POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol 15 - "Aniolowie smierci" - Serwer II

PL_tes - 30 Styczeń 2010, 22:38
: Temat postu: Patrol 15 - "Aniolowie smierci" - Serwer II
Cytat:
"Aniolowie smierci"
U-BOOTY: VIIC (1941), załoga: Zawodowcy, CZAS MISJI: 2 godz
19/05/1941 g. 20:00
POGODA: Czyste niebo, slaby wiatr
Wojna opiera sie na zdobywaniu pola , jak w szachach . W tym wlasnie celu , kazda ze stron probuje zdobyc przewage w danym regionie. Nie zawsze jednak proby wysadzenia desantu okazuja sie pomyslne .
Jeden z ubootow natrafia wlasnie na konwoj , ktory po dwoch nieudanych probach wysadzenia wojsk powraca do bazy .Sytuacja sie wiec zmienia .Aniolowie smierci gdzies sa w poblizu .
---ODPRAWA---
Waszym zadaniem jest wyeliminowac kazda jednostke , ktora zagraza naszej dominacji w tym regionie.
Udanych lowow! PL_Szczur


PL_Szylol i PL_Andrew - opuscili gre na poczatku patrolu
DISC - KIA liczone

PL_tes - KIA
Troop + Maly Tankowec - 12254 BRT

Wolfx - SURV
Troop - 8007 BRT

Pytanie do Panow Szylola i Andrew'a,. Dlaczego tak sie zachowaliscie? Czy dlatego, ze musielismy wrocic? Przeciez ja moglem grac bez problemu pierwsze podejscie.
PL_Andrev - 30 Styczeń 2010, 22:51
:
Nie, nie dlatego Tesu, choć przyznam, że za pierwszym razem miałem dobrą pozycję wyjściową.

Wróciliśmy bo uważam że każdy musi grać na równych warunkach, a przecież każdy może się pomylić więc to nie problem. Po restarcie wyrzuciło mnie tak daleko (i to prostopadle do konwoju) że nie widziałem możliwości ataku (według mojej opinii misja została źle napisana) więc nawet nie próbowałbym atakować. Co do Szylola to (jak zdołałem się zorientować na obserwatorze) to podejrzewam że był tak daleko, że mógł nawet nie słyszeć konwoju na hydro więc dał sobie spokój (plus możliwe niedoświadczenie).

Stwierdziłem że ja nie będę:
a) płynąć 7 węzłów prosto na widoczną eskortę, która majestatycznie mnie właśnie mijała
b) udawać przez dwie godziny na dnie że gram

Sorry, ale ja gram dla przyjemności a nie żeby się katować półtoragodzinnym podejściem do konwoju.
PL_Renegat - 30 Styczeń 2010, 22:52
:
Patrol wymagający miało być niby widno lecz po chwili szrówka i ciemność,cóż bywa płynę na kontakty ale zaraz...chole :cenzura: nder coś mi nie gra jak oni płyną no nic płynę. Nagle wyłania mi się w peryskopie sylwetka troopa niewiele myśląc odpalam dwie wyrzutnie.Obie torpedy trafiają w cel,ten jednak mimo iż płonie płynie nadal po kilku chwilach zchodzi w głębiny.
Następny cel mały tankowiec jedna.... pudło druga tak samo Tes był trochę lepiej ustawiony więc posłał mu rybkę i unieruchomił a następnie wynurzył się i dobił go z działa.
PL_CMDR Blue R - 30 Styczeń 2010, 23:12
:
PL_Andrev napisał/a:

Stwierdziłem że ja nie będę:
a) płynąć 7 węzłów prosto na widoczną eskortę, która majestatycznie mnie właśnie mijała
b) udawać przez dwie godziny na dnie że gram


Zamieść to zdjęcie, to pokazałeś mi, jako dowód twojej strasznej pozycji. Toż to była o wiele lepsza pozycja od mojej. Taka świetna sytuacja do ataku. Owszem, nie od frontu... Moim zdaniem pozycja, która pokazałeś była bardzo dobra. Mogłeś:

a) opłynąć konwój (widziałeś dokładnie, gdzie płynie!)
b) płynąć WOLNIEj na widoczną eskortę i wejść na 2-3 linię konwoju i spokojnie sobie potopić (pragnę zwrócić uwagę, że tylko 3 i 4 linię zatopiono)

Pozycja była bardzo dobra do ataku.

[ Dodano: 31 Styczeń 2010, 12:34 ]
Dobrze. My tu gadu-gadu, a w sumie nic nie wyszło.

Wolfx ma SURV
Tes ma KIA
A Andrev i Szylol? KIA Specjalny (liczony)?

Proszę o rozstrzygnięcie tej kwestii między graczami. Wczoraj rozmawiałem trochę i to KIA Karny/Specjalny/Liczony zyskało pewne poparcie, ale proszę o zdanie osób, których to dotyczy i reszty, która miała z tego powodu nieprzyjemności. Proszę o ostateczne ustalenie, aby nie było niedomówień, bo muszę w końcu zrobić tabelę.
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 12:45
:
Tak? KIA specjalny?
:lol

To może mi powie ktoś mądry jakie są zasady naliczania:
- KIA liczonego
- KIA nieliczonego
- KIA specjalnego

Rozumiem że gdybym nie powiedział oficjalnie że "mam to w nosie" i wyłączył po prostu grę byłoby OK, tak? Mam dostać KIA liczony bo uznałem że misja jest "sknocona" i ...
Cytat:
będę udawać przez dwie godziny na dnie że gram

???
:slabe
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 12:58
:
Cytat:
Mam dostać KIA liczony bo uznałem że misja jest "sknocona" i


Tak, bo wykazałeś brak szacunku dla reszty graczy i zachowałeś się jak dzieciak.

KIA Liczony = rozłączony (od serwera) atakowany
KIA Nieliczony = rozłączony (od serwera) nieatakowany
KIA Specjalny/Karny = Kara
Cytat:

Rozumiem że gdybym nie powiedział oficjalnie że "mam to w nosie" i wyłączył po prostu grę byłoby OK, tak?


Nie, byłoby to samo.
Gdyby to była kampania multiplayer, to w opisie by się pojawiło.

Kapitan Andrev nie wytrzymał nerwów, że nie udało mu się zająć idealnej pozycji przed konwojem i zamiast zaatakować, strzelił sobie w łeb.
Czyli "KIA".


Wyszedłeś z misji z własnej woli. A więc? KIA NIELICZONY? Dlaczego? Czy ty jesteś bez winy, że ciebie rozłączyło? Nie. Sam się rozłączyłeś i na dodatek zostawiłeś resztę graczy w nieciekawej sytuacji "czy to patrol rankingowy?"

I jak ci napisałem w dziale dla moderatorów:
Jakbyś popłynął tą misję i potem uznał, że jest zła, twoje argumenty miały by sens. Ale ty tej misji w zasadzie nie popłynąłeś. Otworzyłeś misję i zrezygnowałeś.

Więc po co wchodziłeś na serwer? Wchodzisz po to, aby zagrać.
I mogłeś właśnie udawać dziurę w wodzie, na przykład, skoro bałeś się zaatakować. Mogłeś zostać z boku konwoju i strzelać z daleka. Mogłeś spróbować wejść do konwoju. TYSIĄCE MOŻLIWOŚCI! Mogłeś opływać konwój. Mogłeś poczekać, może kogoś wykryją i niszczyciele tak odpłyną, że będziesz miał otwarte wejście na powierzchni? A może konwój skręci na ciebie i będziesz miał idealną pozycję? A może skręci w drugą stronę i tylko będziesz mógł strzelać w rufy? A może jednak ciebie wykryją i spędzisz 2h pod bombami?

Wszedłeś na serwer, a więc zobowiązałeś się zagrać. I nagle zostawiasz 2 graczy z pytaniem "Czy teraz to może być misja rankingowa?". ONI PRZEZNACZYLI NA TĄ GRĘ SWÓJ CZAS! A ty zaserwowałeś im nerwy i niepewność. A jeżeli misja będzie odrzucona, że nieliczona "bo było za mało graczy", to wtedy jeszcze wyjdziesz na osobę, która 2 osobom zepsuła wieczór. Fajnie, nie?

Zwykłego KIA Liczonego/Nieliczonego ja osobiście bym ci nie dał, bo to się dostaje za rozłącznia, A NIE ZA WYJŚCIA!
Regulamin zakłada "dżentelmeński/oficerski szacunek". Gdzie on był, gdy wyszedłeś z serwera?

NAWET NIE WIEDZIAŁEŚ (tylko przypuszczałeś) CZY MASZ SZANSE NA ATAK, CZY NIE!


Aha. I prosiłem, abyś po 2h patrolu wszedł i wtedy byśmy pogadali o sprawie. Nie przyszedłeś, tylko zostawiłeś posta. Nawet nie ustaliłeś z resztą sprawy twojego statusu. Wczoraj siedzieliśmy do 1:30 (przynajmniej ja, nie wiem do kiedy reszta) i dyskutowaliśmy na temat tego patrolu i 14. W 14 doszliśmy do porozumienia (rzeczywiście, używanie słowa "zatwierdzanie" było niefortunne z mojej strony), w 15 doszliśmy do wniosku, ale... nie było ciebie, abyś mógł się obronić przed argumentami. Więc teraz je może zaprezentuj. Jaki w/g ciebie powinieneś dostać status i dlaczego?
PL_Szylol - 31 Styczeń 2010, 13:03
:
Andrev masz rację wyszedłem bo byłem tak daleko że nawet na hydro nie było nic słychać
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 13:07
:
A możesz opisać "JAK" sprawdziłeś, czy nie słychać konwoju? Bo mnie bardzo ciekawi, jak tak głośnego celu można było nie usłyszeć. Możesz nam o tym opowiedzieć? Słuchałeś na hydro, czy tylko "oficer ci nie zgłosił". Ile węzłów robiłeś i na jakiej głębokości słuchałeś? W jaką stronę byłeś zwrócony?

Twoja najdalsza, możliwa pozycja to 12km. Nie uwierzę, że z odległości mniejszej niż 12km nie było słychać konwoju.
Cytat:

8. Przed rozpoczęciem patrolu gracze ustalają, w jaki sposób chcą się komunikować. Zgodnie z zasadami fair-play informacje mające wpływ na grę przekazujemy tylko na powierzchni. Używanie Ventrillo czy innych niezależnych komunikatorów do przekazywania informacji o sytuacji w grze, nie będąc wynurzonym jest ZAKAZANE!


A zapytałeś graczy, czy dadzą ci namiar? Może by ci to pomogło?
PL_tes - 31 Styczeń 2010, 13:29
:
Sytuacja na stracie. Prosze o opinie wszystkich zainteresowanych, czy dalo sie w to grac?

Ps. Gralismy w czworke i zgodnie z regula laczenia VIIC5 nie powinien grac.
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 13:30
:
Jedna tylko rzecz, do screena numer 6.
Tą pozycję może zająć gracz TYLKO w przypadku grania gry przez 5 osób.
Oczywiście, można ją rozpatrzeć, ale na 99,99% żaden z graczy w tym patrolu tam nie wylądował.

Wiem tak:

Host - VIIC1
Andrev - VIIC4
VIIC2 i VIIC3 to 2 pozycje pozostałych graczy.

EDIT
Widzę, że Tes też to dopisał lub doedytował o tym VIIC5...
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 13:35
:
Przykro mi Finek, ale regulamin nie precyzuje kar za zachowanie się "jak dzieciak".

Cytat:
15. Gracz, który został rozłączony przed spotkaniem z wrogiem zostaje uznany za KIA NIELICZONEGO. Jeżeli natomiast rozłączenie nastąpiło podczas lub po spotkaniu z wrogiem gracz rozłączony zostaje uznany za zatopionego - KIA LICZONY. W obu przypadkach dozwolona jest zmiana stanu rozłączonego na zasadach fair-play. (np. gracz został rozłączony na 5 minut przed końcem gry, będąc w dużej odległości od konwoju)


Mogę Ci za to podać interpretację pojęcia "rozłączony" jeśli nie rozumiesz tego pojęcia, bo raczej tak można wnioskować z twojego posta. Prosiłbym też abyś nie robił nadinterpretacji regulaminu - rozumiem że regulamin nie jest doskonały, ale wymyślanie NAGLE jakiś dodatkowych kar i ich stosowanie po fakcie w zależności od "własnego widzi mi się" jest po prostu niepoważne.
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 13:43
:
Proszę. Nadinterpretacja.... Bo zawaliłem sprawę, więc szukamy luki prawnej, zapominając o FAIR PLAY?
Jak chcesz, to zaraz zatrzymam cały ranking, do czasu aż prawnicy przygotują 90 stronicowy regulamin zawierający wszystkie kary. Poza tym patrz Ps2.

Regulamin nie przewiduje takiej sytuacji. Ale teraz z drugiej strony:
Czy zagrałeś FAIR?

Proszę odpoiwiedz:

Jaki macie status w/g ciebie?
Tylko wiesz, ze jak dasz obu "rozłączony nieatakowany", to Tesowi i Wolfxowi zniszczyliście patrol, bo będzie nieuznany.

Jak słusznie zauważyłeś, regulamin nie przewiduje zachowania się jak dzieciak. Ale jak napisałem "bo zakłada, że jesteśmy poważnymi ludźmi".

Ps.
Cytat:
W obu przypadkach dozwolona jest zmiana stanu rozłączonego na zasadach fair-play.


A więc jak zgodnie z Fair-play?

Ps2. I zgodnie z tezą, którą tu formuujesz, to ranking trzeba zamknąć. Bo gracze KIA prawie zawsze byli rozłączeni (w sensie sami rozłączyli się) przed końcem gry.
Nie Andrev. Ty nie zostałeś rozłączony. Ty rozłączyłeś się


EDIT
Aha. Kiedy naciskasz przycisk opuść patrol, zatapiasz swój okręt. A więc jeżeli nie rozłączyłeś się sam (np. wyrywając kabel), to sam zatopiłeś wpierw swój okręt. A wiec zwykłe KIA :aniolek:
Jak mogłem o tym zapomnieć :aniolek:
PL_Szylol - 31 Styczeń 2010, 14:15
:
Dobra przepraszam za to wyjście zachowałem się jak bachor to się więcej nie powtórzy
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 14:21
:
Szylol, kilka porad.

1. Zatrzymaj okręt
2. Sam wejdź na hydrofon (prawym przyciskiem muszy kliknij na podoficera)
3. Na pokrętle głośności (małe, czarne) kliknij na samej górze (podgłośnienie)
4. Powoli obracaj strzałkę na tarczy (opcjonalnie jeszcze pogłośnij głośniki w komputerze)

I na pewno coś znajdziesz.
I nie denerwuj się od razu. Są też inni gracze i oni ci pomogą, jakbyś miał jakiś problem. Nie bój się zapytać.
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 14:51
:
Finek, jeżeli jeszcze raz skomentujesz publicznie na forum moje zachowanie w sposób dla mnie obraźliwy, sprawa oprze się o administrację. Więc uważaj co piszesz.

Zostałem rozłączony z serwera (tak, bo nacisnąłem "opuść patrol") - przyczyna nie jest ważna.
Co do statusu oczywiście KIA NIELICZONY - a że gracze świadomie nie kontynuowali patrolu znaczy świadomie zrezygnowali z ataku (a nie zostali rozłączeni z przyczyn losowych) patrol dla pozostałych graczy powinien się liczyć.

I z łaski swojej nie zmieniaj regulaminu / nie naginaj go do własnej opinii.
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 15:00
:
Cytat:
Zostałem rozłączony z serwera (tak, bo nacisnąłem "opuść patrol") - przyczyna nie jest ważna.



Aha. A więc samozatopiłeś oktęt. "Opuść patrol" to samozatopienie okrętu.


I TY nie zmieniaj regulaminu, bo ty wyjście z gry naciągasz na rozłączenie.
To gracz KIA, który naciśnie OPUŚĆ GRĘ jest Rozłączony?

I w regulaminie nie pisze "rozłączy się", a "zostanie rozłączony"... Jest różnica.
Ty nie zostałeś rozłączony, a rozłączyłeś się po samozatopieniu okrętu.

Cytat:
Finek, jeżeli jeszcze raz skomentujesz publicznie na forum moje zachowanie w sposób dla mnie obraźliwy, sprawa oprze się o administrację. Więc uważaj co piszesz.


Gdzie cię obraziłem? Nazywając rzecz po imieniu, że zniszczyłeś osobom grę?
PL_Szylol - 31 Styczeń 2010, 15:27
:
BlueR znowu dzięki za rady chyba za szybko latałem strzałką po hydrofonie :)
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 15:32
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Jedna tylko rzecz, do screena numer 6.
Tą pozycję może zająć gracz TYLKO w przypadku grania gry przez 5 osób.
Oczywiście, można ją rozpatrzeć, ale na 99,99% żaden z graczy w tym patrolu tam nie wylądował.


A co to za argument że "żaden z graczy w tym patrolu tam nie wylądował". Weź się Finek nie kompromituj taką wypowiedzią. Z tego co zdołałem się zorientować to gra nie traktuje pozycji losowych jako "im bliższe środka tym bardziej prawdopodobne" a raczej zakłada jednakowe prawdopodobieństwo w okręgu. Więc nie "99,99%" tylko takie samo jak wszędzie indziej.
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 15:35
:
To wskaż mi gracza numer 5 wśród waszej czwórki?
Moim zdaniem prawdopodobieństwo rzucania graczy numer 1,2,3,4 na pozycję numer 5, jest zerowe... Bo gracz numer 1 (host) dostaje U-Boota numer 1, gracz numer 2 dostaje U-Boota numer 2, itd...
Więc 5 raczej nikt nie dostanie?

Przeczytaj mój cytat w całości (ten, który podałeś) i sam siebie nie kompromituj. Bo ja nie piszę nic o prawdopodobieństwie, ze VIIC5 wyląduje na skraju, a o prawdopodobieństwie, że z gracz numer 1,2,3 lub 4 wylądowali na tym okręcie.
Różnica zasadnicza. Jak w przypadku został rozłączony, a rozłączył się.

EDIT

Aha. I na Ventrillo, gdzie trwała dyskusja o tym, padła propozycja, aby zmienić misję (dla testu) tak, aby host wylądował w tej pozycji, co ty. Po czym potestujemy, jak to wygląda. Nie wiem, może inaczej to wygląda z peryskopowej.. Zobaczymy...
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 15:53
:
Dobra Finek, wytłumacz mi dlaczego te dwie identyczne sytuacje mają różne wyniki:

Gracz A widzi że nie może / nie chce atakować - decyduje się na zejście na dno i czeka dwie godziny na koniec patrolu - gracz jest wtedy OK.

Gracz B widzi że nie może / nie chce atakować - decyduje się wyjście z gry aby nie czekać dwie godziny na koniec patrolu - gracz jest wtedy be, i ma karę.
PL_tes - 31 Styczeń 2010, 15:54
:
PL_Andrev napisał/a:

Zostałem rozłączony z serwera (tak, bo nacisnąłem "opuść patrol") - przyczyna nie jest ważna.
Co do statusu oczywiście KIA NIELICZONY - a że gracze świadomie nie kontynuowali patrolu znaczy świadomie zrezygnowali z ataku (a nie zostali rozłączeni z przyczyn losowych) patrol dla pozostałych graczy powinien się liczyć.


W zasadzie z historii pamietam tylko jeden taki przypadek , z ktorego wynika, ze powiniens otrzymac status KIA liczony. Nastetpnym razem prosze przemysl dwa razy, czy chcesz plynac patrol rankingowy. Zgadzajac sie na "plyniecie rankingowe" akceptujesz pewne warunki. Glownie chodzi o zasady patrolu ale tez i o niepisana postawe fair play wobec pozostalych graczy.

Aby wszystko bylo jasne. Czy wg. Ciebie postapiles zgodznie z pkt. 2 rankingu?

Cytat:
2. Aby gra była uznana jako rankingowa muszą zgodzić się na to wszyscy uczestnicy i uczynić to przed lub tuż po rozpoczęciu gry. Natomiast minimalna ilość osób, aby rozpocząć grę zaliczaną do rankingowej wynosi 3 (słownie "trzy")


Czy zostala podwazona "rankingowosc" tej misji tuz po rozpoczeciu? Niestety mnie nie bylo przez pierwsze 15 minut patrol i nie wiem dokladnie co sie stalo. Wiec pozostawiam to do rostrzygniecia pozostalym 3 graczom.

W obecnej sytuacji widze tylko dwie opcje:
- albo nie uznajemy patrolu,

- albo uznajemy na zasadzie:
PL_Szylol i PL_Andrew - KIA liczony
PL_tes - KIA
Troop + Maly Tankowec - 12254 BRT
Wolfx - SURV
Troop - 8007 BRT

Tyle w temacie.
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 16:03
:
Chwileczkę, przecież moje wyjście z gry NIC nie zmieniło - równie dobrze mogłem się odwrócić o 180 stopni i przez 2 godziny płynąć w siną dal. A po prostu nie chciałem wisieć 2 godziny na łączu. Zaczekam na zdanie Jacka, bo dyskusja <z sami wiecie kim> to jak grochem o ścianę.
Równie dobrze mogłem nacisnąć ESC nic nie mówiąc, rożnie dobrze mogłem zresetować kompa. Oczywiście gdybym taki numer zrobił po próbie ataku sprawa byłaby jasna - dlatego wyszedłem zaraz po rozpoczęciu gry.

A co na to Wolfx? Tutaj on jest stratny.
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 16:03
:
PL_Andrev napisał/a:
Dobra Finek, wytłumacz mi dlaczego te dwie identyczne sytuacje mają różne wyniki:

Gracz A widzi że nie może / nie chce atakować - decyduje się na zejście na dno i czeka dwie godziny na koniec patrolu - gracz jest wtedy OK.

Gracz B widzi że nie może / nie chce atakować - decyduje się wyjście z gry aby nie czekać dwie godziny na koniec patrolu - gracz jest wtedy be, i ma karę.


Z tej przyczyny, że obowiązuje Fair-Play i regulamin. Tes ci dobrze o tym napisał.
I skoro nie chcesz już ze mną gadać, to nie odpisuj na tego posta i zakańczamy dyskusję.
majama - 31 Styczeń 2010, 16:13
:
Spojrzałem na te rozrzuty startowe i musze powiedziec że sa bardzo dobre, nie ma żadnego problemu ze znalezieniem celu ani z wyjściem na dowolne pozycje. 16km od konwoju to pikuś, hydro łapie ponad 30km. Jakby kogos wyrzuciłow całkiem z boku to też żaden problem, bo albo jest mozliwosc ataku z boku, co całkiem ładnie wychodzi, albo odwrót, wyjście na powierzchnie i wyprzedzenie zgodne z ulubionymi kapitana. Misja jest bardzo dobra chociaz bardzo trudna, bo ciemno a wróg wszystko słyszy, w kampanii nie atakuje w takich warunkach.

Ja juz dwukrotnie w tym naszym graniu tak zacząłem misje że płynąłem na jakis odległy szum co albo byl nie do złapania albo okazywal sie czyms innym i potem nie zdążylem juz wykonac ataku na główny cel z należyta starannością, nie narzekam na nic poza swoimi wyborami, zawsze miałem szanse rozegrac to inaczej ale podjąlem nie takie decyzje. Kapitanowie musza brac odpowiedzialnośc za swoje czyny a nie porzucac okręt bo wiatr im w oczy wieje :)

Gramy w wojne, wszelka losowośc daje większy realizm i za nic nie chce grac w sztafecie gdzie każdy stoi na równej pozycji i strzela do identycznego celu w tym samym momencie, a na to patrzy jakiś sędzia który rozdaje punkty i żółte kartki. Nie róbcie z tego zawodów sportowych.
PL_Cmd_Jacek - 31 Styczeń 2010, 17:55
:
:cenzura: Dwa dni mnie tu nie ma, a tu kolejny spór. Najpierw patrol 14 a teraz 15 :slabe .

Przeanalizowałem posty. Parę komentarzy:

1) Jeżeli, ktoś nie chce grać, powinien to powiedzieć, przed patrolem lub tuż po rozpoczęciu - zgodnie z regulaminem

2) Gramy jako grupa przyjaciół i traktujemy się poważnie, Ja przez to rozumiem, że jeżeli decyduję się na grę, to jestem w niej, nawet jeżeli będę gonił konwój przez następne 1,5godziny (jak ostatnio). Przynajmniej odciągnę eskortę i umożliwię innym skuteczniejszy atak.

3) Status DISC dotyczy wg mnie sytuacji losowej, na którą się nie ma wpływu (brak prądu, zerwany net, żona, która koniecznie w tym samym czasie ma dla mnie 30 zajęć ważniejszych, niż gra itp.)

Wynik patrolu powinien być takowy:

PL_Szylol i PL_Andrew - KIA liczony
PL_tes - KIA
Wolfx - SURV


Nie możemy tu mówić o

Cytat:
- Minimum 50% graczy, którzy dołączyli się do hosta po załadowaniu gry zostanie rozłączonych lub wyrzuconych z gry.


ponieważ to nie było losowe rozłączenie tylko świadome działanie.

Ten wynik może być zmieniony tyko jeżeli wszyscy grający w rankingu gracze ustalą inny status.
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 18:02
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
:cenzura: Dwa dni mnie tu nie ma, a tu kolejny spór. Najpierw patrol 14 a teraz 15 :slabe .

Przeanalizowałem posty. Parę komentarzy:

1) Jeżeli, ktoś nie chce grać, powinien to powiedzieć, przed patrolem lub tuż po rozpoczęciu - zgodnie z regulaminem


Ja i Szylol zrobiliśmy to i dokonaliśmy rozłączenia.


PL_Cmd_Jacek napisał/a:
3) Status DISC dotyczy wg mnie sytuacji losowej, na którą się nie ma wpływu (brak prądu, zerwany net, żona, która koniecznie w tym samym czasie ma dla mnie 30 zajęć ważniejszych, niż gra itp.)


Dobra, kłamałem.
Jak zobaczyłem ukłąd sił to miałem taki wstrząs że wyrwałem przypadkowo kabel netu.
:lol


PL_Cmd_Jacek napisał/a:
Ten wynik może być zmieniony tyko jeżeli wszyscy grający w rankingu gracze ustalą inny status.


Znaczy co?

Tak poza tym, skoro traktujemy się poważnie, to misje też powinny być poważne, a nie jakieś knoty, podobne zdanie ma sOnar - w ten sposób tworzy się grupa ludzi, którzy nie pływają misji tego czy tamtego autora.
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 18:10
:
PL_Andrev napisał/a:
Tak poza tym, skoro traktujemy się poważnie, to misje też powinny być poważne, a nie jakieś knoty, podobne zdanie ma sOnar - w ten sposób tworzy się grupa ludzi, którzy nie pływają misji tego czy tamtego autora.


Tylko zwróć uwagę na pewien detal:

sOnar narzeka na wejście od frontu, ty narzekasz na to, że nie mogłeś wejść od frontu, ja wchodziłem od flanki i mi całkiem dobrze wyszło, nie wiem, jak inni.

Fakt. Misja jest trudna. Ale należy rozgraniczyć powód.
Ty narzekasz nie na DD'ki chyba, tylko na rozstawienie. sOnarowi zaś nie podoba się eskorta Elite.

No to o eskorcie teraz:
Dla mnie misje powinny być różne. Owszem, nie powinno być samych takich misji, gdzie nie jest za głęboko, a eskorta to same ELITE. Ale 1 czy 2 na pakiet, to czemu nie?

Misja jest jak najbardziej poważna. Przejechała po nas jak walec drogowy.... Raczej te DD nie były "niepoważne" :D
PL_Renegat - 31 Styczeń 2010, 18:12
:
Z całym szacunkiem Andrev niestety ale jako Host po waszym opuszczeniu gry naprawdę nie wiedziałem co w tej sytuacji mam robić postanowiliśmy z Tesem mimo to płynąć dalej choć regulamin mówi wyraźnie

Cytat:
Gra przestaje być uznawana za grę rankingową i zostaje przekwalifikowana na sparing lub przerwana w chwili gdy:

Mniej niż 3 osoby zostaną na serwerze po załadowaniu się gry


Nie chcę tu obrazić ani Ciebie ani kogo kolwiek jednak gdy zaczęliśmy patrol był on traktowany jako rankingowy,po opuszczeniu przez Was serwera z takich czy innych przyczyn zostawiliście nas na tak zwanym lodzie .
Dla mnie takie zachowanie jest trochę nie w porządku bo mogliście chociaż spróbować i jak napisał Tes
Cytat:
Glownie chodzi o zasady patrolu ale tez i o niepisana postawę fair play wobec pozostalych graczy.

To tyle co mam do powiedzenia w temacie, co do uznania patrolu Patrol 15 - "Aniolowie smierci" - Serwer II zdaję się na decyzję Prowadzących Ranking czyli Jacka i Finka.Jaką decyzję podejmą przyjmę ją z pełną aprobatą .
PL_Cmd_Jacek - 31 Styczeń 2010, 18:18
:
PL_Andrev napisał/a:

Znaczy co?

Znaczy, jeśli chcecie, porozmawiajcie sobie w czwórkę na Vento i jeżeli wszyscy zgodzą się na zmianę statusów, to niech host to napisze w poście.

Na dzień dzisiejszy obowiązuje status z raportu.
PL_Andrev - 31 Styczeń 2010, 18:34
:
Jacku, ale to jest śmieszne. Sugerujesz że "następnym razem" mam po prostu wyłączyć grę, nie odzywać się na Vento, nie komentować -moim zdaniem- istotnych wad misji i w przyszłości tak jak sOnar nie grać misji tego autora? Wyjdzie na to samo, a werdykt będzie całkiem inny...
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2010, 18:41
:
Nie. Jacek sugeruje, aby grać Fair Play.

Poza tym nie granie misji jednego autora, też jest nie fair. Dlatego ja np. pytam PRZED losowaniem, kto gra. Aby potem nie było "Misja Finka? Nie gram".

Mogłeś najpierw pogadać z resztą graczy, wyjaśnić w czym sprawa... Może by się zgodzili, że to poważny błąd i zagralibyście sparing? Wystarczyło pogadać z resztą i wyjaśnić, zanim zacząłeś działać....
Kto wie, może Wolfx i Tesiu, aby być Fair zresetowaliby serwer? Albo zagralibyście to jako sparing? Może wtedy byś dla zabawy spróbował ataku z flanki, skoro to by była tylko zabawa?
PL_Cmd_Jacek - 31 Styczeń 2010, 20:00
:
PL_Andrev napisał/a:
Jacku, ale to jest śmieszne. Sugerujesz że "następnym razem" mam po prostu wyłączyć grę, nie odzywać się na Vento, nie komentować -moim zdaniem- istotnych wad misji i w przyszłości tak jak sOnar nie grać misji tego autora? Wyjdzie na to samo, a werdykt będzie całkiem inny...


And, nie sugeruję takich rzeczy. Wierzę w uczciwość ludzi :aniolek: . Szanuję Twoje zdanie, co do misji, ale ja po prostu uważam, że skoro zdecydowałeś się na grę, to powienieneś płynąć dalej.

Co do wad misji (nawet subiektywnych) to ZAWSZE trzeba je komentować, ale po patrolu - zresztą tak zrobiłem po nieszczesnych Dwóch światach.

Bojkotować jakiegoś autora ????? Andrzej - to jest właśnie śmieszne :lol . Każdy kto pisze misje ma swoje podejście i pomysł na scenariusz. Każdy może wyprodukować wspaniałą misję oraz knota, którego nikt nie zechce grać. Wolny wybór każdego gracza.