Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Godzina losowania: 1 X 2010 20:32
Start serwera: piątek 1 X 2010 20:54
Cytat:
"Strefa Neptuna"
U-BOOTY: IXC/40 (1943) CZAS MISJI: 2 godz
04/02/1943 g. 16:00
POGODA: czyste niebo, wiatr silny
Jest 4 luty 1943 roku . Atlantyk wciaz przemierza niezliczona ilosc konwoji . Kazdy z transportowcow , ktoremu udaje sie doplynac do portu przeznaczenia , przyczynia sie do alianckiej peawagi na afrykanskich frontach .
Niemcy poznali juz jedna z tras , konwoji zmierzajacych ku Afryce i Europie .
Jednym z punktu w ktorym duze konwoje sie rozdzielaja sa Wyspy Kanaryjskie . Niewielkie , na predce sformowane , "Wilcze stado", przyjmuje juz pozycje w okol wysp.
Reszta nalezec bedzie do dowodzcow i...Neptuna , bo przeciez to wciaz jego krolestwo.
--- ODPRAWA ---
Panowie ! Czeka nas trudne zadanie . Mamy zaatakowac konwoj , ktory rozdzieli sie na dwa kontynenty . Eskorta bedzie skladala sie z doskonalych dowodcow. Pokazcie im , ze to my jestesmy tu najlepsi !
Powodzenia! PL_Szczur, PL_David
W patrolu udział wzięli:
PL_CMDR Blue R - SURV • Tanker T2 "BR T2 Tanker#2" - 10 818
---------------------------------------------------
Razem: 10 818 BRT
+1 uszkodzony i unieruchomiony Small Merchant
PL_Marco - SURV (Ale za to, jakim złomem Surv)
W.A.R.D.C Adiq - SURV
1 uszkodzony Arrow. Uciekł.
PL_Wolfx - SURV • Small Merchant "PO Small Merchant#1" - 2 413
---------------------------------------------------
Razem: 2 413 BRT
PL_Petryko - DISC KIA nieliczony
PL_gregory_11 - KIA
Supertux - KIA
6 torped na 1 tankowiec... Oporny.... I brakło mi torped na dobicie merchanta...
A miałem na początku 3 pudła i 1 niewypał... Ale w 118 minucie... Po 6 torpedzie. T2 wyleciał JUPI!!!!!
Imię: Stasiek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 432 Skąd: Polska
#2 Wysłany: 1 Październik 2010, 23:38
Nie chcę narzekać bo w końcu przeżyłem i to się liczy lecz straciłem dwie godziny by w końcu dobić stojącego small merchanta który prawdopodobnie zastopował Finek.Płynąłem na kontakty konwój się zbliżał a i tak nie doszedłem a w okularze peryskopu widniały tylko białe dymy oddalających się statków w końcu zdołowany wynurzyłem się i prułem całą naprzód by ubić cokolwiek.Nagle komunikat o samolotach zmusił mnie do zanurzenia.Odpaliłem dwie torpedy do merchanta i na tym zakończyłem patrol który dla mnie stanowi totalną porażkę
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#3 Wysłany: 1 Październik 2010, 23:50
Fineeek,
Na Ciebie to zawsze można liczyć.
Ja niestety zdecydowałem się nie łapać na patrol gdyż miałem młyn na głowie. A z doświadczenia wiem że gra jest zawsze do DE, nie wspominając o jakiejkolwiek przyjemności z gry...
Nie chcę narzekać bo w końcu przeżyłem i to się liczy lecz straciłem dwie godziny by w końcu dobić stojącego small merchanta który prawdopodobnie zastopował Finek.
To nie mój. Mam fotkę po czasie gry, jak mój merchant stoi i płonie niedaleko mnie. To na 100% nie jest mój. Zrobiłem mu tą słitaśną focię.
I Wolfx, ja prosiłem w grze, abyś zaznaczył... Bo chodziło mi, gdzie cię rzuciło.
Cytat:
Nagle komunikat o samolotach zmusił mnie do zanurzenia.Odpaliłem dwie torpedy do merchanta i na tym zakończyłem patrol który dla mnie stanowi totalną porażkę
To co mają powiedzieć ci, co mają gorszy wynik od ciebie? Np. Marco...
co za patrol ... patrze w peryskop i nie wierze zamiast tłustych rybek do złowienia na które miałem cały arsenał to widzę tył innych Ubootów cała naprzód ... w końcu wyjście na powierzchnie .... nadal nic hydro cisza brak kontaktu ehh by uspokoić załogę włączyłem gramofon i tak sobie płyneliśmy i płyneliśmy i ....... 30 min później dym na horyzoncie zbliża sie namiar 75 lornetka w ręke i patrze ALARM !!!! 10m 20m szybciej do cholery 30m ... ping! ping! wyłaczyć ten gramofon cisza na okrecie 80m 1w głebiej !! ping! ping! ...plum plum ... okret wojenny namiar 40 ;90; 75; 0 plum plum ....ping ping głebiej ..... KIA
harcowniki.jpg mała niespodzianka patrolu
Plik ściągnięto 14 raz(y) 63.93 KB
namiar.jpg
Plik ściągnięto 26 raz(y) 62.99 KB
nie wiele zbrakło.jpg o mały włos mimo to piekny strzał
Mimo że nic nie zatopiłem cieszę się z przeżycia tego patrolu
bardziej niż z powiedzmy 50 tyś BRT
A to dla tego że wysypała się na mnie spora ilość
bomb głębinowych nie liczyłem ale chyba ponad 50 to lekko.
Patrol zaczął się świetnie, pierwsza moja rankingowa torpeda (dwa obrazki)
trafia oddalony o 3km mały frachtowiec i na tym się kończy wesoła część.
Zdążyłem jeszcze chwile później odpalić 3 torpedy do C2 ale nie wiem z jakim skutkiem
(możliwe że przeszły pod bo zapalnik na 9m a była fala, lecz to już się nie dowiem).
Zaraz potem zostałem wykryty i już do końca patrolu nie dano mi spokoju.
Gdy umykałem na głębokości poniżej 200m raz po raz bomby wybuchały blisko, szarpiąc okrętem na wszystkie strony, gdy było do końca jeszcze z 40 minut jedna z bomb wybucha zbyt blisko okrętu. Niszcząc dziobowe stery głębokości, antenę hydrofonu oraz co najstraszniejsze wywołując przeciek w dziobowym przedziale torpedowym, nie muszę tłumaczyć co oznacza na 220m przeciek + rozwalone stery głębokości (a wszystko na dziobie). Szasowanie balastów, i cała naprzód, a wskazówka tylko mija magiczne wartości:
222, 223, 224, 225 ... strzelają żarówki, integralność spada - 97%, pot spływa mi po czole,
a w środku gotuję się ze złości że idę na dno w pierwszym patrolu. Nie tak to miało być ! Kolejne już 5 nacisnięcie guzika od szasowania, myślę to już ku... koniec... ale (nie pisał bym tego jakby się tak skończyło )
Więc wskazówka staje i zaraz później rusza w przeciwną stronę. Zatrzymałem okręt na około 180m, ale nadal do końca około 30 minut, a ja bez hydro, bez sterów głębokości na dziobie i w dodatku zniszczeniu uległ jeszcze lewy ster kierunku (widać na screenach) jak ciągle pisał komunikat. Lecz jakoś stojąc w centrali twarzą w kierunku dziobu nasłuchiwałem jak nadpływają DDki i manewrując udało mi się dotrwać do końca, ba !
Tak mnie wciągało czy uda mi się uciec ze grałem tą misje jeszcze przez ponad 40 minut aż DDki odpuściły
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum