Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
polecam Red Orchestrę. 2 Wojna Światowa - front wschodni
Walki piechociarskie, mieszane oraz typowe czołgowe batalie. B. duże mapy - porównywalne z tymi w Battlefield 2 64 player i większe. Gra nie jest strzelanką typu moh, cod i rambo-fpp. Grając w RO raczej potrzeba cierpliwości by ogarnąć strzelanie z "muszki", realistyczny odrzut broni itp (w grze nie występuje celownik!). Bardzo cieszą również walki czołgowe
Najlepszy FPP w takim klimacie może być tylko jeden tytuł, a nawet i cała seria oczywiście pod szyldem Call of Duty! Co najlepsze? Gra jest ona napisana przez samo życie.
Nie jesteśmy tu super-herosami jak na przykład w Wolfensteinie czy Medal of Honor. W tej grze wcielamy się w postać zwykłego, prostego żołnierza Amerykańskiego, Brytyjskiego oraz Rosyjskiego.
Naszym zadaniem nie jest zawojowanie świata, ale po prostu wyjście całym z opresji, którą jest druga wojna światowa. Można by powiedzieć, że twórcy poszli na łatwiznę, ale im po prostu zależy na realizmie gry.
Nie będziemy już sami rozwalać setki (a może i tysiące) wrogów, ponieważ będziemy mieli pomocników, z którymi będziemy walczyć ramię w ramię aż pokonamy naszego przeciwnika.
Tutaj nie liczę się tylko "ja" ale cały zespół. Musimy z nim żyć w symbiozie, inaczej nie przeżyjemy.
Z krótkiego opisu wynika, że fabuła Call of Duty może przypominać to co się dzieje w rozgrywkach sieciowych. Na szczęście tak nie jest. Grając w inne gry w trybie multiplayer na mapie panował chaos i zaniedbanie, natomiast w Call of Duty poruszamy się z naszym teamem i wspólnie przechodzimy grę.
To coś jakby singleplayerowy-multiplayer, tylko, że 10 razy lepszy. (W Medal of Honor czasem też chodziliśmy z pomocnikami ale oni więcej przeszkadzali niż pomagali, a tu jest na odwrót.) Następnie wypada wspomnieć w jakich żołnierzy się wcielamy w grze.
Mimo iż jesteśmy zwykłymi, szarymi żołnierzami to jednak muszą mieć oni nazwiska. Tak więc w kampanii Amerykańskiej wcielamy się w postać Szeregowca Martina, w kampanii Brytyjskiej - sierżanta Evansa a w Rosyjskiej - conscripta Alexei'a (nie wiem co to za stopień wojskowy - "conscript").
Tymi trzema nacjami przemierzymy długą drogę, zaczynając od Normandii, idąc poprzez Rosję, Polskę a kończąc swoją długą i wyczerpującą wycieczkę u bram Reichstagu. I tym sposobem opisałem całą fabułę gry Call of Duty. Mam nadzieję, że spodobała się wam i zachęci was do zagrania w tą grę.
Batalion COD to moim zdaniem najlepszy polski serwis tej gry - http://cod.cwr.pl
Grywam dość często przez sieć w pierwszą cześć Call of Duty także posiadających oryginał zapraszam na front!
PS. To już jako ciekawostkę prezentuje specjalny panel do COD w swoim czasie dostępny w empikach
Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 40 Skąd: Óć
#4 Wysłany: 27 Grudzień 2007, 15:17
Battlefield 1942. Mod do bf 1942 - forgotten hope
Mod do Bf 2 0 forgotten hope 2
mod do half-life source - day of defeat
rzeczona Red Orchestra - Możecie mnie znaleźć na Polskich serwerach pod tym samym nickiem
Imię: Michał
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 7 Skąd: Mazury
#7 Wysłany: 1 Luty 2008, 18:57
Może i ja coś dorzucę Jeśli lubicie realistyczne gry wojenne to nie możecie nie zagrać w Hidden and Dangerous 2. Pierwsza część jest b. stara, więc polecam tylko dla fanatyków historii. W grze wcielamy się w komandosów z elitarnej jednostki SAS, na każdą misję wyruszamy we 4. Gra jest bardzo rozbudowana, przed misją ustalamy uzbrojenie, podczas samej gry jest dużo ciekawych opcji np. można pogrzebać w ekwipunku zabitego już żołnierza, przebrać się w jego strój itd. Jeszcze raz podkreślam gra jest bardzo realistyczna !
Imię: Michał
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 7 Skąd: Mazury
#13 Wysłany: 3 Luty 2008, 13:38
Takie komunikaty faktycznie wyskakiwały na piratach, na oryginale się nie spotkałem... Gdzieś musi być jakiś błąd, albo ktoś Twój cd-key wykorzystuje (raczej niemożliwe). Ja Ci Arku nie pomogę
Iron Ty masz "anglika" czy "polaka"? Bo w naszej rodzimej wersji językowej jest błąd z kluczem, tzn. wpisujesz klucz z książeczki a gra go przerabia... Tak w ogóle to problem rozwiązany.
Imię: Michał
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 7 Skąd: Mazury
#15 Wysłany: 8 Luty 2008, 02:53
Mam anglika spolszczonego samoróbką. Też się już dowiedziałem jak to zrobić:D Trzeba odpalić rejestry i zmienić tam klucz (wielkie literki na małe pozamieniać), albo usunąć plik serverlist.bin z katalogu PlayersProfiles . Może ktoś będzie miał jeszcze z tym problemy to sobie poradzi
Mam oryginalnego Hiddena,z pisma komputerowego i też miałem kłopot z kluczem.Co do realizmu gry,bym polemizował.Ja w to grałem jak w zwykła strzelanke.Taktyką szkoda zawracać sobie głowę.Jedyneczka dużo bardziej taktyczna i w ogóle jakoś bardziej mi sie podobała.Po sieci w dwójkę grałem i powiem ,że wole pograć w counter strika.Hidden w sieci to rzeźnia.
Tak przy okazji,by więcej nie spamować.Lubię Ghost recona,Far Cry,Crysis.ze strategii Command & Conqer Generals Zero Hour,obłędna gra,polecam każdemu.I Praetorians.Nie wiem czemu jakoś nie doceniona gra.A na prawde przyjemna i ciekawa.
Nie wiem, czy pamiętasz mapę pierwszej afrykańskiej misji? Tą gdzie trzeba zniszczyć samoloty. Jest to jedna z multiplayerowych map. Biegają po niej panowie i strzelają do siebie. Nawet nie ma bardzo gdzie się schować. Zręczny snajper nie da ci żyć Albo tryb oblężenie. Dostajesz snajperkę, albo ckm (do wyboru) i strzelasz do atakujących (chyba botów). Nic ciekawego.
Podkreślam, że jak na mój gust. Gra jest dużo bardziej taktyczna w trybie dla jednego gracza (misje mam na myśli). Moim zdaniem gra w sieci jest czysto zręcznościowa. Nie wiem czy tę grę można przejść w trybie współpracy. To byłoby ciekawe.
Powiem ci, że pod względem grafiki mnie Hidden & Dangerous sie podobał. I pod względem grywalności w sumie też. Ale, jak na mój gust, jedynka była bardziej taktyczna. Po prostu dwójka jest za bardzo liniowa. Na mapach jest za mało pola manewru. Często właściwie wcale. Do celu jest tylko jedna droga.
EDIT
Poprawiłem pisownie, proszę używaj spacji.
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 5 Lipiec 2008, 12:36, w całości zmieniany 2 razy
Mi się zdawało, że to w "dwójce" można było przejść misję na kilka sposobów. Także nie wiem co to taka liniowość, aczkolwiek masz rację iż jedynka była bardziej taktyczna. Może zagramy jutro w jedynkę bo jeszcze w MP w nią nie grałem.
_________________ Korweta Flower
Ostatnio zmieniony przez PL_Matrose 5 Lipiec 2008, 18:07, w całości zmieniany 1 raz
Pewnie można,ale mapy są tak skonstruowane,ze do celu właściwie wiedzie jedna droga.w grę grałem dość dawno,więc jakoś specjalnie spierał sie nie będę.Pamiętam,że jak grałem,to na wielu mapach widziałem komunikat,że opuszczam pole misji,gdy chciałem flankować przeciwnika.Więc moją taktyką stała się zasada-byle do przodu:).Jedynki nie mam (dobry zwyczaj nie pożyczaj)Ale dwójeczkę tak:)Jeśli chcesz spróbować,nie widzę przeszkód:)
Mówisz,że nie wiesz co to jest liniowość.Na pewno grałeś w którąś grę z serii Medal of Honour.Ta seria jest dla mnie wzorem liniowosci rozgrywki.Do celu wiedzie tylko jedna droga.Mapa ma strukturę zamknietą.Powiem ci,że bardzo nie lubie takich gier.Lubie mieć swobodę.A nawet możliwość takich rozwiązań jakich nie przewidzieli twórcy gry.Linowy do bólu był np Half Life 2.Jak w to grałem to krzyczałem-wypuśćcie mnie z tego kanału!!!!!!JA po prostu lubię jak jakiś problem da się rozwiązać na więcej niż jeden sposobów.Nie liniowymi grami sa-Chrome,return to Castle wolfenstein,far Cry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum