Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
U-Booty: IXB (1942), weterani
Czas misji 90-120 min
17/03/1942 godz. 5:30
Pogoda: pochmurnie, lekki wiatr
--------------
U-booty dzialaly na wodach zachodnioatlantyckich bezkarnie - w ciagu trzech pierwszych miesiecy 1942 roku nie zginal ani jeden z tych okretow. Obfitosc celow byla natomiast tak wielka, ze dowodcy okretow podwodnych nie wykonywali atakow na statki puste, wybierajac jedynie plynace z ladunkiem.
Podtrzymacie ta dobra passe.
Powodzenia
PL_Cmd_Jacek
Cos sie stalo z Bo-shotem i nie cykal fotek, na szczescie udalo sie zrobic tabelki.
I don't know what you did guys but you left doors to convoy fully open. I had no choice but sunk as much I can. Just at the end some nasty DD come and check my integrity
Imię: Piotrek
Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 263 Skąd: Pomorze
#2 Wysłany: 17 Październik 2010, 09:35
Płynęliśmy przy takiej oto pogodzie.
Trafiłem na konwój złożony z takich stateczków.
Więc postanowiłem postrzelać się z "ochroną" konwoju.
O dziwo, załoga była bardzo dobrze wyszkolona, statek naprawdę długo utrzymywał się na wodzie, zjechali mi integralność do 40%. Przez to że tak długo nie chciał zatonąć, za późno zauważyłem liniowca. Topienie go torpedami, też było niemożliwe bo w ładowni same elektryki były, a tego typu statki płyną z prędkością ponad 20w.
Pech chciał, że też mieli działo i bardzo celnie strzelali, straciłem przez niego 5 ludzi, w tym artylerzystę, a i amunicji miałem bardzo mało. Próbowałem odstrzelić go torpedą, ale za szybko płynął i mocno kręcił.
Mogłem mu tylko pomachać na do widzenia.
Oraz tak wyglądał mój okręt po całym tym patrolu.
Ostatnio zmieniony przez PL_Iroks 17 Październik 2010, 09:39, w całości zmieniany 2 razy
Trzeba było strzelać z odległości jakiś 3 km, żeby była bardziej stroma trajektoria lotu pocisku. Z bliska to posieka się "górę" i ciężko zatopić. A z daleka to starczy z 10 - 20 pocisków.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#5 Wysłany: 17 Październik 2010, 13:20
Hehe, spokojnie Marco. Po patrolu zasugerowalem koledze, aby nastepnym razem wiecej strzelal w linie wodna. A takiego luksusu jak odplyniecie na 3 km nie mial bo ten liniowiec zasuwal xx wezlow.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#10 Wysłany: 17 Październik 2010, 22:49
sOnar napisał/a:
Yyyyy Mirko masz rację... przecież to trójkąt z automatycznego celowania... Iroks grasz na cheatach ?!
Żadne cheaty, trójkąt zawsze się pokazuję, przy komendzie "ostrzelaj cel". Inaczej mówiąc lornetka --> cel --> spacja --> śliczny trójkącik.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Poza tym, ten trójką o którym wyskoczyłeś byłby na peryskopie/UZO, a nie na celowniku działa. Zresztą widać potem zdjęcia przez peryskop bez trójkącika, jakby co
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum