Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 10 Wrzesień 2009, 23:21 MS Wilhelm Gustloff
Jak wiadomo katastrofa słynnego brytyjskiego liniowca Titanic nie była największą, jedynie bardziej nagłośnioną... Największa morska tragedia miała miejsce na Morzu Bałtyckim w mroźną styczniową noc 1945 roku. Ok. 21:16 został storpedowany niemiecki statek transportowy MS Wilhelm Gustloff. 3 torpedy wystrzelone z radzieckiego okrętu podwodnego S-13 okazały się śmiertelne, pierwsza z nich rozerwała poszycie dziobu. Druga trafiła w środek statku na wysokości basenu a trzecia trafiła w maszynownię. Po 65 minutach statek całkowicie zatonął zabierając ze sobą 9 600 dusz, oczywiście dane są różne i zależą od źródeł. Statek miał za zadanie ewakuować z Gdyni jednostki szkoleniowe u-bootów, uciekinierów cywilnych, żołnierzy Wermachtu i SS, jak i działaczy politycznych i gestapowców. Jakie jest Wasze zdanie, czy kpt. Marinesko (dowódca S-13) popełnił błąd? Statek był nieoznakowany, płynął nieoświetlony oraz nie był wpisany do rejestru, pomimo wytycznych o zagrożęniu ze strony o. p. nie płynał zygzakiem. Czy tej tragiedi można było uniknąć, może to wina Niemców, Gustloff był przepełniony po drugie na jego pokładzie znajdowało się wojsko w tym wyszkoloni marynarze, którzy mogliby obsadzić jeszcze dużą ilość u-bootów z kolei wojna była już przegrana, jedynie propaganda nie dawała za wygraną. Zginęło wiele kobiet i dzieci, ludzi w części niewinnych. Marinesko miał okazję na zemstę i pomstę swoich rodaków ale czy jego decyzja była moralna, czy tak według Was powinien postąpić dowódca,jakie macie zdanie na ten temat?
_________________ Am frühen Morgen fahren von einem Hafen in das Unbekannte ... Was erwartet uns, der Tod in den Tiefen des Ozeans und große Ehre, und nach Hause zurückzukehren?
Statek był nieoznakowany, płynął nieoświetlony oraz nie był wpisany do rejestru
Cytat:
Gustloff był przepełniony po drugie na jego pokładzie znajdowało się wojsko w tym wyszkoloni marynarze
Cytat:
Zginęło wiele kobiet i dzieci, ludzi w części niewinnych.
Szczerze mówiąc, to ci ludzie byli trochę jak żywe tarcze.. Bo teraz, jak zakwalifikować cel? Statek cywilny/szpitalny/wojskowy? I co poza tym miał zrobić? Zatrzymać się i przeszukać wrogi cel?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#4 Wysłany: 11 Wrzesień 2009, 11:14
1945 rok, szósty rok wojny, która zmieniła się w jedno wielkie ludobójstwo na masową skalę. Obozy koncentracyjne, likwidacje całych narodów, naloty dywanowe (np. Drezno, Tokio), itd.
Atak na MS Wilhelm Gustloff, wpisuje się w ten ciąg zdarzeń i zachowań, jakie miały miejsce w tym czasie. Wg mnie nie popełnił błędu, działał i walczył, tak jak nakazywały wtedy tamte realia.
Niestety: każda nienormalność z biegiem czasu staje się normą.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Cytat z pewnego artykułu: "Komandor podporucznik Marinesko miał od kilku tygodni nóż na gardle. Jako dowódca sowieckiego okrętu podwodnego S-13 pilotował jego remont w Finlandii. Nudę skracał sobie zakrapianymi alkoholem wypadami w miasto. Pijackie orgie na okręcie i opuszczenie jednostki będącej w stanie wojny mocno zdenerwowały sowieckich admirałów. Komandorowi dano jeszcze jedną szansę - hańbę żołnierskiego munduru miał zmyć krwią Niemców. W przeciwnym wypadku groziło mu rozstrzelanie." - Oznacza to, że Marinesko nie był w zbyt dobrej kondycji i nie wiadomo do końca czy jego decyzja była w pełni świadoma, wywierana na nim duża presja ze strony admiralicji mogła spowodować nieprzemyślane skutki... Ciekawostką jest także równierz to, że niemiecki ciężki krążownik Admiral Hipper pod dowództwem KptzS Hansa Henigsta ominął miejsce katastrofy o ok. 30 mili morskich, płynał bardzo podobnym kursem co Gustloff i był od niego o jakieś kilka godzin drogi, mógł uratować wielu rozbitków. Ryzyko było wielkie ale gdybym wiedział, że w wodzie (w styczniową mroźną noc) znajduje się około 5000 dzieci wydałbym rozkaz cała na przód.
_________________ Am frühen Morgen fahren von einem Hafen in das Unbekannte ... Was erwartet uns, der Tod in den Tiefen des Ozeans und große Ehre, und nach Hause zurückzukehren?
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#7 Wysłany: 11 Wrzesień 2009, 23:45
Przykro mi ale to byla wojna i nikt sie nie przejmowal czy to cywil czy nie. Patrz Lusitania, Athenia, bombardowania Londynu, Dreznia, Tokio i wiele, wiele innych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum