Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 11 Sierpień 2005, 10:51 U.S.S. THRESHER - amerykańskie OP zatopinoy przez rosjan?
W 1963 rosjanie mogli zatpić amerykański okręt podwodny przy potężnego impulsu magnetycznego. 10 kwietnia 1963 roku U.S.S. THRESHER zanurzył się najprawdopodbniej w wyniku utraty kontroli poniżej głębokości krytycznej gdzie doszło do implozji. Znajdujacy sie w pobliżu U.S.S. Skylark okręt nawodny również oberwał falą uderzeniową. Jak stwierdził kapitan elektronika wysiadła, stracił kontrolę nad okrętem. Udało mu sie nadać komunikat SOS w półtorej godziny, gdy nagle wszytskie systemy odzyskały pełną funkcjnalność. Oficjalny komunikat marynarki amerykańskiej w 1963 roku rzmiał, że okręt zatonął w wyniku wypdaku. W 1980 roku Lt. Col. Beardon ujawnił że nie był to wypadek, ale celowe użycie broni magnetycznej. Na potwierdzenie tych faktów podaje że następnego dnia potężna detonacją podwodnego ładunku elektromagnetycznego w pobliżu Peurto Rico. Około 100 mil na północ od wyspy pojawił się olbrzymi grzyb jak w przypadku użycia ładunku jądrowego. Amerykanie i ich źródła do dnia dziesiejszego nie potwierdziły tych rewelacji.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Maj 2005 Posty: 131 Skąd: PL
#2 Wysłany: 11 Sierpień 2005, 14:02
Radziecka flota wojenna to istne dno. A powinienem napisać rosyjska, ale co to za różnica : :
_________________ U-552
Dalmar [Usunięty] Kommodore
#3 Wysłany: 11 Sierpień 2005, 15:51
Lubię takie dyskusje - zwłaszcza, że ludzie mało wiedzą o flocie radzieckiej.
A np coś takiego..? Że dawno fakt, ale porównywanie tych flot ma sens do mniej więcej 1981 potem to już była tylko gra do jednej bramki.
Od 21 do 22 maja 1964 r. okręty grupy poszukiwawczo-uderzeniowej 117 dywizjonu ZOP 114 brygady okrętów obrony wybrzeża Flotylli Kamczackiej O. Spokojnego w składzie 5 okrętów prowadziły poszukiwania i śledziły obcy atomowy okręt podwodny. Podczas działań okręty pokonały 2186 Mm ze średnią prędkością 9,8 w. Kontakt z OP został zerwany w odległości 175 Mm od wybrzeża. Obcy atomowy OP, aby uchylić się przed okrętami grupy 45 razy zmieniał prędkość od 2 do 15 w, 23 razy wykonał zwroty o więcej niż 60 st., wykonał cztery pełne cyrkulacje i trzy cyrkulacje typu "ósemka". Okręt podwodny użył 41 różnorodnych środków mylących. Z przeprowadzonych analiz wynikało, iż rosyjskie okręty utrzymywały kontakt z amerykańskim atomowym OP "SNOOK" wykonującym zadania na północno-zachodnich akwenach O. Spokojnego
Oficjalna przyczyna zatonięcia atomowego okrętu podwodnego U.S.S. Thresher (SSN-593):
"Nieszczelny zawór, lub spaw na rurociągu spowodował przeciek na wysokości maszynowni. Wdzierająca sie woda spowodowała zalanie systemu elektrycznego odpowiedziałnego za awaryjne wyłączenie reaktora głównego. U.S.S. Thresher pozbawiony mocy nie mógł sie wynurzyć i zaczoł nabierac wody. Okręt opadł na zbyt dużą głębokość co było przyczyną jego rozerwania przez cisnienie. Śmierć poniosło 129 osób:
9 oficerów, 85 marynarzy, 18 wojskowych techników, 17 cywilnych pracowników stoczni
Strata U.S.S. Threshera doprowadziła do uchwalenia programu "SubSafe" który pochłonoł znaczne fundusze przez co zmodernizowano system awaryjnego wynurzania, oraz zmodernizowano cały system rurociągów oraz zaworów ktore teraz mogły byc odcinane z control roomu.
Podobny incydent miał w 1958 roku także amerykański okręt podwodny U.S.S. Growler (SSG-577). Podczas rejsu nastąpil przeciek na wysokości sonaru co doprowadziło do zalania całej sekcji okrętu, przez co okręt zaczol opadac na dno. Natychmiast "włączono" awaryjne wynurzanie i okręt szczęśliwie znalazł sie na powierzchni. Przyczyną przecieku był nieszczelnie położony spaw.
Pozdrawiam PL_HUBAL
Dalmar [Usunięty] Kommodore
#5 Wysłany: 12 Sierpień 2005, 07:52
Zgadza się wszytsko co powyższe jest prawdą. Ale podobnych prszypadków niefrasobliwości boyz było w latach 41-70 jeszcze parę. Po drugiej wojnie światowej została powołana komisja która miała sprawdzić przyczyny dużej awaryjności torped. Powołana komisja zakończyła śledztwo szokującym stwierdzeniem. Do zatopienia jednego statku średnio potrzebne było wystrzelenie 12 torped. Komisja stwierdziła badając również japońską dokumentację, że z 57 zaginionych okrętów połowa mogła zatonąć w wyniku eksplozji torped podczas odpalania w wyrzutniach. Raport początkowo był jawny - później jak zwykle marynarka bojąc się chyba fali procesów sądowych utajniła wszytsko co mogła.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum