Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
PL_Adamus8 - HMS HAVOCK - KIA Nieliczony - miał Blankera
PL_Marco - HMS HARDY - przeżył, nic nie zatopił bidulek
PL_Rapciu - HMS HEKTOR - przeżył, nic nie zatopił bidulek
PL_Teo - przeżył i zatopił Andrzeja
Dowódcy SUB
PL_Andrzej - U-202 - zatopiony przez Teo
PL_Hellboy - U-98 - zatopiony przez DD komputer
PL_Lisiu - U-432 - przeżył i zatopił 1 mercha (8244BRT), a następnie ściagany przez chyba całą flotę Aliantów zdołał uciec karzącej ręce sprawiedliwości
uszkodzenia.JPG troche mnie obrzucali, ale nie by?o tak najgorzej :)
Plik ściągnięto 19 raz(y) 94.07 KB
29.05.2006 godz 23.00.JPG z moimi ma?ymi poprawkami :)
He Liś na górze (głównie umnie) tez było ciekawie. Najpierw posłałem torpede do Hellboy-a, oczywiście nie trafiła w niego lecz w krype którą pozostawił Adamus8 (kurde wybacz ale niemiałeś jej gdzie postawić tyle miejsca a tyś to wybrał akurat to ) Ha jakby tego było mało to jak spieszyłem Rabciowi do pomocy to ekm źle wyliczyłem promień skrętu i wpakowałem sie na stojący okręt któremu właśnie wczesniej wlepiłem torpede (cholewcia już 2 raz stanoł mi na drodze) naszczęście skończyło się na 4 minutach pożaru, dłuższym przecieku i starcie 30% integralności. Jak to Rabe określił (jakoś tak to brzmiało)"niemożesz normalnie przypłynąć tylko zawsze z jakimiś fajerwerkami wchodzisz, jakby normalnie sie niedało"
PS. Jak to Adamus8 przczyta wszystko i sie dowie co ja mu tam z łajbą wyprawiałem to mi bana na miesiąc (albo dłużej) wlepi
Imię: Łukasz Pomógł: 17 razy Wiek: 39 Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 461 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 30 Maj 2006, 15:15
Eee, to u mnie nie było aż tak ciekawie , najpierw poczekałem 15 minut z wyłączonymi silnikami aż konwój się zbliży (byłem przed konwojem), a następnie na cichej prędkości ruszyłem przed siebie, miałem trochę szczęścia, bo 2 DD które były z przodu zajęły się 2 innymi SUB-ami (Andrzeja i Hellboya) i gdy tylko się (DD znaczy ) odwróciły, brzydko mówiąc - tyłkami do mnie, to dałem całą naprzód i pięknie wpłynąłem, nie wykryty w sam środeczek konwoju wynurzyłem się, a tu patrze, jak zwykle mały chaos (DD nie umiecie upilnować tych małych merchów żeby tak nie głupiały ) każdy merch płynął w inną stronę i wszystkie cały czas skręcały, więc strzelanie torpedami nie miało sensu, więc po prostu odpaliłem mały wachlarzyk do jednego mercha, a następnie wynurzyłem się i zacząłem na bezczelnego strzelać z działa do bezbronnych merchów, w tak zwanym międzyczasie, jedna z torped dosięgła mercha, ale uparciuch nie chciał iść na dno, więc troche mu "pomogłem" moim działem, ale troche to zdenerwowało chyba Panów na DD, bo zaczęli do mnie przesyłać jakieś pociski więc musiałem wiać, wcześniej lekko uszkadzając innego mercha (skubany ostatecznie przeżył ) no a potem to wiadomo, chłopaki przez ponad godzinę mnie męczyli, ale im nie wychodziło i jakoś udało mi się przeżyć tracąc tylko 60% integralności i z małym pożarem i przeciekami oraz uszkodzonym działkiem przeciwlotniczym
Imię: Łukasz Pomógł: 17 razy Wiek: 39 Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 461 Skąd: Będzin
#7 Wysłany: 30 Maj 2006, 23:30
Hell, nie ma się co wkurzać, te cwaniaki na DD po prostu boją się pojedynków 1 na 1 z nami (Subami) i dlatego podsyłają namiary kompowym DD żeby to one nas atakowały
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum