Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Jedynym miejscem, gdzie zegluga wciaz porusza sie niezagrozona, to rejon Karaibow. Niemcy opracowywuja smialy plan, ktorego celem jest port Martynique. Z tego portu wlasnie wyplywaja glowne dostawy ropy dla dla walczacych okretow USA. Alianci zdaja juz sobie sprawe z zagrozenia jakie lada dzien moze pojawic sie na tym akwenie. Okrety alianckie jak i niemieckie przygotowywuja sie do walki. Ogloszony zostaje alarm w porcie. Rozpoczyna sie bardzo dluga wachta.
ODPRAWA
Nasz wywiad doniosl, o konwoju ktory kieruje sie w strone wybrzezy USA. Waszymi celami jest konwoj wychodzacy, wplywajacy do portu, a tak ze wszystkie jednostki na redzie portu.
Patrol rozoczął się wcześnie rano, gdy było jeszcze dość ciemno. Do wyboru było kilka grup celów, ja skierowałem się na najbliższy kontakt, mniej więcej przed sobą. Podejście się udało. Długo trzeba było czekać, żeby powoli zacząć rozróżniać poszczególne jednostki. Trafiłem na grupę wypływającą z portu. Poruszała się dość szybko, a eskorta nie pozwalała podejść zbyt blisko. Pozostały strzały z dystansu. A że nadal średnio mi to wychodzi, swój pierwszy cel zaliczyłem dopiero po godzinie (wcześniej marnując kilka torped). W tym czasie pozostali kapitanowie, toczyli zażrty bój z eskortą. Niestety tym razem, okręty wroga okazały się silniejsze na tyle, że w końcu zostałem sam na placu boju. Po drodze i do mnie przyplątał się Fletcher; dostał akustykiem, ale bez efektu. Na koniec wybrałem sobie na cel niewielką grupkę dwóch małych tankowców w osłonie niszczyciela. Niestety mimo usilnych starań, nie udało mi się ich dopaść. Ten mały skład dość zręcznie zygzakował, nie dając się trafić. Podjąłem jeszcze rozpaczliwą próbę, załatwienia sprawy przy pomocy działa, ale niszczyciel skutecznie mnie do tego zniechęcił. Ostatecznie zakończyłem patrol z miernym wynikem, ale za to żywy. Dziękuje Janko i ORP_Bałtyk, że zgodzili się towarzyszyć mi do końca. Oni pewnie lepiej by sobie poradzili na moim miejscu. Dzięki wszystkim za wspólny rejs i do zobaczenia.
SH3Img@4-3-2011_21.22.17_828.jpg
Plik ściągnięto 40 raz(y) 46.69 KB
SH3Img@4-3-2011_22.4.39_890.jpg
Plik ściągnięto 40 raz(y) 75.97 KB
SH3Img@4-3-2011_22.48.43_15.jpg
Plik ściągnięto 45 raz(y) 92.51 KB
SH3Img@4-3-2011_22.50.30_609.jpg
Plik ściągnięto 40 raz(y) 108.28 KB
SH3Img@4-3-2011_22.50.34_921.jpg
Plik ściągnięto 40 raz(y) 124.2 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 5 Marzec 2011, 17:24, w całości zmieniany 1 raz
Lowy, zapowiadaly sie znakomicie, widzac dymy , na horyzoncie skierowalem sie , w tym ze kierunku.Niestety , na moje nieszczescie dwa male tankery mialy nadzwyczaj silna asyste.Zmuszony, sytuacja stoczylem boj, z eskorta.W wyniku kilku bombardowan, bombami glebinowymi, U-boot zaczal wolno schodzic w glebiny, gdzie pozostal na wieki.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 5 Marzec 2011, 19:43
uuuuu, ale Wam pogonili kota.
Brawo Supertux
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Dziękuje Janko i ORP_Bałtyk, że zgodzili się towarzyszyć mi do końca. Oni pewnie lepiej by sobie poradzili na moim miejscu. Dzięki wszystkim za wspólny rejs i do zobaczenia.
No nie wiem .Z ppozycji obserwatora sprawa wygladała porosto ,ale z wnętrza ubota ,to zawsze wygląda inaczej .
Gratulacje Supertux .
_________________ " Jeśli słyszę bzykanie ,to znaczy ,że ktoś bzyka,a jedyny powód bzykania jaki ja znam to taki ,że jest się pszczołą"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 6 Marzec 2011, 14:33
Ja też ją lubię, ostatnio udało mi sie wejść idealnie do portu niosąc śmierć i zniszczenie .
A poza tym pamiętam jak jeszcze wcześniej Marco wysadzał w powietrze, w tym samym porcie, kuter rybacki
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum