Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
http://www.forum.polishse...opic.php?t=4422
Dowództwo eskorty z radością przyjęło informację, że tuż po zmroku znajdą się na płytkich wodach okalających Wielką Brytanię. Z radością przyjęto informację o eskorcie lotniczej (co prawda niewielkiej) i wzmocnieniu konwoju niszczycielami patrolującymi wody przybrzeżne. Brytyjczycy uznali, że U-Booty już odpuszczą atak. Mylili się, gdyż 5 U-Bootów dalej zmierzało w stronę konwoju. Jednak samoloty skutecznie zatrzymały U-51 i U-106, uniemożliwiając im atak. Ostatniej nocy, tylko 3 U-Booty zaatakowały konwój, który wchodził już na płytkie wody.
===Patrol===
Konwój wpłynął na płytsze wody około godziny 0:30, wtedy też U-43 (Wilk), U-53 (Marco) i U-99 (Andrev) uderzyli z lewej flanki. Pierwszy zaatakował U-53, ale podczas manewrów zauważono, że dziobowe stery są uszkodzone , co zmusiło U-53 do przerwania ataku i powrotu do bazy. Kapitan Marco widział jak na dłoni przechodzące frachtowce, ale wolał nie ryzykować ucieczki przed eskortą w okręcie, który nie był do końca sprawny. W ten sposób konwój został zaatakowany tylko przez dwa U-Booty (U-43 i U-99).
Około 0:30 pierwsza torpeda trafiła w statek w konwoju. Torpeda, wystrzelona prawdopodobnie przez U-43 trafiła w dziób norweskiego węglowca SS Inger Elisabeth. Statek nabrał dużego przechyłu, ale zdołał o własnych siłach dotrzeć do portu. O 0:35 U-99 wystrzelił do konwoju salwę 4 torped. Dwie z nich trafiły w parowiec SS Karlander (1900 BRT), który natychmiast zatonął.
O 1:00 do konwoju dołączyły okręty przeznaczone do patrolowania wybrzeża, które znajdowały się w pobliżu, diametralnie zmieniając obraz sytuacji. W świetle śnieżynek U-Booty musiały odpalać torpedy z zanurzenia lub z dużej odległości, a ślady torped parogazowych były idealnie widoczne. Niemniej Andrev zgłosił trafienie jeszcze dwóch frachtowców (2000 BRT i 7000 BRT), niemniej żaden inny statek nie został uszkodzony. Prawdopodobnie kapitan U-99 zauważył torpedę Wilka, trafiającą norweski statek, a także swoją torpedę, która przedwcześnie wybuchła 10 metrów od burty parowca SS Creekirk i taki też raport wysłał do BdU.
O 1:00 fregata HMS Scarborough wykryła U-43 i zaatakowała z dział, a po zanurzeniu obrzuciła bombami głębinowymi. Fregata, korweta HMS Bluebell i trzy niszczyciele HMS Cossack, HMS HMS Avon Vale i HMS Comet długo obrzucały U-43. O 1:16 fregata zauważyła wystający z wody peryskop i ruszyła w stronę U-Boota. Fregata uderzyła w kiosk U-Boota, a jej załoga rzuciła z rozhuśtanej jednostki tylko kilka bomb głębinowych. Kilka minut później w pobliżu korweta HMS Bluebell uzyskała wyraźny kontakt na hydrofonie i rzuciła w to miejsce bomby głębinowe, a kilkadziesiąt sekund później to samo zrobił niszczyciel klasy Hunt HMS Avon Vale. Po tym ataku na powierzchni wtedy pojawiła się plama oleju i inne szczątki świadczące o zatopieniu U-Booota. Zatopienie przyznano w równej części fregacie, korwecie i niszczycielowi klasy Hunt.
===Epilog===
W tym miejscu należałoby podsumować całą bitwę z konwojem SC-7, która wraz z atakiem na konwój HX-79 została uznana za jedną bitwę, określaną jako "Noc Długich Noży". Konwój SC-7 został zaatakowany przez 7 U-Bootów, z których tylko jeden (U-43) został zatopiony. Dowódcy U-Bootów zgłosili zatopienie 19 jednostek o tonażu prawie 90 000 BRT, dwóch niszczycieli, korwety oraz uszkodzenie trzech jednostek o tonażu 16 000 BRT. Rzeczywisty tonaż był mniejszy i wynosił 16 zatopionych jednostek o tonażu 87 500 BRT, jedną fregatę, jedną korwetę oraz uszkodzenie jednego statku o tonażu 2500 BRT. Był to gorszy wynik w porównaniu z atakiem na HX-79, gdzie dowódcy zgłosili zatopienie 17 statków o tonażu 113 000 BRT (choć w rzeczywistości zatopiono tylko 12 statków o tonażu 75 000 BRT).
Donitz był zachwycony zarówno jednym, jak i drugim atakiem i nie szczędził dowódcom pochwał i odznaczeń. Przyszłość wojny rysowała się w jasnych barwach. Nowe bazy we Francji stanowiły idealne miejsce do bazowania U-Bootów, które przez to nie musiały długo płynąć do strefy patrolowej, a co za tym idzie, mogły dłużej przebywać na Atlantyku. Dodatkowo taktyka Wilczych Stad zdała egzamin, a wśród dowódców pojawiło się kilku, którzy zostali uznani za bohaterów Rzeszy. Złote Czasy U-Bootwaffe zbliżały się wielkimi krokami.
Wilk mnie zaskoczył jednym. Ja rozumiem, że DD mogą zauważyć peryskop i rzucać potem tam bomby... Ale za 7 takim samym razem, to ja bym już schował w końcu ten peryskop i wiał... Wilk twardy dalej wystawia szkło...
No i kolejna wielka bitwa zakończona. Ale coś mało komentarzy graczy. Gdzie wasze teksty?
Jutro wam wyślę informację o ulepszeniach.
A poza tym. Odświeżajcie czasami ten temat:
http://www.forum.polishse...opic.php?t=4427
Postaram się go wklepywać jako nowy post, ale wtedy muszę prosić admina o usunięcie starego. Tak wiec, zaglądać
Wychodzę na mistrza konfabulacji.... Ostatnio słyszałem, jak za plecami szeptali fantasta z U-99... Spływają liczne skargi na moich marynarzy. Podobno wszczynają burdy, gdy ktoś pogratuluje im zatopienie 100tys BRT w ciągu jednego patrolu...
Ostatni patrol to była tragedia. Podejście do konwoju trwało godzinę. Po rozpoznaniu sytuacji okazało się, że przed nosem przechodzą same małe tonaże, a tłuste kąski są około 2-3km dalej.
Co więcej, konwój zaczął zygzakować po tym udanym ataku Wilka.
Cóż było robić "na tego grubego dwa strzały, na inne cele - pojedyncze strzały".
Pierwsze dwie torpedy okazały się skuteczne. Statek poszedł na dno, zanim jeszcze uderzyła druga torpeda (a szkoda). Inne torpedy chybiły, lub eksplodowały przedwcześnie.
I to kontaktowe! Do diabła z tymi torpedami.
Te szybkie są jednak szybkie. Nawet bardzo. Szkoda że niecelne. Wydaje mi się, że najlepsze efekty osiągałem przy ich wolnym biegu - na przykład ten krążownik... to były czasy.
Do dodatkowo Wilk poległ. Szkoda chłopa. Zleciało się tam niszczycieli herbaciarzy z chyba całej Irlandii. echhh.
Szkoda że nie pomyślałem o zwiększeniu obsługi w przedziale torpedowym - może chłopaki by się postarali załadować te torpedy szybciej...
Zresztą... konwój był już i tak daleko, otoczony niszczycielami. Odwróciłem okręt i pościłem z tylnej wyrzutni jedną w ten gąszcz, mierząc w jakiś tam transportowiec. Oczywiście spudłowała. Może jednak trzeba było pościć wolną? Teraz to i tak nie ma znaczenia...
Muszę jeszcze pogadać z Hainem. Jako oficer uzbrojenia mam nadzieję że pomoże mi identyfikować jednostki. A szczególnie w nocy. Gówno widać, nie wiadomo czy to niszczyciel czy jakaś inna cholera, która jeszcze dodatkowo manewruje...
W akademii to te przygłupy koncentrowały się na budowie sracza na okręcie, a rozpoznanie nocne olali. Ech co za banda. Ale to wielkiej klasy specjaliści, jeszcze za Kaisera służyli na łodziach podwodnych... tia, jako mechanicy.
No dobra.. kelner!
Rachunek proszę!
Ostatnio zmieniony przez PL_Andrev 6 Październik 2008, 21:36, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum