POLISHSEAMEN

Panzerwaffe PBF - Oberleutnant Yannik Wunsch (Pepe)

PL_CMDR Blue R - 7 Październik 2017, 18:19
: Temat postu: Oberleutnant Yannik Wunsch (Pepe)
15 maja 1985, las na północ od Obetz

Wunsch obserwował zbliżające się czołgi. Czołg 313 otwierał małą kolumnę, jednak za nimi nie jechał czołg dowódcy, a czołgi 314 i 333. Hauptmann Falkenberg musiał je wysłać przodem. Ku zaskoczeniu Yannika, gdy pojazdy zatrzymały się, Falkenberg wysiadł z czołgu 313. Wunsch zbliżył się do dowódcy, który obserwował pozostałe czołgi, jakby je licząc. Gdy Wunsch podszedł, Falkenberg odezwał się:
-Gratuluję udanej bitwy. Jak widzę, straciliście tylko jeden czołg... Mnie nie poszło tak dobrze. W nocy wpadliśmy w zasadzkę ogniową, a jeszcze ten kontratak. Ledwo uszedłem, gdy rozbili mój czołg. - powiedział, zdradzając brak czołgu dowodzenia - A co u was się wydarzyło?

Wunsch złożył meldunek, podkreślając swoje uwagi oraz oceniając możliwość kontrataku, gdy tylko uzupełnią amunicję i naprawią uszkodzenia. Ku zaskoczeniu Falkenberg machnał ręką:
-Na to nie ma szans. Jesteśmy na drugorzędnym kierunku ataku.
To określenie zaskoczyło Wunscha, że musiał zapytać co ma na myśli. Falkenberg otarł pot z czoła i powiedział:
-Zaprowadźcie mnie do mapy, Leuntancie. Pokażę wam.

Gdy stali nad mapą, Falkenberg powiedział o swojej wizycie w sztabie i o ogólnej sytuacji.
-Rosjanie skierowali główne uderzenie na południe, ku Bawarii, oraz Autobahną 5 na Gießen, gdzie stacjonują Amerykanie. Oczywiście pomijając Północny Front, gdzie atakują w kierunku Zagłębia Ruhry. Nasz batalion dostał rozkazy "utrzymać pozycje". Reszta dywizji jest przesuwana w kierunku Bawarii. Tam podobno jest jeszcze gorzej. Amerykanie koncentrują swoje wysyłki na zatrzymaniu Rosjan pod Eisenbach, gdzie wróg koncentruje swoje natarcie.

Hauptmann ciągnął:
-Próbowałem dowiedzieć się coś o uzupełnieniu strat, ale na razie na to nie mamy co liczyć. "Musicie walczyć z tym, co mamy".
-A czołgi z rezerwy, Herr Falkenberg? - zapytał Wunsch, który choć wiedział, że są to starsze Leopardy, wolał je od braku czołgów.
-Nie wiem, co dowództwo planuje, ale major Tröger powiedział, że "są inne plany". Wiem, że jednym z nich jest stworzenie nowej kompanii. Mam nią dowodzić.
Wunsch był zdziwiony. "Dowodzić?". Zapytał Falkenberga, co to znaczy. Hauptmann spojrzał na czołgi, westchnął i spoglądając na Wunscha, wyciągnął z kieszeni kilka dokumentów, które rozłożył:
-Major kazał przekazać to wam. Macie objąć po mnie 3 kompanię, a ja mam udać się do naszej bazy organizować nową kompanię. A tu jest coś, od czego powinienem zacząć - powiedział podając jeden z rozkazów - Gratuluję, Herr Oberleutnant.
Wunsch spojrzał na rozkaz. Był to rozkaz przejęcia kompanii przez niego oraz rozkaz awansowania Wunscha do stanowiska Oberleutnanta. Ten drugi był datowany jednak na 13 maja.
-Nie zdążyli go dostarczyć przed wybuchem wojny. Major uznał, że są teraz ważniejsze sprawy. A skoro przejmujecie kompanię, to postanowił to też narobić.
pepe - 8 Październik 2017, 14:12
:
- Dziękuję Herr Falkenberg, jeśli pan pozwoli chciałbym się teraz przyjrzeć dokładniej mojej kompanii.
PL_CMDR Blue R - 8 Październik 2017, 14:39
:
Hauptmann Falkenberg pomógł Wunschowi zorientować się w stanie, zwłaszcza, jeżeli chodziło o drugą bitwę, stoczoną na południe od Eben oraz o oficerów, których Falkenberg chciał widzieć w swojej nowej kompanii.

W tej chwili sytuacja wyglądała następująco (załogi zostaną uzupełnione):

Czołg dowodzenia: (brak) - Czołg Falkenberga spłonął. Trzeba w nowym czołgu zamontować lepszą radiostację. Proponowany czołg 321.

Pluton A:
311 - zniszczony
312 - poważnie uszkodzony, szacowany czas napraw 2-3 dni, Feldfebel Stumpf
313 - lekko uszkodzony, wymaga kilku godzin napraw, Unterofizzer Albrecht
314 - sprawny - Oberfeldfebel Land - Falkenberg chciałby zabrać dowódcę czołgu na dowódcę plutonu w nowej kompanii

Pluton B:
321 - sprawny, wymagana poprawa gąsienicy, co zajmie kilka godzin, Oberleutnant Wunsch
322 - sprawny, Feldfebel Ralf Goferstein
323 - sprawny, Unteroffizer Stabberger
324 - uszkodzone gąsienice, szacowany czas napraw 1 dzień, Feldfebel von Kanaron

Pluton C:
331 - porzucony, Oberfeldfebel Von Amelunxen potrzebuje nowego czołgu
332 - sprawny, Feldfebel Knispel
333 - sprawny, Feldfebel Bonny
334 - zniszczony

Falkenberg zaproponował, aby "rozwiązać pluton A". Czołg 314 przenieść do plutonu C, dla Von Amelunxena, który utracił swój własny, czołg Wunscha "zamienić" w czołg dowodzenia, a czołgi 313 i 312 dołączyć do pozostałych plutonów. Awans wymagał też jeszcze jednej decyzji. Kto obejmie po Wunschu pluton B. Czy będzie to Feldfebel von Kanaron, czy Goferstein...
pepe - 8 Październik 2017, 14:47
:
Propozycja brzmiała rozsądnie i Wunsch zgodził się na przedstawione zmiany. Pozostawało tylko wyznaczyć dowódcą plutonu B.
- Zawołajcie mi tu Kanarona i Goofersteina, mam do nich pilną sprawę.
Tymczasem Yannik zajrzał w kartoteki wymienionych osób. Szczególną uwagę zwracał na życiorysy.
PL_CMDR Blue R - 8 Październik 2017, 14:57
:
Wunsch nie miał dostępu do wszystkich dokumentów (które znajdowały się w sztabie), ale Niemiecka biurokracja była na tyle rozwinięta, aby kopie najważniejszych były zawsze dostępne, a i Falkenberg wiedząc, że Wunsch będzie ich potrzebował, przywiózł je do obozu. Co prawda myślał, że głównie będzie chodziło o propozycje odznaczeń i o Feldfebla Langa, jednak i teraz się przydały.

Wunsch skończył lekturę dokumentów, gdy obaj Feldfeble przybyli. Jak różnił się ich wygląd... Widać było, że Goferstein wykorzystał chwilę przerwy, aby się choć obmyć twarz i się ogolić, podczas gdy Franz Von Kanaron wyglądał, jakby dopiero wyciągnięto go z czołgu...

Obaj Feldfeble zameldowali się przepisowo i stanęli przed Wunschem.
pepe - 9 Październik 2017, 21:04
:
- Panowie, jest sprawa.. - Wunsch zrobił krótką pauzę opuszczając wzrok na katry zapisanego maszynowym drukiem papieru.
- Jeden z was otrzymał przydział do dowodzenia plutonem. Pismo przyszło z góry od tych gryzipiórków, którzy to znają się na wojnie tylko w teorii. Z tego powodu nie zgadzam się z zawartą tam decyzją.
Wunsch podniósł papier na wysokość oczu, druga ręką zaś w charakterystyczny sposób "strzelił" posrebrzanym "ronsonem" wydobywając z niego spokojny płomień. Chwilę później przyłożył zapalniczkę do karty papieru (tylko Wunsch wiedział, że jest to akurat zaszłomiesięczne podanie o przydział maszynek do golenia) i ogień leniwie objął dokument.
Schował ronsona, płomienie powoli pożerały tak powszedni w tych czasach twór z celulozy. Wyciągnął cygaro i odpalił od płonacego dokumentu.
- I powiem wam panowie, że za cholerę się z tym nie zgadzam - Podniósł wzrok i kolejno spojrzał im prosto w oczy.
- powiedzcie mi teraz, czy się myliłem, czy może gryzipiórki ze sztabu miały rację. Dlatego po kolei: Dlaczego Ralfie Gooferstein chcecie zostać dowódcą plutonu "B"
- i to samo pytanie:
Dlaczego Franku Kanarononie chcecie zostać dowódcą plutonu "B"
Yannik podał im czyste karty i ołówki.
Widzę was tu za 10 minut! Odmaszerować!
Resztki tlącego się papieru powolnym lotem osiadły na ziemi.
PL_CMDR Blue R - 10 Październik 2017, 16:20
:
10 minut później obaj Feldfeble złożyli swoje dokumenty

Frank von Kanaron lekko brudząc kartkę napisał/a:
Jestem w stanie zadbać o własny czołg, ale nie widzę się na stanowisku dowódcy plutonu
Natomiast Ralf Goferstein oddał mocno pokreśloną kartkę na której dało się odczytać dużo mocnych określeń, na której nieskreślonym tekstem napisał/a:
Nie wiem, czy byłbym dobrym dowódca plutonu i w sumie na awansie mi nie zależy, ale nie mnie decydować


==============
Postarali się, co?
To co? Prośba o przydzielenie Feldfebla z innego plutonu? XD (czyt. Olka albo Magdy)?
pepe - 10 Październik 2017, 19:45
:
Wunsch spojrzał na oddane karty po czym przeczytał je pomrukując do siebie coś jakby "i nigdy się nie dowiesz" oraz "też nie widzę"...
Słowa pośpiesznie przelane na papier budowały (w myślach często używał zawodowej nomenklatury) silny, potężny wręcz fundament dla rosnącej pogardy wobec członków swojego zespołu. Wiedział, że tacy ludzie nigdy do niczego w życiu nie dochodzili, czy w cywilu czy też wojsku. Zazwyczaj żenili się z mniej urodziwymi kobietami tylko po ty, by pozorem potrzeby rodziny nie odstawać od innych. Jeśli już jakimś trafem los się do nich uśmiechał, nie potrafili tego odpowiednio wykorzystać. Woleli prowadzić nudne życie gdzieś na przedmieściach, pilnując by sąsiedzi nie dowiedzieli się o romansie ich żony z listonoszem. Dewiza "nie wychylaj się" kształtowała nie tylko relacje społeczne lecz także znacząco wpływała na ducha walki. Tacy żołnierze co wieczór dziękowali Bogu za "brak wojny na świecie" a kiedy niespodziewanie przychodziła godzina W - ich świat załamywał się na tyle, że nie byli zdolni do niczego więcej poza służalczym wykonywaniem każdego rozkazu. "Nie wychylaj się" wyjątkowo mierziło każdą synapsę Yannika Wunscha.
- cóż...
Yannik zgiął w pół otrzymane przed chwilą kartki papieru, po czym zaplótł ręce za sobą, wypinając przy tym pierś i podnosząc wyżej głowę.
- Jak juz wspomniałem wcześniej "gryzipiórki" ze sztabu całkowicie spartolili robotę. Przekazali mi w korespondencji, że mam wybrać dowódcę plutonu "B" sugerując jednocześnie Feldfebela Ralfa Gofersteina i Franza von Kanarona. Jak zapewne sami panowie wiecie, trafność propozycji przypomina świnkę morską: ani świnka ani morska. - w tym czasie zamienił trzymane za sobą karty papieru tak, by stojący przed nim czołgiści nie mogli tego zauważyć.
- Proszę - podał im otrzymane wcześniej arkusze - możecie już iść.

Zawołać mi tu "nową" z czołgu 333. Dopilnujcie, żeby otrzymała wszystkie potrzebne rzeczy by zostać dowódcą plutonu "C". Ja idę w tym czasie wypisać nominację. - zwrócił się do stojącego obok posłańca (chyba jest tu ktoś taki?). Słyszałem, że miała dobre wyniki na szkółce.
- Herr Oberleutnant, czy przypadkiem dowódcą plutonu "C" nie jest Oberfeldfebel Rudolf von Amelunxen?
- A racja. To przesuniemy go na dowódcę plutonu "B". "Rudi" pokazał, że potrafi dobrze działać w krytycznych sytuacjach. Przydzielenie mu dowódców Kanarona i Gofersteina niejako samo przez się stwarza taką sytuację - uśmiechnął się szelmowsko.
Posłaniec trzasnął obcasami i wyszedł. Wunsch dopełniał w tym czasie formalności.
PL_CMDR Blue R - 10 Październik 2017, 20:34
:
Kilka minut później Feldfebel Anne Bonny zameldowała się u Wunscha:
-Herr Leutnant - powiedziała, zapewne nie wiedząc jeszcze o awansie - Dowódca czołgu 3-3-3, Feldfebel Anne Bonny, melduje się na rozkaz!
pepe - 10 Październik 2017, 21:22
:
- usiądźcie - zwrócił się w sformalizowanej, powszechnie stosowanej formie, której sam nie cierpiał.
- Zostajecie dowódcą plutonu "C" w miejsce Oberfeldfebela Rudolfa von Amelunxena.
Odwrócił wzrok od siedzącej naprzeciw kobiety.
- To była ta dobra wiadomość, teraz kolej na gorszą.
Mówił nie patrząc na nią.
- W naszej dywizji jeszcze się nie zdarzyło, żeby to kobieta dowodziła plutonem. Ba! Chyba w całej Armii nie było precedensu. Stąd ciąży na was olbrzymie brzemię. Jak zapewne wiecie wśród wielu oficerów i wyższych stopni panuje przekonanie, że kobiety sie do tej roboty nie nadają...
Co ja tam mówię - z pewnością spotkaliście sie z tym już w czasie szkółki. - popatrzył na jej twarz, robiąc krótką pauzę. Czekał aż niezręczna cisza spowoduje choćby nikłe drgnienie najmniejszego mięśnia twarzy. Miał wtedy przerwać i mówić dalej ale nic z tego. Żadna oznaka zmieszania lub chęci zabrania głosu nie nastąpiła. Zaczął mówić dalej.
- Dlatego też będziecie zapewne oceniani nie tylko przez sztabowców ale i każdego oficera wojsk pancernych w całych Niemczech Zachodnich a być może i w NATO.
Tu zrobił znacznie krótszą przerwę, pozwalającą odgasić zapalone wczesniej cygaro.
- I muszę wam powiedzieć, że nie jestem z tych co to trzymają kciuki na szczęście lub krzyżują palce na skuchę. Po prostu uważam, że należy dać szansę. Tyle, że czy ją wykorzystacie to juz nie tylko wasza sprawa. Sukces lub porażka zapewne wpłynie na decyzję czy kobieta w wojsku, moze być czyms wiecej niz kucharką jakby to chcieli widziec inni. Ja nie jestem z "tych" co tak myślą. Wybrałem was dlatego, że juz na szkółce i w trakcie całego szkolenia a także późniejszej służby dowiedliście, że macie ambicję, że sie nie poddajecie i potraficie złapać srokę za ogon kiedy znajdzie się w zasięgu ramion. Takiego żołnierza sam potrzebuję i stąd ten przydział. - dał znać, że zakończył główną część przemówienia.

Niech ta rozmowa zostanie między nami. Gratuluję przydziału, jeśli macie jakieś pytania to jest najlepsza okazja, żeby je zadać.
PL_CMDR Blue R - 11 Październik 2017, 13:49
:
- Herr Leutnant z mojej strony pragnę zapewnić, że dołożę wszelkich starań aby wypełnić powierzone mi zadania. - odpowiedziała Anne, aaraz potem bez chwili zawahania zapytała, ku zaskoczeniu Wunscha: -Czy są jakieś wieści o mojej rodzinie?
Wunsch spojrzał na dokument Anne, który leżał przed nim. Miejsce zamieszkania: Berlin Zachodni.
pepe - 11 Październik 2017, 16:40
:
Są?
PL_CMDR Blue R - 11 Październik 2017, 17:29
:
Anne widząc zaskoczenie Wunscha nie okazała żadnej emocji, tylko z kamienna twarzą zapytała:
-Czy są jeszcze jakieś rozkazy, czy mogę się odmeldować, Herr Leutnant?
pepe - 11 Październik 2017, 18:02
:
- Jeszcze nie teraz. Sam zostałem postawiony w podobnej sytuacji, mój awans choć spodziewany (tutaj nieznacznie podniósł z dumy głowę) jeszcze przed rozpoczęciem działań wojennych nie doszedł na czas. Stąd nie otrzymałem wszystkich informacji ze sztabu ani też uprawnień w ich otrzymywaniu. Musi minąć parę chwil zanim maszyna biurokracji nastawi się na nowy tryb działania.
Otworzył pudełko cygar, w którym pozostały ledwie 3 sztuki i podsunął w kierunku dowódcy plutonu "C".
- Osobiście uważam, że z punktu widzenia strategicznego sytuacja w Berlinie może być co najmniej trudna. Tym razem utworzenie mostu powietrznego na poprzednią skalę będzie niewykonalne. Sowieci z pewnością już dziś całkowicie odcięli wszelkie drogi od stolicy, w tym powietrzne. Najważniejszym pytaniem jakie należy sobie zadać jest: co z tym fantem zamierzają zrobić Jankesi? Nie od dziś wiadomo, że to właśnie ich siły stanowią większość stacjonujących w Berlinie.
Popatrzył w oczy Oberfeldfebel [dobry dałem stopień?] Bonny i nachylił sie w jej kierunku nad biurkiem.
- To dla was największy wyznacznik tego co może stać się z bliskimi. Amerykanie są znani z tego, że zbyt szybko nie odpuszczaja i raczej nie zostawiaja swoich na pastwę losu. Jeśli jednak wycofają się w ten czy inny sposób z Berlina, co nie jest wcale pozbawione logiki, sytuacja może być nieciekawa. Dlatego proponuję skupić się na "tu i teraz" bo macie w cholerę pracy przed sobą a ja obiecuję, że jak się czegoś dowiem to niezwłocznie przekażę. - ostatniego co powiedział nie był całkiem pewien. czasem bardzo złe informacje lepiej serwować w odpowiednim czasie.
- Z mojej strony to juz wszystko, możecie się oddalić Frau Oberfeldfebel Bonny
PL_CMDR Blue R - 11 Październik 2017, 22:01
:
Dodam tylko, że na razie to PO (pełniący obowiązki) Oberfeldfebla... Bo awans to nie jest wydawany przez bezpośredniego dowódcę.

Jak Anne odpisze u siebie, gonię akcję do nowych rozkazów.
PL_CMDR Blue R - 12 Październik 2017, 10:00
:
Już wkrótce Wunsch wpadł w dodatkową pracę. Każdy rozkaz i meldunek musiał otrzymać priorytet.... I samo widzi-misie Wunscha nie było dobrym pomysłem, gdyby zatrzymał przekaz pilnych wiadomości od innych jednostek "wysoce priorytetową wiadomością, że potrzebują papieru toaletowego". Wiadomość o zgłoszeniu Feldfebel Anne Bonny do awansu czekała na wysłanie około 5 godzin.

Wreszcie otrzymano rozkazy, które znów nie mówiły nic nowego. Kompania miała być gotowa w pogotowiu bojowym. Istniały dwa miejsca, gdzie mogła zostać wysłana. Znów pod Wittburg


Lub też w przypadku przełamania w Amerykańskim sektorze pod Fuldę lub Eisenbach


Napływające z frontu wiadomości nie były najlepsze. Rosjanie dokonali wyłomu w kierunku Norymbergii i ich wojska ruszyły w kierunku Bawarii. Ze świata też dochodziły niepokojące wiadomości. Wynikało z nich, że Rosjanie dokonali amfibijnego desantu na Szwecję. Dobrą wiadomością był fakt, że rząd USA wreszcie oficjalnie potwierdził, że NATO znalazło się w stanie wojny z Paktem Warszawskim. Coś, co Wunsch wiedział już od kilku dni. Drugą dobrą wiadomością były specjalne filtry na radio, które dowództwo kazało zamontować, aby "zmniejszyć siłę oddziaływania brzęczących pszczół". Od razu po tym jakby łączność radiowa się poprawiła, choć do ideału było wciąż daleko.

Kłopotliwa sytuacja pod Eisenbach także została opanowana, gdy Amerykanie kontratakiem odrzucili Rosjan pod samo miasto. Wtedy też zaczęły krążyć jakieś plotki o "dziwnej masakrze pod Eisenbach" i miejscu, do którego Amerykanie nikogo nie wpuszczają. Wunsch nie lubił takich niesprawdzonych informacji, jednak zastanowiło go, czy nie użyto tam broni chemicznej lub biologicznej, czego od początku się obawiał, a co (ku zaskoczeniu) nie sprawdziło się.

Późno w nocy z 16 na 17 maja nadeszły nowe rozkazy. Sowieci z Wittburga zaatakowali w kierunku Menu. Kompania miała zostać przygotowana do natychmiastowego kontrataku, jeżeli Rosjanom uda się przełamać pozycje lub wprowadzą do walki dużą liczbę czołgów.

Wunsch zebrał swoją kompanię i był gotów do wyruszenia w każdej chwili. Odgłosy bitwy były bardzo wyraźne i w każdej chwili Wunsch spodziewał się wprowadzenia do walki. Jednak około 2:00 walki ucichły, a wkrótce otrzymano nowe rozkazy.
Rosjanom udało się wypchnąć Panzergrenadierwów na skraj Talen i ci prawie wysadzili mosty, gdy Rosjanie wycofali się, najwyraźniej nie mając możliwości dalszego ataku.
3 kompania 174 pułku Panzerów i 1 kompania 171 pułku Panzergrenadierów miały dokonać kontrataku, celem odrzucenia Rosjan od Wittburga, a może nawet od Eben. Coś, co Wunsch cały czas uważał, że był w stanie zrobić już pierwszej nocy wojny. Dowództwo nakazało Wunschowi raz z dowódcą Panzergrenadierów opracować plan i odpowiedzieć, kiedy mogą ruszyć do kontrataku.



Zaraz po tej wiadomości do obozu dotarł Unimog, przywożąc dowódcę Panzergrenadierów. Leutnanta Metzgera, z którym już Wunch miał przyjemność współpracować. Metzger od razu po przepisowym powitaniu ze starszym stopniem, przedstawił sytuację pod Wittburgiem. Wynikało z niej, że siły sowieckie w okolicy Wittburga to miesasany oddział piechoty zmotoryzowanej bez pojazdów i wojsk spadochronowych, który miał przed bitwą szacowaną siłę batalionu. Jedynymi pojazdami, którymi dysponowali obrońcy było kilka dział samobieżnych ASU-85. Większy problem stanowiły rezerwy stacjonujące za Eben, które stanowił pułk pancerny, wyposażony w czołgi T-72. Pułk ten był osłabiony po ostatnich walkach, ale dalej była to znacząca siła, którą Rosjanie mogli wprowadzić do boju.

Siły Metzgera nie były już tak imponujące. Miał do dyspozycji do ataku tylko dwa plutony Panzergrenadierów i 7 Marderów, stacjonujących w Walkenburgu. Wsparcie artylerii miał zapewnić 172 pułk artylerii, ten sam, który już ich wspierał, a raz nawet ostrzelał pozycje Rudolfa von Amelunxena. Metzger podsumował:
-Herr Oberleutnant. Jeżeli moi Panzergrenadierzy wpadną do Wittburga, znacznie osłabią Rosjan, ale bez wsparcia pancernego zostaną wybici. Musielibyśmy albo wyciągnąć Rosjan w pole i tam rozjechać, albo razem z waszymi czołgami wejść do Wittburga i stoczyć walki dom po domu, jak ten plan ma się udać.

Stan Kompanii na noc z 16 na 17 maja 1985
Czołg dowodzenia: 310, sprawny Oberleutnant Yannik Wunsch

Pluton A:
(brak czołgów)

Pluton B:
321 - sprawny, Oberfeldfebel Von Amelunxen
322 - sprawny, Feldfebel Ralf Goferstein
323 - sprawny, Unteroffizer Stabberger
324 - sprawny, Feldfebel von Kanaron

Pluton C:
331 - sprawny, (Jeszcze) Feldfebel Bonny
332 - sprawny, Feldfebel Knispel
333 - sprawny, Unterofizzer Albrecht
334 - naprawiany. Gotowość planowana na 17 maja około południa, Feldfebel Stumpf
pepe - 14 Październik 2017, 21:05
:
Wunsch zwrócił się do Metzgera:
- jakiego wsparcia oczekujecie nacierając na Wittburg?
PL_CMDR Blue R - 14 Październik 2017, 21:11
:
-Przydałby się przynajmniej pluton czołgów, abyśmy mogli za ich osłoną poruszać się do przodu, Herr Leutnant. Wiem, że czołgi nie powinny walczyć między budynkami, ale tego chyba tutaj nie uda nam się uniknąć. - Metzger zastanowił się, po czym odpowiedział - Możemy też zamarkować atak, aby zobaczyć jak zareagują. Może wystarczy, aby wyciągnąć w pole część jednostek wroga i zniszczyć ich "na raty". Pytanie, czy nie zauważą, że to udawany atak i ich rezerwy nie zostaną "poza polem bitwy".
pepe - 18 Październik 2017, 19:58
:
Dobrze, zatem zorganizujemy pozorowany atak na Wittburg. Wraz z Panzergrenadierami pojedzie pluton "C" w składzie 3 czołgów. Proponuje by pluton "B" przemknął na wzgórza na południe od Wittburga i obserwował drogę na Eben. W razie ruchu wojsk nieprzyjaciela z jednej lub drugiej strony ma zadać mozliwie duże straty ale bez narażania własnych maszyn. To ma być działanie z zaskoczenia i odwrót. Poniewaz w zasadzie 2 plutony będą niedaleko obok siebie, postaram się osobiście reagować na sytuacje. Pan (zwrócił sie to Metzgera) poprowadzi pozorowany szturm na miasto. Prosze tylko podać jakieś szczegóły jak Pan to widzi i czego oczekuje od formacji pancernych.
Dobrze byłoby wykorzystać przewagę techniczną i dlatego powinniśmy uderzyć mozliwie najszybciej jak sie da - czyli w nocy.
Czekam na konkrety co do roli plutonu "C" operującego wraz z waszymi ludźmi.
PL_CMDR Blue R - 18 Październik 2017, 20:46
:
-Osobiście początek byłby podobny. Też chciałbym, aby osłaniali nasz atak na wzgórza. Następnie byłoby dobrze, jakby piechurzy zajęli obszar lasu. Początkowo czołgi mogłyby zająć pozycje tu.. z lewej... piechota przez las, a transportery osłaniają z prawej. Rosjanie zapewne wtedy uznają, że jeszcze obok transporterów jest wasz drugi pluton i że właśnie odcinamy Wittburg. Nasz cel to tylko zepchnięcie Rosjan, o tutaj (czerwona linia). Po takim zajęciu moglibyśmy ostrzelać północną część miasteczka artylerią... choć po ostatnim ostrzale, to nie wiem, czy chcę ogień tak blisko naszych. Wasz pluton mógłby wówczas zająć wzgórze 331 . A jakby Rosjanie zaatakowali, my zajmujemy pozycje obronne, a wasz drugi pluton może dołączyć do głównych sił i rozbijamy posiłki. A po ich rozbiciu zastanowimy się, czy mamy siły, aby zająć miasteczko. Całość zależy, ile tych posiłków wyślą Rosjanie.
pepe - 18 Październik 2017, 21:30
:
Mam inną propozycję:



Najpierw czołgi z plutonu C ustawiaja sie na wybranych pozycjach. w tym czasie na miasto idzie krótki ostrzał artyleryjski a pluton B i wasi ludzie dochodzą tu (pokazał na mapie).
Czołgi z "B" obserwują ruch na drodze z Wittburga do Eben, w tym czasie decydujemy, czy wykonać szturm na miasto czy też nie. Czołgi z plutonu "C" ida na wzgórze 334 skąd mogą w razie potrzeby isć w środek miasta lub też ostrzaliwać nieprzyjaciela/osłaniać odwrót.
PL_CMDR Blue R - 18 Październik 2017, 21:33
:
-Brzmi też rozsądnie, Herr Oberleutnant. Pojadę do moich chłopaków i zaznajomię ich z planem. Będę czekać na was w Walkenburgu.
pepe - 18 Październik 2017, 21:36
:
Dobrze, a ja tymczasem przekażę instrukcję moim dowódcom plutonów. Ile potrzebujecie czasu do wymarszu?

(pytanie nie wymaga fabularnego rozwiązania, po prostu przyjmijmy, ze ma to być mozliwie szybko tak by wszystkim siłom to pasowało)
PL_CMDR Blue R - 20 Październik 2017, 12:53
:
Oberfeldfebel von Amelunxen i PO Oberfeldfebla Feldfebel Bonny przybyli na odprawę. Yannik streścił im cały plan i na koniec zadał pytanie:
-Są pytania?
Bonny spoglądając na mapę pokręciła głową, ale von Amelunxen odezwał się:
Dwa, Herr Oberleutnant. Po osiągnięciu wzgórza 334, kto zdecyduje o wejściu do Wittburga lub tylko ostrzeliwaniu? Kto koordynuje rozkazy z ruchami Grenadierów ? Mamy na nich czekać aż zaatakują ? Atakować pierwsi ?
pepe - 20 Październik 2017, 17:23
:
- Cała akcja jest przewidziana raczej jako sprowokowanie nieprzyjaciela do chaotycznych ruchów. Wiemy, że za Eben stacjonują siły sowietów, gotowe dać wsparcie. Pluton B ma właśnie im zgotować powitanie a później sie ewentualnie wycofać. Może się jednak zdarzyć, że pomoc nie nadejdzie z Eben a nastąpi wycofywanie wojsk z Wittburga lecz na to bym nie liczył. W takim przypadku wasz pluton również ma zadać mozliwoe duże straty, zanim nieprzyjaciel zbierze sie do odpowiedzi, mogącej wam poważnie zaszkodzić.
Ostateczna decyzja nalezy do Leutnanta Metzgera. To właśnie panzergrenadierzy decydują, czy zdołają zająć miasteczko. Zadaniem plutonu "C" jest im w tym pomóc. Ja będę koordynował akcję działając początkowo z plutonem "C". W razie poważnego uszkodzenia mojego czołgu, dowodzenie przejmuje najwyzszy stopniem, czyli właśnie pan - zwrócił się do Ameluxena.
PL_CMDR Blue R - 21 Październik 2017, 10:41
:
Oberfeldfebel przytaknął. Ponieważ nie miał więcej pytań, padł rozkaz wymarszu.

Tuż przed 3:15 kolumna dotarła pod Walkenburg, gdzie oczekiwali na nich Panzergrenadierzy. Leutnant Metger podszedł do czołgu Wunscha, zgłaszając, że jego ludzie są gotowi do akcji. Wunsch dostrzegał jednak tylko 4 Mardery i zapytał o pozostałe.
-Są z przodu. Mają do nas dołączyć, gdy tylko opuścimy miasto. Nie chciałem, aby Rosjanie zauważyli, że wycofujemy siły z pierwszej linii. To jak, możemy zaczynać? Moje transportery ruszą zaraz za czołgami.

pepe - 27 Październik 2017, 13:42
:
Czy w Talen zostały jakieś siły mogące przynajmniej opóźnić ewentualny kontratak nieprzyjaciela?
PL_CMDR Blue R - 27 Październik 2017, 14:51
:
-Niestety, nie. Te tutaj siły - wskazał na wozy w pobliżu - to w większości chłopaki z Talen, plus moje rezerwy. W Talen zostało ich kilkunastu, co pilnują mostów i mają je wysadzić w razie kłopotów. Pod Obetz jest kolejny pluton i kolejny bliżej Volksburga, ale ci są związani, aby Ruscy na skrzydło nam nie wyszli.
pepe - 27 Październik 2017, 16:48
:
Niech artylerzyści przygotują się do ostrzału zachodniej części Wittburga ale najpierw stawiamy zasłonę dymną w tym pasie (wskazał na mapie).



[Postawienie zaslony chyba nie zużyje całej siły artylerii? Chcę by tuz po jej postawieniu artyleria waliła w miasto dla skruszenia przeciwnika. Ostatnie salwy niech będą już pociskami rozświetlającymi miasto - czyli flary mają spaść nie na zachodzie a w centrum. Artyleria powinna mieć przygotowane poprawki jak należy przesuwać ogień względem wcześniejszych trafień. "Forward observer'em" mogę być sam z pozycji plutonu C]

Wusch nadał rozkaz rozpoczęcia ostrzału. Kiedy tylko zakończył połączenie, zwrócił się do całej grupy:
- Pluton C w drogę! Pluton B rusza razem z panzergrenadierami ale dopiero gdy czołgi z C będą jakieś 200-300 metrów za ścieżką na południowo-wschodnim skraju miasteczka. Powodzenia panowie ...i panie - dodał po ułamku sekundy.

edycja:
Wunsch trzyma się prawej strony plutonu C, 50 m za czołem (czy jaką tam formacje dowódca uzna za stosowną)
PL_CMDR Blue R - 27 Październik 2017, 19:04
:
Cytat:
czyli flary mają spaść nie na zachodzie a w centrum. Artyleria powinna mieć przygotowane poprawki jak należy przesuwać ogień względem wcześniejszych trafień.


Może się nie znam, ale pociski dymne, flary i odłamkowe raczej nie strzela się identycznie. Więc zmiana ładunku, raczej powoduje, że "celować" trzeba na nowo. Więc to, że trafiają w miasto, nie znaczy, że flary nie polecą w złe miejsce, jak źle wycelują. (dobra, pora nałożyć nakładkę ciemności i rozświetlonych miejsc :) )

Ps. a co do dymu, to nie. Oprócz ładunków "niszczących", są też dymne i oświetlające (podobnie jak wasze czołgi mają 2 zestawy dymnych, z czego 1 załadowany).
Tak więc te ataki są dostępne (zupełnie o nich zapomniałem) i nie wyczerpują artylerii. Jedynie ogień kontrbaterii (czy jak się tłumaczy strzelanie artylerii do artylerii co strzela) może je "przerwać", ale to niezależnie od amunicji.

===================================================================

Metzger przytaknął i powiedział:
-Tak jest, Herr Oberleutnant. Ruszamy za wami.

[post informacyjny, za niedługo post właściwy]
PL_CMDR Blue R - 29 Październik 2017, 09:46
:
Czołgi opuściły Walkenburg, kierując się szosą w kierunku Wittburga. Gdy tylko czołowe pojazdy zaczęły mijać wraki, ograniczające widoczność, artyleria rozpoczęła ogień. Pociski dymne zaczęły spadać nieopodal Wittburga, ograniczając widoczność i na pewno dezorientując Rosjan. W tej chwili czołgi plutonu C zaczęły formować formację lewego eszelonu.

[pytanie techniczne... Za czołgiem C... znaczy za nim, czy teraz po jego lewej, zaraz obok czołgu 332?]
pepe - 29 Październik 2017, 11:51
:
Cytat:
Wunsch trzyma się prawej strony plutonu C, 50 m za czołem (czy jaką tam formacje dowódca uzna za stosowną)


Czyli raczej by wypadało na południowy zachód od czołgu 333 (na drodze).

BTW na obrazku jest widoczny eszelon prawy a nie lewy. Coś Finku z kierunkami pomyliłeś :P
PL_CMDR Blue R - 29 Październik 2017, 12:06
:
Eeee...eeee... fakt :) Dobra, zaraz się poprawi :)
To... Rozumiem, że teraz "za czołgiem 333" bliżej rzeki, tak? (bo ma być Eszeleon Lewy)
pepe - 29 Październik 2017, 12:45
:
To się porobiło :)
Mój czołg ma być jednostką wysuniętą najbardziej na południe niezależnie od formacji. Przy tym nie chcę byc na czele, czyli moze być przesunięty nieco na tył (pole na SW od poprawionego na obrazku czołgu 331)
PL_CMDR Blue R - 29 Październik 2017, 14:13
:
Okej, załatwione... Dobra, czyli ty "w prawym eszelonie", gdy reszta idzie "w lewym eszelonie".

Poprawiam obrazek ataku. Teraz się zgadza?
PL_CMDR Blue R - 30 Październik 2017, 20:53
:
Wunsch polecił zatrzymać czołg w szyku. Pierwszy ruch udał się idealnie. Zasłona spadła w chwili, gdy Rosjanie powinni już dostrzec czołowy atak, ale wystarczająco późno, aby nie byli w stanie dostrzec zasadniczych sił, które właśnie opuściły Walkenburg i ruszyły na pełnej prędkości ku wyznaczonym pozycją.

Wtedy też w pobliżu nastąpiła eksplozja. Niewielka, ale bliska. Wunsch obrócił peryskop i dostrzegł kurz spowijający tył czołgu 333, który jednocześnie zaczął obracać wieżę ku północy.

pepe - 31 Październik 2017, 01:33
:
Sprawdzam tamten kierunek, tj północ.
PL_CMDR Blue R - 31 Październik 2017, 10:43
:
Czołg 333 ustawił wieżę prawie idealnie tyłem do czołgu Wunscha i wystrzelił. Wunsch nawet nie mógł dostrzec miejsca trafienia, które znajdowało się po drugiej stronie czołgu 333. Z czołgu otworzono też ogień z karabinu maszynowego w tamtym kierunku. I wtedy od strony Wittburga zaczęły dochodzić odgłosy eksplozji... zaczął się ostrzał artyleryjski.


pepe - 31 Październik 2017, 16:24
:
ok
PL_CMDR Blue R - 3 Listopad 2017, 20:42
:
Artyleria początkowo ostrzeliwała zachód Wittburga i Wunsch mógł rozejrzeć się dookoła. Czołg 333 wstrzymał ogień, cały czas lustrując północną stronę, a czołgi plutonu B zbliżały się do wzgórza 334, nie niepokojone przez wroga. Wunsch rzucił okien na Wittburg. Pociski artylerii spadały za pierwszymi budynkami, w okolicach centrum miasteczka.
Feldfebel Bonny zameldowała:
- Oberleutnant Wunsch niestety jeden z moich czołgów ma uszkodzony napęd, zostaje on na zajmowanej pozycji. Na razie czekamy aż pluton "B" zajmie swoje pozycje, później jedziemy dalej wedle rozkazów.



To żółte to okolica, której nie widzisz, a mniej więcej w której spadają pociski. Te trafienia, co widzisz, zaznaczyłem eksplozjami. Jedno jest pewne. Żaden pocisk nie trafia we wzgórza za miasteczkiem
PL_CMDR Blue R - 6 Listopad 2017, 09:13
:
Dodam, że dopisałem meldunek Anne...

I to, jak wczoraj wspomniałem, post, co można "uhmnąć".
pepe - 6 Listopad 2017, 14:20
:
Ok

Na razie jestem poza domem, jak wrócę pociagne akcje intensywniej.
PL_CMDR Blue R - 10 Listopad 2017, 13:07
:
Artyleria ostrzeliwała miasteczko bliżej części zachodniej, ale po chwili ogień przesunął się bliżej wschodniej części. Wtedy też ze wzgórza 334 dobiegł odgłos huku. Wunsch rozpoznał wśród nich huk dział 120mm. Wunsch dostrzegł nawet wybuchy w lesie na wzgórzach na południe od miasta. Ostatnie transportery wjeżdżały na wzgórze i wyglądało na to, że na razie wszystko idzie zgodnie z planem.

[post półinformacyjny. Do uhm-nięcia]


pepe - 10 Listopad 2017, 20:03
:
ok :)
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2017, 12:54
:
Na odcinku plutonu C panował spokój. Przez dym Rosjanie ich nie widzieli, ci "zza rzeczki" nie dawali o sobie znać, a oni mogli obserwować miasteczko, na które spadał ostrzał. Pluton B wdał się w jakąś strzelaninę i po chwili odezwał się Von Amelunxen:
-Herr Oberleutnant. Pluton C ma kontakt z wrogiem. Działa samobieżne w Wittburgu, piechota w lasku na SE. Prowadzimy ogień.
Niestety, Wunsch nie widział celów, ale wytężając wzrok dostrzegł za miastem "kilka kropek". Większe powiększenie wykazało jakiś ludzi, wycofujących się na wzgórze za miastem. Wtedy też Oberfeldfebel von Amelunxen dodał:
-Dwa działa samobieżne w miasteczku zniszczone. Kontynuujemy manewr.

Cel C: Piechota, 1,1km

pepe - 13 Listopad 2017, 11:50
:
Wunsch zwrócił się go swojego celowniczego wskazując im cel z pytaniem jakie są szanse skutecznego ostrzalu. Tymczasem nadał do dowódcy plutonu "B"
- Pluton C nadał, że przełamują atak, powinniśmy iść dalej!
Czekając na odpowiedź zerknął na twarz celowniczego, która zazwyczaj już po tak krótkim czasie ukazywała odpowiedź, na wczesniej zadane pytanie.

Następnie (po odpowiedzi od A Bonny) skontaktował się z Metzgerem z pytaniem o ojego ocenę czy chcą iść dalej w miasteczko. Niezależnie od tego sam uważał, że należy ruszyc na ustalone wczesniej pozycje.
PL_CMDR Blue R - 13 Listopad 2017, 13:03
:
Ledwo Wunsch zdołał wywołać Anne, gdy reszta plutonu ruszyła. Silniki Leopardów zaryczały i czołgi zaczęły toczyć się do przodu.
-Oberleutnancie Wunsch - odezwała sie Anne - Na wzgórzu za miastem piechota z ciężkim sprzętem. Podjeżdżamy 150 m i strzelamy.
W tym czasie celowniczy dał swój wyraz, że "wolałby bliżej, aby móc skutecznie ostrzelać, ale strzał był możliwy" (czyt. około 33% szans)


[Metzger będzie po tej rozmowie]
pepe - 13 Listopad 2017, 13:41
:
Zezwalam no oddanie 2-3 strzałów. Poczekam co powie Metzger.
PL_CMDR Blue R - 13 Listopad 2017, 15:20
:
Metzger odezwał się prawie natychmiast:
-Oberleutnancie. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Przygotowujemy się do opuszczenia wozów i zajęcia lasku. Na razie opór jest mniejszy od spodziewanego. Postaramy się zająć lasek przy Wittburgu.
pepe - 13 Listopad 2017, 15:26
:
- Zrozumiałem, gdybyście potrzebowali większego wsparcia czekam na informacje.
PL_CMDR Blue R - 13 Listopad 2017, 17:36
:
Czołgi ruszyły do przodu strzelając w kierunku wzgórza. W tym czasie Wunsch bliżej przyglądał się miasteczku i to był strzał w dziesiątkę. Miedzy dwoma budynkami zobaczył jasne sylwetki biegnących żołnierzy, którzy za kilka sekund mogli zniknąć z pola widzenia za osłoną kolejnego budynku.


Piechota: 750m
pepe - 13 Listopad 2017, 20:53
:
Ale między którymi budynkami i w którą biegną bo nie chciałbym zaliczyć FF :P
PL_CMDR Blue R - 13 Listopad 2017, 21:01
:
(strzałka na napisie Wittburg)
pepe - 13 Listopad 2017, 23:54
:
Ok, to walimy z wszystkiego czego się da.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2017, 00:06
:
Gdy celowniczy brał cel na wroga, w radio odezwała się Feldfebel Bonny:
-- Oberleutnant Wunsch pociski doszły celu - kolejne słowo zagłuszył huk wystrzału działa Wunscha- (...) obecną cel unieszkodliwiony, ruszamy na poprzednie pozycje na wzgórzu według rozkazów!
Pocisk trafił w pobliżu oddziału, którego członkowie padli wszyscy na ziemię. Czy ranni, ogłuszeni, czy tylko szukający osłony, pozostawało na razie bez odpowiedzi.
pepe - 14 Listopad 2017, 00:19
:
Popraw! - niemal krzyknął do celowniczego, kompletnie ignorując radio. Nie był nawet pewien, czy w tym czasie nie wcisnął z emocji nadawania przez krótkofalową łączność.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2017, 13:26
:
Drugi pocisk trafił znów pomiędzy Rosjan, wyrzucając w górę przynajmniej jedną osobę. I wówczas, gdy szykowano trzeci pocisk, przed lufą Leoparda Wunscha zaczęły defilować czołgi plutonu Anne Bonny...


pepe - 15 Listopad 2017, 12:53
:
A dlaczego my stoimy? Trzymać formację! - zwrócił się do kierowcy.
PL_CMDR Blue R - 15 Listopad 2017, 14:35
:
-Zaskoczyli mnie - odkrzyknął Braun, przekrzykując silnik, który wydał z siebie ryk, gdy potężna maszyna ruszyła, aby zająć miejsce w szyku

[post informacyjny]
pepe - 15 Listopad 2017, 20:37
:
ok
PL_CMDR Blue R - 16 Listopad 2017, 14:14
:
Czołg Wunscha dołączył do szyku, gdy czołgi wjeżdżały na wzgórze, ale wtedy tez Wunsch dostrzegł, że jeden czołg został z tyłu. Momentalnie w radio odezwała się Feldfebel Bonny:
-Czołg 333 ma zerwana gąsienice , narazie pozostają za zasłoną dymna, będą obserwować miasto oraz tych Rosjan zza rzeki.
Ostatnie słowa uciekły Wunschowi, gdy dostrzegł jasny płomień na wzgórzu bliżej lasu, gdzie pozycje zajmowały Mardery. Na dodatek do huku dział, dołączył się też odgłos karabinów.
pepe - 17 Listopad 2017, 14:47
:
Zajmujemy pozycje zgodnie z szykiem na skraju wzgórza (oczywiście zgodnie ze sztuką a nie tak by wystawić cały czołg)
W tamtych zaroślach skąd poszedł płomień próbuję coś wypatrzeć i pociągnąć KM-em. Jak nic nie wypatrzę to profilaktycznie :)
PL_CMDR Blue R - 17 Listopad 2017, 17:21
:
Pociąganie KMem wydawało się niewielkim wsparciem do tego, co się działo. Dwa działa 120mm, kilka działek 20mm i karabiny maszynowe ostrzeliwały miejsce z którego nastąpił atak, a w którym Wunsch dzięki termowizji dostrzegał przygwożdżone do ziemi osoby, starające się znaleźć jakiekolwiek ukrycie, podobnie jak zmierzających w ich stronę żołnierzy (C). Ale nie był to jedyny cel, który dostrzegł. W miasteczku dostrzegł też jasne punkty... jacyś ludzie przemykali przez budynkami (B). Dostrzegł też na termowizji jakieś punkty w powietrzu... Flary. I wtedy również zauważył, że artyleria zakończyła ostrzał.


Cele:
C: Piechota, dystans 550m, przybici do ziemi
B: Piechota, dystans 600m, biegną
pepe - 18 Listopad 2017, 15:09
:
Skupiamy się na celach wewnątrz miasteczka czyli piechota B.
- Pluton C, podajcie szybki raport z postępów, macie jakieś straty? - nadał do Ameluxena
Samemu skupił się na wypatrywaniu źródła, które mogło uszkodzić jeden z czołgów drugiego plutonu.
PL_CMDR Blue R - 18 Listopad 2017, 21:32
:
Wunsch spróbował wywołać Von Amelunxena, jednak zanim to się udało, ostrzelał piechotę, która znikała między budynkami, zostawiając za sobą co najmniej 4 leżących. W tej samej chwili udało mu się połączyć z Amelunxenem, który zameldował:
"Pluton na pozycji docelowej. W lasku na SE trwa walka grenadierów z wroga piechotą."
i wtedy też Wunsch dostrzegł między budynkami pojazd, który wyłonił się zza zabudowań... samobieżne działo.



Cel A: Piechota, Biegnie 750m
Cel C: Pojazd, Wolno porusza się, 900m
pepe - 19 Listopad 2017, 17:45
:
Cel działo samobieżne na azymucie [tutaj podaję właściwy]
- Uważajcie, sowieci mają działo samobieżne, które wycofuje się z miasta drogą na SE - nadał do obu plutonów.
PL_CMDR Blue R - 19 Listopad 2017, 21:07
:
Albrecht celował w miejsce, gdzie spodziewał się za chwile dostrzec pojazd bojowy i po kilku sekundach jego oczekiwania zostały wynagrodzone. Pojazd wyłonił się między budynkami. Potężne działo czołgu Wunscha wyrzuciło z siebie potężny pocisk HEAT, a w ciągu pół sekundy zawtórowały mu dwa działa.
Dwa z trzech pocisków trafiły pojazd, który stanął w ogniu. Wtedy też Wunsch dostrzegł na termowizji cały szereg celów, a w radio odezwał się Leutnant Metzger:
-Herr Oberleutnant. Moi ludzie bez większych problemów opanowali lasek. Opór minimalny. Jak pluton B wesprze nas od wschodu, możemy wydusić Rosjan w Wittburgu.


Cele dostępne

D: Piechota, biegnie, 800m
F: Piechota, biegnie, 900m
A: Piechota, biegnie 950m
B: Piechota, biegnie 1000m
C: Piechota, biegnie, 1100m
E: Piechota, biegnie 1100m
pepe - 20 Listopad 2017, 00:28
:
Jakiego wsparcia oczekujecie? - zapytał Metzgera
PL_CMDR Blue R - 20 Listopad 2017, 12:19
:
-Czołg lub dwa na wzgórzach nad miasteczkiem od wschodu, aby z wami trzymać Rosjan w ogniu krzyżowym.
pepe - 21 Listopad 2017, 05:27
:
- Odmawiam, pluton C może się sam znaleźć w ogniu krzyżowym jeśli sowieci przyślą posiłki. Poza tym znajdą sie na naszej lini strzału. Mogę jedynie podesłać ich bliżej, bez odbioru -zakonczył rozmowę z Metzgerem.

Wunsch skontaktował się z Ameluxenem
- Jakie są szanse żebyscie podjechali bliżej na wschodnie wzgórza Wittburga by wesprzeć dodatkowo panzergrenadierów?

[oczywiscie o ile uda sie nawiązać połączenie :) ]
PL_CMDR Blue R - 21 Listopad 2017, 11:50
:
Gdy zaraz po wywołaniu von Amelunxena Wunsch usłyszał brzęczenie, miał złe przeczucia. Jednak filtry, które dostali dały radę i odpowiedź była zrozumiała. Coś, co kilka dni temu pewnie byłoby niemożliwe:
-Jesteśmy gotowi. Sytuacja na wzgórzu 331 (niezrozumiale) na razie czysta. Przesuniemy sie (niezrozumiale "za" lub "na") drogę i ustawimy na E od miasta.
pepe - 21 Listopad 2017, 15:27
:
- Znakomicie, bez odbioru.
Chwilę później Wunsch powiadomił o przesunięciu plutonu C dowódcą plutonu B i Metzgera.
PL_CMDR Blue R - 21 Listopad 2017, 16:04
:
Dowódcą?
Znaczy pluton C ma przesuwać dowódca plutonu B? (skoro ma być przesuwany dowódcą :) )

Dobra, to MUSIAŁEM XD

W skrócie przekazać Anne Bonny i Metzgerowi, że pluton C zajmie pozycje na wzgórzach na wschód od Wittburga?? :)

----------------------------------------------

Gdy Wunsch zaczął wywoływać Metzgera, Albrecht odezwał się:
-Ruscy chyba spieprzają z miasta. Mogę im przyłożyć?
pepe - 21 Listopad 2017, 20:53
:
Literówka się wkradła: powinno być "ę" zamiast "ą" :D

(Tak - wg tego co powiedział Ameluxen choć mnie osobiscie słabo się to podoba. Liczyłem, że odmówi :P )

Przyłóż im!
PL_CMDR Blue R - 21 Listopad 2017, 21:28
:
pepe napisał/a:
Literówka się wkradła: powinno być "ę" zamiast "ą" :D

A ja myślałem, że OM (dwóm)

=====================================================

Albercht nakazał Jungerowi przygotowanie kolejnego pocisku odłamkowego, gdy sam wypuścił potężny pocisk w stronę wroga...

[post informacyjny]
pepe - 22 Listopad 2017, 00:42
:
(OM by oznaczało, ze chcę się połączyć nie z Metzgerem a jego przełożonym :P )
PL_CMDR Blue R - 22 Listopad 2017, 09:13
:
(można się kłócić... Bo czy Metzger nie jest dowódcą Metzgerem?)

=======================================================

Jednak czymś czego Wunsch się nie spodziewał, była odpowiedź Feldfebel Bonny:
-Herr Oberleutnant z całym szacunkiem, ale o co tu chodzi? - jej głos był mocno zaskoczony - Ja mam "przeparadować" z plutonem przez środek miasta na wschodnie wzgórze? - ostanie słowa lekko zagłuszył huk wystrzału w radio, zapewne pochodzący z czołgu Anne - Bo o ile mnie pamięć nie myli pluton "C" to właśnie my! Chyba że jest coś o czym nie wiem. - dodała w niezbyt wojskowy sposób.
Wunsch został zaskoczony, ale momentalnie zrozumiał rację. Owszem, Oberfeldfebel Von Amelunxen od 1982 dowodził plutonem C... ale ten przydział on sam zmienił kilka dni temu. Do tego Wunsch "od zawsze" na manewrach i operacjach "podróżował" z plutonem B, a teraz obok niego stał pluton C...
pepe - 22 Listopad 2017, 18:34
:
- To pomyłka, pluton Ameluxena idzie na wzgórza wy zostajecie. nadał do obu dowódców plutonów
PL_CMDR Blue R - 23 Listopad 2017, 11:32
:
Albercht zaklął po kolejnym strzale i powiedział:
-Schowali się za budynkami. Nie widzę ich.
W tej samej chwili w radio odezwał się Metzger:
-Herr Oberleutnant. Rosjanie najwyraźniej opuszczają Wittburg. Ruszamy ostrożnie do przodu.


Widoczne cele:
D: Piechota, Leży. Martwi i ranni? 1000m
A: Piechota, Biegnie 1200m
E: Piechota, Biegnie 1250m
B: Piechota, Biegnie 1300m
C: Piechota, Biegnie 1350m

Cel Niewidoczny, ostatnio ostrzelany
H: Piechota, Biegnie, około 100m
pepe - 23 Listopad 2017, 15:40
:
Wjeżdżamy w miasto na główną drogę, skierujcie tam żołnieży by uzbezpieczali sytuację po bokach. Bedziemy ubezbieczali się wzajemnie - oświadczył Metzgerowi.

(i jeśli ten zgadza się z pomysłem to dalej: )

Wunsch nadał na kanale dla obu plutonów:
- Pluton Bonny wchodzi w miasto, dajemy bezpośrednie wsparcie chłopakom Metzgera. Najpier kierujemy się prosto w stronę wraków czołgów na wylocie głównej drogi, stamtąd idziemy przez środek miasta - uważajcie na Panzergrenadierów - mają z nami wspólnie działać więc pewnie też wyjdą na główną ulicę.



(cienką strzałką narysowany ruch mojego czołgu - porusza się równo z czołgami plutonu B tj nie wychodzi przed ani nie zostaje w tyle)
PL_CMDR Blue R - 25 Listopad 2017, 12:40
:
Leopardy zjechały ze wzgórza i domy Wittburga zasłoniły widok na żołnierzy. Mardery stojące na wzgórzach prowadziły nad nimi ogień z działek, a Wunsch dostrzegł Panzergrenadierów sprawdzających kolejne domy i ciała. Sądząc po wycelowanym karabinie w jednego człowieka, który wychodził z jednego domu, nawet brali jeńców.
W chwili, gdy docierali do wraków odezwał się Metzger:
-Oberleutnancie Wunsch. Zajmujemy kolejno domy, bez żadnego oporu. Mamy kilku jeńców.
Gdy skończył mówić, Wunsch zauważył, że Mardery zamilkły.


pepe - 26 Listopad 2017, 17:01
:
Znakomicie! Jak oceniacie szanse na bezpieczne przejechanie na północ miasteczka?
PL_CMDR Blue R - 26 Listopad 2017, 21:21
:
-Wygląda na to, że Rosjanie się wycofali... ale lepiej uniknąć zasadzek i powoli przeszukać miasto. Moje Mardery chyba wystarczą na wsparcie.
pepe - 27 Listopad 2017, 17:10
:
Potrzebuję kilku ludzi z marderem, którzy przeszukaliby lasek za rzeką na południe od Talen. Dlatego chcę wyjechać na północnym krańcu miasteczka i posłać tam 2 czołgi i kogoś od was.
Jeden czołg by został przy północnym wylocie z Wittburga i zamknąłby drogę ewentualnym uciekinierom ale też musi mieć kilku ludzi zdolnych przeczesać okoliczne budynki.



[Chodzi o to by zamknąć w kleszczach niedobitki z Wittburga ale też znaleźć skautów w lasku. Czerwone strzałki to przykładowe kierunki działania panzergrenadierów. Przy czym do lasku potrzeba naprawdę kilku ludzi, myslę że 4 da radę.]
PL_CMDR Blue R - 27 Listopad 2017, 17:45
:
-Ci z lasu nie uciekną. - dodał Metzger - Zgadzam się z planem z miastem. A po Wittburgu, wyślę ludzi do tego lasku. Może demonstracja siły wystarczy, aby sami się wtedy poddali. Teraz wolałbym nie rozpraszać sił.
pepe - 27 Listopad 2017, 18:05
:
Zgoda, zatem zorganizujemy przejazd przez miasteczko na północny kraniec.

Wunsch połączył się z Bonny:
- z eskortą ludzi Metzgera zajmiemy pozycje na północnej krawędzi miasteczka przy głównej drodze. Panzergrenadierzy będą nas ubezpieczali więc nie szarżujcie - mamy poruszać się wolno by nadążyli.

(Rozumiem, że od strony technicznej wygląda to tak, że 1- 2 czolgi na czele a tuz za nimi po obu stronach drogi idzie piechota i obserwuje budynki po przeciwnej stronie i do przodu)
PL_CMDR Blue R - 28 Listopad 2017, 17:38
:
Ledwo wydał rozkazy, gdy w radio odezwał się Von Amelunxen, dowódca plutonu "C, znaczy B".
-Jesteśmy na pozycji. Brak kontaktu z wrogiem.
pepe - 28 Listopad 2017, 18:43
:
Znakomicie, przygotujcie się na ewentualny kontratak z kierunku Eben. Meldować o każdych ruchach nieprzyjaciela.
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2017, 17:15
:
Nie byli w miejscu, gdzie Wunsch czułby się pewnie. Choć wyglądało na to, że Rosjanie opuścili miasto, jazda pomiędzy budynkami, gdzie za każdym mógł czaić się "samotny geroj" z granatnikiem. Ograniczona widoczność działała na ich niekorzyść...
Jednak jedynym akcentem Rosyjskim było samotne działo, umiejscowione w zrujnowanym domu tuż przed zakrętem, zapewne wymierzone w pojazdy, które miały zmierzać droga, ale porzucone przez załogę.
I wtedy w radio odezwał się von Amelunxen.
-Oberleutnancie (niezrozumiałe, ale chyba Wunsch). Kontakt z wrogimi Be(niezrozumiale) od strony Eben. Otwieramy ogień.


pepe - 30 Listopad 2017, 19:26
:
- Jak liczne są siły wroga, potrzeba wam wsparcia? - odpowiedział Ameluxenowi
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2017, 21:33
:
-Na razie oddział BRDM - odpowiedział von Amelunxen - Dajemy radę.
pepe - 30 Listopad 2017, 21:57
:
[ok]
PL_CMDR Blue R - 5 Grudzień 2017, 16:15
:
Gdy wyjechali z miasta, szyk się trochę rozpadł. Feldfebel Knispel, jadący za budynkami wyjechał pierwszy z miasta i oddalił się od budynków. Feldfebel Bonny trzymała się blisko czołgu Wunscha, ale w chwili, gdy w radio odezwał się Oberfeldfebel von Amelunxen, skierowała się ku czołgowi Kurta. Von Amelunxen mówił spokojnie:
-Oberleutnancie Wunsch. Około 30 wrogich T-72 zbliża się od Schweinfurtu. Otwieramy ogień, potrzebne wsparc... - jakby huk i trzask zerwały nagle połączenie.


pepe - 5 Grudzień 2017, 19:28
:
- Pluton Bonny, na krawędź wzgórza na wschód od Wittburga, Ameluxen wycofajcie się na południe od Wittenburga skąd przyjechaliście, powtarzam: wycofajsie sie na południe od Wittengurga - bez odbioru.

Już w trakcie jazdy połączył się z Metzgerem:
- Jest kontratak, jedzie na nas około 20 czołgów!
- A to nie było 30 czołgów? - spojrzał na Wunscha ładowniczy/
- Było - odparł Yannik
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2017, 17:50
:
Brzęczenie pszczół było wyraźnie słyszalne w tle głosu Metzgera, ale nowe urządzenie wystarczająco je tłumiło, aby mogli zrozumiale porozmawiać, choć Wunsch miał wrażenie, że w tle słyszy jeszcze jakiś niezrozumiały głos. Zupełnie jak rozmowa na zatłoczonej hali. Jednak fakt, że rozumiał się z Metzgerem był wystarczający.
-Przyjąłem - odezwał się Metzger - Przesunę pluton z rakietami na wschodni wylot z Wittburga, sam do nich dołączę. Drugi pluton przeszuka miasteczko i zabezpieczy nas przed tymi z zachodniego lasku.
pepe - 6 Grudzień 2017, 21:46
:
[ok]
PL_CMDR Blue R - 10 Grudzień 2017, 21:30
:
Anne skierowała pluton na wylot z Wittburga, podczas gdy Czołg Wunscha trzymał się pozycji. Również Panzergrenadierzy zajęli pozycje na wzgórzach.
Gdy i jego czołg wjechał na wzgórze, w radio odezwał się Feldfebel Kanaron:
-Melduję posłusznie, tu feldfebel Kanaron, straciliśmy dwa czołgi, w tym czołg dowódcy, zostałem wyznaczony na dowódcę, wycofujemy się na południe od Wittenburga, nasz dowódca wycofuje się do lasu, gonią nas przeważające siły wroga


pepe - 10 Grudzień 2017, 21:57
:
- Dołączycie do plutonu Bonny, został tam ktoś z naszych?
PL_CMDR Blue R - 11 Grudzień 2017, 10:17
:
-Tak jest, melduję posłusznie, nie, wycofujemy się wszyscy. - zameldował von Kanaron
pepe - 11 Grudzień 2017, 13:53
:
- Wasze dwa czołgi mają dołączyć do plutonu Anne Bonny, w ten sposób będziemy mieli chociaż jeden pełny pluton. Jesteśmy przy krawędzi wzgórza zaraz przy wyjeździe z Wittburga. W razie problemów z łącznością dowodzenie nad wami przejmę ja.

Wunsch połączył się z Bonny przez radio
- pozostałości plutonu B dołączą do was za chwilę, Sprawdźcie czy da sie szybko ustawić odpowiednio kanały radiowe i jesli nie to meldujcie. Teraz wezwę artylerię do ostrzału kasetowego poprzednich pozycji Ameluxena - bez odbioru.

- Tu dowódca kompanii (tu właściwa nazwa) Wunsch, potrzebujemy natychmiast wsparcia artyleryjskiego.
Ustalenie współrzędnych zajęło krótką chwilę, po której Wunsch zwrócił sie do Metzgera.
- silna sowieckia kontrofensywa idzie z kierunku Eben. Zrzucam ładunki min przeciwpancernych w (podał pozycje) ale nie wiem czy uda nam się opóźnieć dostatecznie długo natarcie nieprzyjaciela. Myślę, że nie damy rady utrzymać miasteczka i sugeruję wycofanie się. Ale to pan ma jaśniejszy obraz w tej kwestii i do pana należny decyzja, proszę mnie tylko powiadomić. Osobiście na waszym miejscu zostawiłbym kilka wybuchowych niespodzianek i cofnął się na poprzednie pozycje tj na linię Walkenburg-Talen.
PL_CMDR Blue R - 11 Grudzień 2017, 22:38
:
Metzger odpowiedział natychmiast:
-Jaki jaśniejszy obraz, Herr Oberleutnant? Wiem mniej od pana. Ile mamy czasu? Saperzy potrzebowaliby z 15 minut, aby postawić pułapki.

Ps. ostrzał spadnie, ale mowa o DPICM, a nie o FASCAM
pepe - 12 Grudzień 2017, 16:20
:
- Nie wiem jakie mają pańscy ludzie możliwości w zakresie odparcia przytłaczającej ilości czołgów i wozów pancernych stąd moja sugestia. Przy braku precyzyjnych informacji o siłach wroga mogę jedynie przekazać, że ostatnie ustalenia mówiły o 30 czołgach jadących prosto na nas. Powinny być teraz tuż za wzgórzem na wschód od miasteczka. Moje siły mogą co najwyżej próbować opóźnić dotarcie wroga do Wittburdga ale to już Pan musi zdecydować, czy chce tu zostać. Ja zwyczajnie mam za małą wiedzę by decydować o losie waszych ludzi, jasno się wyraziłem?
PL_CMDR Blue R - 12 Grudzień 2017, 22:59
:
-Nie trzeba aż tak dokładnie. Rozumiem, Herr Oberleutnant. Proponuję przyjąć tu ich pierwszy atak zmasowanym ogniem i po minucie-dwóch wycofać się na nowe pozycje, jak zacznie być ich więcej.
pepe - 13 Grudzień 2017, 06:40
:
- zgoda
PL_CMDR Blue R - 15 Grudzień 2017, 00:38
:
Ledwo Wunsch skończył rozmowę z Metzgerem, gdy odezwała się Feldfebel Bonny:
-Herr Oberleutnant. Udało się nawiązać łączność z pozostałymi czołgami .
pepe - 15 Grudzień 2017, 22:39
:
- znakomicie, wcielacie je tymczasowo do waszego plutonu.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2017, 21:06
:
Niecałą minutę później w radio odezwał się dowódca artylerii:
-Herr Oberleutnant. Haubice gotowe do otwarcia ognia.
W samą porę lub ciut za późno złożył ten meldunek, gdyż właśnie pierwszy T-72 wspiął się na wzgórze 331... ale jak na złość, czołgi 323 i 324 zaczęły wyprawiać na wzgórzu jakieś manewry i zasłaniały Wunschowi widok.
pepe - 17 Grudzień 2017, 07:59
:
W takim razie przemieszczam się jak na obrazku.



- Otworzyć ogień! Wykorzystajcie, że sowieckie czołgi słabo opuszczają lufę (mają niskie wieżyczki) i tuż po wjechaniu są bezbronne! Ja się przemieszczam na północno zachodni brzeg wzgórza, bez odbioru - nadał do wszystkich czołgów.

W porządku, teraz wyciśnij z naszego rumaka ile tylko sie da - zwrócił się do kierowcy i przekazał dokładniej cel podróży.
PL_CMDR Blue R - 17 Grudzień 2017, 08:02
:
(dla pewności. Artyleria na razie nic?)
pepe - 17 Grudzień 2017, 08:07
:
Arta niech "szczela" :) - sorry zapomniałem o tym drobnym szczególe :P
PL_CMDR Blue R - 17 Grudzień 2017, 22:15
:
Wunsch skończył rozkazywać, gdy jego czołg zjeżdżał ze wzgórza. Nie zdążył oddalić się od zajmowanej pozycji, gdy przez radio odezwał się Metzger:
-Oberleutnancie! Możecie zabrać te poruszające się czołgi sprzed Marderów? Musimy na nie strasznie uważać przy strzelaniu!
pepe - 18 Grudzień 2017, 06:29
:
- czołgi (i tu podał odpowiednie numery) zjedźcie z naszej linii ognia odbijając na południe - nadał do wszystkich.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2017, 21:59
:
Czołg Wunscha pędził dalej ku północy, gdy Yannik dostrzegł, że artyleria jeszcze nie otworzyła ognia. W tej chwili odezwał się także Metzger:
-Oberleutnancie. Daję moim sygnał wycofania za 30 sekund.
pepe - 18 Grudzień 2017, 22:15
:
- przyjąłem.
PL_CMDR Blue R - 20 Grudzień 2017, 19:10
:
Gdy Leopard Wunscha wdrapał się na wzgórze na nowej pozycji, artyleria zaczęła atakować pozycje nieprzyjaciela, a Feldfebel Anne Bonny nadała przez radio:
-Herr Oberleutnant! Bez wsparcie nie damy odeprzeć ataku i będziemy zmuszeni się wycofać.
Wunsch spojrzał na pole bitwy. Na środku pola płonął jeden Leopard, a bliżej Eben płonęły Rosyjskie pojazdy... Poprzez wraki ciężko było dostrzec wroga, ale Wunsch dostrzegł jeden ze strzelających pojazdów...



Dostępny cel:
T: T-72, prowadzi ogień, 16 pól (800m)
pepe - 22 Grudzień 2017, 20:15
:
Strzelamy 2 razy i wycofujemy się - powiedział do celowniczego podając jednocześnie wsystkie informacje, jakie leżały w gestii dowódcy do lepszego prowadzenia ognia.
- Do wszystkich czołgów, wycofujemy się do miasta!
PL_CMDR Blue R - 24 Grudzień 2017, 19:20
:
Całość zajęła im niecałe pół minuty, nawet nie pozwalając Rosjanom na odpowiedzeniem ogniem. Już pierwszy pocisk wystrzelony przez Wunscha podpalił pierwszy z T-72, a gdy ruszali do tyłu, drugi pocisk również został umiejscowiony we wrogim czołgu i choć ten nie zapłonął, to i tak był to dobry wynik na dwa szybkie strzały.
Podczas gdy Gefreiter Braun sprawnie sprowadzał czołg ze wzgórza, Yannik spojrzał na południe. Mardery i Leopardy rozpoczęły już wycofywanie, poza jednym Marderem, który chwilę po ruszeniu zatrzymał się trafiony.
Gdy zjechali ze wzgórza, pole bitwy zniknęło im z pola widzenia. W ostatniej chwili, bo na wzgórze wkraczały kolejne T-72, których był tam już chyba tuzin.
pepe - 25 Grudzień 2017, 11:53
:
Wunsch nadał do wszystkich czołgów:
- wycofujemy sie na linię drogi Północ-Południe w Wittburgu tak by w razie pojawiania się nieprzyjaciela oddać kilka strzałów i wycofać się na dalszą linię za osłoną budynków w kierunku Walkenburg. Meldować stan czołgów po kolei.
PL_CMDR Blue R - 25 Grudzień 2017, 20:28
:
Feldfebel Bonny zameldowała:
-Oberleutnantcie. Czołg 331: Lufę ciągniemy po ziemi i nie możemy strzelać. Czołg 332 pozostał na wzgórzu ma uszkodzona gąsienice. Gdybyśmy na 5 minut...

(słuchasz dalej, czy przerywasz?)
pepe - 25 Grudzień 2017, 23:12
:
Słucham dalej jednocześnie udając się na wyznaczone miejsce.
PL_CMDR Blue R - 26 Grudzień 2017, 08:48
:
...odwrócili uwagę ruskich, można by było spróbować ściągnąć czołg 332. - dokończyła Feldfebel Bonny. "5 minut odwrócenia uwagi"... tylko jak?
pepe - 26 Grudzień 2017, 09:16
:
- Nie mamy 5 minut, niech załoga opuści czołg a wy ich zabierzecie i wycofacie się do samego Walkenburga. Są jeszcze jakieś sprawne czołgi?

Wunsch zastanawiał się jak Bonny chciała odwrócić uwagę? W głowie kłębiły się tylko kosmate propozycje. Trwało to pół sekundy - teraz działy się ważniejsze rzeczy.

Nadal do sztabu:
Przeważające siły wroga, mamy duże straty, wycofujemy się do Walkenburga.
PL_CMDR Blue R - 26 Grudzień 2017, 12:47
:
Feldfebel Bonny przez chwilę nie odpowiadała i Wunsch miał już łączyć się ze sztabem, gdy Feldfebel Bonny odezwała się ponownie:
-Oberleutnancie. 321 niszczony , załoga w Wittburgu; 322 - zniszczony, 2 osoby z załogi w Wittburgu... - zapowiadała się długa litania, a on chciał też nadać meldunek do sztabu
pepe - 26 Grudzień 2017, 13:35
:
Pytałem o sprawne a nie zniszczone! - fuknął wściekle i się rozłączył. Jak mogło do tego dojść? Cały pluton poszedł w pizdu, czyżby dowódcy poszczególnych czołgów nie mieli za grosz instynktu samozachowawczego?

Nadał meldunek do sztabu.

Wóz pokierował na skrzyżowanie i ustawił w taki sposób by móc za względną osłona obserwować i ostrzeliwać kierunki E oraz NE (z tego co pamiętam to skrzyżowanie chyba dawało taka możliwość)
PL_CMDR Blue R - 27 Grudzień 2017, 15:47
:
Yannik myślał, że coś go zaraz trafi. Albo w Sztabie mieli przerwę śniadaniową, albo coś było nie tak z łącznością. Aby jeszcze to było spowodowane "Pszczołami", to zwaliłby problem na Ruskich. Tymczasem wyglądało na to, że wszystko jest w porządku, ale nikt nie odpowiadał. Yannik coraz bliższy eksplozji z wściekłości kontynuował wywoływanie, podczas gdy Gefreiter Braun poprowadził czołg na wskazaną przez dowódcę pozycję*.



W Wittburgu panował wzmożony ruch. Mardery i piechurzy przemieszczali się przez miasteczko, zajmując pozycje obronne. Wunsch dostrzegł także czołg Anne Bonny, obwieszony piechotą, jak Ruski T-34 desantem, który zbliżał się w stronę skrzyżowania. Wtem uwagę Wunscha przyciągnął cieplejszy punkt na termowizji, znajdujący się na wzgórzach na południe od miasta... a na dodatek poruszający się. Był to czołg Leopard 2, który wycofywał się tyłem. Musiał to być krótyś z niedobitków z plutonu Von Amelunxena...


*Zgadza się? O tą chodziło?

Ps. artyleria ciągle strzela, jak coś
pepe - 27 Grudzień 2017, 19:20
:
Pozycja ok, w razie potrzeby wycofania sie chyba najlepiej będzie na NW.

A o co chodzi z ta artylerią?
PL_CMDR Blue R - 27 Grudzień 2017, 22:39
:
No, wezwana arta strzela.

==============================================================

Wunsch spoglądał, jak czołg z południa zjeżdżał ze wzgórza kierując się w ich stronę. Yannik na chwilę przerwał wywoływanie sztabu i posłuchał kanałów otwartych, ale najwyraźniej nic nie nadawano. Wtedy też Wunsch zauważył, że czołg Felfdebel Bonny, wiozący na pancerzu chyba z dwie załogi, który mijał jego pojazd, zatrzymał się nieodpodal. Wunsch spojrzał w tamtym kierunku i dostrzegł Felfdebel Bonny, która podeszła do jego czołgu i zabierała się za wspinanie na wieżę jego czołgu.
pepe - 28 Grudzień 2017, 16:36
:
Wunsch otworzył właz i wyjrzał na zewnątrz
- O co chodzi Bonny? - zapytał oficjalnym tonem
PL_CMDR Blue R - 28 Grudzień 2017, 17:26
:
Anne akurat zaczynała wspinanie na wieżę czołgu Wunscha i półwisiała na boku wieży, z w pół rozpiętym mundurem na piersi.
-Oberleutnant Wunsch -zameldowała - niestety nie udało mi się wywołać pana na radio. Lista sprawnych czołgów jest dość krótka czołg 324 jest sprawny jednak...

[przerywasz, czy słuchasz dalej]
pepe - 28 Grudzień 2017, 17:36
:
Wunsh zapatrzył sie przez chwilę i jakby zapomniał o całym bożym świecie. Przerwał w pół zdania:
- Powtórzcie Bonny, mamy zakłócenia na linii... - i dopiero teraz ugryzł się w język.
Było juz za późno, kłamstewko o zakłóceniach (wynikłe z przyzwyczajeń chyba każdego dowódcy czołgów) nie miało po prostu racji bytu kiedy rozmawiali twarzą w.. twarz.
Poczuł, jak czerwienieje na twarzy, choć takie widoki nie były dla niego niczym nowym. Wkurzyło go, ze tak łatwo dał sie podejść.
Powiedział jeszcze raz:
- przy tym hałasie silnika, sami rozumiecie Bonny. zraportujcie jeszcze raz po kolei. I nie skupiajcie się za bardzo na tym, co widac gołym okiem - kiwnął głową w kierunku "tankodesantników"
PL_CMDR Blue R - 28 Grudzień 2017, 18:20
:
-Oberleutnant..... zaczęła jeszcze raz Anne oficjalnie jednak przerwała i po oddechu zaczęła od nowa:
- Dowódco nie ma kontaktu z czołgiem 324. Znajduje się zapewne na południu od miasteczka, zaś w czołgu 333 naprawiają gąsienice powinien być sprawny w ciągu 10 minut. Czy są jakieś rozkazy dla mnie ? Czy mam jechać wraz z "wesołym autobusem" na pancerzu do Walkenburga?
pepe - 28 Grudzień 2017, 20:45
:
Wyznaczycie jednego z wesołego autobusy (spodobało mu się to określenie) żeby zapewnił ewakuację reszty, najlepiej nich dogada się z panzergrenadierami. Wy będziecie zamykać konwój tychże w bliskiej odległosci bo chyba KMy są nadal sprawne?
Mój czołg wycofa sie teraz na wzgórze gdzie zaczynalismy ostrzał (to na SW od miasteczka) i stamtąd bedziemy w razie czego prowadzili ogień. Są jakieś pytania?
PL_CMDR Blue R - 28 Grudzień 2017, 21:26
:
- Nie mam pytań, KMy oczywiście sprawne. Czy mogę się odmeldować? - zapytała Anne
pepe - 28 Grudzień 2017, 22:44
:
- Poprawcie mundur i możecie się odmeldować.
Postawa Wunscha niewerbalnie przekazywała, że Bonny ma to zrobić tu i teraz.
PL_CMDR Blue R - 29 Grudzień 2017, 12:38
:
Feldfebel Bonny spojrzała lekko w bok i mruknęła:
"(niezrozumiale) mądry to sam go zapnij"
W tej chwili otworzyła oczy szerzej, jakby zorientowała się, co powiedziała, szybko zasalutowała i zanim Wunsch zdołał otworzyć usta, wykrzyknęła zeskakując:
-Do zobaczenia w Walkenburgu!
pepe - 29 Grudzień 2017, 20:30
:
- Stać! Jeszcze nie skończyliśmy - warknął
Na jego oblicze napłynął gniew. Na chwilę zniknął we wnętrzu czołgu. Kiedy wychylił sie znowu, w ręku trzymał długi na około 30 cm przedmiot.
- Podejdźcie bliżej.
Trzcinką wskazał rozpięte guziki kombinezonu/munduru
- doprowadźcie się natychmiast do porządku.
PL_CMDR Blue R - 29 Grudzień 2017, 20:35
:
Feldfebel Bonny spojrzała zaskoczona na przyrząd i odparła:
-Bardzo chętnie jednak zamek się zaciął....
pepe - 29 Grudzień 2017, 20:45
:
Wunsch wyciągnął rękę i poruszył zamkiem suwaka. Ten poruszał sie bez zarzutu. Cofnął rękę i spojrzał młodej czołgistce prosto w oczy.
- co zamierzacie zrobić abym nie umieścił w raporcie wzmianki o niesubordynacji?
PL_CMDR Blue R - 29 Grudzień 2017, 21:07
:
- Oberleutnant Yannik z całym szacunkiem ale wydaje mi się że to nie miejsce na taka rozmowę - odpowiedziała Feldfebel Bonny, rzucając okiem na wschód, to przenosząc wzrok z oczy dowódcy na trzymaną przez niego trzcinkę - gdyż wróg w każdej chwili może nas zaskoczyć a to nie było by dobre. Być może w Waklenburgu będzie więcej czasu aby o tym porozmawiać.
pepe - 29 Grudzień 2017, 21:30
:
- śmiesz Bonny pouczać mnie co jest dobre a co nie, zasłaniając sie przy tym szacunkiem i jednocześnie okazując mi jego brak?
Podniósł trzcinkę powolnym gestem w taki sposób, że końcówka dotknęła jej podbródka.
PL_CMDR Blue R - 30 Grudzień 2017, 12:48
:
Przez chwilę nic sie nie wydarzyło. Prawie nic bo Wunsch napierał nieznacznie na trzcinkę aż ta lekko sie wygieła. Zupełnie jakby chciał nieco podnieść jej głowę.
Pod naporem trzcinki podniosła głowę oraz zbliżyła do twarzy dowódcy na taka odległość że nawet gdyby szeptali to doskonale by się słyszeli
- Oberleutnant Wunsch nie chciałam pana pouczać jednak obawiam się że Rosjanie nas tutaj zastana...Przewała wpół zdania widząc wyraz twarzy dowódcy
Yannik opuscił trzcinke, powoli przesuwając ją na odkryty dekolt.
- zapnijcie suwak. W niemieckiej armii porządek jest najważniejszy. A teraz wracajcie do czołgu i wykonajcie zadanie, które wam zleciłem. Jak juz dotrzemy na nasze linie, stawicie się niezwłocznie do raportu.
Feldfebel Bonny wpatrywała się w oczy dowódcy przez chwilę, po czym odsuwając się od niego szybkim ruchem zapięła suwak .
- Rozkaz ! - wykrzyknęła
Zeskakując z czołgu zasalutowała i czym prędzej udała się do swojego czołgu .

Yannik miał już zamykać właz, gdy jego uwagę zwrócił podbiegający do niego czołgista, a konkretniej Obergefreiter Wittman, celowniczy z załogi Feldfebla Von Kanarona. Teraz też zwrócił uwagę, że czołg, który niedawno był na wzgórzu stał nieopodal. Był to czołg 324. Obergefreiter zasalutował i wykrzyknał:
-Herr Oberleutnant. Feldfebel Von Kanaron jest ciężko ranny, a Rosjanie zniszczyli nam radio!
pepe - 30 Grudzień 2017, 19:11
:
- Panzergrenadierzy własnie przygotowują się do ewakuacji, może zabiorą rannego, dowiedzcie sie tego natychmiast. Czy wasz czołg poza tym jest sprawny?
PL_CMDR Blue R - 30 Grudzień 2017, 20:17
:
-Tak - zameldował Wittman - Wycofując się ostrzeliwaliśmy Rosjan. Z dwa plutony szykowały się do uderzenia w kierunku Wittburgu, zanim straciliśmy ich z oczu. Nie wiem dokładnie ilu, gdyż byłem zajęty celowaniem, a dowódca był ranny.
pepe - 31 Grudzień 2017, 11:22
:
- odszukajcie Feldfebla Kurta Knispela i przekażcie mu, że tymczasowo obejmie dowodzenie waszego czołgu.
Wunsch wyciagnał karteczkę i zapisał na niej swoją decyzję.
- tu jest rozkaz z moim podpisem jakby miał wątpliwości. Knispel powinien teraz być na czołgu Bonny.
Wskazał gestem ręki kierunek.

Na kartce dodatkowo widniało polecenie trzymania formacji z czołgiem Bonny.
PL_CMDR Blue R - 2 Styczeń 2018, 11:51
:
-Tu jest rozkaz z moim podpisem jakby miał wątpliwości. Knispel powinien teraz - Wunsch przerwał, gdy podnosząc wzrok dostrzegł Feldfebla Knispela zaraz obok Gefreitera. Przez moment zawahał się, gdyż to zmieniało postać rzeczy, ale skoro już kończył pisać rozkaz, dokończył zdanie - zaraz za wami.
Gefreiter obrócił się zaskoczony, podczas gdy Wunsch wyciągnął kartkę z rozkazem w stronę Kurta, mówiąc:
-Wasze nowe rozkazy!
Kurt odebrał kartkę, spojrzał na nią i zapytał:
-Rozumiem, ze zostaje pod dowodztwem Feldfebel Bonny... Gdzie formuje sie konwój?
pepe - 2 Styczeń 2018, 15:47
:
Kto zostaje?
PL_CMDR Blue R - 2 Styczeń 2018, 22:47
:
Feldfebel Knispel spojrzał zaskoczony na Wunscha, po czym przeniósł wzrok to na swoją załogę, która stała lekko z boku (3 załogantów), to na stojącego obok Gefreitera, który po spojrzeniu Kurta spojrzał na Wunscha, jakby zaskoczony, że to pytanie mogło być skierowane do niego. Kurt spojrzał ponownie na dowódcę.
-Słucham? - odezwał się Feldfebel, a w tej samej chwili w radio odezwała się Feldfebel Bonny:
-Herr Oberleutnant. Ruszamy na zachodnią krawędź miasteczka czy tam będzie formował się konwój?
pepe - 3 Styczeń 2018, 15:44
:
- Nie wiem gdzie się będzie zbierał ale to chyba was nie przerasta aby się samemu zorientować? W końcu wszyscy wiemy gdzie zmierzamy -dodał po chwili
Wusnch zauważył zaskoczenie Knispela.
- Macie problem ze słuchem, rozumieniem czy przekształcaniem myśli w słowa? Stwierdziliście przed chwilą, "że zostaje pod dowództwem Feldfebel Bonny" a ja pytam kto?
Poirytowanie Wunscha narastało z każdą chwilą.


:P
PL_CMDR Blue R - 4 Styczeń 2018, 11:51
:
Feldfebel też nie był najspokojniejszy, ale na pewno mniej zirytowany od Wunscha, gdy odezwał się:
-Zapytalem czy ja zostaje pod dowodctwem Feldfebel Bonny, gdyz czolg należy do plutonu Von Ameluxena, a ja dowodzilem czolgiem - dalsze słowa uciekły z uwagi Wunschowi, gdyż na wzgórzach nad Wittburgiem dostrzegł jakiś ruch. Z tej odległości nie potrzebował pomocy sprzętu, aby zorientować się o sytuacji. To były Rosyjskie czołgi. Kurt, obrócony do nich tyłem kontynuował coś o "niemaniu problemów z rozmową, zrozumieniem i słuchem".


pepe - 4 Styczeń 2018, 16:16
:
Wunsch natychmiast zamknął właz i nakazał wycelować we wroga. Jednocześnie sam odpalił granaty dymne.

(Kurt Knispel za chwilę dozna trwałego uszczerbku na słuchu :P )
PL_CMDR Blue R - 9 Styczeń 2018, 17:54
:
[posty usunięte. Było duże niezrozumienie.]

Wunsch zatrzasnął właz, podczas gdy Gefreiter Braun wystrzelił granaty dymne. Obergefreiter Albrecht już zaczął obracać wieżą w stronę w czołgów na wzgórzach. Załadowany pocisk pozwalał na oddanie szybkiego strzału. Niestety, wróg albo wiedział o jego obecności, albo po prostu osłaniali pozostałe czołgi, gdyż gdy dwa czołgi wkraczały do miasta, dwa zatrzymały się na wzgórzach, obracając wieże w stronę miasteczka....


Dostępne cele:
T, T-72, zatrzymał się, 500m
W, T-72 zatrzymał się, 500m <= tu obecnie celuje Albrecht
AA, T-72, pędzi, 450m. Brak możliwości obrócenia wieży i oddania strzału, jeżeli nie zatrzyma się natychmiast (zjeżdża ze wzgórza za budynki)
Z, T-72, pędzi, 500m. Możliwość szybkiego strzału, zanim zniknie z pola widzenia
pepe - 9 Styczeń 2018, 20:18
:
To my widzimy te wszystkie czołgi? Przecież między nami są budynki i drzewo.


PL_CMDR Blue R - 9 Styczeń 2018, 21:04
:
No, ale są na wzgórzach. Dlatego AA jak zjedzie, to go nie widać.

Tak samo i jak wy byliście na wzgórzach. "Przytul" się do budynku (hex obok), a ze wzgórz nie dostrzegą (np. nie widzą czołgu Olka (alias Kanarona)

==========================
pepe - 10 Styczeń 2018, 19:28
:
Wycofujemy się na NE (tak jak wg wcześniejszych planów) i oczywiście strzelamy do W
PL_CMDR Blue R - 10 Styczeń 2018, 20:06
:
Braun ku niezadowoleniu Albrechta ruszył zbyt szybko z kopyta, pozwalając na oddanie tylko jednego strzału, zanim wielka kamienica nie przesłoniła im widoku na wzgórza. Pomimo, że sam ruch nie utrudnił celowania, a strzał był z bliska, Albrecht także nie popisał się i pocisk nie trafił w cel... Gdy znikali za osłoną budynku, wrogie pociski trafiły w miejsce z którego się wycofywali... niewiele brakło, a mogłoby być gorąco.


pepe - 14 Styczeń 2018, 19:48
:

PL_CMDR Blue R - 15 Styczeń 2018, 13:58
:
Gefreiter Braun wycofał czołg, po czym zaczął obracać pojazd, aby przeskoczyć za kolejny budynek, gdy Albrecht wykrzyknął:
-Czołg na 11!
I zaczął naprowadzać wieżę na cel. Wunsch również obrócił peryskop w tamtą stronę i w chwili gdy Albracht wykrzyknął:
-To nasz!
Wunsch również rozpoznał czołg 324, którzy strzelając w kierunku wjazdu na rynek, zjeżdżał z rynku w tą samą stronę co oni... a jednocześnie w przeciwną, niż Wunsch rozkazał. Na dodatek zaraz za pojazdem nastąpiły eksplozje, świadczące o ostrzale skierowanym w czołg.

[post półinformacyjny, tzn. możesz "uhm-nąć" i kontynuujemy]
pepe - 15 Styczeń 2018, 15:18
:
ok
PL_CMDR Blue R - 16 Styczeń 2018, 07:25
:
Gefreiter Braun poprowadził czołg za niewielki magazyn. Stąd mieliby dobry widok na drogę do Walkenburga... gdyby nie czołg 324, który przemieszczał się przed nimi... zatrzymując się na środku pola ostrzału, ograniczając je znacząco.
W tej samej chwili nad budynkami Wittburga śmignęła rakieta, kierując się w stronę Rosyjskich pozycji....


pepe - 16 Styczeń 2018, 11:29
:
No bez przesady, przecież heks to 50m i skala czołgu na mapie jest nieproporcjonalna. Leopard 2 ma niespełna 8m długości (kadłub) i do tego porusza się w prawo a nie będzie się kręcił jak mucha przy padlinie - raz w jedną raz w drugą stronę.

Na chwile sie zatrzymujemy, otwieram właz aby mieć lepsze rozeznanie w sytuacji dźwiękowej ale sam nie wyglądam na zewnątrz. Czekam na ruch czołgu 324 przygotowany do strzały w nagle pojawiającego się nieprzyjaciela.
PL_CMDR Blue R - 16 Styczeń 2018, 13:44
:
Cytat:
do tego porusza się w prawo a nie będzie się kręcił jak mucha przy padlinie - raz w jedną raz w drugą stronę.


Ale może się kręcić, a celowniczy nie ma wielkiej panoramy. Do tego jak sam mówisz o skali. Jeden ciąg heksów "pustych" to też nie 50m ciągłej pustej przestrzeni.
Więc ustaw się gdzieś takiej "kratownicy dróg" na bocznych drogach w mieście i wyobraź sobie, że że na następnym skrzyżowaniu stoi czołg, a będziesz strzelał na jeszcze kolejne. Owszem, zapewne zobaczysz tamto skrzyżowanie, ale jego lokalizacja utrudni celowanie, zwłaszcza, gdy zacznie się przemieszczać podczas naprowadzania działa. Do tego dodaj, że nie strzela się "centymetr obok sojusznika", aby jego nagły manewr nie doprowadził do trafienia nie tego co trzeba pojazdu.
Dlatego kary do strzelania dodaje, za blokowanie pola ostrzału.

============================================================

Ku pewnemu zaskoczeniu Wunscha, załoga czołgu 324 zaczęła go opuszczać. Dwoje czołgistów opuściło pojazd, wyciągając ze środka jakiegoś nieprzytomnego człowieka. Gdyby operacja nie odbywała się w ciemności, Wunsch zapewne rozpoznałby, kto to jest, a tak mógł tylko domyślić się, że to ranny Von Kanaron.

(o ruszeniu się czołgu, dopiszę za chwilę, jak dowiem się w którą stronę)
pepe - 16 Styczeń 2018, 19:38
:
Czekamy obserwując.
PL_CMDR Blue R - 17 Styczeń 2018, 07:05
:
Człowiek z rannym skierował się w stronę pobliskiego magazynu... natomiast Leopard zaczął zbliżać się w stronę czołgu Wunscha. Przez uchylony właz docierał do niego zbliżający się odgłos eksplozji. Były to na pewno działa czołgowe, ale i mniejsza broń. Najwyraźniej nie wszyscy Panzergrenadierzy opuścili Wittburg i walczyli z wrogiem.
Na dodatek w tej chwili w radio Wunscha wywołał Leutnant Metzger:
-Herr Oberleutnant. Pluton Drugi za chwilę będzie opuszczał Wittburg. Pluton Trzeci będzie was osłaniać.
Jeżeli pluton Trzeci znajdował się w pobliskim lasku, to już zaczął wspieranie, strzelając rakietami nad dachami Wittburga. Tymczasem czołg 324, wyraźnie już rozpoznawalny, zatrzymał się w pobliżu czołgu Wunscha.
pepe - 17 Styczeń 2018, 13:48
:
Wycofujemy się na SW tak żeby przeciąć drogę i stamtąd pokierować się na wzgórza (a raczej jego kraniec).
Oczywiście wieża czołgu skierowana na E. Zamykam właz.
PL_CMDR Blue R - 17 Styczeń 2018, 17:06
:
Ledwo oddalili się od magazynu, gdy na termowizji Yannik dostrzegł dwa czołgi stojące na wzgórzu. Ich pozycja świadczyła, że prowadzą z tej pozycji ogień.

Cele dostępne:

T, T-72 stoi, 850m (17 pól)
W, T-72 stoi, 850m (17 pól)
pepe - 17 Styczeń 2018, 17:22
:
Cel T
PL_CMDR Blue R - 17 Styczeń 2018, 20:59
:
Choć pierwszy pocisk wbił się w ziemię wzgórza przy czołgach, nie uszkadzając pojazdów, to jednak to, co stało się, gdy Junger przeładował działo, było zaskakujące.
Włazy w obu T-72 otworzyły się i załoga zaczęła opuszczać wrogie czołgi...
W tej samej chwili Wunsch zauważył, że Kurt ruszył jego śladem.
pepe - 18 Styczeń 2018, 12:05
:
Przemieszczamy sie dalej i strzelamy tylko przy odpowiedniej sposobności.
PL_CMDR Blue R - 20 Styczeń 2018, 07:48
:
Czołgi, które opuścili Rosjanie po chwili stały się celem Kurta, który jadąc za Wunschem prowadził ostrzał stojących pojazdów. Tymczasem za nimi bitwa dalej się toczyła. Wunsch łatwo dostrzegł rakiety, wystrzelone pomiędzy budynki. Rosjanie musieli deptać im po piętach.
W tej chwili w radio odezwała się Feldfebel Bonny, swoim słodko poirytowanym głosem:
-Herr Oberleutnant. Jesteśmy w Walkenburgu . Konwój wyrusza za 5-10 minut.
pepe - 20 Styczeń 2018, 20:11
:
- Jaki konwój?
Zajmujemy pozycję na wzgórzu by móc osłaniać wycofujących się panzergrenadierów.
PL_CMDR Blue R - 20 Styczeń 2018, 23:15
:
Czołg Wunscha zaczął wspinać się na wzgórze, gdy Feldfebel Bonny odpowiedziała:
-Oberleutnant Wunsch. Kolumna samochodów ustawiona jest w stronę Obetz. Mamy ich osłaniać ?
pepe - 20 Styczeń 2018, 23:25
:
Tak jest, zostańcie z nimi bo bez sprawnego działa tutaj raczej sie nie przydacie.
PL_CMDR Blue R - 21 Styczeń 2018, 22:13
:
Czołg Wunscha wjechał na wzgórze i Yannik mógł rozejrzeć się. Z tej pozycji miał wspaniały widok we wszystkie strony, ale też zapewne był dobrze widoczny...



Widoczne cele do których jest dostępny szybki strzał:
Z, T-72, stoi, 600m (12 pól)
AA, T-72, stoi, 600m (12 pól)
T, T-72, stoi, 1200m (24 pola)
W, T-72, stoi, 1200m (24 pola)

Widoczne cele, do których jest niedostępny szybki strzał (tzn. powinni być w poście "przyglądam się też wzgórzu" (co zajmie kilka sekund)
?? Piechota, porusza się, 1350 pól (27 pól). Nierozpoznani
AD, T-72, stoi, 1600m (32 pola)
AC, T-72, stoi, 1700m (34 pola)
U, T-72, stoi, chyba załoga jest na zewnątrz (B), 1750m (35 pól)
A, drużyna piechoty, 1850 pól (37 pól)
Y, T-72, stoi, 1900m (38 pól)
pepe - 21 Styczeń 2018, 22:39
:
Ok strzelam do Z, po strzale wycofujemy sie na przeładowanie, wyjeżdżamy znów i do AA (o ile nie zmieni pozycji)
PL_CMDR Blue R - 22 Styczeń 2018, 23:22
:
Gdy wycofali się, czołg Kurta został na pozycji i prowadził ogień. Początkowo Yannik zastanowił się, czy warto wracać, gdyż Rosjanie mogli rozpoznać pozycję strzelecką, ale w tej chwili czołg Kurta również wycofał się. To był dobry moment na wyskok. Jeżeli Rosjanie dostrzegli Kurta, to widzieli, że się właśnie wycofuje. Yannik skierował czołg na poprzednią pozycję i dostrzegł, że niewiele się zmieniło.... Tylko na rynku Wittburga pojawiło się więcej ludzi...

Widoczne cele do których jest dostępny szybki strzał:
Z, T-72, stoi, 600m (12 pól)
AA, T-72, stoi, 600m (12 pól)
C, drużyna piechoty, chyba nasi, 750 pól (15 pól)
D, drużyna piechoty chyba wrog, 750 pól (15 pól)
T, T-72, stoi, 1200m (24 pola)
W, T-72, stoi, 1200m (24 pola)
?? Piechota, porusza się, 1350 pól (27 pól). Dalej nierozpoznani
AD, T-72, stoi, 1600m (32 pola)
U, T-72, stoi, chyba załoga jest na zewnątrz (B), 1750m (35 pól)
A, drużyna piechoty, 1850 pól (37 pól)
Y, T-72, stoi, 1900m (38 pól)
pepe - 23 Styczeń 2018, 14:28
:
A ten poprzedni strzał do Z był celny? Bo teraz widzę, że AA dymi a właśnie przy drugim wychyleniu mieliśmy do niego strzelać i nie wiem co z Z.
PL_CMDR Blue R - 23 Styczeń 2018, 23:01
:
Tak to jest po popołudniówkach. Post wcześniej powinno być:

Zarówno Kurt, jak i Wunsch otworzyli ogień do czołgu, uzyskując każdy po jednym trafieniu, po czym Wunsch wycofał się.
Gdy wycofali się, czołg Kurta został na pozycji i prowadził ogień.

Coś takiego... Mój błąd. Nie dostrzegłem, że tego nie opisałem.
W każdym razie nic. Nie dymi, nic nowego z "Z". Trafiony. Bez widocznego efektu.
pepe - 23 Styczeń 2018, 23:31
:
Przemieszczamy się 2 heksy na SE
PL_CMDR Blue R - 24 Styczeń 2018, 11:00
:
Podczas gdy Braun ruszył powoli czołgiem, Wunsch obserwował okolicę. Wyglądało na to, że najgorsze mieli za sobą. T-72 stały w miejscu, ich wieże nie poruszały się. I to zarówno tych T-72 na wzgórzach, jak i tych w Wittburgu... Czyżby to było to? Dali radę?
Tymczasem w Wittburgu dostrzegał, że dwie grupy piechurów zwarły się ze sobą i wyglądało na to, że jedna z grup chyba poddaje się drugiej...


pepe - 24 Styczeń 2018, 15:06
:
Bacznie obserwuję całą sytuację - jeszcze 2 heksy na SE.
-... ale jak dam znak to natychmiast zjeżdżasz w dół - rzucił do kierowcy.
PL_CMDR Blue R - 27 Styczeń 2018, 12:27
:
Wunch obserwował uważnie okolicę. Termowizja była przewagą, jednak miała kilka wad. Ciepły wrak i stojący czołg mogły wydawać się takie same... Im dalej się poruszali, tym zza wraków Wunsch dostrzegał kolejne pojazdy. Rosjanie zdawali się być rozproszeni po całych wzgórzach... jednak panował dziwny spokój... Jakby Rosjanie na coś czekali.... lub nie byli w stanie nic zrobić


Widoczne cele:
Z, T-72, stoi, 650m (13 pól)
AA, T-72, stoi, 650m (13 pól)
C, drużyna piechoty, chyba nasi, 800 pól (16 pól)
D, drużyna piechoty chyba wrog, 800 pól (16 pól)
T, T-72, stoi, 1250m (25 pola)
W, T-72, stoi, 1250m (25 pola)
Q, T-72, stoi, 1450m (29 pól)
pepe - 27 Styczeń 2018, 17:45
:
Próbuję nawiązać połączenie z Metzgerem
- Czy wasi ludzie są wciąż w Wittburgu? Jak wygląda sytuacja?
PL_CMDR Blue R - 27 Styczeń 2018, 18:07
:
Metzger odezwał się:
-Mam jeden pluton w Wittburgu, chyba udało się im zatrzymać Rosjan. Jeszcze nie wydałem im rozkazu wycofania.
pepe - 27 Styczeń 2018, 18:37
:
- Czy potrzebne wam nadal nasze wsparcie?
PL_CMDR Blue R - 27 Styczeń 2018, 19:29
:
Nastała chwila ciszy, po której Metzger odezwał się:
-Na razie w Wittburgu jest spokojnie, ale nie wiem, co ze wzgórzami.
W tej chwili odezwał się Gefreiter Braun:
-Herr Oberleutnant? Kontynuować jazdę? (wzdłuż krawędzi wzgórza, dop. Finka)
pepe - 27 Styczeń 2018, 19:31
:
- Cofnijmy się na poprzednie pozycje (te na wzgórzu)
PL_CMDR Blue R - 29 Styczeń 2018, 16:44
:
Podczas wycofywania się Wunsch miał chwilę czasu, aby rozejrzeć się po okolicy... Niewiele się zmieniło... Czołgi na wzgórzach stały tak, jak wcześniej, za to czołg Kurta zatrzymał się nieopodal. Więcej natomiast działo się w miasteczku. Panzergrenadierzy prowadzili jakiś jeńców, a na jeziorze... tu Wunsch przez chwilę myślał, że ma omamy.... pojawił się rower wodny z dwoma pasażerami (vK na mapie).

Dobrze widoczne cele
Z, T-72, stoi, 600m (12 pól)
AA, T-72, stoi, 600m (12 pól)
T, T-72, stoi, 1200m (24 pola)
W, T-72, stoi, 1200m (24 pola)
AD, T-72, stoi, 1600m (32 pola)
U, T-72, stoi, chyba załoga jest na zewnątrz (B), 1750m (35 pól)
A, drużyna piechoty, 1850 pól (37 pól)
Y, T-72, stoi, 1900m (38 pól)
pepe - 29 Styczeń 2018, 20:22
:
W takim razie przemieszczamy sie jeszcze raz 3 pola na SE tak, by mieć lepsze pole ostrzału na czołg Q (który uważnie obserwuję)
PL_CMDR Blue R - 29 Styczeń 2018, 21:23
:
Wunsch spoglądał uważnie na wybrany czołg. Gdy tylko przemieszczając się, "odsłonił" cel zza wraków, mógł wreszcie bez przeszkód obserwować wrogi pojazd... I przeczucie Wunscha nie myliło. Po chwili Wunsch dostrzegł, że wieża T-72 zaczęła lekko się obracać... ale nie w stronę Wunscha, a w przeciwną. Rosjanie musieli znajdować się w czołgu i zapewne nie zauważyli go...

Cel:
Q, T-72, stoi, wygląda na obsadzony, 1450m (29 pól)
pepe - 29 Styczeń 2018, 21:27
:
Zatrzymujemy sie przed strzałem i walimy do niego :)
PL_CMDR Blue R - 30 Styczeń 2018, 16:45
:
To zaczęło się jak z jakiegoś koszmaru. Był to prawie idealny warunek do ostrzału, a pocisk poleciał za daleko! Zanim zapewne Rosjanie zdążyli zorientować, co się dzieje Junger załadował kolejny pocisk, a Albrecht brał poprawkę, aby następnym razem trafić...

[post półinformacyjny. Domyślam się, że następny rozkaz to "Ognia po poprawce", ale wolę nie skakać tak daleko bez "uhmnięcia"]
pepe - 30 Styczeń 2018, 18:34
:
Strzał i wycofujemy się natychmiast po ataku!
PL_CMDR Blue R - 31 Styczeń 2018, 21:41
:
Gdy tylko Albrecht wystrzelił, Braun ruszył do tyłu. Zanim wraki przesłoniły Wunschowi widok na cel, dostrzegł trafienie w przedniej części wrogiego pojazdu. Wrogi pojazd ruszył, ale jednocześnie po przejechaniu góra kilku metrów zatrzymał się, a załoga zaczęła opuszczać pojazd. W tej samej chwili Junger zameldował, że załadował kolejny pocisk Sabot do działa, a wraki zaczęły osłaniać widok w kierunku celu.
pepe - 31 Styczeń 2018, 23:58
:
Tym razem wycofujemy się juz całkiem na początkowe pozycje na wzgórzu. Próbuję skontaktować się z Metzgerem:
- Sytuacja wydaje się stabilna, wycofujemy się do Obetz (tzn tam, gdzie mieliśmy się spotkaż z resztą i przegrupować a nie pamiętam dokładnie nazwy) jesli nie jesteśmy tu więcej potrzebni.
PL_CMDR Blue R - 1 Luty 2018, 15:48
:
Łączność z Metzgerem udało się nawiązać prawie natychmiast:
-Przyjąłem. Konwój z Walkenburga wyrusza za 5 minut. Zabieracie się wraz z nim?
pepe - 1 Luty 2018, 16:08
:
Postaramy się przybyć w ciągu tych 5 minut - bez odbioru.
- ruszamy!
PL_CMDR Blue R - 1 Luty 2018, 18:19
:
-Do Walkenburga, Herr Oberleutnant? - zapytał Braun
pepe - 1 Luty 2018, 20:17
:
Tak jest - z tym, że pierwsze kilkaset metrów przejedziemy na południu wzdłuż drogi - póki góra daje nam częściową osłonę z jednej strony.
PL_CMDR Blue R - 3 Luty 2018, 15:41
:
Wunsch oddalał się w kierunku Walkenburga. Na (nie)szczęście Kurt przestał go śledzić i oddalał się swoją trasą. Zapowiadało się, że bezpiecznie dotrze do miasteczka, gdy nagle usłyszał huk wystrzału. Szybko rzucił okiem na okolicę (a nie tylko wzgórze, którego pilnował) i dostrzegł, że czołg Kurta zatrzymał się i otworzył ogień w kierunku wzgórza.

(niestety miejsca trafienie nie widzisz, ale gdzieś w okolice lasu na wzgórzu)
pepe - 3 Luty 2018, 15:58
:
Skręcamy w prawo, (tak by poruszać się na NE) i obserwuję kierunek wschód.
- bądźcie gotowy do kolejnej wymiany ognia - rzucił do załogi
PL_CMDR Blue R - 3 Luty 2018, 16:48
:
Czołg Kurta jednak zamilknął. Czy było to spowodowane tym, że zniszczyli cel?
Marder w Wittburgu, umykający pod osłonę budynków, ostrzeliwujący jakiś cel za sobą, świadczył, że Sowieci dalej tam byli... Ostrzał pomógł jednak Wunschowi, który mógł patrzeć we właściwym kierunku. I dostrzegł dwa T-72 na wzgórzu, które spod osłony drzew prowadziły ostrzał w kierunku Kurta... który nie odpowiadał ogniem.

Dostępne cele:
AB, T-72, 1150m (23 pola), prowadzi ogień
AC, T-72, 1150m (23 pola), prowadzi ogień
pepe - 3 Luty 2018, 18:25
:
Strzelamy do AC i wycofujemy się tak, by prowadzić ogień tylko z 1 czołgiem (a przed drugim ma nas chronić wzgórze).

(miało być na NE a nie NW :P )
PL_CMDR Blue R - 3 Luty 2018, 18:46
:
(się poprawi.... fakt. E jest na wschodzie, nie zachodzie :) )
PL_CMDR Blue R - 3 Luty 2018, 22:35
:
Albrecht wziął pierwszego Rosjanina na cel i wystrzelił pocisk. W tej chwili nastąpił też błysk na wrogim pojeździe, najwyraźniej od ataku Kurta. Ułamek sekundy później także i pocisk Wunmscha dosięgnął celu. Było to bezpośrednie trafienie, nastąpił błysk, a wieża poleciała w górę, wyrzucana siłą eksplozji. Wrogi pojazd został całkowicie zniszczony... Został jednak jeszcze drugi, który prowadził dalej ogień... i jakby tego było mało w okolicę zaczęła strzelać artyleria.

Dostępne cele:
AB, T-72, 950m (19 pól), płonie, wrak
AC, T-72, 950m (19 pól), prowadzi ogień
pepe - 4 Luty 2018, 13:03
:
AC to jest ten, na którego heksie widać eksplozje (18 pól ode mnie)?


PL_CMDR Blue R - 4 Luty 2018, 13:19
:
(jak widać Finek źle policzył pola :) Tak, to on)
PL_CMDR Blue R - 5 Luty 2018, 11:51
:
Nikt nie przeszkadzał Wunschowi w zajęciu dobrej pozycji, gdy ostatni T-72 był skupiony na prowadzeniu ognia do Kurta. Pierwszy pocisk do drugiego celu był niecelny, ale drugi pocisk został umiejscowiony idealnie w wieży. Niestety, nie zrobił większego wrażenia, gdyż dwie sekundy później wrogi czołg wystrzelił ponownie...

Widoczny cel:
T-72, 700m (14 pól), stoi za osłoną, prowadzi ogień
pepe - 5 Luty 2018, 14:37
:
Strzelamy do niego i jeśli nadal mamy to wyrzucamy granaty dymne dla lepszej osłony.
PL_CMDR Blue R - 7 Luty 2018, 13:57
:
(niestety, wystrzelone i nie przeładowane)

===========================================

Zarówno oni, jak i wróg, stali częściowo schowani za wzgórzem i prowadzili ogień. Leopardowi Wunscha chwili jednak osłona nie była potrzebna, gdyż wróg dalej prowadził ogień do wycofującego się czołgu Kurta, jednak w każdej chwili mogło się to zmienić. Pomimo, że Yannik też prowadził ogień, to Kurt pierwszy uzyskał trafienie we wroga w tej wymianie ognia, jednak kilka sekund po trafieniu, wrogi czołg kolejny raz wystrzelił.
Następny pocisk Wunscha wreszcie dosięgnął celu, trafiając wroga zaraz obok wieży. Było to już chyba trzecie trafienie w ten czołg (o ile nie czwarte) i w odróżnieniu od "towarzysza", nie zamieniło czołgu w płonącą pochodnię...


pepe - 7 Luty 2018, 18:09
:
Strzelam do skutku
PL_CMDR Blue R - 7 Luty 2018, 18:29
:
Następny strzał ponownie trafił we wrogi czołg, z którym coś było nie tak... Wunsch przez chwilę zastanawiał się, co... aż zwrócił uwagę, że trafiali wrogi czołg już 3 raz pod rząd... a ten nie wystrzelił w tym czasie ani razu...
pepe - 7 Luty 2018, 18:40
:
Wstrzymać ogień! - rozkazał
Jeszcze chwilę temu te skurczybyki prowadzili walkę - mruknął jakby sam do siebie lustrując sytuację.

[Jeśli wszystko ok to wycofujemy się z pola bitwy]
PL_CMDR Blue R - 7 Luty 2018, 18:51
:
Wunsch obserwował czołg... Nie było żadnego wyraźnego efektu, który mówiłby o skuteczności ognia, ani jego braku... I wtedy nagle Wunsch dostrzegł na termowizji jakiś punkt... Wyglądało to jakby kierowca T-72 otworzył właz i starał się wydostać z maszyny...
pepe - 7 Luty 2018, 22:29
:
Wracamy
PL_CMDR Blue R - 8 Luty 2018, 17:09
:
Ledwie ruszyli, gdy przez radio odezwał się Metzger:
-Herr Oberleutnant. Rosjanie zaczęli ostrzał artyleryjski. Konwój z ewakuowanymi natychmiast opuszcza Walkenburg.
pepe - 8 Luty 2018, 20:33
:
Poczekamy chwilę na was dając osłonę ogniową.
PL_CMDR Blue R - 10 Luty 2018, 09:01
:


3:40, prawie 30 minut, a trwało jakby kilka miesięcy... (bo tyle trwało) :)
Wunsch opuszczał pole bitwy pełen sprzecznych myśli... Nie takiego obrotu spraw się spodziewał...

Wkrótce Wunsch odebrał rozkazy ze sztabu, nakazujące mu wycofać się do obozu za Obetz.

Gdy około wpół do piątej dotarł wraz z Kurtem do celu*, adiutant już na niego czekał z wiadomościami. Major Tröger oczekiwał na raport dotyczący strat własnych i wroga.
-Kto wrócił? - zapytał Wunsch w trakcie wysłuchiwania kolejnych meldunków i nie był zadowolony. Kompania została mocno przetrzebiona:

Czołg dowodzenia: 310, sprawny, Oberleutnant Yannik Wunsch, załoga kompletna

Pluton A:
(brak czołgów)

Pluton B:
321 - zniszczony, Oberfeldfebel Von Amelunxen, załoga kompletna
322 - zniszczony, Feldfebel Ralf Goferstein zaginiony. Kierowca zaginiony. Ładowniczy i celowniczy są w obozie
323 - zniszczony, Unteroffizer Stabberger nie żyje. Celowniczy zaginiony. Ładowniczy i kierowca są w obozie
324 - sprawny, Feldfebel von Kanaron, ranny. Czołgiem tymczasowo dowodzi Feldfebel Kurt Knispel

Pluton C:
331 - uszkodzone działo, gotowość planowana na wieczór. Feldfebel Bonny.
332 - zniszczony, Feldfebel Knispel. Ładowniczy i celowniczy zaginęli, prawdopodobnie nie żyją
333 - czołg porzucony pod Walkenburgiem, ewakuacja planowana na popołudnie. Unterofizzer Albrecht. Załoga kompletna
334 - naprawiany. Gotowość planowana 10:30, Feldfebel Cedrik Remus




*Jak chcesz jeszcze coś po drodze, to napisz, to zrobimy retrospekcję :)
pepe - 12 Luty 2018, 15:28
:
Wunsh udzielił odpowiedzi na temat strat własnych i dodał:
- informacje o stratach przeciwnika muszę najpierw skorelować raportami dowódców poszczególnych plutonów.

Chwilę później adiutant wręczył pisemny rozkaz z prośbą o raport z działań bojowych plutonów z wyszczególnieniem strat zadanych przeciwnikowi do rąk własnych Bonny i Ameluxena.
PL_CMDR Blue R - 13 Luty 2018, 13:03
:
Jako pierwsza przybyła Feldfebel Bonny. Adiutant zaprosił ją do środka i Anne Bonny weszła do namiotu zajmowanego przez Wunscha.
- Oberleutnant Yannik Wunsch - odezwała się - Feldfebel Anne Bonny melduje się na rozkaz!
Po czym podała Yannikowi kartkę i cofnęła się o kilka kroków.
Coś nie pasowało jednak Yannikowi. Rzucił okiem na kartkę, na której widniały 3 linijki tekstu, które w wojskowy, streszczony sposób zawierały straty wroga: „ około 10 czołgów zniszczonych / unieruchomionych, 3 BRDM zniszczone i mrowisko piechoty” .
Wunsch spojrzał znów na Feldfebel Bonny, która stała oddalona o kilka kroków... Wtedy też Wunsch zauważył, co mu nie pasowało. Podczas gdy praktycznie wszyscy chodzili jeszcze w kombinezonach, Feldfebel Bonny już przebrała się w mundur. Tylko kobieta mogła wpaść na pomysł, aby pierwsze co zrobić po powrocie do obozu, to przebrać się... Choć z drugiej strony była w obozie ciut dłużej od Wunscha.
pepe - 13 Luty 2018, 21:24
:
Wunsch już miał pozwolić odejśc Bonny ale w tym momencie coś mu sie przypomniało.
- Baczność!
Podszedł bliżej i z dużą pieczołowitością przyjrzał się każdemu z guzików, każdej sprzączce, suwakowi czy co tam jeszcze należało do akcesoriów munduru.
Trwało to kilkanaście sekund, podczas których Wunsch obszedł ją dookoła.
- Spocznij!
rozkazał zatrzymując się tuż przed jej twarzą. Przysunał dłoń do jej podbródka i uniósł go nieco zgietym palcem wskazującym.

(dalej będzie zależne od stanu guzików, sprzączek itp. :) )
PL_CMDR Blue R - 13 Luty 2018, 22:40
:
Przy jednym guziku wystawała mała niteczka...

(możesz kontynuować) :)
pepe - 14 Luty 2018, 21:00
:
- Brak szacunku do munduru to brak szacunku dla Bundeswehry! - powiedział nieco głośniej. Bonny czuła, że palcem wskazującym Yannik blokuje podbródek by nie pochyliła głowy, nie spuściła wzroku.
- czy przed moim namiotem stoi tabliczka z napisem "burdel", że tak bezczelnie okazujecie mi brak szacunku?
Wunsch dostrzegł, że usta Bonny lekko drgnęły. Nie pozwolił jej na odezwanie się.
- milczeć!
Opuścił rękę i odwrócił się na pięcie. Postąpił jeden krok. Tylko jeden - zbyt gwałtownie przerwany by nie budziło to niepokoju. Zastygł jakby coś go blokowało przed pozostawieniem sprawy samej sobie.
"Załatwię to po żołniersku, tak, tak... po żołniersku" - pomyślał ale nie był pewien, czy równocześnie cicho nie wymamrotał swoich myśli.
Podszedł do biurka energicznym krokiem, co sprawiło że poprzednie zastygnięcie natychmiast stało sie groteskowe i na swój sposób straszne.
Na blacie widoczna była trzcinka - zdawało się, że ta sama, którą miał wcześniej w czołgu. Chwycił ją i strzelił w blat aż świst i trzask przecięły powietrze jak brzytwa tnie arkusz papieru.
- Macie trzy sekundy na doprowadzenie sie do porządku!
- raz...
- dwa...


[sorrki za grafomański styl :P ]
PL_Anne Bonny - 14 Luty 2018, 23:07
:
Chwyciła za mała niteczkę zerwała ja a guzik pozostał na miejscu.
Na jej twarz napłynęła wściekłość której nawet nie starała się ukryć .
Co on sobie myśli że będzie sobie tak po niej ciągle wrzeszczał pomyślała sobie.
- Z całym szacunkiem choć i tak Pan powie ze i tak go Panu nie okazuje ale uważam ze Pan mnie dyskryminuje z tego powodu że jestem kobieta. Jestem jako jedyna w całej kompanii, wszyscy na mnie patrzą z przymrużeniem oka " bo jak kobieta dowodzi" wiec jest mi dosyć ciężko, wykonuje wszystkie rozkazy najlepiej jak umiem, a pan twierdzi ze przez jedna mała nitkę nie mam szacunku dla Bundeswehry.
Mówiąc to podeszła w stronę Yannika patrząc wpierw na trzcinkę leżąca na stole a chwalę później wprost w jego oczy.
-Jeśli pan nie ma do mnie szacunku to jaki szacunek maja mieć do mnie żołnierze.
pepe - 14 Luty 2018, 23:37
:
- Jasna cholera! Milczeć!
Bonny stała bliżej niż się spodziewał zanim się odwrócił. Mimo, że stojąca przed nim kobieta szukała jego wzroku, uwagę zwróciły czyjeś zbliżające się do guzików ręce!
Przesunął się do tyłu ale lędźwiami natrafił na stół lekko go przesuwając z właściwym temu chrobotem. Trzcinka przeturlała się do krawędzi i spadła - dokładnie kiedy ręce chwyciły za poły mundury Bonny i szarpnęły nim tak mocno, że większość guzików rozbiegła się po podłodze.
- ... TRZY!
Wypowiedziały czyjeś, nie jego usta.
...zaraz...
To były jego ręce i jego słowa!

Przez krótką chwile zamarł - nie spodziewał się, że kobieta może tak bardzo wyprowadzić go z równowagi. Słynął przecież z opanowania na polu walki!
PL_Anne Bonny - 15 Luty 2018, 09:14
:
Odgłos upadających guzików uświadomił jej co się właśnie wydarzyło.
- Jestem taka straszna ze aż Oberleutnant się ode mnie odsuwa. Zapytała nieco spokojniejszym głosem jednak, na jej twarzy dalej malowała się złość. Zdjęła pozbawioną guzików górę pozostając w samej koszulce. Mundur zacisnęła w garści, chcąc wyciągnąć rękę przed siebie , uderzyła pięścią w jego klatkę na której widniały jakieś odznaczenia.
- Kto to teraz naprawi ? zapytała patrząc w twarz dowódcy.
pepe - 15 Luty 2018, 11:39
:
Wunsch był zaskoczony tym zachowaniem. Taka niesubordynacja nigdy wcześniej mu się nie przydarzyła. Sam nawet by nie pomyślał by zwracać się do wyższego stopniem oficera w podobny sposób.
Chwycił ją delikatniej za rękę i przytrzymał pięść w bezruchu.
- Nie wiem i nie interesuje mnie to - odpowiedział głosem, który stracił sporo na sile w porównaniu do poprzednich słów.
- Chcieliście Bonny, żebym traktował was jak każdego żołnierza a nie przez pryzmat tego, że jesteście kobietą...
W myślach przemknęło, że cała ta wojskowa hierarchia narzuca wypowiadanie się o płci przeciwnej jak o stworze z innej planety. Zupełnie jakby chciano podkreślić, jak bardzo niepożądanym elementem jest kobieta w wojsku. Do tego na stanowisku kierującym innymi mężczyznami! Zdawało się, że nomenklatura i przyjęte zwroty miało na celi odseparować "ciało obce" z zdrowej i jednolitej tkanki jaką była homogeniczność monolitu całej armii.
To wszystko jednak bardzo kłóciło sie z wewnętrznymi, zwłaszcza tymi "cywilnymi" poglądami Yannika Wunscha.
-...dlatego też tak właśnie postąpiłem jak należało postąpić. Nie mogę tolerować takiej niesubordynacji, zwłaszcza, kiedy okazujecie ją przy poklasku innych.
Mimo spokojniejszego tonu i niemal zaniku emocji, mówił bez większej wiary w własne słowa.
Opuścił w dół przegub ręki Bonny i sam zwolnił palce. Spojrzał na obcisłą wojskową koszulkę.
- A teraz pozbieracie teraz ten cały swój bałagan jaki tu spowodowaliście i podniesiecie "wskaźnik", który spadł ze stołu.
Odsunął się krok na bok by nie przeszkadzać.
PL_Anne Bonny - 15 Luty 2018, 12:19
:
Typowe męskie podejście ze wszystkiemu winna kobieta, guziki są moje ale bałagan nie ja narobiłam powiedziała do siebie półszeptem. Jakoś nie widziałam aby każdego innego żołnierza traktował w taki sposób. W tym samym momencie zorientowała się że zapewne wszystko słyszał z racji że stał zaraz obok niej . Podeszła o krok kładąc zniszczony mundur na stole po czym schyliła się po leząca nie opodal trzcinkę . Podając ja Yannikowi nie uszło jej uwadze że dowódca wpatruje się w jej koszulkę, spoglądając na niego spokojnym głosem zapytała:
- Czy z pozostałym moim ubiorem tez jest coś nie tak?
pepe - 15 Luty 2018, 17:32
:
- Co tam mamroczecie żołnierzu? Uważacie, że coś jest nie tak z waszym mundurem?
Yannik udał, że nie zrozumiał wyszeptanych słów. Zmarszczył czoło.
- Wyprostujcie się i odwróćcie...
słowa poparł gestem, zakreślając w powietrzu półkole przed momentem podanym wskaźnikiem.
-...przeprowadzę inspekcję waszego umundurowania!
- Czy mi się zdawało, czy faktycznie nie usłyszałem "Tak jest Sir!"? - zapytał retorycznie.
PL_Anne Bonny - 15 Luty 2018, 18:18
:
Patrząc w twarz Yannika zacisnęła usta ze złości po czym odeszła krok od stolu obracają sie w sposób w jaki pokazał jej dowódca.
pepe - 16 Luty 2018, 11:37
:
Krnąbrność i jednoczesna uległość ukrywana pod wojskową hierarchią sprawiła, że Wunsch znów poczuł coś, czego całe lata nie doświadczał. Sytuacje zaczęła go pochłaniać, wprowadzać w stan jaki czuje samotny wilk, kiedy już wybrał ofiarę ale czeka na dogodniejszą chwilę do rozpoczęcia zaplanowanego ataku. Świadomość ryzyka a nawet zagrożenia stawiała między nimi wspólny mianownik. Całkiem inaczej niż ostatnie kontakty w szpitalu lub z byłą żoną.

- Nie widzę wszystkiego, unieście wyżej ramiona.
Bonny poczuła koniuszek trzcinki, który dotknął okolic talii i spokojnym ruchem przesunął się w górę w kierunku pachy.
- i stopy nieco szerzej... tak, stańcie w lekkim rozkroku...
Wunsch liczył, że los złośliwy los nie sprowadzi w tym momencie Ameluxena, który również miał dostarczyć raport.
PL_Anne Bonny - 16 Luty 2018, 12:07
:
Anne czuła jak opuszczają ją siły coraz bardziej, i zaczyna jej się robić słabo znów powróciło to samo nieprzyjemne uczucie co wcześniej. Po raz kolejny przypomniała sobie że nie miała nic prócz wody w ustach od kilku dni w tym samym czasie poczuła zapach przygotowywanego chwile prędzej przez siebie posiłku , co spotęgowało tylko to uczucie. Słysząc co mówi do niej Wunach pomyślała że jeśli będzie wykonywała co chce prędzej da jej spokój. Odległość jaka ich dzieliła bardziej ja krępowała.
- Tak jest .
Odpowiedziała po czym wykonała wszystko to o czym mówił.
pepe - 16 Luty 2018, 16:11
:
Feldfebel Bonny nie miała pojącia, co jej przełożony za nią wyprawiał. Większość czasu dochodzące dźwięki były dosć skąpe. Tym bardziej, że cześć z nich zagłuszłał harmider panujący na zewnątrz. Ciągle było słychac jakieś przejeżdżające pojazdy, stukot kół i łoskot zapiaszczonych gąsienic mieszał się z pokrzykiwaniami i rozmowami innych ludzi.
Spośród tego cześciowo wytłumionego jazgotu usłyszała coś jakby odpięcie sprzączki paska spodni. Nieznaczny ruch głową spotkał się z natychmiastową reakcją:
- Patrzeć przed siebie Bonny!
Nie mogła wiedzeć, że Yannik w tym czasie wyciągnał z kieszczeni cygretkę i to właśnie zwolnienie metalowego zatrzasku tak bardzo przypominało sprzączkę paska.
Dosłownie dwie, może trzy sekundy później, poczuła na własnym karku oddech Wunscha. Usłyszała, że ten dość dyskretnie dwukrotnie pociagnął nosem tuz za jej uchem.
- Bonny, wasza koszulka cuchnie jakaś przypaloną kiełbasą lub boczkiem!
Wyszedł przed nią z nieodpalonym papierosem w ustach.
Wyciągnał rękę z otwartą cygaretką, jakby chciał poczęstować papierosem.
PL_Anne Bonny - 16 Luty 2018, 22:45
:
Anne pokiwała przecząco głową, opuszczając przy tym ręce . W tym samym czasie zaczęła się zastanawiać czy Yannik jest taki zasadniczy w życiu prywatnym czy to tylko maska. Podniosła wzrok z cygaretki na twarz dowódcy. Poczuła ze zaczyna jej się robić słabo, lecz nie chciała aby Wunsch to zauważył, jeszcze wykorzystał by to przeciwko niej samej.

- Z całym szacunkiem czy możemy porozmawiać przez chwile niesłużbowo?
pepe - 16 Luty 2018, 22:48
:
- możemy ale do tego potrzebne jest zapalić.
Jeszcze raz wyciągnął blaszane pudełeczko w stronę Bonny. Spostrzegła, że jego pasek niedbale wisiał z boku zamiast wejść pod ostatnią szlufkę.
PL_Anne Bonny - 16 Luty 2018, 23:11
:
Ann wyjęła papierosa z świecącego pudełeczka.
W czasie gdy dostałam waszą prośbę o raport przygotowywałam posiłek ale siebie załogi i być może dla pana stad ten zapach na mojej koszulce. A pan kiedy coś jadł strasznie blado pan wygląda, dlatego chciałabym dokończyć ta rozmowę jak będę w pełni sił.
pepe - 17 Luty 2018, 14:51
:
- w porządku ale najpierw wypalimy, tutaj. - ostanie słowo mocniej zaakcentował.
- Macie problem Bonny. Wasze intencje są dobre i z pewnością każda załoga doceniłaby taką "dowódcę-kuchareczkę"
Zapalił ronsona i podsunął zapalniczką do jej twarzy. Bonny pochyliła się nieco i żar zaczął obejmować końcówkę papierosa.
- ...problem w tym, że czasem będąc taką poczciwą "ciotuchną" można się sparzyć.
Wunsch gwałtownie przesunął zapalniczkę i płomień liznął jej podbródek. Trwało to ledwie chwilę i
Bonny odruchowo odsunęła głowę.
PL_Anne Bonny - 17 Luty 2018, 19:11
:
Czując ciepło płomienia na podbródku gwałtownie podniosła głowie i chciała oddalić się o krok niestety natkała na stojący za nią stół.
- Uważa pan że jestem taka dobra ciotuchną i ów płomień miał mi to uświadomić że mogę się poparzyć . Ja gotuje bo lubię, choć w ten sposób mam mała namiastkę tego co zostało w Belinie Zachodnim. A co myślą o mnie inni nie interesuje mnie. Maja mnie słuchać z racji ze jestem ich dowódca. Chyba ze pan zadecyduje inaczej i przestane dowodzić.

Robiąc przerwę przyłożyła do ust papierosa. Dym sprawił ze zakręciło jej się w głowie ale po raz kolejny starała się to ukryć przed dowódcą.
Odgłosy z zewnątrz czasem cichły a chwile później znów stawały się coraz głodniejsze.
Podeszła do dowódcy na taka odległość że ich ciała dzieliły już tylko milimetry spojrzała mu prosto w twarz i zapytała

- Ma pan wątpliwości co do tego czy jestem kuchareczka , dobra ciotuchna czy żołnierzem. Jeśli tak to niech mi pan odpowie czy podczas walki zachowuje się jak ciepłe kluchy?
Mówiąc to wyciągał rękę i poprawiła końcówkę paska która zwisała niedbale na biodrze dowódcy i wsunęła pod ostatnia szlufkę.

- To tyle na temat ubioru - dodała
pepe - 18 Luty 2018, 22:25
:
- Nie może was nie obchodzić, że żołnierze zapominają przy was gdzie się znajdują i co właściwie w tym wojsku robią. W końcu mamy wojnę a nie spotkanie przy ognisku, frankfurterkach i zimnym piwie. - Yannik przełknął głośno ślinę na samą myśl o tym, co wymienił.
- tylko to wszystko źle wpływa na morale. To jest jak praca i dom. Jesli zabierasz ciągle prace do domu i zamiast spędzać czas z bliskimi ciągle pracujesz, powoli tracisz "dom". Wszystko powoli się zmienia i to na gorsze. Możecie mi zaufać, że wiem coś o tym.
Nastąpiła chwila pauzy i Bonny wydawało się, że Wunsch jest teraz jeszcze bliżej, prawie jej dotyka ale nie miała pewności. W końcu opadała z sił a nikotyna w tym stanie oszałamiała swoją mocą.
-...dlatego nie mogę na to pozwolić. Wiecie gdzie żołnierze chodzą na przepustki? Wiecie? zaręczam Wam Bonny, że wy tam nie chadzacie. - mruknął
- nie oceniajcie ich źle, to część z nich trzyma przy życiu kiedy nie chcą zwariować. Ale jest jeden warunek. Muszą wiedzieć, że jest czas na walkę i jest czas drugi: nagroda lub zwykłe ludzkie wyżalenie się z tego co uwiera "przeciętnego Hansa" gdzieś w duszy. Co ja tam mówię, Czy Wy to w ogóle rozumiecie?
PL_CMDR Blue R - 18 Luty 2018, 22:52
:
Gdy wypowiedział te słowa, zauważył kątem oka, że przy wejściu do namiotu stał Von Amelunxen i najwyraźniej właśnie ich widział...
PL_Anne Bonny - 18 Luty 2018, 22:57
:
Anne mimo oszołomienia nikotyną dobrze czuła ciepło ciała swojego dowódcy. Pokiwała tylko nieznacznie głową i starała się skupić na słowach wypowiadanych przez Yannika.
PL_CMDR Blue R - 19 Luty 2018, 15:31
:
I w tej chwili Anne dostrzegła cień kogoś, kto stał poza jej polem widzenia i obróciła głowę.

Oberfeldfebel Rudolf von Amelunxen wszedł do namiotu, salutując i podając raport Wunschowi.
pepe - 19 Luty 2018, 18:18
:
Wunsch odsalutował* i niedbale rzucił raport na własne biurko
- Jakieś uwagi oberfeldfebel Ameluxen? - zapytał unosząc nieco brwi.



* w sumie to nie wiem jakie są zwyczaje, chodzi po prostu o to, by były zachowane :)
PL_CMDR Blue R - 19 Luty 2018, 19:45
:
Uwagi ? Do czego ? - Von Amelunxen był zaskoczony- Z całym szacunkiem ale, uwaga chyba Wasza była skupiona jest lub była na czymś lub kimś innym, Herr Oberleutnant. W raporcie mam Pan szczegóły o resztę proszę pytać Frau Anne Bonny... - powiedział, rzucając okiem na stojącą obok panią Feldfebel.
PL_Anne Bonny - 19 Luty 2018, 19:50
:
Herr Oberleutnant czy mogę się już odmeldować?
Zapytała patrząc raz na dowódce a zaraz potem na von Amelunxena
pepe - 19 Luty 2018, 20:07
:
- Jeszcze nie.
- Bystry podwładny to skarb każdego dowódcy kompanii - Wunsch uśmiechnął się z przekąsem.
- Jak słusznie zauważyliście, omawiam tu z Feldfebel Bonny sprawy szalenie istotne dla naszej wspólnej współpracy. Naszej czyli również Pana. Zechce się pan przyłączyć?
Mimo, że powieka lewego oka nie zamknęło się całkiem, to delikatnie drgnęła co mogło równocześnie oznaczać przypadkowy tik jak i celowe mrugnięcie...

Wunsch wyciągnął posrebrzaną papierośnicę w kierunku Ameluxena
- to jak?
PL_CMDR Blue R - 19 Luty 2018, 20:43
:
Herr Oberleutnant. Może i jestem z prowincji. Ale straciłem czołg, mój podwładny prawie, że zwariował. Mój przyjaciel z plutonu stracił życie ratując mój tyłek. Więc proszę mi tu nie pieprzyć o skarbach podwładnych. - w odróżnieniu od Wunscha, który nawet w największych trudach był zawsze opanowany, Rudolf von Amelunxen wydawał się gotować - Nasz oddział dał dupy, straciliśmy miasto, więc weźmy się w garść i dajmy Iwanom popalić zamiast .... - tu wział oddech i spuścił z tonu: -ok może lekko przeholowałem ... Czy są jakieś pytania do mojego raportu ? - powiedział spokojniej, spoglądając na rzucony na biurko raport
pepe - 19 Luty 2018, 21:07
:
- Nie pamiętałem, że jesteście z prowincji i że aż tak wam to doskwiera. Nie mam zwyczaju dzielić się takimi informacjami z podwładnymi, może pan spać spokojnie: ten drażliwy sekret pozostanie między nami. Pozwólcie mi jednak wyjawić w czym rzecz.
Wunsch cofnął rękę z papierośnicą widząc, że Ameluxen nie skorzystał z poczęstunku. Blaszane pudełko odłożył na biurko a zza niego wyciągnął krzesło i postawił przed Bonny w taki sposób, by oparcie zwrócone było w kierunku wyjścia z namiotu, tam gdzie stał jego wzburzony podwładny
- Bonny, proszę usiąść - i poklepał otwartą dłonią siedzisko krzesełka.
Znów zwrócił się do Ameluxena:
- sprawa jest poważniejsza niż wam się wydaje. Wyczuwam, że instynktownie ją bagatelizujecie. Osobiście uważam, że Feldfebel Bonny ma zadatki na dobrego żołnierza jednak pewne nawyki nie pozwalają jej przekroczyć krytycznego progu by tak się mogło stać. Z moich obserwacji wynika, że Feldfebel Bonny jedynie w "przerwach" dowodzi i wykonuje rozkazy. Cały pozostały czas stara się matkować podwładnym a nawet i przełożonym. Gotuje dania dla załogi, poprawia innym paski... sami rozumiecie.
Wunsch wyprostował się i wyprężył pierś.
- Wasze bystre oko z pewnością to dostrzegło! - zdawało się, że Yannik triumfuje w jakiejś sobie tylko znanej konkurencji.
- ... nie muszę chyba tłumaczyć doświadczonemu żołnierzowi jak zgubna to droga... Nie owijając w bawełnę, postanowiłem Feldfebel Bonny ukarać. Z uwagi na specyficzny charakter całej sytuacji musi pan przyrzec, że nic nie wydostanie się na zewnątrz: w końcu "robimy to" dla dobra całej kompanii ale przede wszystkim dla samej zainteresowanej. Nie możemy dopuscić by po oddziale krążyły jakieś plotki.
- Jaką karę Pan sugeruje?
PL_CMDR Blue R - 19 Luty 2018, 21:44
:
Myślę Herr Leutnant, że coś chyba się Wam pomyliło i bierzecie mnie za kogoś innego. - Odpowieddział Von Amelunxen - Nie wiem za co mamy karać tego żołnierza, ale nie moja w tym głowa. To co widzę nie powinno mieć tutaj miejsca. Ponieważ trwa wojna i Iwan nadciąga, nie będę tego dalej ciągnął tego tematu i zakładam że na tym sprawa się zakończy ... bez rozgłosu, którego nam nie potrzeba w tej trudnej sytuacji.
Rudi wziął oddech i powiedział:
-Tak więc czy są jeszcze jakieś sprawy do mnie i do Frau Feldfebel?
pepe - 20 Luty 2018, 13:10
:
Wunsch odprawił Ameluxena i Anne Bony, przekazał raporty komu trzeba.

[Macie swój upragniony koniec, niech Finek rozda punkty. Granie w stylu "możesz strzelić do a, b, lub c" jakoś nie sprawia mi dużo frajdy. Liczyłem, że zakulisowe dialogi moga dodać czegos fajnego do gry, pogłębic postaci, którymi sie gra. Dziwne, że musze tłumaczyć "staremu wyjadaczowi RPG", że czasem wybiera się specjalnie postać o silnie zarysowanych cechach charakretu - niekoniecznie takich jacy sami jesteśmy w realu. Jedni wolą storytelling inni rzucanie kostką i sprawdzanie tabelek.]

P.S. Wypowiedź Ameluxena jest bez sensu - nawet nie wiem co mam odpisać
PL_CMDR Blue R - 20 Luty 2018, 21:48
:
Oberfeldfebel von Amelunxen regulaminowo zasalutował i skierował się do wyjścia. Feldfebel Bonny podeszła do stołu na którym leżał mundur i wzięła go do ręki. Również i ona regulaminowo odmeldowała się i skierowała się w stronę wyjścia z namiotu, gdy nagle upadła na ziemię, jak rażona piorunem.
pepe - 22 Luty 2018, 13:26
:
Wunsch wezwał kazał wezwać sanitariusza, następnie oddał raporty komu trzeba i odpoczywał przed następną bitwą.
PL_CMDR Blue R - 22 Luty 2018, 20:02
:
Wkrótce po tym, jak wezwani zarówno przez Wuscha, jak i Von Amelunxena oddalili się, adiutant Wunscha wszedł do namiotu:
-Herr Oberleutnant... te raporty, które pan mnie dał, to raporty dowódców plutonów... dowództwo chyba chciało raport od pana. Majora Trögera chyba interesują te fragmenty... " "około 10 czołgów zniszczonych / unieruchomionych 3 BRDM zniszczone i mrowisko piechoty”... to od Frau Feldfebel... U Von Amelunxena jest tylko meldunek o dostrzeżeniu BRDM i 30 czołgów, ale nie ma informacji o stratach wroga. Herr Oberleutnant. Przekazać, że zniszczono, bądź uszkodzono trzecią część sił wroga?
pepe - 23 Luty 2018, 00:13
:
- Dobrze, w takim razie sam napiszę raport w oparciu o dane dowódców plutonów.
Wunsch zasiadł do papierkowej roboty, którą nawet czasem lubił bo przypominała mu dawną pracę. Spisał wszystko wg swej najlepszej wiedzy i przekazał raport tam gdzie trzeba.
PL_CMDR Blue R - 23 Luty 2018, 22:38
:
Cytat:
„ około 10 czołgów zniszczonych / unieruchomionych 3 BRDM zniszczone i mrowisko piechoty”

I niżej podpis Feldfebel Bonny. Nic więcej... Raport zawierał się w 3 linijkach.

Raport Von Amelunxena był ciut dłuższy...
Cytat:
Zgodnie z rozkazami ruszliśmy na pozycję. W drodze mijając od południa Wittburg, zostaliśmy zaatakowani rakietami przez wrogą piechotę. Skuteczny ostrzał zmusił przeciwnika do wycofania się.

Chwile potem zauważyliśmy dwa działa samobieżne. Również i one zostały zniszczone. Cele do zapisania Goofersteinowi. Ruszyliśmy dalej niszcząc po drodze drużynę piechoty z moździerzami.

Osłaniamy atak grenadierów na Wittburg i zajmujemy pozycję na wzgórzu 331. Zgodnie z rozkazem szykujemy się do obrony ze strony Eben.

Zauważamy wrogie BRDM, daję rozkaz otwarcia ognia. Chwilę potem zauważam około 30 T-72. Wysyłam meldunek, lecz w tym samym czasie, mój czołg zostaje zniszczony. Daję rozkaz opuszczenia pojazdu. Goferstein przejeżdża w naszą stronę i także zostaje unieszkodliwiony. Przekazuję dowództwo na plutonem von Kanaronowi i wycofuję się do Wittburga.

Nie jestem w stanie przekazać żadnych innych informacji, gdyż pozostali dowódcy czołgów nie żyją lub są ranni.

Status plutonu:

321 - zniszczony, Oberfeldfebel Von Amelunxen, załoga kompletna
322 - zniszczony, Feldfebel Ralf Goferstein zaginiony. Kierowca zaginiony. Ładowniczy i celowniczy są w obozie
323 - zniszczony, Unteroffizer Stabberger nie żyje. Celowniczy zaginiony. Ładowniczy i kierowca są w obozie
324 - sprawny, Feldfebel von Kanaron, ranny. Czołgiem tymczasowo dowodzi Feldfebel Kurt Knispe




===========

Dopisek:
Tak, ja ten raport od ciebie potrzebuję :P Bo ja muszę wiedzieć, co napisałeś (może być streszczenie, ale muszę znać cyfry, które padną w raporcie, bo od niego zależy epilog)
pepe - 23 Luty 2018, 23:19
:
Ale w moim raporcie cyfry nie padną bo sam nie wiem, nie liczyłem. Co najwyżej mogę podać raporty dowódców plutonów i od siebie około 2-3 zniszczone czołgi, sugerując, że lepsze rozeznani z pewnością będzie miał Metzger bo jego rola było monitorowanie pola walki. Czołgi nie służą jako rozpoznanie przed ani po bitwie.

Inaczej musiałbym pisać do Ameluxena, żeby robił wywiad wśród członków załóg a tego chyba byśmy nie chcieli bo nie wzbogaca gry.

Naprawdę chcesz, żebym przeglądał grafiki map i liczył? Nie możesz przetestować jakiejś cechy? :D
PL_CMDR Blue R - 24 Luty 2018, 10:30
:
nie mogę... bo co rozumiesz przez zniszczony czołg? Tu wezmę Rosyjskie książki wspomnieniowe. W "Czerwonym Czołgiście" tankista opisuje (mogę pomylić dokładne cyfry, ale stosunek zachowany) utratę 6 czołgów ze swojego oddziału. Na koniec podsumowanie bitwy: Utracono 4 czołgi własne... z wszystkich oddziałów.

I tak samo potrzebuję tego od ciebie. Gdyż tu jeden z artykułów z Poligonu dał mnie ciekawy pomysł i chcę go sprawdzić. Więc:
Tak, potrzebuję.

I automatycznie zdajesz test cechy i możesz korzystać z całego tematu. Jakby to było RPG, to po nieudanym teście byś musiał z głowy wymyślić. Ale, że tu długo się gra toczy i jest przerywana, to zdajesz ten test i możesz przejrzeć temat i podać, co podajesz.
pepe - 24 Luty 2018, 13:08
:
W takim razie przesyłam raport od dowódców poszczególnych plutonów a sam dodaję:
"Liczbę czołgów wroga wycofanych z walki szacuję na 12-14 sztuk. Liczby te opieram na raportach i własnych (jedynie częściowych) obserwacjach, które nie gwarantują pełnego obrazu zniszczeń. Zaznaczam jednocześnie, że przez czołgi wycofane z walki rozumiem te, które nie mogły jej kontynuować niezależnie od stopnia uszkodzeń".
Wunsch podpisał dokument i poprzez adiutanta wysłał do swojego dowódcy.
PL_CMDR Blue R - 24 Luty 2018, 19:39
:
Popołudniem nadeszły nowe rozkazy. Te nie były jednak zachęcające. Nic nie szykowało nowej bitwy. Kompanię, osłabioną do wzmocnionego plutonu, odesłano na tyły, do bazy położonej niedaleko Frankfurtu... Wunsch kojarzył tą bazę. Był to w zasadzie magazyn pojazdów, które trzymano w rezerwie. Wszystko wskazywało na to, że na razie walki nie zobaczą...


Ciąg dalszy nastąpi


(a na razie awans postaci. 2 punkciki. )
pepe - 25 Luty 2018, 14:52
:
2 punkty na wypatrywanie do stopnia doświadczony.