Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
pingają 135 stopni na burtę zamiast historycznie 60
pingają pod kątem 185 stopni wzdłuż, czyli jak uboot znajduje się za dedekiem głęboko - nie ma tam martwego pola i zero szans ucieczki - historycznie było 45 stopni pochylenia wiązki - wystarczy, że dedek będzie robił okrąg o średnicy 300 m i Cię nie zgubi pingiem
hydrofon jest czuły tak samo w sztormie jak i na gładkiej wodzie - niezła kicha - to idzie do poprawki. sonar to samo.
Tak więc zależy co chcecie - zmierzyć się z historią i grać historycznie, czy też bawić się z boskimi niszczycielami które mają boskie możliwości nie mające nic wspólnego z historią...
Wybór zostawiam Wam... wszystko przejdzie stosowne testy oczywiście... dedeki mają kosić ofkorz ale powinna być i szansa im zwiać...
sOnar [Usunięty] Kommodore
#2 Wysłany: 3 Wrzesień 2011, 00:02
Nowe sensory napisane. Dedeki są rzeźnickie ale inne. Zupelnie inna gra.
Nie pingają burtą czy rufą za to bomby sieją niezłe zniszczenie jak padną blisko. Wszystko wyważę by było jak najbardziej naturalnie.
Bomby na razie trochę przesadziłem ale skoryguje to
Dzisiaj padłem na patrolu szybko... Dziękuję ORP_SĘP za pierwsze testy. Kontynuujemy testowanie...
sOnar [Usunięty] Kommodore
#3 Wysłany: 5 Wrzesień 2011, 02:23
Ufff...
Zrobione...
- nowe bomby detonują na od 10m nie od 25 m...
- dedeki już nie pingają dnem - nareszcie jest gdzie wiać...
- szukają pingiem także w sztormie gdy u-boot jest w fali nad poziomem morza...
- hydrofony miały marny kąt wykrywania bo 90 stopni. zwiększyłem do 120 stopni...
co z tego wynika?
- dedeki pingują poprawnie. tym razem pod właściwym kątem - masz szanse zwiać ale głęboko
- dedek może Cię nie trafić pingiem z większej odległości jak jesteś na peryskopowej
- kontrą do powyższego punktu jest fakt, że jak Cię wykryje i rzuci bomby na 10m jest po Tobie
- skończyły się więc czasy bezpiecznego wiania na peryskopowej. nowe bomby sieją potworne zniszczenie
- rozszerzony zakres kąta słyszenia hydrofonu powoduje, że wonne kadzidła jaśnie panie jak Cię usłyszy
- skończyły się więc czasy bezpiecznego wiania na peryskopowej. nowe bomby sieją potworne zniszczenie
- rozszerzony zakres kąta słyszenia hydrofonu powoduje, że wonne kadzidła jaśnie panie jak Cię usłyszy
kolejne atrakcje wkrótce...
Słabo mi...
Dlaczego BdU nic nie wspominał o tym, że mogą mnie tam zabić...????
Ech, ten mały druczek w kontrakcie...
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
sOnar [Usunięty] Kommodore
#5 Wysłany: 5 Wrzesień 2011, 18:51
Obecnie dedek musi 20 sekund pingować u-boota by podjąć atak.
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#6 Wysłany: 5 Wrzesień 2011, 19:14
nie bo patrol zaczną się kończyć po 30 minutach gry
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
10 sekund to ja się zastnawiam, czy ten dziwny, uporczywy, metaliczny dźwięk przypominający czeskie piłki pingpongowe to ASDIC czy może pierdnięcie wieloryba...
Optuję za 20 sekundami.
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
Można to sobie wyobrazić tak: dedek coś usłyszał w swoim otoczeniu, zbliżył się nieco wciąż słuchając szumonamiernikiem, pragnie się przekonać, że nie ma do czynienia z "duchem" i włącza "pingawkę", a skoro sonarzysta (spec-fachura) zorientował się, że ma do czynienia z OP, melduje to dowódcy dedeka.
Dalszy łańcuch decyzji powinien mieć mało ogniw Jestem za 10 sekundami.
_________________ Na morzu nic nie dzieje się dwa razy.
Ostatnio zmieniony przez ORP Sęp 6 Wrzesień 2011, 13:15, w całości zmieniany 1 raz
sOnar [Usunięty] Kommodore
#10 Wysłany: 6 Wrzesień 2011, 14:43
i jest 10 sekund - na ostatnich testach nie wypadło źle...
Coś mi się wydaje, że najbliższy ranking będzie skierowany ku mega-profesorom. Szkoda, bo do takich na pewno się nie zaliczam. Dla mnie to będą patrole z rodzaju tych samobójczych - ciekawe więc ile zdecyduję się popłynąć zanim całkowicie puszczą mi nerwy...
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
sOnar [Usunięty] Kommodore
#12 Wysłany: 6 Wrzesień 2011, 15:44
Nie martw się - niszczyciele są dostrajane. Nie piszę jatki Daritto. Wszystko będzie z umiarem.
Najważniejsze, że można już zgubić eskortę. Troszkę jest niemrawa ale dostroję to...
Imię: Janek Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 318 Skąd: Cieszyn
#13 Wysłany: 6 Wrzesień 2011, 16:14
no to fajowo . Jak by tak udało się jeszcze wprowadzić te zmiany z działu "Propozycje do nowej edycji rankingu " to był by już miód z boczkiem normalnie .
_________________ " Jeśli słyszę bzykanie ,to znaczy ,że ktoś bzyka,a jedyny powód bzykania jaki ja znam to taki ,że jest się pszczołą"
Imię: Janek Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 318 Skąd: Cieszyn
#15 Wysłany: 6 Wrzesień 2011, 20:50
Bomby były ok . Oczywiście przestawienie ich na możliwość detonacji na 10m jest swietnym pomysłem . W poprzednim rankingu nie raz widziałem jak Ubot został centralnie staranowany i obrzucony bombami ,a mimo to przeżywał taki atak .Teraz się to skończy. Choć dla mnie osobiście bedzie to masakra . Koniec walki z DD na peryskopowej . Myślę ,że ta niewielka zmiana będzie miał bardzo duży wpływ na rozgrywkę .
_________________ " Jeśli słyszę bzykanie ,to znaczy ,że ktoś bzyka,a jedyny powód bzykania jaki ja znam to taki ,że jest się pszczołą"
Nie do końca jest tak faktycznie, parę mapek pojechałem i zauważyłem, że często DD urywa sobie d..ę po płytkiej detonacji bomby (flower, hunt, river). W ostatniej dziś grze dwa hunty obok siebie wykonywały na mnie ataki i oba urwały d..y. To należałoby poprawić, albo uwzględnić samozagładę eskorty i pisać ją większą. Przez całą grę (wcześniejsze także) pozostałem na 14m.
_________________ Na morzu nic nie dzieje się dwa razy.
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Paź 2010 Posty: 357 Skąd: Sosnowiec
#17 Wysłany: 6 Wrzesień 2011, 22:45
ORP Sęp napisał/a:
Nie do końca jest tak faktycznie, parę mapek pojechałem i zauważyłem, że często DD urywa sobie d..ę po płytkiej detonacji bomby (flower, hunt, river). W ostatniej dziś grze dwa hunty obok siebie wykonywały na mnie ataki i oba urwały d..y. To należałoby poprawić, albo uwzględnić samozagładę eskorty i pisać ją większą. Przez całą grę (wcześniejsze także) pozostałem na 14m.
Tego to bym sie nie spodziewał ciekawe odkrycie trzeba przyznać.
_________________ "Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
Historycznie rzecz ujmując to nie wszystkie typy okrętów mogły pozwolić sobie na tak niebezpieczny atak bombami głębinowymi. Warto więc rozważyć, czy nie zostawić bomb z nastawą detonacji na minimum 10 metrach, ale dać taką możlwość tylko jednostkom szybkim. Podczas wojny taki atak musiał być przeprowadzony na maksymalnej prędkości okrętu - to jedyny sposób na uniknięcie zniszczeń od własnych bomb. Oczywiście to teoria - nie wiem, czy jest możliwe przypisanie poszczególnym typom okrętów takich możliwości.
Więc - albo zwiększenie prędkości okrętów eskorty, albo ostatecznie zmiana minimalnych nastaw bomb głębinowych - ale nie szedłbym w kierunku 20 metrów. Jeśli już to sugeruję coś między 13-16 metrów.
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum