POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kampania Multiplayer - patrol 13 - Tankowce i Torpedy
Autor Wiadomość
BdU




Kraj:
germany

Wiek: 86
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 24
Skąd: Kriegsmarine

 #1  Wysłany: 29 Listopad 2008, 19:22   Kampania Multiplayer - patrol 13 - Tankowce i Torpedy

===Prolog===

3 stycznia 1943 roku U-514 dowodzony przez Hansa-Jurgena Auffermanna, płynący na wody Trynidadu, przypadkowo napotkał konwój złożony z dziewięciu mocno załadowanych zbiornikowców, płynących z Trynidadu na Morze Śródziemne. Był to TM1, pierwszy brytyjski specjalny konwój z ropą naftową. Miał zbyt słabą eskortę pełnioną przez brytyjską 5 Grupę Eskortową, składającą się z niszczyciela Havelock oraz trzech korwet. Zbiornikowce należały do grupy szybkich, ale potrzeba oszczędzania paliwa dla korwet, aby starczyło go na możliwie długi odcinek trasy, sprawił, że zredukowano prędkość konwoju do 8,5 węzła, co uczyniło go bardziej narażonym na ataki U-Bootów. Donitz polecił, aby U-514 "niezwłocznie" płynął tropem konwoju. U-125 (znajdujący się 250 mil na wschód) i grupa Delfin (znajdująca się około 900 mil na wschód) mieli z pełną prędkością zgromadzić się wokół konwoju.

Donitz był przekokany, że U-125 pomoże U-514 oraz, że istniała "niewielka nadzieja", że grupa Delfin przybędzie na czas, ale ze względu na "pilną konieczność" zatrzymania transportów płynących z ropą dla operacji Torch, należało podjąć wszelkie możliwe wysiłki, aby osiągnąć ten cel. Z powodu słabej liczebności oraz awarii radaru i urządzeń Huff-Duff, cztery brytyjskie okręty nie były w stanie podjąć skutecznych działań przeciwko U-514. Pechowo dla Auffermanna, na okręcie słabo działało radio i większość meldunków było nieczytelnych, a on sam, z powodu kłopotów z dieslem, mógł płynąć z prędkością zaledwie 13 węzłów. U-125 także miał problemy z silnikiem nie mógł odszukać ani U-514, ani konwoju.

W tym samym czasie U-182 napotkał konwój idący na zachód i wysłał o nim meldunek. Był to konwój GUF-3. Ponieważ grupa Delfin znajdowała się bliżej jego, Donitz odwołał rozkaz ataku na TM1 i polecił zaatakować na konwój, który śledził U-182. U-182 został jednak wykryty i był ścigany przez 10 godzin. Choć U-182 zgubił konwój, okręty grupy Delfin odnalazły go i ruszyły jego tropem, podając nowe meldunki. Jednakże nim zdążyły zaatakować, niszczyciele odpędziły je i zmusiły do zejścia w zanurzenie, Po otrzymaniu depesz z tych okrętów, w tym od U-575, który powiadomił o "bardzo silnym" ataku bombami głębinowymi, Donitz podjął decyzję o odwołaniu akcji przeciwko silnie ochranianemu konwojowi i skierował grupę Delfin ponownie przeciwko TM1 ze słabą eskortą, choć znajdował się w odległości przynajmniej 4 dni, co czyniło całe zamieszanie wątpliwym.

===Patrol===

Była to decyzja ryzykowna, ale opłacalna. Dowódca eskorty uparcie lekceważył zalecenia Londynu, sugerujące, aby skierować konwój trasą bardziej na północ od Azorów i trzymał się pierwotnego kursu. W konsekwencji stado Delfin odnalazło konwój w nocy z 8 na 9 stycznia. Donitz ze swej kwatery w Paryżu zachęcał dowódców słowami:
Bądźcie niezłomni w akcji! Pomagajcie swym towarzyszom w Tunisie, działajcie z uporem, wykorzystujcie najmniejszą okazję z całą energią, jaką posiadacie!
Nocą z 8 na 9 stycznia atak podjęły 4 U-Booty*, podczas, gdy kolejne trzy** dopiero zbliżały się w pobliże konwoju.

Ze względu na ciężkie warunki atmosferyczne załogi U-Bootów miały problem z odnalezieniem konwoju. U-515 przez długi czas gonił za "echem konwoju", jednak utracił je i dopiero po kilku godzinach odnalazł konwój i ruszył jego tropem. U-108, U-155 i U-181 również miały problem ze zlokalizowaniem konwoju. Podczas poszukiwań doszło do 2 niegroźnych kolizji między U-Bootami (w obu uczestniczył U-181). U-108 i U-181 szukając konwoju natrafiły na znajdujący się w pobliżu szwedzki tankowiec ST Pegasus (8500 BRT), płynący do Azorów. Kapitan Pawliczek, biorąc go za statek z konwoju wystrzelił do niego salwę czterech torped. Wszystkie trafiły, a tankowiec zginął w kuli ognia. Cała załoga zginęła. U-108 szedł śladem obu U-Bootów, ale nie udało mu się zaatakować żadnego z celów.

U-155 płynąc za "echem konwoju" odnalazł brytyjski parowiec SS William Wilberforce (6500 BRT), który przypadkiem znalazł się w pobliżu. Kapitan Zyziek dwukrotnie wystrzelił do niego 2 torpedy. Pierwsza salwa uszkodziła parowiec, który starał się jednak uciec. Po drugiej salwie statek nabrał mocnego przechyłu, przewrócił się na prawą burtę i zatonął. Przypadkowo zatonął dokładnie na trasie konwoju i niedługo po zatonięciu parowca U-155 odnalazł konwój i zaatakował go. Kapitan Zyziek wszedł do konwoju i odpalił pełną salwę dziobową i rufową. Salwa rufowa (wycelowana w eskortę) trafiła w niszczyciel HMS Havelock, który zatonął w przeciągu godziny. Dziobową salwą trafił dwa tankowce: Panamski MT Norvik (10 500 BRT), który utrzymał się na powierzchni, ale wypadł z konwoju i został dobity przez Zyźka dwie godziny później, oraz brytyjski MT Empire Lytton (8500 BRT), który stanął w ogniu i zatonął.

2 U-Booty śledziły konwój, starając się naprowadzić na konwój pozostałe U-Booty. W tym samym czasie na wezwanie pomocy wysyłane przez konwój, odpowiedział Londyn i wysłał w stronę konwoju wszystkie możliwe okręty. Nieszczęśliwie jedynym okrętem, który dołączył do konwoju przed kolejnym atakiem był uzbrojony holownik ORP Crazy Finek II. Jego kapitan polecił płynąć jego śladem i rozpoczął serię ostrych zygzaków, aby tylko wyprowadzić konwój spośród U-Bootów. Przez popołudnie, wieczór i pierwszą połowę nocy taktyka ta sprawdzała się idealnie. U-Booty nie mogły zająć dogodnych pozycji, a U-108, który miał problemy z silnikami musiał przerwać pościg. Taktyka jednak obróciła się przeciwko konwojowi, gdy o 4:54 (6 minut przed planowanym zwrotem) załoga holownika ORP Crazy Finek II zauważyła U-88 i ruszyła do ataku. Dwa tankowce wzięły nagły skręt za zwrot i powtórzyły manewr, co doprowadziło do rozsypania się konwoju w chwili, gdy zaatakowało wilcze stado.

Pomiędzy 5:00, a 6:00 rozpętała się chaotyczna bitwa. Eskorta starała się zebrać konwój w całość i odpędzić U-Booty. Około 5:30 w chaosie radiowym ORP Crazy Finek zaczął bez kodowania nawoływać do zebrania się, rzucając w eter pytanie "Kto rozsypał konwój". Kapitan korwety HMS Godetia nie wytrzymał i rozkazał nadać do holownika wiadomość, że przez to, że nie ostrzegli, że to nieplanowany manewr, konwój się rozsypał. Pomiędzy okrętami rozpoczęła się ostra wymiana słów, do której nagle dołączył się U-181, podając się za polski okręt podwodny ORP Orzeł, pytając, co to za chaos w eterze. Jednak gdy ORP Crazy Finek II nadał trzykrotnie wiadomość po Polsku, U-181 został zdemaskowany. Potwierdził w eterze swoją tożsamość (podając numer bojowy (sic!)), rzucił kilka inwektyw oraz przekazał, że "eskortowce są następnym celem". Zupełnie przypadkowo chwilę później ORP Crazy Finek II został trafiony torpedą akustyczną z U-515 (kapitan Andrev uznał holownik za "polski niszczyciel"). Kapitan korwety HMS Godetia polecił wtedy wysłać do U-181 podziękowania (sic!) za zatopienie "tego idioty***". Około 6:00, po zatonięciu jednej z korwet, dowódca konwoju wydał rozkaz rozwiązania konwoju. Losy U-Bootów biorących udział podczas potyczki wyglądały następująco:

Kapitan Kolosm, dowódca U-88, został zauważony i zmuszony do zanurzenia. Udało mu się uciec eskorcie i wrócić do konwoju, ale został wtedy znów zauważony. Kapitan polecił wystrzelić 2 torpedy do "frachtowca" i zanurzył okręt. Nie udało mu się już wrócić do konwoju.

Kapitan Pablo107, nowy dowódca U-205 typu IXC, zaatakował "mały tankowiec idący pod eskortą dwóch korwet", ale wystrzelona torpeda okazała się niecelna.

Kapitan Pawliczek (U-181) zatopił tankowiec MT British Vigilance (8500 BRT), a później storpedował niecelnie "mały frachtowiec". Wcześniej jednak zauważył strzały i uznając, że są skierowane do niego, polecił wysłać wołanie o pomoc. BdU po otrzymaniu meldunku nakazało "pomóc U-181, jeżeli to tylko możliwe".

Kapitan Andrev twierdzi, że po zatopieniu "polskiego niszczyciela", uszkodził tankowiec o tonażu 10 000 BRT, który zatrzymał się i później został prawdopodobnie dobity przez innego U-Boota. Źródła brytyjskie nie potwierdzają takiego trafienia. Później, gdy konwój znów zaczął się formować, zaatakował samotny tankowiec ST British Dominion (4500 BRT), jednak atak okazał się niecelny, choć "byli pewni ustalenia toru torpedy". Kapitan Andrev polecił zbliżyć się do tankowca, ale zostali zauważeni i ostrzelani z działa i karabinów maszynowych, które zostały zamontowane na tankowcu. U-515 został zmuszony do zanurzenia.****

Kapitan Zyziek_B (U-155) storpedował dwa zachodzące na siebie brytyjskie tankowce ST Oltenia II (4200 BRT) oraz MT Albert L. Ellsworth (8500 BRT). Jeden z tankowców został trafiony i eksplodował, przenosząc eksplozję na drugi. Oba tankowce zatonęły od jednej torpedy. W drugim ataku kapitan Zyziek_B odpalił salwę 4 torped do krążących korwet, trafiając jedną z nich (HMS Pimpernel), po zatonięciu której wydano rozkaz rozwiązania konwoju.

Kapitan Mirko (U-235) nie zdołał wejść do konwoju, jednak zaraz po rozwiązaniu konwoju okazało się, że jego okręt znalazł się na trasie statków. Atakując z głębokości peryskopowej w świetle poranka, kapitan Mirko odpalał torpedy we wszystkie cele, jakie tylko weszły mu pod wyrzutnie. Udało mu się trafić i zatopić dwa tankowce (brytyjski ST British Dominion oraz norweski ST Vanja) o łącznym tonażu 8500 BRT.

===Epilog===

Do Gibraltaru dopłynęły tylko 2 norweskie tankowce: ST Clionia oraz MT Minister Wedel. Donitzowi i OKM ocenili, że wilcze stado zatopiło 10 statków o tonażu 66 000 BRT, dwa niszczyciele i korwetę. W rzeczywistości straty byłby niższe. Wynosiły 9 statków o tonażu 56 000 BRT, niszczyciel, korwetę i uzbrojony holownik. Po powrocie do baz, Donitz hojnie sypał odznaczeniami i pochwałami, a dowódcy zostali zaproszeni do audycji propagandowej, gdzie opowiadali, "jak rozbili brytyjski konwój z zaopatrzeniem dla wojsk w Afryce".

Straszliwe straty poniesione przez brytyjski konwój TM1, były upokarzającym niepowodzeniem Londynu. Sytuację w poważnym stopniu poprawiły dwa szybkie konwoje z ropą naftową TMF-1 i TMF-2 z silną eskortą, które przybyły do Gibraltaru w końcu stycznia, nie ponosząc żadnych strat. Od czasu tych transportów, Londyn tylko w niewielkim stopniu czerpał z rezerw benzynę na potrzeby operacji Torch. Większość dostarczano w metalowych pojemnikach, gdyż na pustyni było na nie wielkie zapotrzebowanie.



*U-108 (Von Ryshov), U-155 (Zyziek_B), U-181 (Pawliczek) i U-515 (Andrev)
**U-88 (Kolosm), U-205 (Pablo107) i U-235 (Mirko)
***Był to drugi zatopiony statek będący własnością polskiego magnata. Ten, nie zrażając się, że dwa razy został storpedowany i zatopiony, nabył kolejny statek, który za własne pieniądze przekształcił w eskortowiec.
**** Kapitan Heinz Andrev w późniejszym raporcie napisał:
Cytat:
Prawdopodobnie Brytyjczycy testują jakiś nowy system obrony przed ubootami, który być może jest odpowiedzialny za nieskuteczność torped kontaktowych (stan morza sugerował słabą skuteczność zapalników magnetycznych). Huragan ognia, który nas powitał po wynurzenia wskazuje iż mały tankowiec był celem pozornym (pozoracyjnym), który poruszając się z wysoką prędkością i manewrując kierowany jest w przypuszczalny rejon działania uboota, w celu poszukiwania i zniszczenia wynurzonego uboota (lub peryskopu uniemożliwiając atak).
Nie jesteśmy pewni czy ten tankowiec był rzeczywiście w posiadaniu jakiejś pasywnej obrony przeciwtorpedowej, jednak jego oddalenie od głównego kursu tankowców (jakieś 2-3km) i silne uzbrojenie wskazuje na nową taktykę Royal Navy, tj. silnie uzbrojone cele pozorne, imitujące jedynie bezbronne statki handlowe.

Podejrzenia były w tym przypadku całkowicie nieprawdziwe.

Komentarz Finka
Cytat:
Ale postrzelaliście do siebie. Kilka screenów o tym. W sumie poszło wam całkiem nieźle. Tak jak historycznie, przetrwały dwa tankowce. No i trochę posprawdzałem nasze podawanie pozycji 1.jpg. (Z1 = Zyziek, Z2 = Andrev, Z3 = Pawliczek, Z5=Von Ryshkov, Z6 = Marco. ) Sprawdźcie, czy się zgadza. Dziwi mnie, jak wykryliście małego, odległego kutra, a nie wykryliście tego konwoju.
Co do drugiej misji. Konwój się mi trochę zaplątał. Niepotrzebnie Crazy Finka dowódcą zrobiłem. Mam nadzieję, że gadu-gadu na eterze się wam spodobało...
Poza tym, Zyziek zaliczył podwójne trafienie... Widać je na screenie z Crazy Finkiem...
I jeszcze jedna sprawa. Von Ryshkov cały czas nie wysłał raportu :/ Czy napisanie czegoś takiego:
PL_Mirko napisał/a:

Zgłaszam
- zatopienie 2 tankowców o tonazu ok. 8,5 tys BRT
- Dwa nieudane ataki na korwety
- przedwczesne wybuchy 3 torped - konieczne sprawdzenie zapalników pozostałych torped po powrocie do bazy.

zajmuje strasznie dużo czasu, że ktoś ponad 3 dni potrzebuje?

Ps. W tabeli wojennej poprawki naniosę jutro...


Następny patrol:

3 grudzień 2008 (środa)
godz. 21:00


2.JPG
Zyziu atakuje
Plik ściągnięto 17 raz(y) 16.98 KB

3.JPG
Salwa Pawliczka
Plik ściągnięto 16 raz(y) 25.19 KB

4.JPG
Biedny frachtowiec
Plik ściągnięto 11 raz(y) 20.09 KB

5.JPG
Zyziek zaatakował konwój jako pierwszy
Plik ściągnięto 13 raz(y) 23.78 KB

6.JPG
Polowanie na Kolosma
Plik ściągnięto 15 raz(y) 18.33 KB

7.JPG
Konwój w rozsypce
Plik ściągnięto 24 raz(y) 76.98 KB

8.JPG
Prawie trafienie. Na dole tekst korwety odpowiadającej Crazy Finkowi II
Plik ściągnięto 22 raz(y) 17.53 KB

9.JPG
Znów "prawietrafienie". I Pawliczek odpowiadający na otwarty tekst "Rozkaz 11! 12:00"
Plik ściągnięto 25 raz(y) 15.94 KB

10.JPG
Tonący ORP Crazy Finek II. W tle dubel Zyźka
Plik ściągnięto 25 raz(y) 24.88 KB

11.JPG
Andrev i strzelający do niego tankowiec
Plik ściągnięto 25 raz(y) 24.81 KB

12.JPG
Tak się rozłożyły straty
Plik ściągnięto 28 raz(y) 24.92 KB

1.JPG
Mapka pierwszego ataku
Plik ściągnięto 21 raz(y) 65.94 KB

Ostatnio zmieniony przez BdU 29 Listopad 2008, 19:34, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #2  Wysłany: 2 Grudzień 2008, 19:01   Re: Kampania Multiplayer - patrol 13 - Tankowce i Torpedy

U-515 krążył już dłuższy czas wokół pozycji w której teoretycznie powinien znajdować się konwój. Mimo względnego oszacowanego kursu odczyty z hydrofonu były dość dziwne. Dodatkowo płynęły sprzeczne meldunki - według jednego konwój miał poruszać się kursem północnym, a według innego - kursem wschodnim. Decyzją kapitana okręt poruszał się na kursie N-E tak, aby zająć dogodną pozycję do ataku. Po jakimś czasie kontakt z obiektem poruszającym się na północ został utracony, a wachta dostrzegła błyski eksplozji (oraz wymianę ognia) z namiaru, który potwierdzał kurs północny. Kapitan zdecydował się na atak z doskoku na flankę konwoju, który zaczął - jak donosiły meldunki ze stanowiska hydrofonu - powoli umykać z zasięgu rażenia U-515.

Wydano rozkaz "cała naprzód" i okręt rozbijając spienione fale wzburzonego oceanu ruszył ku swemu przeznaczeniu. Aby obniżyć panujące napięcie, po całym okręcie rozlegały się ciche dźwięki "Herr Christ der eines Gottes Sohn". Mimo to odczuwało się rosnącą presję – w każdej chwili można było wpaść na okręty eskorty nieprzyjaciela...

Gdy wachtowy zameldował o kontakcie napięcie sięgnęło szczytu - nie rozładowało go nawet puszczona naprędce Prelude BWV 542 J.S. Bacha. W bliskiej odległości od nierozpoznanego jeszcze celu kapitan zdecydował zanurzyć okręt i kontynuować podejście w zanurzeniu.
Dalej wypadki potoczyły się błyskawicznie...

Zaatakowano z dużej odległości tankowiec T3. Bez rezultatu. Niszczyciel - bez rezultatu. Mały tankowiec - bez rezultatu. Akustyk zatopił w końcu "niszczyciel", którym okazał się uzbrojony holownik. Gdy zaczęło się rozwidniać niedaleko pojawił się mały tankowiec, który prawdopodobnie oderwał się od uciekającego konwoju. Pierwszy oficer oszacował jego prędkość na 23 węzły. Jako że osiągi tego okrętu były niemożliwe w stosunku do wyliczonej prędkości, kapitan zdecydował wynurzyć okręt, przekalkulować ponownie jego odległość i wykonać atak z powierzchni. Ku zaskoczeniu obsady mostku, mały tankowiec powitał wynurzający się U-515 huraganowym, aczkolwiek niecelnym ogniem. Atak torpedowy oczywiście okazał się nieskuteczny.

Po zanurzeniu i oddaleniu się ze strefy zagrożenia (w miejscu ataku na tankowiec pojawiły się szybko niszczyciele sondujące sonarem głębię Atlantyku, zrzucając bomby, być może na namiar innego uboota), kapitan, przy sączącej się z głośników "Więcej szmalu 2" autorstwa jednej z ulubionych grup instrumentalno-wokalnych, zarządził śledztwo w sprawie przyczyn drastycznego przeszacowania prędkości poruszającego się tankowca. Jest wielce prawdopodobne, że z tej samej przyczyny poprzedni atak na T3 i holownik klasycznymi torpedami okazał się całkowicie nieskuteczny...

BdU napisał/a:
dowódca U-515 napisał/a:

Nie jesteśmy pewni czy ten tankowiec był rzeczywiście w posiadaniu jakiejś pasywnej obrony przeciwtorpedowej, jednak jego oddalenie od głównego kursu tankowców (jakieś 2-3km) i silne uzbrojenie wskazuje na nową taktykę Royal Navy, tj. silnie uzbrojone cele pozorne, imitujące jedynie bezbronne statki handlowe.

Podejrzenia były w tym przypadku całkowicie nieprawdziwe.


A nie mogłeś napisać, że "aktualnie prowadzone jest w tym kierunku śledztwo, jednak z dotychczasowych obserwacji..."
:lol
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #3  Wysłany: 2 Grudzień 2008, 19:24   Re: Kampania Multiplayer - patrol 13 - Tankowce i Torpedy

PL_Andrev napisał/a:
BdU napisał/a:
dowódca U-515 napisał/a:

Nie jesteśmy pewni czy ten tankowiec był rzeczywiście w posiadaniu jakiejś pasywnej obrony przeciwtorpedowej, jednak jego oddalenie od głównego kursu tankowców (jakieś 2-3km) i silne uzbrojenie wskazuje na nową taktykę Royal Navy, tj. silnie uzbrojone cele pozorne, imitujące jedynie bezbronne statki handlowe.

Podejrzenia były w tym przypadku całkowicie nieprawdziwe.


A nie mogłeś napisać, że "aktualnie prowadzone jest w tym kierunku śledztwo, jednak z dotychczasowych obserwacji..."
:lol


Andrev. Ja piszę raporty jako "historyk, który wiele lat po wojnie analizuje materiały obu stron, aby pokazać jak było naprawdę". Jako BdU oczywiście, że zamierzam się tym zainteresować. Ale jako badacz mam materiały i wiem, że żaden z tych statków i okrętów nie miał sieci przeciwtorpedowej...

Prosty przykład:
http://www.forum.polishse...opic.php?t=4427
Cytat:
2. (II42-...) PL_Andrev (U-515), 40500 (4) BRT+uszkodzenie liniowca 44000 BRT+1DD, 84
.04 pkt, U-Boot War Badge, Iron Cross 2nd Class


Spójrz, że holownik ORP Crazy Finek II figuruje tu jako niszczyciel. Bo ja (jako BdU) nie wiem, ze trafiłeś tylko holownika. Zgłosiłeś niszczyciel, widziałeś go, a więc jako BdU ciesze się, że zatopiłeś niszczyciel. Ale jako historyk wiem, że to był holownik. (rzeczywiste zatopienia pokażę po wojnie w podsumowaniu :P )

Ps. A już się bałem, że nigdy nie odpiszesz :P
Ps2. ORP Crazy Finek III już gotowy :P
Ps3. Najbliższe 2 misje są dość specyficzne. Dość, że BĘDZIE misja łączona, nawet jak zgubicie konwój... Dlaczego? Bo w waszej okolicy jest kilka konwojów i zaatakujecie je po kolei.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 2 Grudzień 2008, 19:29, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #4  Wysłany: 2 Grudzień 2008, 19:41   Re: Kampania Multiplayer - patrol 13 - Tankowce i Torpedy

PL_CMDR Blue R napisał/a:
(rzeczywiste zatopienia pokażę po wojnie w podsumowaniu :P )
Ps. A już się bałem, że nigdy nie odpiszesz :P
Ps2. ORP Crazy Finek III już gotowy :P

1. Czy mi się zdaje, czy też koniec kampanii już wkrótce? (Od pekingu po brest.. czyli gramy do IX.1944?)
2. Spokojnie, komentarz napisałem już wczoraj, ale mi się skrzynki mailowe powaliły i stąd to opóźnienie...
3. Czyżby tym razem stać było armatora na "holownik" klasy King George V?
:lol
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #5  Wysłany: 2 Grudzień 2008, 19:47   Re: Kampania Multiplayer - patrol 13 - Tankowce i Torpedy

PL_Andrev napisał/a:
1. Czy mi się zdaje, czy też koniec kampanii już wkrótce? (Od pekingu po brest.. czyli gramy do IX.1944?)
2. Spokojnie, komentarz napisałem już wczoraj, ale mi się skrzynki mailowe powaliły i stąd to opóźnienie...
3. Czyżby tym razem stać było armatora na "holownik" klasy King George V?
:lol


Jedno, co się zgadza... Że kampania zakończy się około końca 1944 roku (chyba, że obronicie Francję przed Overlordem), o czym świadczy tytuł. Rok 1945 będzie w kampanii flotylli Norweskiej. Co nie znaczy, że jak kampania Norweska (będzie jako 3, chyba, że Ml@d nie wyrobi się z Morzem Śródziemnym do końca roku <na razie nie ma neta>) dojdzie do początku 1945 roku, to "dowódcy" z tej kampanii w niej się nie pojawią :P Tak samo zamierzam wynegocjować z Ml@d'em odnośnie kampanii Śródziemnomorskiej, aby ci gracze, co zakończyli grę przed terminem jej startu mogli zacząć z tych samych kont, jako przenoszący się na Morze Śródziemne... Ale o tym później (gdy kampania północnoatlantycka się zakończy)

ad3. Zobaczysz :P . Crazy Finki od 1 do 5 mam już od pewnego czasu gotowe... W sumie CFIII jest z nich najmniej fajny... Ale konieczny do utrzymania ciągłości... CF5 wam się powinien najbardziej spodobać (tak więc topić Szalone Finki :P )
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 2 Grudzień 2008, 19:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
PL_Marco 



Kraj:
poland

Imię: Kamil
Pomógł: 45 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 2746
Skąd: Będzin

 #6  Wysłany: 2 Grudzień 2008, 23:41   

No Andrev czekałem aż coś w końcu naskrobiesz bo mi tego brakowało.
A ja w rewanżu coś na rozluźnienie atmosfery ;)

Brest
Siedziba dowództwa 1-flotylli U-bootów
Gabinet Fregattenkapitän-a Marco



Marco siedział przy swoim biurku i czytał depesze z prac nad ulepszeniami dla okrętów podwodnych, oraz sprawozdanie swego adiutanta zatytułowane "zacieśnienia współpracy z Luftwaffe".
Minęło już trochę czasu odkąd rozstał się z U-135... Ale widać było że chyba tęskni za Atlantykiem, a papierkowa "robota" go męczy. Nagle zamyślił się spoglądając w okno i zawołał
- Petra ! :szpaner:
Chwile później otwierają się drzwi do gabinetu
- Tak Fregattenkapitän-ie Marco ? Z uśmiechem rzekła blond włosa piękność
- Petra, przecież nikogo niema, nie musisz się wtedy zwracać tak oficjalnie
- Wiem ale poczekaj aż wrócimy do domu...

Coby się trochę koloru w wojenne czasy wdarło
;)
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #7  Wysłany: 3 Grudzień 2008, 17:04   

- No skoro tak... - Petra przeciągneła się, zanurzając ręce we włosy, napinając już i tak mocno opięty na przodzie sweterek – w takim razie - kontunuowała - co byś chciał ode mnie mój tygrysku? Ochhh, czego sobie życzysz? Czego, achhh, czego?
Marco wpatrywał się się w swoją blond piękność jak urzeczony. W tej pozie, z lekko przymkniętymi, błyszczącymi ustami Petra wyglądała po prostu niesamowicie. Znów poczuł to samo patrząc na nią – wielką kulę w gardle niepozwalającą wydobyć z siebie słowa...
- Eeee – zmusił się do przełknięcia guli śliny Marco.
- O nie, nie, mój marszałku – Petra zatrzepotała rzęsami – teraz jesteś na służbie, na to więc nie licz... ale pokaż mi to co lubię. Pokaż mi znowu ten twój władczy męski ton, na którego dźwięk rozpina mi się sama moja bluzeczka... och proszę, mój fregattenkapitanie, proszę – szeptała Petra ocierając się o biurko siedzącego Marco, nie mogącego wydusić z siebie głosu.
- Idź precz kusicielko!
- Och taak, mój kapitanie, taaak!
- Natychmiast sprowadź mi tu dowódcę Luftwaffe odpowiedzialnego za rejon północnego Atlantyku. Wykonać natychmiast!
- Już już, mój cukiereczku – szeptała Petra oddalając się niczym nimfa w kierunku sekretariatu – a potem pokaż mi znowu co należy robić z tymi statkami aliantów... pokażesz? jesteś wtedy taki męski, taki władczy, ooooch, jak tylko o tym pomyślę...
- Idź precz powiedziałem! – wydusił z siebie Marco – idź i nie kuś mnie więcej na służbie...
... bo zbyt wiele zależy od moich decyzji – powiedział cicho do już zamkniętych drzwi, wspominając nagle piekło Atlantyku...

:lol :lol :lol
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #8  Wysłany: 3 Grudzień 2008, 17:16   

:lol

Nie no.... Chyba po zakończeniu sezonu zbiorę to i do działu "nasza twórczość" wrzucę... Się rozkręcacie...
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest"
Tabela Wojenna i rozkazy
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 6 Październik 2008, 21:02
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania multiplayer - informacje o pakiecie
PL_husarz111 Kampania multiplayer SH III 4 1 Wrzesień 2008, 19:55
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest" - KIA?
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 5 25 Wrzesień 2009, 20:39
PL_tnnn
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania "Paradise Lost"
Ogłoszenia, dyskusje
PL_fox6 Kampania multiplayer SH III 3 15 Listopad 2012, 18:59
PL_Daritto
Brak nowych postów Kampania multiplayer - patrol 4 - Narvik
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 10 13 Wrzesień 2008, 18:41
PL_tnnn
Brak nowych postów Kampania multiplayer - patrol 5b
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 19 Wrzesień 2008, 18:02
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Kampania multiplayer - patrol 5a
Ostatnia Bitwa Wesserubung
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 4 15 Wrzesień 2008, 21:50
PL_tnnn


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group