Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Konwój Islandzki"
data: 18.12.1943 godz.21:15
u-booty: IXB (1943)
załoga: weterani
czas misji:1,5 - 2 h
------Tło historyczne------
Nowe angielskie i amerykańskie wynalazki, radar, ulepszony sonar, jeże, powodują coraz większe straty III Rzeszy w Bitwie o Atlantyk. Rok 1943 to rok przełomowy, lecz nie na rzecz Niemiec, w bitwie o Atlantyk, i na froncie wschodnim.
------Odprawa-----
Odnaleziono konwój wpływający pomiędzy Islandię, a Grenlandię, zniszczyć go!
Chłopaki szukali hosta, długo mnie nie namawiali. Już przed startem
stwierdziłem że dziś trzeba grać, a na robienie fotek jeszcze przyjdzie pora.
Nie wiem natomiast co zrobili kapitanowie z lewej flanki konwoju, ale narzekali że
przyczepiło się do niech stado DDków, więc ich los był nieciekawy. I dość
szybko jeden po drugim niestety zgłaszali statusy KIA.
Fakt, muszę przyznać że ja będąc z prawej strony wszedłem do konwoju bez przeszkód.
I długi czas, a w zasadzie chyba do samego końca misji operator
szumonamiernika nie meldował by jakiś DDk był bliżej niż "średnia odległość".
Dopiero na samym końcu (jakieś 15 minut) już za konwojem kilka niszczycieli
pływało niedaleko mnie. Więc muszę podziękować "klucznikom" iż otwarli mi drzwi.
Gdy dostałem się już do konwoju i z wolna posuwałem miedzy dwoma kolumnami
statków, obok mnie z lewej i prawej, na czele płynęły C2. Nie wytrzymałem ciśnienia.
Do jednego odpaliłem torpedę, niestety bez rezultatu... Następnie już z lepszymi
rezultatami, udało mi się zatopić kilka statków, uszkodzić dwa kolejne które niestety
odpłynęły i zmarnować "setkę" gdy 600m idealnie na kącie AoB 90 przepływał tankowiec,
a ja gamoń ustawiłem 12m i zostawiłem zapalnik kontaktowy...
Chwile później ten tankowiec po pojedynczej torpedzie łamie się w pół - to szalał Janko.
Trochę po marudziłem pod nosem że dałem plamę i już miałem odpalać torpedę
do statku o wyporności jakiś 6000t lecz nagle moją uwagę przykuła szarawa,
ogromna sylwetka jakiegoś okrętu idącego prawie na końcu konwoju.
To Ocean Liner ! podskoczyłem z radości. A że miałem gotową jedną torpedę i DDków
nie było w pobliżu, czym prędzej postarałem się ustawić w dogodnej pozycji i oddać celny strzał.
Co się udało, ale dopiero po drugiej torpedzie chyba liniowiec zastopował, a do
zatonięcia potrzebował jeszcze kilku.
Janko w tym czasie męczył inny statek, który był ode mnie oddalony o jakieś
2000m i nieustannie świecił szperaczem dookoła. Zanim patrol dobiegł końca
światełko zgasło.
Misja ogólnie bardzo fajna, z tym ze ciemno było, to fakt a ja jeszcze na LCD.
Choć widok dużej różnorodności statków wywoływał uśmiech. Dawno nie
spotkałem kilku statków które były w tym konwoju. Bardzo fajnie się grało,
szkoda tylko że większość stada zatopili, bo celów było jeszcze sporo.
ogolne.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 86.37 KB
szczegolowe1.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 116.69 KB
szczegolowe2.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 117.85 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 9 Listopad 2010, 12:29, w całości zmieniany 9 razy
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#2 Wysłany: 9 Listopad 2010, 15:49
ale znowu mnie wykryli jak miałem prędkość 0 węzłów i cicha praca włączona.
Podejrzewam że w tej chwili najlepsza taktyka to płynąć za innym i poczekać aż eskorta ich zaatakuje i przejść do ataku bo ja głupi na razie zawsze płynę pierwszy oczywiste ma to swoje plusy bo mogę się dobrać do najlepszych statków w konwoju ale jak jest późny rok i dobra eskorta to chyba będę czekał 30 minut i dopiero wtedy odpalę silniki żeby mnie wszyscy wyprzedzili
a tutaj moje screeny
atak na konwój
Atak Marco niczym z filmu ''Das boot''
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Dość dziwny konwój, 8 niszczycieli i 11 frachtowców~ (mówie to co ja widziałem i policzylem z lewej flanki), a nawet trzeba by było zaczerpnąć źródeł historycznych czy rzeczywiscie na 1 frachtowca przypadalo 0.7 niszczyciela... Przeraziłem się po KIA jak włączyłem pogląd. Tyle niszczycieli było blisko siebie nade mną że każdy stał w miejscu, bo gdyby ruszyli to by sie za taranowali nawzajem. Hm, 1 sekunda gry wcisnąłem ,,cisza na okręcie'' cichy napęd peryskop schowany, wszystko cicho żeby tylko nie wykryli 25m. Po 30 minutach KIA, a wszystkie niszczyciele mnie atakowali, a chłopaki z prawej flanki walą do konwoju jak do nieuzbrojonych kaczek ^^
Imię: Janek Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 318 Skąd: Cieszyn
#4 Wysłany: 9 Listopad 2010, 16:15
Niby było ciemno i nie ciemno . Jakoś tak dziwnie trochę . Z daleka na horyzoncie masa dymów ,ale na tle nie mogłem rozpoznać co to jest . Dopiero poniżej 1km wreszcie można było rozpoznać poszczególne sylwetki . W pierwszej chwili trochę się zakręciłem ,bo myślałem ,że konwój płynie w innym kierunku , ale jakoś tak się szczęśliwie złożyło ,że wpłynął z lewej burty prosto na mnie . I mogłem strzelać jednocześnie z wszystkich wyrzutni bez konieczności obracania całego okrętu .
Dosyć długo sobie hasałem w konwoju ,aż przyplątał się jeden DD i obrzucił bombami , ale tylko raz , bo zaraz mu się zrewanżowałem ,a później walczyłem z transportowcem , 2 torpedy z lewej i 2 torpedy z prawej burty wreszcie zmusiły go do zatonięcia .
Jak na nocną misje było całkiem fajnie No i widok T3 łamiącego się na pół po jednej torpedzie , bezcenny .
SH3Img@8-11-2010 Ocean Liner.jpg A już mi tak pięknie wchodził , ale Marko był szybszy .
Plik ściągnięto 15 raz(y) 44.03 KB
SH3Img@8-11-2010Księżyc.jpg Księżyc
Plik ściągnięto 11 raz(y) 36.17 KB
Księżyc 1.jpg sOnar się napracował na tym księżycem
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#6 Wysłany: 9 Listopad 2010, 18:59
wiem jak mnie zatopili to sobie włączyłem sygny i patrzę
A tutaj Marco odpala torpedy do wszystkich frachtowców w obrębie 360 stopni
Akurat patrzyłem jak jedną trafiłeś w C2 który popłynął dalej
Ziom zmarnowanie torpedy ja w C2 to nawet torped już nie odpalam
Ale ogólnie udany patrol 10 zatopionych statków i 2 Niszczyciele
Konwój poniósł znaczne straty ale niestety strata 3 U-bootów w 1943 kiedy i tak Kriegsemarine miała problemy to nie najlepszy wynik
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Ostatnio zmieniony przez PL_Hunter_Silent13 9 Listopad 2010, 19:26, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Władysław Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 252 Skąd: Warszawa
#8 Wysłany: 10 Listopad 2010, 07:25
Na pewno misja do poprawy ze względu na nierealistyczne zachowanie eskorty. Dziwne że przeszła testy.
Cała eskorta opuszcza konwój i ściga OP z prawej strony konwoju. W małym kawałku kłębiło się tyle eskorty że można było strzelać w ciemno w tym kierunku a reszta konwoju nie broniona i lewa strona strzela jak do kaczek.
Szukacie dziury w całym. A jak już tak chcecie to...
Nie 11 tylko 21 statków w konwoju + 2 poza konwojem.
Na te 8 okrętów eskorty, przypada tylko 1 elite, 3 kompetenty, i weterani.
Więc i eskorta nie jest jakaś zabójcza. I jak to mówią nie ma bata, ktoś musiał ich sprowokować, dać się wykryć bo ot tak to sobie tam te DDki nie popłynęły.
A i zaś tak dużo tam chyba ich nie było bo jeden szedł za konwojem, a dwa (lub trzy)
widziałem z prawej flanki.
Ponoć wyleciała na spotkanie jakaś grupka DDków,
obstawiam że na bank któryś dowódca chociaż na chwile wyszedł na powierzchnie.
Co do realistycznego zachowania eskorty w tej grze, nie ma człowieka,
nie ma "realistycznego" zachowania i nie będzie...
Tak eskorta była słaba, ale nie patrzmy na teorię. 8 niszczycieli, mapka na 8?-6? graczy, więc wszystko jest ok. 1 niszczyciel na 1 op. Zwróćmy tylko uwagę jak DD zachowały się w praktyce, wszystkie na lewą flankę, do mnie i do wilka na 2.. zostawiając konwój bez osłony w innych sektorach, nawet (o ile coś tam było) niszczyciele z prawej flanki przypłyneły do nas , dla mnie to już dziwne, skoro miałem cichy napęd. Mało realistyczne, ale cóź CPU nie człowiek , być może źłe rozmieszczenie u-bootów na starcie misji? Lewa flanka, baa środek, dlatego iż na starcie konwój miałem na namiarze 350-10 i zbliżał się do mnie, co świadczy że konwój płynął prosto na mnie a ja na konwój. Inni ze stada będący na prawej flance miel.... eh jak sama nazwa wskazuje na lewej stronie statki i byli do nich ustawieni pod kątem.
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#12 Wysłany: 10 Listopad 2010, 16:52
to i tak easy ja miałem w ogóle wyłączone silniki cichą prace i stałem w miejscu jako że konwój przepływał około 1800m z lewej strony u-boota to tylko torpedy odpalałem a i tak mnie k.... wykryli nie wiem jakim cudem
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Szukacie dziury w całym. A jak już tak chcecie to...
Nie 11 tylko 21 statków w konwoju + 2 poza konwojem.
Opierałem to na własnych obliczeniach wg Hydrofonu, bo peryskop był wciąż w dole. wg Hydro zdarza się tak że 2 statki akurat ,,najeżdzają sie'' i są na tym samym namiarze, tylko 1 np. 200m dalej.
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#14 Wysłany: 10 Listopad 2010, 17:55
Hunter_Silent13 napisał/a:
to i tak easy ja miałem w ogóle wyłączone silniki cichą prace i stałem w miejscu jako że konwój przepływał około 1800m z lewej strony u-boota to tylko torpedy odpalałem a i tak mnie k.... wykryli nie wiem jakim cudem
Bo cicha prędkość i silniki na zero to nie wszystko - często się zdarza, że DD idący na jakiś namiar (głośnego uboota) lub poszukujący kontaktu przechodzi blisko ciebie, automatycznie wykrywając twoją obecność (tak zostałem ostatnio zatopiony - wykryła mnie korweta powracająca do konwoju).
Ważne są następujące czynniki:
1) Jaka odległość od okrętu eskorty <1000m? TWÓJ BŁĄD
2) Jaki namiar na okręt eskorty 45-135°? TWÓJ BŁĄD
3) Jaka twoja głębokość peryskop? TWÓJ BŁĄD
4) Jak wyszkolona załoga (tego nie jesteś w stanie sprawdzić).
A jak już Cię wykryją, szczególnie ELITE, to wiesz...
EDIT:
Jeśli wszystkie te trzy warunki są spełnione, to możesz nawet spokojnie sobie torpedy przeładowywać, czy zaryzykować szybki zwrot w celu dobicia wartościowego celu.
Ostatnio zmieniony przez PL_Andrev 10 Listopad 2010, 17:57, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#15 Wysłany: 10 Listopad 2010, 18:14
przepływała jakieś 800m ode mnie idealnie do mojego dziobu . Czyli dziób w dziób
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#16 Wysłany: 10 Listopad 2010, 22:00
Brak slow. Prawie w kazdej misji eskorta roztawiona wg. podobnego schematu, a tylko tu taki wrzask. Bo ja dalem sie wykryc, a inni nie i jeszcze troche natopili... bez komentaza.
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#17 Wysłany: 11 Listopad 2010, 09:52
Tesu, ale kolega zawsze ma ten problem - w mojej opinii wciąż robi coś źle... ale co?
Hunter_Silent13 napisał/a:
przepływała jakieś 800m ode mnie idealnie do mojego dziobu . Czyli dziób w dziób
A zrób test na multi / LAN / 1 osoba (ty) + kamera zewnętrzna.
W większości przypadków konwój idzie na ubooty. Zanurz się na 60 metrów z cichą prędkością i 1kt, potem wyłącz silniki. Wynurz się dopiero jak pierwsze merchy będą na 90 od Ciebie.
W takich warunkach eskorta powinna zareagować w momencie ataku na konwój. Chyba że będziesz miał absolutnego pecha i się wynurzysz przed okrętem eskorty (no, ale na kamerze zewnętrznej sobie sprawdzisz).
Ostatnio zmieniony przez PL_Andrev 11 Listopad 2010, 09:54, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#18 Wysłany: 12 Listopad 2010, 12:54
PL_Andrev napisał/a:
Tesu, ale kolega zawsze ma ten problem - w mojej opinii wciąż robi coś źle... ale co?
Hunter_Silent13 napisał/a:
przepływała jakieś 800m ode mnie idealnie do mojego dziobu . Czyli dziób w dziób
A zrób test na multi / LAN / 1 osoba (ty) + kamera zewnętrzna.
W większości przypadków konwój idzie na ubooty. Zanurz się na 60 metrów z cichą prędkością i 1kt, potem wyłącz silniki. Wynurz się dopiero jak pierwsze merchy będą na 90 od Ciebie.
W takich warunkach eskorta powinna zareagować w momencie ataku na konwój. Chyba że będziesz miał absolutnego pecha i się wynurzysz przed okrętem eskorty (no, ale na kamerze zewnętrznej sobie sprawdzisz).
To czy będzie tuż przede mną jak się wynurzę to sprawdzę na hydro
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Tesu, ale kolega zawsze ma ten problem - w mojej opinii wciąż robi coś źle... ale co?
Andrev masz rację. Ale rozumiem też zniecierpliwienie Tesa. Trudno pomóc komuś, kto bezkrytycznie uważa, że nie robi błędów, a próbuje tylko szukać błędów na zewnątrz, poza sobą.
Najwyraźniej nie wie, że najlepiej uczyć się na własnych błędach.
Hunter_Silent13 napisał/a:
to i tak easy ja miałem w ogóle wyłączone silniki cichą prace i stałem w miejscu jako że konwój przepływał około 1800m z lewej strony u-boota to tylko torpedy odpalałem a i tak mnie k.... wykryli nie wiem jakim cudem
...to tylko torpedy odpalałem...
Chyba kolega kwiatek nie wie, że przy odpalaniu torped, też się hałasuje.
I jeszcze jedno - na wyposażeniu IXb (1943) są również torpedy T I. Co prawda nie w wyrzutniach, ale w pierwszej kolejności do przeładowania.
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#20 Wysłany: 13 Listopad 2010, 09:33
Mirko czy ty mnie masz za idiotę przecież akurat jak DD się zaczął zbliżać to wtedy nie odpalałem ja opisałem ogólną sytuację.
DD mnie zaatakował bo akurat kiedy płynął żeby wspomóc inne DD które atakowały innego gracza i się na mnie napotkał a nie dlatego że DD był 800m ode mnie a ja wtedy odpalałem torpedy.
Rybki wypuszczałem kiedy nie było zagrożenia w pobliżu
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum