POLISHSEAMEN

Okres powojenny - Piraci XXI wieku

PL_Marco - 20 Listopad 2008, 19:13
: Temat postu: Piraci XXI wieku
Chyba nadchodzi czas aby znowu formować konwoje i budować krążowniki pomocnicze.

Cytat:
Saudyjski super tankowiec, porwany w weekend przez somalijskich piratów u wybrzeży Kenii, zakotwiczył we wtorek u wybrzeży Somalii w rejonie Harardere, 300 km na północ od Mogadiszu. Operator statku, firma Vela International Marine Ltd. z Dubaju, podał że członkowie załogi są bezpieczni. Na pokładzie jest 25 osób: dwóch Brytyjczyków, dwóch Polaków (kapitan i oficer techniczny), Chorwat, Saudyjczyk i 19 Filipińczyków.

Armator statku nie chce komentować doniesień na temat kontaktów z piratami czy kwestii okupu.

Według lokalnych źródeł tylko w tym roku somalijscy piraci zarobili na uprowadzonych statkach i ich załogach co najmniej 30 milionów dolarów. Od stycznia br. zaatakowali u wybrzeży swego kraju co najmniej 92 statki - 36 z nich uprowadzono.


Super tankowiec "Sirius Star"




A tutaj INS Tabar eskortujący MV Jag Arnav po uratowaniu go przed pirackim atakiem. Zdjęcie z 11 listopada

PL_CMDR Blue R - 20 Listopad 2008, 19:34
:
Przyznam, że czytając jedną książkę natrafiłem na cytat:
"Przybrzeżne wody afryki były BEZPIECZNIEJSZE podczas drugiej wojny światowej, gdy grasowały tam okręty podwodne państw Osi, niż obecnie." I do tego w punktach były wymieniane patrole lotnicze, eskorta, czy też możliwość otwarcia ognia do każdej podejrzanej jednostki... W sumie trzeba by policzyć, ile BRT rąbneli piraci w tym roku... Ciekawi mnie, czy na serio są skuteczniejsi od okrętów podwodnych Rzeszy i Japonii...
PL_Matrose - 20 Listopad 2008, 20:26
:
Piraci to jak partyzanci. Oni biorą się znikąd. O.o"
mike - 27 Listopad 2008, 07:28
:
Cytat:
Piraci to jak partyzanci. Oni biorą się znikąd

tak ale ocean to nie Wietnamska dżungla a dziś technologia radarowa jest na dość zaawansowanym poziomie w porównaniu z II wojną, mamy AWACS-y itp to dziwne że potrafimy zlokalizować pojedynczy czołg/ciężarówkę na gorącej pustyni Irackiej a problemem jest zlokalizowanie grupy 8-15m ścigaczy/motorówek na "płaskim" oceanie. Ciekawe kiedy firmy zaczną uzbrajać statki w Iraku/Afganistanie wiele konwojów ochranianych jest przez najemników z firm "ochroniarskich", w czasach zestawów ppk ochrona statków powinna być całkiem prosta i tania. A może tak zasadniczo piraci są komuś potrzebni :lol :lol :lol :lol
PL_Matrose - 27 Listopad 2008, 15:23
:
Wykrywają te statki ale nic z nimi nie można zrobić do czasu kiedy nie popełnią przestępstwa.

To tak samo jakby zatrzymywać łysych kierowców BMW zanim uruchomią silnik...

Zresztą są wytyczne dla zespołów NATO co do walki z piratami ale te wytyczne są ograniczone przez:
-granice morskie
-przez przepisy podjęcia walki, które zostały ustalone w państwach, z których pochodzą okręty NATO

Można wymieniać i wymieniać... A nieścisłości w prawie nikomu się nie chce usunąć i ot efekt... :schock
mike - 29 Listopad 2008, 14:24
:
czyli prawie jak u nas - wszyscy wiedzą że coś jest nie "teges" ale co zrobić biurokracja.
PL_Matrose - 17 Grudzień 2008, 08:16
:
Teraz jest bardziej teges bo ONZ wydało pozwolenie na atakowanie baz piratów z lądu i morza. Także można walczyć.
PL_CMDR Blue R - 17 Grudzień 2008, 15:31
:
A kraj z którego atakują wydał zgodę? Bo samo ONZ to sobie może.... (a jeżeli kraj ma z tego zyski, to może być "oporny". No i jak na morzu odróżnić pirata od nie pirata? Do czasu ataku nie wiadomo nic... A po ataku już mają zakładników...
PL_Matrose - 17 Grudzień 2008, 15:55
:
Wydaje mi się, że jest pozwolenie od Somalii. A piraci muszą gdzieś kampić te tankowce także ze znalezieniem nie ma problemu.
PL_CMDR Blue R - 17 Grudzień 2008, 16:02
:
Tylko wtedy będą campić w bazach tymczasowych. A nikt nie zaatakuje bazy z zakładnikami... No i wtedy ceny wzrosną... A po odebraniu kasy i przed zwolnieniem załogi, piraci się rozpłyną... I potem znów w innym miejscu będą campić..

Bez regularnej wojny się raczej nie uda... A patrząc na to, że miejscowi (pewna cześć) żyją ze świadczenia usług za które płacą piraci, to im się regularna wojna nie opłaca...
PL_Luqinio - 28 Grudzień 2008, 14:05
:
Chiny wysyłają swoją flotę najnowszych "niszczycieli"*

--------
* Te niszczyciele bardziej przypominają stodoły pokroju Bismarcka i Hooda - duże ~200m długości oraz baaaardzo szerokie :lol
Wartości bojowe tych machin oceńcie sami
PL_Andrev - 28 Grudzień 2008, 17:43
:
PL_Matrose napisał/a:
A piraci muszą gdzieś kampić te tankowce także ze znalezieniem nie ma problemu.


:!
Co to znaczy kampić?
Jako żywo, podczas mojej kilkunastoletniej przygody z przedmiotem szkolnym zwanym "językiem Polskim" nie spotkałem się z tym wyrazem...
Co ciekawe, słownik wyrazów obcych także nie "obsługuje" tego wyrazu...

Matrose - z j. Polskiego - pała.
:slabe
PL_Luqinio - 28 Grudzień 2008, 18:22
:
ty tu za darmo pał nie rozdawaj andrev :schock :lol
PL_CMDR Blue R - 28 Grudzień 2008, 19:04
:
Za to w slangu grających w FPS występuje....
PL_Matrose - 28 Grudzień 2008, 22:48
:
Nie jest to dział na takie tematy. :) *W technikum z polskiego miałem 4 :)
Jak Chińczycy i Turcy tam płyną to szczęśliwe czasy piratów się skończyły.
mike - 31 Grudzień 2008, 17:22
:
Jestem ciekawy co się dzieje z pojmanymi piratami, jakiego kraju prawu podlegają - Somalijskiemu :lol ???? co by się stało gdyby taka załoga wpadła w łapki Chińczyków, oni tam dają za mniejsze przewinienia kule w łeb ????
PL_Luqinio - 31 Grudzień 2008, 21:16
:
piractwo jest występkiem przeciwko prawu międzynarodowemu.
Zajmuję się nimi interpol :) (międzynarodowa policja)
PL_Andrev - 1 Styczeń 2009, 10:53
:
O ile kraj należy do interpolu...
Pojmani obcokrajowcy podlegają też ekstradycji, bo zdaje się że statek jest uznawany za niezależne terytorium państwa-właściciela (chyba).
PL_Luqinio - 1 Styczeń 2009, 11:54
:
piratów to się nie dotyczy
są bezpaństwowi , nie ma ekstradycji do kraju z którego pochodzą.
Zajmuje się nimi międzynarodowe organy prawa wodnego (tak sę to chyba nazywa)
PL_CMDR Blue R - 1 Styczeń 2009, 15:03
:
PL_Luqinio napisał/a:
piratów to się nie dotyczy
są bezpaństwowi , nie ma ekstradycji do kraju z którego pochodzą.
Zajmuje się nimi międzynarodowe organy prawa wodnego (tak sę to chyba nazywa)


Tylko to miedzynarodowe prawo nie zawsze wejdzie do kraju, skąd pochodzą.
PL_Luqinio - 2 Styczeń 2009, 15:00
:
oni nie są sądzeni w kraju z ktorego pochodzą lecz w kraju którego terytorium(statek) naruszyli
PL_CMDR Blue R - 2 Styczeń 2009, 15:03
:
To racja, tylko najpierw to prawo musi ich dosięgnąć. A jak zwieją na neutralny teren to nic się im nie zrobi.
mike - 2 Styczeń 2009, 16:37
:
Cytat:
oni nie są sądzeni w kraju z ktorego pochodzą lecz w kraju którego terytorium(statek) naruszyli


czyli teoretycznie złapani przez Chińczyków mogą skończyć z kulką w głowie ???
PL_Luqinio - 2 Styczeń 2009, 17:51
:
nie
napisałem prawo międzynarodowe.
PL_CMDR Blue R - 2 Styczeń 2009, 19:29
:
Tak, jeżeli zostaną dostarczeni do Chin i tam osądzeni... Bo prawo międzynarodowe może ich wydać Chińczykom, jeżeli np. napadli chiński statek..
PL_Luqinio - 2 Styczeń 2009, 20:15
:
rafciu nie rozwazylem tego przypadku sory ;)