Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Data: 7 stycznia 1942
Okręty: Gar
Załoga: Weterani
Japońska inwazja na Filipinach dobiega końca. Wycofanie floty wojennej USA z Manili otworzyło Cesarstwu drogę do podboju całego Archipelagu Moluków. Warunki pogodowe nie sprzyjają jednak IJN Navy - gwałtowne sztormy przetaczające się nad rejonem Filipin opóźniają dostawy pomocy militarnej. Konwoje muszą szukać schronienia w licznych zatokach archipelagu narażając się tym samym na ataki łodzi podwodnych operujących na tych wodach...
W patrolu udział wzięli:
PL_Lukas - KIA - bez zatopień
PL_Wilk - KIA - bez zatopień
PL_Andrev - SURV - 1*okręt handlowy 8224 brt.
Pablo107 - SURV - 1*okręt handlowy 1757 brt., 1*DD Fubuki 1680 brt., 1*CL Naka 5113 brt. ( łącznie 8550 brt. )
PL_Pasterz - SURV - 3*okręt handlowy 22177 brt.
SH4Img@2009-05-06_22_21_46_109.jpg
Plik ściągnięto 14 raz(y) 164.96 KB
SH4Img@2009-05-06_20.40.jpg Fubuki dostaje drugą torpedą
Plik ściągnięto 16 raz(y) 94.41 KB
SH4Img@2009-05-06_20.42.jpg Fubuki idzie na dno
Plik ściągnięto 16 raz(y) 63.79 KB
SH4Img@2009-05-06_21.01.jpg Zabójcza druga torpeda posłana do Naki
Plik ściągnięto 14 raz(y) 100.12 KB
SH4Img@2009-05-06_21.28.jpg Następna ofiara Tyohei Maru, szkoda że tak mały tonaż
Plik ściągnięto 12 raz(y) 94.97 KB
SH4Img@2009-05-06_22.22.jpg Dziennik kapitański, załoga w komplecie można wracać do domu
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#2 Wysłany: 7 Maj 2009, 18:06
Miałem dość.
Statków niema albo baardzo daleko.
Obok "pracują" niszczyciele...
Mało brakowało abym zrezygnował. Szczęśliwe wynurzyłem się kontrolnie.
A oto efekt:
Co ciekawe, ofiara zeszła od jednej torpedy (bodajże tylnej, bo innych już nie miałem). Próbowałem jeszcze ataku na bliźniaczy taki typ i DDka, ale niestety spudłowałem (jedna przedwczesna). Fala dobrze dobrana była - na dalsze odległości bez szans na trafienie. A potem to już zupełnie ciepło było - eskorta mnie namierzyła i ostro "pracowała". Szczęśliwie uratował mnie koniec misji. Bomby niebezpiecznie blisko padały, jednak bez szkód własnych.
Jeszcze 10-15 minut, a DDk mógł mieć kolejną amerykańską flagę na mostku...
Najbardziej mi się podobał tekst Pasterza: "A Andrev to gra jeszcze?"...
Heheheh
Imię: Paweł Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 294 Skąd: Rzeszów
#3 Wysłany: 9 Maj 2009, 09:31
Kiedy robiłem to misję miałem obawy, że misja może nie być zbyt grywalna. Praktyka rankingowa pokazuje jednak, że pomysł był trafiony. Atak na chroniący się w zatoce konwój sprawdza się całkiem nieźle. Spora fala wymusza podejście na relatywnie krótki dystans, a to z kolei gwarantuje emocje w starciach z eskortą. Cieszy wreszcie zachowanie samych celów, które początkowo cumują spokojnie w zatoce, ale gdy zaczyna się "piekło", próbują na różne sposoby wyjść z okrążenia...
A co do samego przebiegu misji po mojej stronie. Pierwsza godziny gry tak mi podniosła ciśnienie, że chciałem już sobie odpuścić... No bo jak wytłumaczyć pięć komentarzy oficera uzbrojenia "Torpedo was a dud Sir!" (z rzędu!). Może zniechęcić, prawda? No ale potem było już tylko lepiej... Trzy duże frachtowce zatopione podczas próby opuszczenia zatoki, przeplatane atakami eskorty. Nie miałem poważniejszych strat w załodze i okręcie (lekkie uszkodzenia wyrzutni rufowych oraz wyrzutni wabii). Pozostało mi jeszcze w gotowości 5 torped dziobowych, ale dowództwo zdecydowało o przerwaniu dalszego ataku i resztę patrolu spędziło przy dźwiękach grającego w tle INXS.
Poniżej zdjęcia moich "ofiar":
Na koniec trzy słowa od Pasterza prowadzącego (ranking) . Ważny patrol - w szczególności dla SD_pablo107 i PL_Andreva - chociaż numer patrolu (13) nie zapowiadał tak owocnych łowów... Dlaczego ważny? Ponieważ jest to 5 przeżyty z rzędu patrol Andreva, co oznacza, że do każdej zatopionej tony BRT otrzymuje on teraz 30% premii. Ale w ramach zdrowej rywalizacji po piętach depcze mu Pablo z 4-ma przeżytymi z rzędu patrolami. Pablo inkasuje jak na razie 20% premii, ale wszelkie znaki na niebie i ziemii wskazują, że między tą dwójką będziemy obserwować bardzo ciekawą rywalizację... Więcej szczegółów tutaj.
_________________ Kiedy woda pędzi, by wypełnić próżnię, która kiedyś byłą wnętrzem okrętu podwodnego, iskierki życia gasną...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum