Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
1. osłuchiwać się
2. pętać się po 'szlakach' konwojów
3. i osłuchiwać się
4. i osłuchiwać się
i dwie i pół bańki (ton) przy w miarę dobrej celności gwarantowane
W czystym SH3 pływa masę statków tylko trzeba umieć je znaleźć. Dla tych co tego nie potrafią został GWX. Tam jest jak w raju. Gdzie nie popłyniesz statek, konwój albo battleship... ciężko jest się przeładować - taki ruch na morzu
Mnie czysty SH3 pod względem ruchu morskiego zadowala. Żadne kontakty co 10 minut... czuje się realizm pętając się za zdobyczą długie mile...
i to jest właśnie miodzio...
Nie zgodzę się... W GWX jest właśnie puściej... Grając w GWX nie pobiłem rekordu z wersji 1.4 30 000 BRT IIA z 1 patrolu.... 10 000 BRT to był sukces.
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH3 + GWX 2.1 Pomógł: 13 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 684 Skąd: Tarnów
#4 Wysłany: 29 Wrzesień 2009, 10:11
sOnar napisał/a:
mimo to z Waszych opowieści wynika, że ruch morski w GWXie jest większy...
Tak, w moim odczuciu w GWX ruch jest zdecydowanie większy niż w podstawce. Wszystko kwestia miejsca polowania. Np. jeżeli wody przybrzeżne UK, to nawet typem IX można po dwóch dniach zostać bez torped.
Zgodzę się z jednym. Na wodach przybrzeżnych jest większy ruch niż w podstawce... Ale w większości to bardzo małe jednostki (gdzie tam do tego kwadratu z SH3 1.4, gdzie co 4h płynął 1 C3 z amunicją) i często się trafia DD (w SH3 1.4 ja pierwszego DD zobaczyłem w 1940 roku)... I na dodatek ten ruch zmniejsza się w późniejszych latach wojny, gdzie trzeba już polować na te trudne do znalezienia konwoje (a tych jest mniej niż w SH3 1.4)
I o ile w 1939 można się jeszcze pokusić o podobny tonaż (ale nie przychodzi tak łatwo), to w 1943 czasami wraca się z 0 BRT, a w 1945, to już zupełnie (w wersji 1.4 ja zrobiłem sobie rajd na powierzchni wokół UK) inna beczka... W sumie duża zasługa samolotów, które są skuteczniejsze od papierówek z 1.4.
EDIT
W załączniku mój patrol IIA we wrześniu 1939.
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH3 + GWX 2.1 Pomógł: 13 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 684 Skąd: Tarnów
#7 Wysłany: 29 Wrzesień 2009, 14:57
Mam wrażenie że te różnice w tonażu mogą też wynikać z faktu, że w podstawce dużo łatwiej posłać okręt na dno niż w GWX. Okręty toną wolniej i oporniej. Więcej torped się zużywa.
Cóz. Na patrolu ma Morzu Północnym w GWX jeszcze nie spotkałem C3... Te 3 statki, to jedyne spotkane... W 1.4 miałem miejsce, gdzie płynęło z 6 C3 na dzień (mniej więcej)... Pamiętam, że raz zatopiłem jednego, a drugi już był na horyzoncie... I żadnego DD nie było przy brzegu...
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#9 Wysłany: 29 Wrzesień 2009, 16:33
piszesz o tym ruchu, jakby był to co najmniej minus dla GWX!
Jednak w GWX uświadczamy wbrew pozorom większy ruch. Trudno oczywiście o mercha na środku oceanu, czy nawet na morzu Północnym, choć zdarzają się Przy brzegu ruch małych jednostek? W końcu to jednostki przybrzeżne, które pływają na małe dystanse (między miastami). Dalej... konwoje i task forsy. Jak tylko wiesz gdzie szukać, to roboty ci nie zabraknie. Często można spotkać nieprzyjemne stadka niszczycieli i SAMOLOTY - coś czego w 1.4 raczej nie uświadczysz. Dalej... BB,CA,CL - znajdź mi to w podstawce. 2 realne bitwy, ewakuacje itp. Lokalizacje niektórych ważnych jednostek, są zgodne z historią i zmieniają się.
A teraz zalety 1.4:
- w 45' można przeżyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum