Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Lutjens - SURV • Kent Class "Kent Class#1" - 10 800
---------------------------------------------------
Razem: 10 800 BRT
PL_supertux - KIA
PL_w_wilk - KIA • Illustrious Class "Illustrious Class#1" - 23 000
---------------------------------------------------
Razem: 23 000 BRT
Kolejny patrol po Morzu Śródziemnym w tej edycji. Kilkanaście minut po rozpoczęciu patrolu rozpoczęło się prawdziwe piekło...
Wystrzeliłem dwa razy po 2 torpedy do HMS Kent - jak się okazało wszystkie trafiły. Dałem nura na 220 m. Co było dalej niech napiszą koledzy...
P.S. Gratulacje dla PL_w_wilk za zatopienie lotniskowca "Illustrious"
SH3Img@15-4-2012_0.18.6_348.jpg
Plik ściągnięto 15 raz(y) 78.07 KB
SH3Img@15-4-2012_0.18.30_972.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 83.91 KB
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Ostatnio zmieniony przez PL_Adm.Lütjens 15 Kwiecień 2012, 12:18, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Władysław Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 252 Skąd: Warszawa
#2 Wysłany: 15 Kwiecień 2012, 13:08
Dziękuję kolegom z patrolu za cierpliwość (moje kłopoty z konfiguracją SH3 ) i umożliwienie mi popłynięcia mocno wieczornego patrolu.
Był to mój pierwszy patrol od bardzo długiego czasu i chociaż wyjątkowo krótki to bardzo intensywny.
Chyba wszyscy którzy mnie znają wiedzą że moja miłość do lotniskowców jest tak wielka, że będę starał się zatopić ten typ niezależnie od kosztów.
Tak było i tym razem. Mocno ryzykując przedarłem się do wnętrza grupy bojowej i wszystkie moje torpedy trafiły w upragniony cel.
Niestety znalazłem się wewnątrz kręgu eskorty. I tutaj wyszedł brak wprawy oraz mój nadmierny optymizm. Należało zmykać w głębinę tak jak to zrobił po zatopieniu krążownika (gratulacje ) Lutjens. Jednak świadomość, że nadpływa konwój a z nim nowe cele spowodowały, że postanowiłem pozostać na peryskopowej.
Nie doceniłem przeciwnika i tego że trochę "zardzewiałem". Kiedy wystrzelona torpeda nie trafiła niszczyciela zrobiło się nieciekawie. Chwilowo bez torped chciałem wykonać serię uników. Nie przewidziałem, że gra odważy się na mało realistyczne zrzucanie bomb jednocześnie przez dwa okręty eskorty przy różnych kursach.
To doprowadziło do mojej klęski bowiem wychodząc spod jednego prześladowcy wpadałem pod następnego. To mało historyczne zachowanie było tak niebezpieczne dla okrętów że zaraz po trafieniu mnie jeden eskortowiec zatopił drugiego swoimi bombami.
Jak się okazało bezpośrednio atakowało mnie pięć okrętów eskorty a dwa dalsze pilnowały abym się nie wymknął. Na początek trochę za dużo.
Mogłem za to pooglądać walkę pozostałych podwodniaków, niestety PL_supertux oraz Majama zostali wykryci i zatopieni chociaż walczyli dzielnie z dużą ilością eskorty.
Patrol bardzo sympatyczny.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za fajne spędzenie czasu w miłym towarzystwie.
Imię: Marek
Ulubiona Gra: życie
Wiek: 53 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 490 Skąd: Szczecin
#3 Wysłany: 15 Kwiecień 2012, 13:12
Masakra była niezła, chyba wszyscy celowali w tego lotniskowca i kazownika bo zaczelismy blisko siebie a oni za kilkanascie munut juz przyplyneli. Juz mialem zmarnowac torpede na lotniskowiec ale przewrocony krazownik mi zaslanial, wiec poczekalem az zmienia pozycje a wtedy bylo po lotniskowcu. Zostalo nam nad glowami 5 niszczycieli a ktorych jeden prawie mnie staranowal przy nawrocie, ale nie zostalem wykryty bo wtedy mlocili juz wilka ktory podpadl im najbardziej. Cichutko wialem jak najdalej. Kilka minut pozniej Wilk byl juz martwy a nad nim krazylo jakies 8 eskortowców. Rzucilem nawet przypuszczenia ze mozna strzelic salwe na slepo i cos sie trafi w tym tloku, nikt jednak chyba nie próbowal. Majac dystans 1,5 km od niszczycieli wypalilem szybko swoje torpedy do mijajacych nas blisko statkow konwoju. 4 przednie do sporego cargo, tylnia do tankowca co byl najblizej z tylu. Tym atakiem wydalem na siebie wyrok. Zaraz kilka eskortowcow sie zblizylo i wypingowali mnie na 50 metrach. Zginalem od celnej salwy po dwoch minutach. W tym kotle konwoju i kilkunastu eskortowcach na hydro nie sposob bylo wyczuc ktory jest najblizej i skad moga spasc bomby.
Pozostało mi obserwowac jak pozostali sobie radzą. Po mnie eskorta skupila sie na supertuxie i woda wokol jego ubota bulgotala jak w czajniku od ilosci rzucanych bomb, a on jednak jakims cudem im sie dlugo wywijał, obserwowalem to z pol godziny i wyszedlem z gry. Widze ze jednak w koncu go dopadli.
Podsumowanie: patrol dobry, ale kto zostal wykryty i osaczony stadem eskorty ten musial polec. Pogoda zbyt zabojcza na ataki w tym towarzystwie, mozna bylo liczyc tylko na to ze wykryja w poblizu kogos innego i jego zatopia zamiast mnie. Bledem tu jest bliska pozycja startowa przy tak szybkim nadejsciu konwoju. Rozjechali nas za szybko.
p6 - supertux atakowany.jpg jeden z wielu atakow na supertuxa, przy lewej krawedzi widoczny znacznik jego polozenia na wodzie
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#4 Wysłany: 15 Kwiecień 2012, 13:53
Czegoś tu nie rozumiem. Nie żebym się czepiał, ale...
To już 6-ty patrol, a w pakiecie blisko połowa misji jest mojego autorstwa.
Statystycznie to już dawno powinniście trafić na moją misję (a chciałbym zapoznać się z niezależnymi ocenami, były pisane pod zaskakiwanie graczy) - to jakiś protest jest, albo i bunt przeciwko największej marudzie forumowej, co to sama nie gra a najwięcej krytykuje???
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#5 Wysłany: 15 Kwiecień 2012, 14:03
Andrev - dlaczego tak myślisz, gramy na tym co się wylosuje.
Chociaż, moim zdaniem powinno się dobierać patrole np. 7-8 graczy patrol dla 8, 4-6 graczy patrol dla 6.
No ale losowanie jest losowanie
Może dzisiaj będzie coś Twojego Andrev
P.S. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że wszystkie torpedy jakie wystrzeliłem w czasie patrolu były celne. To się nazywa 100% skuteczność
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Ostatnio zmieniony przez PL_Adm.Lütjens 15 Kwiecień 2012, 14:19, w całości zmieniany 2 razy
Czegoś tu nie rozumiem. Nie żebym się czepiał, ale...
To już 6-ty patrol, a w pakiecie blisko połowa misji jest mojego autorstwa.
Statystycznie to już dawno powinniście trafić na moją misję (a chciałbym zapoznać się z niezależnymi ocenami, były pisane pod zaskakiwanie graczy) - to jakiś protest jest, albo i bunt przeciwko największej marudzie forumowej, co to sama nie gra a najwięcej krytykuje???
Ja się pytam, hę?
Te a weź no mi podaj numery totolotka - statystycznie
Imię: Marcin
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Wrz 2010 Posty: 141 Skąd: Szczecin
#7 Wysłany: 15 Kwiecień 2012, 16:40
No na tym patrolu wczoraj, miałem jazdę. Najpierw sobie obserwowałem jak młócą kolegów, żeby później samemu zatańczyć. Na peryskopowej zostałem PINGnięty i na 135 metrów zszedłem całą wstecz. Potem po ponad godzinie zmian kursu, głębokości, prędkości jednym słowem uników, zostałem zatłuczony na 210 metrach. Po wyjściu na obserwatora stwierdziłem, że zaopiekowało się mną 6 jednostek eskorty. I w sumie nic więcej bym nie dodawał, ale...
Taką mam propozycję do rozważenia na przyszłe rankingi, żeby może nieco zmodyfikować sposób dobierania konkretnych patroli do liczby chętnych do płynięcia. Bo np. tutaj wyszło, że patrol przeznaczony na 8 graczy polecieliśmy w czwórkę. Nie wiadomo jak by było, gdyby był komplet, mogłoby być gorzej, wcale nie wykluczone, ale tak sobie głośno myślę, że z pewnością byłoby inaczej. I patrol, który przy pełnej obsadzie, być może nie byłby taki ciężki, okazał się niezłą rzeźnią. Bo tak widzę, że niektórzy zrzucają swoje niepowodzenia, a to na swoje błędy, a to szukają czegoś w misji. A nikt nie zauważa tych dysproporcji, liczba graczy w patrolu - do liczby chętnych. Może tu jest pies, lub jakieś inne zwierzę zagrzebane. A może po prostu źle kombinuję. Tak tylko delikatnie, zapuszczam temat.
Gratulacje dla kpt. Lutjensa
SH3Img@15-4-2012_0.18.36_546.jpg
Plik ściągnięto 25 raz(y) 68.05 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_supertux 15 Kwiecień 2012, 16:43, w całości zmieniany 1 raz
To nie jest zły pomysł - tą samą misję przygotować na:
3-5 graczy
6-8 graczy
Można by się jeszcze bardziej rozdrabniać 3/4, 5/6, 7/8 ale to chyba już przesada.
Nie wszystkie misje da się tak przygotować. Owszem. Jak misja jest na 8 graczy, to da się zrobić na mniej. Ale widziałem misję na 8 graczy, gdzie 3 graczy pod SUMĄ eskorty 24 DD ELITE.... Zatopiło 75000 BRT i tylko 1 zginął.
Oczywiście autor może przygotować na różne ilości... Ale wiesz, potem ktoś powie, że "nie płyniesz z nami, bo jest nas 5, a jak wejdziesz to będzie o wiele więcej eskorty"...
Ja staram się robić misje na konkretną ilość graczy i praktycznie nigdy nie robię na 8, bo wtedy jest masa eskorty i równie dobrze może 1 gracz całą eskortę ściągnąć.... I wyjdzie, że czy 3 czy 8 to tylko 1 zginie, a reszta ma wolną drogę.
Jak widzisz tylko 12/04/12 wylosowano twoja misje jako glowna, niestety brak raportow oznacza ze prawdopodobnie patrol nie doszedl do skutku. Takze, nie martw sie szanse "wygrania szostki" rosna z kazdym dniem
PS.
To czy misja zamieni sie w KIAtrol zalezy tylko i wylacznie od zachowania i doswiadcznia graczy. Statystycznie szanse totalnej wtopy rosna wraz liczba niedoswiadczonych graczy na patrol i odwrotnie szanse pogromu rosna wraz zliczba "asow" na patrol. I mozesz postawic "tryliony" DD'kow, swietny gracz przejdzie niezauwazony. Mozesz dac tylko jednego, niedoswiadczony gracz i tak zostanie zatopiony.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#12 Wysłany: 16 Kwiecień 2012, 08:38
Ehh, wilku nie marudz. Chodzilo o to ze mozesz zrobic misje na 8 graczy, nastawiac fulll eskorty, a wpadnie 3 wymiataczy i zroi porzadek ja tralalra. Wiec nie ma co sie przejmowac ilosci graczy. Najwazniejszy jest pomysl na misje.
Imię: Marcin
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Wrz 2010 Posty: 141 Skąd: Szczecin
#13 Wysłany: 16 Kwiecień 2012, 17:07
Wskazałem wam tylko na jeden z elementów, który obok naszych umiejętności oraz stopnia skomplikowania misji, może mieć wpływ na osiągane wyniki oraz kolory statusów. Jeżeli autor umieszcza w patrolu określoną ilość graczy, to chyba nie tylko po to, żeby wszyscy się zmieścili. Raczej ma w tym jakiś cel. Te same misje na różną ilość graczy to dodatkowa robota. Po co sobie tak życie utrudniać. Mnie chodziło o to, że jak jest za dużo graczy to szukamy innej misji, a jak za mało to nie. A może właśnie powinniśmy ? No nie wiem. To w sumie też zależy od scenariusza danego patrolu, ale gdyby tak było toby obowiązywało i już. Jak będziemy to chcieli jeszcze przedyskutować, to się zajmiemy tym w czasie przygotowań do następnego ranku, a jeśli nie to po prostu zostanie jak jest.
Imię: Władysław Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 252 Skąd: Warszawa
#14 Wysłany: 16 Kwiecień 2012, 18:08
Nie jestem specem od mechaniki gry ale mam wrażenie że tutaj wpadliśmy pod dwie niezależne eskorty, które atakowały nas razem. Po zatopieniu okrętów z grupy bojowej jej eskorta wymieszała się z eskortą konwoju ale obie grupy działały trochę samodzielnie.
Moja teoria tłumaczyłaby jednoczesne ataki bombami dwóch eskortowców zakończone efektem samozatopienia.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#15 Wysłany: 16 Kwiecień 2012, 20:02
Cytat:
Mnie chodziło o to, że jak jest za dużo graczy to szukamy innej misji, a jak za mało to nie.
A mnie sie zawsze wydawalo sie, ze proces wyboru misji na patrol przebiega mniej wiecej tak:
1. Losujemy misje glowna.
2. Patrzymy na ilu graczy
3. Znajac liczbe graczy szukamy odpowiedniej liczby hostow.
4. Nie mamy wystarczajacej liczby hostow, sprawdzamy mape pomocnicza.
5. Wracamy do punktow 2 i 3. W przypadku kolejnego niepowodzenia przechodzimy do pkt.6.
6. DRAMAT! Nie mamy wystarczajacej liczby hostow (taka sobie wymowka @tes), szukamy sobie najblizszej pasujacej mapy (w sensie liczby graczy).
7. DRAMAT^2! Andrew zastanawia sie dlaczego nikt nie gra jego map.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum