POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: PL_Andrev
26 Sierpień 2009, 18:37
Uśmiech losu
Autor Wiadomość
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #1  Wysłany: 29 Maj 2009, 07:46   Uśmiech losu

Klasa Okrętu: Porpoise
Załoga: Weterani

1. VIII.43. Nasze samoloty zwiadowcze natknęły się na dużą grupę uderzeniową wroga. Idealna pogoda i doskonała pozycja sprawiają, że okręty podwodne znajdują się w idealnej pozycji do ataku na wrogi konwój...

Misja zapowiadała się groźnie. Jak się w międzyczasie okazało, doskonała pogoda doskonale sprzyjała wykrywalności naszych okrętów, które nota bene były niemal doskonale widoczne na tle tak spokojnej fali.

Taka "fala" też może być zdradliwa...


Eskorta stosunkowo szybko unieszkodliwiła Lukasa (do tej pory zachodzę, jak to możliwe że mu naprawiali okręt skoro był KIA) i rozpoczęła polowanie na Cobrę.
Zdecydowałem się zaatakować dwa okręty wojenne, oba doskonale ustawione burtą do mojej pozycji.
A wiadomo, doskonała pogoda czyni cuda...

Cel #1: Lekki krążownik "Agano"


Cel #2: Lekki krążownik "Kuma"


Cud się zdarzył.
Oba okręty uniknęły pędzących ku nim torped. Jedna z nich odnalazła jednak swój cel w postaci
ciężkiego krążownika "Takao"...



A co jedna torpeda "może" takiemu kolosowi, to już sami wiecie...

Podczas przeładowania torped zdołał mnie usłyszeć jeden z okrętów eskorty, który po dwukrotnym na mnie ataku został ukarany - jego wrak spoczywa teraz na dnie Pacyfiku.
Tonący wezwał jednak posiłki, które z pewnym trudem udało mi się wymanewrować.
Uciekając ładowałem torpedy, kierując się na idące na mnie merchy.
Wynurzyłem się cichutko na peryskopową i wyciągałem peryskop - w końcu merchy były słyszane że są tuż-tuż. Już wpadłem do ogrodu, już witałem się z gąską... a była godzina 23:59.
Nie zdążyłem...
Punktualnie o godzinie 00:00 rozłączyło serwer...
:beksa:

Stan na reset serwa (patrol nierankingowy):
Lukas - KIA bez zatopień
Cobra - SURV, pradopodobnie CL+DD
Andrev - SURV, DD
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group