Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Taniec we mgle"
U-BOOTY: VIIC/42 (1944)
CZAS MISJI: 2 godz. 26/09/1944 g. 4:30
POGODA: wiatr silny, mgla, widocznosc 2500
Cytat:
Od kiedy Reykjavik stal sie jedna z kluczowych baz dla samolotow amerykanskich i angielskich, na wyspe ta systematycznie plywaly konwoje z zaopatrzeniem dla sprzetu i ludzi. Port Reykjavik stal sie rownierz przystania dla uszkodzonych okretow jak i miejscem uzupelniania zapasow. Strategiczne polozenie tego miejsca przyczynilo sie do wielu atakow niemieckich okretow podwodnych. Nie baczac na podwyzszone ryzyko spowodowane bliskoscia alianckich baz lotniczych, U-booty scieraly sie w walce, w ktorej liczyli sie tylko wygrani...|ODPRAWA: ciezkie warunki pogodowe przyczynily sie do rozsypania szyku konwoju zmierzajacego do Reykjaviku. Mgla oraz duze skupiska gor lodowych rozdzielily konwoj na kilka niezaleznych od siebie grop.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|mission by SD_whiskey111
Kurka wodna!!! Czyżby moja intuicja działała? Wczoraj nie wiedząc, jaka będzie misja (losomator wcześniej wskazywał coś z hiszpańską roszadą, ale było pewne, że przez ilość graczy zostanie zmieniona), ale będąc niewyspany zdecydowałem, że nie gram (bo zawsze jak byłem niewyspany to coś się działo nieprzyjemnego vide patrol 75) i widzę, że uratowało to moją skórę...
uffff...
Widzę, że będę musiał kiedyś zmierzyć się z tą misją... Patrząc na straty zapowiada się trudna i ciekawa...
Choć jak patrzę na opis to mam wrażenie, że po prostu gracze zaatakowali kilka grup i wykrytemu nie miał kto swoium wykryciem zdjąć eskorty z karku...
Marco. Musisz opowiedzieć co się stało.. Bo twoja śmierć to taka rzadkość, że musi za tym kryć się pasjonująca historia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum