POLISHSEAMEN

Admirałowie Arktyki PBF - Kontradmirał Thomas Hardy, dowódca TF3

PL_CMDR Blue R - 20 Październik 2015, 21:37
: Temat postu: Kontradmirał Thomas Hardy, dowódca TF3
Koniec lutego 1942.
Task Force 3 w pełnej gotowości bojowej znajdował się w Scapa Flow, a okręt flagowy Home Fleet cumował przy boi telefonicznej, zapewniającej HMS King George V połączenie z lądem. I właśnie to telefonicznie wezwano kontradmirała Hardego do sztabu, gdzie Frank Kanaron przedstawił plan operacji.

Task Force 3, w sile HMS King George V, HMS Victorious oraz 4 niszczyciele ( w tym jeden z silną artylerią przeciwlotniczą) dostały bardzo odpowiedzialne zadanie zabezpieczenia trasy konwojów arktycznych przed uderzeniem niemieckich sił nawodnych. Wiceadmirał Kanaron życzył sobie, aby TF3 wyszedł w morze 3 marca 1942 o świecie i pilnował wód na północ od Trondheim.


[Olek, ewentualne konsultacje z Kanaronem lub plan trasy]
PL_olek0849 - 21 Październik 2015, 08:34
:
Dobrze panie Kanaron czyli gdzie pan chce żebym patrolował.
PL_kanaron - 21 Październik 2015, 08:45
:
Macie płynąć na północ od Trondheim, patrolować tamte wody i nie pozwolić na przedarcie się Niemieckich sił nawodnych.
PL_olek0849 - 21 Październik 2015, 10:04
:
Dobrze czy są jeszcze jakieś rozkazy odnośnie działań lotnictwa z lotniskowca?
PL_kanaron - 21 Październik 2015, 15:50
:
Na chwilę obecną nic poza patrolowaniem obszaru z powietrza.
PL_CMDR Blue R - 22 Październik 2015, 21:54
:
Im dalej Task Force 3 kierował się na północ, tym dni stawały się jakby krótsze. Choć w Wielkiej Brytanii zaczęła się wiosna, lodowy klimat Morza Norweskiego wydawał się tego nie dostrzegać. Początkowo nic nie zapowiadało, że to, na co oczekiwano zdarzy się tak szybko. O't Linię dozorową okrętów podwodnych minęły 2 U-Booty, idące na północ. Tuż przed świtem TF3 powinien być w ich zasięgu, aby móc wypuścić swoje grupy lotnicze, ale poza tym panował spokój.
Zbliżała się północ, kończąca 4 marca, gdy przechwycono meldunek z okrętu podwodnego, śledzącego niemiecką grupę 'wielu okrętów', która opuściła Trondheim...


Rezerwa paliwa:
Ciężkie okręty 13 Marca 1942
Niszczyciele: 11 Marca 1942
PL_olek0849 - 23 Październik 2015, 13:52
:
Poproście Komandora Harveya żeby wysłał w tamtym kierunku patrole lotnicze.Chce wiedzieć o Niemcach zanim ich zobacze.
PL_CMDR Blue R - 23 Październik 2015, 20:43
:
Wstał leniwy świt 5 marca 1942. Task Force 3 kierował się na wschód, wychodząc naprzeciw spodziewanej pozycji wroga, gdy otrzymano meldunek z HNLMS O 14, znajdującego się na południe od zespołu, że dostrzegł idący na zachód niszczyciel. Pierwszy z wrogich zespołów został odnaleziony. Ale co z kolejnymi (i czy wogóle istniały), pozostawało zagadką.
Nawigator przyłożył cyrkiel do mapy i kreśląc powiedział:
-Nasza pozycja nie jest zła. Możemy ich łatwo odciąć od bazy... Jak podwodniacy ich uszkodzą, to będziemy mieć drugie Bismarkobranie, Sir.
W tej samej chwili z HMS Victorious nadano wiadomość z zapytaniem, czy "Podejmujemy akcję lub zmieniamy kurs?". Lotniskowiec był za nimi, wysyłając w powietrze kolejne Albacory.
PL_olek0849 - 24 Październik 2015, 20:26
:
Kurs na przechwycenie spróbujmy dopaść szkopów.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 15:45
:
Task Force 3 na pełnych obrotach pędził w kierunku spodziewanego wroga. "Tirpitz", to słowo brzmiało tak złowieszczo, ale i dumnie. Wreszcie mieli szansę zatopić ostatni z największych okrętów Kriegsmarine.
Wreszcie, gdy Task Force 3 miał być dzielony (Chciałeś Oluś zostawić Victoriousa z tyłu, nie?), Albacory zameldowały wiadomość, której Hardy nie chciał usłyszeć. Ściganym okrętem był Admiral Scheer eskortowany przez 2 starsze niszczyciele.
PL_olek0849 - 25 Październik 2015, 15:57
:
Samoloty niech przeprowadzą atak torpedowy.My zaatakujemy Sheera
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 16:02
:
(znaczy bez dzielenia?)
PL_olek0849 - 25 Październik 2015, 16:08
:
Z dzieleniem nie chce żeby mi ostrzelał Lotniskowiec.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 16:17
:
No to pytam właśnie, czy go nie zostawiasz z tyłu (nie dzielisz sił)... I co mu dajesz do osłony...
1 niszczyciel LM to wystarczy, aby w razie kłopotów wesprzeć lotniskowiec ogniem p-lot, czy postawić zasłonę dymną.
PL_olek0849 - 25 Październik 2015, 16:44
:
no mnie chodzi o to żeby trzymał się z tyłu.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 17:04
:
Okej. Tylko z tyłu zostanie.

Gdy Albacory przeleciały nad pancernikiem i skierowały się ku idącemu z tyłu lotniskowcowi, Hardy wiedział już, że jedyne, co zyskali (poza zyskaniem kilku mil), to zaalarmowanie wroga. Atak torpedowy okazał się nieskuteczny.

Minęła 17:30. Słońce powoli zbliżało się do horyzontu, gdy dostrzeżono Admirała Scheera. Pancernik Kieszonkowy płynął szybko na południe, a pozostające z tyłu torpedowce zajęły pozycję pomiędzy nim, a Task Force 3.

Bitwa pod Trondheim rozpoczęła się....



Cytat:
Każda tura określa konkretne manewry, nie przedział czasowy.
Obecnie w 1 turze jest "zbliżanie się".

I w każdej turze, jednostki mogą wykonać 1 z manewrów, następnie zaatakować z dział i (jeżeli jest to możliwe) z torped.

Manewry:
-Zbliżenie się (osłania 1 grupę jednostek, które nie zbliżyły się, przed jedną grupą przeciwnika, od 2 rundy pozwala na ataki torpedowe)
-Wycofanie się (może doprowadzić do ucieczki)
-Uniki (zmniejsza szanse na trafienie i celność)

PL_olek0849 - 25 Październik 2015, 19:02
:
W takim razie idziemy na zbliżenie Pancernik jak tylko będzie mógł ma otworzyć ogień do niszczycieli. Gdy Sheer będzie w zasięgu przenosimy ogień na niego.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 20:32
:
Gdy tylko pierwsze pociski z dział 14 calowych zaczęły padać w pobliżu osłaniających jednostek niemieckich, te postawiły zasłonę dymną, chowając się za nią. Puki brytyjski zespół nie zbliżył się do niej na zasięg strzału z dział niszczycieli, okręt był bezpieczny. Czas jednak nie był po ich stronie.

Nagle z zasłony dymnej wyłonił się stawiający ją torpedowiec, ostrzeliwując się zajadle z HMS Kelwin, który był najbliżej.
-Cel torpedowiec, namiar 30! - padły meldunki, a zaraz po nich potężne wierze pancernika zaczęły powoli obracać się na wskazany namiar. Wroga jednostka wykonywała właśnie zwrot w kierunku jedynej osłony, jaką była własna zasłona dymna, gdy w jego stronę z potężnym hukiem poleciały ponad 4 tony pocisków z przednich wież pancernika. Bezpośrednio trafił tylko 1 pocisk, ale to było aż nadto na niemiecką jednostkę, która natychmiast stanęła w ogniu. Rufowe działo oddało jeszcze jeden strzał, aż zamilkło, jednak dym przykrył pole bitwy oddzielając obie strony czarnym całunem.

Druga jednostka na chwilę tylko wyjrzała zza zasłony, ale schowała się za nią, nim ciężkie działa zdołały ją obramować. Nastąpił okres wymiany pocisków na ślepo. Tylko ciężkie działa Króla Jerzego milczały, podczas gdy kanonierzy wyszukiwali celu.

Około 18:14, HMS Jaguar nagle otworzył ogień w kierunku rozwiewającego się dymu, jednak w odpowiedzi zawtórowało mu 6 błysków o wiele większych na kaliber dział niszczycieli. 4 pociski trafiły niszczyciel. Dwa trafiły w burtę poniżej wieży A, rozrywając znajdujący się tam skład amunicji, dwa kolejne trafiły w mostek i śródokręcie. Pociski miały o wiele większą moc od dział niszczycieli, a ich poziomy lot zdradzał, że wystrzelono je z bardzo bliska.

Oznaczało to, że wrogi okręt zbliżał się ku nim, mogąc lada moment przeprowadzić atak torpedowy... Tymczasem płonący torpedowiec znikał pod wodę, kończąc stawianie ciemnego całunu, który nieszczęśliwie pozwolił Niemcom na uzyskanie lokalnej przewagi... Nieznany był los drugiej jednostki eskorty, która trafiona skryła się w zasłonie.


[na razie remis: Po 1 zatopionym/tonącym, po 1 uszkodzonym]
PL_olek0849 - 25 Październik 2015, 20:51
:
Zbliżamy się w strone błysków.Uszkodzony niszczyciel niech się wycofa.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 21:11
:
Po konsultacji

Gdy dym zaczął się rozwiewać, jako pierwszy wyłonił się z niego niemiecki niszczyciel, pochylony na rufę, wymieniający się ogniem z niszczycielem L-M. Admirał Hardy nie czekał na to, aż ciężki okręt wyłoni się i rozkazał:
-Zatopić go!
Ciężka artyleria pancernika po raz kolejny wyrzuciła z siebie kilka ton pocisków, które trafiły w niszczyciel, gdy jego działa odezwały się z siłą krążownika, trafiając dwoma pociskami w niszczyciel L-M, z siłą podobną jak ta, która wcześniej zniszczyła Jaguara.
-To jest Narvik! - wykrzyknął jeden z obserwatorów. Narvik, niszczyciele typu 1936A o "krążowniczej" sile ognia. Bardzo silna jednostka, do czasu, aż dwa pociski kalibru 356 trafiając w okręt rozłamały go na dwie części. Niestety, ostatnia salwa spowodowała pożary na HMS Lanca.

W tym czasie dym się rozwiał, ukazując prawdę. Scheer cały czas na pełnej szybkości gnał na południe, z dala od zasięgu dział pancernika.
-To ten krążowszczyciel nas tak urządził! - wykrzyknął ze złością pierwszy oficer.
Przez chwilę wszystko wskazywało, że Scheer już im ucieknie, gdy nagle nadszedł meldunek z Victoriousa, że za chwilę wystartują samoloty.
Albacory nie musiały nawet trafić wroga. Wystarczy, że spowolnią go na tyle, aby jego pancernik go dogonił. Choć Scheer uciekał na południe i zapewne zaraz zamierzał wykonać zwrot na Trondheim, od bezpiecznego portu dzieliło go ponad 16 godzin...
PL_olek0849 - 25 Październik 2015, 21:14
:
Niszczyciele pomagają w ratunku rozbitków i gaszeniu pożaru. Niech Albacory zaatakują Krążownik. Gonimy dziada.
PL_CMDR Blue R - 25 Październik 2015, 21:18
:
Dochodziła 20:00, a nad morzem Norweskim zapadły ciemności. HMS King George V szedł śladem Scheera, mając go w zasięgu radaru, ale wciąż poza zasięgiem dział. Kontradmirał Hardy nie chciał zejść z mostka, wiedząc, że Niemcy mogą wykorzystać noc, aby próbować ich zmylić i teraz jak nigdy był tu potrzebny. Lada moment spodziewał się meldunku z Victoriousa o kolejnej fali samolotów, jednak wcześniej odebrano złą wiadomość.
Pożar na HMS Lance wydostał się spod kontroli i okręt musi być opuszczony. Dwa niszczyciele, za dwa niszczyciele i jeden uszkodzony. Nie był to zbyt dobry wynik, ale wkrótce Hardy miał nadzieję go poprawić....
PL_olek0849 - 25 Październik 2015, 21:25
:
Nadać wiadomość o sytuacji Tj. Straty zatopienia i pościg za sheerem.
PL_CMDR Blue R - 27 Październik 2015, 22:07
:
Samoloty z Victoriousa zbliżały się w kierunku King George V, aby zaatakować idącego przed nim Scheera, gdy niespodziewanie odebrano wiadomość z dowództwa Home Fleet:

Cytat:
Tirpitz jest na pozycji 70N 5E i prawdopodobnie kieruje się ku konwojowi PQ12 na pozycji 65N 2W X Podać stan ściganego okrętu i informację za ile będzie zatopiony X Jak najszybciej przechwycić Tirpitza XXX

PL_olek0849 - 27 Październik 2015, 23:26
:
Nadajcie że gonimy Scheera powinniśmy go dopaść za maks 3-4 godzin
Jego eskorta jest zniszczona więc OP może próbować go przechwycić.
PL_CMDR Blue R - 28 Październik 2015, 06:58
:
-Admirale - powiedział pierwszy oficer, spoglądając w ciemność dookoła - Mamy jakiś znak rozpoznawczy dla okrętów podwodnych? Za godzinę przekroczymy pozycję podziału sił i nie chciałbym, aby nasz okręt został uznany za wrogi pancernik i storpedowany przez kanalarzy.

Najwyraźniej dowództwo też o tym pomyślało w najnowszym meldunku:
TF3... choć raczej sam King George V co 5 minut miał na chwilę (10 sekund) włączać światła pozycjne, a Scheer miał być cały czas utrzymany pod flarami.
-Sir. Albacore jest gotowy do zrzucania flar, które miał rzucać, gdy damy mu sygnał, ale jak mamy cały czas oświetlać wroga przez 3-4 godziny, to trzeba chyba całej eskadry, aby latała w koło z flarami!

W tej samej chwili zameldowano:
-Scheer wysyła co chwila jakieś komunikaty... On chyba kogoś naprowadza na nas!
PL_olek0849 - 28 Październik 2015, 11:21
:
Ostrzelać gada flarami i Ognia jak tylko będzie w zasięgu.
Nadać na Victoriusa żeby przygotowali Fulumary bo będziemy mieli gości z Lufftwaffe
PL_CMDR Blue R - 28 Październik 2015, 12:11
:
Kilkanaście Albacorów, prowadzonych przez parkę nocnych Fulumarów, przeleciało ponad King George V (służąc im najwyraźniej za punkt orientacyjny), gdy krążąca w pobliżu maszyna zaczęła zrzucać flary, ukazując na horyzoncie malutki, jasny punkt. Z takiej odległości nie musieli obawiać się, że zanim flara wypali się, oświetli ich samych. King George V z dumnie podniesionymi działami ścigał cel, na który lada moment miały spaść samoloty, po których mieli po raz kolejny spróbować wstrzelić się w cel.
Hardy przyłożył lornetkę do oczu, ale cel bym zbyt mały, aby rozpoznać jakiekolwiek detale. Wtedy też kapitan pancernika zapytał:
-Sir, mamy włączyć oświetlenie nawigacyjne, jak nakazało dowództwo?
PL_olek0849 - 28 Październik 2015, 12:48
:
Tak włączcie wole nie dostać torpedami
PL_CMDR Blue R - 28 Październik 2015, 17:21
:
Gdy nad przeciwnikiem pojawiły się czarne chmury, zwiastujące ogień przeciwlotniczy, odezwały się dziobowe działa 356mm. Pociski leciały w kierunku wroga przez długi czas, aż wreszcie otrzymano meldunek z Albacore'a.
-Za krótki.
Był to ostrzał na największej odległości. Cel był wciąż poza zasięgiem. Wtedy nastąpił też błysk w oddali. Choć początkowo mogło wydawać się, że to trafienie, spadające minutę później pociski zweryfikowały, że Scheer otworzył ogień. Jego pociski spadły naokoło pancernika, co było najgorszą wiadomością. Scheer miał ich w zasięgu, a oni go nie.
pepe - 28 Październik 2015, 18:18
:
[meldunek od obserwacyjnego z flarami był a co z atakiem albacorów? Tam jest przeciż cała eskadra!]
PL_CMDR Blue R - 28 Październik 2015, 18:31
:
[No i dolatują. Zaraz uderzą. Cierpliwości :D Przecież pisze w poście, podczas którego Olek każe atakować, że właśnie przelatują nad nim, a w ostatnim, że Scheer zaczyna ogień p-lot. Atak Albacorów się zaczyna...]
PL_olek0849 - 28 Październik 2015, 20:45
:
Wstrzymać ogień
PL_CMDR Blue R - 28 Październik 2015, 21:05
:
Jeszcze 2-3 salwy spadły wokół King Georga V, zanim Scheer wstrzymał ogień. Szczęśliwie pociski, choć spadały w pobliżu, nie spowodowały żadnych uszkodzeń.
W tym czasie trwał atak samolotów, ale obywało się bez spektakularnych widoków. Nagle znów trzy pociski spadły w pobliżu pancernika... dokładnie minutę po chwilowym włączeniu świateł...
PL_olek0849 - 28 Październik 2015, 21:12
:
Gońmy go.
Kiedy będzie w zasięgu?
PL_CMDR Blue R - 28 Październik 2015, 21:45
:
Na razie był poza, ale niewiele... Próbować dalej strzelać, gdy atak lotniczy się zakończy?
PL_olek0849 - 28 Październik 2015, 23:16
:
Tak
PL_CMDR Blue R - 29 Październik 2015, 06:50
:
Zaraz po ogniu dział, zauważono błyski w oddali. Nieszczęśliwie nie były to trafienia, a kolejna salwa rufowa z Scheera. Spadające pod dużym kątem pociski wpadły do wody przed dziobem i po bokach pancernika.
-Sir, Albacore melduje, że salwa jest za krótka, a jemu zostały tylko dwie flary.
Pierwszy oficer spojrzał na mrugające znów światła pozycyjne i dodał do kapitana oraz kontradmirała:
-Jak nie przestaniemy migotać, to on wreszcie nas trafi.
W tej samej chwili wpadł do centrali marynarz z wiadomością radiową. HMS Victorious wysyła zaraz drugi Albacore z flarami, ale nie są w stanie utrzymać oświetlonego Scheera przez całą noc. Proszą, aby informować, kiedy jest potrzebne oświetlenie, aby oświetlić w chwili ostrzału.
PL_olek0849 - 29 Październik 2015, 11:40
:
Nie jesteśmy w stanie go dalej gonić.
Nadać do dowództwa
Cytat:
Admiral Scheer nie uszkodzony nie możemy go dogonić przerywamy pościg idziemy na przechwycenie Tirpitza.

Nadać na Victoriusa
Cytat:
Nie wysyłajcie kolejnego Albacora płyniemy przechwycić Tirpitza.


Jak tylko oddalimy się kawałek wyłączyć te cholerne światła pozycyhne
PL_CMDR Blue R - 29 Październik 2015, 12:12
:
Gdy tylko King George wykonał zwrot na północny zachód, na mostek wpadł marynarz z wiadomością z Albacore'a.
-Panie kontradmirale. Scheer zawrócił w naszą stronę.
PL_olek0849 - 29 Październik 2015, 12:39
:
Przygotować się do salwy burtowej wyłączyć światła pozycyjne. Nadajcie do Albacora niech go za chwile oświetli racą.
PL_CMDR Blue R - 29 Październik 2015, 13:01
:
Zbliżała się 22:00. Dwa pancerniki, zarówno większy, jak i mniejszy", trzymały równoległe kursy i wypluwały z siebie tony pocisków. Fala z każdą chwilą podnosiła się i potężne cielska raz wznosiły się na wodzie, a raz opadały. Scheer cały czas zmniejszał odległość wypluwając z głównej artylerii dwie tony w każdej salwie, podczas gdy duma Home Fleet odpowiadała z każdą salwą ponad siedmioma tonami pocisków. Taktyka niemieckiego dowódcy była zaskakująca. Miał przewagę, z której dobrowolnie zrezygnował. Gdy do boju wkraczały także lżejsze armaty, pierwsze trafienie uzyskał Scheer. Trafienie pół tony pocisków wprowadziło pancernik w drżenie, ale na pierwszy rzut oka nie sprawiło żadnych uszkodzeń. Chwilę później zaobserwowano także trafienie w pancernik kieszonkowy, tuż przy przedniej wieży. Pilot zwiadowczego Albacore'a natychmiast zameldował o "bezpośrednim trafieniu. Ogniu i dymie w miejscu trafienia". Ale kanonada nie ustawała, mimo, że Albacore zrzucał właśnie ostatnią flarę.
PL_olek0849 - 29 Październik 2015, 14:01
:
Nadajcie Do Victorusa prośbę o podesłanie kolejnego albacora

Jak tylko Flara wygaśnie strzelamy na błyski.
Staramy się utrzymywać dystans.Będzie próbował ataku torpedowego
PL_CMDR Blue R - 29 Październik 2015, 15:44
:
[a uwierzysz, że właśnie dlatego zawrócił :P ]

Wyjście spoza zasięgu mniejszych dział, początkowo wydawało się dobrym pomysłem. Działa miały większy zasięg od torped, co gwarantowało, że żadna z torped nocą nie wbije się w kadłub pancernika. Pociski kalibru 280mm w mniejszej ilości, wciąż wpadały do wody w pobliżu King George V, gdy nadpłynęły meldunki o uszkodzeniach, które nie były wielkie. Pękło kilka przewodów, stłukło się kilka rzeczy, dwóch marynarzy zostało rannych, a jeden zaginął. Jedyną zauważalną rzeczą, był spadek prędkości pancernika o 3 węzły, ale nie były to krytycznie potrzebne węzły, a na dodatek inżynier stwierdził, że "do północy będzie naprawione".
Wtedy to nadeszła wiadomość z Albacore'a:
-Scheer wycofuje się na południowy-wschód na pełnej szybkości.
PL_olek0849 - 29 Październik 2015, 16:20
:
Zawracamy i gonimy go
Postarajcie się załatwić problem z tymi 3 węzłami.
PL_CMDR Blue R - 30 Październik 2015, 08:20
:
Gdy Albacore'y się zamieniały miejscami, fale były już na tyle duże, że zakłócały działanie radaru. Oficer meteo z Victoriousa przesłał meldunek, raportując, że około 4-5 rano zacznie się sztorm, uniemożliwiając loty samolotów, które już teraz były utrudnione. King George zostawał z tyłu, choć szczęśliwie Scheer zakończył swój ostrzał, podobnie jak przestał strzelać lżejszy o prawie 100 ton pancernik. Nagle jeden z wachtowych zameldował:
-Wodnosamolot krąży nad nami. Chyba jest tam od dłuższego czasu!
PL_olek0849 - 30 Październik 2015, 12:42
:
Niech sobie krąży za niedługo będzie musiał wracać.
PL_CMDR Blue R - 30 Październik 2015, 13:18
:
Pościg trwał, ale prędkość pancernika nie rosła, mimo napraw ekip, wytracana przez coraz większe fale. Szczęśliwie i Scheer musiał się z nimi zmagać. Niemniej oba pancerniki zbliżały się do linii brytyjskich okrętów podwodnych. W rozkazach wiceadmirała Kanarona była informacja o potrzebie oświetlania King George V na czas tego spotkania, ale Hardy walczył sam ze sobą. Już wysłał Victoriousa, aby zmierzał na północ, a on sam ciągle nie zatopił niemieckiego okrętu. Wpływ uszkodzeń wroga na jego prędkość nie był znany, ale pościg znów będzie trwał kilka sztormowych godzin, zanim znów dojdzie do wymiany ognia...
PL_olek0849 - 30 Październik 2015, 13:36
:
Zawracamy płyniemy do Tirpitza nadać wiadomość o sytuacji do dowództwa.
PL_CMDR Blue R - 31 Październik 2015, 17:01
:
Gdy około północy HMS King George V spotkał się z było już jasne, że starcie nie było zbyt opłacalne dla Royal Navy. Scheer uszedł i cała nadzieja na jego zatopienie pozostała w okrętach podwodnych, tymczasem za zatopienie 1 niszczyciela i 1 torpedowca, zapłacili utratą 2 niszczycieli oraz uszkodzeniem kolejnego.

Task Force 3, po odesłaniu HMS Kelwin do Scapa Flow przez Harveya, składał się obecnie z 3 jednostek. Niszczyciela Janus, Victoriousa i flagowe King George V. Tymczasem wszystko wskazywało, że Tirpitz zmierza naprzeciw konwoju PQ-12.

Sytuacja pogorszyła około 3:00, gdy nad morzem Norweskim zaczął szaleć sztorm, zmuszając zespół do ograniczenia prędkości. Niestety, oznaczało to, że do konwoju mogą dotrzeć dopiero popołudniem, a na dodatek samoloty zostały uziemione.

Rezerwa paliwa:
HMS Victorious 13 Marca 1942
HMS King George 12 Marca 1942
Niszczyciel: 11 Marca 1942
PL_olek0849 - 31 Październik 2015, 17:34
:
Staramy się dotrzeć do konwoju najszybciej jak sie da.
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 17:13
:
Trzy okręty przebijały się przez sztorm, zbliżając się z każdą chwilą coraz bardziej do konwoju i potencjalnie do Tirpitza. Wkrótce odebrano wiadomości od krążowników Task Force 4, które najwyraźniej były bliżej konwoju i już z Hallidayem zbierały się do osłony konwoju oraz wiadomości przeznaczone dla nich.
Wiceadmirał Kanaron pytał o stan w jakim był Scheer, gdy go ostatnio widziano.
PL_olek0849 - 1 Listopad 2015, 17:46
:
Nadajcie że dostał trafienie z głównej artylerii w okolicach dziobu. Pożar na jego pokładzie prawdopodobnie został szybko opanowany.
PL_CMDR Blue R - 1 Listopad 2015, 20:51
:
Hardy długo walczył, aby nie schodzić ze stanowiska, ale wreszcie musiał odpuścić. Kapitan Króla Jerzego miał rację, że jak będzie zaspany podczas bitwy, nic nie wskóra.
Fale sztormu nie robiły wielkiego wrażenia na ogromnym okręcie, ale kołysanie było odczuwalne. Wreszcie zapadł w objęcia snu, choć jego myśli krążyły tylko wokół jednego słowa "TIRPITZ!"

Kontradmirał wrócił na mostek około 15:23. Sztormowe fale powoli słabły, zwiastując koniec tak złej pogody. Tymczasem o Tirpitzie nie było nic słychać. Task Force 3 przeszukiwał wody na starym kursie konwoju, podczas gdy Task Force 4 znajdował się w pobliżu konwoju. Wróg najwyraźniej podczas tego sztormu zgubił konwój.
-Sir. Komandor Harvey melduje, że jak pogoda będzie się poprawiać, za godzinę będzie mógł wysłać samoloty, aby rozejrzały się po okolicy. - zameldowano. A przed Hardym stanęła decyzja. Płynąć dalej starym kursem konwoju i liczyć, że wróg przeszukuje te wody, czy też dokonać zwrotu na północ i na wypadek ataku sił nawodnych być w pobliżu konwoju...
PL_olek0849 - 2 Listopad 2015, 18:21
:
Płyniemy do konwoju ważniejszy konwój niż złapanie Tirpitza.
PL_CMDR Blue R - 3 Listopad 2015, 06:56
:
Po 20:00, okazało się, że intuicja Hardego nie zawiodła go. Task Force 3 płynął na prawej stronie konwoju, w odległości około 5-10 mil, przy stale poprawiającej się pogodzie. Od dwóch godzin silniki pancernika wreszcie po prawie 36 godzinach marszu na pełnej szybkości zwolniły, ku uciesze inżynierów, którzy martwili się o ich stan przy tak ciężkiej pracy. Wojna wymuszała jednak dawanie z siebie wszystkich sił, nie tylko przez ludzi, ale też przez urządzenia.

HMS Victorious wysyłał w powietrze patrole lotnicze, które osłaniały konwój, wykryty w pobliżu Task Force 4 dowodzony przez Hallidaya złożony z 3 krążowników i 6 niszczycieli oraz przeszukiwały wody na południe od grup, skąd spodziewano się ataku.

Tuż po 20:00 na pokład jednostki flagowej nadpłynęły kolejne meldunki.
Najpierw Halliday dostrzegł zwiadowczy wodnosamolot nad jego grupą, później Victorious nadał, że nad konwojem jego myśliwce zestrzeliły tą jednostkę. Świadczyło to o jednym... Tirpitz nie zakończył swoich łowów.
PL_olek0849 - 3 Listopad 2015, 14:10
:
Przekażcie wiadomość do Dowództwa i TF4
Cytat:
Nad konwojem zestrzelono Hydroplan prawdo podobnie wystrzelony z Tirpitza. Eskortujemy konwój TF3

PL_CMDR Blue R - 3 Listopad 2015, 19:54
:
Nie minęła godzina, jak Task Force 4 przekazał do dowództwa i Hardego dobre wieści:
"Dwa nierozpoznane ciężkie okręty - prawdopodobnie pancerniki zauważone 40 mil na S od naszej pozycji"
Oznaczało to 50 mil od pozycji na której znajdował się Task Force 3. Jednak niepokój wzbudzała informacja o dwóch ciężkich okrętach...
PL_olek0849 - 3 Listopad 2015, 22:52
:
Nadać Do dowódcy TF4 że kierujemy się w ich stronę.
Zapytać czy Victorius może wysłać samoloty z torpedami w tamtą stronę
Jeśli tak to dodać do Wiadomości informacje że lecą tam samoloty.
PL_CMDR Blue R - 4 Listopad 2015, 07:14
:
15 minut później, gdy samoloty z torpedami, przygotowane specjalnie na tą okazję, wzbijały się w powietrze, odebrano meldunek z Task Force 5:

Cytat:
Wykryta grupa, to prawdopodobnie Task Force 5. Wstrzymać atak na zespół i prosimy o odesłanie śledzącego nas samolotu. Załoga KKNY czuje się zaszczycona z nazwania ich pancernikiem. Może jak potuczy się na obiadku u OKRĘTU FLAGOWEGO/BABCI, urośnie do pancernika.


Dwa słowa w wiadomości były zaznaczone. KKNY nie było w książce kodowej, a "okręt flagowy" był "ukryty" pod tym samym kodem oznaczającym babcię. Kody brytyjskie nie pozwalały jednak na poetyckie zwroty, a lakoniczne odpowiedzi...
PL_olek0849 - 4 Listopad 2015, 20:33
:
W takim razie niech zdejmą te torpedy i wrócą do lotów patrolowych.
PL_CMDR Blue R - 4 Listopad 2015, 20:59
:
Task Force 3 znów zaczął kierować się na północ, gdy do uszu kontradmirała dotarł stłumiony, odległy odgłos eksplozji. Szybkie spojrzenie na północ, ukazało odległe błyski i meldunek o zauważeniu blasku wystrzałów od strony konwoju, nie był potrzebny.
W tej ciemności nie dało się powiedzieć nic więcej o widzianym zjawisku, ale nie wyglądało to jak atak lotniczy, a raczej jak atak sił nawodnych.
-Admirale! Komodor konwoju nadaje sygnał o ataku sił nawodnych na konwój!
PL_olek0849 - 5 Listopad 2015, 13:30
:
Płyniemy z pełną prędkością. Niech Victorius wysyła samoloty z torpedami jak tylko sie uzbroją.Żeby rozpoznać nasz Pancernik zapalimy lampy pozycyjne jak tylko samoloty wystartują.
PL_CMDR Blue R - 5 Listopad 2015, 17:27
:
Ps. Samoloty jeszcze nie wylądowały, to nie trzeba zapalać świateł, bo właśnie się do was zbliżają i wiedzą, gdzie jesteś.

Kanonada na północ od Task Force 3 trwała w najlepsze, a eter przecinały rozpaczliwe wiadomości wołania o pomoc, gdy otrzymano rozkazy z dowództwa.
"wszystkie siły mają atakować".... Jakby potrzebowali pozwolenia na to.
Nagle kanonada ucichła, jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki i tylko ogień na północy świadczył, że coś się działo przed chwilą... Ta cisza była podejrzana...

Samoloty właśnie przelatywały nad zespołem, gdy z radaru zameldowano, że na północ od nich znajduje się kilka celów, które prawdopodobnie idą na południe...
PL_olek0849 - 5 Listopad 2015, 20:35
:
My kierujemy się na jednostki które mamy na radarze.
Samoloty niech lecą i rozpoznają co to za jednostki tam płyną.
Jak tylko rozpoznamy cel otworzyć ogień do najcięższej jednostki.
Jeśli nie możliwe będzie rozpoznać cel to strzelamy do najbliższej.
PL_CMDR Blue R - 5 Listopad 2015, 21:09
:
Hardy przez chwilę wahał się, czy na pewno podjął dobrą decyzję, ale gdy Albacory zameldowały, że wrogi zespół znajduje się na północ od konwoju i że dostrzeżono Tirpitza, decyzja okazała się poprawna.

Pancernik i niszczyciel, niczym szeryf z wiernym towarzyszem, obchodziły rozpadający się konwój od wschodu, gdy przed nimi pojawiły się błyski. Albacory zaczęły atak i wroga artyleria rozpoczęła ostrzał. Niestety, nikt na pokładzie pancernika nie wiedział, którym celem jest Tirpitz....
PL_olek0849 - 5 Listopad 2015, 21:13
:
Wybieram bramkę nr 3
PL_CMDR Blue R - 5 Listopad 2015, 21:21
:
Ogniste płomienie spadające do morza mogły być tylko zestrzelonymi Albacorami. Pancernik King George V otworzył ogień w kierunku błysku wystrzałów i już po 3 salwie w oczekiwanym miejscu dostrzeżono duży wybuch. Niestety, wróg nie pozostał bierny. Salwy z dział zaczęły padać w pobliżu pancernika, szczęśliwie należące do lekkich dział i to o wiele za krótkie. Jednak nagle do wody zaczęły spadać także ciężkie pociski z pancernika, obramowując niszczyciel, który przejął na siebie główny ostrzał. Walka trwała kilka minut, gdy nagle potężne pociski spadły na niszczyciel, łamiąc go w pół w wielkiej eksplozji.
Wróg odchodził, a pancernik został sam, cały czas strzelając w kierunku wroga...
PL_olek0849 - 5 Listopad 2015, 21:22
:
Przenieść ogień na cel nr 2
PL_CMDR Blue R - 5 Listopad 2015, 21:28
:
Ostrzał trwał kilkanaście minut, ale tym razem nie zaobserwowano żadnych trafień, a i ciężkie pociski przestały spadać w pobliżu pancernika, a zaraz potem też lżejsze. Wróg oderwał się od niego, a oni nawet nie wiedzieli, co trafiono. Wtem wachta zameldowała o zauważeniu jakiegoś unieruchomionego celu na północny-zachód od ich pozycji... Mógł to być opuszczony frachtowiec, albo unieszkodliwiona wroga jednostka. Tymczasem główne siły wroga uchodziły na pełnej szybkości poza zasięg skutecznego ognia pancernika, który teraz, aby dostrzelić do wroga, musiałby strzelać z ogromnym rozrzutem, nie pozwalającym na celny ostrzał.
PL_olek0849 - 5 Listopad 2015, 21:46
:
Płyniemy za grupą.Wysłać wiadomość do Halidaya z opisem sytuacji.
PL_CMDR Blue R - 6 Listopad 2015, 10:23
:
-Sir, nadeszła informacja z Victoriousa. Wkrótce ruszy za nami, ale jest pozbawiony eskorty. Pyta, czy ma dołączyć do Task Force 4, który właśnie go mija. - zameldowano chwilę po tym, jak w zatłoczonym eterze udało się połączyć z TF4, który szedł mu na pomoc.
Kapitan pancernika spoglądał w ciemność, w której rozpłynął się uciekający wróg i zapytał:
-Kontradmirale Hardy, czy nie powinniśmy podać pozycji zatopienia naszego niszczyciela, aby ułatwić działania ratunkowe? Może ktoś przeżył tą eksplozję i czeka tam na pomoc.
W tej samej chwili wachtowi zameldowali, że wysoko ponad pancernikiem zauważono jakiś duży samolot.
PL_olek0849 - 6 Listopad 2015, 11:24
:
Podać pozycje niszczyciela. Victorius niech dołączy do TF4 my gonimy jednostki wroga.
PL_CMDR Blue R - 6 Listopad 2015, 21:57
:
-Mamy oflankować wroga, a nie atakować liniowo? - zapytał z niedowierzaniem Hardy, gdy podano mu rozkazy ze Scapa Flow, wydane przez wiceadmirała Kanarona. Płynęli samotnie, ścigając szybszy wrogi zespół... A mieli go flankować?
PL_olek0849 - 7 Listopad 2015, 02:18
:
Atakujemy liniowo, już ja powiem tym konowałom ze Scapa co o nich myśle.
PL_CMDR Blue R - 7 Listopad 2015, 09:25
:
Dowództwo w Scapa Flow się nie poddawało:
-Task Force 3 i 4. Skoordynować ataku na Tirpitza.
Najpierw mieli flankować, teraz koordynować atak.
PL_olek0849 - 7 Listopad 2015, 13:23
:
Co z samolotami z Victoriusa?Niech przygotują 2-3 z flarami reszta z bombami.Czy mamy cele w zasięgu wzroku?
Nadać do Halidaya
Cytat:
Victorius ma wysłać samoloty z flarami do oświetlania celów gdy będziemy mogli ich zaatakować całymi siłami,dodatkowo mają przeprowadzić atak bombowy, może się uda gada podpalić.

PL_CMDR Blue R - 7 Listopad 2015, 16:28
:
Zanim uzyskano pozytywną odpowiedź, nadeszły nowe rozkazy ze Scapa Flow...
Kontradmirał Jack Halliday z Task Force 4 został wyznaczony na dowódcę skoordynowanego ataku na Tirpitza przeprowadzanego przez TF3,4 i 5...
PL_CMDR Blue R - 11 Listopad 2015, 19:19
:
(w miedzyczasie przez PW było)


Pościg trwał przez całą noc, aż o poranku otrzymano bardzo złe wieści. Na trasie pościgu grupowały się U-Booty. Halliday rozkazał rozpoczęcie zygzakowania i ataku lotniczego, jednak oznaczało to spadek prędkości... Jeżeli chciał dopaść Tirpitza, Hardy potrzebował teraz każdego węzła... Jednak pościg narażał go na ataku spod wody...
PL_olek0849 - 11 Listopad 2015, 20:09
:
:cenzura: Zygzakujemy :cenzura:
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 17:43
:
Pancernik skręcał raz na prawo, raz w lewo, z dużą szybkością, samotnie rozcinając wody Arktyki. Wstawał piękny dzień.... Wtedy też otrzymano wiadomość, że Tirpitz skręca na południe i polecenie dołączenia do bitwy wszystkim zespołom. Zagrożenie od strony U-Bootów jeszcze nie minęło, ale zygzakując pancernik miał małe szanse na dogonienie wroga...
PL_olek0849 - 12 Listopad 2015, 21:44
:
:cenzura: :cenzura: :cenzura: Przestajemy zygzakować wyciśnijcie z tego cuda co się da!
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 21:52
:
-(Zielonej) Herbaty, Sir?
PL_olek0849 - 12 Listopad 2015, 22:19
:
Poprosze.
PL_CMDR Blue R - 13 Listopad 2015, 21:10
:
Hardy stał na mostku z filiżanką w ręce i spodeczkiem w drugiej, spoglądając na błyski na horyzoncie. Oto zbliżali się do bitwy, którą toczył Task Force 4... Bitwy, którą tak bardzo chciał wygrać.
-Sir. Cel powinien już być w zasięgu! - zameldował kapitan, spoglądając przez lornetkę ku horyzontowi.
PL_olek0849 - 13 Listopad 2015, 22:08
:
Kapitan wydał rozkaz ze spokojem w głosie, Skierować ogień na największy cel.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2015, 11:26
:
W tą piękną pogodę, w odróżnieniu od ciemnej nocy, podczas której strzelali pierwszy raz, cele były doskonale widoczne. Padały komendy, a działa po raz kolejny podniosły się wysoko w górę. Potężny huk wystrzałów wstrząsnął okrętem, posyłając prawie tonę samego tylko ładunku wybuchowego w kierunku wroga.
Lot pocisków wydawał się za długi, aż wreszcie padł meldunek:
-Za daleki!
To była jednak dobra wiadomość. Cel był w zasięgu...
PL_olek0849 - 14 Listopad 2015, 12:04
:
Strzelać cały czas w końcu złapiemy odległość
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2015, 12:38
:
Tirpitz nie pozostał dłużny, obracając swoje wieże w kierunku silniejszego przeciwnika. Zygzakujący cel był trudniejszy do trafienia, ale jednocześnie wolniejszy. Jeżeli chcieli przez dłuższy czas utrzymać kontakt z oddalającym się zespołem, powinni nie zygzakować, jednak spadające w pobliżu pociski 15-to calówek stawały się coraz groźniejsze...

[a po Polsku: Jak nie zygzakujesz łatwiej cię trafić, ale są mniejsze szanse, że wróg ci ucieknie]

-Sir! Halliday dziękuje za przybycie. Melduje, że zaraz rusza do ataku torpedowego, jak tylko przeniosą na nas ogień!
PL_olek0849 - 14 Listopad 2015, 15:06
:
Płyniemy prosto strzelamy ze wszystkiego co mamy.
Przekażcie Halidayowi żeby się pośpieszył
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2015, 15:50
:
Pociski spadały coraz bliżej pancernika, aż wreszcie stało się, to, co musiało się stać. Huk trafienia wstrząsnął pancernikiem, rzucając załogą na mostku o ziemie. Dostali w lewą burtę, tuż za wieżą B. Hardy, oblany herbatą, podniósł się i spojrzał w kierunku uszkodzeń. Choć trafienie brzmiało groźnie, było tylko powierzchowne.
14-to calówki Króla Jerzego znów wystrzeliły w kierunku wroga, odpowiadając na trafienia. Tymczasem Tirpitz znów ustawiał się burtą, aby oddać salwę z wszystkich dział. Wtem czwarta wieża pancernika zabłysła ogniem, a w niebo wzniósł się słup dymu. 14 calowe pociski z jego pancernika wreszcie dosięgły upragnionego celu. Na świętowanie nie było jednak czasu, gdy potężne pociski Tirpirza znów zaczęły trafiać w pobliżu króla Jerzego i choć nie trafiły bezpośrednio, wprowadziły okręt w drżenie.
-Sir, prędkość okrętu spada! - zameldowano. Jakby tego było mało, spostrzeżono, że HMS Kent, prowadzący atak, zszedł z kursu, pokryty płomieniami i rozjaśniany kolejnymi eksplozjami...
PL_olek0849 - 14 Listopad 2015, 17:10
:
Co się stało z napędem? Niech jedna wieża przeniesie ogień na Niszczyciele 1936
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2015, 18:59
:
Gdy nadszedł meldunek z maszynowni nie napawał optymizmem... Trafienie, choć nie bezpośrednie, spowodowało kilka awarii, których naprawę szacowano na "co najmniej godzinę".
Oznaczało to, że Tirpitz znów im się wydostanie, jak nie uszkodzą mu maszynowni, jednak teraz był ciągle w ich zasięgu.. Podczas gdy mniejsza wieża rozpoczęła ostrzał niszczycieli, większa kontynuowała wymianę ognia z Tirpitzem. Zameldowano co najmniej jedno trafienie w Tirpitza, gdy nagle cel zaczęła przesłaniać zasłona dymna. Hardy miał już rozkazać zatopienie niemieckiego niszczyciela stawiającego zasłonę, gdy rozpoznano, że jednostką, która postawiła gęsty dym jest brytyjski lekki krążownik, osłaniający podchodzący do burty płonącego HMS Kent krążownik HMS Berwick..
PL_olek0849 - 14 Listopad 2015, 19:19
:
Dokonajcie nie zbędnych napraw
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2015, 19:24
:
(a sytuacja w grze? Bo to chyba pół rozkazów i nie musisz nawet ich wydawać... Przecież, że bez rozkazu zabierają się za naprawianie uszkodzeń :D Co najwyżej możesz priorytety wskazać, jak będzie wiele uszkodzeń).
PL_olek0849 - 14 Listopad 2015, 21:24
:
Mniejsza wieża ma kontynuować ogień na niszczyciele większa na Tirpitza próbujemy kontynuować pościg z maksymalną możliwą prędkością. Nadać wiadomość z raportem uszkodzeń na okręcie.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2015, 22:34
:
Przez kilka minut zasłona dymna uniemożliwiała obserwację ognia i działa zamilkły. Gdy okręt przebijał się przez czarny dym, pancernik z impetem minął wyłaniający się nagle z mgły lekki krążownik, którego załoga użyła syreny, tak rzadko stosowanej podczas bitwy i wykonała ostry zwrot, aby uniknąć kolizji. Król Jerzy wypadł zza dymu i gdy tylko cele ukazały się, znów otworzył ogień. Wróg oddalał się wśród padających wokół pocisków z pełną szybkością, ale coś było nie tak. Czegoś Hardemu brakowało... Działa strzelały, słupy wody wokół celów podnosiły się... I nagle dostrzegł. Tirpitz nie odpowiadał ogniem, mimo, że powinien mieć Króla Jerzego w zasięgu.
PL_olek0849 - 15 Listopad 2015, 00:48
:
Płyniemy za nimi coś się musiało stać. Nadać do Halidaya co robimy
PL_CMDR Blue R - 16 Listopad 2015, 20:40
:
Ostrzał trwał jeszcze kilka dobrych minut, gdy pociski zaczęły spadać z takim rozrzutem, że trafienie w małe miasteczko mogłoby być kłopotliwe. Ogień płonący na rufie wrogiego pancernika utrudniał obserwację uszkodzeń, ale pewne było, ze rufa okrętu, przynajmniej jeżeli chodzi o część nad pokładem, była wrakowiskiem. Niemniej, bardziej niż uzbrojenie, Hardy wolałby wyłączyć napęd przeciwnika. Wystrzelali już połowę amunicji do ciężkich dział, a tymczasem efekt, choć widowiskowy, nie był zadowalający.
-Kontradmirale. Inżynier mówi, że za 15 minut będzie gotowe, ale uważa, że kotły są przeciążone i zaleca jak najszybciej zmniejszyć obciążenie - zameldowano z maszynowni.
W tej samej chwili z wachty nadszedł meldunek, że Task Force 4 zostawił płonącego Kenta i rusza za nimi.
PL_olek0849 - 16 Listopad 2015, 22:41
:
Wysłać wiadomość do Halidaya że długo tak nie utrzymamy obecnej prędkości.
PL_CMDR Blue R - 17 Listopad 2015, 07:09
:
Pst. A co z ogniem? Celność jest niewielka (tj. możesz po prostu zmarnować całą amunicję), ale z drugiej strony szansa zawsze jest (szczęśliwie trafienia w maszynownię też chodzą po ludziach).
PL_olek0849 - 17 Listopad 2015, 10:21
:
Co mi tam Ognia
PL_CMDR Blue R - 17 Listopad 2015, 13:56
:
Co ci tam? Jak powiem, że brakło pocisków, to będzie "co mi tam"...
Taki ostrzał może doprowadzić do wyczerpania zapasów. Każde działo (poza rufowym, bo mało strzelało) ma około 50 pocisków do wystrzelenia.
PL_olek0849 - 17 Listopad 2015, 15:15
:
A to w takim razie gonimy cholere na maksymalnej prędkości.
PL_CMDR Blue R - 18 Listopad 2015, 07:43
:
Kilka Albacorów z warkotem przeleciało ponad pancernikiem kierując się w kierunku wroga. Wkrótce rozpętała się nad nim niewielka bitwa powietrzna, która najwyraźniej nie poszła po myśli pilotów. Tylko piątka maszyn wracała z powrotem na lotniskowiec, meldując o poważnych uszkodzeniach maszyn, a tymczasem Tirpitz dalej uciekał. Tymczasem zespół Hallidaya zebrał się i zostawiając z tyłu płonący krążownik, zbliżał się do TF3. Gdy TF4 zaczął zbliżać się do trawersu pancernika, zaczęto odbierać nowe rozkazy, przeznaczone dla admirała Hallidaya, jednak tyczące się TF3.

Cytat:
1/ Uszkodzony HMS King George V i 2 niszczyciele z Task Force 3 mają być oddelegowane do ochrony konwoju QP.
2/ Pozostałe siły TF3 mają zostać włączone do TF5
3/ TF5 zostaje z TF4 i kontynuują atak na Tirpitza


Najwyraźniej za chwilę ich odwołają. Akurat w chwili, gdy maszynownia znów była gotowa rozwinąć maksymalną prędkość (mimo ostrych sprzeciwów inżyniera, który obawiał się o mocno przeciążane przez ostatnie dni turbiny)....
PL_olek0849 - 18 Listopad 2015, 09:06
:
Nadać do dowództwa że udało się naprawić uszkodzenia i że zostaniemy przy Halidayu
Cała na przód gonimy Tirpitza.
PL_CMDR Blue R - 20 Listopad 2015, 12:10
:
Wkrótce ze Scapa Flow przybył rozkaz pozostania z Hallidayem zarówno dla TF3, jak i TF5... Pościg trwał dalej, gdy TF4, jako jedyny z brytyjskiego zespołu posiadający przewagę szybkości zaczął wychodzić przed przeciwnika, aby móc wykonać atak torpedowy.

Sytuacja nie zmieniała się, aż do południa, gdy nad arktyką zaczęła podnosić się mgła.
-Kontradmirale, zaraz stracimy kontakt z Tirpitzem! - zameldowała wachta. Po utracie kontaktu wzrokowego, pozostałby im już tylko radar, który jednak nie pozwoliłby im na prowadzenie skutecznego ognia... A nie było tez pewności, czy mimo wszystko uda się utrzymać kontakt z wrogiem, który byłby głupcem, aby nie próbować wykorzystać zmieniającej się sytuacji...

Wtedy też Halliday wydał rozkaz rozpoczęcia bitwy, rozkazując otworzyć ogień także z pancernika, który znajdował się obecnie dalej od wroga, niż wtedy, gdy wstrzymano ogień ze względu na dość duży rozrzut ognia.
PL_olek0849 - 20 Listopad 2015, 16:45
:
Otworzyć ogień
PL_CMDR Blue R - 20 Listopad 2015, 21:41
:
Jakiekolwiek celowanie z pancernika można było sobie darować. Pociski spadały po obu stronach Tirpitza w dość dużych odległościach. Jeden z pocisków spadł dość blisko burty, podczas gdy kolejny, wystrzelony w tej samej salwie, lądował prawie pół mili od celu. Cel był za daleko, aby salwa mogła być wystarczająco skupiona, ale pancernik nie przerywał prowadzenia ognia. Tymczasem wróg zupełnie ignorował ostrzał od rufy, kierując pierwsze trzy wieże w kierunku krążowników. Ostatnia, rufowa wieża Tirpitza, z pobliża której wydobywał się dym, milczała.
-Sir. Halliday rozpoczął podejście do ataku torpedowego... Ale idzie od tyłu wroga!
Było to niezgodne z taktyką ataków torpedowych i ograniczało możliwość udanego ataku. Haliday mógł równie dobrze tylko zbliżać się na zasięg swoich dział.
Działa po raz kolejny wyrzuciły na dalekie mile 4 tony pocisków, gdy nagle odezwał się telefon pokładowy. Pierwszy oficer odebrał i natychmiast przekazał meldunek:
-Sir! W maszynowni pękły przewody parowe przed turbiną numer 4! Musimy natychmiast spuścić z niej parę!
PL_olek0849 - 20 Listopad 2015, 23:48
:
:cenzura: :cenzura: :cenzura: Trudno nadać do Halidaya co się stało :cenzura: :cenzura: :cenzura:
PL_CMDR Blue R - 21 Listopad 2015, 16:21
:
-Znaczy, co nadać sir? Że nie utrzymamy prędkości, czy raport techniczny z maszynowni?
W tym czasie za okrętem zaczęły ciągnąć się gęste obłoki białego dymu, z gwałtownie chłodzącej się pary, która wydostawała się z maszynowni wszystkimi możliwymi otworami, łącznie z zaworami bezpieczeństwa.
PL_olek0849 - 21 Listopad 2015, 23:19
:
To pierwsze
PL_CMDR Blue R - 22 Listopad 2015, 12:22
:
Pancernik zwolnił, nie przestając strzelać ze swoich luf. Wystrzelono już 3/4 amunicji do przednich dział, gdy z kontroli ognia zameldowano, że jeden z pocisków spadł blisko własnych krążowników. Dalsze prowadzenie ognia groziło trafieniem swoich... Jeżeli jednak pocisk trafiłby maszynownię Tirpitza, wynik walki natychmiast uległby zmianie. Tymczasem mgła zaczynała gęstnieć i podnosić się znad wody...
PL_olek0849 - 22 Listopad 2015, 12:30
:
Przesuńcie ogień bardziej na wschód.
PL_CMDR Blue R - 22 Listopad 2015, 15:18
:
Pociski z Króla Jerzego ścigały Tirpitza, spadając czasami nawet milę ode celu, aż wrogi zespół zniknął we mgle, która podniosła się w morza, sprawiającego wrażenie gotującego się. Początkowo niektórzy myśleli, że to para z kotłów otoczyła okręt, ale rzeczywistość okazała się inna. Wtedy też nadeszły nowe rozkazy ze Scapa Flow:

Cytat:
TF3 rozwiązany. Ponawiam poprzedni rozkaz dołączenia 2 niszczycieli do QP, reszta niszczycieli zostaje z TF4.
Victorius i KGV (próbuje naprawić usterkę o ile to możliwe) dołącza do TF5 i zostaje pod jego rozkazami do odwołania.
TF4 o ile to możliwe śledzi Tirpitza i czeka na wsparcie TF5.


Oznaczało to, że właśnie został pozbawiony dowództwa.....
PL_olek0849 - 22 Listopad 2015, 18:18
:
Naprawcię tą cholerną turbine zapytać Halidaya co mamy robić.
PL_CMDR Blue R - 22 Listopad 2015, 18:56
:
-Sir, turbina jest cała. Pękł rurociąg... Naprawa zajmie co najmniej 24 godziny.
PL_olek0849 - 22 Listopad 2015, 19:27
:
Tirpitz ucieknie .... Jak stoimy z amunicja?
PL_CMDR Blue R - 22 Listopad 2015, 19:37
:
-Dziobowe wieże mają około 30 pocisków na lufę, Sir.
PL_olek0849 - 22 Listopad 2015, 20:52
:
Zapytajcie Halidaya co robimy
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 07:04
:
-Sir. Halliday polecił nam zwolnić, spróbować naprawić uszkodzenia i dołączyć do TF5! Kontradmirał przechodzi na Scheffielda. - zameldowano z przedziału radiowego, gdy wachta meldowała, że majaczący w mgle Brewick zatrzymał się obok lekkiego krążownika. To zakrawało na obrazę dumy Royal Navy. Zespołem w którego skład wchodziły dwa pancerniki dowodzono z pokładu lekkiego krążownika.
-Sir. To jest bez sensu - odezwał się kapitan pancernika - Jak tylko zaczyna się walka, Halliday jest pod ostrzałem i tracimy z nim łączność. Pod Cushimą Japsy tak Rosjan pokonali na początku wieku....
PL_olek0849 - 24 Listopad 2015, 12:16
:
Zaproponujcie Halidaypwi przejście do nas jak tylko naprawimy uszkodzenia.
Będzie mógł bez problemu utraty łączności dowodzić grupą.
PL_CMDR Blue R - 24 Listopad 2015, 20:28
:
Okręt z prędkością 15 węzłów zbliżał się w kierunku Task Force 5 w gęstej mgle. Tylko radar mógł teraz im pomóc w nawiązaniu łączności.
-Sir. Za kilkanaście minut powinniśmy uzyskać kontakt z TF5.
Hardego martwiły jednak teraz bardziej jego maszyny. 15 węzłów to nie było zbyt wiele, nawet wziąwszy pod uwagę fakt, że na kilka godzin mogli rozwinąć nawet 18-19. Jednak w porównaniu z prędkością Tirpitza, który ją wykorzystał do ucieczki, to było niewiele.
-Sir. Kontradmirał Halliday proponuje, aby pan objął dowodzenie nad TF5, wysłał propozycję do wiceadmirała Kanarona - zameldowano, poprawiając trochę nastój. Oto znów mógł przestać być podwładnym, a zostać wydającym rozkazy. Jednak chwilę potem, gdy radar łapał już kontakt z idącym z północy TF5, odebrano wiadomość z TF5, w której nie podano adresata:
Cytat:
Wam odbiło z tymi zmianami dowodzenia i rozkazów? Mam dostać kalekę i gonić szybszego wroga? Kto dowodzi tą operacją?

Ten kaleka, to chyba był ich okręt...
PL_olek0849 - 24 Listopad 2015, 21:20
:
Nadajcie że za kilka godzin możemy wznowić pościg.
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 07:18
:
Gdy pancernik zbliżył się do TF5 i trwały ustalenia szyku, odebrano dwie nowe wiadomości ze Scapa Flow. Jeszcze Hardy nie zapoznał się z pierwszą, gdy wpadł posłaniec od radia z informacją:
-Panie kontradmirale. To chyba pilne! - i wręczył kapitanowi kartkę z wiadomościami:

Cytat:
HFC (Home Fleet Command) do TF3,4,5.
Dowodzenie nad TF5 pozostaje bez zmian.

TF4 do TF3
HMS King George V ma być w pełni sprawny, gdy dołączy do TF5. Jeśli nie, to będzie podążał za zespołem swoim tempem.


Oznaczało to, że znów zostawali sami. Hardy spojrzał na pierwszą kartkę. Był to rozkaz do jego zespołu nakazujący jego niszczycielom dołączyć do konwojów PQ i QP (po 1 sztuce).
PL_olek0849 - 25 Listopad 2015, 08:55
:
Co z tym jednym niszczycielem co mamy? Gdzie jest?
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 09:12
:
-HMS Kelwin, sir? Dziś lub jutro powinien dotrzeć do Scapa Flow... HMS Lance oraz Janus zatonęły w bitwach z Scheerem i Tirpitzem.
W tej chwili jeden z marynarzy z wiadomością, co czekał na dogodny moment, wtrącił się.
-Przepraszam, Sir, ale mam meldunek od Kelwina.

Cytat:
HMS Kelwin do Home Fleet Command.
Okręt uszkodzony podczas bitwy z KM Admiral Sheer, wracamy do Scapa Flow. ETA 8 Marca 1942, g. 11:00
HMS Lance został zatopiony podczas bitwy z KM Admiral Sheer.
HMS Janus pozostał z TF3 w nocy z 5 na 6 marca 1942


Kapitan pancernika dodał.
-No i zgadza się. Z tym, ze Janus zatonął zeszłej nocy, jak trafił go Tirpitz. Mam nadzieję, że ktoś uratował ocalałych.
PL_olek0849 - 25 Listopad 2015, 16:48
:
Finku przecież po bitwie z Scherrem kazałem wysłać raport o stratach.

Cytat:
Nadać wiadomość o sytuacji Tj. Straty zatopienia i pościg za sheerem.
Dzień 25 październik 20:25 ,to już są 2 niszczyciele tak + jeden uszkodzony więc czemu kanarek nie wie że "mam" tylko jeden niszczyciel zresztą teraz to już nie mam?
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2015, 17:08
:
Cytat:
Gdy wieczorem, tuż przed 20:00, nadszedł wreszcie meldunek z Task Force 3. Bardzo lakoniczny:
Cytat:
Zatopiono niszczyciel i torpedowiec. Utracono 2 niszczyciele. Scheer ucieka, kontynuuję pościg. Hardy


Hmmm... Bo Finek zapomniał :D
Ale... w temacie Kanarona jest o tym informacja nawet...

Więc tu muszę ostatni post Kanarka poprawić :D

Kanarek mnie tym, że ciągle się o 2 niszczyciele upominał doprowadził, że zapomniałem... ah.. bo on chciał z TF5 początkowo i chyba sam sie zaplątał :D
PL_CMDR Blue R - 26 Listopad 2015, 16:09
:
Gdy popołudniem ponownie zwiększono ilość pary idącej na turbinę, pancernik mógł rozwinąć 22-24 węzły. Nie były to najlepsze osiągi i wciąż pozostawali w tyle za TF5, ale szansa na stoczenie bitwy była realna....
Zbliżała się 21:00, gdy nagle obudzono drzemiącego Hardego, z ważnym meldunkiem, co prawda nie skierowanym do niego, ale znacząco zmieniającą całą sytuację:
Cytat:
TF5 do TF4, HFC.
Niszczyciele zużyły za dużo paliwa X Maszynownie okrętów zbyt przeciążone X Brak możliwości przechwycenia Tirpitza X Przerywamy pościg X Wracamy do ochrony konwoju QP X Prośba o zgodę na powrót wraz z konwojem

PL_olek0849 - 26 Listopad 2015, 16:33
:
wysłać zapytanie co mamy robić.
PL_CMDR Blue R - 27 Listopad 2015, 13:11
:
Chwilę zajęło, nim otrzymano odpowiedź.
Odpowiedź z Home Fleet nadeszła szybko. Frank Kanaron nakazał przerwać pościg i zażądał informacji, jakie jednostki i w jakim stanie są na morzu, pomijając te, które wracają do Scapa Flow. Kapitan pancernika szybko przygotował meldunek dla Hardego.
Pancernik był w dobrym stanie, nie licząc jednego uszkodzonego przewodu pary, który powodował spadek maksymalnej prędkości o kilka węzłów, okręt był w dobrym stanie. Niestety, zarówno zapas amunicji, jak i paliwa były poniżej zadowalającego poziomu. Okręt mógł utrzymać prędkość powyżej 15 węzłów jeszcze tylko przez około 24 godziny, po których musiałby iść na najbardziej ekonomicznej prędkości, aby wrócić do domu. Samego paliwa mogło wystarczyć jeszcze na tydzień.
-Tak wygląda nasza sytuacja, Sir. - dodał.
PL_olek0849 - 27 Listopad 2015, 16:34
:
Wyślijcie to zobaczymy co nam karzą robić
PL_CMDR Blue R - 27 Listopad 2015, 21:51
:
Ale nikogo karać nie będą :P Czy chodziło ci "każą"? każą, bo kazać, karzą, bo karać.
PL_olek0849 - 27 Listopad 2015, 22:06
:
każą i się nie czepiaj :P
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 12:43
:
-Sir. Odebraliśmy rozkazy. Mamy udać się na północ na spotkanie z konwojem PQ12. Po drodze mamy zgarnąć dwa niszczyciele klasy Hunt oraz Victoriousa. Następnie mamy od eskorty konwoju pobrać rozbitków z bitwy poprzedniego dnia i wracać do Scapa Flow.
PL_olek0849 - 28 Listopad 2015, 13:23
:
Kierujemy się do konwoju
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2015, 22:26
:
Noc i poranek upłynęły pod znakiem mgły, podczas których do zespołu dołączył Victorious oraz dwa niszczyciele Hunt. Gdy tylko pogoda poprawiała się, w niebo wzbiły się Fulumary, prawie od razu odnajdujące wrogie samoloty, które szukały ich grup. Choć do żadnej bitwy nie doszło, osłona lotnicza na pewno zapewniła im pewne bezpieczeństwo. Jednak ich raporty miały też drugie, złe dno. Konwój PQ12, do którego zmierzali, składał się tylko z pięciu frachtowców, a do tego przed i za "konwojem" na dużej przestrzeni doliczono się kolejnych ośmiu, idących samotnie... Nie wyglądało to dobrze... Rozproszony konwój, nie był wart nic, jako struktura obronna...
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2015, 18:31
:
Zbliżała się północ, gdy TF3 dotarł w pobliże konwoju, składającego się z czterech frachtowców oraz dwóch korwet, które poprawnie odpowiedziały na sygnał wywoławczy. Cztery frachtowce i dwie korwety... to wyglądało, jak mały, przybrzeżny konwój, a nie transoceaniczny transport.
-Sir. Czołowa korweta nadaje sygnał, że ma przekazać do nas rozbitków i prosi o wyznaczenie jednostki, na którą ma ich przekazać.
Wyrwało to Hardego z małego zastanowienia. Kontradmirał Halliday szedł przecież przed nimi i też szedł do tego konwoju. Tymczasem nie było go widać w pobliżu jednostek, z które miał być odpowiedzialny.
PL_olek0849 - 30 Listopad 2015, 19:25
:
Która jednostka będzie najlepiej wyposażona na przyjęcie rannych?
Zapytać się gdzie Haliday
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2015, 06:45
:
Cytat:
Najlepiej? Oczywiście twoja jednostka flagowa. Aczkolwiek przekazywanie rozbitków na pancernik jest trudniejsze, niż na np. niszczyciel


Sygnał wysłany Aldisem na korwetę spotkał szybką odpowiedź:
-Nie wiemy nic o pozycji Hallidaya X Czekamy na jego przybycie.
PL_olek0849 - 1 Grudzień 2015, 13:30
:
Dobra to bierzemy rozbitków na Pancernik
Na ile mamy jeszcze paliwa
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2015, 13:54
:
-Mało, Sir. Musimy w zasadzie już wracać do Scapa Flow. Mamy nadwyżkę paliwa na 1-2 dni, ale jak tylko będziemy musieli przyspieszyć, to zużyjemy go więcej, Sir.

Operacja przenoszenia rozbitków na pancernik trwała (przy okazji okazało się, że wśród uratowanych jest kilku marynarzy z ich "ostatniego" niszczyciela, który zatopił im Tirpitz), gdy zameldowano z radaru:
-Sir. Niezidentyfikowane siły zbliżają się od południa. Co najmniej 4 jednostki, Sir!
PL_olek0849 - 1 Grudzień 2015, 17:54
:
Nadać do Halidaya gdzie jest ,bo mamy na radarze 4 jednostki z południa.
Przejmujemy ich dalej.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2015, 18:55
:
(od razu zaznaczę. Jak chcesz wysłać zakodowane, to chwila (spora) minie, zanim dostaniesz odpowiedź. Jak niezakodowane, to przejmie każdy... Chyba, że chcesz lampą nadawać, ale to wtedy już zasięg wzrokowy będzie (tylko nocny)).
PL_olek0849 - 1 Grudzień 2015, 19:51
:
Zakodowane poproszę
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2015, 20:06
:
Mijały nerwowe chwile, gdy niezidentyfikowane jednostki zbliżały się, ale wtem od ich strony nadeszły błyski wywoławcze. HMS Sheffield. Wkrótce potem w ciemności rozpoznano krążownik w asyście niszczycieli, prowadzący parowiec i zbiornikowiec do "konwoju".
PL_olek0849 - 1 Grudzień 2015, 22:18
:
Kończymy zabieranie rannych i wracamy do bazy
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2015, 07:37
:
Szczęśliwie przekazywanie rozbitków odbyło się bez większych incydentów, jeżeli nie liczyć kilku gorzkich słów, które skierowano pod adresem Royal Navy przez oficerów jednostek handlowych. Zwykli marynarze, w odróżnieniu od swoich przełożonych, zachowywali się spokojniej. Pancernik był na tle przestronny, że dodatkowe obładowanie ludźmi nie powodowało utrudnienia w prowadzeniu jednostki, jednak każda bitwa morska wiązała się teraz z ryzykiem zwiększonych strat osobowych.
-Kiedy wrócimy do Scapa Flow? - zapytał kontradmirał
-Około nocy z 12 na 13 marca, Sir. - odparł nawigator
PL_olek0849 - 2 Grudzień 2015, 09:02
:
Dobrze w takim razie kierujemy się do bazy
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2015, 20:22
:
Najbliższy dzień minął pod znakiem gęstej mgły, która jednocześnie unieruchomiła samoloty na Victoriousie, ale też i ukryła zespół przed oczami niemieckich zwiadowców. Emocje związane ze wcześniejszą bitwą osłabły i załoga powoli wracała do "normalnego" rytmu pracy. Zespół płynął nieniepokojony do nocy.... Zbliżała się 23:00, gdy obudzono dowódcę. Radar w odległości 15 mil na południe od zespołu wykrył 4 cele.
PL_olek0849 - 2 Grudzień 2015, 20:33
:
Niech jeden hunt się tam skieruje
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2015, 21:25
:
Mijały długie minuty, aż wreszcie Hunt powrócił i Morsea'm nadał krótki meldunek:
-Berwick i Kent na holu.
PL_olek0849 - 2 Grudzień 2015, 22:00
:
W takim razie Nadać wiadomość do dowództwa że spotkaliśmy Berwicka i Kenta na holu i czy mamy się z nimi połączyć?
PL_CMDR Blue R - 3 Grudzień 2015, 08:01
:
Zanim nadeszła odpowiedź, TF3 zbliżył się do holowanych okrętów. Przez Arktykę, z prędkośćią kilku węzłów powoli sunęły niszczyciel i krążownik, każdy holując bliźniaczą jednostkę. Wreszcie nadeszła odpowiedź z dowództwa:
-Kontynuować swoje rozkazy.
PL_olek0849 - 3 Grudzień 2015, 10:48
:
Dobrze w takim razie kontynuujemy nasz powrót do bazy
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2015, 15:22
:
Powoli uszkodzony zespół zostawał z tyłu, aż wreszcie o poranku 11 marca, już tylko samoloty podczas dalekich patroli były w stanie odnaleźć grupę. Do powrotu do Scapa Flow zostało około 30 godzin i wydawało się, że patrol się już zakończył. Tymczasem meldunek z Fulumara, prowadzącego dalekie rozpoznanie na północny-wschód od zespołu, przerwał spokój podczas śniadania.
"12 wodnosamolotów od strony Norwegii X kierują się ku uszkodzonemu zespołowi"
PL_olek0849 - 6 Grudzień 2015, 17:29
:
Niech Victorius wyśle Fulumary nad zespół. Nadać raport do Bazy. Ostrzec zespół. Jesteśmy w stanie zawrócić po nich i dotrzeć do bazy?
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2015, 18:20
:
-Tak, Sir, ale wówczas po 24 godzinach musimy zawracać i musimy wracać prosto do bazy.
PL_olek0849 - 6 Grudzień 2015, 19:01
:
Nadać do dowództwa że wracamy i będziemy ich wspierać broną Plot
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2015, 21:17
:
Gdy po kilku godzinach Task Force 3 zbliżał się do holowanych okrętów, było już po bitwie. Widząc zbliżające się myśliwce, Niemcy przypuścili krótkotrwały i chaotyczny atak, który szczęśliwie nie trafił żadnego z krążowników, choć torpedy podobno pływały bardzo blisko.
Komandor Hawkins, dowódca tego zespołu, nadał Aldisem podziękowanie za przybycie.
Najwyraźniej pojawienie się silnego zespołu podniosło morale na holowanych okrętach.
PL_olek0849 - 6 Grudzień 2015, 22:36
:
Starczy paliwa na powrót do Scapa razem?
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2015, 23:12
:
Nie, Sir. Za bardzo się wkolą... Ale jak będziemy musieli ich opuszczać, to powinni już być w zasięgu lotnictwa z wysp...
PL_olek0849 - 6 Grudzień 2015, 23:41
:
Wkolą??? :P .... Musiałem
------------------------------
Dobrze tyle ile możemy tyle ich poeskortujemy. Następnie jak najekonomiczniej do Scapa.
Nadać do dowództwa że eskortujemy ich (ile?) potem zawijamy do Scapa.
PL_CMDR Blue R - 12 Grudzień 2015, 22:36
:
Gdy wstawał świt 13 marca 1942, Thomas Hardy musiał pożegnać się z holowanymi okrętami Task Force 4, gdy z lotniskowca zameldowano, że okręt płynie na głębokiej rezerwie. Morze Północne było wciąż wzburzone, gdy zespół mijał Szetlandy. Nad zespołem, oprócz własnych samolotów, pojawiały się też samoloty z wysp. Obliczenia nawigatora wskazywały, że tuż przed świtem 14 marca 1942, grupa wejdzie do Scapa Flow.
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 07:54
:
-Okręt zacumowany przy boi, panie admirale - zameldował kapitan, gdy już wszystkie manewry zostały zakończone. Kotły były wygaszane, maszyny stygły. Pancernik znów z mocarnego kolosa, zamieniał się w wielkie żelastwo unoszące się na wodzie, do którego już zdążał pierwszy statek pomocniczy, aby pobrać rozbitków, a kolejne statki już szykowały się do otoczenia kolosa i przygotowania go do następnej wyprawy.
Hardy zszedł do swojej kabiny i ledwo w niej się znalazł, odezwał się znajdujący się w rogu kabiny telefon. No tak. Niedawno podpięli się do boi telefonicznej i już ktoś się za nim stęsknił. Na pewno nie była to rodzina, gdyż połączenie z tą linią mógł dostać tylko ktoś z floty.

Oczywiście. Sztab Home Fleet. Niby tylko grzecznie zapytali, czy wszystko w porządku z okrętem i poprosili o przygotowanie raportu z obu bitew oraz patrolu oraz raportu ze stanu okrętu, jednak w praktyce znaczyło to, że wiceadmirał Kanaron bardzo się niecierpliwił.

(przypominam, że masz podwładnych. Możesz im nakazać przygotować raport (do twojego wglądu oczywiście), ale ostateczną wersję musisz "podpisać" ty. Oczywiście możesz dać wytyczne (coś jak na raportach Szarych Wilków, gdzie streszczałeś, co było), bo przecież nie będziesz pisać rzeczywistego raportu :D )
PL_olek0849 - 15 Grudzień 2015, 14:54
:
Ech.....



17:30 Kontakt z Admiral Scheerem.
Zatopiono Niemiecki Torpedowiec.
18:15 HMS Jaguar zostaje zatopiony przez niszczyciel Narvik.
Zatopiono niszczyciel 1936A.
Pożar na HMS Lanca.

Admiral Scheer wycofuje się na południe.

Niszczyciele pomagają ratować rozbitków.

KGV rusza za Admiral Scheer.

20:00 Pożar na HMS Lance wydostał się z pod kontroli.

Po 20:00 dostaliśmy wiadomość o pozycji Tirpitza.

Zaczynamy oświetlać Scheera.
Odchodzimy od Scheera z powodu przewagi prędkości Niemieckiego okrętu.
Scheer zawraca
Trafienie w Scheera w okolicach przedniej wieży (Pożar).
Uszkodzenie KGV spadek prędkości o 3 Węzły.

Scheer ucieka kontynuujemy pościg.
Pościg nieskuteczny płyniemy w stronę konwoju.

Eskortujemy konwój.
Zestrzelono hydroplan prawdopodobnie z Tirpitza.

Wykrycie dwóch ciężkich jednostek 40mil na S.
TF3 kieruje się w stronę wykrytych jednostek.
Wykryte jednostki to TF5.

Tirpitz atakuje z północy.
KGV kieruje się w tamtą stronę.
Wykryto zespół złożony z jednostek 2 niszczyciele i Tirpitz (nie można rozpoznać jednostek).
Atakujemy zespół
Trafiono prawdopodobnie niszczyciel niemiecki.
Nasz niszczyciel dostaje trafienie z dział dużego kalibru i tonie.

Rozpoczynamy pościg.
Otrzymaliśmy rozkazy że mamy flankować ścigany (szybszy)zespół.
Kontynuujemy pościg.
Kontradmirał Haliday przejmuje dowodzenie.
Jesteśmy zmuszeni do zygzaków przez linię U-Bootów.

Otwieramy ogień do celu.
Otrzymaliśmy trafienie (nie szkodliwe)
Trafienie ostatnia wieża Tirpitza nie odpowiada ogniem i płonie.
KGV Traci prędkość.
HMS Kent płonie przekierowujemy ogień dwóch dział na niszczyciele 1936A żeby odciążyć HMS Kent
Drugie trafienie w Tirpitza
Lekki krążownik Halidaya stawia zasłone dymną. HMS Berwick podchodzi do burty HMS Kent
Ponawiamy ostrzał Tirpitza (nie skuteczny)
Uszkodzenie napędu
Przyjmujemy rozbitków
Kierujemy się do Scapa
Spotykamy HMS Berwick i HMS Kent
Wykryto samoloty kierujące się na HMS Kent i HMS Berwick
Kierujemy się do uszkodzonego zespołu.
Eskortujemy uszkodzoną grupę
Powrót do Scapa
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2015, 21:46
:
Pierwszy poranek na lądzie zawsze był trudniejszy. Człowiek odruchowo chce kołysać się z okrętem, a tymczasem ląd jest aż zbytnio stabilny.
Gdy motorówka przywiozła kontradmirała na okręt, do burty zacumowany był okręt naprawczy, a żurawie pracowały w pobliżu miejsca trafienia. Kapitan okrętu przywitał swojego przełożonego i zameldował:
-Za 3 dni pancernik będzie w pełni sprawny, Sir.... I przysłali nam kopię raportu, Sir. Pozwoliłem umieścić go w pańskiej kajucie.
Kopię raportu? To było nadzwyczaj podejrzane. Podejrzenie.

-Życzy pan sobie herbaty, Sir? - zapytał marynarz, przynosząc na stół śniadanie. Admirał przytaknął i spojrzał na leżący na stoliku raport. Jego uwagę zwróciła wielka litera F w kółku i podpis czerwonym piórem na okładce. Otworzył raport i jego oczom ukazała się czerwień, w każdym błędzie ortograficznym lub brakującym znaku interpunkcyjnym.... Zakrawało to na kiepski dowcip.
PL_olek0849 - 16 Grudzień 2015, 01:05
:
Ech czepiacie się pisałem to 3 godziny, bo siostra przeszkadzała co chwila więc się mogło parę błędów wkraść.