataku płynie na północ w celu ochrony QP8. Dalsze rozkazy po bitwie.

Skoro w Trondheim nie ma nic prócz kulawego Prinz Eugen'a to niech jeden OP tam wpłynie i go zatopi.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 17:45
:
Pola minowe, sieci, samoloty, płycizny, baterie nadbrzeżne, jednostki patrolowe (przybrzeżne)...
Ma próbować?
PL_kanaron - 25 Październik 2015, 18:41
:
Nie
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 21:34
:
Szkoda :P Ale wiesz, maksymalne wyniki się zdarzają...

Gdy wieczorem, tuż przed 20:00, nadszedł wreszcie meldunek z Task Force 3. Bardzo lakoniczny:
Cytat:
Zatopiono niszczyciel i torpedowiec. Utracono 2 niszczyciele. Scheer ucieka, kontynuuję pościg. Hardy

PL_kanaron - 25 Październik 2015, 21:52
:
Jeśli miałbym o 2 OP więcej tobym jednego tam posłał.

Teraz to już łatwo nie będzie. Wprawdzie zniszczą tą grupę w całości, ale z Tirpitzem sobie nie poradzą.

TF4 kontynuuje patrol do grupy.
PL_CMDR Blue R - 27 Październik 2015, 20:48
:
Frank zorientował się, że przysnął w fotelu i musiał prosić podwładnego o powtórzenie raportu. Był w sztabie już non-stop 24 godziny, po tym, jak spędził poprzedni dzień na ciężkiej pracy w sztabie. Task Force 3 przechwycił Scheera, ale wciąż nie było informacji, co z ciężkim okrętem, poza tym, że ucieka do Trondheim.
-Sir. Powiedziałem, że celem Tirpitza może być zarówno konwój PQ12, jak i QP8, choć uważam, że Niemcy mogą pokusić się o atak na konwój PQ. Z tej pozycji - tu wskazał kartkę, która podał przed chwilą Frankowi - może zaatakować o świcie PQ12.
Frank spojrzał na kartkę, na której litery rozbiegane, nagle zbiegły się w całość:

Cytat:
ŚCIŚLE TAJNE

TIRPITZ Z ZESPOŁEM ODNALEZIONY NA POZYCJI 70N 5E.
ZAMELDOWAŁ DO DOWÓDZTWA KRIEGSMARINE, ŻE ZAATAKUJE "CEL" W PRZECIĄGU 12-16 GODZIN.
MOŻLIWY ATAK NA KONWOJE

ULTRA


-Mapę! - padł szybki rozkaz. Gdzie jest Tirpitz, gdzie są zespoły.... Adiutant robił co mógł, aby przybliżyć sytuację.
Task Force 5 szedł na południe od Islandii, ale był w stanie dogonić konwój PQ dopiero 7 marca. Task Force 4 był bliżej, wychodząc spomiędzy cieśnin pod Scapa Flow, jednak on mógł dotrzeć do konwoju dopiero popołudniem 6 marca. Jedynym zespołem, który był w pobliżu i mógł przechwycić Tirpitza lub wspomóc eskortę konwoju PQ12 przed rankiem był Task Force 3 Thomasa Hardego, jednak on był wciąż zajęty Scheerem, który uciekał w przeciwną stronę.

Adiutant dodał:
-Istnieje też zagrożenie, że celem może być QP, który kieruje się w stronę paku lodowego...

Frank spojrzał na zegar. Wskazywał 20:53, a jego wskazówki nieubłaganie zmierzały do świtu. Czas uciekał...
PL_kanaron - 27 Październik 2015, 21:59
:
Na kurs spodziewany wysyłamy wszystkie dostępne siły powietrzne.

TF4 i TF5 płyną do PQ jak najszybciej mogą.

Nadajcie wiadomość o drugiej grupie do TF3 i dodajcie "czy Scheer jest już na dnie i za ile będzie". Nadajcie również rozkaz o jak najszybszym przechwyceniu Tirpitza, w przypadku nie napotkania go na kursie spodziewanym wszystkie siły oprócz TF4 wysyłamy do QP.

Jeśli Scheer nadal ma się dobrze to nasze OP mają rozkaz pomóc w ataku o czym zameldujemy TF3.
PL_CMDR Blue R - 28 Październik 2015, 07:20
:
-Admirale. Skontaktowałem się ze sztabem admirała Hortona (okręty podwodne). Odradzają wkraczanie w obszar patrolowany przez okręty podwodne, gdyż nie mają pewności, czy uda im się ostrzec wszystkich o tej niebezpiecznej sytuacji.. I pytają, czy zespół trzeci może płynąć oświetlony....

To był już drugi sztab, który komplikował sytuację. Już wcześniej dowództwo Coastal Command zameldowało, że tak daleko w nocy może wysłać najwyżej 8-10 łodzi latających. Cel znajduje się na skraju zasięgu bombowców i mogą je wysłać dopiero, gdy cel będzie zlokalizowany. Choć sztab Kanarona próbował swoich sił na wszystkie sposoby (łącznie z proszeniem o pomoc dysponującymi cięższymi jednostkami, Bomber Command, którzy jednak odmówili "pilniejszymi potrzebami".), okazywało się, że gdy potrzeba pomocy, Home Fleet zostawała sama.

Gdy Frank miał już szykować odpowiedź dla dowództwa okrętów podwodnych, do jego biurka podszedł posłaniec z raportem z Task Force 3. To mogło być to, na co czekał. Spojrzał na kartkę, która jednak nie zawierała dobrych wiadomości. Scheer bez niszczycieli cały czas był na wodzie i kontradmirał Hardy potrzebował jeszcze 3-4 godziny, aby go dopaść.
PL_kanaron - 28 Październik 2015, 07:42
:
3-4 godziny? :schock

Nadajcie do TF3, że zostaną wsparci przez OP, sygnał rozpoznawczy to co 5 minut na 10 sekund włączone światła nawigacyjne, oraz Scheer ma być niemal non stop oświetlony przez flary bądź szperacze.

Nadajcie to też do Hortona.
PL_CMDR Blue R - 31 Październik 2015, 17:11
:
"Odchodzimy do Scheera, rozpoczynamy pościg za Tirpitzem" - brzmiała wiadomość od kontradmirała Hardego, którą otrzymano tuż przed północą. Na Morzu Norweskim sytuacja się pogarszała z każdą chwilą. Morze było coraz bardziej wzburzone, zaczynał się sztorm, a Tirpitz z trzema zespołami Home Fleet prowadził najwyraźniej wyścig do konwoju.

Dochodziła 3:30, gdy Kanaronowi, oprócz kolejnej już mocnej kawy, przedstawiono kolejny raport. Task Force 3 i 4 w związku ze sztormem nie są w stanie dogonić konwoju przed popołudniem, a Task Force 5, który jeszcze nie wpadł w sztorm, też mógł zostać przez pogodę opóźniony o kolejne godziny. Raport wywiadu potwierdzał, że Tirpitz skierował się do konwoju PQ12... Wszystko składało się na jakąś wielką grę, która wszystko, co złe rzucała w stronę wiceadmirała Kanarona... A on nie mógł z niej zrezygnować...
PL_kanaron - 31 Październik 2015, 18:04
:
Hardy miał ponad te 3 godziny, których potrzebował aby go zatopić a teraz go opuszczają, jeśli jest tam sztorm, a na pewno jest, to Scheer sobie spokojnie wpłynie do Trondheim nawet nie zdając sobie sprawy z obecności naszych OP... Choć jest jeszcze szansa, że Scheer jest poważnie uszkodzony i jakimś cudem zatonie. W tyle czasu Hardy na pewno go trafił, i to nie raz. Ciekawe tylko czemu nie chwali się drobnym sukcesem. Jeśli Scheer okaże się nienaruszony to osobiście postawię kogoś pod sąd polowy, chyba że ten ktoś da jakieś racjonalne wytłumaczenie.

Wszystkie TF będące w pobliżu płyną pełną prędkością to konwoju.

Mamy: TF4 ma 2 cięższe jednostki + 3 DD
TF3 dołączy trochę później z lotniskowcem, pancernikiem i 2 DD
TF5 przypłynie ostatni z pancernikiem i krążownikiem + 3 DD
+ 3 eskortowce, 2 torpedowce i krążownik.

Czyli mamy łącznie 2 pancerniki, 1 lotniskowiec, 3 krążowniki, 11 niszczycieli i 2 torpedowce. Dołączymy jeszcze lotnictwo (przydałaby mi się mapa z zaznaczonym zasięgiem lotnictwa z obu baz i Catalin).

A to wszystko przeciw 6-8 niszczycielom i pancernikowi. Mamy przewagę i na pewno nie są to przesadne siły.
PL_CMDR Blue R - 31 Październik 2015, 22:57
:
Gdy na mapę naniesiono maksymalne zasięgi bombowców z Bomber Command (poza najcięższymi, które do operacji morskich się nie nadają) i Catalin (większe koło), otrzymano zaraz po sobie dwa komunikaty, które wywołały niepokój w sztabie.
Pierwszy mówił o ataku sił nawodnych na jeden z frachtowców konwoju PQ12, a zaraz potem Jack Holliday, dowodzący eskortą konwoju PQ12 nadał wiadomość:
"Zaatakowani przez grupę nawodną, zmieniamy kurs na N"
Pozycja HMS Kent i zaatakowanego okrętu wskazywała, że meldują o tym samym ataku.
Tymczasem główna eskorta była jeszcze o około 8-10 godzin drogi od konwoju.
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 09:07
:
Nie mogli wybrać południa... Wszystkie Cataliny na misje zwiadowczą, atakują wraz z samolotami z TF3 (gdy dopłyną). Nic więcej nie mogę zrobić...
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 12:27
:
[wiesz, zawsze możesz rozwiązać konwój i kazać statkom samotnie wracać do Islandii. Czasami to lepsze, niż doprowadzić do rzezi...
To już ostatnie rozkazy? Mogę turlać, czy Tirpitz dopadnie konwój przed posiłkami?]
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 12:28
:
Islandii? A to ten konwój nie ma płynąć do Murmańska?
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 12:29
:
Ale spójrz, gdzie jest konwój. Teraz go rozwiązując, to statki zawracają z powrotem. Jakbyś go rozwiązał tam, gdzie rozwiązano PQ17 (za wyspą niedźwiedzią), to by kontynuowali rejs do Murmańska.

Chodzi o zwykłe "nie udało się, wracamy do domu".
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 12:33
:
Hmm, mam nadzieję, że Pound się nie wścieknie jak konwój dotrze spóźniony.

Więc rozwiązujemy, wracają do Islandii, eskorta i Kent dołączają do TF4.

Zaraz po rozpoczęciu walki konwój formuje się ponownie i ruszają do Murmańska, oczywiście omijają walczące siły. Po bitwie eskorta i Kent wracają jako eskorta do konwoju.
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 12:49
:
-Admirale. Jak tylko Kent utrzyma Tirpitza wystarczająco długo, to nasze siły dotrą na czas i konwój będzie uratowany. - oponował adiutant Kanarona - Jak rozwiążemy teraz konwój, to tak jakbyśmy przegrali. Statki będą mogły wypłynąć znów z konwojem PQ13 w połowie Marca i to nie wszystkie!* Do tego eskorta. W Murmańsku nie mamy obecnie nic, poza kilkoma trałowcami, a za 10 dni ma stamtąd wyruszyć konwój QP. Rozumiem, Sir, że lepiej rozwiązać konwój, niż pozwolić mu zostać zniszczonym, ale czy to niezbyt pochopna decyzja?



*Statki będą wracały do portu około tygodnia, więc tuż przed wyjściem PQ13 (chyba, że go wstrzymasz).
Archangielsk jest obecnie zamarznięty, a Murmańsk nie jest w stanie przyjąć tylu statków na raz. (około 20-30 na miesiąc jest w stanie rozładować, w zależności od nalotów Niemieckich). Chyba, że konwój ma dopłynąć później do redy Murmańska i port ma kolejno obsługiwać kolejkę statków (narażonych na naloty). Oczywiście może w konwoju PQ13 wypłynąć mniej statków, niż matematyczna suma szykowanego konwoju PQ13 (15 statków) i tego, co zostanie z konwoju PQ12 (17 statków)
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 13:02
:
Czyli rozwiązany konwój nie może się ponownie zgrupować po paru godzinach?

Jeśli nie to nie rozwiązujemy.
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 13:05
:
Znaczy chcesz ROZPROSZYĆ konwój, nie rozwiązać? Można go rozproszyć. Tylko wówczas (jako, że to nie jednostki wojskowe, a cywilne), część statków może zrejterować i zebranie:
1) spowolni rejs (trzeba będzie je zbierać, czyli niekoniecznie iść w linii prostej, zwłaszcza, jak źle ktoś obliczy pozycje i nie zgłosi się do punktów spotkania.)
2) Niekoniecznie będzie obejmowało 100% statków.

Podczas 2WŚ nigdy zebranie konwoju się nie udawało po rozproszeniu. Kto zaufa zostaniu z eskortą w wielkim, łatwym do namierzenia celu, gdy już raz w obliczu ryzyka zostawili cię samego i powiedzieli "to płyń sam, jak będzie bezpiecznie znów cię przejmiemy".

Tak więc rozproszenie, może zakończyć się Samorozwiązaniem lub półsamorozwiązaniem.
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 13:27
:
Jeśli się nie zgrupują ponownie to będzie traktowane jak niesubordynacja i sąd... a nie, przecież to cywile... Nie znają sytuacji...

Niech więc na razie zostanie. A Cataliny niech spróbują opóźnić Tirpitza.
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 13:54
:
Słońce wschodziło nad Scapa Flow, gdy nadpłynęły nowe meldunki.
-Task Force 4 nawiązał łączność radiową z konwojem i ustalają wspólny plan operacji przeciwko Tirpitzowi. Cataliny wystartowały i będą próbowały odnaleźć pancernik i utrzymać z nim kontakt.
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 14:22
:
A jak się miewa Scheer?
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 14:36
:
Okręty podwodne cały czas na niego czatują u wejścia do Trondheim. Nie mamy informacji, aby wpłynął do portu, a PRI nie może dokonać zwiadu, gdyż chmury są zbyt nisko.
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 14:47
:
Czy są jakieś przypuszczenia kiedy napotka nasze OP?
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 14:58
:
-Ciężko określić. Zapewne zwolnił, po ucieczce przed Task Force 3. Przechwycenie spodziewane jest miedzy 8:00, a 16:00.
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 15:43
:
Albo zwolnił w skutek uszkodzeń. Może nawet jest unieruchomiony.

Nadajcie zapytanie do TF3 w jakim stanie pozostawili Scheera?
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 18:07
:
Frank ocknął się w fotelu, gdy posłaniec przyniósł meldunek z Task Force 3. Wiceadmirał od prawie 30 godzin był na nogach, po tym jak złapał kilka godzin snu po poprzednich, długich godzinach pracy.
Meldunek od Hardego nie brzmiał jednak zachęcająco:
Cytat:
Scheer trafiony w okolice dziobowej wieży. Pożar został prawdopodobnie szybko opanowany

PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 19:37
:
Skoro prawdopodobnie opanowany to nie wiedzą czy został opanowany czy nie. A to z kolei oznacza, że go opuścili chwilę po trafieniu... Lepiej żeby wykończyli Tirpitza, a OP Scheera, bo nie będzie ciekawie...

Idę dalej spać.
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 20:26
:
-Admirale?.... Admirale. ..... Admirale!..... ADMIRALE!
Frank aż podskoczył w fotelu, a podwładny zasłonił się trzymaną aktówką.
-Sir... Raport spod Trondheim.
Kanaron spojrzał na zegar. Minęła 16:30. Przespał tyle czasu w biurze. W tym czasie mogło stać się wszystko. Podwładny na szczęście streścił mu sytuację z ostatnich kilku godzin.
Task Force 4 połączył się, Task Force 3 nie odnalazł Tirpitza na spodziewanym kursie konwoju, a Scheer - tu wskazał na niesioną teczkę - rozpłynął się w sztormie. Prawdopodobnie to on wpłynął do Trondheim właśnie, ale czekamy na potwierdzenie od agenta na brzegu.
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 20:31
:
Więc nie będzie ciekawie po czyimś powrocie...
Dobrze choć, że konwój nie jest atakowany. Nie jest, prawda?
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 20:45
:
I w tej chwili do pomieszczenia wpadł wystraszony adiutant z krzykiem:
-TIRPITZ! ATAKUJE KONWÓJ! Task Force 3 i 4 szukały go w złym kierunku!
Krew w żyłach Kanarona zamarła, gdy adiutant głośno krzyknął:
-Admirale, co robimy Admirale? - a on nie mógł wydać, ani słowa z otaczającego go przerażenia - Admirale? ADMIRALE? ADMIRALE?!

Frank podniósł głowę i spojrzał na swojego adiutanta, który lekko potrząsał go za ramię:
-Sir? Mogę?
Frank spojrzał na zegar, który wskazywał 16:00.
-Co z konwojem?! - zapytał z lekkim przerażeniem, gdy adiutant zapytał:
-QP? Ciągle są śledzeni...
-Nie. Z PQ.
-PQ12? Od 12 godzin nie ma kontaktu z wrogiem. Halliday przejął dowodzenie nad Task Force 4 i pilnują okolicy. Pogoda się poprawia. Task Force 3 jest w pobliżu i gdy tylko pogoda się poprawi, a już się poprawia, wyślą patrole powietrzne. Tirpitz się rozpłynął, najwyraźniej rozminął się z konwojem w tym sztormie.
Ale chciałem przekazać meldunek z konwoju QP.

QP. Wiceadmirał Kanaron aż prawie zapomniał, że na Arktyce są teraz dwa konwoje.
-Co z nim?
-Cały czas są śledzeni przez łodzie latające i U-Booty. Nigeria została zbombardowana przez Junkersy, choć tu w zamian... cytując "Naszatkowali Junkersów na eskadry". U-Booty zatopiły już 3 frachtowce i komandor wręcz błaga, aby wysłać mu wsparcie, bo ma za małe siły... Jak nie wyślemy większych sił z PQ, to następny konwój wracający może mieć takie same problemy. Zupełnie, jakby Rosjanie nie pilnowali swoich wód i wracające konwoje....
-A co z Scheerem?
Adiutant był lekko zbity z tropu tym pytaniem, ale odpowiedział:
-Okręty podwodne nie odnalazły go. Ten sztorm może pomóc mu, podobnie jak konwojowi PQ, ale Horton wysłał O-14 na wejście do fjordu i czekają na zdobycz.
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 21:00
:
Mówicie, że Tirpitz atakuje konwój... PQ od 12 godzin nie ma kontaktu z wrogiem, Tirpitz się z nim minął, QP jest bombardowany i atakowany przez U-Booty. Więcej konwojów nie mamy, więc co atakuje Tirpitz?

TF5 płynie do QP. Za ile tam będzie?

Mam nadzieję, że następne wiadomości będą lepsze.
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 21:04
:
-Sir, nic takiego nie mówiłem o ataku Tirpitza. Nikt nie wie, gdzie jest pancernik. Musiał w sztormie rozminąć się z konwojem i zapewne przeszukuje jego poprzednią trasę. Przyszedłem do pana, aby przekazać informacje o konwoju QP. PQ nie ma żadnego kontaktu z wrogiem.
A co do Task Force 5... Może on dotrzeć do konwoju QP w przeciągu 24 godzin, ale wówczas niszczyciele będą prawie bez paliwa. Bardziej rozsądne jest dotarcie w przeciągu 40-48 godzin. Niszczyciele wówczas będą szły z optymalną prędkością.


Ps. Kanaron :P W pracy się nie śpi :D
[Wybacz, musiałem :) ]
PL_kanaron - 1 Listopad 2015, 21:15
:
48 godzin to dużo... Niech się uwinął w 35 godzin. Nadajcie do QP, za ile będzie wsparcie.

Szukajcie Tirpitza dalej z wody i powietrza. OP szukają Scheera, i lepiej dla co poniektórych, aby go szukali i znaleźli na dnie.
PL_CMDR Blue R - 3 Listopad 2015, 07:10
:
Pomysł niewielkiego pomieszczenia z leżankami na zapleczu sztabu był chyba najlepszym pomysłem, który wymyślił jego poprzednik, gdy podczas polowania na Bismarcka ludzie padali na twarz ze zmęczenia. Frank sam doświadczył zalet tego rozwiązania, nie musząc wracać do domu, aby odpocząć, a jednocześnie cały czas będąc blisko wydarzeń. Wieczorem wydawało się, że główna część akcji się zakończyła...
Cataliny nic nie wykryły, Task Force 5 kierował się ku konwojowi QP, Task Force 3 i 4 opiekowały się konwojem PQ, który wróg najwyraźniej zgubił. Trwało to jednak tylko do 20:00, gdy eskorta konwoju PQ zameldowała o wykryciu.
PL_kanaron - 3 Listopad 2015, 07:57
:
Skoro wykryli konwój to pewnie wykryli też TF3 i 4. Mogą nie zaatakować tylko płynąć na Atlantyk.
CC leci na północ i północny zachód i patroluje te wody w poszukiwaniu wroga.
Zwiększyć ilość patroli powietrznych z Islandii.
TF6 ma być gotowy do wypłynięcia.
A tak w ogóle... Który dzisiaj jest?
PL_CMDR Blue R - 3 Listopad 2015, 08:00
:
-Jeszcze 6 marca, panie admirale.
6 marca... oznaczało to, że ta wieczność, którą spędził w sztabie nie trwała jeszcze 48 godzin, do którego przybył późno w nocy z 4 na 5 marca....
PL_kanaron - 3 Listopad 2015, 08:11
:
Ehh, a powinien być co najmniej 10 marca...
PL_CMDR Blue R - 3 Listopad 2015, 19:56
:
Nowa informacja nadpłynęła do biura około 21:00.
Task Force 4 wykrył "Dwa nierozpoznane ciężkie okręty - prawdopodobnie pancerniki zauważone 40 mil na S od naszej pozycji". Dwa ciężkie okręty były jedyne 50 mil od konwoju. Dwa ciężkie okręty... Skoro Prinz Eugen był w Trondheim, odpowiedź wydawała nasuwać się sama...
PL_kanaron - 3 Listopad 2015, 20:15
:
Wykryć! Zaatakować! Zatopić!

Wszystkie siły powietrzne będące w zasięgu mają dołączyć się do ataku.

TF5 również atakuje, ale chwilowo odsyła 2 niszczyciele do konwoju QP w celu obrony.
PL_CMDR Blue R - 4 Listopad 2015, 07:20
:
Task Force 3 potwierdził odebranie rozkazów i nadał informację o wysyłaniu samolotów. Aby jeszcze bardziej zagęścić ruch w eterze, odezwał się również Task Force 5, jednak jego wiadomość rzucała nowe światło na sytuację:


Cytat:
Wykryta grupa, to prawdopodobnie Task Force 5. Wstrzymać atak na zespół i prosimy o odesłanie śledzącego nas samolotu. Załoga HMS Kenya czuje się zaszczycona z nazwania ich pancernikiem. Może jak potuczy się na obiadku u babci (?? - dopisek tłumaczącego podoficera), urośnie do pancernika.


O ile w przypadku wykrycia sił nieprzyjaciela, natłok informacji mógł być przydatny do wystraszenia go, teraz najwyraźniej trzy zespoły rozgadały się w eterze, wykrywając siebie nawzajem... Tylko pozycja Task Force 5 była lekkim zaskoczeniem w sztabie. Zespół najwyraźniej znajdował się bardziej na północ, niż się spodziewano...
PL_kanaron - 4 Listopad 2015, 07:48
:
Wcześniejsze rozkazy dla sił powietrznych- bez zmian, nie dopuścić do przedarcia się czegokolwiek na Atlantyk bez naszej wiedzy.

Co z Scheerem?

Wyjaśnić sytuację z wykrytymi jednostkami. Zwiad lotniczy niech lepiej rozpozna dwa ciężkie okręty.
PL_CMDR Blue R - 4 Listopad 2015, 07:52
:
-Nic nie wiadomo o sytuacji z Scheerem, Sir. Okręty podwodne nic nie wykryły, wywiad nic nie przekazuje z Trondheim, a samoloty zwiadu fotograficznego w nocy nic nie zdziałają i polecą nad fjordy o świcie.
PL_kanaron - 4 Listopad 2015, 07:59
:
Więc niech zwiad lotniczy rozpozna te dwie ciężkie jednostki.
PL_CMDR Blue R - 4 Listopad 2015, 20:56
:
Task Force 4 zameldował zbliżanie się do Task Force 5 celem identyfikacji i wydawało się, że wszystko jest w porządku. Aż do sztabu wpadł posłaniec z pilną wiadomością:
-PQ12 pod ostrzałem! - krzyknął od progu.
PL_kanaron - 5 Listopad 2015, 07:19
:
Wszyscy do ataku, siły lotnicze też. Gdy TF5 uzna to za stosowne wysyła 2 niszczyciele do QP.
PL_CMDR Blue R - 6 Listopad 2015, 10:35
:
Był środek nocy, gdy wreszcie z chaosu informacji w eterze udało się uzyskać obraz sytuacji.

Konwój został rozbity, choć straty nie wynosiły więcej, niż 6 statków. Task Force 3 zwarł się z wrogą grupą, ale utracił kontakt bezpośredni i podążał ich śladem. Do pościgu dołączyły też Task Force 4 i Task Force 5, formując długą linię: TF5-TF4-TF3-Tirpitz od zachodu na wschód...

Task Force 3 i 4 nawiązały kontakt i powoli koordynowali szyki, podczas gdy TF5 szedł z tyłu.
PL_kanaron - 6 Listopad 2015, 15:46
:
Niech nie atakują liniowo ale flankują.

I straciliśmy 6 handlowców... Jak??? Skoro TF4 płynął rozpoznać czy TF5 to swój czy wróg to gdzie był TF3? Nie pilnował konwoju? Osobiście się z nim policzę. Chyba na wpół śpiący nie wydałem rozkazu "opuścić konwój"?

Skoro TF3 zwarł się z wrogiem i nic nie stracili to dobrze, ale że nic nie zatopili...

Przydałby się tam jeden dowódca, porządny strateg, który poprowadzi całą grupę, wszystkie TF, przeciwko Tirpitzowi i zminimalizuje straty. Wprawdzie na razie żaden TF nie poniósł strat w tym starciu, ale sukcesów też nie odnotowano.

Dajcie mi akta personalne dowódców. Chcę wiedzieć kogo wyznaczyć na głównego dowódcę.

I ile niszczycieli płynie do QP?
PL_CMDR Blue R - 6 Listopad 2015, 21:55
:
Admirale, oto spis dowódców zespołów:
Cytat:
TF3 Kontradmirał Thomas Hardy "HMS King George V"
TF4 Kontradmirał Jack Halliday "HMS Kent", PO dowódcy komandor Howkins.
TF5 Kontradmirał Bruce Fraser "HMS Duke of York"


W tej samej chwili, gdy adiutant podawał te akta, wpadł posłaniec z meldunkiem z Task Force 5:
-Sir. Kontradmirał Fraser kazał przekazać, że toczy bitwę i nie ma czasu na zmienne rozkazy ze Scapa Flow, które zmieniają się co 15 minut.
PL_kanaron - 6 Listopad 2015, 22:49
:
Zmienne rozkazy? 15 minut? Jeszcze kiedyś się nad tym zastanowię...

Czy oni myślą, że mam prywatny samolot, który na bieżąco podaje mi informacje o przebiegu bitwy z dokładnymi pozycjami jednostek, ich prędkościami i odległościami od siebie, zasięgiem dział, zasięgiem widzenia i uszkodzeniami. Wiem tyle ile mi zameldują. Z obecnych meldunków ja to widzę tak:
-odległości między każdym TF są średnie (na pewno są w swoim zasięgu widzenia)
-TF3 ma Tirpitza poza zasięgiem dział, ale go widzi
-ustawiają się jeden za drugim i strzelają gdy mają wroga w zasięgu
-nic nie trafili, nie oberwali
-Tirpitz stara się uciec TF3, a lotnictwo... nie wiem co robi
Z tego widać, że TF3 może popłynąć na prawą flankę, TF4 na lewą (lub odwrotnie), a TF5 środkiem, bo jest najdalej. Jeśli flankować nie mogą, to pewnie dlatego, że sytuacja wygląda inaczej niż ja ją widzę, bo o czymś nie zameldowano. Dlatego potrzebny jest tam dowódca mający wgląd na bieżącą sytuację. Jeśli następny atak się nie powiedzie to wyznaczę dowódcę. Na razie niech TF3 i 4 koordynują swoje szyki.
PL_CMDR Blue R - 7 Listopad 2015, 14:05
:
Admirale. Task Force 4 podał raport sytuacyjny - tu oficer wręczył kartkę.

Cytat:
OD TF4: podzieliłem zespół na 2 grupy. Minęliśmy HMS Victrious. Krążownikami idę w kierunku wroga by nawiązać z nim kontakt wzrokowy a następnie śledzić. Niszczyciele w osobnych szyku idą za nami, w momencie wykrycia Tirpitza rozpoczną nocny atak torpedowy.

Sugeruję by w tym samym czasie nasze pancerniki prowadziły ogień z dalekiego dystansu. Moje krążowniki powstrzymają wrogie niszczyciele. Halliday


-Task Force 3 rozkazał Victoriousowi na atak i oświetlanie wrogiego zespołu.
PL_kanaron - 7 Listopad 2015, 15:06
:
TF4 podzielony na dwie grupy, TF4 mija lotniskowca z TF3 :schock Co tam się dzieje??? Kto się z kim porozumiewa? Koordynują się czy każdy płynie na swoją rękę?
TF4 przeprowadzi atak torpedowy w nocy, mają przed sobą sojuszniczy pancernik i niszczyciele... Jeśli się na to decydują to na pewno są przekonani, że nie trafią swoich. To mi już kompletnie nie pasuje do sytuacji, którą mam w głowie. 3 zespoły bez dowódcy na miejscu, cud, że nie ponieśliśmy strat. Wyznaczam kontradmirała Jack Halliday na głównego dowódcę tych zespołów na czas ataku na Tirpitza.
PL_CMDR Blue R - 11 Listopad 2015, 16:00
:
Godziny mijały, a po meldunku "Kontynuujemy pościg" nie następowało nic, poza meldunkami o coraz bardziej oddalonej na wschód pozycji. Dochodziła 3:30, gdy dalekopisem przekazano meldunek od wywiadu:
Cytat:
Tirpitz nadał wiadomość o pościgu X U-Booty ustawiają się w pozycji do przechwycenia ścigających X Spodziewane spotkanie w godzinach rannych


Wyglądało na to, że wróg chciał ich złapać w zasadzkę, jaką oni próbowali zastawić na Scheera. Różnica była jednak taka, że Scheer uciekał podczas kiepskiej pogody, a obecnie wypogadzało się...
PL_kanaron - 11 Listopad 2015, 16:23
:
Prześlijcie to do dowódcy grup. Jeśli uzna za stosowne może przerwać pościg.

Konwój formuje się ponownie (a raczej to co z niego zostało).

Ile niszczycieli dołączyło do QP?
PL_CMDR Blue R - 11 Listopad 2015, 19:21
:
Halliday meldował kontynuowanie pościgu, przy zachowaniu zygzakowania, natomiast TF5 zameldował, że nic nie odesłał do konwoju QP, bo kontynuują pościg za wrogiem. Z konwojem miały zostać korwety, ale wywoływanie ich nie dawało sukcesu. Wreszcie po prawie godzinie, udało się skontaktować z jedną z korwet, której załoga zameldowała, że prowadzą samotne poszukiwania rozbitków i obecnie muszą wracać do Islandii. Nie było nikogo, kto miałby kontakt z konwojem...
PL_kanaron - 11 Listopad 2015, 19:55
:
Zapytajcie QP jak wygląda sytuacja.

Czyli konwój się rozpłynął, drugi konwój jest atakowany, TF5 mimo kilkukrotnego nadawania nie wypełnił rozkazów, TF3 nie pilnował pierwszego konwoju, a jedyna korweta, która się odezwała nic nie wie. Mamy sporo przypadłości niesubordynacji, nie będzie miło po powrocie.

Będzie parę przesłuchań. A jeśli stracę praktycznie oba konwoje to będzie sąd wojenny.

TF6 niech będzie gotowy do wypłynięcia.
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 17:39
:
Gdy HMS Kenya z konwoju QP meldowała o stanie konwoju (łącznie na razie utracono 4 frachtowce, a krążownik raz został poważnie trafiony bombą), TF4 podał bieżącą pozycję Tirpitza i zwołał pozostałe grupy do ataku... W brzasku wschodzącego dnia, na Arktyce dochodziło do kolejnej bitwy...
PL_kanaron - 12 Listopad 2015, 20:40
:
QP jest dość blisko pozostałych grup. Niech płyną na zachód.

Cataliny wspierają atak.

Wyślij rozkaz zgłoszenia swoich pozycji wszystkich eskortowców PQ.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2015, 22:30
:
Cataliny mogły dolecieć do Tirpitza w przeciągu 2 godzin, ale dowódcy tych ociężałych maszyn na samą myśl o rozkazie atakowania najeżonego działami celu dostawali gęsiej skórki. Niemniej, posłusznie skierowano maszyny w ten rejon.
Eskortowce (poza wracającą do Islandii korwetą) nie zgłaszały się, a i z pola bitwy nie dochodziły nowe meldunki. Ostatnie przechwycone wiadomości mówiły o nawiązaniu kontaktu z wrogiem przez TF4 i aktualizowanych meldunkach o jego pozycji. Kolejny przechwycony meldunek mówił o dołączeniu Hardego i o przeprowadzania ataku torpedowego przez TF4.. I potem nastała cisza, którą przerwał meldunek TF3:
"Uszkodzona maszynownia. Kontynuujemy ostrzał uciekającego wroga"
PL_kanaron - 15 Listopad 2015, 09:18
:
Cataliny oczywiście nie atakują same. Ma to być skoordynowany atak z lotnictwem z lotniskowca.
PL_kanaron - 15 Listopad 2015, 12:39
:
Zmiana rozkazów: Cataliny szukają rozproszonych statków z konwoju. Meldują o każdym z osobna.
PL_CMDR Blue R - 15 Listopad 2015, 13:28
:
Piloci Catalin z ulgą potwierdzają odbiór zmiany rozkazów.
PL_CMDR Blue R - 17 Listopad 2015, 20:56
:
Admirale. Mamy nowe meldunki z pola walki! - zameldował adiutant. Choć początkowo Kanaron spodziewał się informacji o zatopieniu Tirpitza, wieści były niezbyt optymistyczne. Hardy meldował, że jego okręt już długo nie utrzyma takiej prędkości, Task Force 5, który cały czas był z tyłu wysłał do Hallidaya pozwolenie o odpuszczenie pogoni i dołączenie do konwoju QP, a "niszczyciele" meldowały o jakimś "niezlokalizowaniu U-Boota na podanej pozycji". Aby było weselej, do tego wszystkiego dołączyły także Cataliny, meldując dostrzeżenie kilku statków konwoju, pędzących na pełnej mocy w kierunku Islandii.
PL_kanaron - 17 Listopad 2015, 21:07
:
Choć Cataliny mnie nie zawiodły. Niech przekażą pozycję kilku handlowców do jedynego eskortowca, który się odzywał. Mają rozkaz się spotkać w określonym punkcie i kontynuować rejs do Murmańska.

Skoro KGV jest spowolniony to oddelegowujemy go i 2 niszczyciele z TF3 do ochrony konwoju QP, a trzeci niszczyciel z TF3 dołącza się do TF4 i wspiera atak. TF5 zostaje z TF4 i kontynuują atak.
PL_CMDR Blue R - 18 Listopad 2015, 07:38
:
Adiutant zabrał się do pracy, a po pewnym czasie wrócił z mapą.
-Sir, zaznaczyłem pozycje zlokalizowanych frachtowców (czerwone kropki) i korwety (zielona kropka). Na razie udało się ustalić los 10 frachtowców. Los siedmiu dalszych pozostaje nieznany. W którym punkcie i które mają się spotkać?
PL_kanaron - 18 Listopad 2015, 07:48
:
Niech płyną do miejsca ataku.
PL_CMDR Blue R - 18 Listopad 2015, 08:00
:
-Sir. Halliday przesłał prośbę o pozostawienie z nim Króla Jerzego, gdyż jest niezbędny do zatrzymania przeciwnika i rozpoczęcia bitwy wraz z TF5.
PL_kanaron - 18 Listopad 2015, 09:04
:
Jak spowolniony pancernik ma im pomóc zatrzymać uciekającego Tirpitza??? :schock Przecież to nie ma sensu. Chyba, że znowu o czymś łaskawie nie zameldowali. Niech będzie, obaj zostają z TF4, ale po powrocie nie będzie ciekawie...
PL_CMDR Blue R - 18 Listopad 2015, 10:26
:
Zanim jeszcze Frank zdążył rozkazać nadanie wiadomości, dostarczono kolejny meldunek z TF3:
"Uszkodzenia naprawione, zostajemy przy Hallidayu"
Równocześnie dostarczono też meldunek z samotnej korwety, której polecono sformować konwój:
Cytat:
Prosimy o wytyczne dotyczące rozbitków. Bez zdjęcia ich z pokładu okręt nie jest w stanie zapewnić właściwej eskorty

PL_kanaron - 18 Listopad 2015, 15:52
:
To on będzie sobie decydował co i kiedy melduje i robi? Kto tu jest dowódcą... Tyle się tego zebrało w czasie jednego patrolu... Jeszcze czegoś zapomnę. A patrol się jeszcze nie skończył...

Wprawdzie zgodziłem się, niech zostaną z TF4, ale to nie on ma sobie wybierać co robi. Był wyraźny rozkaz. A to już któraś niesubordynacja w czasie jednego patrolu! (przez myśl przechodzi słowo "sąd")


Jeśli się sprawnie zgrupują to za niedługo spotkają QP. Niech rozbitków przekażą statkom z QP.
PL_CMDR Blue R - 22 Listopad 2015, 12:33
:
-Admirale. Mamy meldunek z Catalin. Mają problem ze zgrupowaniem okrętów. Mamy 1 frachtowiec, co nie jest w stanie dojść do punktu spotkania na czas... To wolny tramp, który zawrócił do Islandii i kontynuuje rejs powrotny, a jeden z frachtowców Liberty, zawiadomił, że "musiałby zawracać i dać się rozstrzelać i kontynuuje rejs do Rosji samotnie".
Konwój QP powinien spotkać się z konwojem PQ na 8-12 godzin po sformowaniu konwoju. O ile do niego dojdzie.
W tej chwili do biurka admirała podbiegł jego adiutant, który miał pilnować walki z Tirpitzem i zalemdował:
-Admirale, Victorious utracił możliwość prowadzenia nalotów, a Hardy utracił szybkość. Już tylko Halliday ma kontakt z wrogiem.
PL_kanaron - 22 Listopad 2015, 14:05
:
Jeśli nie zdąży to niech konwój po zgrupowaniu trochę zwolni i frachtowiec się dołączy.
Liberty niech kontynuuje.

Więc niech lepiej teraz wykonają moje rozkazy:
TF3 rozwiązany. Ponawiam poprzedni rozkaz dołączenia 2 niszczycieli do QP, reszta niszczycieli zostaje z TF4.
Victorius i KGV (próbuje naprawić usterkę o ile to możliwe) dołącza do TF5 i zostaje pod jego rozkazami do odwołania.
TF4 o ile to możliwe śledzi Tirpitza i czeka na wsparcie TF5.
PL_CMDR Blue R - 22 Listopad 2015, 15:21
:
-Sir... Tramp nadał zapytanie do Cataliny które.... Niech pan przeczyta:

Cytat:
B jak Bravo melduje: Tramp odmawia zawrotu, bez odpowiedzi na pytanie:
Jaka będzie eskorta i czy teraz też uciekną tuż przed bitwą?

PL_kanaron - 22 Listopad 2015, 19:24
:
Eskorta będzie pewniejsza. Nie uciekną. Wkrótce zostanie rozpoczęte dochodzenie o niesubordynację wobec dowódcy grupy, która miała was eskortować.
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 07:11
:
-Panie admirale. Konwoje QP i to, co udaje się sformować z PQ spotkają się w przeciągu 24 godzin, ale mamy kłopot. - zameldował adiutant - Dowódca korwety z PQ melduje o braku możliwości wykonania zadania. Początkowo pytali, czy nie ma w meldunku błędu i drugi punkt spotkania nie został wyznaczony na 6 po rano, a nie popołudniu, jak odebrali wiadomość. Twierdzą, że jak mają wlec się 3-4 węzły, i to uwzględniając zygzakowanie, przez obszar zagrożony atakami, to nie są w stanie wykonać zadania, a U-Booty będą mogły strzelać do nich jak do kaczek.
Obecnie zlokalizowano 12 frachtowców. 5 kieruje się do punktu zbiórki, 4 są zbyt daleko na wschód, aby konwój je dogonił i kontynuują samotny rejs, a 3 odnaleziono wracające do Islandii. Jeden z nich zawrócił, ale dwa pozostałe nie odpowiadają na wezwania do powrotu.
PL_kanaron - 24 Listopad 2015, 07:29
:
Czyli max 10 frachtowców wpłynie do Murmańska... 8 straconych. Niemal połowa. Ciekawe jak się TF3 wytłumaczy.

-----
Skleroza. Jakiego zadania nie mogą wykonać?
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 07:40
:
Zebrania i eskortowania konwoju. Na razie są sami.
PL_kanaron - 24 Listopad 2015, 12:18
:
Czyli nie mogą płynąć wolniej, żeby ten co został z tyłu ich dogonił? No to niech płyną z normalną prędkością, a ten wolniejszy płynie sam.
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 14:14
:
-Admirale. Oczywiście mogą płynąć wolniej. Tylko.... wtedy narażają się bardziej na atak. Mamy przekazać temu trampowi, że ma płynąć sam do Rosji? On wtedy zawróci, skoro teraz uciekał.
PL_kanaron - 24 Listopad 2015, 14:44
:
Wiem, że mogą, ale lepiej niech się nie narażają na atak. A trampowi karzcie płynąć szybciej lub samotnie do Murmańska. Nikt mu nie kazał uciekać, więc niech się martwi jak dogonić konwój.
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 16:01
:
Adiutant westchnął i odchodząc dodał:
-Jak tylko gryzipiórki podchwycą temat, to zjedzą nas do kości... Jak Haliday nie zatopi Tirpitza... - tu przerwał - Sir. A co zrobimy, jak ten Tramp nie zawróci i jeszcze jego kapitan podniesie larum, że wysłano ich na pewną śmierć? Jakby to był żołnierz, można by go postawić przed sądem. Ale to przecież cywile...
PL_kanaron - 24 Listopad 2015, 16:49
:
Szlag, zapomniałem, że to cywile. Czyli miałby się spotkać z konwojem o 6:00? A o której konwój spotka się z QP? Lub o której doszłoby do spotkania korwety z QP i tego trampa? Ewentualnie o której niszczyciele z TF3 oddelegowane do eskorty konwoju dopłynęłyby do trampa?
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 20:16
:
-Sir. Harmonogram jest następujący.... godziny są zbliżone.
Dziś około 16:00 zbierze się konwój... A przynajmniej mamy taką nadzieję.
Pierwsze spotkanie, gdzie spodziewamy się też niszczycieli, to jutro w godzinach porannych.
Jeżeli konwój zwolniłby, to Tramp dołączy około 18:00 w dniu jutrzejszym.
Do tego jutro w godzinach południowych może dojść do spotkania z konwojem PQ.

Oczywiście wszystko jest płynne. Jak jakiś statek się spóźni i zwolnią, to może wszystko się rozłożyć.... Najgorsze, że nie mamy stałej łączności z kapitanami. Nie chcą, albo nie mogą z nami się skontaktować. Cataliny ich kolejno wyłapują, ale to wszystko trwa!


W tej chwili do Franka podszedł posłaniec.
-Sir. Halliday proponuje, aby kontradmirał Hardy objął dowództwo nad Task Force 5 po dołączeniu.... - tu zmieszał się - Dowódca TF5 dość negatywnie wypowiedział się o tej propozycji.... I pyta, kto dowodzi tą operacją.
PL_kanaron - 24 Listopad 2015, 21:08
:
Hmm. Inaczej to planowałem, ale:
eskorta (nie licząc niszczycieli z TF3) konwojów rozdziela się równomiernie przy spotkaniu konwojów. Niszczyciele też się rozdzielają (jeden do PQ i jeden QP), potem wracają do SF (bez holowania przez brak paliwa).
Jeden z eskortowców konwoju PQ odłącza się i płynie z trampem. Jaką max. prędkość mogą osiągnąć?

Dowódcą TF5 jest dowódca TF5 i tu się nic nie zmienia, a całą operacją nadal dowodzi Halliday. Znowu jakieś niejasne sytuacje?
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 21:37
:
-Sir. A nie lepiej, aby ten niszczyciel, co popłynie z konwojem PQ poszedł już aż do Murmańska i wrócił z kolejnym konwojem QP?
A co do statków, to obecnie poza tym Trampem i tym samotnikiem niewiele wiemy.... Jak tylko będę coś wiedział, natychmiast zamelduję, Sir.
W tej chwili do Kanarona podszedł kolejny posłaniec z wiadomością z bitwy z Tirpitzem.
-Sir. Hardy melduje, że za kilka godzin może wznowić pościg.
PL_kanaron - 24 Listopad 2015, 22:55
:
Jeśli Murmańsk może przyjąć niszczyciel to niech tak będzie.
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 06:54
:
Sir, w raporcie o konwoju PQ13 zawarłem informacje o możliwości przyjęcia eskorty przez Murmańsk. - powiedział adiutant - Zaraz go przyniosę, Sir.

Po chwili wrócił z teczką PQ12.

Cytat:
ŚCIŚLE TAJNE
Raport dotyczący konwojów:
PQ-12 Reykjavik: 18 frachtowców, 3 eskortowce.
Murmańsk może przyjąć 4 niszczyciele i 1 krążownik wraz z konwojem. Konwój musi zostać dostarczony do 15 marca. Eskortowce po bunkrowaniu w Murmańsku przejmują konwój QP9/QP10
15 Marca w Reykjaviku zbierze się 15 frachtowców konwoju PQ-13.


-Obecnie konwój PQ12 nie ma ani jednego niszczyciela... Krążownikiem według planu jest HMS Kent Hallidaya... ale chyba po przenosinach na Berwicka, to zostaje zmienione...

W tej samej chwili wszedł posłaniec z meldunkiem:
-Panie wiceadmirale. Kontradmirał Halliday przeniósł dowodzenie na HMS Sheffield i kontynuuje pościg za wrogiem. Odebraliśmy informacje, jak właśnie koordynuje swoje ruchy z TF5.

Adiutant tymczasem wyciągnął notesik i zapisał, mrucząc pod nosem:
-Wykreślić Berwicka z Murmańska... wpisać Sheffielda....

W tej samej chwili do biura zapukał jeden z oficerów zajmujących się mapą morską, wraz z kolejnym posłańcem.
-Sir... Powinien pan to przeczytać.
Cytat:
HMS Kelwin do Home Fleet Command.
Okręt uszkodzony podczas bitwy z KM Admiral Sheer, wracamy do Scapa Flow. ETA 8 Marca 1942, g. 11:00
HMS Lance został zatopiony podczas bitwy z KM Admiral Sheer.
HMS Kimberley pozostał z TF3 w nocy z 5 na 6 marca 1942


-To są te niszczyciele, o których pan rozkazał, aby dołączyły do konwojów. Kelwin jest zpod Szetlandami, drugi na dnie, więc w TF3 pozostał prawdopodobnie tylko Kimberley.
PL_kanaron - 25 Listopad 2015, 07:26
:
Zapomniałem, że jeszcze trzeba coś z Murmańska odebrać.

A co z HMS Kent i HMS Berwick? Nie meldowali o zatopieniu/uszkodzeniu.
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 07:38
:
Pst. Małego edita dorobiłem, bo za wcześniej "wyślij" zamiast "podgląd" zamieściłem...
Więc jakbyś mógł do pełnej wersji się odnieść :D
Zwłaszcza, że końcówka.... ta ci się nie spodoba :D
PL_kanaron - 25 Listopad 2015, 07:47
:
Kiedy?? :schock Upewniliście się, że nie śpię gdy mi to meldowaliście?

Ile jest eskortowców w obu konwojach łącznie?
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 08:20
:
Cytat:
Poprawka. HMS Janus został, nie Kimberlay. :D
Robiąc raport adiutanta znalazłem, że dałem mu już nazwę.


Adiutant chwilę grzebał w teczce o bitwie z Scheerem, po czym zameldował:
-Sir. Hardy informował nas bardzo lakonicznie. Nawet mam zapisane, ze o stanie Scheera zameldował dopiero wezwany do złożenia raportu. O bitwie z Scheerem mamy od niego tylko tyle, że najpierw Scheer nie był uszkodzony, potem King George V zawraca do Tirpitza, a później, że tylko został Scheer trafiony w okolice dziobu i płonął, ale pożar będzie szybko opanowany. No i kilka przechwyconych meldunków pomiędzy komandorem Harveyem z Victoriousa i kontradmirałem Hardym dotyczącymi ataków lotniczych. Konkretów brak.... Zaraz... Jest meldunek, który nadał.
Cytat:
Zatopiono niszczyciel i torpedowiec. Utracono 2 niszczyciele. Scheer ucieka, kontynuuję pościg. Hardy


Tymczasem drugi oficer przedstawił raport o konwojach.
-Konwój QP eskortują HMS Nigeria, uszkodzony oraz 3 korwety. Konwój PQ... a raczej to co z niego zostało.. obecnie jest prowadzony chyba przez 1 korwetę. Były tam jeszcze dwa Hunty i Kent, ale z tego co nam wiadomo niszczyciele poszły za Hallidayem za Tirpitzem po rozbiciu konwoju, Sir.

EDIT
W tej chwili do pokoju wpadł posłaniec z wiadomością radiową.
-Sir. Meldunek od kontradmirała Hallidaya.

Cytat:
TF3 do TF5,HFC
Brak możliwości ataku przeciwnika. Śledzimy go. Czy Victoriuos może zaatakować ? Nie jesteśmy w stanie zatrzymać pancernika bez wsparcia TF5. Kent i Berwick ciężko uszkodzone i wraz z uszkodzonymi 2 niszczycielami wracają do Scapa Flow.

PL_kanaron - 25 Listopad 2015, 18:22
:
Więc tam gdzie nie będzie Nigerii tam płynie Hunt z TF4.

//Po przeczytaniu drugiego raportu

Czyli nie mamy niszczycieli...
Co mamy w bazach, co wraca do baz, co pływa i gdzie?
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 20:07
:
-Sir. Task Force 4 melduje o stanie.2 niszczyciele i 2 krążowniki wyłączone z walki. W składzie zespołu pozostał HMS Sheffield i 2 niszczyciele K.

Adiutant sprawdzał dalej.
-Mamy 2 Hunty w pobliżu konwojów... te, które Halliday zabrał i teraz szukały U-bootów...
TF5 ma 3 niszczyciele A-I...
TF6 w Reykyawiku ma 2 niszczyciele J-K i 1 A-I. Oprócz tego pozostał tam 1 wolny niszczyciel.
No i w Scapa Flow mamy tego szkolącego się L-M, co kazał pan nie wysyłać w morze, aby 15 marca przekazać go flocie dalekiego wschodu.
Nie liczę tych, co 15 marca mają dotrzeć pod nasze rozkazy.
PL_kanaron - 25 Listopad 2015, 20:19
:
Więc jeden niszczyciel od TF4 płynie z konwojem do Murmańska.

A jak wygląda reszta sił?
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 20:29
:
Cytat:
QP8: 3 eskortowce + Nigeria

TF3: King George V + Victorius

TF4: Sheffield + 2 DD AI + 2 TB Hunt

TF5: Duke of York + Kenya + 3x DD AI.

TF6: Renown + Trinidad + 1 DD AI + 2 DD JR.

No i HMS London i HMS Suffolk są w Białym Patrolu

Oprócz tego 3 uszkodzone niszczyciele i 2 krażowniki wracają do Scapa Flow.



Sir. TF4 składa się obecnie z pięciu jednostek, z czego Sheffielda chyba z Hallidayem wyślemy po "szproty". Co z pozostałymi?
PL_kanaron - 25 Listopad 2015, 22:07
:
2 DD z Sheffieldem do Murmańska i z powrotem, 2 DD do TF3, który zostanie sformowany ponownie po bitwie.
PL_CMDR Blue R - 26 Listopad 2015, 06:44
:
Ale traktując Hunty jako DD? Gdyż inaczej brakuje 2 niszczycieli.
PL_kanaron - 26 Listopad 2015, 07:20
:
Tak.
PL_CMDR Blue R - 26 Listopad 2015, 15:59
:
Zapadała noc, a z arktyki nie dochodziły żadne konkretne raporty. Ani o zatopieniu Tirpitza, ani o stratach własnych. Tylko Halliday przesyłał meldunki, o kierującym się coraz dalej na południe Tirpitzu. Wrogi pancernik najwyraźniej cały czas uciekał. Dochodziła 21:00, gdy prawie w jednej chwili odebrano trzy, bardzo źle wyglądające wiadomości.

Pierwsza, pochodząca z wywiadu, informowała, że port w Narviku opuściły "bliżej nieokreślone siły, prawdopodobnie U-Booty", które "skierowano naprzeciw grup ścigających Tirpitza"

Druga pochodziła od samotnej korwety, która z sześcioma frachtowcami kontynuowała rejs przez zamglone wody. Choć już przed kilkoma godzinami powinni byli zlokalizować kolejne frachtowce oraz konwój QP, nie mieli kontaktu z żadnymi siłami...

Trzecia, jakby wysłana złośliwie, aby zepsuć wiceadmirałowi wieczór, pochodziła z Task Force 5.
Cytat:
TF5 do TF4, HFC.
Niszczyciele zużyły za dużo paliwa X Maszynownie okrętów zbyt przeciążone X Brak możliwości przechwycenia Tirpitza X Przerywamy pościg X Wracamy do ochrony konwoju QP X Prośba o zgodę na powrót wraz z konwojem




Ps. A gratis, podgląd Reykjaviku i konwojów, bo widzę, że gubisz się w nim. TF6 ma wyjść planowo w morze dopiero 15 marca. C1=PQ, C2=QP
PL_kanaron - 26 Listopad 2015, 18:53
:
Zapomniałem o naszych OP. 3 OP płyną pilnować Narviku.

Lotnictwo pilnuje Narvik i Trondheim.

Nadajcie rozkaz przerwania pościgu oraz nadania meldunku o stanie jednostek (jednostki, uszkodzenia i stan paliwa). Interesują mnie tylko jednostki nie powracające do bazy.

Eskortowiec z C2 przechodzi do C1.
PL_CMDR Blue R - 26 Listopad 2015, 19:41
:
-Sir. Lotnictwo nie doleci aż do Narviku. O ile do Trondheim możemy zapewnić wsparcie Catalinami, to Narvik leży poza naszym zasięgiem... I Sir. Korweta płynąca w konwoju PQ jest załadowana rozbitkami.... Mieli ich przekazać na eskortę konwoju QP, ale w tej pogodzie nie udało się im spotkać.
PL_kanaron - 26 Listopad 2015, 20:19
:
No przecież konwój nie popłynie do Murmańska z jednym eskortowcem. Muszą się jakoś znaleźć. Jaka jest tam widoczność?
PL_CMDR Blue R - 26 Listopad 2015, 22:01
:
-Z meldunków wynika, że jest tam gęsta mgła. Widoczność jest niewielka, Sir.
PL_kanaron - 26 Listopad 2015, 22:11
:
Niech oba konwoje płyną na północ, może mgła trochę się rozwieje i się zobaczą. Muszą się w końcu znaleźć.
PL_CMDR Blue R - 27 Listopad 2015, 07:17
:
-Admirale? Pan widział nowe pozycje na mapie? Konwoje są na granicy paku lodowego... Oczywiście nie tak, aby szurały burtami o pak, ale istnieje ryzyko, że coś się stanie... Choć na krawędziach pak jest raczej cienki... [w sensie będzie losowanko]

[Kanaron, pytanie zadane przed adiutanta jest też pytaniem Finka. Oglądałeś mapę?]
PL_kanaron - 27 Listopad 2015, 08:07
:
Przejęzyczenie, chodziło o południe :8)
PL_CMDR Blue R - 27 Listopad 2015, 08:25
:
[komentarz Finka...
Nie chcę iść z tobą na łono natury :P Idąc w Tatry dotarlibyśmy na mazury :P ...

Sztabowanie wznawiam, jak tylko Jacuś się wypowie, bo właśnie nadchodzi czas, gdy (jeśli coś wyśle do ciebie) otrzymasz o tym informację]
PL_kanaron - 27 Listopad 2015, 08:39
:
Tyż dobrze, można by iść na ryby :lol
PL_CMDR Blue R - 27 Listopad 2015, 13:04
:
-Sir! - powiedział posłaniec z wiadomością - Jeszcze nie zdążyliśmy nadać wiadomości do zespołów ścigających Tirpitza, a już mamy odpowiedź od Task Force 4... Oczywiście niezależnie wysyłamy wiadomość.

Cytat:
Utracono kontakt z nieprzyjacielem. Brak możliwości atak i brak wsparcia ze strony TF5. Proszę o zgodę na przerwanie pościgu i powrót do pierwotnego zadania na pokładzie HMS Sheffield wraz z eskortą dwóch niszczycieli. Dotarcie do Murmańska i transport ładunku specjalnego. Do dyspozycji są także 2 niszczyciele typu Hunt.

Tirpitz został uszkodzony, ale nie spowodowało to spowolnienia okrętu. Prawdopodobnie 1 torpeda i kilkanaście pocisków z krążowników dosięgły celu. Ogień KGV ze względu na dużą odległość - nieskuteczny. Zatopiono co najmniej jeden wrogi niszczyciel i uszkodzono kolejne.. Halliday. Dowodzenie TF5 oraz KGV przekazuję do HFC.


Adiutant spojrzał na wiadomość i powiedział:
-No to chyba zgodnie z rozkazami TF3 dostanie teraz oba Hunty.
PL_kanaron - 27 Listopad 2015, 13:49
:
Dokładnie.
PL_CMDR Blue R - 27 Listopad 2015, 21:43
:
-Sir. Mamy meldunki z pozostałych zespołów.
TF3 składa się obecnie tylko z pancernika HMS King George V, który bez znaczących uszkodzeń kontynuuje rejs, ale posiada już rezerwy paliwa i amunicji i wymagane jest ściągniecie go do portu w najbliższym czasie. Natomiast TF5 nie brał udziału w walkach i wszystkie jednostki są sprawne, ale ponieważ szli na maksymalnych obrotach od Islandii też mają bardzo mało paliwa i muszą powoli zbierać się do powrotu, ale mogą w międzyczasie doprowadzić do portu konwój QP. HMS Victorious jest w zespole. Niestety, wszystkie Albacory są albo zniszczone, albo naprawiane, więc obecnie tylko może wysyłać w powietrze Fulumary... tylko ta mgła obecnie to uniemożliwia.
-Sir! - wpadł posłaniec z wyraźnym pośpiechem - Odebraliśmy sygnał SSS na południe od konwojów! U-Booty dopadły jeden z frachtowców, który szedł samotnie.
Adiutant początkowo nie wydał się przejęty, po czym nagle doznał olśnienia.
-Sir! Przecież konwoje wysyłamy właśnie na południe!
PL_kanaron - 27 Listopad 2015, 22:29
:
TF5 odprowadzi konwój QP, jeden eskortowiec z QP płynie na wschód i próbuje się dołączyć do PQ. QP idzie na zachód, PQ na wschód, TF3 zostaje w pobliżu Narviku i Trondheim do czasu aż nie będzie musiał wracać, Victorius zostaje z TF3, TF4 wykonuje zadanie z konwojem PQ.

Nie pomyliłem konwojów?
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 10:56
:
-Zrozumiałem, Sir. Przy czym w obszarze, gdzie chce pan wysłać TF3 operują przecież okręty podwodne admirała Hortona. Wytyczne admiralicji nakazują, aby strefy były rozdzielone... Czy mamy nadać admirałowi Hortonowi, aby zwinął swoje okręty bardziej na zachód? Jak tego nie zrobimy istnieje ryzyko, że nasi wezmą okręt Hortona za U-Boota, albo jakiś napaleniec w próbie powstrzymania Tirpitza zatopi Hardego. - tu zastanowił się - Sir, a co z rozbitkami? Będziemy ich wieźć aż do Murmańska?

Cytat:
Jeżeli QP ślesz na zachód, a PQ na wschód, to nie mylisz ich...

Tylko została kwestia rozbitków, co są na fregacie w konwoju QP... Oczywiście możesz ich zawieść do Murmańska... Przy czym to nie jest "najlepsza" opcja. Ale jak uważasz, że innego wyboru nie ma...

PL_kanaron - 28 Listopad 2015, 11:33
:
OP pilnują najbliższego otoczenia wrogich baz, a TF3 ma być bardziej "z tyłu", nie wchodzą sobie w drogę. Zadanie TF3 to pozostanie w gotowości do zatrzymania wrogich grup uderzeniowych do czasu aż nadpłynie wsparcie.

A rozbitków niech rozdzielą między statki konwoju. Płyną do Murmańska i wracają na pustych statkach konwoju powracającego. W końcu rozbitkowie są z tego konwoju, więc czemu to nie jest najlepsza opcja? I tak by płynęli do Murmańska, tylko mieliby swoje statki, a tak są przydzieleni do innych statków.
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 12:06
:
-Ale admirale. To są statki handlowe. Nie maja wyposażenia do przejmowania rannych... Nawet drabin sznurowych mogą nie mieć. Trzeba zatrzymać statek, spuścić szalupy, dopłynąć szalupami do korwety lub łodzi ratunkowych z korwety, dokonać zamiany i znów podjąć na pokład... I mają to robić w otoczeniu U-Bootów? Nie wiem, czy jakikolwiek statek handlowy teraz zgodzi się na zatrzymanie... A pan każe tak zrobić z wszystkimi pięcioma? Taka operacja zajmie kilka godzin... A jeszcze na razie ta korweta to ich jedyna osłona, a eskorta konwoju raczej nie ma za dobrej opinii w kręgach statków konwoju... Pamięta pan tego opornego trampa? W końcu zawrócił, ale... Obawiam się, że skończy się, że kapitanowie odmówią przyjęcia ludzi z pokładu innej jednostki w tych warunkach. A korweta pływająca miedzy statkami i pytająca o pomoc, to raczej niezbyt budowanie opinii silnej i skutecznej eskorty. Nie chciałbym, aby uznali to za słabość, bo ten konwój, o ile można używać takiego słowa, ledwo trzyma się całości... No i sam fakt, że rozbitkowie nie mają w ogóle zaopatrzenia. Nie wiem, czy kapitanowie frachtowców mają zapasy dla dodatkowych ludzi... Plus ranni. Rosjanie będą musieli nam udzielić pomocy, a sam pan wie, jacy oni są oporni w tej sprawie...
Da się to zrobić, ale rozumie pan admirale, że jakby udało się ich ściągnąć do Anglii, mielibyśmy sytuację pod kontrolą... Także w kwestii informacji.... Gdy ci ludzie wrócą, czego zresztą nie unikniemy, może rozpętać się burza... I będą padały pytania, dlaczego spod wyspy Jan Mayen ciągnęliśmy rozbitków aż do Rosji, podczas gdy bliżej było do Anglii... Zwłaszcza, że w pobliżu były aż trzy zespoły bojowe... Zaraz.... Sir, to jest pomysł. Obecny okręt flagowy Hallidaya jest większy i powinien móc przejąć rozbitków "w biegu"... Do tego będzie to idealny ruch dla podniesienia morale. Marynarka wojenna troszczy się o rozbitków z konwoju!.... zaraz... tylko ten ładunek, co Halliday ma przejąć....
PL_kanaron - 28 Listopad 2015, 12:12
:
Ile zajmie TF3 lub TF5 dopłynięcie do konwoju?
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 12:25
:
-Podejrzewam, że do 24 godzin, licząc szukanie ich w tej mgle... I osobiście proponowałbym TF3 wybrać, gdyż jako jedyny zespół nie ma "pilnego zadania"... A Niemcy chyba uszkodzonymi okrętami nie będą pchać się na Atlantyk. Do tego to kurs przeciwny do dołączenia do konwoju QP, który TF5 ma sprowadzić.
PL_kanaron - 28 Listopad 2015, 12:30
:
Ok, więc TF3 przejmuje rozbitków i wraca.
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 12:39
:
Adiutant aż zatarł ręce - To będzie chyba najbardziej udany ruch, dla podniesienia morale. Pancernik, który przegonił Tirpitza wraca po rozbitków. Taki rycerz, co po walce pochyla się nad tymi, których walka zraniła, a których nie zdołał uratować....
PL_kanaron - 28 Listopad 2015, 12:46
:
I których opuścił zanim ich walka zraniła, ale tego nie ujawnimy.
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 12:53
:
-Sir. Nie wydaje mi się, że ich opuścił. W końcu dość szybko wszedł do walki... To wszystko chyba wina tego, że TF5 był bardziej na północ od pozycji, na której powinien być i tuż przed atakiem siły eskorty ustawiły się do odparcia ataku z południa, a ten nadszedł od czoła...
PL_kanaron - 28 Listopad 2015, 13:51
:
Czyli wszystko przez TF5. Policzę się z jego dowódcą.
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 14:01
:
-To nie takie pewne Sir. Pozycja TF5 była szacowana na podstawie poprzedniego kursu. Mnie to wygląda, że on chciał być w pobliżu bitwy, aby móc do niej dołączyć i pomóc w uratowaniu konwoju.... albo zabraniu chwały za obronę i wykonał zwrot na północny-wschód, o którym nas nie poinformował, ale o którym nie musiał informować... Ale to wszystko będzie wiadome dopiero, jak okręty wrócą do portów i dzienniki okrętowe zostaną porównane. Tam znajdziemy informacje, kto, gdzie i kiedy co wykonał. Teraz możemy tylko zgadywać.

(zielone - kurs "rzeczywisty", czerwone kurs "spodziewany"
PL_kanaron - 28 Listopad 2015, 14:09
:
To zobaczymy w przyszłości.
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 22:27
:
Gdy 8 marca wiceadmirał Kanaron zjawił się znów w sztabie było późne popołudnie. Skoro nikt nie wzywał go wcześniej, znaczyło, że wszystko szło tak, jak założył... A on sam wreszcie znalazł chwilę odpoczynku.

Jego adiutant natychmiast po jego przybyciu złożył szczegółowy raport.
TF3,4 i 5 zgodnie z rozkazami kierowały się ku wyznaczonym celom. Spotkanie TF3 i 4 z konwojem PQ12 spodziewano się "mniej więcej teraz", natomiast TF5 goniący za oddalającym się konwojem QP powinien dogonić go "z rana". Do tego jeden z niszczycieli z TF3, co walczył z Sheerem, właśnie wpływa do Scapa Flow.

W tym miejscu mina adiutanta zrzedła, co świadczyło, że to był koniec pomyślnych wieści.
-Jakie straty? - zapytał Kanaron
-Żadne, Sir. Mgła utrzymała się do 13:00 i nikogo nie straciliśmy przez ostatnie 12 godzin... Ale właśnie przed chwilą otrzymaliśmy dwie wiadomości... Pierwsza od wywiadu. - niech pan spojrzy na mapę. - Niemcy sformowali ze swoich okrętów Wilcze Stado na trasie konwoju PQ12.... Co byśmy nie robili tej nocy, albo jutro rano konwój wpada na tą barierę, a TF3 musi wracać tej nocy, albo będziemy mieli powtórkę z grudnia....Do tego Niemcy....
-Co znowu?
Tu adiutant był zaskoczony.
-Nie słuchał pan radia z Berlina?
Wiceadmirał miał ochotę bezczelnie odpowiedzieć, do jaki ulubionych jego radiostacji należy Berlin, ale zatrzymał to dla siebie odpowiadając:
-Nie.
-Podali, że Tirpitz i Sheer wróciły do portów w Norwegii z misji podczas której zatopiły i uszkodziły, dwa pancerniki, trzy krążowniki, osiem niszczycieli i mniejszych jednostek, a Tirpitz zniszczył jeden z konwojów do Rosji... Przyznali się tylko do straty 2 starych niszczycieli... Jak Pound to usłyszy, to....

W tej chwili z bocznego pomieszczenia, gdzie mieściły się telefony wypadł podoficer i zameldował:
-Sir! Pierwszy lord admiralicji Pound jest na linii i chce pilnie z panem rozmawiać!

Adiutant dokończył: -... to do pana (za)dzwoni....
PL_kanaron - 29 Listopad 2015, 11:13
:
Typowa propaganda, za którą zapewne stoi Goebbels... Jakie tam były naprawdę straty?

-Wiceadmirał Frank Kanaron przy telefonie, sir.
PL_CMDR Blue R - 29 Listopad 2015, 13:15
:
[rzeczywiste? Chyba 3-4 niszczyciele, uszkodzone dwa dalsze i dwa krążowniki... No i HMS King George V oberwał trochę. Utraciliśmy około 5 frachtowców i rozbito konwój]

Pound zaczął grzecznie, ale potem przeszedł bezpośrednio do sedna:
-Goebels z Berlina krzyczy, że Tirpitz odniósł wielki sukces. Może mnie pan powiedzieć, co naprawdę stało się w Arktyce, wiceadmirale?
PL_kanaron - 29 Listopad 2015, 13:56
:
Goebels jak zwykle przesadził. Nasze straty to 3 niszczyciele, a uszkodzone zostały 2 niszczyciele, 2 krążowniki i HMS King George V, który został trafiony w maszynownię. Konwój utracił 5 frachtowców i został rozbity na skutek przypadkowego błędu lub celowej niesubordynacji dowódcy grupy TF5, który znajdował się za blisko konwoju i został uznany za wrogą grupę. Osobiście zajmę się tą sprawą. Konwój w tej chwili formuje się ponownie i kontynuuje rejs do Murmańska. Wróg utracił (ile utracili?) niszczycieli, uszkodziliśmy również Scheer'a i Tirpitz'a.
PL_CMDR Blue R - 29 Listopad 2015, 14:00
:
[2-3 niszczyciele?]
-Rozumiem. Będę pana prosił, aby w wolnej chwili przygotował pan oświadczenie Home Fleet w tej sprawie. Trzeba społeczeństwu pokazać, że sytuacja nie jest tak tragiczna. Jak będzie pan wiedział coś więcej, to proszę mnie poinformować.
Gdy rozmowa zakończyła się, adiutant wrócił do sprawy bieżącej.
-Nie informowaliśmy jeszcze TF4 o tym stadzie przed nimi. Nie wiem, czy informacja o stadzie, którego nie mają możliwości ominąć, bo Niemcy rozwinęli je od lodu, aż do lądu, nie wprowadzi teraz tylko zbędnej paniki... Chyba, że każe pan wprowadzić konwój w lód. To zabezpieczy je na pewno przed U-Bootami, ale mogą też utknąć lub zostać uszkodzeni...
PL_kanaron - 29 Listopad 2015, 14:23
:
W wolnej chwili... Lepiej niech mi ktoś o tym czasem przypomina.

Co do konwoju. Niech się lepiej najpierw cały zgrupuje. Niech TF4 się tym zajmie i mi zamelduje po wykonaniu zadania. Dopiszcie, że na kursie mają linię z U-Bootów od lądu do paku. I niech płyną na północ tuż przy paku, lepiej narazić się na mniejszą ilość U-Bootów od frontu lub prawej strony niż wpłynąć w środek bariery i zostać zaatakowanym ze wszystkich stron. Jeśli uznają to za stosowne mogą wpłynąć między cienki pak.

TF3 wraca zgodnie z przewidywaniami.
PL_CMDR Blue R - 4 Grudzień 2015, 21:31
:
Gdy o poranku 10 marca Frank Kanaron wszedł do biura, jego sztab zajmował się rutynowo-wojenną pracą. Nie było tego napięcia, jakie im towarzyszyło, gdy Tirpitz starł się z Royal Navy, choć zagrożenie nim związane nie znikło. Na dodatek wywiad miał słabe pojęcie o sytuacji w Narviku i linia dozorowa okrętów podwodnych była jedynym zabezpieczeniem przed ukradkowym wyjściem okrętów.
-Co z grupami na morzu? - zapytał wiceadmirał swojego adiutanta, gdy tylko z kubkiem kawy zasiadł przed stosem papierów.
-Wszystkie zgodnie z planem. Task Force 3 niedawno minął holowane okręty Task Force 4 i wraca do bazy. Task Force 4 w dużej części wraca do Scapa Flow, a Halliday z konwojem PQ12 kontynuuje rejs do Rosji. Task Force 5 w godzinach nocnych dołączył do konwoju QP8, Sir. Sytuacja na razie jest stabilna.
PL_kanaron - 5 Grudzień 2015, 08:28
:
Choć tyle dobrego.
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2015, 20:32
:
Sytuacja zaczęła komplikować się 11 marca.
Najpierw odebrano zniekształconą wiadomość od Hallidaya i dopiero za 3 razem udało się ją zlepić w jedną całość:
Cytat:
Konwój utworzony w pobliżu Wyspy Niedźwiedziej. W składzie 5 frachtowców. Atakowani przez ubooty. Zatopiono jeden z nich. Atakowani przez Luftwaffe. Atak odparty - bez strat.

Pięć statków. Z 18, które wypłynęły z Islandii... Kanaron miał tylko nadzieję, że to nie są wszystkie statki... Zwłaszcza, że konwój dopiero teraz wpłynął w najgroźniejsze wody... Jakby Niemcy poczekali i teraz wyszli w morze swoimi siłami, mogliby zdziesiątkować konwój. Cały sztab miał tylko nadzieję, że uszkodzenia zatrzymają Niemców w porcie. Sheer i Prinz Eugen były w Trondheim, jak potwierdzał wywiad. Tirpitz tymczasem po zniknięciu w Narviku rozpłynął się. Nikt nie wiedział, czy nadal tam jest, czy gdzieś wypłynął...

-Sir. Meldunek z Task Force 3. Wykryli samoloty niemieckie zbliżające się do holowanego Kenta. Wysyłają myśliwce do obrony, a sami zawracają, aby wesprzeć wycofujący się zespół. Jak zostaną z nimi przez 24 godziny, to zespoły wejdą pod osłonę myśliwską z wysp.... - tu adiutant jakby zastanawiając się, dodał - O ile pozostanie ktoś z kim będą mogli zostać.
PL_kanaron - 6 Grudzień 2015, 20:39
:
5 frachtowców + bliżej nieokreślona ilość samotnych... Może się uzbiera połowa.

Jakby Tirpitz wypłynął z Narviku toby nasze OP go wykryły, o ile pogoda sprzyjała. Więc pewnie nadal tam siedzi.
PL_CMDR Blue R - 7 Grudzień 2015, 19:39
:
Wieczorem, gdy admirał miał już opuszczać sztab i udać się do domu, chwilę odpocząć, do sztabu dotarł meldunek z konwoju PQ12. Podobnie jak ten poranny, meldunek informował o kolejnym ataku lotniczym, odpartym bez strat.
PL_kanaron - 7 Grudzień 2015, 20:17
:
Przyjąłem.
PL_CMDR Blue R - 14 Grudzień 2015, 13:40
:
-Panie admirale - zameldował adiutant - Okręt flagowy admirała Hardego stoi na kotwicy przy boi telefonicznej*. Task Force 3 wrócił do Scapa Flow. Trwa obecnie wyładunek rozbitków z jednostek.



*czyli możesz teraz zadzwonić na pokład pancernika, bo podłączono telefon.
PL_kanaron - 14 Grudzień 2015, 16:59
:
Zadzwońcie, chcę poznać raport o uszkodzeniach zanim zostanie dostarczony mi pełny raport pisemny.


----------------
Mam nadzieję, że tu też składano raporty tak jak w Kriegsmarine.
PL_CMDR Blue R - 14 Grudzień 2015, 18:35
:
Biurokratów nie brakowało po obu stronach :D
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 17:13
:
-Panie admirale. Mamy raport z HMS King George V. Inżynierowie z okrętu twierdzą, że naprawy zajmą góra 3 dni, gdyż uszkodzony rurociąg został wstępnie przygotowany do naprawy. Mamy też potwierdzenie, że raport z obu bitew już jest na lądzie i zostanie jeszcze dziś do nas dostarczony.
PL_kanaron - 15 Grudzień 2015, 17:32
:
Więc czekamy.
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 17:49
:
Wreszcie lektura, którą tak długo pragnął poznać. Przebieg działań Task Force 3. Wypłynięcie z portu, kontakt z samolotami z wysp... nudy... wreszcie znalazł ten fragment, który go najbardziej interesował, gdy TF3 idąc od wschodu wpadł na zespół z Sheerem:

Cytat:

17:30 Kontakt z Admiral Scheerem.
Zatopiono Niemiecki Torpedowiec.
18:15 HMS Jaguar zostaje zatopiony przez niszczyciel Narvik.
Zatopiono niszczyciel 1936A.
Pożar na HMS Lanca.

Admiral Scheer wycofuje się na południe.

Niszczyciele pomagają ratować rozbitków.

KGV rusza za Admiral Scheer.

20:00 Pożar na HMS Lance wydostał się z pod kontroli.

Po 20:00 dostaliśmy wiadomość o pozycji Tirpitza.

Zaczynamy oświetlać Scheera.
Odchodzimy od Scheera z powodu przewagi prędkości Niemieckiego okrętu.
Scheer zawraca
Trafienie w Scheera w okolicach przedniej wieży (Pożar).
Uszkodzenie KGV spadek prędkości o 3 Węzły.

Scheer ucieka kontynuujemy pościg.
Pościg nieskuteczny płyniemy w stronę konwoju.


Dalej pojawiały się nic nie znaczące fakty, aż do pozycji o eskorcie konwoju i tej pamiętnej nocy.


Cytat:
Eskortujemy konwój.
Zestrzelono hydroplan prawdopodobnie z Tirpitza.

Wykrycie dwóch ciężkich jednostek 40mil na S.
TF3 kieruje się w stronę wykrytych jednostek.
Wykryte jednostki to TF5.

Tirpitz atakuje z północy.
KGV kieruje się w tamtą stronę.
Wykryto zespół złożony z jednostek 2 niszczyciele i Tirpitz (nie można rozpoznać jednostek).
Atakujemy zespół
Trafiono prawdopodobnie niszczyciel niemiecki.
Nasz niszczyciel dostaje trafienie z dział dużego kalibru i tonie.

Rozpoczynamy pościg.
Otrzymaliśmy rozkazy że mamy flankować ścigany (szybszy)zespół.
Kontynuujemy pościg.
Kontradmirał Haliday przejmuje dowodzenie.
Jesteśmy zmuszeni do zygzaków przez linię U-Bootów.

Otwieramy ogień do celu.
Otrzymaliśmy trafienie (nie szkodliwe)
Trafienie ostatnia wieża Tirpitza nie odpowiada ogniem i płonie.
KGV Traci prędkość.
HMS Kent płonie przekierowujemy ogień dwóch dział na niszczyciele 1936A żeby odciążyć HMS Kent
Drugie trafienie w Tirpitza
Lekki krążownik Halidaya stawia zasłone dymną. HMS Berwick podchodzi do burty HMS Kent
Ponawiamy ostrzał Tirpitza (nie skuteczny)
Uszkodzenie napędu


I ten wpis kończył opis bitwy, którą potem przejął samotnie TF4.
Dalsza część opisywała już spotkania, naprawy, podjęcie rozbitków, eskortę uszkodzonych HMS Kent i Berwick oraz fakty, które były dobrze znane w sztabie.
PL_kanaron - 15 Grudzień 2015, 18:00
:
Wyślijcie wiadomość aby zwolnił swojego pisarza raportów i wziął takiego co zna zasady pisowni.

Przydałby się jeszcze raport od TF5 i TF4. Potem podejmę decyzję co robimy dalej. (Czyli kogo wzywamy).
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 18:32
:
-Sir - powiedział adiutant wchodząc do gabinetu wiceadmirała - Mam... - ale Frank przerwał mu ręką i oddając raport z TF3 rzucił uwagi odnośnie ortografii, po czym powiedział
-Odnieście to potem na odpowiednie miejsce. - po czym złożywszy ręce spojrzał na swojego podwładnego i zapytał - Kiedy Task Force 4 i 5 wracają?
Adiutant nie zbity z tropu odpowiedział:
-Task Force 4 powinien dotrzeć do portu za kilka godzin, ale Halliday, który nim dowodził podczas bitwy udał się do Rosji i wróci pod koniec miesiąca. Natomiast Task Force 5 dotrze do Reykjawiku za około 8 godzin.
Ta odpowiedź zadowoliła dowódcę, który spojrzał w milczeniu na podwładnego i po kilku chwilach zapytał:
-Słucham, z czym przychodzisz.
-Sir, dostaliśmy wiadomość od Pierwszego Lorda Morskiego. Wzywa pana w niedzielę (jutro) na rano do swojego sztabu na pilną konferencję sił zbrojnych odnośnie dalszych operacji arktycznych w związku z działaniami Tirpitza. Samolot zabierze pana w nocy.

To był grom z jasnego nieba, dzień po piątku trzynastego.
PL_kanaron - 15 Grudzień 2015, 19:51
:
Dobrze, w takim razie trzeba się wyspać.
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 20:45
:
Gdy wieczorem admirał wrócił do biura, czekała już na niego teczka ze streszczeniem najważniejszych dokumentów. Adiutant dodał też:
-Sir. Mamy już połączenie telefoniczne Task Force 5, ale nie mają nic specjalnego do zaraportowania. Tylko ten fakt znalezienia się na południe od zespołu. Kontradmirał twierdzi, że jak popołudniem otrzymano wiadomość, że konwój jest zagrożony, zmienili kurs na bardziej północny, aby w razie problemów dołączyć do bitwy i gdy tylko ich wykryto samolotem, zameldowali, że są sojusznikami. Potem nie mieli okazji uczestniczyć w żadnej akcji. Tej nocy spodziewamy się także dotarcia Jacka Hallidaya do Murmańska, Sir. Jak tylko będziemy mieli jakieś informacje natychmiast wyślemy wiadomość do Londynu.
PL_kanaron - 15 Grudzień 2015, 20:51
:
A czemu nie zameldowali tego wcześniej?
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 21:42
:
-Nie wiem, Sir. Ale jak pan doleci do Londynu, na pewno będę wiedział - powiedział adiutant i rzucił się w wir pracy.

Gdy około 3:20 samolot lądował w pobliżu Londynu, na admirała czekał samochód i telegraf ze sztabu:
Cytat:
Task Force 5 zachowywał ciszę radiową aby nie zostać namierzonym przez wroga X Task Force 4 wrócił do portu X Okręty wyłączone z akcji na co najmniej pół roku X Kent może iść na złom X Inspekcja uszkodzeń wieczorem XXX

PL_kanaron - 15 Grudzień 2015, 21:47
:
Jak wrócę chcę mieć pełny obraz floty którą dysponuję. Jakie jednostki są w stanie wypłynąć, które mają jakie uszkodzenia i kiedy zostaną naprawione i jakie jednostki wkrótce dołączą.
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 22:11
:
Napisany na kolanie telegram podczas jazdy w kierunku Trafalgar Square, wiceadmirał przekazał później w Cytadeli Admiralicji do nadania. Choć pora była bardzo wczesna, panował tu niezwykle ożywiony ruch, podobny do tego w jego sztabie, gdy trwała bitwa z Tirpitzem. Gdyby nie oficer przeznaczony mu za przewodnika (wraz z dwoma marynarzami do pomocy z bagażem), którzy zaprowadzili wiceadmirała do jego kwatery, przypominającej bardziej schron, niż kwaterę, ale wyposażony we wszystko potrzebne do tymczasowego życia sztabowego.

Gdy godzinę przed spotkaniem w sali konferencyjnej, wiceadmirał przygotowywał się do spotkania, przyniesiono telegram ze Scapa Flow.
Cytat:
Siły gotowe do wyjścia w morze w przeciągu 3 dni X
Reykjavik X Task Force 5 X Duke of York , Kenya XX Task Force 6 wychodzi jutro w morze X Renown, Trinidad, 1 DD AI, 2 DD JR X 3 DD AI, 1 DD JR XXX
Scapa Flow X Task Force 3 X King George V, Victorious XX Task Force 4 X Brak XX Task Force 7 X Edinburgh, Liverpool X 3 DD A-I, 8 TB Hunt XXX


Edinburgh i Liverpool. Prawie zapomniał o tych dwóch krążownikach klasy Town, które remontowano. O ile Edinburgh wylądował w domu zimą, to Liverpool chyba zrósł się z dokiem i wyglądało, że długo go nie zobaczą, a tu właśnie wrócił.

EDIT
Dodałem obrazki, które nie zawierają uszkodzonych Kenta, Berwicka, Nigerii oraz 2 niszczycieli.
PL_kanaron - 15 Grudzień 2015, 22:34
:
Zastanowię się co dalej po konferencji.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 07:45
:
Sala konferencyjna admiralicji mieściła się w samym centrum cytadeli, pozwalająca na narady nawet podczas nalotów, jakie Niemcy urządzali podczas 1940 roku. O ile pojawienie się admirała Maxa Hortona, dowódcy sił podwodnych, nie było dziwne, gdyż jego okręty wspierały operacje, to pojawienie się PO marszałka lotnictwa Arthura Harrisa (podobnie jak Frank w stopniu "wice"(marszałka)), który od niecałego miesiąca dowodził Bomber Command, stanowiło pewną zagadkę, zwłaszcza, że Tirpitz ukrywał się daleko, poza zasięgiem bombowców.
Gdy Frank zamieniał kilka słów z Maxem, na salę wszedł PO admirała wiceadmirał Henry Harwood, bohater spod La Platy. To jeszcze bardziej gmatwało sytuację, gdyż Harwood odbierał właśnie od Cunninghama dowodzenie nad operacjami Śródziemnomorskimi. Pojawienie się Philipa Jouberta de la Ferté, dowódcy Coastal Command oraz Percyego Noble'a dowodzącego Zachodnim Podejściem, było spodziewane, ale tych kilku niższych rangą, którzy potem przybyli, zarówno z marynarki, jak i lotnictwa oraz armii, nie byli osobiście znani Kanaronowi. Choć początkowo wyglądało, że sprawa dotyczyć ma Tirpitza, zebrane osoby świadczyły raczej, że tematy obracać się będą wokół całej wojny w Europie.

Gdy do sali wszedł Pierwszy Lord Morski, Pound, gwar rozmów ucichł. Pound, przechodząc podał rękę każdemu (wliczając Kanarona), po czym zasiadając u góry stołu, podziękował wszystkim za przybycie, a zaczynając przemowę przypomniał, że wszystkie omawiane tu sprawy są tajne, jakby nikt o tym nie wiedział, po czym oddał głos swojemu adiutantowi, który streścił obecną sytuację.

Ogólne streszczenie sytuacji na frontach, nie brzmiało zbyt ciekawie. U-Booty pod wybrzeżem USA dokonywały rzezi statków handlowych, Japonia zagarnęła praktycznie całe Indie Wschodnie i cały czas parła do przodu, na Morzu Śródziemnym siły Osi wciąż blokowały Maltę, podczas gdy siły Afrika Korps znów zbliżyły się do Tobruku, Goebbels chwalił się zniszczeniem ważnego konwoju w Arktyce, który na pewno wpłynął na morale wojsk walczących na przedpolach Moskwy, gdzie pomimo odpychania Niemców od stolicy ZSRR sytuacja wciąż była krytyczna. Nie wyglądało to wszystko zbyt dobrze.

Po tym streszczeniu, pierwszy lord odwołał swojego podwładnego i znów zabrał głos, stwierdzając, że teraz będą musieli podjąć niezwykle ważne decyzje. W krótkim podsumowaniu pierwszy lord Morski zakreślił 3 najważniejsze cele dla Royal Navy i współpracujących z nimi sił.
1) Odciążenie Związku Radzieckiego
2) Powstrzymanie ekspansji Japonii
3) Pokonanie sił Osi na basenie Morza Śródziemnego.

-Idąc od północy - powiedział - Admirale Kanaron. Może pan nam przedstawić sytuację w Arktyce?
Frank spodziewał się takiego pytania i wstając spojrzał na swoją kartkę, gdzie miał zapisane najważniejsze punkty.

Cytat:
(...)
PQ12 - straty ponad 50% konwoju. 5-8 statków dotarło do Murmańska (dane niepotwierdzone)
QP8 - straty 4 statki, 5 dalszych uszkodzone.
Oba konwoje między Wyspą Jan Mayen, a Wyspą Niedźwiedzią były atakowane przez U-Booty, a między Wyspą Niedźwiedzią i Murmańskiem przez połączone siły Luftwaffe i Kriegsmarine.
(...)
Bitwa z Sheerem
(...)
Bitwa z Tirpitzem
(...)
Mniejsze operacje:
Operacja "Szproty w Oleju"
(...)
Zaopatrzenie garnizonu na Spitzbergenie - gdy tylko pak odsłoni podejście.

PL_kanaron - 16 Grudzień 2015, 09:31
:
Konwój QP-8 stracił 4 statki, 5 zostało uszkodzonych.

Konwój PQ-12 stracił ponad 50% statków podczas ataku grupy Tirpitza. Ze wstępnych raportów wynika, że eskorta konwoju miała odeprzeć atak z południa gdyż wykryła nieznaną grupę. Tą nieznaną grupą była grupa TF5, która nie zameldowała, że zmieniała kurs na bliższy konwojowi w celu pomocy w odparciu wroga. A Tirpitz w tym samym czasie zaatakował z północy praktycznie bezbronny konwój.
Udało się ponownie zebrać część statków z rozbitego konwoju, część kontynuowała rejs samotnie, konwój już dotarł do Murmańska i ze wstępnych danych wynika, że dotarło 5-8 statków.

Oba konwoje między Wyspą Jan Mayen, a Wyspą Niedźwiedzią były atakowane przez U-Booty, a między Wyspą Niedźwiedzią i Murmańskiem przez połączone siły Luftwaffe i Kriegsmarine.

Udało nam się przechwycić grupę Admirala Scheera. Straciliśmy w tej bitwie dwa niszczyciele, wróg stracił niszczyciela i torpedowca. Scheer otrzymał bezpośrednie trafienie w część dziobową co wywołało pożar. King George V również został uszkodzony. I był niezdolny do kontynuowania pościgu.

W czasie ataku na konwój Tirpitz został zaatakowany przez eskortę, która wcześniej płynęła na południe. W bitwie straciliśmy niszczyciel z grupy TF3. Z TF4 dwie jednostki zostały ciężko uszkodzone. Dokładny raport z akcji TF4 poznam wkrótce. Tirpitz został trafiony w część rufową co spowodowało wyłączenie rufowej wieży i pożar. Wróg stracił dwa niszczyciele.

Prowadzimy również mniejsze operacje:
Operacja "Szproty w Oleju" oraz zaopatrzenie garnizonu na Spitzbergenie, jednak musimy poczekać aż pak odsłoni podejście.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 09:41
:
Śmiech, który padł podczas nazwania operacji "Szproty w Oleju", świadczył, że osoba, która wymyśliła tą nazwę chciała chyba komuś zrobić na złość. Pound starał się zachować powagę, ale kąciki ust układały się w uśmiech, gdy powiedział:
-Dziękuję bardzo za przedstawienie sytuacji. Jak wszyscy słyszeli, Arktyka płonie. Czy mógłby pan, admirale, zaznajomić nas z pana planami operacji Arktycznych na najbliższy okres. Jak pan zapewne rozumie, wielu z nas zastanawia się nad sensem kontynuowania konwojów arktycznych. W lutym podjęto decyzję, aby konwoje PQ i QP, czyli wychodzące do i wracające ze Związku Radzieckiego, wysyłać równocześnie, a nie jak wcześniej, naprzemiennie. Wyjście w morze Tirpitza trochę zaburzyło tą wizję, ale nie powinniśmy chyba wyciągać zbyt pochopnych wniosków i łączyć ataku z ruchem obu konwojów. Czy może pan uważa, że ten ruch powoduje za duży chaos i uniemożliwia skuteczną obronę?
PL_kanaron - 16 Grudzień 2015, 16:33
:
Sądzę, że możemy wysyłać konwoje równocześnie. Straty w konwoju, które ponieśliśmy są spowodowane znalezieniem się TF5 w nieodpowiednim miejscu o niewłaściwym czasie, oczywiście zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje.

W najbliższym czasie priorytetem będzie zwiększenie skuteczności obrony konwojów przez zwiększenie ilości niszczycieli aby zapobiec atakom U-Bootów. Dodatkowo planuję wysłać na Morze Północne dwie grupy uderzeniowe, których zadaniem będzie eskorta konwojów przez niebezpieczny odcinek rejsu oraz przechwycenie wrogich grup uderzeniowych gdy takie opuszczą bazy.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 17:07
:
-Bardzo dziękuję, panu, admirale Kanaron, czy ktoś z pozostałych panów chciałby podzielić się uwagami?

Przez sale przeszedł szmer, ale nie licząc kilku drobnych pytań, które były dla Kanarona oczywiste, a dla osób spoza floty mogły być czarną magią, gdy nagle rękę podniósł Henry Harwood, prosząc o zgodę na zabranie głosu. Gdy Pierwszy Lord Morski udzielił zgody na zabranie głosu, admirał powiedział
-Czy uważa pan admirale za uzasadnione militarnie utrzymywanie dwóch silnych zespołów na wodach wroga, aby utrzymać ciągły ruch konwojowy, na którym skupiają się ataki wroga, podczas gdy konwoje przez ponad dwie trzecie drogi są narażone na ciągłe ataki? Na Morzu Śródziemnym do zaopatrzenia Malty wykorzystujemy niewielkie konwoje, zapewniając im przez większość drogi osłonę. Czy taki system nie przyniesie mniejszych strat, przy większej ilości skutecznie wykorzystanych środków, niż utrzymywanie w morzu stale dwóch silnych zespołów, podczas gdy okręty są potrzebne na innych akwenach, gdzie dochodzi do regularnych działań morskich, mam tu na myśli ataki Japońskie oraz Włoskie, a nie awanturniczych wypadów na wody w pobliżu portów?

Gdy Kanaron miał odpowiadać, Pound odezwał się pierwszy.
-Panie admirale, pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie. Utrzymanie konwojów leży w najwyższym interesie Wielkiej Brytanii i podtrzymaniu sojuszu ze Związkiem Radzieckim, którego podjęliśmy się przeciwko nazistowskim agresorom - tu przeszedł do politycznych powodów utrzymania operacji, a gdy skończył admirał Harwood dodał:

-Admirale Pound, rozumiem polityczne względy zaopatrywania w materiały związku radzieckiego, ale oprócz trasy północnej, Związek Radziecki możemy też zaopatrywać z południa, przez Zatokę Perską. Pytam więc, czy uzasadnione jest wysyłanie tak dużych sił, dla efektu, który można osiągnąć innymi drogami. W pełni rozumiem względy polityczne, ale w obecnej sytuacji, gdy prowadzimy wojnę na trzy fronty, pytam, czy utrzymanie czwartego frontu, dość kosztownego jak słyszymy, ma militarne uzasadnienie, czy tylko może w długoterminowym spojrzeniu doprowadzić do osłabienia działań na pozostałych trzech frontach, mam na myśli oczywiście Atlantyk, Morze Śródziemne i Daleki Wschód.

Pound jakby lekko zbity z tropu przez chwilę milczał, po czym zwrócił się do admirała Kanarona:
-Admirale Kanaron, proszę o udzielenie odpowiedzi admirałowi Harwoodowi.
PL_kanaron - 16 Grudzień 2015, 17:54
:
Pozwolę sobie zauważyć, że zadaniem dwóch silnych grup nie ma być jedynie ochrona konwojów ale również przechwycenie wrogich zespołów operacyjnych, które mogą się przedrzeć na przykład na Atlantyk. Tak naprawdę to przechwycenie wrogich grup będzie głównym zadaniem tych dwóch grup. Ale żeby nie pływali bezczynnie to mogą zająć się eskortą konwojów przepływających przez ich strefy patrolowe. Nie ma to być eskorta na 2/3 drogi konwoju.

Gdy dostaniemy informację o wypłynięciu wrogiego zespołu wtedy te nasze dwa zespoły będą mogły przechwycić wroga. Każdy front jest ważny i nie powinniśmy odpuszczać żadnego z nich. W końcu to co dla nas jest frontem jest i frontem dla wroga. Nie powinniśmy poddawać żadnego akwenu. Jeśli odpuścimy to wróg zmniejszy wysiłki na danym akwenie, uzna że go zdobył i będzie mógł powiększyć swoje siły na innych akwenach.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 18:38
:
-Rozumiem to w pełni, admirale Kanaron, ale czy oddając Morze Norweskie 3 Rzeszy, coś tracimy? Mówię o skróceniu frontu, a nie o poddaniu się. Obecnie mogą działać na Morzu Norweskim oraz próbować przedrzeć się na Atlantyk. Po oddaniu im Morza Norweskiego, pozostanie im przedarcie się na Atlantyk, co zmniejszy siły, które musimy do tego zadania wydzielić. Zwłaszcza, że pragnę zauważyć, że w pańskim planie jest całkiem spora luka. Z tego co zauważyłem z pańskiego raportu, nasze siły nie są szybsze od sił wroga. Więc jeżeli zespoły eskortujące konwoje dostaną informacje o wypłynięciu wrogiego zespołu, podczas gdy eskortując znajdą się na wschód od wrogich sił, ich rola ograniczy się tylko do powstrzymania wroga przed powrotem do bazy, a kolejny zespół, albo dwa musi wyjść wówczas ze Scapa Flow, aby powstrzymać wroga przed operacją, którą mają prowadzić te dwa zespoły. Więc grupy te, aby spełnić swoje zadanie musiałyby pływać najdalej do okolic wyspy Jan Mayer, a wiec do miejsca, skąd zaczynają się ataki, co ogranicza ich możliwości jako eskorta.

W tym momencie o głos poprosił dowódca Western Approaches, ale Pound chwilowo pozwolił kontynuować.

-Jeżeli okaże się, że pancernik Scheer będzie próbował się skierować na Atlantyk, a Tirpitz czatował na konwój pod wyspą Niedźwiedzią, znów doprowadzamy do sytuacji, gdy te dwa zespoły, aby wypełnić oba zadania musiałyby nagle się podwoić, wiec moim zdaniem utrzymanie szlaku konwojowego oraz powstrzymywanie Niemców przed rajdami Atlantyckimi, to dwa zadania, które tylko w szczególnym przypadku, czyli początkowym okresie rejsu, mogą być łączone, więc utrzymanie ruchu konwojowego wymaga utrzymania w gotowości trzech lub czterech zespołów, w tym dwóch na morzu, podczas gdy samo powstrzymywanie Niemców przed wypadami tylko dwóch w stanie gotowości, co pozwala na relokację tych nadwyżkowych grup bojowych w regiony, gdzie mogą nam pozwolić na uzyskanie przewagi, którą na Morzu Śródziemnym i Dalekim Wschodzie, niestety, utraciliśmy.

Pound podziękował i dodał:
-Zanim admirał Kanaron odpowie, chciał pan coś dodać, admirale Noble?

Admirał Noble wstał i powiedział:
-Pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeden fakt, który dodatkowo uzasadnia utrzymanie konwojów Arktycznych. Wszyscy tu zebrani zdajemy się nie dostrzegać, że to nie wojna pancernych kolosów, ale niewidzialnego wroga. Niemcy w Arktyce utrzymują kilkanaście U-Bootów, a nasza determinacja w tym regionie może wymusić na Niemcach utrzymanie, a nawet zwiększanie tej floty, co nie pozwoli im na użycie U-Bootów w bardziej krytycznym dla Wielkiej Brytanii Akwenie, jakim jest Bitwa o Atlantyk.
Pragnę także dodać, że dosłownie w ostatnich dniach, przekazaliśmy, zgodnie z wcześniejszym planem, eskadrę niszczycieli eskortowych, które mają wspomóc działania w Arktyce, więc zawieszanie konwojów uważałbym za błąd, niemniej zgodzę się z admirałem Harwoodem, że należy używane tam siły wykorzystać w jak najlepszy sposób, gdyż jeżeli ten poziom strat się utrzyma, marynarka handlowa może odmawiać wysyłania statków w region, gdzie co drugi statek zostaje zatopiony.

Pound podziękował i odezwał się.
-Dziękuję bardzo panom za cenne uwagi, ale muszę powiedzieć najważniejszą rzecz. Całkowite zawieszenie konwojów Arktycznych nie wchodzi w rachubę. Sądzę, że te uwagi na pewno wpłyną na polepszenie wykorzystania sił w Arktyce.... Tak, panie generale? Chciał pan coś dodać - przerwał, gdy nagle o głos poprosił reprezentant sił lądowych. Było to zaskoczenie, gdy "szczur lądowy" nagle zapragnął zabrać głos w sprawach marynarki.

-Panowie admirałowie.. Słyszę tu sporą kłótnię, dotyczącą kilku okrętów wroga.... A nie można ich po prostu zaatakować, zamiast czekać, aż oni zaatakują?

To było jak kij rzucony w mrowisko. W natłoku słów, które zaczęły padać, ledwo można było rozpoznać głosy o "niekompetencji w sprawach morskich", "braku znajomości tematu", "oskarżeniu marynarki o bierną postawę", czy też o "zrobieniu Niemcom Norweskiego Pearl Harbor", gdy Pound zdołał uciszyć wrzawę i dodał:

-Panowie, proszę o spokój. Dziękuję panu generałowi za przedstawienie punktu widzenia wojsk lądowych i cenną uwagę. Proszę państwa jednak o zachowanie spokoju i wypowiadanie się kolejno, a nie wszyscy na raz. - tu zwrócił się do Franka - Admirale Kanaron, chciałby pan coś dodać do dyskusji?
PL_kanaron - 16 Grudzień 2015, 19:19
:
Te dwa zespoły nie będą miały wspólnych akwenów patrolowych. Zauważyłem problem prędkości i dlatego uznałem za stosowne rozlokowanie tych grup tak aby miały możliwie największą szansę na przechwycenie wroga i zaatakowanie z dwóch stron.

O wojnie podwodnej oczywiście nie zapomniałem. Niszczyciele, które zostaną nam przekazane dołączą do eskorty konwoju na odcinku najbardziej narażonym na atak U-Bootów.

Ale same niszczyciele nie powstrzymają pancernika dlatego powinniśmy utrzymać nasze siły na obecnym akwenie.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 19:43
:
Pound dodał:
-Nie należy oceniać całej operacji po jednej bitwie... Sądzę, że do problemu będziemy mogli wrócić później, czy są jeszcze jakieś pytania? Nie? No to następnym akwenem....

Rozmowa zeszła dalej na problem zbyt malej liczby eskortowców na Atlantyku, amerykańskiego problemu z konwojami na wybrzeżu USA, patroli Coastal Command przeciwko U-Bootom w zatoce Biskajskiej oraz rozpoczęciu bombardowań zaplecza 3 Rzeszy...

Kolejnym Akwenem było Morze Śródziemne i gdy admirał Harwood opowiadał o dalszych planach związanych z Maltą, dodał:
-Problemem Malty są przetrzebione siły lotnicze, które nie są w stanie zapewnić wystarczającej osłony lotniczej. Planujemy dostarczenie sił za pomocą lotniskowców naszych i amerykańskich, jednak ciągle odczuwamy skutki rajdu włoskich żywych torped na Aleksandrię i obawiam się, że nasze siły są zbyt skąpe, jeżeli Włosi wyprowadzą swoją główną flotę. Dlatego przeprowadzenie operacji Calendar będzie wymagało tymczasowego zwiększenia sił Force G o 1-2 zespoły krążowników liniowych, bądź pancerników. Rozmawiałem z Amerykanami i nie są skorzy do przekazywania na nasz akwen dodatkowych sił, zwłaszcza, że teraz potrzebują każdego okrętu na Pacyfiku, co oznacza, że drenować będziemy musieli nasze własne siły...

W tej chwili admirał Horton nachylił się do Franka i szepnął:
-To dlatego tak ci wyliczał zespoły.. Chce kilka z nich wypożyczyć.

Admirał Harwood skończył:
-Operacja zacznie się za około 4 tygodnie, jak ustalono z sojusznikami i wolałbym jej nie przerywać, gdy tylko Włoska Flota wyjdzie w morze. Utrata Malty może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu kampanii w Afryce Północnej.

Pierwszy Lord Morski zapytał, czy to wszystko, po czym dodał, że dalsze osłabianie sił znajdujących się na Dalekim Wschodzie jest wykluczone, więc siły muszą zostać wydzielone z Home Fleet. Nie wydawał się tym zachwycony, gdy zwrócił się do admirała Kanarona.

-Admirale Kanaron. Czy widzi pan możliwość w pierwszej połowie kwietnia, przekazanie jednego lub dwóch okrętów liniowych do wzięcia udziału w operacji na Morzu Śródziemnym, bez zawieszenia rejsów arktycznych oraz zabezpieczenia Atlantyku przed wypadami rajderów?
PL_kanaron - 16 Grudzień 2015, 20:12
:
Jedyną jednostkę jaką mogę posłać to HMS Edinburgh. Reszta jednostek będzie mi potrzebna aby skutecznie ochronić konwoje oraz mieć możliwość przechwycenia wrogich jednostek. Tylko tą jedną jednostkę mogę przekazać.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 20:58
:
Pound milczał, po czym zadał pytanie znów w kierunku Franka Kanarona.
-A jeżeli zawiesimy jeden, dwa konwoje w kwietniu, byłaby wówczas możliwość wydzielenia większych sił?... Tak, admirale Harwood?

Admirał wstał i powiedział:
-I właśnie o tym mówiłem, gdy wspomniałem o skróceniu frontu....

Horton nie wytrzymał i eksplodował:
-Masz pięć pancerników i dalej ci ma..... - tu Pound uciszył nerwowego admirała i dodał:

-Panowie admirałowie. Zanim zaczniemy się kupczyć pancernikami, muszę nieco wyprzedzić nasze spotkanie. Admirale Kanaron, do pytania wrócimy później. Panie Harwood... Wysłał pan pancerniki klasy Revenge na ocean Indyjski, jak rozkazałem?

Tu Hortonowi zrzedła mina. Pancerniki Revenge stanowiły przecież główną siłę Force H w Gibraltarze. Admirał Harwood przytaknął i powiedział
-Odkąd pancerniki klasy Nelson stoją w dokach, a siły w Aleksandrii na dnie... - tu Pound znów mu przerwał i dodał::
-I właśnie dlatego sytuacja staje się krytyczna. Jak nie rozdzielimy sił, musimy albo oddać Włochom Maltę, albo Japończykom Australię lub Indie. - tu Pound przerwał i poprosił zebranych na sali o spokój, gdyż zaczął się tworzyć gwar.

-Panowie. Proszę o spokój. Przejdźmy do dalszych punktów, bo widzę, że sytuacja nie jest jednak taka jasna dla wszystkich. Zanim podejmiemy decyzje, najpierw zapoznajmy się z sytuacją na wszystkich frontach. Następnie zastanowimy się, co możemy zrobić i jak Amerykanie mogą nam pomóc.... I czy Centurion i Iron Duke nie będą musiały wrócić do linii... Admirale - tu zwrócił się do jednego z kontradmirałów, który reprezentował na spotkaniu wiceadmirała Jamesa Somerville, PO dowódcy floty wschodniej - Czy mógłby pan przedstawić sytuację na Dalekim Wschodzie?

Gdy kontradmirał wstał i zaczął mówić o wydarzeniach z przełomu 1941 i 1942, Max Horton nachylił się do Franka i szepnął:
-Frank, Revengów nie było pięć?
-Tak - odszepnął Kanaron - Lecz Royal Oak zatonął na początku wojny.
-Frank - szepnął znów Max do Kanarona, gdy kontradmirał zaczął mówić o podbojach japońskich - Zaraz skończą nam się pancerniki....

Ta sama myśl krążyła też po głowie Kanarona. przecież HMS Iron Duke służył teraz jako pływająca bateria, a drugi z drednotów, HMS Centurion, bardziej nadawał się do muzeum, niż na front. A tymczasem Pound poważnie powiedział o użyciu ich w linii....

[Jak chcesz coś pogadać z Hortonem, to pisz, jak tylko chcesz posłuchać o Indiach Wschodnich, to daj znać]
PL_kanaron - 16 Grudzień 2015, 21:12
:
Słucham jednym uchem, w końcu mam tam coś chyba wysłać o ile dobrze pamiętam.

-Wiem, jeśli będzie konieczność rozlokowania pancerników równomiernie na wszystkie fronty to w końcu zostanie ich za mało na jeden front. Niektórzy chyba też zapominają, że nasza wyspa jest dość blisko Morza Północnego i Norwegii. Jeśli jakiś front ma być zluzowany to na pewno nie nasz. Wiesz coś może o produkcji nowych jednostek?
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 21:35
:
(tak. Jeden niszczyciel :P Baaardzo cenna wysyłka na Ocean Indyjski )

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Tylko to, co ty... Że jeden wykańczają od roku, a drugi chyba mają oddać w przyszłym miesiącu. Ale nic poza nimi.
Frank sięgnął do teczki i szukał chwilę kartki. Jest....

Cytat:
Klasa King George V
HMS King George V - okręt flagowy TF3
HMS Duke of York - okręt flagowy TF5
HMS Anson - wykańczany, planowane dołączenie do Home Fleet: wiosna 1942
HMS Howe - wykańczany od roku, trzeci planowany termin dołączenia do Home Fleet (2 pierwsze minęły już): lato 1942

Krążownik Liniowy:
HMS Repulse - okręt flagowy TF6


I co jeszcze było... Mają Revenge... Cztery. Cztery albo Pięć Królów Elżbiet.... Zaraz... chyba one zatonęły pod Gibraltarem jesienią 1941... I to aż trzy... został jeden, czy dwa.... Dwa Nelsony... I te dwa stare okręty, Centurion i Żelazniak, co robi za baterię w Scapa Flow... I chyba jeszcze trzy jakieś nowe były budowane... nie... dwa... i to zatrzymano ich budowę podczas bitwy o Anglię i nie słyszał, aby do nich wracano. W przerwie będzie musiał zasięgnąć informacji. Był jeszcze jeden Król Jerzy i krążownik Liniowy, ale to Japońce zatopili pod koniec 1941... Rozmyślania przerwało zdanie, które zabrzmiało, niczym gong.

-.... zgodnie z ustaleniami wywiadu, z ogromnym prawdopodobieństwem, następny cios spadnie na zachodnią Australię lub Indie. Nowo formowane siły floty wschodniej, do której włączono pięć pancerników, trzy lotniskowce, siedem krążowników.....

Spore siły, ale jednocześnie Japonia też dysponowała całkiem sporą flotą.... Do tej pory Royal Navy królowała na oceanach. Teraz siły jej wrogów wydawały się przytłaczające.... Ale Amerykanie byli z nimi... Ci sami, którzy w Pearl Harbor stracili większą część floty pacyfiku.

-... Jeżeli utracimy panowanie nad wschodnią częścią Oceanu Indyjskiego, stracimy najkrótsze połączenie z Australią, a i konwoje z Indii będą zagrożone atakami sił nawodnych. Japończycy wysłali kilka okrętów podwodnych, które operują pomiędzy Indiami i Południową Afryką, prawdopodobnie korzystając z pomocy byłej francuskiej kolonii, Madagaskaru, która popiera kolaboracyjny rząd w Vichy..
Tak więc bitwa o Ocean indyjski, która najprawdopodobniej zostanie stoczona jeszcze tej wiosny, jeżeli zakończy się klęską, zmusi nas do wycofania aż do Afryki... Admirał Somerville dołoży wszystkich starań, aby zatrzymać Japońską ofensywę.

Pound podziękował kontradmirałowi i zapytał zgromadzonych, czy mają jakieś pytania do sytuacji na Dalekim Wschodzie.
PL_kanaron - 16 Grudzień 2015, 21:41
:
Ja nie mam pytań.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2015, 22:51
:
Pytania tym razem w większości zadawali dowódcy lądowi i powietrzni. Można było z ich pytań wywnioskować jedno. Jak Dominium Brytyjskie zostanie podzielone, lojalność wojsk Australijskich, Nowozelandzkich i Hinduskich, stanowiąca znaczne siły Wspólnoty, zostanie poddana ciężkiej próbie i pytaniom, dlaczego giną z dala od oblężonego domu. Także podniesiono temat eskorty, że jak na daleki wschód, a także południowy Atlantyk będzie należało wysyłać silne grupy eskortowe, to braknie jednostek. Ktoś podniósł temat ropy z Bliskiego Wschodu i możliwości utraty dostępu do tych zasobów, a także odcięcia kolejnej drogi do Związku Radzieckiego. Czy wojska walczące w Indiach i Birmie będą mogły utrzymać się po odcięciu od macierzy? Czy może to właśnie macierz nie będzie miała większego kłopotu? Przed Hortonem padło niełatwe zadanie obrony przed brakiem aktywności okrętów podwodnych na terenach Japońskich, a zbytnim skupieniu na wodach Europejskich i Śródziemnomorskich. I wszyscy poruszali jeden temat: "Co robią ci cholerni Jankesi!".

Teatr dalekowschodni wydawał się bardziej interesujący dla grona, niż Atlantyk i Tirpitz. Wreszcie Pound podziękował wszystkim, ogłosił przerwę i wyznaczył godzinę wznowienia obrad. Gdy wszyscy zbierali się do opuszczenia sali, pierwszy lord morski, poprosił admirała Kanarona, aby ten chwilę został.

Gdy wszyscy opuścili salę, Pound przeszedł od razu do rzeczy, zaczynając od kilku słów przeprosin, że zaczął od Arktyki, przez co musiał przedstawić plany, nie znając reszty sytuacji tak dogłębnie, jak późniejsi mówcy.
-Frank - kontynuował, lekko poufale wobec podwładnego - Dowodzisz Home Fleet, flotą, której nadrzędnym zadaniem jest obrona Zjednoczonego Królestwa, a więc królową naszych flot. Co sądzisz o sytuacji w jakiej znalazła się Royal Navy? Dasz radę odesłać do pomocy na Morzu Śródziemnym chociaż krążownik liniowy i ze dwa niszczyciele? Ja ze swojej strony użyję wszystkich narzędzi, aby Amerykanie ruszyli swoją flotę. Tyle w latach dwudziestych i trzydziestych mówili o budowie floty, traktatach i ich potędze, a jakoś ich nie widać... Japoński cios na Hawaje chyba pobił pyszną dumę Jankeską...
PL_kanaron - 17 Grudzień 2015, 17:07
:
Bywało lepiej, ale powinniśmy sobie poradzić. Planowałem przekazać któryś z uszkodzonych krążowników ze starcia z Tirpitzem, ale jeszcze nie wiem, które zostaną naprawione na czas. Ale to zwykłe krążowniki. Mój jedyny krążownik liniowy wypływa jutro na patrol. Jeśli będzie sprawny po patrolu to będę mógł go przekazać na tą operację. Być może uda mi się przekazać dodatkowo jeden krążownik bądź krążownik lekki.

Niestety w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie wyglądała sytuacja z niszczycielami. Prawdopodobnie będę mógł przekazać jeden niszczyciel. Jak wspomniałem: planuję znaczne powiększenie eskorty konwojów o 2 niszczyciele i dodatkowe 2 lub 3 pływające tylko na radzieckiej połowie drogi konwoju. To znacznie zmniejszy straty wynikłe z ataków U-Bootów.
PL_CMDR Blue R - 17 Grudzień 2015, 18:50
:
-Frank, zrobimy tak. Amerykanie niech też dołożą się do tego przedsięwzięcia. A jak twój krążownik liniowy wróci uszkodzony, nie będziesz przekazywał nic. Jak wróci cały, to przekażesz go. Krążowników zwykłych i lekkich Force H ma wystarczająco dużo, a pancerników nie będę ci przecież odbierał. Malta może jakoś wtedy się utrzyma, ale jak jeszcze Niemcy wykorzystają fakt odpłynięcia pancerników i przedrą się na Atlantyk, to będzie jeszcze gorzej... Mam tylko nadzieję, że oni nie konsultują ruchów z Japończykami. Jakby Niemcy, Włosi i Japonia naraz zaatakowali, to się nie pozbieramy... Zjedz coś, odpręż się i widzimy się znów na debacie - powiedział Pound i pożegnawszy się z Frankiem opuścił salę konferencyjną.

Mały salonik, który znajdował się niedaleko, zawierał teraz więcej galonów i pętelek, niż przy niejednej naradzie. Horton rozmawiał właśnie z kontradmirałem reprezentującym Wschodnią Flotę i tłumaczył mu powód rozstawienia okrętów podwodnych. W tej samej chwili do Franka podszedł wicemarszałek Arthur Harris i podczas krótkiej rozmowy zapytał:
-Panie admirale, chciałem zapytać, jak pan zapatruje się na pomysł zorganizowania nalotu na Narwik i dorwania Tirpitza w jego własnym domu? Nam w Tarencie się udało, Japończykom w Pearl Harbor, dlaczegóżby nie powtórzyć tego w Norwegii?
PL_kanaron - 17 Grudzień 2015, 19:32
:
Rozpatrywałem taką możliwość kilka miesięcy temu. Niestety jednak obrona przeciwlotnicza jest dość silna. W pobliżu znajduje się kilka lotnisk. Mają dużo myśliwców. Poza tym baza Tirpitza znajduje się poza zasięgiem naszych bombowców. Jedyna możliwość to wysłanie samolotów z lotniskowca co raczej nie wchodzi w grę.
PL_CMDR Blue R - 17 Grudzień 2015, 20:11
:
-Panie admirale. Moje nowe bombowce są w stanie dosięgnąć nawet tak odległych miejsc, a i same są silnie uzbrojone, aby odeprzeć atak myśliwców, jednak obecnie jest wiele ważniejszych celów, niż pojedynczy okręt. Ale dlaczego uważa pan, że zaskakujący atak lotniskowców nie wchodzi w grę? Czy w taki sposób nie zaatakowano właśnie Pearl Harbor, czy Tarentu? Oczywiście zaskoczenie jest jednym z najważniejszych czynników podczas takiego ataku, bez zaskoczenia taki atak na pewno byłby nieprzemyślany, ale zaskakujący atak? Czy Niemcy spodziewają się, że ich tak zaatakujemy?
PL_kanaron - 17 Grudzień 2015, 20:33
:
Zasadniczy problem, to fakt, że posiadam tylko jeden lotniskowiec. Nie sądzę aby Niemcy spodziewali się takiego ataku, ale jednak jeden lotniskowiec to za mało. Poza tym ciężko byłoby się dostać na odległość dogodną do wysłania samolotów. Na pewno by nas prędzej czy później zauważyli. A jeśli nie, to trzeba dolecieć do bazy i zaatakować z zaskoczenia. To byłoby możliwe pod osłoną nocy, a atakować o świcie. Atak musiałby być precyzyjny. I załóżmy, że dotąd wszystko szło po naszej myśli. Ale po ataku nasze samoloty będą narażone na atak myśliwców, które są szybsze niż nasze samoloty, następnie nasza grupa byłaby narażona na atak bombowców i jestem pewien, że wróg wysłałby niemal wszystko. Jedyne co mogłoby powstrzymać ich od ataku odwetowego to zła pogoda, która jednak uniemożliwiłaby start z lotniskowca.
PL_CMDR Blue R - 17 Grudzień 2015, 20:57
:
-Z tego co rozumiem, to problemem nie jest brak lotniskowców, ale ich dyslokacja. Z tego co słyszałem, to teraz są potrzebne na innych akwenach w dwóch nadchodzących bitwach. A po nich? Takie uderzenie trzeba chyba przygotować, a nie uderzać bezwładnie. Może warto poruszyć to, na naszym najbliższym spotkaniu.
A i myśliwce wroga nie powinny stanowić problemu. Zanim je poderwą, bombowce mogą już rozpłynąć się w bezmiarze wód, a nawet jak was znajdą, to w marynarce macie przecież myśliwce, aby zapewnić potem osłonę lotniskowców, czyż nie? Zawsze można też zaatakować w nocy, gdy porządni ludzie śpią. Celność na pewno będzie mniejsza, ale i większe bezpieczeństwo.
PL_kanaron - 17 Grudzień 2015, 21:10
:
Jeśli jakieś myśliwce będą na patrolu to za wiele z naszej eskadry nie zostanie. A myśliwce wroga mają znaczną przewagę liczebną. Nawet przy 5 lotniskowcach. No i mają lepsze myśliwce. Sądzę, że najlepiej poczekać aż wróg będzie w zasięgu naszych bombowców z wysp.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 08:23
:
-Ale czy to nie jest właśnie oddawanie frontu, któremu pan się tak sprzeciwiał? Za kilka dni usłyszy pan, co moje bombowce zrobią w sercu Niemiec, a tam też roi się od samolotów. Niech pan to przemyśli, admirale - powiedział wicemarszałek lotnictwa oddalając się i zostawiając Franka samego zaraz obok Hortona, który tłumaczył admirałowi Harwoodowi pomysł skopiowania operacji włoskiej w Aleksandrii, ale skierowanej przeciwko Tirpitzowi.


[Chcesz z kimś w kuluarach porozmawiać, czy przenosimy się do następnego, popołudniowego, spotkania?]
PL_kanaron - 18 Grudzień 2015, 09:27
:
Mam parę spraw do obgadania z Hortonem właśnie w sprawie zaatakowania Tirpitza w bazie i z dowódcą bombowców czy może wie czy jest spodziewana modernizacja eskadr o bombowce dalszego zasięgu.

Najpierw mogę się przyłączyć do rozmowy z Hortonem.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 11:43
:
Cytat:
Hortona, dowódcy sił podwodnych, nie było dziwne, gdyż jego okręty wspierały operacje, to pojawienie się PO marszałka lotnictwa Arthura Harrisa (podobnie jak Frank w stopniu "wice"(marszałka)), który od niecałego miesiąca dowodził Bomber Command,


Cytat:
W tej samej chwili do Franka podszedł wicemarszałek Arthur Harris i podczas krótkiej rozmowy zapytał:
-Panie admirale, chciałem zapytać, jak pan zapatruje się na pomysł zorganizowania nalotu na Narwik i dorwania Tirpitza w jego własnym domu? Nam w Tarencie się udało, Japończykom w Pearl Harbor, dlaczegóżby nie powtórzyć tego w Norwegii?


Cytat:
-Panie admirale. Moje nowe bombowce są w stanie dosięgnąć nawet tak odległych miejsc,


Nie zwróciłeś uwagi, że z dowódcą Bomber Command właśnie gadałeś o możliwości nalotu na Tirpitza? To możesz go jeszcze o to czepić.
PL_kanaron - 18 Grudzień 2015, 14:12
:
Hehe, nie zauważyłem, myślałem, że rozmawiam z kimś z wojsk lądowych :D No ale i tak mu powiedziałem, że zaatakujemy gdy będzie w zasięgu, więc na jedno wyszło.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 14:55
:
Specjalnie po to w 1 poście (16 Grudzień 2015, 07:45 ) przedstawiłem wszystkie osoby "kluczowe".

---------------------------------------------------------------

Max Horton pożegnał się z rozmówcami i kierując się w kierunku kantyny zapytał Franka:
-Idziesz się napić czegoś, Frank?
Frank Kanaron nie miał nic przeciwko, zwłaszcza, że miał parę słów do omówienia z Hortonem. Gdy w niewielkiej, pozbawionej okien kantynie cytadeli zasiedli przy małym stoliku, Horton pierwszy poruszył temat Tirpitza:
-Cholera, Frank, musieli ci twoi chłopcy pogonić Tirpitza pod Narvik? Jak planowałem atak żywych torped na kolosa, to teraz nie dość, że trzeba na nowo poznać jego kotwicowisko, to jeszcze sam transport pod Narvik będzie wyzwaniem. Nie mógłbyś grzecznie poprosić Hitlera, aby przestawili Tirpitza z powrotem?
PL_kanaron - 18 Grudzień 2015, 16:11
:
Coś trzeba zrobić. Gdyby TF5 był na swoim miejscu to prawdopodobnie teraz byśmy świętowali. A tak to mamy Tirpitza poza zasięgiem lotnictwa. Ile czasu może zająć rozpoznanie Narviku?
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 19:29
:
O morskim można zapomnieć. Pola minowe i patrole, a fjord jest głęboki... Lotnicze... chyba z lotniskowca.. Może wywiad się wykaże i umieści agenta w pobliżu portu i zlokalizuje Tirpitza... Niemniej na razie jeszcze nie mamy ani w pełni skutecznej żywej torpedy, ani sposobu na jej dostarczenie. Prace trwają, ale na efekt trzeba będzie poczekać, - tu rozejrzał się - Tobie mogę powiedzieć, ze dobrze nie jest. Możliwe, że nie do końca sprawny sprzęt trzeba będzie wysyłać, jak zajdzie taka potrzeba. To może być misja w jedną stronę.... Choć z drugiej strony z Narviku jest bliżej do Szwecji.
PL_kanaron - 18 Grudzień 2015, 20:11
:
Zwiad z lotniskowca jeszcze mogę zorganizować. Gdy będziesz wiedział coś więcej to daj znać.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 20:29
:
-Tylko, czy samolot wypatrzy, gdzie są sieci i miny? Agent by się przydał, ale to już poza naszym zakresem. I jasne Frank, jak tylko będę coś wiedział, to od razu dam ci znać. Przecież jedziemy w Arktyce na jednym wózku.

[To chcesz jeszcze kogoś, czy już do drugiej, zasadniczej części konferencji przechodzimy?]
PL_kanaron - 18 Grudzień 2015, 20:38
:
Sieci i min nie zobaczymy, ale na pewno dowiemy się czegoś więcej.

Coś jeszcze przekąszę i idę na konferencję.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 21:29
:
Gdy popołudniem zaczęła się druga część konferencji, na sali znajdowała się duża tablica, gdzie znajdowała się rozpiska sił poszczególnych flot.

Cytat:
Home Fleet

Pancerniki: (2+2)
HMS King George V, klasa King George V
HMS Duke of York, klasa King George V
HMS Anson, klasa King George V, wykańczany, spodziewane wejście do służby, kwiecień 1942
HMS Howe, klasa King George V, wykańczany, spodziewane wejście do służby, lato 1942

Krążowniki Liniowe: (1+0)
HMS Repulse, klasa Renown

Lotniskowce: (1+0)
HMS Victorious

Krążowniki: (5(-3)+2)
HMS London
HMS Kent - uszkodzony
HMS Berwick - uszkodzony
HMS Suffolk - wymaga remontu, planowany termin odesłania, 20 marca 1942
HMS Cumberland, naprawiany, planowany termin zakończnia, kwiecień 1942
HMS Norfolk, naprawiany, planowany termin zakończenia, wiosna 1942
HMS Sussex, naprawiany, planowany termin zakończenia, jesień-zima 1942

Krążowniki Lekkie: (6(-1)+2)
HMS Sheffield
HMS Liverpool
HMS Edinburgh
HMS Kenya
HMS Trinidad
HMS Nigeria - uszkodzony
HMS Scylla - Wykańczana, planowany termin oddania wiosna-lato 1942
HMS Belfast - naprawy, planowany termin zakończneia jesień 1942

Force H+K
Pancerniki: (1+2)
HMS Malaya, klasa Queen Elizabeth
HMS Rodney, klasa Nelson - wymiana wyposażenia, spodziewany powrót do służby, wiosna-lato 1942
HMS Nelson, klasa Nelson - naprawy, spodziewany czas zakończenia, lato 1942

Lotniskowce: (2+0)
HMS Eagle
HMS Argus

Krążowniki lekkie (11+5)
HMS Delhi
HMS Despatch
HMNZS Leander
HMS Dido
HMS Chbarybdis
HMS Hermione
HMS Naiad
HMS Cleopatra
HMS Euryalus
HMS Penelope (K)
HMS Aurora (K)
HMS Manchester - naprawy, planowany termin zakończenia kwiecień 1942
HMS Arethusa, naprawy, planowany termin zakończenia kwiecień 1942
HMS Sirius, wykańczany, planowany termin zakończenia maj 1942
HMS Bermuda - wykańczany, planowany termin zakończenia lato 1942
HMS Phoebe - naprawy, planowany termin zakończnia lato 1942


Eastern Fleet
Pancerniki: (5+0)
HMS Warspite, klasa Queen Elizabeth
HMS Ramiles, klasa Revenge
HMS Resolution, klasa Revenge
HMS Revenge, klasa Revenge
HMS Royal Soverein, klasa Revenge

Lotniskowce: (3+0)
HMS Hermes
HMS Indomitable
HMS Formidable

Krążowniki (5+1)
HMS Hawkins
HMS Frobisher
HMS Cornwall
HMS Devonshire
HMS Dorsetshire
HMS Stropshire - naprawiany, planowany termin zakończenia, kwiecień 1942

Krążowniki lekkie (9(-1)+1)
HMS Danae
HMS Dragon
HMS Durban
HMS Emerald
HMS Enterprise
HMS Birmingham
HMS Mauritius
HMS Gambia
HMS Diomede - wycofanie z linii z końcem kwietnia 1942
HMS Dauntless - naprawy, planowany termin zakończenia, lato 1942


ANZAC
Krążowniki (2+0)
HMAS Australia
HMAS Canberra

Krążowniki lekkie: (2+0)
HMS Hobart
HMNZS Achilles


Eskorta Atlantycka:
Lotniskowce: (1+5)
HMS Archer (eskortowy)
Planowane oddanie 5-6 lotniskowców eskortowych w 1942

Krążowniki lekkie: (2(-1)+0)
HMS Orion
HMS Newcastle
HMS Glasgow, uszkodzony


Rezerwa:
Pancerniki:
HMS Centurion, klasa King George V (stara)
HMS Iron Duke, klasa Iron Duke

Lotniskowce:
HMS Illustrious - trening załóg, planowany terminm zakończenia, maj 1942
HMS Furious - trening załog, planowany termin zakończenia lato 1942
HMS Avanger (eskortowy) - trening załóg, planowany termin zakończenia lato 1942

Krążowniki:
HMS Adventure, krążownik minujący.

Straty (ostatnie pół roku)
Pancerniki:
HMS Barham, klasa Queen Elizabeth - listopad 1941, Morze Śródziemne
HMS Prince of Wales, klasa King George V - grudzień 1941, Malaje
HMS Valiant, klasa Queen Elizabeth - grudzień 1941, Aleksandria, wydobywany i naprawiany
HMS Queen Elizabeth, klasa Queen Elizabeth - grudzień 1941, Aleksandria, wydobywany i naprawiany

Krążowniki liniowe:
HMS Renown, klasa Renown, grudzień 1941, Malaje

Lotniskowce:
HMS Ark Royal - listopad 1941, Morze Śródziemne
HMS Audicity (eskortowy) - grudzień 1941, Atlantyk

Krążowniki:
HMS Exeter - marzec 1942, Morze Jawajskie

Krążowniki lekkie:
HMAS Sydney - listopad 1941, Ocean Indyjski
HMS Neptine - grudzień 1941, Morze Śródziemne
HMS Galatea - grudzień 1941, Morze Śródziemne
HMS Perth - marzec 1942, Morze Jawajskie



Tym razem Pound zaczął konferencję od spraw południowych. Frank i pozostali poruszali temat, gdy zauważali coś, co można było zrobić lepiej lub inaczej. Ostatecznie było to jedno wielkie gdybanie, gdyż jeżeli Japońska flota nie zostanie dostrzeżona pierwsza, Royal Navy będzie zmuszona do reagowania na posunięcia wroga, natomiast w przypadku wykrycia sił japońskich, mogli mieć większe pole manewru. Zapowiadała się ciężka bitwa...

Na drugi ogień poszła sprawa eskorty oceanicznej. Konieczność wprowadzenia konwojów na całej trasie od Indii, aż do Anglii wydawała się obecnie absurdalna, ale pojawianie się wroga na wodach oceanu Indyjskiego wymuszało takie działania. Konwoje Indie-Kapsztad miały chodzić regularnie, natomiast na trasie Kapsztad-Freetown, część statków, z braku odpowiednich sił, miała pływać samodzielnie. Sytuacja tutaj była w miarę jasna.

Dopiero podczas rozmów o sytuacji na Morzu Śródziemnym, zaczęło ścierać się więcej koncepcji. Obecnie HMS Eagle prowadził regularne wypady w kierunku Malty, dostarczając jednorazowo po kilka-kilkanaście maszyn, okręty podwodne Hortona operujące z Malty przecinały szlak zaopatrzeniowy sił Osi w Afryce, a tym samym pomagały 8-mej Armii generała Auchinlecka. Sytuacja na Malcie stawała się jednak tragiczna, o czym wspomniano już podczas poranku i Harwood nalegał, aby przeprowadzić większą operację dostarczenia samolotów, przy czym dodał, że nie chce jej łączyć z wysłaniem konwoju, który planował wysłać lada dzień, aby zmylić Włochów, że te działania są tylko pozorowane, aby wywabić flotę włoską. Horton był trochę sceptyczny do przesunięcia okrętów podwodnych ze szlaku zaopatrzenia Afrika Korps na linię "pułapki", choć zgadzał się, że jak wroga flota zostanie skutecznie storpedowana przez okręty podwodne, może to znacząco przechylić szalę zwycięstwa na stronę Aliantów. Pound potwierdził, że Amerykański lotniskowiec USS Wasp wkrótce dotrze do Wielkiej Brytanii i z początkiem kwietnia będzie mógł wziąć udział w takiej operacji, o ile Home Fleet zapewni mu eskortę w postaci krążownika liniowego. Całość zależała od faktu, czy Home Fleet nie poniesie teraz strat w tych krytycznych dniach przed przybyciem amerykańskiego zespołu. Harwood nie należał do zadowolonych z obietnicy, która zależała od zmieniającej się sytuacji, oraz brakiem możliwości podjęcia operacji zaczepnej przeciwko Reggia Marina, za wyjątkiem operacji okrętów podwodnych, ale na tym się zakończyła dyskusja o Morzu Śródziemnym.

Były już wczesne godziny nocne, gdy Pound po podziękowaniu Harwoodowi powiedział:
-Został nam ostatni akwen, który wymaga naszej uwagi, czyli Arktyka. Admirale Kanaron, jak wcześniej pan wspominał, planuje pan kontynuować działanie konwojów arktycznych, podczas gdy Tirpitz skrywa się w Narviku, a pozostałe siły wroga w Trondheim. Rozumiem, że działania przeciwko siłom wroga będą przeprowadzone, jeżeli niemieckie okręty wyjdą w morze, zgadza się? Czy mimo uszczuplenia sił, planuje pan przeprowadzenie jakiejś operacji zaczepnej w bliższej lub dalszej przyszłości?
PL_kanaron - 18 Grudzień 2015, 22:33
:
Cięższe jednostki będą mogły zaatakować wrogie grupy dopiero gdy te wypłyną z bazy i oczywiście je zaatakujemy. Spodziewam się ataku na konwoje dlatego nasze grupy będą je eskortować na odcinku w pobliżu baz wroga. W dalszej przyszłości planuję zaatakowanie ciężkich jednostek w bazie wroga przy pomocy żywych torped.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 22:44
:
Natychmiast posypały się pytania w stronę admirała Hortona o stan "Brytyjskich Żywych Torped", które otrzymały ogólną odpowiedź "Pracujemy nad nimi i pierwsze próby są obiecujące", choć Frank wiedział, co kryje się za tymi słowami.
Wreszcie, podsumowując Frank wygłosił ostateczne podsumowanie swoich planów* i tym punktem konferencja się zakończyła. Pound pożegnał się z wszystkimi, życzył powodzenia i kolejno, po ciężkim dniu, dowódcy mogli wracać do swoich sił.

Gdy Frank leciał samolotem na północ, zastanowił się, co czeka go po powrocie do bazy...




*Jedna cyfra potrzebna. Od:
9 = idealnie, poprowadzimy bez problemów konwoje
przez
5 = nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Sądzimy, że teraz się uda
do
1 = jest źle, spodziewam się bardzo dużych strat.

Jak optymistycznie obiecujesz poprowadzić następny konwój. Ta liczba (pomniejszona o podobne plany Niemieckie), będzie ujemnymi początkowymi Punktami Zwycięstwa operacji, ale wpłynie na "agresję" dowódców (inicjatywa). Wiadomo, że mniejsza liczba = mniejsza presja, ale i mniejsze oczekiwania. Większa = większa presja i oczekiwania.

Jak ciebie analizuję, to tak "dobre 6" bym podstawił.
PL_kanaron - 18 Grudzień 2015, 22:51
:
To całkiem nieźle :D
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 22:55
:
(czyli, pasuje takie "rzucenie wyzwania"? Jak chcesz to i do 9 możesz podciągnąć lub opuścić do 1)

[jak dostanę cyfrę, kontynuujemy w Scapa Flow, gdzie zacznie się przygotowanie do kolejnej operacji, gdyż właśnie kończymy "rozdział PQ12/QP8, a zaczniemy "PQ13/QP9"]
PL_kanaron - 19 Grudzień 2015, 07:27
:
Pasuje i cyfry nie zmieniam.
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2015, 19:18
:
Rankiem 15 marca 1942, Frank dotarł do swojego sztabu. Adiutant nie miał dla niego jednak dobrych wieści.
-Sir. Inżynierowie uznali, ze Kenta należałoby odbudować od nowa. Okręt będzie rozebrany z przydatnych części i złomowany. Berwick jest w nie lepszym stanie, ale na kilka miesięcy jest wyłączony z działania. Podobnie Nigeria, która płynie do Scapa Flow z Islandii, aby zamontować na nowo zniszczone elementy śródokręcia. Nigeria będzie w doku krócej od Berwicka, ale na czas najbliższych wypraw jest wyeliminowana z działania.
PL_kanaron - 19 Grudzień 2015, 19:29
:
To źle. Ile mamy jednostek wyposażonych w wodnosamoloty?
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2015, 19:34
:
Chodzi panu o krążowniki? Suffolk wraca w celu modernizacji. Na patrolu białym zostaje London, dwa w Reykjaviku... przepraszam, jeden, drugi wypłynął z Task Force 6. Dwa w Scapa Flow, no i okręt Hallidaya w Rosji... Do tego 2 pancerniki, krążownik liniowy i lotniskowiec.
PL_kanaron - 19 Grudzień 2015, 19:36
:
Bywało lepiej. Jak obecnie wygląda eskorta konwojów?
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2015, 19:39
:
-Sir. Mamy jakiś problem w Rosji. Odebraliśmy zakłócone wiadomości od Hallidaya, ale wynika z nich, że coś jest nie tak z ładunkiem specjalnym. Staramy się nawiązać łączność, ale na razie nie udało się.
Co do konwoju PQ13, przygotowałem raport i złożyłem na pańskim biurku, Sir.
PL_kanaron - 19 Grudzień 2015, 20:20
:
Idę do biurka :D
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2015, 20:28
:
Gdy Frank skierował się w stronę swojego biura, adiutant spojrzał na trzymaną teczkę. Były to akta poprzedniej operacji konwojowej, która teraz szła do archiwum. Tymczasem nowa teczka miała niedługo być zapełniona...

KONIEC ROZDZIAŁU