Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Szansa na sukces"
U-Booty: VIIC (1944) lub VIIC/41 (1944), Czas misji 1,5-2h
1 II 1944 g. 15:00 Pogoda: słonecznie.
--- TŁO HISTORYCZNE ---
W roku 1944 wilcze stada były w głębokiej defensywie. Straty Aliantów spadły, zaś Ubootwaffe nie potrafiła znaleźć sposobu na skuteczny atak. Nadarza się okazja. Mówi się, że wojnę wygrywa ten, kto popełni mniej błędów.
--- ODPRAWA ---
Nasz samolot przed zestrzeleniem zauważył dwa zmierzające ku sobie konwoje. Wygląda na to, że komodorzy konwojów popełnili błąd i wkrótce te dwa zgrupowania ogarnie ogromny zamęt. Nadarza się z dawna oczekiwana szansa, którą musicie wykorzystać.
POWODZENIA!
PL_Cmd_Jacek
PL_w_wilk - SURV • J Class Destroyer "HMS Geurney" - 1 690 • J Class Destroyer "HMS Lance" - 1 690 • C2 Medium Cargo "SS Manners" - 6 412
---------------------------------------------------
Razem: 9 792 BRT
Misja w 44 roku autorstwa Jacka więc przed patrolem napisaliśmy testamenty i w drogę.
Rzeczywiście nie było łatwo.
Byłem dość daleko od konwojów i podchodziłem z boku co przy pięknej pogodzie i czujnej eskorcie nie było łatwe. Pomimo zachowania pełnej ostrożności agresywny niszczyciel wykrył mnie i atakował. Udało mi się go zatopić, ale w to miejsce przybyły dwa następne.
Niestety po ich atakach integralność spadła do 29% i wyglądało że szybko polegnę.
Jednak po chytrym manewrze udało mi się jednego zatopić i to otworzyło drogę do konwoju.
A konwoje (były dwa pomieszane) robiły co mogły aby nie było łatwo. Trafiony Liberciak odpłynął na pełnej prędkości.
Niestety ponosiliśmy straty Markow a potem Reaven polegli.
Eskorta ostro czesała konwój i pełna koncentacja była konieczna przez cały patrol.
Konwoje uciekały ale udało mi się zatrzymać i dotopić C2 zużywając co najmniej 5 torped.
Niestety pod koniec patrolu Jacka dopadły kłopoty techniczne i wykluczyły z gry.
Misja bardzo ciekawa i trudna zarazem, gratulacje dla autora.
Z okazji zbliżających się Świąt składam najlepsze życzenia dla wszystkich członków klanu.
Screenshot_411.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 131.25 KB
Screenshot_412.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 154.59 KB
Screenshot_406.jpg Jeden z prześladowców
Plik ściągnięto 7 raz(y) 92.46 KB
Screenshot_407.jpg A to jego dzieło
Plik ściągnięto 10 raz(y) 210.37 KB
Screenshot_408.jpg dotapianie C2
Plik ściągnięto 5 raz(y) 110.31 KB
_________________ w_wilk
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 23 Grudzień 2010, 08:27, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 23 Grudzień 2010, 08:26
Pech mnie dopadł, mści się fakt, że jeszcze nie wymieniłem mojej uszkodzonej karty graficznej - niestety zawiesza mi kompa co jakiś czas .
Patrol ciężki, tym bardziej, że pamiętałem jaką eskortę dołożyłem do ochrony konwoju (ach te jeże). Płynąłem więc po cichu, minąłem polującego Fletchera, zawróciłem i zacząłem płynąć równolegle do konwoju. Najbliższy cel - Liberty - posłałem 2 torpedy, tylko lekki przechył i nic. Kolejna torpeda niecelna trafiła po 5 minutach jakiś inny statek, ale bez efektu. Kolejne 2 torped w opernego Liberciaka i tylko zwolnił do 2-3 węzłów.
Za mną pojawił się HUNT, więc posłałem mu akustyka i już czekałem na załadowanie kolejnej torpedy, by w końcu Liberciak poszedł na zasłużoną emeryturę, gdy... mam czarny ekran. Zdążyłem tylko zapytać na Vento, czo się stało i komp padł. Trzeba było restartować. Nawet nie byłem za bardzo zdernerwowany, to chyba ta astmosfera świąt.
Dzięki za patrol. Gratulacje W_wilku i Supertux, bo to jest trudna misja (do tej pory jej jeszcze nigdy w rankingu nie przeżyłem) .
PS. Wszystkiego dobrego Panowie na te Święta, niech miną w spokoju, zdrowiu i miłej atmosferze .
PPS. Poprawiłem status Reavena - musiał odejść od kompa, więc DISC KIA liczony
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 23 Grudzień 2010, 08:31, w całości zmieniany 2 razy
W_Wilk. Dałbyś się zatopić... Jeszcze 5 patroli i wyrównujesz (a 6 i przebijasz) klanowy rekord najdłuższej dobrej passy.... Który się skończył, gdy otarł się o mnie Syguła, zabierając mi szczęście na patrolu pt. "David and Goliath"... I zostałem zatopiony przez eskortę, która go goniła... 26 patroli Dobrej Passy.
I ciekawostka... tylko Supertux na WSZYSTKICH patrolach zatopił więcej, niż W_Wilk w tej karierze... I niedługo W_Wilk osiągnie...
Zaraz... 86..... patrol
Aha. To już jasne... Ale W_Wilk przebił 1 milion BRT w edycji rankingu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum